Ciemna noc Duszy. #32

Filmik o tym jak jest w samym srodku przemiany.

[@renatakalinowska9583]

Dziękuję za słowa otuchy, ponieważ czuję się z tym sama. Pozdrawiam 😊

[@martulla]

Mariuszu, trzymaj się dzielnie. Każdy przechodził lub przejdzie podobny etap w swoim życiu. Nie warto jednak zbyt długo analizować siebie i otaczający nas świat. Zbyt długie tkwienie w mroku jest destrukcyjne. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego, zawsze innego. A to czy będzie to lepsze zależy tylko od nas. I nie musi być piękne, a nawet nie jest to wskazane aby tak było, by ewentualna utrata tego czegoś ponownie nie bolała. Lepiej w równowadze i z pokorą, i bez oczekiwania cudów kroczyć do przodu. Należy powolutku składać klocki, które w pewnym momencie ułożą się w jedną całość. Życzę tego z całego serca 🍀 P.S. Też w skrócie bo nie da się inaczej 😊

[@katarzynajurgielska2801]

Też tak myślę. DZIĘKI WIELKIE!

[@katarzynajurgielska2801]

Mam kumpla, którego wychowała ulica, był w poprawczaku, więzieniu, menelem i bezdomnym. Teraz ma normalną rodzinę, pracuje... Kocham go jak brata, bo wykonał najtrudniejszą pracę i walkę, jaką człowiek może zrobić w życiu: pokonał sam siebie. A ja osobiście jestem na etapie samotności, jeśli z niej wychodzę, to do pracy, albo po to by dać sobie trochę radości, np. ze spotkania. Super się ze sobą czuję, ale to ciągle wyzwanie, bardzo trudne...I mega ciężka praca. To my Tobie dziękujemy , za każdy etap, za każdą rozkminę i za każdy matrix w głowie i duszy...

[@magorzataokietko5574]

🫂🙏 Dziękuję

[@ewawesoowska9548]

Dziękuję Mariuszu, że się dzielisz, tym co przeżywasz. Tak, rzeczywiście przychodzi okres, kiedy człowiek musi się spotkać ze swoim ego. Żeby pójść dalej, to trzeba stanąć w prawdzie, co będzie nieodłącznie wiązało się z bolem. Ja wchodzę na górę od tej strony, gdzie jest Chrześcijaństwo. Chrześcijaństwo przekracza wszystkie systemy myślowe i filozoficzne, najpełniej wprowadza w Ducha i daje nadzieję, bowiem taką nadzieję daje sam Bóg, który się w chrzescijanstwie objawiła, działa i mowi

[@ewawesoowska9548]

Słowo Boże mówi, że tych, którzy chcą iść za prowadzeniem Bożym, sam Bóg przeprowadza przez "ciemną dolone" czyli przez te ws takie trudne dał nas stany. Ja uwierzyłam i czuje się bezpiecznie co oczywiście nie znaczy, że wymaga trudu w podejmowaniu tych właściwych decyzji. Pozdrawiam bardzo serdecznie, bliski mi jest Twój kanal

[@urszulaszymanska3268]

Jest w tym sens co mówisz Dzisiaj mało kto szuka prawdy o sobie ,prawdziwego życia,,tacy ludzie jak my ,coraz częściej czują się osamotnieni,ale chcemy żyć i poczuć to naprawdę,nie uciekamy.Jest taki stary film,, Truman Show,,tam też główny bohater Truman Burbank był skołowany jak my dzisiaj.Jemu sie udało😊.Pozdrawiam serdecznie ❤

[@gabrielamolata8016]

Mariusz, pięknie się dzielisz tymi procesami, które w Tobie zachodzą. Dziękuję.

[@bozenazabrocka2088]

Bardzo dziękuję za przekaz ❤ idę tą samą drogą, raczej metodą żółwia 😉ale zawsze do przodu. Dzięki Tobie wiem że wszystko ze mną ok 😉 że tak właśnie ma być .Pozdrawiam serdecznie 🤗❤

[@elzbietawalat3485]

Od około 12 lat jestem w tej drodze. Mam wrażenie, że powoli koniec. Już nie czuję przerażenia, gdy wchodzę w ciemności. Pozdrawiam serdecznie ☺️

[@Lucyna-r4x]

Jestem w tym teraz też. Twój film był naprawdę pomocny.Trzymaj się.

[@marzenazaremba4612]

Mariusz jestem pod wrażeniem, tak szczerze opowiadasz, najgorsze że nie ma o tym komu powiedzieć.To stan jak w depresji, nagle wszystkie traumy na raz powychodziły, wszystko jest jakby bez sensu, nic nie cieszy.Trwa to u mnie krótko, nie wiem jak przetrwać ten proces, otworzył mi się również portal z górą w Kronikach Akaszy i wiem że jestem wspierana i prowadzona, ale jest to mega trudne do zaakceptowania na co dzień. Dziękuję Ci bardzo, będę śledzić Twój kanał , bo tak potrzebne jest zrozumienie i pocieszenie!,❤

[@PiotrDedel]

To spotkanie z wypartą częścią naszej natury - spotkanie z "cieniem". Warto zagłębić się w literaturę Junga, zrozumieć co nasza podświadomość daje nam znać poprzez sny. Polecam Carl Gustaw Jung "Człowiek i jego symbole". To prawda, to bardzo nieprzyjemny proces, również jestem w trakcie. Powodzonka, pozdrawiam

[@katarzynajurgielska2801]

Wiedza książkowa jest ważna, ale co z tego jak przeczytałam dużo jakieś 20 lat temu i myślałam, że rozumiem, jak dopiero teraz, po doświadczeniach życiowych i zawodowych, to naprawdę czuję. Teraz dopiero mogę sobie poczytać.

[@Mimulek100]

Rzeczywistość pokazuje, że ludzie na podobnym poziomie świadomości przechodzą symultanicznie tego typu proces. Dla mnie jest do element drogi ku dojrzałości, do prawdziwej siebie, do swojego serca. Miałam taki moment ( ok 3-4 lata temu) , że byłam w tej ,,dobrej" przestrzeni. Czułam miłość, jedność ze wszechświatem, akceptację. I nagle, na zasadzie gumy, wróciłam do potwornego zgrzytu w sobie. Ale już wiedziałam, że jest przestrzeń, która może stać się moim udziałem. Tylko, żeby jej doświadcz muszę jeszcze na chwilę zawrócić. Zawróciłam do piekła. Już wielokrotnie się przekonałam, że bez konfrontacji z cieniem nie dotknę światła. Chociaż za każdym razem przechodzenie tego procesu zaskakuje. Moja obecna ciemna noc duszy obfituje w emocje. Po raz pierwszy w życiu pozwalam sobie na ich uwalnianie. Płaczę, wk... am się, znowu płaczę, pytam dlaczego ja, jaki to ma sens... I tak samo jak Ty wiem, że pewne treści już nie pasują do mnie. Mam wrażenie, że moja dusza krzyczy, że to już nieeeeee! A potem delikatnie popycha w poczucie ukojenia szepcząc - nie bój się, zaufaj temu, co czujesz. Bo to, czego doświadczam w tym obecnym procesie to powrót do czucia, poczucia, odczucia. W dzieciństwie odczuwanie było, zbyt trudne, zbyt bolesne. Jestem po kilkumiesięcznym procesie ponownego przerabiania tych trudnych emocji z dzieciństwa. Teraz jednak robię to bardziej świadomie. Jestem beneficjentem tych stanów, ale też obserwatorem. Wchodzę w nie jako wewnętrzne dziecko, ale jako wewnętrzny rodzic daje sobie ogromne ukojenie. Ponieważ wybił mi żal i pretensje do rodziców to z premedytacją, po raz pierwszy weszłam też w cierpienie przyklejone do linii rodowych moich rodziców. To była jazda bez trzymanki. Weszłam w ich buty, w ich ból najczęściej wyrzucany gwałtownie i przerzucany w dzieciństwie na mnie. Przyszło zrozumienie, ukojenie, akceptacja. Mam wrażenie, że wróciłam na właściwe tory. Teraz jest czas wzięcia odpowiedzialności za swoje decyzje. Już się nie da płynąć z prądem. Trzeba wziąć ster we własne ręce. Już nie ma na kogo zwalić 😉. Nie zasłonię się już trudnym dzieciństwem . W wieku lat 49 mówię ,,dzień dobry" swojej dojrzałości. Pozdrawiam Cię z całego serducha i dziękuję Ci za możliwość skonfrontowania się Twoim doświadczeniem

[@annasztuczka-smrek4843]

Ciepły,wspaniały człowiek z Ciebie, trzymam kciuki za drogę do portu gdzie nie ma już lęku i strachu,pozdrawiam

[@marzenfli7130]

Wszechświat jest wypełniony miłością i współczuciem - musimy tylko wyciągnąć rękę i przyjąć to. Najważniejsza rzeczą do zapamiętania jest to, że nie jesteśmy sami. Jesteśmy o wiele, wiele więcej niż możemy sobie wyobrazić. To od nas zależy, czy podążymy za pragnieniem naszego serca, czy damy się zwieść swoim lękom i wątpliwościom. Dziś jestem w stanie dostrzec te zmiany w sobie i innych ponieważ pozwalam sobie być świadoma takich rzeczy. Już nie boje się, co się stanie jeśli otworze swoje oczy i swoje serce na swoją prawdziwą naturę. Dwa kroki w dół, jeden w górę, tu i teraz. Kocham Was bardzo 💕

[@ingetori4594]

Pozdrawiam Cię 👋 Zbliżamy się ku podsumowaniu wszystkiego, też tak mam teraz. Ostatnio Jestem tylko dla Siebie, idę drogą która mnie prowadzi... Myślę że najlepiej nie iść na skróty, nie bronić się, nie stawiać oporu ,a z akceptować ból i ciemność i wszystko co napodkamy nawet złego. Ps." PO burzach grzmotach, błyskawicach ,choć by żabami żucało zawsze wychodzi słońce" Hej ,Ciao 🌞🌞🌞🌞😉

[@anetas9129]

Dziękuję Mariusz, że się dzielisz, to bardzo dla mnie ważne i cenne. 🧡

[@violettabach6548]

Dziękuję za ten przekaz. Nie cieszy, że musisz przez to przechodzić, ale cieszy, że nie jestem sama. Niby wiem, że nie jestem. Mój animus, bywa przerażający. Ślę wiele wsparcia i ciepła. 💚 po 2 stronie, jest wolność. P.S. Gdy umiera wszystko z czym się identyfikowałeś, nawet dobre imię. Jest ciężko.

[@katarzynajurgielska2801]

Trzeba tylko uważać, aby nie zajść za daleko ,tam, skąd trudno jest wrócić . I aby Moc nie zmieniła się w Niemoc. Pozdrawiam.

[@basiam4647]

Przechodzę ten proces i czuję sercem I życie podarowało mi spotkanie z Twoim kanałem, który jest przepiękny i pełny miłości.

[@martagruszecka7844]

Doskonale wiem o czym mówisz. Przeszłam przez to kilkakrotnie już. Ale warto ❤ Mimo braku wsparcia od bliskich trzymam się swojej prawdy. Dziękuje, za ten materiał i za Ciebie. Przytulam. 🙏♥️💫

[@renataczak309]

Dziękuję 🙏🌼

[@alakowalska9161]

Analiza życia ciężkiego życia bliskiej Mi osoby. Rozwiązaniem tajemnic i rozwiązaniem problemów pandemii a przy tym praca nad Sobą przy tym ducha. Wiem bo kochałam bezwarunkowo nigdy nie oceniałam a raczej obiektywie stwierdzam fakt.🤔☀️🤗 błogosławię Ciebie 🙏 dbaj o Siebie. Żyj i kochaj. Ważne by znać Swoich rodziców rodziców rodziców dlaczego niektórzy są nimi niektórzy nie .Ludzie nie są świadomi w jakie związki wchodzą i są oszukiwani.Znac korzeń. Więcej Wiary 🙏🙏🙏🙏🍀🍀🍀🍀🍀👍👣

[@batmanbatmanowski9555]

Wiem o czym Pan mówi.Dane Mi było doświadczyć ciemnej strony duszy.Ten proces trwał u Mnie przez wiele lat.

[@magda9915]

Trochę już za Panem zatęskniłam . Dziękuję za wartościowy przekaz ❤️

[@annarogowska982]

Moje 20 lat pracy w Domu Pomocy Społecznej,jako terapeuta zajęciowy, też dało o sobie znać.Jestem również WWO.Od października zeszłego roku,jestem na świadczeniu rehabilitacyjnym.Coś we mnie pękło.Niestety,wracam już niedługo z powrotem, choć wolałabym resztę swoich lat przepracować w innym środowisku.Wracam,bo kompletnie nie wiem co mam z sobą robić dalej.Czuję się,jak wypalony dinozaur.

[@paulinabrzozka791]

Dokładnie rok temu zaczęłam ten proces świadomie mając wówczas 29 lat. Pierwsze wezwanie od mojej duszy miałam po stracie dziecka w wieku 25 lat. Po urodzeniu trzeciego dziecka, powiem kolokwialnie - proces ten z buta wjechał. I tak trwa i trwa, jestem w trakcie dochodzenia do siebie już 5 miesiąc po rozstaniu z osobowością psychopatyczną a nie tylko narcystyczną jak myślałam ale jak to mówi Pani Dr. Kopaniszyn "psychopatia to skrajny sposób wyrażania się narcyzmu". Dziś widzę, że to cierpienie przyczyniło się do ogromnej zmiany mojej osoby a to dopiero początek drogi.

[@wiesiun2637]

Dzięki!

[@barbaria6224]

Mariuszu...Źródło przysłało mi Twój kanał 🙂 Zaczęłam oglądać z powodu filmików o narcyzach (jestem w trakcie rozstawania się z narcyzem i Twoje wskazówki są bezcenne) Jestem również po stracie bliskiej osoby , śmierci męża 12 lat temu - wtedy zaczęłam się budzić. Dziękuję Ci z całego serca za te nagrania, bo może nie wiesz jak bardzo pomagają ❤

[@annaczeska639]

Proces przejścia przez "ciemną dolinę" dla każdego z nas jest indywidualny. Nie jesteś sam w tej drodze o wielu etapach świadomie powiedziałeś, istotne jest w tym wszystkim zaufanie. Powodzenia i wytwałości.

[@katarzynamikolajczyk]

Mariusz, nawet te ciemne miejsca są po coś? Te piwnice te dziury ciemne...są dowodem na to że coś się dzieje że mamy siłę wychodzić z nich...wychodzić na światło dzienne z największą bronią jaką można sobie wyobrazić miłością do siebie i ludzi. Kiedyś było ciężej się podnosić ale teraz jest o wiele łatwiej szybciej bo mam że sobą kontakt. Nasilenia są różne, ostatnie było tak ciężkie tak smutne że nie widziałam już wyjścia i jakby ktoś zaproponowal zastrzyk śmierci beż wachania bym go wzięła, takie dno beznadziejność...a dzisiaj zyje jestem poczekałam na następną myśl jak to sam mówiłeś. Trwało to dosyć długo ale jest nowy dzień świeci słońce, zakładam żółta sukienke i idę do pracy która jeszcze lubię hahahha Mariusz jestem pewna że i Ty dzisiaj masz się dobrze najlepiej na świecie. Przytulam mocno i dziękuję ze jestes ☺️☺️☺️

[@ewawasikowska7066]

Ty mnie kochasz...ja Ciebie kocham 💓 Chciałabym się z tobą spotkać...

[@ludmilaszmidtke2656]

Chyba też jestem właśnie w drodze i jest bardzo trudna. Nie poznaję siebie. Teraz przynajmniej rozumiem co się dzieje.

[@silviadevrim9817]

Dziękuje ❤

[@mariusztakeoff2622]

To bardzo konkretny etap i wcale nie taki straszny jeśli się go zidentyfikuje. Naturalny. Widzę, że to film sprzed 9-ciu miesięcy. How are you?

[@ABCABC1981.]

Pomijając na chwilę te wszystkie poważne tematy pragnę zauważyć, że niezwykle apetycznie wyglądasz z tym zarostem🙂

[@ilonami8529]

Też tu jestem teraz

[@iwona3297]

Rezygnacja z tego co nie służy... W czerwcu złożyłam wypowiedzenie, nosiłam się z tym kilka lat. Tym razem... Czułam jak przestrzeń delikatnie "pcha" mnie do tego, w ciągu kilku dni wydarzyły się 3 rzeczy, po których wiedziałam, że jak nie zrobię tego teraz, to nie ruszę dalej w swoim rozwoju... Nie wiem, co będzie, nie myślę o tym, ufam że będzie wszystko to jest najlepsze dla mojego wzrostu, jestem spokojna i ciepilwa...

[@MariuszFinally]

Podziwiam , zrobiłem podobnie w czerwcu.

[@iwona3297]

@@MariuszFinally To był ten "czas", jestem gotowa na nowe, bez oczekiwań... Poprostu wiem, czuję 🙂, że będzie dobrze...

[@MariuszFinally]

Dokładnie jak piszesz, wystarczy być uważnym . Dolce far niente 👍🌛☀️

[@iwona3297]

@@MariuszFinally Tak...💯💗💥🙏🚴🤸🌳🌞🌛

[@katarzynajurgielska2801]

Nie bez przyczyny zapytałam Cię kiedyś, czy napewno wiesz po co to robisz. Zmierzasz w kierunku " zdobycia swojego K2", ale czy zamierzasz tam zostać ,czy chcesz jednak potem zejść, bo obie opcje są niebezpieczne. A gdzie instynkt samozachowawczy, gdzie intuicja , chcesz jeszcze raz skatować swoje wewnętrzne dziecko, zamiast je utulić i ukochać. A potem co, powiesz no sorki, musiałem...Zgłębiając wszelkie wielkie teorie filozoficzno - psychologiczne nie masz wrażenia, że to jednak jakaś próba manipulacji i należy bardzo rozważnie do nich podchodzić. To w wielkim skrócie i na razie tyle.

[@Mimulek100]

Po raz trzeci próbuję dodać link do kanału, z którego wiedza może rzucić światło na procesy duchowe, które obecnie przechodzimy: kzbin.info/www/bejne/fGKXp5Sfet-ji7s ,,Bezpieczna duchowa przemiana" Warto posłuchać...

[@MariuszFinally]

warto, polecam