Co Świadkowie Jehowy myślą o uzależnieniach i osobach uzależnionych od narkotyków i alkoholu?

[@gregzorba1406]

Fajny materiał

[@bozenakowalska5370]

Zbor musi byc czysty i rzadko podaje sie reke osobie uzalerznionej, Chronione sa osoby ktore maja jakies przywileje w zborze. ,

[@odstepczuszkiszymona8697]

Potwierdzam :(

[@beatastepien7922]

Ja powiem tak upadłam po miesiącu. Strach, lęk i po roku doszło do mnie ze aby być zbawionym trzeba się na nowo narodzić. Ja nie narodziłam się na nowo. Wyczytałam także w Ewangelii że to Bóg wybiera do zbawienia. Byłam ochrzczona przez chrześcijan nowo narodzonych. Już nie czytam Biblii. Palę nadal. Wiem że Bóg wybrał ludzi do zbawienia ja do nich nie należę. Pozdrawiam

[@jacekkopczewski6882]

Ciężki temat. Nie porzucisz nałogu gdy SAM nie poczujesz takiej potrzeby, nic na siłę. Pisze tak bo sam jestem trzeźwym alkoholikiem od paru lat. Osobiście uważam i to jest moje zdanie że nie ma trzeźwienia bez Boga, przy Jego pomocy a mojej wierze to się udało lecz mam świadomość że szatan zna moją słabość i będzie chciał ją wykorzystać, dlatego modlitwa do Pana Jezusa jest jak tarcza. Znam też śj który ma taki sam problem, co awansuje w zborze to go degradują bo poszedł w cug. Byłem przez dwa lata zainteresowanym u śj i wiem z autopsji że oni wręcz uwielbiają takie osoby z nałogami, zagubione, opuszczone, wrażliwe i czujące się niezrozumiane. Mają do tego odpowiednich "braci", wyuczonych jak prowadzić"studium", mnie podeszli tzw. miłością. Śj są tak perfidni i bez skrupułów zrobią ci wodę z mózgu wykorzystując twą ufność i nałóg do swych celów i potrzeb organizacji Strażnica. Pozdrawiam serdecznie wszystkich świadków jehowy ukrywających potajemnie swe nałogi bo jesteście dalej niewolnikami i nałogu i jehowy. Pozdrawiam też wszystkich wierzących biblijnie ❤

[@odstepczuszkiszymona8697]

Tak, wiara na pewno pomaga wyjść z nałogu, ale nie motywowana wyrzutami sumienia i strachem przed karą. Pozdrawiam i życzę powodzenia w trzeźwości

[@jacekkopczewski6882]

❤

[@1ma1ya1]

@@jacekkopczewski6882 jesteś pewien że teraz wierzysz biblijnie ?? Biblia na przykład wcale nie podaje że Jezus Chrystus jest Bogiem więc jeżeli w to wierzysz to nadal tkwisz w zwiedzeniu i idziesz na zagładę a twoje postepowanie czy nalogi ( czy ich brak ) nie ma wpływu na to czy zostaniesz zbawiony czy nie bo zbawienie jest z SAMEJ WIARY w Słowo Boże a nie z uczynków - Efezjan 2 : 8 , 9

[@robertpoma2819]

@@1ma1ya1 U ciebie Jezus Chrystus nie Bogiem!? wiesz dlaczego, bo w łbie kupa 💩A co najgorsze że bijesz punkty u diabła ćmoku z niewiedzy bibli. Hmmm!! 🤔 Jezus nie jest Bogiem? Co za matoł!!

[@martakowalska846]

@@odstepczuszkiszymona8697, Dzięki temu, że zostałam świadkiem Jehowy, porzuciłam nałóg palenia papierosów. Jestem pewna, że gdyby nie ten fakt, to nigdy bym nie zrezygnowała z palenia. I przez to, ocalenia zdrowia, mojego i moich bliskich. 😊

[@w0jciechtrzaska436]

W T - w zborach karmią swoje owieczki info , że tfu , prawda zmienia , czyli jekfa działa !!!

[@madokamadi5152]

13:52 jakoś nauki świadków też się zmieniają xd

[@odstepczuszkiszymona8697]

Ciekawe jest to w sytuacji, gdy ktoś został wykluczony za coś, co nie było w doktrynie świadków, a potem ten pogląd wykluczonego stał się aktualną doktryną. A na pewno takie sytuacje się zdarzały XD

[@w0jciechtrzaska436]

W T - mądrale z organizacji jekfy , twierdzą , że jekfa wszystko może !!! A tu dupa , w zborach jest sporo uzależnionych , ale puki siedzą cicho i płaszczą się mogą być spokojni o swój los !!! Niech tylko nie podoba się im nowe śfatło , to aut !!! ,

[@RenataMilosz]

Akurat nie znasz się na tym temacie. W jednym masz jednak rację, bez specjalistów się nie obejdzie. Osobom uzależnionym powinno się dawać wsparcie, ale dopiero wtedy, gdy postanowią się leczyć. Powiadają, że alkoholik powinien osiągnąć dno. Dno dla różnych ludzi wygląda inaczej. Dla jednych jest to nocleg w rowie i gorsze, dla innych częstsze kupowanie alkoholu może być wstydliwe. Nałogi inaczej działają ze względu na narodowość. Czytałam, że niektóre plemiona amazońskie nie mają problemu z odstawieniem narkotyków, mimo że zażywają je często. Czytałam również o bardzo dużym problemie rdzennych narodów syberyjskich w walce z alkoholem. O wiele trudniej wyjść im z nałogu niż rdzennemu Europejczykowi. Mam na myśli również Rosjan.

[@DanekR]

Osoba mająca skłonnosć do używek, czy też uzależniona, nie musi zaraz być imprezowiczem i rozpustnikiem, czy nie wiadomo jaki skandaliczny "styl życia" prowadzić. Może być glęboko wierząca, uduchowiona, a np. upijać się czasem w samotności i z nikim nie współżyć zaraz. I nie ubliżać Bogu. Strażnica, jak wiele innych sekt manipulacyjnych wymaga trzeźwości i tzw. moralności, aby mieć w ryzach szarych członków, mieć kontrolę. A jednocześnie ubliża Chrystusowi traktując Go jako Michała archanioła i stworzenie, nie Osobę Boską. Taka np. sekta Moona (Kościół Moona) też stawia na moralność i brak nałogów, wymaga tzw. czystości przedmałżeńskiej. Owa moralnosć i brak używek nie świadczy, że dana organizacja głosi Prawdę i nie jest szkodliwa. Poza tym Kościół Katolicki też nie nakazuje katolikom pijaństwa czy narkomanii albo rozwiązłości, wręcz zakazuje. Ale daje wolność, nie ma raportowania i donoszenia.

[@DanekR]

I świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, są jehowitami. Chrześcijanie od początku istnienia traktowali Chrystusa tak: "Pan mój i Bóg mój". Strażnica tego nie robi, wręcz przeciwnie.

[@jacekkopczewski6882]

Zgadza się. Np. Choroba alkoholowa jest bardzo demokratyczna. Uzależnionym może być bogaty i bezdomny, lekarz, kasjerka w sklepie czy biskup w kurii. Ciekawostka, w Polsce są dwa ośrodki odwykowe dla księży katolickich. Pozdrawiam

[@DanekR]

@@jacekkopczewski6882 Zacznijmy od tego, że najważniejszy prezes Towarzystwa Strażnica- Rutherford był alkoholikiem, i to jest fakt powszechnie znany wśród zainteresowanych tematem. Był regularnym alkoholikiem, widać to nawet na jego zdjęciach. Tzw. czerwony nos w kapeluszu, wygląd typowego pijusa. Mówię najważniejszy, bo to on jest tym "ojcem założycie;lem" współczesnych świadków Jehowy. Russel dał podwaliny, a Rutherford resztę. Ciekawe, nie? Jehowici na alkoholiku stoją.

[@DanekR]

Nawet zaryzykuję stwierdzenie, że osoby bardzo wrażliwe i uduchowione, szukające, mają większą skłonność do nałogów. Są pijacy i alkoholicy, albo alkoholicy-pijacy, bo pijus nie musi być alkoholikiem, to po prostu pijus spod sklepu, taka subkultura. A "sędzia"Rutherford od Strażnicy był alkoholikiem-pijusem, są źródła, gdzie piszą jak dostarczano mu skrzynki whisky. Oczywiście teraz odpowiedź świadka Jehowy będzie zaprzeczająca temu, o ile szary członek słyszał o Rutherfordzie i jego następcach, takich odpowiednikach papieży, czyli prezesach spółki.

[@1ma1ya1]

@@DanekR przecież Słowo Boże wcale nie podaje że Jezus Chrystus jest Bogiem więc o czym ty bredzisz