Co wkurza mnie na studiach

Bardzo ważna uwaga- powyższy materiał jest tylko i wyłącznie mim odczuciem związanym z organizając studiów na I WL WUM, nie ma na celu obrażanie ani samej uczelni ani jej pracowników czy władz. Jak wielokrotnie mówiła jestem bardzo zadowolona z wyboru studiów, natomiast zawsze pozostają kwestie, nad którymi warto się pochylić i poprawić.
Moja grupa na fb: / 190295908012146
mail: [e-mail]
Instagram: minimalistmedstudent
Blog: minimalistmedst...

[@nataliamodrzewska6089]

I od razu dzień staje się piękniejszy 💗❤️❣️💕

[@MrAmperman]

Siema kolega z czeciego roku Warszawskiego uniwersytetu memicznego. Zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach. Najbardziej chyba jeśli chodzi o nieobecności to jest dramat. Teraz jeszcze zakazali wszystkich nieobecności nieusprawiedliwionych i w środku roku były zmieniane regulaminy. Czyli jest jeszcze gorzej bo z niektórych przedmiotów dotąd był jakiś wentyl bezpieczeństwa. Masz jakieś pomysły do kogo można się zwrócić z tym problemem? A może JM? Też mnie bardzo wkurza brak możliwości odrabiania nieobecności. No bo przez to nawet usprawiedliwionej nieobecności nie możesz mieć... Zresztą nie wiem dlaczego im tak zależy na naszej obecności skoro i tak 90%naszej pracy wykonujemy w domu! No i też mnie wkurza że niektórzy mają tuż przed egzaminem bloki z danego przedmiotu. Ja myślę że część problemów rozwiązałoby gdyby zamiast bezbloczy cały maj byłby wolny od bloków dla wszystkich. W tym czasie byłyby bloki dla osób które mogłyby odrabiać nieobecności. A reszta miałaby wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do egzaminów i nie byłoby już takiej nierówności pod względem czasu miedzy zaliczeniem a blokiem. Ja tam się cieszę że mamy zajęcia do południa nie mamy całkiem rozjechanego dnia jak na pierwszym i drugim roku. Jedyne co się z Tobą nie zgadzam to ten pomysł by zaliczać w grupach. Bo wiesz co cały pomysł jest spoko tylko ludzie (w sumie słusznie) zaczęli by się pluć że "pytania były nierówne i kolega miał łatwiejsze i dostał lepszą ocenę przez co nie mam stypendium". Bo powiedzmy sobie szczerze, nie ma możliwości by podzielić pytania na łatwiejsze i trudniejsze od tak sobie. Trudność pytań w wordach była ustalana poprzez testy na tysiącach ludzi i dopiero ustalana była trudność. Nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek miał czas robić takie badania trudności pytań na uniwersytecie.

[@nie.taka.chemia.straszna]

Najlepszy twój filmik! ☺️

[@stomatodynia]

Świetny filmik💕, co prawda ja przed maturą i jeszcze nie wiem czy dostanę się na jakaś uczelnie👩🏼‍⚕️, ale przez liceum myślałam ze studia to najbardziej ogarnięty system edukacji, a tu proszę 😂🙈

[@maaczarna588]

Boże, kobieto! Jaka Ty jesteś rozsądna i inteligentna! Chce Cię słuchać ciągle.

[@Ann-vs4dc]

12:20 nie zgodzę się, u mnie na uczelni była taka forma egzaminu na pierwszym roku leku. Na zerówce to działało, ale uwierz mi i tak można było ściągać :) na normalnym egzaminie system padł i było więcej zamieszania niż pożytku...

[@juliettemarie4314]

Nawet „narzekania” w twoim wykonaniu się fajnie słucha

[@Kotija]

Nigdy nie mogłam pojąć, jak można ściągać na egzaminach na kierunkach medycznych - przecież od naszej wiedzy będzie zależało ludzkie zdrowie i życie.

[@weronikapiorek5686]

Oj zgadzam się. U mnie jest o tyle lepiej, że seminariomy nie są kolejnymi wykładami, ale mają sens, co naprawdę dużo daje.

[@mateuszdawid8385]

Mnie osobiscie irytuje wiele aspektów na mojej uczelni. Mam wrażenie że celemwiększości prowadzacych na mojej uczelni chce mnie oblać . Dokladnie i na dodatek wymagac a nie nauczac, przedstawiac w przystepny sposob dany material(studiuje na uczelni technicznej). Stracilem motywacje kompletnie, mysle by to rzucic...

[@kamil6161]

Łączę się w bólu ;)

[@weronika9665]

U mnie jest identycznie.. W tym semestrze mam fizykę gdzie na wykładach jest co innego, na ćwiczeniach co innego, a na kolokwiach co innego I poziom jest rozszerzony choć fizyka na tym kierunku nie jest niezbędna.. Natomiast z chemii która jest dużo ważniejsza na naszym kierunku powtarzają nam po 3 razy to samo z podstaw..

[@mateuszdawid8385]

U mnie to samo , na wykładzie historia kosmosu , a na ćwiczeniach fizyczka rozszerzona z liceum + całeczki wszystkie te dodatki z analizy :) Co nie zmienia FAKTU że wykład w połączeniu z ćwiczeniami mija się z celem, obie formy zajęc odbiegają od siebie tematycznie i w pełni ciebie rozumiem.

[@lacycek]

i nadzieji

[@SirVictorable]

Nie wiem czy wiesz ale na niektórych uczelniach (UMB farmacja) są zagłuszacze do telefonów :D to znacznie utrudnia

[@justynaj.3920]

nareszcie filmik!!!

[@NorfiPL1337]

eee najlepszy na studiach jest wf oraz embriologia z której nie ma zajęć ale kolokwium już jest xd

[@TheChaosWarrior]

W Polsce 3\4 różnych kierunków to proces kończymy studia i nic nie umiemy lub prawie nie nieumiemy z wyjątkami, gdzie prześwity wiedzy zostają, a nauka jest mniej pamięciowa jak np.: po kierunkach ścisłych, niektórych interdyscyplinarnych lub wykorzstywana jest bardziej praktycznie jak na filologiach albo artystycznych np.: Akademia Muzyczna. Masz racje, kłania się szerokouczelniany w Polsce system Boloński. 3 razy z, a pieniądze za każdym pojedyczym studentem.

[@attie126]

Może kiedyś, jakiś dyrektor trafi na ten filmik i weźmie go do komór i przedsionków xd

[@elizabethwywrot1276]

Ja zdawalam egazamin pielegniarski w Stanach . Przychodzisz to biora twoje odciski palcow, robia zdjecie i wszedzie sa kamery. Tak computer wybiera pytania. Nie ma mowy o sciaganiu ! :)

[@barbarabezubka]

Dlatego studia medyczne w PL są w co najmniej 50 procentach bezproduktywne i mamy bardzo mało czasu i siły żeby ten czas efektywnie wykorzystać. Ja tak to wspominam, że byłam na zajęciach od 4 roku wzwyż do 18 z jakąś krótką przerwą na jedzenie, a jak przychodziłam do domu to moje siedzenie przy książkach było bezproduktywne. No i rano wcześnie wstać dojechać na blok do Szpitala nieraz oddalonego o 40 km. Przykro mi że jak Cię słucham bo rozumiem że Jesteś na 4 tym roku - nic się nie zmieniło, chociaż studiowalam gdzie indziej. Dziś żałuję że studiów medycznych nie odbyłam za granicą wbrew pozorom jest to tez ciezkie ale bardziej efektywne. Na zachodzie uczy się mniejszych partii ludzie mają podstawy w małym palcu. Wiedzę mają wyciągniętą z kilku podręczników i ludzie skupiają się jak lepiej efektywniej i co przyswoić - wykładowcy im to wyciągają i starają sie byc prawidłowymi drogowskazami. Nie tylko w medycynie jest to przez złą organizację tracenie naszego czasu i energii - człowiek po tym jest wypalony, zdołowany i nie ma energii do nauki. Nie mam pomysłu jak zmienić ten beton - może musi wymrzeć pewne pokolenie, zmienic sie myslenie. Tylko nie mamy na to czasu nasze życie jest za krótkie, żeby na to czekać... No i polskie podręczniki niestety w latach 50-60 były najlepsze. Potem luka. A obecnie wiele podręczników jest tłumaczonych z zachodnich i są one niedostosowane do systemu, który jest u Nas obecny. Ja wyjechałam bo nie chce życia marnować żeby się irytować. Sory ale nic nie zmieni bo starsze pokolenie nie interesuje żeby coś zmienić - a ono stanowi wiekszosc. A i apropos tego czasu na zajęciach - ja wspominam to tak, że przyjeżdzalismy np na 8, asystent przychodzi na nie o 9 i trzeba mieć grube szczescie zeby trafić na dobre zajecia. Jak chcesz chodzic na dodatkowe zajęcia gdzie możesz naprawde mnostwo sie nauczyć jesli obowiazkowe masz np po godz 18 czas - musisz nie pac do rana - super mózg pracuje następnego dnia? I chce Ci uswiadomic że zajecia na zachodzie sa efektywnie wykorzystane i nie musisz kombinowac zeby nie spać i pojsc gdzies dodatkowo. Ja wolałabym przy systemie w Polsce sama zapisac sie i znalezc miejsce i poswiecic ekwiwalent godzin uczelnianych w miejscu ktorym chce i odbyć tak wszystkie zajecia z przedmiotow klinicznych i produktywnie czas spedzic a potem zakuwac tyle ile Twoje kuzynki. Bo to że na całym swiecie ludzie zakuwaja na medycynie to nie jest odkryciem. To że lekarz na zachodzie pracuje od 65-80-90h w tyg nie jest odkryciem - ale polski pracuje co najmniej o 1/3 wiecej i jest to zle zorganizowane, nieefektywne i bezproduktywne. I uwierz mi ja nie mam nic przeciwko tym ludziom ktorzy Nas uczyli za darmo i do nich pretensji - nie mam do nich żalu, zla organizacja nie jest ich winą i brak dofinansowania tez. Potem w pracy przychodzisz do Oddziału na zaplanowene zabiegi i polowa z nich sie nie odbywa, bo sa braki kadrowe, coś sie zepsulo i tak przez lata w kazdej dzialce. Szef Ci zalatwi pieczatke ze stazy kierunkowych na internie bo nie ma kim obstawic Oddzialu wmawiajac Ci że wszystkiego sie tu nauczysz bo przeciez tu wszystko jest. Uważam ze powinien wrocic system mentoringu w naborze na specki. Uwierz mi że jak zaczniesz prace w pl to bedzie to tak samo "sztuka dla sztuki" bo musisz miec fuksa zeby znalezc sie w miejscu gdzie Twoje ksztalcenie podyplomowe bedzie odbywalo sie po Bożemu i szef w ogole Cie na staże kierunkowe puszczał. To nie tylko dobry wynik z leku - ale w ogole obecnosć miejsc szkoleniowych w danej jednostce i inne Jeśli Jestes teraz zirytowana co doskonale rozumiem to po studiach Twoja irytacja sięgnie zenitu. Mało tego bedziesz pracowac okolo 100h w tyg i nie bedziesz sie doksztalcac bo nie bedziesz miala kiedy i za co. Chyba ze bedziesz pol specki na utrzymaniu Rodziców. Ja nikogo za sytuacje w pl z uczelni nie winie - winię organzacje na poziomie ministerialnym i smieszne dofinansowanie. Generalnie to musiałby byc dluzszy komentarz. Nic nie zmienisz ( tu chcę się mylic) żeby przestac sie irytowac musisz zmienic kraj, albo sie przestac irytowac. Ja nie porafilam zrobic tego drugiego ale pierwsze bylo w moim zasiegu - co oczywiscie proste nie jest - emigracja cięzka sprawa z innych powodow - finasowych, kulturowych, etycznych. A że nigdzie na swiecie student med./lekarz latwo nie ma bo to z gory cięzki zapierdziel i wiele poswiecenia to juz omowilas. Przykro mi że nic się nie zmienilo w PL no i samo sie nigdy nie zmieni to jest demokracja ktorej ludzie nie sa swiadomi i zycia Ci nie starczy zeby się pozbierali no i starsze pokolenie ktore tez nie ma potrzeby nic zmieniac - ktore stanowi wiekszosc wyborcow :( Ale fajnie ze o tym wszystkim mówisz publiczni zawsze to jakiś krok ku zmianie - bo zlosc to poczatek, po niej przychodzi dzialanie bo to z tego wynika w ogole chec jakiejkolwiek zmiany i poprawy czegoś. Pozdrawiam serdecznie z nikla nadzieją w serduchu :)

[@mimi64231]

W Bulgarii ,dla studentow studiujacych w jez. angielskim, egzaminy skladaja sie z kilku czesci-mcq ,praktyczny,,esay i ustny. Niestety ,jesli oblejesz jeden z etapow ,przerywasz egzamin i na poprawce musisz zdawac wszystko od poczatku. Oczywiscie, nie wszystkie przedmioty maja praktyczny ,ale mcq -pyt zamkniete i otwarte -sa na kazdym egzaminie .Oblany mcq konczy Twoj egzamin.Wszystkie etapy zdaje sie w jednym dniu-zwykle egz. zaczynaja sie o 7.30,a koncza sie nieraz o 18.00. Zajecia zaczynaja sie o 7.30 i trwaja do zwykle do 16.00-18.00.

[@paolar.6408]

Jade na zajęcia na 9 czyli wychodzę już po 7.30. Kończę 16 lub 18 i wracam 19 lub 21 bo fatalny dojazd w stylu 1 mpk na godzinę lub na 3h o tej porze a muszę wracać minimum dwoma. Nie mam zajęć 1 dzień to załatwiam sprawy. Nauka...to zależy bo jeżeli bierzemy pod uwagę sprawozdania, programy które trzeba napisać to siedzi się 5 dni w tygodniu po 6h zadarza się zarwać 2-3 noce co jakiś czas. 1 dzień bywa, że12h. 1 "wolny" bo ogarniam papiery (notatki, bałagan, zakupy, gotowanie). Kierunek ciężki, aktualnie kilka osób na roku. Wady? Studenci...coś czego nie da się tolerować to byle szybko robić koła. Są tacy co na pytanie kiedy koło odpowiadają: "możemy za tydzień a nawet dziś"....możemy? Chyba ty możesz. I kiedy są 2 tygodnie sesji to jest taki gość co chce wszystko przed sesją lub jednego dnia. Musiałam przesunąć całą sesję bo się przez to wszystko pochorowałam i nie pamiętam nawet co to za miejsce gdzie jestem czy co mam zrobić, imion...niczego. Kojarzę ale nic poza.... Spanie po 3-4h w tygodniu.... Co jeszcze denerwuje? Wsadzanie w 1 semestr kilku kobył tylko po to by rok w którym piszemy pracę był luźny....chore Plusy? Brak zapychaczy, konkretne przedmioty, jeśli prowadzącego nie ma każdy inny pracownik z jego zakładu nie odmówi tłumaczenia np. całki.

[@AS-df8yy]

Miło Cię widzieć w pediatryku!😀

[@amimor1000]

Co do ściągania to u mnie na politechnice uczciwi się skończyli na 2 roku na egzaminie z elektrotechniki. Był jeden koleś z pamięcią fotograficzną przekartkował 5 min przed egzaminem i wszystko pamiętał więc nie robił gotowców na egzamin cała reszta zrobiła profesor wszedł dał pytania wyszedł każdy wyjął po 10-20 kartek A4 drobnym maczkiem a kolega zaczął pisać profesor wrócił po 15min zebrał a ten co nie miał gotowca zdążył napisać stronę A4 Jako jedyny oblał na poprawce profesor miał zły humor i tak skończyli się uczciwy na roku. A co do chęci do nauki prowadziłem zajęcia(laborki ) 3 grupy 90 osób wyszedłem z założenia nie będę na siłę sobie konkurencji uczył kto nie ma ochoty 3 za obecność a kto chce się nauczyć to zapraszam dwie osoby miały ochotę na naukę reszta siedział pod ścianą i telefony męczyła.

[@lacycek]

Polibuda czyli jak napisać 30 zdań, 0 przecinków i 3 kropki. ;)

[@SirVictorable]

To wszystko nie jest takie proste, wymaga chęci i poświęcenia wielu osób czyli inaczej opłacenia ich pracy bo jednak mało kto będzie chciał wprowadzać takie wymagające zmiany za darmo. A zatem rozbija się o pieniądze które idą od państwa dla uniwersytetów i politykę a tam wiemy jak jest (bagno interesy łapówki). Masz rację że zmiana na opłacanie studiów z prywatnych pieniędzy mogłaby wyjść na lepsze ale jednak wielu ludziom zamykałoby tą drogę więc są zarówno plusy jak i minusy, jak wszędzie

[@medstudent4577]

SirVictorable u nas studenci zgłosili się do ogarnięcia patformy e-learningowej w ramach koła :) i oczywiście nie sugeruję zmiany na wyłącznie studia płatne, ale marudzac, ze u nas jest gorzej trzeba wziąć pod uwagę finansowanie ;)

[@iwieczorek2082]

Cieszę się ze jestes

[@ArmiW]

Nam(UMED Łódź)ostatnio z dupy syllabusa z histo zmienili xD i gdyby nie woj-lek, gdzie im powiedzieli, to byśmy nic nie wiedzieli.

[@ewawozniak1303]

Na stomie na 4 roku 4-5 godzinki to mocno za malo i siedzi sie na uczelni do 18, takze

[@kkzb16]

Na pierwszym roku (I WL WUM) mamy już elektroniczne indeksy, a podobno od kolejnego już wszystkie lata go przyjmują :) Więc już na serio się za to biorą.

[@medstudent4577]

OskarMilo wiem, wiem, mam nadzieję, ze im się uda odciągnąć to do końca :)

[@mimi64231]

Nie zgodze sie z Toba - w UK z ta wiedza studentow po studiach jest roznie i mam na mysli uczelnie z czolowki swiatowej np.stazystka po Cambridge nie slyszla o musculus sterno cleido- mastoideus.

[@SirVictorable]

Wykład online - nie jest w interesie uczelni raczej, bo prowadzący raz nagra i koniec, a tak to co roku powtarza to samo i ma opłacane za ilość godzin pracy :)

[@medstudent4577]

SirVictorable może i prowadzić co roku- wiedza się zmienia, materiał też :)

[@SirVictorable]

Med Student tak czy siak godzin przepracowanych będzie mniej dlatego to nie wchodzi w życie. A lobby nauczycielskie jest silne w polsce

[@elizabethwywrot1276]

W Stanach nikt nie sciaga :) Wywala odrazu i nie zaliczysz klasy...i egazaminu.

[@sawanderas4991]

na jakiej uczelni studiujesz?

[@medstudent4577]

sawanderas wum

[@ailatankainzcor2442]

Gdybyś miała po studiach wyjechać z kraju, to jakie państwo byś wybrała? Plus czy studenci medycyny mogą sobie pozwolić na inne zainteresowania poza nauka do studiów? W takim sensje czy jest to fizycznie wykonalne, czy ty pozwalasz sobie na to, czy trz bardziej to wyglada jak rytm sen-nauka-sen.

[@medstudent4577]

Philosyia od przyszłego tygodnia wracam do jazdy konnej :D jest czas, dla mnie na pewno nie w trakcie farmy, ale jest, tylko nie wolno go marnować na głupoty jak godziny przed komputerem na yt :)

[@medstudent4577]

A jak bym mogła wybierać dowolne państwo to Nowa Zelandia, w UE Austria

[@patrycjabiaowas1517]

Grupa jest pewnie tajna:( bo przez link nie ma dostępu

[@medstudent4577]

Patrycja Białowąs a spróbuj wyszukać na fb jako MedStudent

[@SirVictorable]

Słyszałem że polscy lekarze są dobrze oceniani za granicą, to jednak nie prawda? Edit: Nie każdy musi uczyć się tyle ile ludzie z Harvardu, bo mało ludzi jest w stanie aż tyle poświęcić (tylko wspomnę wynagrodzenie dla rezydentów), a poza tym nie każdy lekarz musi być tak super wykształcony aby odpowiednio pomagać ludziom, stąd też większość uczelni ma niszy poziom. A nauka trwa także po studiach i wtedy już zależy tylko od chęci danego lekarza, czy chce być na bieżąco z wiedzą czy też 'konowałem' który powtarza to co nauczył się 20 lat temu i dawno już zostało zmienione

[@emilijana3835]

Przypominasz młodą Krystynę Jande :)

[@GregoryOpole]

Emilia_Milcia nawet dupy nie ma podobnej. Zmień dealera!

[@sennosc]

Karolinę Gruszkę!

[@DOMINIK_NOWAK]

NIUNIA PRZESADZASZ

[@DOMINIK_NOWAK]

NIUNIA CZEMU TAK SEPLENISZ ? MASZ CHORE ZĄBKI CZY JAK ?

[@medstudent4577]

DOMINIK NOWAK pora nauczyć sie odróżniać seplenienia od "mówienia przez nos" przy nierówności zatok.

[@przyjacielswistakow6301]

A co myslisz, jakby stworzyć taki zestaw np. 1000 pytań na maturę?