Nie czas umierać, Panie Bond! [RECENZJA]

[@Teddybearkox]

Daniel Craig - Bond, ktory stał się człowiekiem.

[@kubakrakowiak4520]

Bond : Wyciskacz łez

[@danos1066]

Tani melodramat, do czego to doszło.

[@konradpietrzak3842]

Mi się podobało to ,, melodramatyczne" zakończenie. Idealnie pasuje do tego Bonda, i ostatecznie sprzedało mi film

[@SMFLDZtv]

Motyw dziecka i wymuszone wzruszenie...ale żałosne.Bond nigdy nie był ckliwym melodramatem (no, może ten z Lazenbym).Chomik

[@swiatowidciesslak6249]

Akurat ja uważam, że Safin miał dobrą koncepcję, tylko źle ją zrealizowano: on szuka ukojenia po stracie rodziny. Najpierw poprzez zemstę na rodzinie Whita, potem poprzez zemstę na całym Spectre, wreszcie zemstę na całym Świecie. Ta jego "powolność" to efekt apatii i depresji, które go pożarły. Gdyby na tym aspekcie skupił się film, Safin byłby jednym z najlepszych złoczyńców w serii.

[@galaxylucy5948]

100% się zgadzam

[@swiatowidciesslak6249]

@@galaxylucy5948 Dzięki.

[@PrimalElf]

Może fanem bondów nie jestem wielkim kilka starych widziałem ale ogółem były ok poza Golden Eye które bardzo lubię no i te z Craigiem które chyba będą moimi ulubionymi bondami Casino było bardzo dobre zupełnie inne podejście do postaci, Quantum było ok ma problemy jak Montaż i sceny akcji generyczne ale ogółem ok nie załamał mnie jak mówili że to gniot, Skyfall bardzo dobre trio Mendes-Deakins-Newman świetne i bardzo dobra historia z świetnymi postaciami, Spectre najsłabszy z bondów za długi i momentami kiepsko zagrany ale ma sporo plusów no i ten No time to die byłem w kinie pełna sala i to jest pierwszy bond który mnie mocno poruszył ale non spoiler.

[@mirekg5704]

Jeśli chodzi o sceny akcji to atak Bonda na bazę Safina był bardzo na poziomie. Tak samo jak akcja w klubie na Kubie.

[@urbexmojapasja8682]

Ja uważam, że powinni wrócić do starej sagi Bondów z czasów Brosnana i to kontynuować. Saga Craiga się skończyła i tyle z resztą i tak wszystkie 5 filmów od Casino Royale do Nie Czas Umierać to była oddzielna seria, która została odświeżona. Ten Bond się skończył więc czas na nową serię. Mi jakoś nie przypadła do gustu ta nowa wersja chociaż fakt tu James stał się człowiekiem i potrafił kochać oraz walczyć nie tylko w Służbie Jej Królewskiej Mości.

[@rghbv]

a co sadzisz o tym, ze nastepnym 007 bedzie kobieta?

[@mielniczuk1]

Byłem na filmie kinie i dobrze się oglądało

[@paniodpolskiego9997]

Kapitalna recenzja! Zgadzam się w 💯% ! Gratulacje!

[@niv5620]

Mam pytanie czy może będzie recenzja scissor seven na netflixie właśnie niedawno wystartował 3 sezon

[@Brodyzkosmosu]

Nie zapowiada się niestety

[@Laseraptor077]

Niestety Ana De Armas (czy pojawiający się w intrenecie jako propozycja widzów Michael B Jordan) nie ma szans na rolę Jane(?) Bond. Nie urodziła się w UK ani w żadnym terytorium zależnym. Myślę, ze wszystko by przeszło: Czarnoskóry Bond - pewnie. Azjatycki - nie ma sprawy. Kobieta - noo jak naciągniemy, ale ok niech będzie. Nieheteronormatywny - po małych kontrowersjach, ale dało by radę. Ale Bond grany przez aktora/aktorkę nie bedącego/cą Brytyjczykiem - no to już by była profanacja i pewnie sam Flemming wylazł by z grobu.

[@radekk5080]

Hej, muza nie była taka zła, słyszało się gorsze gdzieś 😀. Co zabawne jest też jeden motyw żywcem wyciągnięty z Dark Knight Rises. I tak..... brakowało więcej Any De Armas 👍

[@Brodyzkosmosu]

tak! miałem w recenzji o Batmanie wspomnieć, ale gdzieś uciekło z głowy!

[@radekk5080]

@@Brodyzkosmosu i tam też muza była fajna😅. Do wizji Nolana, klimatu tych filmów pasowała jak ulał....i chociaż Dark Knight Rises to montażowo-scenariuszowy bajzel, to wracam do niego najczęściej ❤️

[@mrright3822]

w zupełności się zgadzam z twoim spojrzeniem. Początek, sceny przed napisami i samo wprowadzenie jest super. Jest klimat - trochę dramatu, dobre sceny akcji (chociaż już tu nieco naciągane) natomiast potem im dalej w las, tym gorzej - dokładnie równia pochyła. Przyłapałem się na tym, że zaczęło zamykać mi się oko gdzieś pomiędzy SPOJLER bombardowaniem okrętu a mało przekonującymi wejściami Safina i przeplatającymi się scenami z Blofeldem, czy mało wiarygodnej partnerki Bonda. Końcówka wywołała we mnie dziwną mieszankę uczuć, które jednak sprawiły, że jeszcze niżej oceniam film jako całość. Nie poczułem tych emocji albo poszczególne elementy i brak ich wiarygodności zdystansowały mnie totalnie.

[@LoneWolf-p1o]

Pomysł żeby kobieta była Bondem absurdalny. Po co zmieniać coś co jest dobre. Niech kobietą będzie jakaś inna postać, która jest wyrazista i może dzięki temu dostanie swój spin-off. Jak na przykład Furioza. Bond to pewny siebie, męski mężczyzna i kropka. Po co nam kolejne abominacje w stylu nowych Ghostbusters czy Ocean's 8, które były niczym innym jak toksyczną, feministyczną propagandą?

[@magdalenarapaa4617]

Powiedziałabym, że tamte filmy były antyfeministyczne w swojej przesłance oraz w konsekwencjach.

[@bubert3330]

Ale ocean's 8 było cudowne. Wiesz, że film, gdzie główne role grają kobiety wcale nie oznacza, że jest FeMiNiStYcZny?

[@LoneWolf-p1o]

@@bubert3330 co ty nie powiesz? Potrafię odróżnić coś normalnego od propagandy. Obcy był zajebisty, a tam przecież była Ripley jako główna bohaterka.

[@bubert3330]

@@LoneWolf-p1o Propagandy xD musisz mieć smutne życie

[@LoneWolf-p1o]

@@bubert3330 musisz być typowym lewakiem rodem z memów xD

[@Pizmoszczur]

Bardzo podobały mi się nawiązania do wcześniejszych Bondów np. muzyka z W tajnej służbie jej królewskiej mości albo nawiązaniem w czołówce do Dr No.Natomiast początkowa muzyka średnia.

[@nicqus3437]

Jestem 50 like'm ;D Zabieram się za oglądanie

[@olekcj111]

Zgadzam się, mam bardzo podobne odczucia co do tego filmu. Ale mimo wszystko to nadal dobry film.

[@marcinw7040]

Fajnie jak by zrobili w latach 80 i wtedy Bond był by znowu świeży

[@michabrodzik5342]

A co z what if?

[@RenataMilosz]

A ja uważam, że filmy o Bondzie z założenia nie są wielkimi dziełami i było ok.

[@swiatowidciesslak6249]

Na Każdy element, który mnie zachwycił, był taki, którego nie cierpiałem. Niemniej oznacza to, że 50% tego filmu mnie zachwyciło a to prawdziwe osiągnięcie jak na film z Craigiem w roli Bonda. Inne filmy były dla mnie albo kompletnie nijakie albo dobre-ale-nie-zachwycające. Chciałbym, aby następny film z serii zrezygnował z "dramy" i realizmu na rzecz bycia "bezczelnym" i gadżeciarskim. "Goldfinger" osiągnął tak niebywały sukces w porównaniu do "Dr No" i "Pozdrowienia z Moskwy" dokładnie z tych powodów (no dobra, tamte dwa nie miały dramy prawie wcale). Poza tym, seria zawsze była sinusoidą od "poważnych" do "zabawnych" i uważam, że pora na nowego Moora/Brosnana.

[@vlodek-193]

"Ziomuś" - tak mi mówią menele z pod Biedronki, kiedy im brakuje na "chlebek" 😉😂

[@DonBolano]

Paloma! Vamos! ❤️❤️ Ale ten mastershot na schodach był całkiem fajny. A film ogólnie jakiś taki niekomfortowo głośny i czasami przyciemny był, ale może to kwestia mojego kina. Oszczędzają na mocy projektora czy cos.

[@alex_aender]

Film mi się podobał, mimo, że kilka wątków było przewidywalnych, ale zakończenie... Rozczarowujące - tzn. wiem dlaczego to zrobili, ale i tak głupio jak dla mnie. Tak jak mówisz mogło dojść do tego spotkania, a nie rozmowy przez telefon. Cieszę się, że nie oglądałem zwiastunów przed seansem, bo było kilka takich scen w zwiastunie (który obejrzałem po filmie), że po prostu zepsułyby mi zabawę z oglądania najnormalniej w świecie spoilując, Mam też pytanie do fanów Bonda, bo od dłuższego czasu się nad tym zastanawiałem - czy dotychczas przy zmianie aktora był totalny reboot serii i poprzednie filmy nie mają wpływu na nowe czy po prostu była podmianka aktora? Bo Bloefeld przecież już był nie raz.

[@MMaySix]

Ana de Armas jako agentka Paloma jest najpiękniejszą z tzw. kobiet Bonda. Chciałbym osobny film z nią. Szkoda tylko, że tak mało jej było w filmie, za to tej murzynki która była średnia tak dużo :/ Ale i tak No Time To Die jest najlepszym z Bondów z Craigiem i jednym z najlepszych w ogóle. Szkoda tylko, że o ile w Spectre intro miało tylko fatalną muzykę, tak tutaj zarówno muzyka jak i animacja była kiepska. Po fantastycznym intrze w Skyfall spadek natychmiastowy na samo dno. I tylko u mnie w kinie obraz był lekko nieostry? Tak jakby puścić film 900p na ekranie 1080p.

[@janwojtusiak6145]

Bond miał już różne przygody ale od ostatniego crayga jakoś niestety nie chce już "rozpamiętywać"nowej serii Bonda skoro go w ostatnim uśmiercili i to docelowo jako crayga to niech już tak zostanie,po co ma być jeszcze większą z nim udręka (!

[@ukaszmaciak2746]

A gdzie omówienie What If :D :D :D co do Bonda muszę sobie przypomnieć poprzednie części a następnie kino :)

[@jeanmatrun270]

Czy tylko mi się wydaje że jedyny powód dla którego powstał ten film to scena śmierci Bonda?

[@polag4844]

Rami Malek w tym filmie przypomina mi Michaela Jacksona. Niby dorosły człowiek ale o mentalności dziecka, ma jakiejś nieprzepracowane traumy z dzieciństwa i jakoś dziwnie się kleił do tej małej dziewczynki. Tak jakby miał nadzieję, że tylko ona jedna go rozumie

[@jamesbondteampl]

Świetna recenzja! Mam natomiast mocno odmienne zdanie co do zdjęć. Moim zdaniem kamera jest za blisko, przez co np. sceny akcji traciły na widowiskowości. Podobnie, z wolniejszymi scenami, gdzie kadry (choć nie wszystkie) w żaden sposób nie robiły wrażenia. Jakby Linus zapomniał, że kręci kamerą IMAX. Strasznie daleko tym zdjęciom do Skyfall Deakinsa i moim zdaniem nawet do SPECTRE. I jeśli chodzi o przedstawianie lokacji to dla mnie wielki zawód. Mam wrażenie, że wyszli z założenia, że z uwagi na emocjonalny poziom filmu, bardziej będzie się go przeżywać jeśli kamera będzie trzymała się non stop blisko bohaterów. Dlatego mamy ujęcia zaraz przy twarzy, za plecami czy na maskach samochodów. Oczywiście są wyjątki, ale z reguły jednak za blisko. Jeśli chodzi jednak o całość - przy kolejnym seansie, gdy moje oczekiwania i wyobrażenia odłożone już zostały na bok - kupił mnie w końcu na poziomie emocjonalnym i uważam NTTD za bardzo dobre zwieńczenie ery Craiga.

[@mateuszwalczak4061]

Mam pytanko, skąd ten super plakacik w 49 sekundzie?😃

[@zwinnytygrys9865]

4:47 No taki mało wyrazisty był ten złoczyńca, oj chcę udupić świat bo tak. No ale tak szczerze to ten jego sposób mówienia wydawał mi się taki straszny, tak po angielsku żeby to wyrazić to creepy. I jako postać mnie kupuję ale zgadzam się że jego motywacje ,,dlaczego'' i przede wszystkim ,,jak'', wychodzą słabo. 10:15 No tak było. 11:40 Tak, ona jest najlepsza, taka pozytywna dziewczyna która poszła na misje z Bondem i zachowała taki profesjonalizm ale nie tak ozięble tylko z taką dawką optymizmu. 13:38 W sumie... prawdziwe. 14:30 Kurde, a potem się tak zachowuje z (za przeproszeniem z dupy), wali że może zniszczyć wszystkich czarnoskórych w zachodniej afrycę i miałem wrażenie czy tej sceny nie pisał jakiś progresywny aktywista. Bo myślałem że on jest taką zabawną postacią, która zawsze wychodzi z opałów i trochę się tak zachowuje slapstikowo a ginie w taki sposób który miał być epicki czyli jest wypowiedziane przeciwieństwo tytułu filmu i scena a połączeniu z tymi jego tekstami wychodzi to co najmniej żenująco i kiepskawo. (myślałem że przeżyje) 2/10 scena ale do połowy filmu 10/10 Tak szczerze to na początku się trochę przestraszyłem początkiem bo miałem takie... ,,czy jestem na jakimś horrorze''? Bardzo klimatyczna scena. Najlepszy tekst w nowym Bondzie to były kiedy mówione że ,,Celem życia nie jest przeżycie, ludzie mają swoje cele, mają swoje ideały, mają ideały za które walczą i umierają.'' Ale no ogólnie dobry film, potem staje się gorszy na końcu a przedostatnie, najważniejsze sceny filmu są tak sztampowe aż do granic możliwości.

[@adii2869]

Wiesz jak wyglądasz na tle tych wszystkich zabawek?

[@janwojtusiak6145]

Ej ale wiecie czemu najprawdopodobniej Safin zabił akurat żonę a nie córkę pana whita no dlatego bo córka była mu bardziej potrzebna a pan white jako taki swego rodzaju dr dreykov uniwersum bondowskiego który i tak musiał zostać zamknięty w czerwonej sali przez służby więc może o tyle nie bał się jego pomsty

[@janwojtusiak6145]

Znaczy bo wiecie że gdyby p white był w domu wtedy gdy mr Safin się chciał wkraść to po prostu by go odstrzelił mimo że wg tego jak się nazywał powinien nie podlegać śmierći ale odstrzelony go gdyby rzeczywiscie był tym kim mówiło jego imię mógłby co najwyżej opętać pana whita w zemście która trwałaby zaiste bez końca,ale chodzi o to że dało się go zabić co też zrobił Bond pod koniec, natomiast po prostu bal się zaiste zbyt bardzo wszystkich razem wymiarów sprawiedliwości które czyhały tylko na jego jakieś potknięcia i nawet często bywać w domu gdyż był przecież wiecznie ścigany razem ze swojom spektrom i musiał dbać o swoje nikczemne skąd inad ale jednak życie!

[@janwojtusiak6145]

I interesy raczej miał wogole gdzieś rodzinę jak też mówił przecież Bondowi w poprzedniej części,był wyjątkowo egocentryczny choć zapewne swoich wrogow też nie lekceważył i starał się by wszyscy poza nim samym byli także w jeszcze większym piekle,no dobra to tyle krótka refleksja nad życiem taty madeline wielkiego mafiozy i postrachu firmy Spectre przed safinem

[@janwojtusiak6145]

Już zamykając temat tego Safina głównie to p white był demonem i potworem który tworzył inne mniej lub bardziej agresywne mnie nie dziwi że gość któremu zabił całom rodzinę czyli masakrycznie wielu ludzi tak się przechrzcił bo trudno mi uwierzyć że miał tak zawsze na imię lub przynajmniej że wcielił się w rolę demona jakie mu to imię daję,pan white co oznacza zimę czy zimny właściwie trzeba przyznać że choć byłby niższym w randze bo Lucjan to najwyższa rangom piekielna istota jednak wcale moralnie nie był lepszy wręcz możliwe że zdecydowanie gorszy a white można skojarzyć z sercem które miał z lodu lub śniegu jak Kai z opowieści o królowej śniegu jemu też zamarzło,!

[@szklanka_mleka1475]

xdddd przed chwilą się obudziłem i odrazu przyszedłem obejrzeć bo śniłeś mi się pozdrawiam

[@huntermaslowy]

Wgl co jest. Taka sama nazwa materiału i miniaturka jak u sfilmowanych xD

[@niemampomyslunanickno]

Ja tam byłem pozytywnie zaskoczony bo jedyne bondy jakie oglądałem to te z 20 wieku które były dla mnie strasznie nudne ale tutaj się bardzo dobrze bawiłem i wogóle nie nudziłem więc jak dla mnie film na plus

[@maciejrzeszotko2633]

Mam problem z tym filmem wizualnie był piękny, akcja na Kubie też mega wciągająca, ale im dalej tym gorzej. Historia, którą próbował mi przekazać była straszna. Dotąd uważałem, że z nowych filmów o 007 Quantum of Solace było nudne oj nie. Wydaje mi się, że za bardzo ten film chciał być Eventem, który miał coś zamknąć.

[@janwojtusiak6145]

Ps ponoć ma nie długo w przyszłym roku lecieć nowy z aktorem który grał Supermana no ciekawy pomysł mają

[@janwojtusiak6145]

Czyli go wskrzeszom ale i tak mam uraz że uśmiercili na sam koniec

[@rghbv]

jako fan Bondow od wielu, wielu lat. Kochajacy najbardziej starsze filmy z Rogerem Moorem. Ogladalem wszystkie po kilka razy. Jednoznacznie stwierdzam, że to najgorszy Bond jaki został zrobiony. Pomijajac mnóstwo innych rzeczy najbardziej sie boje, ze nowym 007 bedzie baba. Według mnie po prostu kobieta nie pasuje na tego typu agenta.

[@paweszczesny1561]

Witam Witam ;)

[@ElNino6555]

Oglądałem. Średniak

[@kozelnik]

Kiedy recenzja rodzinka rządzi?

[@Brodyzkosmosu]

Dziś ;]

[@Radecki126]

Nowy Bond - za długi - pierwsza połowa 2X lepsza od drugiej - villain słaby, już wolałbym żeby Bloefeld pociągał za wszystkie sznurki z więzienia - ujęcia mega, zwłaszcza w pierwszej części - pewne „twisty” fabularne bardzo przewidywalne (do odgadnięcia w pierwszych minutach filmu)

[@MrsMagdalenaKamila]

Żaden z Bondów mi się nie podobał, ale reckę obejrzę przez wzgląd na ciebie 😁👍

[@Zielony_Ork]

Tylko QR reszta nie wie czym ma być a scena z latarkami w Skyfall zniszczyła film.

[@sebastianhostynski]

Kocham ludzi, którzy robią sobie jakieś fan page, petycje, inne głupue pomysły, bo dla nich Bond to musi być biały facet. Pozdrawiam wszystkich, których to G obchodzi!

[@brollywoodx]

W końcu ktoś powiedział że Malek w tym filmie był bardzo zły... W sensie stworzonej postaci 👍 Usypiał mnie swoją osobą i czegoś brakowało mimo, że pierwsza scena zapowiadała go dobrze.

[@michaeldeputter9771]

Proszę dajcie Like pod kom

[@fotografwpodrozy4653]

Najbardziej mnie irytują recenzenci co chwalą wszystko co wyrosło z feminizmu. Troche szczerości co ? seksizm tego filmu jest porażający ... kolejny film gdzie facet ma zrobić robotę i zdychać. Jak sie szanujesz nagraj sprostowanie. Mow jak jest i nie wybielajmy.

[@magorzatanapiorkowski9876]

a gdzie kotełek

[@freakframe1]

Gdyby Ana De Armas była w tym filmie 30 minut to byłby jeszcze lepszy, bardzo dobry film, ale jest tylko 10 minut i niestety potem już nic ciekawego nie ma. Okej, no możne akcja w lesie.

[@mirekg5704]

Bond eliminujący terrorystów w bazie Safina też był kozacki.

[@radir3892]

W punkt - nie rozumiem zachwytów nad tym tylko ładnym wizualnie filmem..

[@wiktor_ir7504]

Właśnie po seansie, porażka. Najgorsze jest to, że kazali nam czekać na to gówno 1,5 roku. Czekam na TopGun Maverick, niestety za rok.

[@IwonaKlich]

Na szczeście że to ostatni Bond z Craigiem - człowiekiem który wygląda jakby miał permamentne zatwardzenie i depresje jednocześnie...

[@mirekg5704]

E tam... Casino Royale i Skyfall były świetne. No Time To Die też jest na poziomie.