Czy HARRY POTTER jest SŁABY? |

[@elyon4501]

Ja nie nazwałabym Harry'ego słabym lub przeciętnym czarodziejem. Ale tak naprawdę nie nazwałabym tak absolutnie nikogo. Podobnie nie nazwałabym nikogo silnym czarodziejem. Dlaczego? Problem z "poziomem mocy" bohaterów w całej serii leży w tym, że na pewne dziedziny magii położono zbyt duży nacisk, a inne są gdzieś tam w tle lub praktycznie całkowicie pominięte. Jeżeli jako dziedziny magii przyjmujemy przedmioty nauczane w Hogwarcie, to dobrym przykładem są tutaj transmutacja, która w zasadzie pojawia się jedynie przy wątku animagów, oraz eliksiry, gdzie bohaterowie poza lekcjami w trakcie całej serii warzą tylko jeden! eliksir. O magizoologii (opiece nad magicznymi zwierzętami) też nie ma co wspominać, gdyż poza wątkiem Norberta nie istnieje. Zielarstwo? No gdzieś tam jest i Neville jest z tego najlepszy w klasie. Duży nacisk położono zaś na zaklęcia i obronę przed czarną magią. Lecz jeżeli już chcemy się bawić w ocenianie siły Harry'ego jako czarodzieja, to bardzo chętnie przeanalizuję temat po swojemu. Jedyne miarodajne informacje jakie na jego czysty poziom umiejętności posiadamy to wyniki SUM-ów podane w Księciu Półkrwi. Prezentują się one następująco: dwóch z dziewięciu SUM-ów nie zaliczył, siedem zdał. Z tych siedmiu pięć miał na poziomie przynajmniej "powyżej oczekiwań" a jeden na "wybitnym". Także na tej podstawie możemy powiedzieć, że jego umiejętności magiczne były powyżej przeciętnej, gdyż przedmioty z których nie zdał wymagały ogromnej wiedzy teoretycznej a w zasadzie nawet zakuwania (historia magii) oraz pewnych umiejętności wrodzonych, których on nie posiadał (wróżbiarstwo). Przedmioty które zdał, lecz na przeciętnym poziomie nie odnosiły się bezpośrednio do zdolności magicznych, tylko do umiejętności poznawczych (astronomia i opieka nad magicznym stworzeniami). Natomiast te, które wymagały czystej mocy magicznej zdał na ponadprzeciętnym poziomie (obrona przed czarną magią, transmutacja i zaklęcia). Eliksiry i zielarstwo łączyły w sobie zarówno wiedzę teoretyczną, umiejętności poznawcze i manualne. Tak więc na tej chociażby podstawie można stwierdzić, że czarodziejem słabym lub przeciętnym nie był. Co dalej? Harry w młodym wieku stał się praktycznie wirtuozem latania na miotle - jedną z nielicznych rzeczy, z którymi problem miała Hermiona. Prawdopodobnie gdyby nie ciążące nad nim przeznaczenie jako ścieżkę zawodową wybrałby Quidditcha, który możemy śmiało powiedzieć był jego jedyną prawdziwą pasją. Niby taka nic nie znacząca umiejętność, ale jednak wiadomym jest, że ponadprzeciętne zdolności w tej dziedzinie nie są wcale powszechne. Czarodzieje umieją latać na miotłach, ale jednak większość z nich woli inne środki transportu na dłuższe odległości. Harry wielokrotnie zaś podkreślał, że ze wszystkiego preferuje jednak latanie na miotle. Nawet najlepszy szukający (i prawdopodobnie najlepszy gracz ogólnie) na świecie jakim był wówczas Wiktor Krum bardzo docenił jego umiejętności w tej dziedzinie i był pod wrażeniem, że on sam o tym nawet nie pomyślał. Co mogę powiedzieć więcej? Harry był również niesamowicie inspirującym człowiekiem. Jak już został liderem, to był charyzmatycznym liderem. Wielokrotnie również pokazywał zimną krew w obliczu zagrożenia, szybkie i instynktowne myślenie, czyli umiejętności bardzo przydatne w walce i nie tylko. Nie był również człowiekiem, który dał się zastraszyć. To czyni z niego silną pod kątem psychologicznym osobę. Nie każdy po tylu traumatycznych wydarzeniach w życiu byłby w stanie dalej przeć naprzód. Tak miał swoje słabości, takie jak swoista obsesja na punkcie ratowania wszystkiego i wszystkich, może nawet kompleks zbawiciela świata, śmiem nawet stwierdzić, że od piątej części miał nawet syndromy depresji. Lecz wyszedł z tego wszystkiego zwycięsko i był w stanie mimo takich przeciwności losu założyć rodzinę i dalej być kochającym człowiekiem. Moje ogólne podsumowanie brzmi: niestety niezbyt dogłębnie przeanalizowałeś umiejętności Harry'ego i nie oddałeś mu pełnej sprawiedliwości. Przypiąłeś mu łatkę jego dwóch flagowych zaklęć, lecz zapomniałeś o tym, że w zasadzie nie on jedyny cierpi na to w tej serii. Jego główny przeciwnik też nie pokazał w zasadzie nic poza Zaklęciami Niewybaczalnymi, lecz o tym już nie wspomniałeś. Niestety, to jest akurat wina Rowling, że nie umiała dobrze pokazać umiejętności magicznych i wielu bohaterom przypięła pewne łatki. Tak naprawdę Hermiona też nie powinna być uważana za silniejszą od Harry'ego, gdyż to co pokazywała w książce to była głównie wiedza teoretyczna. W kwestii "czystej siły" zdecydowanie ustępowała Harry'emu, a jej umiejętności taktyczne i strategiczne były słabsze od Rona. Niestety czyste umiejętności magiczne Dumbledore'a też nie zostały w dobry sposób przedstawione - nacisk został położony na jego zdolności umysłowe. Walczącego Dumbledore'a widzimy raptem dwa razy i to już jako zdecydowanie starego i przy drugiej walce mocno schorowanego człowieka. O ile drugą walkę liczymy jako walkę, bo w sumie jedyne co miał do pokonania to inferiusy. Dodatkowo w kwestii polegania na ludziach: czy Dumbledore aby nie robił tego samego? Też zrzucał wiele rzeczy na innych ludzi, z czego niektórzy z nich byli tylko dziećmi(!) a sam wkraczał do akcji dopiero w ostateczności. Harry tak nie działał. Fakt, korzystał z pomocy przyjaciół, ale ostatnie o czym by pomyślał, to puszczenie ich przodem w obliczu realnego zagrożenia. Wolał ich zostawić i w ten sposób chronić. Na tym polega też cała idea serii - pokazanie siły jaką jest przyjaźń i miłość. Harry nie byłby tym kim jest, gdyby nie jego przyjaciele. To oni dodawali mu siły do dalszej walki. Dumbledore zaś opierał się bardziej na manipulacji innymi i w gruncie rzeczy był samotnikiem, który dążył po trupach do celu. Ahh i mylisz dorosłość z pełnoletnością. To, że w ostatniej części Harry był pełnoletni nie oznacza że był dorosły. To wciąż był raptem nastolatek. No niestety, ciężko jest uznać kogoś, kto ma siedemnaście lat za dorosłego mentalnie. I na tym polega problem z ocenianiem jego czasem irracjonalnych decyzji - przypominam, że przez całą serię był on cały czas dzieckiem, które zmagało się ogromnym brzemieniem, jakie zostało na niego nałożone. I osobiście uważam, że radził sobie z tym najlepiej jak potrafił. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie podejmował jako nastolatek pochopnych i irracjonalnych decyzji. Potraktowałeś go w swoim filmie jako dorosłego i w pełni dojrzałego człowieka, którym nigdy przez całą serię nie był.

[@marcinwer3049]

Uważam przeciwnie jest silnym czarodziejem ale jak wszyscy tylko w sytuacji gdy jest do tego zmuszony w Turnieju trój magicznym przyswaja wiele zaklęć np takie które sprawia że różdżka wskazuje północ zaklęcie przywołujące spowalniające i zmniejszające w chwilach walki i zagrożenia życia wykazuje pełen potencjał koncentruje się tak mocno że w walce na cmentarzu zmusza różdżkę Voldemorta do cofnięcia zaklęć po bitwie w departamencie używa zaklęcia niewybaczalnego dość silnego by zwalić z nóg Belatriks uczy się nowych zaklęć jak zauważyliśmy w czarze ognia na innych latach nauki miał pod górkę gdyż niektóre wydarzenia odwracały jego uwagę od nauki na pierwszym roku dowiaduje się że jest czarodziejem ogląda czarodziejski świat i dowiaduje się że Voldemort zabił jego rodziców jego blizna zaczyna piec on toczy walkę z Malfoyem trafia do drużyny Quditcha dowiaduje się ze Voldemort żyje i że trzeba będzie go pokonywać wiele razy na drugim roku seria ataków na trzecim zbiegły morderca na piątym doskonali umiejętności swoje i innych w pokoju życzeń w wielu przypadkach ma inne rzeczy absorbujące jego uwagę i utrudniające mu doskonalenie się i w wielu przypadkach Dumbledore mu nie pomaga wiedząc o wielu sposobach wejścia do zamku nie zamyka ich ja to łączące z wrzeszczącą chatą Dumbledore jakoś za słabo sprawdza kandydatów na nauczycieli Lockhart którego jest w stanie pokonać 13 latek Quirel , śmierciożerca Crouch nie mógł podać im veritaserum i zapytać czy zabili kogoś czy współpracują z Voldemortem ,Harry może nie ma największej znajomości magii ale ma odwagę i hart ducha podstawiony pod ścianą gdy na cmentarzu chował się za nagrobkiem staną do walki gdy Voldemort drwił i kłamał że jego ojciec był tchórzem myślę że gdyby Dumbledore porozmawiał szczerze z Harrym mówiąc mu że będzie zmuszony do walki z Voldemortem i że musi się przygotować to ten przyłożył by się lepiej zwalczał senność na zajęciach Wróżbiarstwa i Historii magii .

[@karolina37]

Zgadzam się. Miał ogromną odwagę i charyzmę, która przyciągała do niego innych. Niektórzy może i byli lepsi w magii, ale nie byli tak silni psychicznie, co ostatecznie przeważyło na sukces Harrego :)

[@SajgonProMaster]

Nieistotne... Ale w świecie bez magii byłby zwykłym nerdem ciotą i nieudacznikiem... W wieku 13 lat zaczął chlać...

[@mateuszdabek4857]

Zależy czy chodzi Ci o uniwersum JK Rowling czy filmowe bo to ogromna różnica. W książkach Potter nie był ani słabym czarodziejem ani nawet średnim. Filmy pokazały jedno książki drugie, w książkach był naprawdę niezły jeżeli chodzi o obronę przed czarną magią, nie był to może poziom snape'a, albusa czy Toma ale sam fakt że na każdym egzaminie dostawał lepsze oceny z obrony przed czarną magią niż Hermiona i fakt że dostał posadę szefa departamentu aurorów mówi samo za siebie.

[@aleksandermotyka9964]

Powiem tak... Szefem aurorów napewno nie zostawał byle kto, a wiemy że Potter był został Szefem Biura aurorów, byle kogo by na to stanowisko nie wzięli. To prawda w filmie poza Patronusem Expeliarmus i Dretwotą gówno pokazał ale jednak wydaje mi się że po wojnie z Voldemortem musiał się nieźle wyszkolić mimo że niestety tego nie pokazali a wielka szkoda. Myślę że sam w sobie jest zajebistym czarodziejem tylko w filmie pokazany jest jako przeciętniak.

[@kubapiorkowski7944]

pewnie byli lepski kandydaci a nawet dużo lepsi ale był mega sławny i traktowany jak bustwo i danie go na to stanowisko było poprostu niezłą reklamą i zrobieniem na rękę ludowi.

[@marcinnowakowski1554]

Dla mnie osoba która robi filmiki za dużo nie wie o Harrym on z biegiem czasu znał dużo zaklęć ale do wyczarowania zaklęcia torturującego czy uśmiercającego trzeba mieć dużo zła w sobie

[@marcinnowakowski1554]

A nie zapominajmy że w departamencie tajemnic ja na pomoc w walce ze śmierciożercami przybył zakon Feniksa to Syriusz walczył z Lucjuszem a Gary z Dołochowem i dawał radę gdzie dołochow na końcu filmu zabił łupina.

[@kacperw.9486]

Harry jeszcze przecież umiał oprzeć się zaklęciu imperius i go poprawnie rzucić na goblina w insygniach śmierci

[@Artex8160]

Wbrew pozorom Harry z książek sporo się nauczył podczas brania udziału w turnieju trójmagicznym, gdzie szkolił się razem z Hermioną w zaklęciach obronnych. Tyle, że Harry miał tą zaletę nad Hermioną, że mógł wypróbować to w praktyce i potem uczyć Gwardię Dumbledora jak poprawnie rzucić zaklęcie pod wpływem stresu.

[@annapudeko2423]

Myślę że Harry (w czasach gdy chodził do Hogwartu) nie umiał wielu zaklęć i był leniwy. Sądzę że Snape (w filmie ) dobrze mówił że "sława to nie wszystko", bo tak na prawdę Harry był przez innych czarodziejów " wywyższany". Umiejętności dużych nie miał, kilka zaklęć miał wypracowanych do perfekcji i to raptem tyle. W filmie w zakonie feniksa dobrze mówił, że przy większości sytuacji zagrażających jego życiu miał szczęście, gdy to powiedział swoim przyjaciołom to ci i tak w to nie umieli uwierzyć. O WOW on potrafi wyczarować patronusa, to od razu jest niesamowitym czarodziejem, no tak nie dokońca. Moim zdaniem był on na poziomie swoim rówieśników (nie mówię tu o Hermionie), a czasem nawet gorszy. Jego cechy charakteru tj. odwaga, ambicja wyróżniały go od innych.

[@gregg1589]

@Eljot79 jakby nie patrzeć można być leniwym ale ambitnym

[@Rapus97]

Tylko, że Lupina znamy głównie jako dorosłego więc ciężko stwierdzić czy w późniejszych latach nie byłby równy bądź silniejszy. Porównywanie kogokolwiek do Dumbledora jest bezsensu ponieważ był praktycznie najpotężniejszym czarodziejem swoich czasów, a Hermiona fakt miała ogromną wiedzę, ale jak dobrze wiadomo bała się czarnej magii, której Harry użył parę razy.

[@wojtekk-_-]

Cieszę się że wróciłeś z regularnością :)

[@Ciupson4]

Ja myślę że nie jest słaby bo jeśli rozchodzi się o siłę psychiki która jest nie mniej ważna niż zaklęcia to przewyższał Voldemorta. Był odważny a to też się liczy. Szybko się uczył a oprucz tego miał bardzo dobre stopnie z przedmiotów i pojedynkował się lepiej niż malfoy.

[@bejzid6248]

Moim zdaniem Harry tak naprawdę nigdy nie chciał rozwijać swoich umiejętności ponad to, co było mu potrzebne do zaliczenie kolejnych egzaminów. Na przestrzeni sagi mieliśmy tylko dwie sytuacje, kiedy Potter ćwiczył coś ponad stan - zaklęcie patronusa, oraz trening przed zadaniami turnieju trój magicznego. Kiedy jednak pojawiło się prawdziwe zagrożenie (powrót Voldemorta) to Harry nie próbował rozwinąć swoich umiejętności do tego stopnia, aby mieć jakiekolwiek szanse w starciu z Voldemortem. Nie skłoniła go do tego nawet przepowiednia wedle, której jeden z nich musi zabić drugiego. Z jednej strony Harry był odważny i zdeterminowany, ale nigdy nie przekuł determinacji w pracę nad sobą, aby faktycznie kiedyś poprowadzić Zakon Feniksa do ostatecznego zwycięstwa. Myślę też, że tutaj Harry padł ofiarą czarodziejskiego świata. Nie chcę zagłębiać się w psychologię, ale odkąd trafił on do świata czarodziejów wszyscy mówili mu jaki jest znakomity i utalentowany, przez co, tak jak wiele „talentów” spoczął na laurach, natomiast, gdyby od początku budowano w nim poczucie, że musi pracować ciężej, niż inni, ponieważ czeka go walka z Voldemortem, to wtedy być może wszedłby na najwyższy poziom, a tak moim zdaniem na etapie sagi był przeciętnym czarodziejem. Być może po zostaniu aurorem sytuacja uległa zmianie.

[@juliaadwent6563]

napewno to uległo zmianie bo mimo że Hermiona została ministrem magii to i tak na szefa aurorów nie wzięła by byle kogo ale w reszcie w 100% się z tobą zgadzam

[@bart3k311]

Ja uważam że Harry jest świetny w pojedynkach zna silne zaklęcia i umie ich używać (np. Experiallmus, Sectumsempra, itd.) i wygrywał większość z nich ale jest slaby w zakleciach uczonych przez profesora Flitwicka

[@theripper2380]

ron weasley vs harry potter ;) wydaje mi się że starcie tych dwoje mogło by być spoko, ludzie oglądający jak i czytający mają jakie kolwiek pojęcie o tych dwóch bohaterach ;)

[@Rapus97]

@WikuśLove nie miałby szans z Hermioną jeden i drugi.

[@elyon4501]

@@Rapus97 pokłóciłabym się. Harry z całą pewnością mógłby na spokojnie dorównać Hermionie chociażby z tego względu, że ma zdecydowanie lepszy refleks i instynkt w trakcie walki. Dodatkowo - Harry JEST LEPSZY OD Hermiony z dziedziny obrony przed czarną magią, więc wszystkie zaklęcia z tym związane są dla niego czymś odruchowym i nawet nie musi myśleć by ich używać. Nie róbmy z Hermiony nie wiadomo kogo, bo nie jest nie wiadomo kim. Wiedza teoretyczna =/= wykorzystanie jej w praktyce. Czym innym są warunki lekcyjne, które były dla Hermiony idealne, a czym innym realny pojedynek. Hermiona nie radziła sobie ze stresem i wielokrotnie to było w serii widać.

[@Rapus97]

@@elyon4501 tylko, że obrona przed czarną magią polega na ochronie przed czarnomagicznymi zajęciami, którymi Hermiona zawsze gardziła i bała się ich więc ten argument nie jako jest bezcelowy. Hermiona nie tylko posiadała wiedzę teoretyczną, a praktyczną. Na 5 roku używała zaklęć z poziomu 7 (monety) Znała zaklęcia, o których harry nawet nie słyszał. Potter potrafił w walce użyć 3 zaklęcia na krzyż. Jedyne zaklęcie, w którym jest lepszy to patronus, który nie służy do walki z czarodziejami. Myślę, że Hermiona np potrafiła by z łatwością rzucić zaklęcia zwodzące i będąc "niewidzialną" transmutować harrego np w fredke.

[@bartoszduch3019]

Tak jak tu powiedziałeś "po prostu się nie uczył". Jak człowiek nie znający magii, żyjący z dala od niej. Ma wyszkolić się na super czarodzieja. Nie można zapominać , że Harry miał w sobie cząstkę Toma. Dzięki czemu zyskał pewne umiejętności Mrocznego Pana, np. mowa węży. Po unicestwieniu Voldemorta te moce też znikły. Więc został sam Harry, który nie był juz tak wyjątkowy jak na początku książki :)

[@grand37]

"Jak człowiek nie znający magii, żyjący z dala od niej. Ma wyszkolić się na super czarodzieja. " Patrz Hermiona :)

[@Reddonnon]

@@grand37 hermiona to słaby przykład bo ona ciągle siedziała w książkach i była słabo znana i pewnie niezbyt silna, za to voldemort który magię poznał dzięki dumbledorowi został jednym z najpotężniejszych czarnoksiężników

[@burasuka1996]

Mi się wydaje, że nie jest słaby.. Po prostu w filmie nie są pokazane jego umiejętności...

[@bob567-w9c]

moim zdaniem harry moze nie jest mega poteznym czarodziejem ale zawsze bliscy i przyjaciele mogli na nim polegac ale pamietajmy uchronil kamien przed voldemortem pokonał bazyliszka nauczyl sie patronusa wygrał turniej trojmagiczny i wiele razy sie przeciwstawiał sie voldemortowi

[@Kamil-ks9yf]

sam mówił że głównie miał szczęście i ktoś mu pomagał

[@Reddonnon]

Uchronił go tylko dzięki ofierze matki i szczęściu, co do patronusa na kanale strefa czytacza z ironią powiedzieli,, takie to ciężkie zaklęcie że cała GD się go nauczyła, turniej wygrał bo pomagał mu Crouch na rozkaz Voldka, a z tym przeciwstawianiem się to też nie do końca bo 1 część przeżył dzięki ofierze matki 2 dzięki feniksowi 3 bez V 4 dzięki priori incancatem 5 dumbledore 6 bez walki z nim a 7 dzięki szczęściu i prawom magii a na końcu odbił zaklęcie bo różdżka nie mogła zabić swojego pana

[@yellowface9876]

Turniej byl ustawiony

[@olgamakota4558]

Ja uważam, że Harry nie jest słaby. Ale jego siła nie jest taka oczywista i jednoskładnikowa. Warto zauważyć, że od pierwszego tomu jako najsilniejszą magię uważano miłość- to właśnie ona pokonała Voldemorta gdy Harry miał rok. Ta sama miłość (jego matki) ochroniła go na pierwszym roku. W tym okresie nie była to jeszcze jego świadomą siła, ale pokazano w ten sposób jaką jest potęgą. Warto jednak zaznaczyć, że ową miłość powinnismy rozumieć jako zdolność do poświęcenia się dla dobra innych. Już na pierwszym roku Harry chciał chronić kamień, chociaż nie powinno go to obchodzić. Już na pierwszym roku rzucił się wraz z Ronem na ratunek Hermionie, która nie wiedziała o trolu. Już wtedy wiedział, że tak trzeba i miał w sobie dość odwagi, żeby stawić temu czoła- to właśnie podkreśliła Hermiona, gdy napoju w fiolce stsrczyło tylko dla jednej osoby (w filmie tuż po grze w szachy). Na drugim roku było tak samo- też był gotów ratować Ginny. Jeśli zaś chodzi o feniksa- tylko jego oddanie i lojalność mogły skłonić ptaka by zechciał mu pomóc. Na tym etapie Harry może i nie zmał zbyt wielu zaklęć, ale potrafił wykorzystać te, ktore znał. Jego ambicja rozbudziła soe na trzecim roku- wówczes sam chciał nauczyć się patronusa. Opanował też inne zsklęcia z OPCM np. Ridiculus. 4 rok i turniej trójmagiczny to czas jego największego rozwoju- z pomocą Hermiony opanował wiele przydatnych zaklęć. Co ważniejsze potrafił ich użyć gdy była taka potrzeba- w sytuacji, gdy niejeden byłby sparaliżowany strachem. Widać to także na 5 roku- atak dementorów z którym sobie poradził, bitwa w departamencie tajemnic. W gwardii Dumbledore'a podkreślał, że ważniejsze jest dobre opanowanie podstaw i sprawne posługiwanie się prostymi zaklęciami niż górnolotne czary. Na tej bazie zbudował pewność siebie u Nevile'a- jek wielokrotnie pokazywano siła i efektywność czarów zależała od tego czy dobrze wymówimy zaklęcie, wykonamy dobry ruch różdżką i naprawde bedziemy chcieli je rzucić. Do tego potrzeba pewnosci, że wiemy co robić. To samo tyczy sie Cruciatusa, ktorego nie potrafil rzucic bo nie chcial nikogo krzywdzic. Nie pragnal takiej zemsty, choc moze i o tym pomyslał. Pozwolę sobie przytoczyć jeszcze oklumencję- jak wiemy pomimo niepokoju Dumbledore'a i innych, Harry tak naprawdę nie chciał pozbyć sie tych wizji. Szczególnie po ataku na p. Weasleya uznał je za przydatne. Nie przykladal sie do ćwiczeń. I wlasnie dlatego tego nie opanował. Ale prof. Snape nauczyl go wystarczajaco dużo, by mógł to wykorzystać gdy naprawde tego chciał- pod koniec Insygniów Śmieci opanował oklumencję i opierał sie wizjom pomimo trudu jakiego to wymagsło. Mamy wreszcie 6 rok- tu Harry poznaje tajemnice ksiecia półkrwi, dzieki ktoremu naprawdę sie rozwija. Poznaje tez Voldemorta i dowiaduje sie na czym bedzie polegala jego misja. To czas, w którym uświadamia sobie swoją jedyną przewagę- miłość. I niewinnosc. Bez wzgledu na to ile przeszedł Harry Potter nikogo nie skrzywdzil swiadomie. Zlitowal sie tez nad Petigrew. Uzywal czarow do obrony, nigdy do ataku- moze z wyj. Malfoya na 6 roku, ale wtedy mial wybor- atakuj lub badz ofiarą, bo Malfoy by nie odpuscił. Reasumujac, sila Harrego było nie tylko skuteczne uzycie zaklec, ale przede wszystkim jego motyw- chec pomocy, ratowania i ochrony innych. To jego wewnetrzne predyspozycje daly mu taka moc, przy ktorej nawet zwykly experialmus mogł powalic Voldemorta. Taki też jest morał całej historii- To co jest potęgą człowieka nie jest tym, co ten człowiek potrafi i czego sie nauczył, a tym jakim jest człowiekiem. Od zarania dziejów miłość, tak szeroko rozumiana, była siłą i przekleństwem.

[@DawidC.909]

Harry potrafił wykorzystać na swoją korzyść nadarzające się okazje. Wspomniana już pomoc przyjaciół, czy też znaczna poprawa wiedzy o eliksirach i nauka nowych zaklęć (dzięki książce od Snape'a). Spryt jaki wykazał świetnie by go umiejscawiał w Slytherinie. Tylko wtedy nie zabił by Bazyliszka, bo jako Ślizgon nie był by godzien dobyć miecza Gryffingora, choć może zabił by go jego własnym kłem, podobnie jak zniszczony został dziennik Riddle'a

[@sarumun6812]

Koleś miał po swojej stronie przepowiednię i sprzyjające czynniki zaplanowane przez Dumbledora. Pożyteczny frajer który za swoje nieswoje sukcesy dostał fejm świata czarodziejów i złudzenie że jest super silny.

[@mikomikos7469]

Ok...

[@starlaceA]

Może teraz top najpotężniejszych czarodziejów z rodzin Black-Malfoy? (Jeśli jaszcze takiego nie było)

[@wiktoriawyszomirska5397]

+ 1 :)

[@maciekbutyzawiaz]

Pomysł: Czy Hermiona rzeczywiście była ponadprzeciętnie inteligentna. Bo to, że potrafi wkuwać wszystkie definicje na pamięć nie oznacza, że jest inteligentna

[@profesorinkwizytor4838]

Mądrość i inteligencja to nie to samo - to tak przede wszystkim...

[@starlaceA]

Dobry pomysł

[@elyon4501]

@@raffaelo1232 przeczytała Historię Hogwartu? Setki razy wspominała o tym w książkach.

[@profesorinkwizytor4838]

@@raffaelo1232 Myślę, że po prostu interesowała się tematem - może tym bardziej, że dla niej to było coś obcego, więc tym bardziej była zainteresowana.

[@sirius1233]

Moim zdaniem byłby o wiele lepszym czarodziejem gdyby poza lekcjami również się uczył. Przecież wiadomo że jak to w każdej szkole nie uczą wszystkich przydatnych rzeczy na lekcjach

[@ziutek2907]

Ja bym powiedział że jest dobrym czarodziejem , (oczywiście określenie dobry czarodziej jest bardzo ogólnikowe , więc użyję stopni szkolnych by moja opinia była bardziej przejrzysta) na ocenę pomiędzy zadowalający a powyżej oczekiwań , ale bardziej w stronę powyżej oczekiwań. Nie zgodzę się z tym że Harry nie miał ambicji by uczyć się głębszej magii , po prostu był leniwy i wolał mieć wszystko na skróty. Gdy dzięki zbiegowi okoliczności stał się posiadaczem podręcznika do eliksirów ( księcia półkrwi ) uznał go za prawdziwą skarbnicę przydatnej wiedzy i zaczął się z niego pilnie uczyć niczym hermiona. Gdy Harry dowiedział się że Dumbledore będzie dawał mu prywatne lekcje , okazał zainteresowanie i chęć do poznawania nowej wiedzy.

[@nekon8569]

Szczerze to zgadzam się, Harry był średnim czarodziejem, myślę że nie jeden widz znający Sage i inne zaklęcia widział sytuację w których mógłby sobie lepiej poradzić, np podczas bitwy w departamencie tajemnic wystarczyło rzucenie zaklęcia protego diabolica które Harry byłby w stanie wyczarować gdyby był faktycznie tak potężny jak mogło się wydawać ale on pewnie nawet tego zaklęcia nie znał

[@bartibartol2349]

Mam uwagę że ludzie często porównują moc Harrego do Dumbledora. A ja się zastanawiam jak moc ucznia(niezwykle utalentowanego ale jednak ucznia) można porównać do dyrektora szkoły, wielkiego czarodzieja, wielką szychę, jedynej osoby której Voldek się bał

[@alicjatraszka8099]

Harry był według mnie przeciętnym uczniem - miał oczywiście talent do szybkiej nauki zaklęć, ale też był bardzo leniwym człowiekiem (niejednokrotnie czekał do ostatniego dzwonka aby ogarnąć sie do zadań w Turnieju Trójmagicznym, bardziej pociągała go gra w Quidditcha niż nauka itp). O ile w książce poznał więcej zaklęć użytecznych, to w filmie... no proszę Was ale potrafił w większości spamować expelliarmus/stupify/expecto patronum (tak jak Voldi non stop avada kedavra). GD miała Go za "Boga" gdyż potrafił wyczarować patronusa...ale to on chciał się nauczyć i sam chodził na nauki do Lupina...zaś sam Potter po 2 latach użytkowania czaru uczył innych i oni też potrafili. Więc wychodzi na to, iż Harry potrafił to samo co inni - tylko, że więcej razy miał możliwość zademonstrować dane czary w walce, przez co nabył doświadczenie (coś, czego inni nie mieli). To, że Potter był po całej historii Szefem Biura Aurorów nic nie znaczy - to dzieje sie lata po akcji z filmów/książek. Podczas nich zaś był sławny, leniwy, niczym nie wyróżniający sie od innych. Ot, miał multum szczęścia i ludzi wokoło, którzy mu pomagali. Taka Hermiona spokojnie by go pokonała, a sam Harry miałby problem z Ronem, Draco czy choćby Nevillem.

[@paladynbractwastali6639]

Widzę że ludzie maja problem z odbiorem informacji. Ty widzisz tylko te negatywne aspekty i informacje na temat Harrego. Prawda jest taka że Harry się mocno wyróżniał na tle innych uczniów. Był od nich zwyczajnie silniejszy i bardziej utalentowany. Gdyby Harry miał tyle samozaparcia i ambicji co Hermiona byłby spokojnie na równi z Voldemortem czy Dumbeldorem. Tylko że on był bardzo leniwy o czym mówił np. Snape Najczęściej po napotkaniu problemu się poddawał (o ile nie chodziło o bezpośrednie zagrożenie życia). Hermiona nie pokonałaby nawet tego leniwego Pottera bo była od niego słabsza. Miała o wiele większą wiedzę więc gdyby np ich walka byłaby na zasadzie wyzwań w stylu turnieju Trójmagicznego to Hermiona powinna zwyciężyć bo zna więcej zaklęć i lepiej myśli. Jeśli natomiast byłby to zwykły pojedynek Harry by ją pokonał.

[@Pufpufowy]

Umiejętności ma średnie, ale przez moc przepowiedni jest bardzo potężny

[@beatasym8038]

To mnie dziwi, o rodzicach Harrego wszyscy mówili, że tacy wielcy czarodzieje (choć nie wiemy co robili w świecie czarodziejów) a on raczej słabo sobie radził w szkole. A przynajmniej przeciętnie. Z wieloma przedmiotami miał problemy.

[@kubapiorkowski7944]

ja tam się w 100% zgadzam z Snape'm który mówił że Harrny jest butny, arogancki, leniwy itd.

[@xndbsbsj]

To chyba masz ból głowy

[@kubapiorkowski7944]

@@xndbsbsj A czytałeś chociaż książki, że się wypowiadasz?

[@goldorchad78]

No tak, przez większość czasu Harry Potter miał szczęście lub pomoc przyjaciół

[@bartibartol2349]

Nie można go nazwać słabym. Ale również potężnym. Jak dla mnie niezwykle utalentowanym jak na swój wiek.

[@Kadet21]

Ja myślę , że Harry to poprostu przeciętny czarodziej , z przyzwyczajebiem do ciągłych zwycięstw , dzięki czemu i przy okazji wielkiemu fartowi ma psychiczną siłe z potencjalnym przeciwnikiem . Ponadto mimo że ma jakieś mocne strony ( jak te w materiale ) to nie oszukujmy się _ każdy jakąś ma. A to że od zawsze był " wyjątkowy" przynajmniej za takiego go miano tylko sprawiał że naprawde porządni czarodzieje o wielkiej pasji i umiejętnościach pomagali mu ginąc przy tym bez sensu. Nie był przecież zdolny do obrony przed zwykłą oklumencją , a co dopiero do walki z śmierciożercami. Nie miał nawet większych aspiracji . Nie miał żadnego celu w życiu. Wiem że Ridl to najgorsze porównanie , ale ukazanie Voldemorta w tym okresie w Księciu Połkrwi ukazuje że Harry nie miał żadnych większych umiejętności komunikacji ani sprytu . Nie miał ani siły temperamentu ani pociągu innych za sobą . Tak właściwie był pustym , cichym , jadącym na sławie i odmienności dzieciaczkiem .

[@leszczynskiigor8615]

Harry to jeden z lepszych uczniów ale gorszy od np Hermiony

[@YouTotalKekw]

Mam pomysł na teorie Dlaczego Ministerstwo magii nie cofneło sie w czasie i nie powstrzymało powrót Voldemorta

[@elyon4501]

To ja Ci odpowiem dlaczego: zanim Rowling podpisała się pod idiotycznym scenariuszem do Przeklętego Dziecka podróże w czasie nic nie mogły zmienić. Czas działał na zasadzie liniowej - nie można było zmienić przyszłości poprzez udanie się do przeszłości, gdyż w teraźniejszości z której bohaterowie udawali się w przeszłość wszystko co oni zrobili w przeszłości już się wydarzyło. Nie chcę się w tym momencie kłócić, ale jeżeli zmiana przeszłości byłaby możliwa to weszlibyśmy już w teorię światów alternatywnych. A teoria światów alternatywnych jest na tyle problematyczna, że właściwie bohaterowie, którzy udali się w przeszłość powinni wrócić do swojej linii czasowej, w której wszystko jest po staremu, a nie do tej nowej, w której wszystko się zmieniło. A jeżeli jakimś cudem znaleźliby się w tej zmienionej, to w ich linii czasowej powinni zostać uznani za martwych, gdyż ich tam nie ma. EDIT: po pewnym czasie sama autorka przyznała, że wprowadzenie wątku Zmieniacza Czasu było jej największym błędem.

[@kubapiorkowski7944]

Harry był przeciętny bo poza dobrze wyćwiczonymi ekspeliarmus i expecto patronum nie umiał właściwie nic. Nie był dobry właściwie z niczego oprucz latania na miotle a z obrony przed czarną magią był dobry tylko w tedy kiedy była ona prosta i nieskąplikowana. Hermiona była 100000000 razy lepsza od niego we wszystki i była naprawdę potężną czarownicą bo już na pierwszej lekcji OBCM na 6 roku dała radę żucić zaklęcie niewerbalne czego nie zdołał by zrobić żaden normalny kujon.

[@sebastiangrabowski8183]

No tak , bo wyznaczenie nieuka na "nauczyciela" (zakon Feniksa , zajęcia w pokoju życzeń) jest absolutnie dobrym pomysłem! :D

[@nescobaj18]

Ciężko porównywać Harrego Pottera do Snape'a czy Lupina. Potter był przecież tylko uczniem Hogwartu, a nie nauczycielem, czy autorem. Wiadomo jeśli porównywać Pottera do Lupina w czasie jego nauki to oczywiście Lupin był znacznie potężniejszym czarodziejem, znał więcej zaklęć, dlatego Dumbledore wybrał do na nauczuciela obrony przed czarną magią. Gdyby Harry był już tak potężny to w ogóle nie musiałby się niczego już uczyć i chodzić do Hogwartu. Niemniej jednak żaden inny uczeń nie miał takich osiągnięć jak on tzn. pokonanie Voldemorta, zabicie bazyliszka...... Tak więc jak na ucznia był na prawdę zdolnym i potężnym czarodziejem.

[@basikakluczynska6206]

Ta tylko że on w tych sytuacjach poprostu miał szczęście. Voldemorda zabił bo ten myślał że jest panem czarnej rurzczki. Oraz nad Harrym stała przepowiednia w której była mowa że pokona Voldemorda

[@mierzej7021]

Harry używał 3 zaklęć na krzyż, drętwota, expeliarmus i expekto patronum Uważam że był bardzo kiepskim czarodziejem i wszystko opierał na szczęściu i przyjaciołach

[@mikomikos7469]

Moim zdaniem był dobry czardziejem ale to tylko moje zdanie nie chce nikogo obrazić

[@Dragon-dx6qy]

Według mnie harry Potter nie jest słabym bohaterem, nie jest najlepszy ale bardzo odważny i to on jako jedyny nie bał się voldemorta i go pokonał. Potrafił działać też mądrze i szybko w ciężkich sytuacjach bez wyjścia.

[@OdegardSigma]

różnie można stwierdzić czy Harry Potter jest gorszy od Hermiony albo lepszy ale nieporównywalnie gorszy i chyba od Lupina też

[@michakrekora2048]

Według mnie Harry był naprawdę dobrym czarodziejem. Był wężousty, w departamencie tajemnic najdłużej walczył ze swoich znajomych ze śmierciożercami i nie został ranny. Ponad to już na 4roku Harry umiał oprzeć się klątwie Imperius. Miał doświadczenie w pojedynkach z samym Lordem Voldemortem, jako jeden z nielicznych nie bal się powiedzieć "voldemort". Znał też takie zaklęcia jak Sectumsempra. Harry nie był pilnym uczniem, ale moim zdaniem najważniejszą umiejętnościa czarodziejów jest pojedynkowanie się i znajomość dużej ilości zaklęć

[@emsaodzkarpz8861]

A co z eliksirami, antidotami? Bez tej wiedzy auror ginie

[@basikakluczynska6206]

Tyle że Harry nie znał dużej ilość zaklęć.

[@pawetoziomal9176]

XD typie harry byl dobrym czarodziejem, moze nie wybitnym ale na pewno nie średnim, jak na swoj wiek nawet bardzo dobrym. Expeliarmus i patronus? A sectumsempra, imperius, crutiatus w ostatniej części na carrowie dodatkowo przewijajace sie przez książkę wiele innych mniej zaklęć ktorych używał przy okazji mozna powiedziec ze byl on leniwy ale na pewno nie slaby. Patrzac na jego sumy z istotnych przedmiotow tylko transmutacja zadowalajacy a reszta powyzej oczekiwan. Wiele razy przyjaciele ratowali mu skórę i popełniał głupie błędy ale dzwigajac taka odpowiedzialnosc w tym wieku to nawet w pełni wykwalifikowany czarodziej by tym wyzwania nie podolal. Oczywiscie ze ze Snapem, Voldemortem (bez pomocy) czy Dumbledorem nie miałby najmniejszych szans ale oni maja za soba setki pojedynków a Harry to dopiero poczatkujacy czarodziej na dodatek nie zdążył ukonczyc on szkoły. Harry był dobrym/bardzo dobrym czarodziejem nie wybitnym ale napewno nie sredniakiem.

[@SnooOranges]

Może jakaś top lista członków armii Dumbledora?

[@krzysztofkistela2712]

Tak!

[@bakainui]

Ale mnie wkurzają te reklamy dłuższe niż film i to w dodatku w środku odcinka... Jak zamierzasz robić takie reklamy to może więcej twoich treści w filmie.

[@polakrodak9268]

Może czy voldemort wiedział że to przez prośbę snepa o oszczędzenie lili przepowiednia się dopełniła

[@mariusz2167]

Inaczej! Czy Harry był najlepszy w swoim roczniku?! Porównanie do o wiele starszych czarodziejów jest błędne.

[@Ele7e]

Czy Harry był Słabym czarodziejem? Nie do końca, jednak nie ma co go porównywać do tych naprawdę bardzo dobrych. Wielokrotnie z opresji ratowali go przyjaciele, czy kilka razy Dumbledore. Gdyby nie to że był głównym bohaterem, to raczej szybko by zginął podczas poważnych starć

[@little-stxr]

Ja się przez pierwszą minutę zastanawiałam, czy chodzi o serie czy postać hah

[@pascal.pascal]

Pomysł na nową serię: Bitwy magicznych zwierząt

[@AESTHETIC_Konto222]

moim zdaniem po przeczytaniu książek umiał więcej rużnych zakęć

[@AESTHETIC_Konto222]

no

[@kacperzajac716]

kto był najpotężniejszy z gwardi dumbledora

[@Potterwkilkaminut]

Świetny pomysł 😁

[@emsaodzkarpz8861]

Oczywiście że Neville Longbottom 😂

[@wiktoriaczerwinska7859]

Moim zdaniem harry był słaby, w 1 filmie nie rzucił żadnego zaklęcia gdzie hermiona rzucała przed rozpoczęciem roku proste. Jasne, znał obronę przed czarną magią i kilka prostych zaklęć jednak gdy widzę że duża część uczniów miała patronusa gdzie podobno to bardzo silne zaklęcie i mało kto je posiada (logia harrego pottera). Kulał w większości przedmiotów/był przeciętny po prostu. Wiem że umiał obronę przed czarną magią dobrze, ale by być autorem w normalnych warunkach trzeba było zdać 5 owutetów z oceną "powyżej oczekiwań". Osobiście wątpię by harry zdał je.

[@patrykcybulski8528]

Według mnie to dobre spojrzenie na harrego oraz pokonał Voldemorta tylko dlatego że był panem śmierci

[@BARTENT]

Myślałem że autor kanału Maciej Orłoś to mnie zaskakuje

[@gregg1589]

2:40 Głupio porównywać Harrego Pottera do jednego z najlepszych czarodziejów w świecie harrego Pottera , i jednego z ekspertów OPCM XDDD

[@panjarosaw1980]

Jak to obejrzeć tak żeby autor w ogóle na tym nie zarobił za karę za te chamskie w wcinki reklamowe?

[@JolaMrotek-o6j]

moim zdaniem Harry Potter jest słaby i porównuję go do średniej klasy czarodziejów bo nawet teleportować nie potrafił się dobrze ale jak ktoś uważa inaczej to zapraszam do odpowiedzi w komentarzah 🙂

[@maksymilianszczech3548]

Na pewno nie jest słaby tylko dobry ale na przykład z Lupinem miał by problem w walce

[@hmm-technikOrganizacjiReklamy]

Harry zależy od tego jak patrzeć. Hermiona była lepsza w wielu dziedzinach sztuki magicznej fakt. Ale nawet ona była gorsza od Harrygo w obronie przeciw czarnej magii i to nieprawda że Harry Potter był słaby w innych zakleciach. Potrafił np nauczyć się zaklęcia tylko z notatki bez rysunku czy instrukcji ruchu różdżki. Książę pół krwi. Np mufiato. Był jedynym czarodzieje który oparł się zaklęciu imperio. Był lepszy w obronie przed czarną magią. Radził sobie też z akrumatulami widząc zaklęcie na nie tylko jeden raz w życiu. Na egzaminach z zaklęć miał 5. Nawet trasmutacja poszła mu na 5. Hermiona była lepsza w wielu dziedzinach ale nie w obronie przeciw czarnej magii. Miał częściowo moc czarnego pana posługiwał się zaklęcia mi niewybaczalnymi. A że robił błędy? Albus tez włożył na rękę ten sygnet czy pierścień. Kto nie robi błędów? ?

[@nuttella7702]

Słaby odcinek. Za mało argumentów zamało rozwinięta wypowiedź. Tak aby tylko był odc.

[@tompson5984]

przecież harry rzucał zaklęcia niewybaczalne w insygniach , w mojej opini jest świetny

[@sigmamordoo]

na poczotku harego uratowala miłość matki w 1 czesci kamien w 2 czesci fewk i miecz w 3 czesci uratowala ich hermiona w 4 części znal przedwczesnie zadania w 5 czesci mial za sobą najpotężniejszych czarodzieji w 6 czesci wsumie to dostal bencki w 7 pomoc hermiony i mial poprstu czarna różczka w normalnym pojedynku by przegrał w dodatku poświęcił dużo osób by pokonac volda a mogl to zrobic karzy

[@szymonglenc7186]

Może film o 10 najpotężniejszych nauczycieli w hogwarcie

[@xgalasieq2444]

Odpowiedź brzmi: nie wiem choć się domyślam

[@tavellclinton9256]

Co to za głupie pytanie?

[@MRDS.A]

Zgadzam się z twoim zdaniem

[@joloholo909]

Gdyby nie voldemort harry nie był wogule rozpoznawalny w świecie czarodziejów

[@grazynaoskar6787]

Według mnie byli lepsi czarodzieje niż Harry

[@s4bvvss]

Co powiesz na. Kto by wygrał? Harry Potter czy Draco Malfoy

[@matisekpol9425]

Harry nie umiał nic, w którymś momencie było powiedziane że doszedł do 7 roku i walki o hogward dzięki pomocy innych. Z fantasy, jest najbardziej żenującym głównym bohaterem.

[@Lesny_Kwiat]

pomysł na odc: 10 teorii spiskowych z charego potera

[@kemon3786]

To niezły chary poter

[@robertmarkowicz3404]

Mówisz więcej o reklamowaniu siebie niż na sam temat odcinka..

[@KamilW928]

Zbyt surowo oceniasz Pottera i jego umiejętności. Ostatecznie to on w pojedynkę stanął do starcia z Quirellem, bazyliszkiem, dementorami czy odrodzonym Voldemortem. Z każdego z nich wyszedł zwycięsko. Oczywiście sam w piątej części przyznał, że "miał szczęście i liczył na czyjąś pomoc", ale nie zmienia to faktu, że posiadł ogromne doświadczenie. Mógł sobie pozwolić na zakończenie edukacji na szóstym roku, a po pokonaniu Voldemorta zostać aurorem. Najśmieszniejsze jest coś innego, a mianowicie to, że aurorem był też... Ron Weasley, który później poszedł do pracy w sklepie George'a.

[@elobenc5662]

Ja uważam że nie był super utalentowany, ale też nie miał go jak kto przygotować bo nie miał rodziców

[@basikakluczynska6206]

Hermiona była mugolaczką, a jakoś była potężniejsza.

[@tymoteus5830]

Harry Potter jest czarodziejem na poziomie Nevilla, ale z mniejszą wiedzą i intelektem.

[@pisnewkamiraculum7776]

Hermiona vs malfoy (nie wiem jak się pisze XD)

[@mariolagromek3999]

Harry Potter jest najlepszy a ty jesteś okropny Harry Potter jest wybitnym czarodziejem

[@kazimierzsokoowski4539]

Proszę wsparcie i łapka

[@bartoszzawadzinski1910]

Film słaby, brak argumentów na temat potęgi czarodzieja. Po pierwsze. Gdyby był slaby nie uczyłby innych uczniów obrony przed czarną magią. Jako jeden z niewielu potrafił oprzeć się Imperiusowi, a argument, że zawsze liczył na przyjaciół jest po prostu z dupy wzięty. Na 7 roku sam chciał wyruszyć w podróż, żeby znaleźć horkruksy. Ponadto o eliksirach wiedział całkiem sporo. Może w skali od 1-10 dałbym mu 7.5

[@kirmarks02]

W sumie polegał ale znał inne zaklęcia

[@karolniespodzianski]

3 minuty 20 sekund filmu. Minuta na nic nie wnoszące wprowadzenie, treść na maksymalnie minutę filmu. A dodatkowo na siłę wciśnięta reklama. Sory. Łapka w dół. Nie rób tak filmów proszę.

[@mryuanshi3475]

Harry był dobry bo miał po części moc Voldemorta.

[@ninjaturtul3153]

Chcę powiedzieć ze Harry został najmłodszym szefem biura aurorów w historii mając zaledwie 26 lat a i nie ma sensu to co mówisz gość w komentarzach lepiej podsumował Harrego niz ty

[@basikakluczynska6206]

Tu chodzi o główną sagę, a nie oto co się działo później

[@hubertbartula2226]

Odcinek 3 min, auto reklamy i żebranie o lajki 1,5 min

[@ninjaturtul3153]

Pov kiedy porównujesz Dumbledore i Hermiona WTF

[@wojciechkwasny9244]

Żonę ma słabą 😈

[@hobbitwkilkaminut589]

5 najsilniejszych smoków

[@Potterwkilkaminut]

Super pomysł 😁

[@kamilpodlasek1657]

Dużo lepsze by były filmiki gdybyś ciągle nie przerywał

[@DihoRaz839]

Ja uważam że Harry jest lepszy od Hermiony

[@jakubpiotrowski6152]

uważam że harry jest obietkywnie silny z 1 powodu został aurorem

[@basikakluczynska6206]

Tyle że autorem został później, a tu chodzi o okres w jakim się uczymy i w jakim dzieje się saga.

[@Dewiant20241]

Tak ale też i nie :)

[@mysia2582]

Spoko odcinek

[@ThisIsShathan]

On miał po prostu dużo szczęścia i tak jak mówisz praktycznie większość rzeczy robili za niego inni

[@bazax]

Nie jest slaby

[@goldorchad78]

Harry nie gra a farci

[@grzesta91]

Harry był dobry, a kanał Ch*jowy :) wiecej skomlaj o subsktybcje i lajki bo za mało

[@m0_tek737]

5 like 1 wyswietlenie pozdro yt

[@grzegorzczech9557]

2 reklamy na 3 minuty filmu to zdecydowanie za dużo...

[@ysy8390]

Był słaby, wiele razy zwyczajnie miał szczęście. Miał wielu przyjaciół dlatego miał też dużo szczęścia.

[@marcinnowakowski1554]

Osoba która stworzyła film to chyba filmów nie ogląda

[@marcinnowakowski1554]

Potter umiał bardzo dużo

[@znajomizwidzenia]

Harry to leszcz 😆