Kompletnie nie wierzę w żadne prawa przyciągania, wizualizacje, afirmacje i inne sensacje. Jestem raczej zdania, że kiedy jesteśmy w dobrej formie (psychicznej / fizycznej / finansowej) to po prostu nie odstraszamy okazji i łatwiej nam podejmować lepsze decyzje. Może to to samo, może nie. No i tak.