Brew #36: Zuckerberg zmienia front. Embargo AI na Polskę. CES 2025. Cenzura Polskiego Internetu.

[@aszecowka]

Czy można prosić o więcej szczegółów, dlaczego job boardy nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji płacowej na rynku? Wiem, że istnieje zjawisko ogłoszeń widmo, ale czy są jeszcze inne czynniki?

[@liveweird]

Tak, są ogłoszenie "widmo", ale oprócz tego również: - "free consulting", tj. niby-rekrutacja eksperta w wąskiej działce (nęcącą duża stawką), gdzie np. przepytują Cię w jakimś konkretnym temacie, żeby na tej podstawie napisać/poprawić proposal dla swojego klienta (sam miałem taką sytuację kilka m-cy temu) - szerokie widełki, gdzie od razu wiedzą, ze są w stanie zapłacić tylko stawkę w dolnej połowie wideł - firmy tak robią, bo rynek się zrobił trudniejszy dla szukających, a generalnie niewiele osób umie dobrze negocjować warunki finansowe - nierealne ogłoszenia, które nie mają szansę na zapełnienie (ale wiszą z jakiegoś durnego powodu) - rekordzista, którego udało mi się zweryfikować wisi już ponad 3 lata :) i TAK, ktoś tam ciągle chyba ma nadzieję, że znajdą (chociaż napinki chyba nie ma) - widły orientacyjne - przy tzw. rekrutacji "do firmy": wystawiają jedno stanowisko, które ma zachęcić do rekrutacji, a dopiero później (po przejściu wstępnego sita) dopiero się okazuje, gdzie i na jakie stanowisko ktoś mógłby trafić (na zupełnie innych warunkach, ofc) - itp. Wiesz, generalnie mówiąc - to są mgliste ramy potencjalnej oferty, a nie warunki na które ludzie później podpisują umowy. Tak samo można wyobrazić sobie portale, gdzie swoje profile z oczekiwaniami finansowymi wystawialiby kandydaci - wyciąganie daleko idących wniosków na podstawie tych oczekiwań też nie odzwierciedlałoby faktycznych płac.

[@jakub.anderwald]

Amerykanie dzielą świat na regiony, a potem na jakieś pod-regiony. Czy z tymi krajami nie jest tak, że uznali że EMEA jest ogólnie ok, ale Western Europe dadzą na zielono, a Central Europe na żółto i już? A jak Polska (deklarowany sojusznik) wpadła w CE to trudno?

[@CTOMorningCoffee]

(Opinia) Wbrew temu co może się wydawać, takie decyzje są podejmowane raczej w racjonalny sposób, w oparciu o jakieś przesłanki. Tam w ogłoszeniu są podane powody i przyczynki do takiej a nie innej kategoryzacji kraju. Zakładam [TO], że tutaj wpadliśmy w jakiś "bracket", ze względu na poziom zagrożenia szpiegostwem, bliskość frontu itp itd ... jeżeli by to nam bardzo przeszkadzało, pewnie da się z tego wyjść. Pytanie - czy będzie nam przeszkadzało??? To zobaczymy

[@MFBcode]

W przypadku dostępu do hardware AI myśle, że to będzie przeszkadzało Polsce szybciej niż się spodziewamy. Warto zauważyć, że liczba producentów hardware AI rośnie a gdy konkurencyjność wzrośnie to ceny spadną (już teraz nadchodzący nvidia digits jest przykładem spadającej ceny za moc obliczeniową). Tymczasem administracja i negocjacje są powolne, więc wkrótce może się okazać, że hardware do AI nie będzie kosztował miliardów tylko miliony a Polska nie będzie go mogła pozyskać.

[@CTOMorningCoffee]

Ale to nie jest tak, że Polska nie może go pozyskać. To nie jest ban na całość hardware. Nadal możemy kupować np. to samo co mogą kupować Chiny, czyli teoretycznie ograniczone co do wydajności i możliwości, a jakby nie patrzeć - nie przeszkadza im to zbytnio. Więc to nie w dostępie do hardware jest problem... zanim nam to zacznie przeszkadzać (moja opnia, TO) to upłynie jeszcze długi okres czasu i wymagane by były duże zmiany u nas. To co nam może przeszkadzać, o ile by się to rozciągnęło na inne obszary, to np. połączenie ograniczenia dostępu do technologii modeli itp i ich możliwości z połączeniem narzuceniam nam ograniczenia korzystania z alternatyw ze strefy trzeciej. Ale tu już wchodzimy mocno w geopolitykę

[@MFBcode]

​@@CTOMorningCoffee Nie twierdzę, że nic nie będziemy mogli kupować. Ale kupowanie hardware z limitem wydajności właśnie wiąże się z jeszcze mniejszą opłacalnością. Mój komentarz odnosi się do argumentu, że Polskę nie stać na tworzenie własnych AI od podstaw. Ten ban jest na najnowsze chipy a nie ich cenę. Tymczasem cena spanie a ban zostanie. Co do innych ograniczeń (modele) to jest to możliwe. Skoro reguła ograniczeń dla krajów już jest, to sam zakres łatwiej modyfikować.

[@CTOMorningCoffee]

@@MFBcode Zobaczymy. IMO w Polsce powinniśmy się skupić na tym, żeby pomyśleć, gdzie w łańcuchu wartości związanym z AI jest dla nas miejsce i gdzie możemy stworzyć sobie jakąś nisze lub działający przemysł. Dopiero wtedy może nas uwierać brak chipów, a może się okazać, że w zasadzie to może my chcemy robić przysłowiowe "łopaty" a nie same modele itp. To czy to jest dla nas problem, czy nie, zależy od naszego podejścia i strategii w temacie, a tego chyba nadal nie mamy. Firmy jako takie, obejdą takie zakazy w ten czy inny sposób, np. wykupując moc poza krajem albo tworząc spółki w krajach, nie objętych takimi ograniczeniami