Przybyłam tu niedawno, zaciekawiona wyborem algorytmu (piosenka o sprzątaniu kibla), potem nastąpił etap sentymentu (wspomnienia muzyki relaksacyjnej pod innym filmem), kilka dni później świetna piosenka Tosi i... kurczę... ja tu zostaję. Świetne nuty. I teksty zaskakujące ;)