Czy przewożąc broń w aucie narażeni jesteśmy na groźbę jej zaboru ?

Na pewno słyszeliście o przypadkach, kiedy napastnicy korzystając z chwilowego unieruchomienia pojazdu (np. na światłach, przejazdach, w korkach) wyciągali przez otwarte drzwi lub bagażnik z samochodu torebki, telefony, portfele, plecaki. Drobny incydent dał mi do myślenia, czy strzelcy przewożący broń w samochodzie nie są narażeni na podobne ryzyko...

[@MrMoriarek]

Niestety, na podstawie własnych ostatnich doświadczeń, nawet w przypadku zgłoszenia na Policji nie spodziewałbym się z ich strony jakiekolwiek skutecznego działania. 2 miesiące temu zostałem pogryziony w bardzo ruchliwym miejscu - w centrum miasta bezpośrednio przylegającym do Krakowa (nazwę specjalnie przemilczę); w odległości dosłownie 20m od posterunku Policji, przez niedopilnowanego agresywnego psa. Obrażenia nie były głębokie, ale rozległe (obeszło się bez szwów, ale poszarpane i całkiem zakrwawione obie nogawki), a gdy zjawił się właściciel, to jeszcze usłyszałem całą litanię gróźb karalnych. Nauczony przykrymi doświadczeniami nie wchodziłem z właścicielem w dyskusję, tylko prosto poszedłem na posterunek, gdzie Pan Policjant był mało zainteresowany nie tylko moim stanem (zakrwawiony, w szoku), jak i całym zajściem. Long story short: zostałem dwukrotnie źle pokierowany do miejsca, gdzie może mi zostać udzielona pomoc medyczna (bo nie na posterunku przecież), a w końcu sam musiałem się opatrzyć własną apteczką samochodową (dobrze, że jako strzelec mam ją dość wyposażoną), bo po 2 wizytach zostałem samodzielnie skierowany na SOR odległy o 12km. Po fachowym opatrzeniu w szpitalu, obdukcji i oficjalnym przyjęciu zgłoszenia i wszczęciu śledztwa na Policji, sprawa została umorzona po 3 tygodniach, ponieważ sprawca zidentyfikowany na monitoringu MIAŁ MASECZKĘ, bo COVID i koniec! Nie, żebym tego Pana, z tym samym psem mijał regularnie, dokładnie w miejscu, gdzie zostałem pogryziony. Niestety Policja nie jest w stanie odnaleźć człowieka, nawet jeżeli próbowałem osobiście interweniować widząc sprawcę. Jak całe życie miałem dość duże zaufanie do służb mundurowych, tak ostatnim czasem mam wrażenie, że to jest już jedynie fasada, wystawiająca dokumentu dla prokuratury lub firm ubezpieczeniowych :(

[@Suw3Ren]

Komercyjna strzelnica w dużym mieście to idealne miejsce na nielegalne pozyskanie "na szybko" broni. Warto mieć oczy dookoła głowy i być świadomym, że takie sytuacje będą się zdarzały. Pamiętam akcję na jednej z polskich strzelnic, gdzie kilku niezidentyfikowanych agresorów zaatakowało i ostrzelało kończącego zajęcia instruktora, gdy był już sam na obiekcie. Instruktor przeżył, napastnicy zbiegli. Takie sytuacje są w mojej ocenie idealnym przykładem, dlaczego nie tylko broń do celów sportowych i ochrony osobistej, ale również każdy inny typ powinno być wolno "nosić" w rozumieniu ubojki, zwłaszcza w czasie przemieszczania się na i z strzelnicy.

[@tofik1994]

Dokladnie tak. Czym sie rozni posiadacz Glocka na pozwolenie kolekcjonerskie od tego majacego pozwolenie sportowe? Ze oplacil haracz PZSS?

[@luckyjohny3350]

@@tofik1994 Właśnie tak, uiściłeś haracz- łaska pańska spłynęła na ciebie-pan pozwala, możesz nosić.

[@karoldarwin205]

Zawsze można wystąpić do Komendanta Wojewódzkiego Policji o wydanie pozwolenia na "noszenie", być może można będzie takowe uzyskać - zapis ustawowy jasno o tym mówi. Pytanie tylko, czy takie pozwolenie się uzyska ale myślę, że spróbować można...

[@michasz8924]

Zawsze na strzelnicę jeżdżę z kolegą który także potrafi strzelać i strzela:) jak to mówią w kupie raźniej:)

[@olek576]

Hmm. Dobry materiał, daje do zastanowienia. Może faktycznie lepiej wozić broń wewnątrz pojazdu (nie w bagażniku) i mając w schowku lub przy sobie jakąś załadowaną dziewiątkę wyjeżdżając ze strzelnicy.

[@a3momo]

W większości nowoczesnych samochodów nie otworzysz z zewnątrz bagażnika przy pracującym silniku, nawet jeżeli zamki są niezaryglowane. Mój się sam zamyka po ruszeniu, ale np. jak wiozę na tylnym siedzeniu broń, to zawsze sobie przewlekam pas przez jakiś element pokrowca i zapinam. Poza tym jadąc na strzelnicę, muszę dojść kawałek do samochodu, więc zawsze przy dupie przeładowany pistolet.

[@bezro93]

W automacie musi być na P

[@user-nk5fk5ek8w]

Dzięki, przydatny materiał

[@zbigniewgurak8261]

Gdyby ze 100%ową pewnością niezidentyfikowany napastnik usiłował pozyskać broń, to jest to jak najbardziej materiał na zgłoszenie do Policji. Wg prawa usiłowanie liczy się tak samo jak popełnienie przestępstwa. I zgłoszenie jest potrzebne dla podjęcia działań prewencyjnych.

[@CynaOlow]

Zapewne masz rację, ale dyżurny KRP V Warszawa niezbyt zachęcał mnie do działania. Być może powinienem być bardziej stanowczy, póki co uzyskałem werbalnie obietnicę wzmożonej uwagi patroli...czyli ze w sensie bez zgłoszenia nie będzie punkciku na Mapie Zagrożeń ? ;)

[@zbigniewgurak8261]

@@CynaOlow Hmmm, co nie zgłoszone "na papier", tego nie ma... Niezbyt bym wierzył słownemu zapewnieniu policjantów (któremu się chce dodawać sobie roboty?).

[@Qwertypp10]

@@CynaOlow JW. Nie ma zgłoszenia, statystyki się zgadzają, jest wysoka skuteczność policji, mniej nierozwikłanych spraw. Policja odkąd pamiętam, jak może to stara się w tego typu sprawach ludzi zniechęcać.

[@krispoland4452]

Ludzie piszecie głupoty !!! 100% owe. Liczy się zamiar sprawcy i jak autor filmu opowiada sam nie wie do czego doszło, czy do próby kradzieży broni, czy do kradzieży (zwykłej) lub odbicia się od auta. Więc nie pisz głupot.

[@zbigniewgurak8261]

@@krispoland4452 Do kogo ta dziwna odpowiedź? Kto pisze głupoty?

[@ogodaw]

Jak wracam z czy jadę na strzelnicę zawsze klamka przy sobie z zalodowanym magazynkiem.

[@rafabie3692]

Dokładnie.

[@TheCardil]

I co ci klamka pomoże? Będziesz strzelał do złodzieja? Dostaniesz za to zarzuty - próba zabójstwa co najmniej. Według polskiego prawa to "tylko" kradzież i użycie broni jest nieadekwatne.

[@ogodaw]

@@TheCardil ale jak dojdzie kradzieży jednostki i spróbuję jej użyć przeciwko mnie, to mam czym się bronić. Wiadomo że nie będę walić do kogoś, jeżeli nie zagraża mojemu życiu.

[@TheCardil]

@@ogodaw No nie wiem czy akurat złodziej po to kradnie żeby ciebie zastrzelić. Już łatwiej ci wbić nóż w bebechy, jeżeli to miał na myśli. Jeżeli, by ci tą bronią groził, przeładował, to tak. Ja bym bardziej zakładał zwykła kradzież, czasem może nawet z ciekawości lub zarobkową lub do późniejszego rozboju.

[@tatrzanskaszkoaprzetrwania8626]

co prawda jestem strzelcem czarnoprochowym, ale też rygluje drzwi jak wiozę broń. Broń to broń, nie ważne czy na nabój scalony czy rozdzielnego ładowania. To właściciel odpowiada w pełni za dostanie się jej w niepowołane łapska

[@W0GUN]

Jeżeli to była próba kradzieży przedmiotów z bagażnika jest to bardzo prawdopodobne, że ten osobnik nie działał w pojedynkę. Na parkingu strzelnicy w samochodzie mógł siedzieć jego wspólnik, który obserwuje teren i klientów, kto wyjeżdża ze strzelnicy, czy otwiera bagażnik, co wsadza do niego, etc. jednocześnie będąc dla niego wsparciem w przypadku udanej napaści i ucieczki. Do tego trzeba dodać, że - z reguły - posiadacze broni przestrzegają przepisów by nie być "na tapecie" więc Michał czy inny użytkownik strzelnicy zatrzyma się gdy zobaczy stojący tam znak B-20, czyli znak STOP by upewnić się, że zza murka cmentarza żołnierzy włoskich nie wyjedzie tramwaj , jak również z prawej strony nie wyłoni się kolejny tramwaj któremu ustąpi pierwszeństwa przejazdu. To dla nich jest bardzo dobra miejscówka, nawet teraz, choć jest monitoring.

[@Zamsky39]

Mój samochód niestety ryglować się sam nie potrafi, ale zawsze zamykam jak wiozę zabawki.

[@Qwertypp10]

Powołując się na "prawo Murphiego" jak coś ma się spie*** to się tak stanie, powinieneś moim zdaniem założyć z góry, że ktoś chciał świadomie zakosić Ci broń. Zwłaszcza, że broń to nie torebka, za kradzież broni właściciel też ma przerąbane. Ponadto jesteś "osobą publiczną"- masz kanał na youtube z bronią, na którym prezentowałeś swoje cacka, resztę możesz sobie dopowiedzieć sam. Zakładanie inaczej w takich okolicznościach, to proszenie się o "bardziej skuteczną" powtórkę lub nową odsłonę kradzieży... Ustaw swoją czujność na wyższy poziom, żebyś nie miał przez jakiegoś amatora militariów problemów.

[@johnyw3791]

Ja mam wyłączoną opcje automatycznego ryglowania ale jak jak wiozę broń rygluje sam.

[@jerzygeorged.4395]

Mój znajomy myśliwy często samotnie polujący w nocy zawsze jedzie z zaryglowanymi zamkami a broń (kniejówkę) wozi na kolanach z załadowaną (lufa śrutowa) gumową amunicją dla ewentualnego odparcia jakiegoś niespodziewanego ataku. Co prawda raz już na parkingu pod domem miał do czynienia z kontrolą policjantów (po cywilnemu) w nocy!!! Było groźnie, bo zobaczywszy tę "dwururkę" jeden z nich wyjął swoją służbową broń, ale jego spokojne słowa ich uspokoiły i skończyło się tylko na kontroli dokumentów oraz potwierdzeniu w centrali o przynależności kontrolowanego do PZŁ.

[@waldekslomskizwladka]

Policjanci tak bardziej znają się na niemaniu maseczki.....

[@tomaszbogus9659]

Niepotrzebne obsranie i tyle....w Polsce złodzieje nie kradną broni praktycznie w ogóle...taka samy sytuacja mogła mieć miejsce pod lidlem

[@mimich6913]

Ja jak jeżdżę na strzelnice i z to zawsze krótka na pasie. Pełny magazynek, ale wypięty z racji kolekcjonerki. Amunicja w schowku. Jak będę miał długą to raczej będę ja dawać na przód ewentualnie tyle siedzenie. Drzwi oczywiście wszystkie zablokowane. Moim zdaniem lepiej mieć wszystko w zasięgu ręki. Co do sytuacji to tu fakt, zgłoszenie to to nie jest. Aby od czasu do czasu radiowóz sie tam przejechał to można zgłosić na krajowej mapie zagrożeń.

[@adamgawron4092]

Metalowa zamykana skrzynia przymocowana na stałe do podłogi bagażnika, można taką skrzynię wykonać samodzielnie bez żadnych certyfikatów.

[@polanddanny]

Spotkałem się z opiniami wśród kolegów, że przewożąc broń i amunicję należy mieć bezpośrednio przy sobie np. pistolet z nabojem w komorze. Co o tym myślisz? Było, nie było gdy ktoś zabiera Ci broń i amunicję to jest to zagrożenie Twojego życia ponieważ ktoś może tego użyć przeciwko Tobie więc w takiej sytuacji chyba można / należy się bronić, prawda?

[@CynaOlow]

Sąd w sprawie państwo v. Svidzerski (głośna sprawa strzałów w trójmiejskim oddziale Reuters) stwierdził inaczej. Na słynnej szali dobro poświęcane vs. dobro ratowane zabór broni zdaje się plasowac niżej, niz obrona przed jej zaborem i ewentualnym użyciem przeciwko prawowitemu właścicielowi. Oczywiście nie ma precedensu, ale linia orzecznicza póki co - jest jaka jest. Samo zagrożenie zamachem niestety nie jest przesłanką do podjęcia działań z użyciem broni palnej

[@radekradek9833]

Dobra przestroga. I nauka nie na własnej skórze.

[@bernardkozlowski3950]

Warto zamontować kamery, tył i przód .

[@olo3539]

zawsze gdy jadę na strzelnicę mam pistolet z niepodpiętym magazynkiem w zasięgu ręki.

[@clakierjow1]

I jak tu nie nosić broni? Będąc kolekcjonerem nie ma się takiej możliwości. Szkoda. 😔 Co zrobić w podobnej sytuacji?

[@CynaOlow]

nie wiem. albo w sumie wiem: dorobić sport do kompletu, to nie tak dużo roboty. egzamin jest banalny, teorię do kolekcji i tak musiałeś przyswoic to sobie powtózysz z jakąś apką czy stroną i naprzód. Z drugiej strony od co najmniej dwóch lat chodzą plotki, że przy "modernizacji" ubojki noszenie dla sportowców jest na początku listy cięć...

[@clakierjow1]

Szkoda ze nie ma jednolitego prawa i przepisów dla wszystkich posiadaczy broni(tzn niezaleznie od istotnej przyczyny posiadania broni) . Jak by nie patrzec broń to tez majątek którego powinno sie bronić i mieć prawo do jej noszenia. W Polsce przypadki użycia broni przez legalnych posiadaczy jest marginalia. Jeszcze wiele lat upłynie zanim mentalność ludzi i wladz się zmieni. Wyroki sądów nie zachecaja legalnych posiadaczy do obrony z wykorzystaniem wszelkich mozliwych środków.

[@jakubbalicki8488]

A będąc kolekcjonerem nie możena nosić bezpozwoleniowego CP?

[@zbigniewgurak8261]

@@jakubbalicki8488 Można. Ale to raczej droga do nabawienia się problemów (z drugiej strony poznałem chłopaka, który "zastawił się" czarnoprochowcem i postrzelił napastnika - nie posadzono go (Wrocław)).

[@xrenc1]

Ekspertem od ustawy o borni to ja nie jestem ale ustawa określa co to jest noszenie broni, a przenoszenie broni. Na pozwoleniu kolekcjonerskim można przenosić broń w kaburze (rozładowaną) więc i na pasie można mieć gdzieś załadowany magazynek, który będzie można szybko wpiąć i broń przeładować. Ktoś mi ostatnio wspominał że na kolekcji przemieszczając się z kilkoma jednostkami broni można przenosić jedną sztukę załadowaną. Nie wypowiem się dokładnie na ten temat bo nie doczytałem czy tak jest w ustawie. Warto doczytać.

[@adrianadim9836]

Nic dodać nic ująć. Sądzę, że temat w tym odcinku został wyczerpany i wszystko co można było powiedzieć zostało wymienione. Ja zawsze jadąc na strzelnicę mam w kaburze 9kę, załadowaną a reszta zabawek w bagaju zamknięta na klucz oraz zasunięta roleta (Avant) aby nie kusiło czyjegoś oka. Posiadając broń jesteśmy odpowiedzialni za jej pilnowanie i niedopuszczenie do zaboru, nawet przy pomocy użycia tej broni. Tyczy się to oczywiście tylko sportowców którym w ustawie "pozwolono" na noszenie broni. Ustawa jak ustawa została stworzona dla nas i trzeba jej przestrzegać i sądzę, że nie jest złą ustawą. Koledzy z klubów zza zachodniej miedzy mają bardziej rygorystyczne przepisy. Broń tylko przewożona zamknięta osobno i osobno amunicja. Większa biurokracja od złożenia papierów do kupna. Wracając na nasze podwórko przypomniała mi się opowieść Pana dr Jarosława Hebdy gdzie przed zawodami jeden z sędziów który był również pracownikiem WPA sprawdzał czy przyjeżdżając na strzelnicę taki sportowiec daje dobry przykład pozostałym kolegom i ma przy sobie załadowaną klamkę. Na szczęście nie żyjemy "jak na razie" w zdziczałym kraju i nie trzeba się co chwilę oglądać za siebie ale nigdy nie można być pewnym na 123% że coś się nie wydarzy. Pzdr

[@koczykSL]

Sprostujcie jak sie myle ale nawet nosząc broń w drodze na/ze strzelnicy itak nie mozna jej użyć aby zapobiec zaborowi broni. Nie ma podstaw do uzycia w takiej sytuacji....jak uzyjesz masz przesrane wg mnie. Czy sie mylę??

[@tadeuszniedzwiecki4148]

A może problem zaczyna się od reglamentacji posiadania i użycia tej broni

[@juliandabrowski2433]

Tak też sądzę. A w kwestii noszenia broni kolekcjonerskiej polecam poszukać wypowiedzi Andrzeja Turczyna. Jego argumentacja jest z grubsza następująca. 1. Ustawa zabrania noszenia kolekcjonerskiego, więc wpis policji w legitymacji nie ogranicza niczego, bo posiadacz broni nie ma prawa do noszenia (z mocy ustawy). A więc noszenie pomimo wpisu nie jest pogwałceniem ograniczenia wydanego przez policję. 2. Ustawa nie przewiduje sankcji za noszenie kolekcjonerskie, więc nie grożą za to sankcje karne.

[@maciejluczkiewicz]

Moim zdaniem ciężko określić. "Napastnik" jak mówisz ani nie szarpał się z bagażnikiem czy drzwiami, ani nie próbował wybić szyby. Przebiegł za samochodem i tyle. Fakt że zdarzenie było przy samej strzelnicy i miałeś tam "zabawki" z pewnością wpływa na taką a nie inna ocenę. Rzecz jasna ktoś mógł próbować tak zdobyć broń i amunicję, ale przecież po takim jej uzyskaniu, postawiłoby to na nogi połowę policji w Warszawie, a sam taki czyn jest zagrożony kilkoma latami odsiadki. Są chyba inne, bardziej subtelne sposoby uzyskania nielegalnej broni. Poza tym - obecnie większość odwiedzających ZKS ludzi to zawodnicy, ale już wkrótce wrócą klienci komercyjni czy inni klubowicze-stażyści, bez własnej broni. Skąd złodziej miałby wiedzieć, ze akurat w danym samochodzie jest broń? Jadąc na strzelnicę można mieć przy sobie załadowany pistolet. Ale... użyjesz go przeciwko komuś kto złapie za karabin i zacznie uciekać? Zastrzelisz go? To niestety dość śliski temat i prokurator i sąd mogą mieć tu dość odmienne zdanie od tego co wszyscy uważają za zdrowy rozsądek.

[@CynaOlow]

wchodzimy w rewir dywagacji. Oczywiście, że na chłodno mam z tyłu głowy te słowa z ustawy "dobro ratowane - dobro poświęcane" i jeśli ktoś wyrwie mi żelazo i zacznie się z nim oddalać, to raczej nie jest to powód żeby zagrozić jego życiu. Jeśli w procesie zagroziłby mojemu, to jest już inna sytuacja, ale można sobie dużo rozmawiać i snuć fantastyczne scenariusze, a w dynamicznej sytuacji z działającymi stresorami wiele rzeczy będzie wyglądać inaczej

[@danieldz7906]

@@CynaOlow I teraz: Czy zabór broni wraz z amunicją nie jest już "bezpośrednim zagrożeniem życia"? Będąc na ślepej uliczce, która prowadzi tylko na strzelnicę... Czego można się spodziewać w bagażniku? Jak widzisz torbę czy kuferek to wiadomo, że to nie będzie lewarek do zmiany kół. Jeśli miałby zamiar pozyskać w ten sposób broń to nie kradnie tego żeby obierać ziemniaki. I moim zdaniem taką osobę trzeba by było powstrzymać... nie zatrzymasz- tracisz pozwolenie+ możliwa odsiadka zatrzymasz - możliwa odsiadka+ tracisz pozwolenie Co jest lepsze :) Tu dobrze zauważyłeś, że była fala kradzieży torebek na światłach. Ktoś podbiega do auta otwiera drzwi i myk torebki nie ma. A babka nawet nie wie co robić. Tu jak by ktoś faktycznie otwierał bagażnik to zanim byś się ogarnął, wyłączył silnik, odpiął pasy, otworzył drzwi to złodziej mógłby być już dobre 15-20 metrów dalej. I z każdą sekundą zwiększał by dystans... Na pewno ciekawy eksperyment myślowy z tego powstał. Edyta: Jeśli faktycznie chciał otworzyć bagażnik i uciekł, nikt go nie złapał, to pytanie czy nie spróbuje ponownie? np za tydzień czy za miesiąc?

[@danieldz7906]

" "Napastnik" jak mówisz ani nie szarpał się z bagażnikiem czy drzwiami, ani nie próbował wybić szyby. Przebiegł za samochodem i tyle. " No cały pic polega na tym, że akcja miała by być szybka żeby nie dać czasu na kontr-akcję. Jak nie otworzył za pierwszym razem to spierdala - czy się udało czy nie. Jak by się szarpał z klamką czy próbował wybić szybę stwarzał by dla siebie nieporównywalnie większe ryzyko złapania. + możliwość konfrontacji z okradanym. www.google.pl/maps/place/ZKS+Warszawa/@52.299024,20.9423065,144m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x471ec98617048e93:0x9856d48752b32bb2!8m2!3d52.2999608!4d20.9416228 Zobacz na mapie gdzie to było. Na drodze wewnętrznej prowadzącej TYLKO z ZKS. na skrzyżowaniu z inna drogą wewnętrzną na Stadion, który jest teraz placem budowy. Więc skąd miał by ten młodzieniec przebiegać? Jakiekolwiek bloki są po 2 stronie ulicy. Przejście przez ZKS czy plac budowy nie jest żadnym skrótem bo skąd i dokąd? Tam nic nie ma poza tymi 2 obiektami. Ba, tam nawet chodnika nie ma. A za tymi obiektami las i wisła... Więc dla mnie jest to tak 50/50 kradzież/przebiegnięcie.

[@maciejluczkiewicz]

@@danieldz7906 Bywam na ZKSie minimum raz w tygodniu, więc drogę znam doskonale. Obok jest np. przystanek tramwajowy, stamtąd też mógł ktoś przebiegać. Mniejsza z tym, nie dowiemy się, bo Cyna sam nie jest pewien. Ale wierz mi, nie w każdym samochodzie który tam wjeżdża jest broń. Myślę że teraz tak w 50/50, ale gdy strzelnica wróci do normalnej działalności to góra 20% tam wjeżdżających wjeżdża z bronią. Jak ktoś przebiegł i nie złapał nawet za klamkę, to jaka jest podstawa do stwierdzenia że to była próba kradzieży? Bo przebiegł? Ponadto bagażniki są rożne, w moim nie ma jak otworzyć go z zewnątrz, bo nie ma klamki. Tylko z kluczyka/przycisku w środku samochodu. Z zewnątrz tylko łomem. Nie wiem jak ma Cyna w swoim samochodzie. Bardziej ciekawi mnie co zyskuje złodziej broni na takiej kradzieży. Zyskuje bardzo "gorący" towar, który postawi na nogi całą okoliczną policję, który trudno upłynnić, a który często wiele wart nie jest. A stracić może bardzo dużo - od kilku lat wolności, do utraty życia włącznie.

[@danieldz7906]

@@maciejluczkiewicz Tak, jest tam przystanek tramwajowy. tylko skąd miałby biec ten osobnik na ten przystanek jak nie ma w około nic. Jedynie mógłby z ZKS albo z budowy Hutnika.... Nie w każdym jest bron i nie każdy wrzuca torbę do bagażnika. To zmniejsza szanse powodzenia całej "akcji". Tak jak są te typki co kradną torebki na światłach. Nie każdy ma torebkę na siedzeniu i nie każdy ma otwarte drzwi. Dla mnie szansa 50/50, że to mógł być złodziej. Jeśli ma odrobinę oleju w głowie mógł obserwować gdzie strzelec odkłada torbę ze sprzętem w aucie. Czy na siedzenie, czy właśnie do bagażnika. Parking nie jest niczym zasłonięty. U mnie jest przycisk na bagażniku i o ile nie zarygluje drzwi można otworzyć bagażnik podczas jazdy. Cyna zobaczył go jak odbiegał od auta, a spojrzał się tam po tym jak usłyszał stuknięcie. < o ile dobrze zrozumiałem. Równie dobrze mógł ktoś uderzyć ręką w karoserie a równie dobrze szarpnąć za klamkę. Złodziej zyskał by narzędzie rozboju. Jeśli w planach ma np obrobienie stacji benzynowej albo coś ambitniejszego to pistolet może się przydać. Numer seryjny można zniszczyć. Co takiemu złodziejowi za różnica czy skażą go za posiadanie nielegalne + kradzież klamki + kradzież z niebezpiecznym narzędziem... to tylko 1 zarzut więcej :)

[@lukaszlukasz1467]

To był Batman...🤭

[@rghost1647]

w rajtuzach

[@lukaszlukasz1467]

@@rghost1647 Ty też go spotkałeś? 😁

[@darthviadro]

A nie ksiondz?

[@socom400]

ALBO SIĘ CHWALISZ GIWERAMI. ALBO CIĘ " PRZYPILNOWALI " NA STRZELNICY . A TRANSPORT BRONI W BAGAŻNIKU TO TEŻ PROSZENIE O KŁOPOTY.

[@hubertohuberto5829]

To nie jest "noszenie" kłania się znajomość ustawy...

[@pajakzly7190]

A sie nie bał że go zastrzelisz ?? Ja bym się bał !

[@czaplic8448]

Ja zawsze klama przy dupie, nabój w komorze, droga do dobycia możliwe najłatwiejsza.

[@zbigniewgurak8261]

Słyszałem o takim kozaku, gloka poprzerabianego nosił. Udo sobie przestrzelił 2 razy (farciarz cholerny, że przeżył). Czy my mieszkamy w USA, żeby tak broń nosić? Tu sami biali...

[@czaplic8448]

@@zbigniewgurak8261 moja broń została stworzona do noszenia naboju w komorze, moje prawo, więc korzystam. Jak Ci się nie podoba, to Twój problem, a nie mój. Co do modyfikacji broni, ja w swoją nie ingeruję, nie jestem osobą uprawianą do takich rzeczy.

[@zbigniewgurak8261]

@@czaplic8448 Ja jestem całym sercem za prawem do posiadania i noszenia. Ale w Polsce dziś noszenie wydaje mi się niecelowe. Zagrożeń po prostu nie ma (a mieszkam w wielkim mieście - W-w). No chyba, że jesteś z Łodzi...

[@czaplic8448]

@@zbigniewgurak8261 Powiem Ci, że można się zdziwić, ja noszę bo mogę. Jest takie prawo, korzystam - proste. Nie można wychodzić z założenia, że "mnie to nigdy nie spotka".

[@szymonprzepiora6639]

@@zbigniewgurak8261 przestępczość od 20 lat stanowczo spada, ale wciąż w Polsce stwierdza się ponad 220 tysięcy przestępstw (z 7 kategorii, zgodnie z danymi policji - Bójka i pobicie, uszczerbek na zdrowiu, kradzież cudzej rzeczy, kradzież samochodu, kradzież z włamaniem, rozboje, wymuszenia i kradzieże rozbójnicze, uszkodzenie mienia). Ponad 80% osób w Polsce czuje się bezpiecznie, ale to nie oznacza, że chodzenie z narzędziem które może posłużyć do obrony w najgorszej możliwej sytuacji jest czymś głupim.

[@xormul]

Czarny rynek nielegalnej broni w naszym kraju jest dość dobrze rozwinięty.

[@michasz8924]

Poczekaj jak zacznie jechać broń z Ukrainy wraz z mężami kobiet które przebywają teraz w Polsce, nasze dzieci nam podziękują za ten burdel migracyjny w kraju.

[@tomaszbogus9659]

@@michasz8924 niestety też się tego obawiam

[@jarosawkasprzak2429]

@@tomaszbogus9659 A ja się obawiam, że masz coś z głową.

[@marianpazdzioch3548]

@@jarosawkasprzak2429 kasprzuk srapszuk banderowiec niedobitek z akcji wisła

[@gerwazy4712]

Kłamiesz jak z nut

[@CynaOlow]

Dziękuję!