Co poszło nie tak na SZUTER MASTER?

[@pawe1320]

"Ręce i nogi zastępują amortyzatory" - cała prawda o gravelach w terenie :)

[@wilsonwilson3243]

No o to chodzi w tych rowerach xd to nie dla Pana Henia z brzuszkiem 🙃

[@georgkonkel1873]

@@wilsonwilson3243 mam 62 lata i jezdze grawelem nie ma lepszego roweru na kazde trasy robie na wyjazd okolo 40 do 50 km ze wzgledu na nadcisnienie

[@ZielonyF16]

w hardtailu nogi pracują dokłądnie tak samo więc nie jest to nie wiadomo jaka różnica..

[@bullfrogboss8008]

Nie powiedziałbym, że "dokładnie" tak samo, bo hardtaile zwykle mają szersze opony

[@wilsonwilson3243]

@@georgkonkel1873 no to pewnie trzyma Pan świetna formę, życzę sobie takiej w tym wieku, tak trzymać

[@marunia123]

Pozdrawiam 😀 Oglądam z uśmiechem, bo jesteś pozytywny i momentami zabawny,i też sporo wiedzy,bo uczymy się cały czas Pozdrawiam, szerokości...

[@adalbertfreeman8679]

Właśnie wróciłem z PGR 2021 - taki klimat jak tam to jest to o czym mówisz, ze jest nieosiągalny w górach. Mylisz się. Np na największej gorE byliśmy koło 1 w nocy. Uformowaliśmy grupę 11 i zjeżdżaliśmy na przodzie każdy krzyczał jakie są przeszkody co kilka kilometrów zatrzymanie się i przeliczenie czy wszyscy są. Podobnie było rano we mgle …

[@jasiu1192]

Jak zawsze profesjonalna analiza wyścigu z nuta humoru. I tak pełen szacun że dojechales. Z poziomu fotela wygląda to dużo łatwiej. Pozdro.

[@jozefolenko430]

Nie ma jak góry! i tego się trzymaj Zielony!. Pozdro!

[@jozefolenko430]

👌

[@smagler1962]

Szacun - najważniejsze że dałeś radę 👍🚲😜

[@malinq81]

Fajny komentarz, bez sciemy o napotkanych problemach!

[@neutronshiva2498]

Kurde, tyle filmów nagrywasz, człowiek to ogląda i nie ma czasu wyjść na rower :P

[@marcindobrosielski2403]

Gratuluję wyniku!! Ja wycofałem się na drugim punkcie z żarciem ale nie żałuję ani minuty tej jazdy😍 Płaskopolska 🤣🤣 najlepsze określenie jakie słyszałem

[@pawelchrznowski7788]

35 mm zapewniało niezłą pralkę i z tej perspektywy to był KamieńMaster co nie zmienia faktu, że było super. Przejechałem na przełaju wiec i tak szersza by nie weszła ale to nic w porównaniu z brakiem niskich przełożeń i kręceniem wszystkich podjazdów w żółwim tępie;) A moje rozwiązanie na bolączki z wodą to 3 l bukłak.Dzięki gumie złapanej na początku miałem okazję jechać z kolegą w roli śmieciarzy na samym końcu zbierając po drodze bidony;) Pozdrowienia dla żuczka co w piaście mieszka;)

[@NatalieUoker]

Jechałem niedawno w innym wyścigu. Startowałem w ostatniej grupie. Bidonów nie było, ale bananów od cholery.

[@EmanresuThe]

Wiesz Zielony, tak myślę, że Twoje logo z podjazdami jednak zobowiązuje! ⛰ 😂 Na jesień dodasz treningi siły i watów na mniejszej kadencji i będzie git. Podjazdy, podjazdy, ooo oo, podjazdy ;-)

[@TomaszBiegus]

ZielonyF16- czeba bedzie wiecej podjazdów robić ;)Pozdrawiam

[@Endrju375]

Co do nawodnienia, u mnie się sprawdził plecak z bukłakiem 2.5l. duża pojemność i naprawdę duża wygoda użytkowania.

[@grzegorzpalach4946]

"Arbuz w pysk" mnie ujął :) Zapraszam na Kaszuby. Być może, do zobaczenia na trasie :)

[@przemekstachu9497]

W mojej okolicy gdzie się nie ruszy człowiek to góry, podjazdy lub zjazdy...fakt widoki są super ale nieraz człowiek chce sobie spokojnie wyjść na rower i cieszyć się pięknym dniem jadąc na luzie a nie od początku do końca pot i ogień 🤣😬 Najlepiej mieszkać na jakimś przedgórzu by było 😄

[@ZielonyF16]

no właśnie takie spokojnej jazdy równym tempem mi tu brakowało.. czasami to nawet strach było w bok spojrzeć :D

[@przemekstachu9497]

@@ZielonyF16 Aż tak ?? Hahahaha! Dobrze jest mieć gdzie się zmęczyć ,ale nie tak aby non stop walczyć o życie 😱😅

[@bullfrogboss8008]

Ja polecam mieszkanie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej :) malownicze widoki i umiarkowane przewyższenia w sam raz dla kolarzy - zarówno ambitnych, jak i rekreacyjnych. Są asfalty, są szutry, są typowo emtebowe szlaki, miejscami nawiązujące nawet do technicznego enduro z kamieniami i korzeniami

[@chriskros8858]

rozwiązanie jest elektryk polecam.

[@przemekstachu9497]

@@chriskros8858 Ciekawe co Zielony myśli na ten temat??? 😄 Może zrobi któregoś dnia taki odcinek.

[@agachudzik1098]

W górach zawsze piję ze strumienia o ile jest w miarę daleko od syfilizacji.

[@dymsonkreci]

Dobre podsumowanie :) Faktycznie, trasa była skrojona idealnie pod gravela, duży plus dla organizatorów. 3 bidony na ostatnim odcinku uratowały mi tyłek - a i tak na końcówce ratowałem się wodą ze strumienia :D Widzę że u Ciebie również mocowania kierowniczki od Jack Packa nie dały rady i się pourywały?

[@ZielonyF16]

no tak, te gumki od kierowniczki często pękają

[@marcinstefaniak3752]

A ja tam z Waszmościem żółwika na starcie zdążyłem zbić :)

[@bullfrogboss8008]

Osobiście posiadam gravela na oponie 37c, ale po górskich szutrach mimo wszystko wolę na hardtailu śmigać

[@NatalieUoker]

Jechałem niedawno inny ultra maraton w tej okolicy. Niektóre drogi pokrywały się z szuter masterem. Jechałem na oponach 38 i ciśnieniu gdzieś pomiędzy 2,5 a 3 bar. Na podjazdach nie ma to kompletnie znaczenia. Na zjazdach już trochę bardziej. Jak dla mnie, w gravelu na zjazdach największy problem jest z tym, że trzeba jechać w dolnym chwycie, żeby dobrze dozować siłę hamowania. Nawet na klamkach GRX, z przesuniętą ośią.... (pominięte marketingowe bla, bla, bla) zjazd więcej niż 4-5 minut w górnym chwycie to katorga (albo mam zbyt wątłe rączki). Można niby zastosować drugie klamki (te dodatkowe jak w przełajach) ale wtedy brakuje miejsca na latarki, torebki i inne liczniki. No i nie wiem jak to się spisuje. BTW. Nie dojechałem do mety, ale na liczniku i tak było prawie 4900 metrów przewyższeń. Do mety brakło jakieś 3300. Zrezygnowałem bo w sumie źle się spakowałem. Po 3 minutach ulewy miałem w torbie pod siodłem dodatkowe kilogramy mokrych ubrań. Żeby jechać dalej musiałbym to wszystko gdzie wyrzucić (lub ukryć w lesie i zabrać później). Ale ponieważ dla mnie to zabawa a nie walka o życie, to zrezygnowałem z dalszej jazdy. Mokry, ciężki bagaż destabilizuje jazdę. Można zaliczyć glebę na prostej drodze. Jeździłem też parę razy po singlach w Złotym Stoku na gravelu. W takich miejscach jeżdżenie na MTB to w sumie przesada. Te trasy są tak przygotowane, że i na składaku się je objedzie. Tak że ten, gravele są jak najbardziej ok w góry. Łamię się nad sprzedażą full'a bo jazda na tym klocu (okolice 14,5 kg) to średnia przyjemność.

[@pepe4254]

Pierwszy sukces to wzięcie udziału, drugi sukces to ukończenie wyścigu no i jeszcze satysfakcja z zajętego miejsca wiedząc jakim zmęczeniem jest to okupione.

[@sewer9664]

Kaszuby nie są płaskie i mogą Cię zadziwić szczególnie Szwajcaria Kaszubska 😉

[@ZielonyF16]

wiem wiem.. pomorze też nie jest płaskie.. ale te górki to trochę inne górki :D

[@grzegorz4934]

👍👍👍👍👍

[@Velobird]

Na płaskim idzie się przygotować na górski teren 😉

[@ZielonyF16]

Wole się nie przygotowywać , szkoda czasu 😁

[@Asag321]

Ja mam właśnie problem z podjazdami. O ile jest w miarę krótki to jeszcze ok ale jak już zaczyna się długi odcinek to jest duży problem, słabe nogi. Jakieś rady jak w miarę sprawnie potrenować ten element? Czy po prostu pchać się w trasy z podjazdami i w końcu musi się poprawić?

[@ZielonyF16]

Pchać się 😁

[@pawem1205]

Jedz sobie swoim tempem,nie patrz na avg itp...Bedzie dobrze,na podjazdach wyrabiasz forme

[@czupki]

Odpowiedni trening, nic więcej. Jak raz od dzwona pojedziesz w góry, to siły nie zrobisz co najwyżej będziesz, cierpiał. W góry trzeba jechać przygotowanym.

[@andrzejwyka611]

No nie myśl, że na Kaszubach będzie płasko; na Gravel Man Kaszëbë miałem prawie 2000 m przewyższenia na 165 km.

[@YourbetPL]

Dokładnie :) Wiele osób myśli, że płasko, a tu zonk :)

[@adamaplas1741]

To nie to samo, jeździłem w Kotlinie kłodzkiej i na Kaszubach a różnica jest w długości podjazdów i zjazdów. Jechać pod górę 300m a 3000m robi różnicę, także długie zjazdy dają mocno w kość zwłaszcza po tarkach szutrowych.

[@kkamillo]

@zielonyF16 Ty masz 42T z przodu? Nie było Ci za twardo na podjazdach? Bo się zastanawiam czy u siebie nie zmienić na góry na 36T na Wschód, bo tam 8000 na całości, a dokręcał na zjazdach nie będę...

[@ZielonyF16]

tak 42T / 11/46. trochę twardo było, ale na codzień jest w sam raz.

[@kkamillo]

@@ZielonyF16 no mnie też w płaskopolsce wystarcza :D

[@labedzp]

Widzę płacze jednokomórkowców którym nie przyszło do głowy mieć normalne korby w innych cenach

[@sebastiansalasinski]

może Robinsonada ? pozdro.

[@TheChandler777]

Na tej imprezie myślę, że Zielony mógłby powalczyć o dobra lokatę :)

[@doncasio7785]

Szykuje się poland gravel race. Jedziesz?

[@ZielonyF16]

PGR nie jadę

[@bartklaud5971]

Wybierasz się na Warta Gravel? Pozdro

[@ZielonyF16]

Zastanawiam się jeszcze

[@MrTennlan]

Jest filmik kulinarny z wrapikami?

[@ZielonyF16]

w kilku filmach wspominałem co nie co na temat wrapików :D

[@CiFxPL]

Siemka, nadal używasz opon Shwalbe G-One Speed 35c?

[@ZielonyF16]

nie, G-One miałem przy przełaju

[@kozonowiczpl9230]

Gravel na szuter i teren?? Toż to niedopuszczalne, opony to mają być tak grube i szerokie by pochłaniały drgania. Co to jest w ogóle ten gravel, tylko MTB na szutry i gruby teren a szosa na asfalt #stopgravelom :D A tak serio to jak zawsze świetny filmik, zawsze poprawiasz mi humor :-)

[@neutronshiva2498]

MTB to dla jakichś masochistów i innych sadoli. Na teren tylko FATBAJK ;P

[@kozonowiczpl9230]

@@neutronshiva2498 a no jednak to mi umknęło, całe życie w błędzie, myślałem że MTB jest uniwersalny 😁

[@krissnt]

Kluczowe pytanie: czy nie dałoby się (lepiej) przejechać tego na fullu XC? Gravele są fajne i sam wlazłem do sklepu ze względu na pięknie objuczone Rondo :) ale im więcej oglądam, tym bardziej wydaje mi się, że ten rodzaj roweru to taki trochę twór na siłę i może nie przetrwać próby czasu… Jakie jest Twoje zdanie?:)

[@Fifi346]

Oczywiacie ze by sie dalo, ale to wyscig gravelowy a nie MTB ;)

[@ZielonyF16]

dało by się, właściwie to na większośći imprez gravelowych da się na mtb przejechać, będą fragmenty gdzie mtb będzie miał przewagę, będą fragmenty gdzie gravel będzie miał przewagę. Tylko jeśli ktoś tego typu trasę by przygotował i nazwał ją wyścigiem mtb to dopiero była by afera :D

[@radosawpajak8023]

Gravel jest o tyle fajny, że zasuwa i na szutrze, i na asfalcie, więc to dobry wybór dla kogoś, kto lubi podczas jednego wyjazdu zaliczyć różnego typu nawierzchnie. Taki MTB, zwłaszcza full, będzie bardziej ciążył na szosie. Wszystko ma swoje plusy i minusy, stąd taka różnorodność opinii na temat graveli. A czy nie lepiej przejechać wyścig gravelowy na MTB to już zależy od tego jaką organizator wyznaczy trasę. Jeśli większość prowadzi po korzeniach i kamieniach, to na pewno wygodniej i sprawniej będzie z zawieszeniem. Myślę, że ten typ roweru przetrwa próbę czasu, bo sięgną po niego ludzie, którzy lubią jechać w miarę szybko i długo, a nie chcą ograniczać się do idealnie gładkich asfaltów na szosie. Ale to wymaga zmiany mentalności, bo póki co, u nas w Polsce "każdy" musi mieć MTB, choćby jeździł tylko po ścieżkach rowerowych gdzieś nad morzem. To chyba wynika z tej tradycji dostawania górala na komunię, przez którą większość ludzi nie zna innych rowerów ;) Ja jestem bardzo zadowolony z mojej maszyny, chociaż czasem na drodze spojrzę z lekką zazdrością na śmigających szosowców, albo ze smutkiem zrezygnuję z jakiejś zachęcająco wyglądającej trasy w lesie, bo zamęczyłbym się na niej bez zawieszenia. Mimo wszystko, było warto :D

[@krissnt]

@@radosawpajak8023 chyba masz rację, każda potwora znajdzie swego amatora :) Kiedy tak się zastanawiam to zdecydowanie też wolałbym gravela, niż wyścigową szosówkę, kwestia terenów w okolicy… Moje spostrzeżenia były podyktowane chyba zbyt mocnym promowaniem graveli (a może to algorytm youtuba?:)) Wszędzie gravele, gravele w gorach, gravele na singlach, gravele w… strach lodówkę otworzyć. Faktycznie chyba racja pośrodku, fajny rower do konkretnych zadań i terenów, jak każdy.. Pytanie - kiedy gravele z amorem?:) Mountain Gravel, heavy gravel? Wiemy, że marketing pustki nie zniesie!

[@TheChandler777]

Na Szuter Master (przynajmniej na większości jego edycji) to zdecydowanie gravel. Ale jak masz tylko mtb a chcesz jechać to jedz. Też dojedziesz, może i nawet szybciej niż ludzie na gravelach. Dużo zależy od samego rowerzysty.

[@dominikakwak8148]

Jaka kierownicę zamontowałeś po zmianach, jeśli wolno zapytać ????

[@ZielonyF16]

Kierownica została ta sama.. jakieś przejęzyczenie się wkradło .. Nowa owijka, wkładki żelowe i rękawiczki

[@dominikakwak8148]

@@ZielonyF16 oki, dzięki. Dla formalności to i zaspokojenia ciekawości jaki to model kierownicy bo wygląda w miarę spoko. Pytam gdyż moja jest mocno nie wygodna i szukam czegoś rozsądnego ....że tak powiem.

[@zbigniewandruszkiewicz7703]

a ja czekam aż pojawią się imprezy w formule *grinduro* -- kilka (zwykle cztery, każdy o innym charakterze) odcinków specjalnych połączonych wspólną jazdą w bardziej relaksowym tempie i przeplatane mnóstwem imprezowania. 🙂 Grinduro to pewnego rodzaju żart słowny, to połączenie słów GRavel i enDURO.

[@ZielonyF16]

czym więcej imprez tym lepiej.. ostatnio gdzieś doczytałem, że jeden z bardziej znanych ultramaratonów jest w trochę innej formule.. nie ma trasy tylko punkty kontrolne przez które trzeba przejechać i każdy planuje sobie trasę według własnego uznania.. :D Oczywiście zapomniałem, co to za ultramaraton :D

[@pavvelo6139]

@@ZielonyF16 pewnie chodzi Ci o Race Through Poland

[@KamilBiskupski]

@@ZielonyF16 Karpacki Hulaka - przejechałem niecałe dwa tygodnie temu. Mega hardkor i przygoda życia. Wystartowało nas 21 a dojechało 11. Mi wyszło 656 km i ponad 10000 m. przewyższeń :P www.strava.com/activities/5686888086

[@TheChandler777]

. Jest taka impreza, podzielona na 4 event ale nie pamiętam nazwy

[@TheChandler777]

@@zbigniewandruszkiewicz7703 co? chyba nie do mnie komentarz

[@rhogaal]

A PGR? :)

[@piotrjanda85]

Potwierdzam na MTB nie wiem czy byłaby szansa wykręcić lepszy czas, @zielonyF16 ,ale właśnie takich imprez jak Szutermaster brakuje takich wyścigów do 180 km ~~ wyścig na 5-8 godzin, Dawaj na Suwalszczynę Szutermaster

[@ZielonyF16]

Będę na Kaszubach.

[@filipwalicki3304]

Zielony trochę krytyki od gościa z internetów, ale nie zrozum mnie źle, jakbym Cię nie lubił to bym nie tracił na to czasu. Otóż odżywianie do wymiany wg mnie. Po pierwsze policz ile to było węgli. Ze 200g? Zdrowy człowiek przyswoi 60 a wytrenowany nawet 100g na godzinę i zaufaj mi że nie jesteś w stanie przecenić różnicy jaką taka ilość węgli robi w czasie wielogodzinnego wysiłku. Jestem przekonany że ogólnoustrojowa zamuła to był brak paliwa. Batony białkowe i orzechy to tylko dodatkowe obciążenie dla bebechów przy tym wysiłku. Ja też mam "korzenie" na siłowni i rozumiem strach przed katabolizmem, ale tej mentalności trzeba się pozbyć :) Mając na myśli wynik sportowy o co powinieneś się martwić to możliwie lekkostrawne węgle, woda i w upał elektrolity. Na zdrowe odżywianie jest czas wcześniej i później.

[@ZielonyF16]

wiem wiem.. wszystko wiem.. bez obaw, co do nawodnienia na bufetach był izotonik, w jednym bidonie też miałem izotonik, przed samym startem jeszcze zjadłem porcję elektrolitów w saszetce rozpuszczalnych w wodzie, dzięń przed startem również elektrolity, do tego trzeba jeszcze doliczyć kallorie ze śniadania. Na bufetach duża ilość bananów, arbuzów, trochę ciastek. Jeśłi chodzi o węgle, to ze spokojem ok 30-40g na każde 45 min. Takie zawody to nie jest intensywność jak na maratonach mtb gdzie się jedzie 40 km w pełnym gazie. Przy niższej intensywnosci cześć energi jest pozyskiwana z kwasów tłuszczowych. W batonach białkowych połowa energi i tak pochodzi z węgli, białka jest może ze 20g. Więc udział białka w całej podaż energii jest raczej znikomy. Chociaż być może masz trochę racji.. :)

[@smyksmyk]

Jakie miałeś opony?

[@TheChandler777]

Gravelking SK jeżeli dobrze pamiętam

[@HansenPL]

A piasek był?

[@ZielonyF16]

Ani grama

[@karolzuk3456]

Wszystko git, ale ja mam ból oczu kiedy ta kamera tak lata jak nagrywasz z ręki podczas ekspresywnego opowiadania. Może tylko mi to przeszkadza, ale musiałem swoje spostrzeżenia napisać, które zaobserwowałem jakiś czas temu. Po prostu mam problem z obejrzeniem filmów do końca, więc "oglądam" je w formie podcastu :P

[@ZielonyF16]

niestety ale mam taką przypadłość, że nie potrafię mówić do kamery zamocowanej na statywie i nie potrafię mówić stojąc w miejscu. Stąd tak to wygląda.

[@TheChandler777]

@@ZielonyF16 a może gimbal? :) Bo też tak średnio mi się to ogląda wtedy

[@FoHsi]

Mi się w głowie w pewnym monecie zaczęło kręcić 😁. No ja fanem takiego kręcenia też nie jestem i jakże ostatnio modnego walenia w kamerę jako transition effect.

[@alanvlee2]

Przysiądziesz chwilę nad mapą, to w każdych górach znajdziesz trasę na gravel. Pytanie czy droga zrobiona pod tira transportującego drewno, to najlepsze co góry mają do zaoferowania? Na gravelu nie wjedziesz tam, gdzie na mtb doświadczysz stanów przedzawałowych na najbardziej stromych podjazdach, nie zgubisz się tak bardzo, że przez godzinę będziesz nieść rower na plecach po kolana w kłujących ostrężynach, nie poznasz tej radości na zjeździe, gdy wygrasz z kamieniami walkę o przyczepność, albo gdy wybierzesz tą najlepszą linię, dzięki której wybijesz się z naturalnej hopki i poszybujesz daleko. Drogi pod gravel to taki chicken line, omiają to co najlepsze.

[@hermancortez3246]

A Warta Gravel? Za trzy tygodnie start. Jeszcze można się zapisać.

[@ZielonyF16]

Zajrzałem tam nawet dzisiaj z ciekawości trasę sprawdzić.. no i tak trochę za krótko, żeby z noclegiem kombinować, a trochę za długo, żeby jechać na raz. Ale zastanawiam się jeszcze 😁

[@JanPoznanski]

Nie wiem skąd wymyśliłeś, że w górach nie pije się wody ze strumienia, ja zawsze piję i nigdy mi nic nie było. Przecież góry z tego słyną że można pić wodę ze strumienia. W þłaskopolsce piję z rzeki dodając tabletkę chlorową z Decathlonu.

[@ZielonyF16]

wujek google dobra rada tak mi doradził

[@bullfrogboss8008]

Różni ludzie mają różną wrażliwość układu pokarmowego. Ja akurat jestem z tych, co mogą chlać kranówkę i wodę z górskiego strumyka bez obaw o zatrucie. Ale nie każdy tak ma. Może zielony nie należy do takich ludzi. Być może rezygnacja z picia ze strumyka uratowała mu zdrowie

[@TheChandler777]

Woda z kranu a woda że strumienia to dwie całkowicie różne wody :D Żaden strumien w Polsce nie da Ci pewności czystej wody.

[@krzyzuuu]

Bieszczady też ponoć czyste. Umyłem kiedyś zęby w takim strumyku... tydzień później spożywałem tylko płynne posiłki przez słomkę, całą jamę ustną miałem w plesniawkach. W tydzień schudłem z 80kg do 75 kg, nie dziękuję.

[@adziu74]

Zielony idzie się do ludzi. Z reguły ludzie pomagają i zawsze napełniają bidony.

[@TheChandler777]

Chyba błędne założenie. To nie charakter trasy a jej długość wpływa na podejście zawodników do imprezy. Poniżej 200 czy 300km ludzie się ścigają, nie myśląc o odpoczymku. Dlatego nie siedzą na stacjach i nie jedzą czy nie gadają bóg wie ile czasu. Na Gravel Man Kaszebe też nikt nie tracił czasu na przystanekach. Dopiero na dłuższych trasach ludzie bardziej spokojnie podchodzą do przerw i odpoczynku.

[@aleksanderwisniewski3504]

6:20 no tak to jest bez małego blatu z przodu

[@labedzp]

Ale płaczy jednokomórkowców nie zrozumiesz

[@zdzisawdyrman4235]

60 km/h w dół Matko Bosko - ja jadę 40 km/h w dół i mam mokro w gaciach ze strachu. A woda to podstawa. Niby człowiek starszy to mniej pije. Nieprawda. Zacząłem jeździć w trasy na dwa bidony po tym jak raz dojechałem na oparach wody.

[@dupajasiu9107]

Jeden bidon średnio wystarcza na 20-30km. Mowa tutaj o intensywnym wysiłku i pojemności ok. 0,6l

[@bullfrogboss8008]

Każdy organizm ma inne zapotrzebowanie na wodę. Ja wypijam optymalnie 2L wody na 50 km, choć oczywiście jak najbardziej dałbym radę z jednym bidonem. Ale wolę pić ciut za dużo niż ciut za mało.

[@zdzisawdyrman4235]

@@dupajasiu9107 Ostatnio zacząłem trasy po 50 km dziennie. Pod wiatr zwykle było. I do tego ciepło. Pić się chce jak diabli. Mam dwa bidony około 1,3 litra wody. Jakoś na nich dojeżdżam :)

[@zdzisawdyrman4235]

@@bullfrogboss8008 Ja trochę mniej, ale bez dwóch bidonów nie dałbym rady :( Pola, szosy dają też w tzw. palnik. Okoliczne.

[@dupajasiu9107]

@@zdzisawdyrman4235 czyli mniej więcej to co napisałem. Oczywiście może nie wystarczyć nie raz dwa bidony na 15 km jak jest osteyy hardkor. Ale rozmawiamy o przeciętnych warunkach i mocy treningu 🙂

[@MultiPszczelarz]

....daj spokój..w ten sposób szosa straciła obiecującego zawodnika..i to dla kogo?...a daj spokój...

[@keram4242]

Ale masz gadane... kto Ci pisze te teksty :-) Rzadko się zdarza taki uczciwy i szczery opis. Szacun, dzięki. A co do wody to pytanie laika. Czy izotonik nie zapewniłby lepszego efektu przy mniejszej ilości płynu? Pozdrawiam

[@pawe3155]

Szutry, szutry były złe...

[@pawem1205]

60km/h w dol na szutrze w nieznanym terenie------Nie filozuj:P

[@abn140]

tyś ten las wycion? unsub....

[@tenobcy6628]

Ke?