Рет қаралды 3,255
Hej
Niestety, to jest ten dzień, w którym kończy się sezon 2021. Plan na ten wyścig był pojechać dość mocno, ale niestety się nie udało :) Mimo to było świetnie. Pogoda super i na trasie sucho, także warunki na mocny wyścig były. No i trasa oczywiście świetna. Sporo podjeżdżania, czy dla mnie plus, no i trochę zjeżdżania. Super single, dość szybkie odcinki i solidne podjazdy. Czyli rewelacja :)
Ja już od tygodnia na roztrenowaniu, ale dziś jeszcze chciałem pojechać dość mocno. Od startu szło świetnie. Na górkach leciałem sobie mocarnie i perspektywa była na solidne miejsce gdzieś z przodu :) Niestety chyba na którymś ze zjazdów złapałem kapcia. Słyszałem jak powietrze ucieka, po chwili przestaje, aby zaraz znów zacząć uciekać. Niby w końcu mleko uszczelniło ale flak był straszny, nie dało się na tym jechać normalnie. Cały tył pływał.
A wczoraj przyszły nowe opony, mogłem wymienić, bo obecne są już mocno wyjechane, szczególnie tył. Ale nie, nie będę nic zmieniał na ostatnią chwilę. A trzeba było zmienić :)
Nie chce teraz szukać po starych opisach, ale wydaje mi się, że to powtórka z rozrywki. Chyba nawet z Sobótki :)
Pierwotnie planowałem uciąć film po kapciu, ale ostatecznie zdecydowałem wrzucić całość. Może ktoś będzie chciał się zobaczyć. Ale uprzedzam, że od 17 kilometra tempo miałem takie dla funu, aby tylko doczołgać się do mety bez spaceru :) Do tego zrobiłem 2 postoje na szybkie dompompowanie, więc ostatnia dycha jest dość długa.
No nic, i tak czasem bywa. Sezon zakończony i trzba myśleć o kolejnym.
Widzimy się za kilka miesięcy na Bike Maraton 2022. Mam zamiar jechać generakę Classic :)
Do zobaczenia i do następnego!