"Czerwony Kapturek" w wykonaniu Lesława Żurka, Janusza Radka, Jacka Wójcickiego

Рет қаралды 42,490

11 жыл бұрын

Utwór w wykonaniu aktorów w ramach Gali Języka Ojczystego, która odbyła się 20 lutego 2013 r. w Teatrze Polskim w Warszawie. Na scenie Teatru Polskiego pojawili się m.in.: Joanna Kulig, Stanisława Celińska, Mela Koteluk, Marysia Sadowska z zespołem, Pustki, Mezo z Vito WS-em, Lesław Żurek, Jacek Wójcicki, Janusz Radek, Marian Opania, Katarzyna Groniec, Piotr Cyrwus, Mateusz Rusin, Jarosław Gajewski, Tadeusz Malak oraz Antoni Pawlicki. Podczas Gali został wręczony medal „Zasłużony dla polszczyzny" ustanowiony w zeszłym roku przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Otrzymała go prof. Jadwiga Puzynina, wybitna językoznawczyni i badaczka literatury.
Imprezę zorganizowało w ramach kampanii społecznej „Ojczysty -- dodaj do ulubionych" Narodowe Centrum Kultury. Reżyserką wydarzenia była Halina Przebinda.

Пікірлер: 13

@ladygisburne21 10 жыл бұрын

Fantastyczne!!!! Jak miło posłuchac ludzi o nienagannej dykcji.

@13Summerr 11 жыл бұрын

To jest prawdziwa sztuka, nie seriale w telewizji. Czuć klimat ubiegłego wieku. :)

@iwonapasztelan9301 10 жыл бұрын

Fantastyczne:) juz kolejny raz słucham:)

@turnauomanka 10 жыл бұрын

hahahaha super i jakie zabawne kocham to :)

@marekklimkiewicz4616 3 жыл бұрын

Ten kawałek powinni do upadłego oglądać jurorzy obecnych voice of Poland,wszystkie Szpaki,jakies tylko w głupich kapeluszach i gwiazdy poważnej wokalistyki,za parę złotych kupione.

@AnnaSpiakowska 10 жыл бұрын

hahaha, super Panowie :)

@MrKlaudia1606 4 жыл бұрын

Bajkę dziś opowie chórek Czerwony Kapturek Któż jej nie zna Wszyscy znamy więc zaśpiewamy wnet Treść jej prosta jest i rzewna raz była królewna. Nie, nie królewna lecz dziewczynka Halinka, Inka, nie! Czerwony Kapturek, najlepsza z wszystkich córek. Ale nie, ale gdzie! Ona wnuczką była, babcię miała ciocię miała! Stryja miała! Nie! Za słowa mnie nie łapcie, no więc powiedzmy: miała babcię No i co? No i nic. Kiedyś babcia jej zachorowała i umarła Zdrowa jest jak rydz! Lecz ta babcia była chora, (tak?) Wezwano (tak?) doktora (tak!) Doktor kazał być na diecie. Ale skąd! Panowie, źle! Jak to źle? Przyszły do niej krasnoludki (skąd?) przyniosły (co?) jej wódki (skąd!) Sam nic nie wiesz, przestań bredzić. Bo ja powiedzieć chcę... cicho siedź! Czerwony Kapturek, wziął kurkę, winko, żurek. Potem zjadł, poszedł spać no i śniło mu się... co się śniło? Że już musiał wstać! Czerwony Kapturek szedł polem przez pagórek. Nagle wlazł w ciemny las, a tu niedźwiedź idzie, dwa niedźwiedzie trzeci niedźwiedź wilka wiedzie wraz. Czerwony Kapturek miał dość tych awanturek. No i co? No i co? Więc do babci biegiem, zjadł ją pewnie! Co za brednie, przecież to nie to! Czerwony Kapturek, miał w nosie dwoje dziurek No i cóż? Ani rusz! Więc dwie dziurki w nosie, skończyło się skończyło się już!