Co Pana najbardziej denerwuje? Drewno, żywica a może budyń, czyli luźne pogawędki

[@m.j.fishing]

Ja zacząłem robić woblerki z drewna i jak dla mnie mają większą wartość niż woblerki z pianki ale tylko dlatego że je sam wystrugałem dla siebie . Lecz nie sądzę że na woblerki z drzewa złapię więcej ryb możliwe że mniej ale jest satysfakcja z wykonania. Dodając na koniec bardzo często łowie woblerami i to z dobrymi wynikami . W moich pudełkach królowały salmo, dorado i rapala ale teraz przyszedł czas na woblery Polskich rękodzielników by rozwijać naszą gospodarkę a nie firm zagranicznych i mam nadzieje że efekty nad wodą też będą zadowalające . Pozdrawiam i czekam na następne filmy .

[@victorio1990]

Zgadzam się z uwagami dot. jakości i właściwości woblerów wykonanych z drewna lub żywicy. Pytanie brzmi po co upierać się, przy tym, że wobler z formy robiony w setkach (tysiącach) egzemplarzy jest produktem "handmade"? Ręcznie robiony bo to oznacza ten zwrot ma swoją definicję. Niektórzy chyba boją się, że jeżeli z opisu woblera zniknie napis "handmade" to będą musieli je taniej sprzedawać, albo nagle stracą rynek. To czy ktoś lubi plastik lub żywicę to jego sprawa. Uwagi dotyczą jedynie nazywanie seryjnie robionych woblerami "handmade".

[@piotrjg7536]

Dokładnie tak :) Tutaj trzeba podejść do tego na chłodno. Określenie hand made ma swoje granice, ma swoje ograniczenia. No chyba, że faktycznie jakiś producent zatrudnia np. 20 ludzi, którzy od zera, strugają, wyważają, kleją itd itd. Oczywiście to mało realny scenariusz, a to ze względu na koszty utrzymania takiej firmy, dlatego trzeba spojrzeć prawdzie w oczy :) Absolutnie nie neguje takich rozwiązań, ponieważ KAŻDY rękodzielnik, któremu zależy na rozwoju firmy prędzej czy później pójdzie w technologie. Bariera czasowa jest nie do przeskoczenia i jeśli można skrócić czas realizacji, ale nie tylko na wykonanie przynęty, ale również na czas oczekiwania zamówionego towaru, to trzeba w to iść. Teraz można zauważyć, że wielu ludzi boi się określenia wykluczającego go z grupy hand made... Dla mnie osobiście jest to trochę niezrozumiane, ponieważ dla mnie jest to cel :) Chcę wejść na taki poziomi i w takie ilości, że "dłubanie", które oczywiście jest czymś fantastycznym po prostu będzie za bardzo czasochłonne :)

[@jozkovicz78]

Jakiej żywicy Pan używa?

[@marcingasinski9902]

A ja mam pytanie jak zrobić taką formę po fobka na trotke

[@StaryMetalowiec88]

Robię woblery i jerki z drewna i żywicy. Mam pewną regułkę od której nigdy nie odejdę, a mianowicie woblery pstrągowe u mnie zawsze są z balsy. Reszta żywica. Czy to real fishe czy normalne woblery. Jak ktoś stara mi się obniżyć cenę bo "kurła paaaanie... jak to nie z drewna to może coś taniej się da?" to odpisuję tylko kulturalnie, że jak się nie podoba to może sobie jakiegoś dżeksóna kupić :)

[@woblerowapracownia7664]

Tak własnie Kamil myślę, że to też zależy dużo od podejścia klienta, ale na to wpływu nie mamy żadnego, tylko czasem jak proboją negocjować cenę, zwalając na to że wobler jest np z żywicy to ręce opadają, stąd zrobiłem filmik, ale widzę że strategie też masz dobrą z przekierowaniem po tańszy arsenał , bo taka prawda

[@tomekgoral7265]

Witam robię woblery kupę lat, strugam z lipy. Łowie ryby jeszcze dłużej nisz strugam i dla mnie nie ma znaczenia materiał z Którego jest wykonany Wobler jeżeli przynęta jest łowna to jest bez znaczenia czy to jest drewno żywica czy piana czyli inny plastik. A nie przeszedłem na żywicę czy piane tylko dlatego że robię mało stosunkowo przynęt dla siebie i przyjaciół. Cieszę się że dzielisz się wiedzą z innymi co do wykonywania woblerów i szanuję że robisz to za darmo bo w dzisiejszych czasach bardzo mało ludzi robi coś za darmo. Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą

[@woblerowapracownia7664]

Pozdrawiam również, dzięki za konstruktywną wypowiedź, każda opinia wnosi tu coś nowego, a w kwestii pomocy, nie będę pisał że lubię pomagać bo jestem taki wspaniały co mija się z prawdą 😂, to mój sposób na nudę i dużo ludzi też w ten sposób rozpoznaje moje woblery, więc po części zdobywam klienta. Przyjemne z pożytecznym hehe. 3 maj się i połamania

[@PoradnikiWedkarskie]

Moim zdaniem chodzi tutaj o świadomość tego że ktoś włożył serducho w wystruganie korpusu i poświęcił na niego trochę więcej czasu. Nie mowie ze w wobler z żywicy nie można włożyć serca bo jednak żeby go fajnie pomalować na pewno trzeba się mega postarać ale jednak ciężko włożyć serducho w zalanie formy. Nie twierdzę tez ze wobler z żywicy jest gorszy ☺ moim zdaniem są one równy po prostu to zależy od klienta co woli i na co ma ochotę a jeśli komuś coś nie pasuje no to niech nie kupuje i proste ☺ pozdrowionka i miejmy nadzieję że niedługo będziemy mogli wyskoczyć nad wodę 😊

[@woblerowapracownia7664]

Dużo racji w tym co mówisz, a co do wypadu na ryby chyba wkońcu już się na to zapowiada :) od poniedziałku otwarcie parków i lasów to myślę i podciągną pod to wędkowanie ale pożyjemy, zobaczymy

[@PoradnikiWedkarskie]

11:10 ale zamiata 😀 szczytowka cała? 😅😂

[@woblerowapracownia7664]

Cała cała ale 3 chłopa wędkę trzymało 😂

[@PoradnikiWedkarskie]

@@woblerowapracownia7664 pewnie mało brakowało i by was wciągnęło ale skoro jest film to uff wszystko dobrze hahah 💪😂 czekam na kolejne filmy 😀

[@bobharley6389]

Siemka czy jest szansa na uzyskanie od Ciebie wzorów/szablonów woblerów o których była mowa w odcinku o Metodzie 2 połówek??:):)

[@minel-lab5926]

Chyba ktoś mocno Ci za skórę zaszedł. Znam takich w sumie takiego co robi woblery z lipy i ma powtażalność a trzaska woblery w tysiącach. Ideologia? Nie no trochę przesada. Jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki 😁. Robisz to co najlepiej i najtaniej(opłacalnie) w danej chwili Ci wychodzi. W miarę możliwości oczywiście. Tamten gość kiedyś strugał teraz już nie musi ale nadal robi z lipy, Ty też sie rozwijasz. Czasami też sobie strugnę jak potrzebuję coś konkretnego, ale też odlewam. Ale wszystko na własne potrzeby. Pozdrawiam. 🤜🤛

[@marcinkozak485]

Moim zdaniem tu nie do końca chodzi o meterial z czego jest zroniiony tylko o czas poswiecony na zrobienie przynety. Jak cos jest handmade od a do z to zawsze bedzie,, inne" niepowtarzalne. Powiedzmy sobie wprost kupujesz i inwestujesz po to zeby zarobic. Jak ktos sie nastawia na zarobek i na masowke to Twoje wobki sa jak rapala, salmo itp oczywiscie bardzo lowne itp ale i powtarzalne. A nie kazdemu chodzi zeby miec to co moze miec kazdy. Nie mam nic do tego ponieważ kazdy jest inny, chcesz sie rozwijac, sprzedawac moze chcesz zeby znali Twoje wyroby w Afryce- czemu nie. Musisz wiedziec co chcesz w zyciu robic a potem... Zacznij to robic