Рет қаралды 7,813
Atletycznie uformowane nadwozie to jednoznaczna wskazówka co do wyczynowego charakteru modelu. Już od momentu zajęcia pozycji za kierownicą nie mamy wątpliwości, że będzie ciekawie. O tym, że nie jest to zwykła wersja przypomina nam logo M power na jednym z zegarów oraz na drążku zmiany biegów.
Przez drzemiące pod maską V8 twin turbo o mocy aż 560KM, już po krótkiej przejażdżce uświadamiamy sobie, że prowadzenie tego auta to nie przelewki. Moc jaką mamy do dyspozycji jest zdumiewająca.
Po więcej zajrzyj na: / hadamsky
Prowadzący
Błażej Hadamczyk - @hadamsky
Zapraszamy do oglądania testu! Czekamy też na Wasze opinie! :) ======================================================
Chcesz wiedzieć więcej?
- Nasz kanał - @4motive.pl
- strona - www.4motive.pl/
- Facebook - / 4motivepl
- Instagram - / 4motive.pl
======================================================
BMW serii 6 II zadebiutowało w 2010 roku.
Auto zastąpiło wówczas liczącego 8 lat poprzednika, utrzymując jego luksusowo-sportowy charakter. Na rynek najpierw trafiła odmiana kabriolet F12, a dopiero później coupe oznaczona fabrycznym symbolem F13.W 2013 roku auto zostało wyposażone w pakiet M Sport. Obejmuje on między innymi dodatki aerodynamiczne do nadwozia oraz lekkie, 19-calowe pięcioramienne felgi z serii M. Oprócz tego modele dostaną adaptacyjne światła LED oraz światła przeciwmgłowe również wykonane w tej technologii.
W grudniu 2014 roku BMW zaprezentowało serię 6 po modernizacji. Lifting ograniczył się wyłącznie do zmian w wyglądzie. Auto otrzymało nowe zderzaki oraz przednie reflektory wykonane w technologii LED.
Produkcja modelu zakończyła się w połowie 2018 roku. Przy okazji zaprezentowanego w 2018 roku następcę. Marka ponownie porzuciła nazwę seria 6 na rzecz serii 8. Nowy model ma zachować bardziej luksusowy charakter.
BMW chce najwyraźniej, żeby auto trafiało w ręce wyłącznie tych klientów, dla których M5 jest zbyt zwyczajne. Wysoko podniesiona poprzeczka, chociaż w przypadku M6 Gran Coupé tę decyzję tłumaczyć można także niezwykłą urodą auta. Wygląd jest kwestią gustu, ale jak bardzo pozbawionym gustu trzeba być, żeby przynajmniej nie zwrócić na ten wóz uwagi.