Bluszcz zwyczajny - zimowa amunicja antysmogowa

Łąki antysmogowe to ważne gdy mamy do czynienia z suchym, chemicznym smogiem letnim "typu Los Angeles". Ale przecież mamy równie dotkliwy, a nawet bardziej znany smog zimowy "typu londyńskiego". To ten, od którego smog wziął swoją nazwę - smoke & fog (dym i mgła).
Na zimowy smog mamy niezwykły sposób - bluszcz zwyczajny.
Ta znana już od starożytności roślina użyteczna człowiekowi jest zimozielona czy jak niektórzy mówią, wiecznie zielona. Oznacza to tyle, że mimo, że jest liściasta nie zrzuca na zimę liści. Dodatkowo jest prawdziwym rekinem antysmogowym. Szybko i obficie zajadając się smogiem wykonuje dla nas usługę fitoremediacji powietrza. Lubi stanowiska półcieniste, więc i nisko przesuwające się po zimowym niebie słońce nie obniża apetytu bluszczu na zanieczyszczenia z powietrza. Kto ma dom opleciony bluszczem, ten szczęściarz.
/ miejskapartyzantkaogro...
patronite.pl/p...

[@monikam9939]

Z moich obserwacji wynika, ze bluszcz lubi być sadzony dość głęboko. Wtedy jest większa szansa na ukorzenienie. Jeden, dwa sezony rośnie słabo, a później rusza ze zdwojoną siłą😊

[@andrzejnowak9875]

Dziękuję

[@morycbucholtz2006]

przydatne, a raczej konieczne wczasach BETONOZY

[@miejskapartyzantkaogrodnicza]

Jeśli ktoś sadził bluszcz jesienią lub zimą, niech się nie dziwi, że mu zgnił. Jeśli sadził latem i nie podlewał, niech się nie dziwi, że mu usechł. Bo do ukorzenienia się bluszcz potrzebuje zarówno wilgoci i światła jak również odpowiedniej temperatury. Najlepiej nie mniej niż +10 stopni Celsjusza

[@ricksanchez8295]

moja sadzonka się mocno ukorzenila w donicy ale nie puszcza pędów. ocb?

[@miejskapartyzantkaogrodnicza]

​@@ricksanchez8295Spokojnie i cierpliwie. Bluszcz zaczyna rosnąć pomału, z wiekiem rośnie coraz szybciej. Jeśli już jest ukorzeniony można mu przyciąć wierzchołek. Przycinanie bluszczu pobudza go do wzrostu.

[@kaskazimnoch9583]

czy te sadzonki wkładamy bezpośrednio do ziemi? nie ukorzeniamy ich najpierw w wodzie, tak?

[@kraols]

kaśka zimnoch w wilgotnej ziemi powinien się ladnie ukorzenic, dla pewności mozna wlozyc do wody i Dopiero jak wypusci korzenie przenieść do ziemi :)

[@ekoobywatel]

do @@kraols - ja jestem zdania, że czekanie na ukorzenienie w wodzie daje gorzsze efekty od tego, że sadzonka jest w glebie na głębokości co najmniej 20 cm. Trzymanie pędów w wodzie z reguły kończy się zagniwaniem sadzonki

[@magorzatas66]

Ojej... próbowałam wiosną na różne sposoby. W wodzie, ziemi. Nic z tego. Czy jeszcze teraz, w sierpniu właściwie, mogę spróbować jeszcze...? Może się uda...😏

[@ekoobywatel]

Jeśli w okresie marzec -sierpień w spulchnioną ziemię wsunie się sadzonkę przynajmniej na głębokość 20 cm i zadba o to aby w razie braku deszczu raz w tygodniu podlać szkółkę - to 90 procent sadzonek wypuści korzonki. Ja wiertarką akumulatorową robię dołki-otwory wiertłem ósemką na 25 cm. Po czterech latach bluszcz jest na siatce metalowej na wysokości 100 cm. Pędy trzeba przeplatać albo mocować drucikiem.

[@dawidmaliszewski8099]

W jakiej odległości od siebie sadzić bluszcz przy murze, aby był ładnie cały porośnięty w przyszłości? Mam mur o szerokości 11 i wysokości 5 metrów

[@miejskapartyzantkaogrodnicza]

Można nawet co metr ale optymalnie jest co pół metra. Ba, można nawet gęściej ale o już kwestia dostępności materiału.

[@dawidmaliszewski8099]

@@miejskapartyzantkaogrodnicza super, dziękuję za informację :)

[@dawidmaliszewski8099]

@@olomad6722 Zauważyłem że lubi cięcie, nie spodziewałem się że tak szybko i fajnie będzie rósł. Część pędów sama przyczepia się do muru i pędzi ku górze. Naprawdę fajna roślina i miła dla oka.