I bardzo dobrze, ci co do wojny dążą już pojechali. Chociaż jeszcze trochę chętnych i odważnych polityków zostało. Polacy wojny nie chcą i mam nadzieję że to rząd uszanuje. To nie nasza wojna.
@katarzynazieba225617 сағат бұрын
Nasza,bo jak ruski wygra bedze Ukrainie wykorzystywał przeciwko nam i bedze gorzej niż na granicy z Białorusią.
@Xene317 сағат бұрын
To pisuar notorycznie bredził i bredzi o wojnie. Kaczyński wbrew NATO i samej Ukrainie proponował Zeleńskiemu na początku wiosny 2022, żeby tam Polacy stacjonowali, niby tylko rozjemczo pod Lwowem. Tylko kogo by tam mieli chronić i przed kim, skoro nie ma tam obcych wojsk okupacyjnych to już nie powiedział. W Polsce o wyprowadzaniu ludzi na ulicę przeciw legalnemu rządowi ciągle PiS temat grzeje! Nawet ich kandydat na prezydenta notorycznie gada o wojnie i o wykluczaniu części Polaków i podsyca rodzime wojenki, bo mu to pisuary piszą na kartach.
@Xene314 сағат бұрын
@@katarzynazieba2256 oczywiście, że z Rosją mieć lepiej tylko ten kawałek granicy, co mamy na północy, gdzie zresztą żyją ludzie, którzy raczej lubią Polaków i marzą o powrocie dawnych stosunków i małego ruchu granicznego, zakupach w Polsce itp. a najchętniej chcieliby mieć unijne paszporty tak, jak pobliscy Rosjanie z Łotwy. Natomiast granica z Rosją, gdyby ta zdobyła Ukrainę, byłaby bardzo długa. A gdyby zdobyli chociażby wschodnią Ukrainę a tereny zachodnie niby byłyby wolne, ale politycznie zależne od Rosji to z czasem będzie tam podobnie do Białorusi. A nawet gorzej, bo ludzie tam mają inny charakter i nie będą tak spokojnie siedzieć. Może być wtedy tuż za naszą granicą rodzaj wojny domowej, gdzie Polska będzie musiała brać jakąś stronry. Rosjanie do tego będą podsycać tam antypolskie i banderowskie nastroje w czym są mistrzami i o co łatwo w regionie dawnych zaszłości historycznych. Cała praca nad dobrymi stosunkami z 30 lat pójdzie na marne. Zrobią Ruskie setki prowokacji, żeby nas skłócać a nawet prowokować do militarnego wkroczenia w obronie tamtejszych Polaków. A Ukraińców vice versa, boo też ich mamy sporo a przy ewentualnej tak wojnie domowej lub tylko prześladowaniach przez władze jakiejś części ludzi, przyjdą kolejni uchodźcy. To najczarniejsza opcja dla nas i oby nigdy się nie stała.
@IzaWegner5 сағат бұрын
To się nazywa krótkowzroczność.
@kriskloss140441 минут бұрын
@@katarzynazieba2256 Skoro twoja to dołącz do Sikorskiego.
@KrzysztofOrzechowski-ze2xg3 сағат бұрын
Pewnie gdzieś na dalekich tyłach,fotki robi żeby pokazać jaki to on bohater!powinni kasze im założyć dać karabiny i na pierwszą linię frontu zawieźć!!
@Ursss58918 сағат бұрын
Moze bedzie chcial pomoc Ukrainie odzyskac wolnosc no bochater
@Xene317 сағат бұрын
Cały czas im pomaga, wystarczyło słuchać uważniej. Pomoc to nie tylko udział na froncie, to robią sami. Od innych proszą tylko wsparcia sprzętem.
@Ursss58917 сағат бұрын
@Xene3 w takiej sytuacji to każde wsparcie jest dobre ale najlepiej żeby nie było wojny bo ogromne cierpienia pod każdym względem ogromny ból tragedię itd dziękuję za komentarz pozdrawiam serdecznie
@Xene315 сағат бұрын
@@Ursss589 trochę źle zrozumiałam, co pisałeś za pierwszymi razem. Oczywiście masz rację. Pozdrawiam serdecznie i oby do zwycięstwa!
@emil6657 сағат бұрын
BOHATER przez samo H , Kacap ????
@Ursss5896 сағат бұрын
@@Xene3 uprzejmie dziękuję serdecznie pozdrawiam z Bogiem
@HaNia-o2k15 сағат бұрын
A w POLSCE wszystko już jest?
@teopolo832217 сағат бұрын
czas pomyśleć o sobie bo czas wpychania nas wcte g.wo się zbliża
@aldonamarasek886414 сағат бұрын
Dziennikarzyno "Faktu", mówi się pisze "na Ukrainnie".
@Xene36 сағат бұрын
@@aldonamarasek8864 obie formy istnieją w polskim odkąd powstała nazwa Ukraina. Ale forma "na" była preferowana w 20 wieku, za PRLu wręcz jako obowiązkowa i tyle. Dziś znowu można to pisać i mówić tak, jak kto chce. Też używam "na Ukrainie", ale śmieszą mnie durnie prawaccy usilnie wszędzie piszący to samo.
@ttttt-yy3ij3 сағат бұрын
Pracowałem w Warszawie z ludźmi z całej Polski i nikt nie mówił w Ukrainie, wszyscy mówili na Ukrainie. Teraz obowiązuje nowomowa z powodów ideologicznych.