Cross Uraz 2023, czyli błotny armagedon

Lekko powiedziawszy, pogoda tego dnia łaskawa nie była. Po dwóch godzinach batalii kończę na ulubionym 4 miejscu open.
Sklep rowerowy Kondycja.net: / sklepkondycja
Kondycja.net Team: / kondycjanet-team-10927...

[@damiandylewski8631]

Ledwo obejrzalem do konca tak sie zmeczylem ledwo zyje 😵‍💫 podziwiam za sile i wytrwalosc . 👍🤛

[@megi3100]

Elegancko, podziwiam za wytrzymałość

[@robertsikora2755]

Nie ma XC bez błota! The Mud is the King!

[@LukaszRogowiczYamaortodks]

A na OLX wszystkie rowery co do jednego używane do rekreacyjnej jazdy z dziećmi kilka razy w roku 🤣🤣🤣 A tak ogólnie to ostatnie lata były tak suche że się człowiek od błota odzwyczaił a do pyłu przywykł. No ale ten rok znów jest jak za starych dobrych czasów jednym wielkim bagnem 🤣

[@rowerakomutopotrzebne7108]

Haha😂 zależy jak kto dba. Jeśli ktoś rower serwisuje systematycznie, to jazda w czymś takim nie jest taka zła, bo łożyska, suporty itp i tak się wymienia. Gorzej jak się nie zagląda do roweru, a wszystko sobie ładnie gnije zalane błotem

[@LukaszRogowiczYamaortodks]

@@rowerakomutopotrzebne7108 Tak wiem zdaję sobie z tego doskonale sprawę tym bardziej że przejechałem już w życiu ponad 120000 kilometrów z czego 70000 na jednym rowerze który zresztą nadal posiadam i ma się świetnie. Z tym że już jakieś 12 lat temu została sama rama z zestawu sklepowego 🤣 Co nie zmienia faktu że to co napisałem w pierwszym komentarzu jest pół żartem ale też niestety pół serio. Bo gro "kolegów" sprzedając maszynę zapiera się rękoma i nogami że jeździli po lesie z synem 🤣 Dlatego ja używek generalnie nie uznaję choć moje są faktycznie prima sort. Tyle że ja je zbyt kocham aby się z nimi rozstać i mam ich całą kolekcję. Przestają się mieścić w chałupie. A i czasem lubię zresztą skoczyć gdzieś i pośmigać przedpotopowym 26" na 8 rzędowym XT 🤗

[@robertsikora2755]

Kiedyś na zawodach było tak sucho, że kurz wzbijany w powietrze pozwalał widzieć tylko tylne koło poprzedzającego matelota. Zawody pamiętam także z jednego powodu - poznałem wtedy aktorkę, także startującą w MTB. W zamian starty w górach pełne były błota, szczególnie utkwiła mi w pamięci Polanica Zdrój, w morzu błota przestawał działać napęd. Na stare lata zostało tylko enduro, starannie wybieram suche dni na wyjazdy w góry, ale i tak po każdym powrocie trzeba dokładnie czyścić rower z tego CHOLERNEGO górskiego błota. Żadne błotniki ani chlapacze nie pomogą...

[@rowerakomutopotrzebne7108]

Dzisiaj w Polanicy też było błoto, ale do przeżycia i nie na każdym centymetrze trasy😉

[@mateuszporola7180]

Gravelowcy w tym roku pewnie płakali :D

[@rowerakomutopotrzebne7108]

Zdania były podzielone😂 Jeden znajomy na trasie mówił, że tragedia, a drugi na mecie, że gravel szedł pięknie

[@robertsikora2755]

Kiedyś na zawodach u Grabka czy Golonki (nie pamiętam dokładnie) facet startował na trekkingu (crossie?). My na wypasionych XC mieliśmy spore problemy na trasie (ratowaliśmy nawet jednego gościa, który miał bardzo nieprzyjemny wysoki lot i niski upadek), facet na takim "czymś" dał radę. Szacun dla takich riderów. Teraz nawet na trasach enduro trafiają się takie harpagany, raz widziałem nawet faceta na gravelu na hopach. Aż mnie tylek rozbolał na ten widok, życia nie wyobrażam sobie bez skoku 160 i myk-myka na zapleczu 😁