Czy i kiedy AI zabierze nam pracę?

[@testuser7198]

Bardzo dobry punkt widzenia. Rozbicie zawodów na mix czynności o różnym stopniu ekspozycji na innowację pozwala głębiej zrozumieć co może się dziać. Brawo!

[@obikonik]

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że większość pracy w gospodarce to jest tak zwana "gównopraca" - tj. jest to praca niebędąca w żadnej mierze krytyczna dla przetrwania cywilizacji a jedynie podnosząca komfort życia. Przy rewolucji AI nic się nie zmieni, bo żeby zachować ład społeczny nadal gospodarka musi się kręcić - masowe bezrobocie zdestabilizowało by społeczeństwo, a ludzie u władzy tego nie chcą, bo to zagraża ich pozycji. Dlatego moim zdaniem AI wygeneruje jeszcze większą dozę "gównopracy" - tylko to już będzie kolejny poziom w głąb, gdzie ludzie będą masowo farmić jakieś itemki w grach metaversowych żeby mieć zajęcie i poczucie wykonywania "pracy". Jeszcze jak do tego dojdzie więcej niepokojów społecznych, oraz obniżenie oczekiwań finansowych (bo AI, bo ekologia, bo kryzys, wojna, ocieplenie klimatu) to szykują nam się piękne czasy. 10-15 lat i będziemy wszyscy śmigać w ferrari i wylegiwać się nad pięknym lazurowym wybrzeżem - oczywiście w sprzęcie Apple Vision Pro v333 na nosie :)

[@antekkowalski3505]

Bardzo podoba mi się przygotowanie do materiału. A co do 4 dniowego tygodnia pracy wg mnie jest to niemożliwe do momentu reformy edukacji bo jeśli np nauczyciele (duża grupa pracownicza) pracują 5 razy w tygodniu a uczniowie by mieli 10h lekcji dziennie. A sam 4 dniowy tydzień pracy mocno by foforyzował firmy z za granicy mające to gdzieś.

[@thewozniak]

Bardzo dziękujemy za miły feedback! Celna uwaga, 4-dniowy tydzień pracy może być bardzo trudny do wdrożenia w "publicznych" branżach typu szkolnictwo, ale także urzędy, prokuratury, sądy. Wygląda na to, że nadzieja w sektorze prywatnym, gdzie liczy się ilość dowiezionej wartości na przestrzeni tygodnia (np. wyprodukowane produkty, czy to cyfrowe czy analogowe) a nie "dostępność dla innych".

[@thebestchillsounds4780]

Świetnie się was chłopaki słucha! Jako świeżo upieczony mid full-stack developer, muszę potwierdzić, że sam ChatGPT przyśpiesza mi pracę przynajmniej o 50%. Szczególnie przy generowaniu prostych (chociaż coraz już bardziej zaawansowanych) algorytmów oraz przy debugowaniu kodu. Jestem bardzo podekscytowany oraz przestraszony co będzię w przyszłości :D

[@podcastdealwithit]

Dziękujemy za Feedback i super to słyszeć! Absolutnie nie powinnismy bać się „przyznawać” że korzystamy z dobrodziejstw AI w pracy. Trzeba się świadomie ich uczyć, narzędzie jak narzędzie. Krytyka używania AI w pracy programistycznej jest niczym krytyka używania traktorów do roli zamiast koni :)

[@marcinz9379]

Trzeba było użyć AI typu Whispera do zeskrypyowania tego co mówisz, a później jakieś text to speech, typu ElvevenLabs żeby nagrać Twoje kwestie. Taki żarcik oczywiście 😁

[@thewozniak]

Żart jak żart, brzmi jak kreatywne rozwiązanie problemu :) O to właśnie chodzi w AI - ogranicza nas tylko wyobraźnia tego co się da zrobić. Sam na to po prostu nie wpadłem :)

[@Agataaa555]

świetny materiał!

[@podcastdealwithit]

Dziękujemy!

[@guu6365]

Siema, czy planujecie odcinek na temat jak zacząć jako analityk biznesowy w IT?

[@podcastdealwithit]

Cześć, tak :)

[@deflandre8286]

Myślę, że to jednak dosc optymistycznie wizja. W przeciwienstwie do rewolucji przemyslowej z 19 i poczatku 20 wieku, czy nawet rewolucji cyfrowej, rewolucja AI ma nowy wymiar. Po raz pierwszy pojawia się narzedzie, ktore może zrobic cos za nas lepiej, taniej, pracuje 24/7, nie bierze urlopow, nie narzeka, nie buntuje się. Kazda kolejna rewolucja kreowala nowe miejsca pracy. Np. Dorozkarze zostali wyparci przez taksowkarzy. Pojawienie się elektrycznosci spowodowalo szanse na pracę w 3 zmianach, rowniez w trybie nocnym, ciagle. Teraz, poniewaz gospodarka jest opierana na informacji i jej przetwarzaniu, jest narzedzie które szybciej wie od nas, szybciej je agreguje. Szybciej wypluwa np. kod. Myślę, że zasade sa obawy o zmniejszenie globalnego zapotrzebowania o pracę. I myślę tez, że firmy to juz robia, ale po cichu, bo nie chca zaszkodzic sobie zlym PR-em. Czeka nas dochod gwarantowany, by nie bylo buntow i zamieszek (casus rewolucji francuskiej i bolszewickiej). Czeka na nas swiat rodem z Limes Inferior.

[@podcastdealwithit]

Sęk w tym, że przeszłość jest zawsze oczywista. Zakładasz że dorożkarz z początku 20 wieku, który widział pojawiające się auta mówił "spokojnie synu, to nie jest tak, że ta maszyny zastąpią nasze konie, za chwile sami nimi będziemy jeździć". Ja myślę, że nie, myślę, że on myślał bardziej w stylu "czyli co, ta maszyna przewiezie 2 razy więcej ludzi 8 razy szybciej do celu? No to smakuj chleb synu bo za chwile nie będziemy mieli co jeść". Równie dobrze możemy dzisiaj powiedzieć, że AI nas zastąpi... ale co z ludźmi którzy AI obsługują? Już dzisiaj widać, że AI robi dużo ale jeśli traktować je "samoobsługowa" to jakość output'u jest relatywnie niska. Za niska dla naszej satysfakcji. Jasne, "mniej człowieka" potrzebne do wykonania tej samej pracy. Ale... pracy samej w sobie też przyrasta, tylko że tego już tak wyraźnie nie widzimy. Rosną możliwości konsumpcyjne społeczeństw, podnosi się poziom życia w prawie każdym "cywilizowanym" kraju, ilość firm i startupów na świecie przyrasta a nie maleje, ludzi jest po prostu coraz więcej, PKB rosną... to musi mieć gdzieś ujście. Jest scenariusz w którym faktycznie za 50 lat społeczeństwo będzie tak zautomatyzowane, że praca to będzie hobby, i wszyscy godnie przeżyjemy na dochodzie podstawowym. I na pewno wygeneruje to całą masę dzisiaj nieznanych problemów. Polecamy jeszcze raz książkę o której jest mówione w materiale - Świat bez pracy. Traktuje ona i o tej wersji przyszłości.

[@deflandre8286]

@@podcastdealwithit dzięki, na pewno ją przeczytam. Trzeba starać się wyczuwać trendy i pod nie grać.

[@dominuseterro9866]

Czy kiedykolwiek według was bd znowu dobry czas dla juniorów?

[@charliecv2105]

nie bedzie juz, nadchodzi automatyzacja oraz depopulacja ❤️

[@bartoszt.3190]

Jasne. Na emeryturze.

[@podcastdealwithit]

Jesteśmy bardziej optymistyczni w tym zakresie, ale jest to mocno powiązane z kryzysem w IT jaki teraz ma miejsce (więcej w poprzednim materiale) - a jak każdy kryzys, skończy się!

[@dominuseterro9866]

@@bartoszt.3190 możesz wyjaśnić?

[@bartoszt.3190]

@@dominuseterro9866 Na emeryturze bo wtedy już będzie Ci to obojętne😅. Moim zdaniem dobrze to już było. Dlaczego ? 1. Co rok na rynek wchodzi w Polsce 50 000 programistów (to 10% ogólnej dotychczasowej liczby). 2. AI (automatyzacja) = mniej pracy dla programistów. 3. Imigranci z Afryki, Azji, ect. sam znam kilku programistów z Iranu którzy mieszkają i legalnie pracują w Polsce, poczekaj aż zakończy się wojna na Ukrainie, wtedy zachodnie firmy masowo otworzą tam swoje biura) 4. Słaby zwrot z inwestycji, jak jesteś inwestorem lepiej lokować gdzie indziej pieniądze, cena produkcji oprogramowania jest za wysoka i dlatego cały czas będzie spadać. Reasumując już tylko przyszli programiści i szkoły programowania wierzą w świetlane perspektywy osób rozpoczynających karierę w IT. Reszta graczy na rynku już niestety nie.

[@bartoszt.3190]

A ilość godzin pracy programistów też rozliczacie z copy-and-paste kodu wygenerowanego przez chata 🤖?

[@podcastdealwithit]

Wychodzimy z założenia że programiści mają być skuteczni w dostarczaniu wartości, a nie „odklepywaniu godzin”, nawet jeśli firma może na tym bezpośrednio zarabiać. Zakładamy też że jeśli na przykładowym kontrakcie typu 1FTE w danym miesiącu DEV korzystający z chata gpt lub innego narzędzia typu copilot dowiezie 1,5x wartości „standardowego tempa pracy” to tylko lepiej dla naszego klienta i wierzymy że zwróci się to nam kolejnymi kontraktami. Bo prawie zawsze jest więcej pracy niz czasu na jej wykonanie, jedyne co nam grozi to budget freeze ale to już kwestia kryzysu na rynku - o tym mówiliśmy w poprzednich odcinkach!

[@bartoszt.3190]

@@podcastdealwithit Albo można zwolnić 3 programistów z 9 i wycisnąć z tych 6 co zostaną 1.5 wartości. Klient nadal będzie zadowolony, a roczny zysk zwiększy się (3 x 20K x 12) o 720 K.😁. W dodatku ta 6 co zostanie chętnie zgodzi się na obniżkę pensji , czyli w sumie można będzie bańkę zaoszczędzić😄

[@thewozniak]

@@bartoszt.3190 To prawda, można, ale narazie to nie jest nasza strategia :)