Czy Twój pies Cię kocha? Skąd wiesz?

🐾❤️ Walentynkowe spotkanie na żywo. Rozmawiamy o tym, w jaki sposób pies okazuje swoją miłość.
🐾🐶🐾🐶🐾🐶🐾🐶🐾🐶🐾🐶🐾🐶🐾
Wesoła Łapka - Szkoła Przyjaciół Psów
Od 2007 roku pomagamy psom i ich opiekunom, takim jak Ty dogadać się, rozwiązać problemy i prowadzić szczęśliwe życie. 🐾❤️🐶
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi szkoleniami 🐾
www.wesolalapka.pl
Dołączenia do Klubu Przyjaciół Psów 🐾
www.jacek.wesolalapka.pl/klub-przyjaciol-psow
Oraz na naszego Facebooka 🐾
wesolalapka

[@annakowalska6760]

Uwielbiam Pana! 🥰🤣I smieje się całym pyskiem sluchajac🤣

[@Lisagera]

Moja suczita uśmiecha się bardzo często. Ja sama też mam uśmiech na pysku, więc ona tego od dawna nie odbiera jako sygnał grożący (pokazywanie zębów). Pozdrawiam gocha

[@kingaps8721]

Bardzo lubię Pana słuchać 🙂Pozdrawiam 🙂

[@Maria-lc7bk]

Ale radość. Moje sunia jak podchodzi do mnie, zawsze wciska się do mnie zadkiem. Jak skończę głaskać,to podnosi łepek i czeka jakby wołała: nie kończ jeszcze. Sunia miała bardzo duży lęk separacyjny. Pracowałyśmy z tym pół roku. Czasem jeszcze zdarza się że piszczy jak wychodzę. Ale trwa to już tylko chwilkę a potem kładzie się i czeka na mój powrót przy furtce.

[@TheSarda2010]

Piękny odcinek Panie Jacusiu, bardzo się wzruszyłam jak te moje pieski mnie kochają

[@szynkaparmenska]

Kiedy spacerujemy z moim psem, on bardzo często odwraca się do mnie pyszczkiem i się uśmiecha, a jak ja się do niego uśmiecham, to szczerzy się jeszcze szerzej🤣

[@reginagrobosz8807]

nowy testament dla ludzkości: bądź jak pies, bądź taki, jak myśli o Tobie Twój pies :)

[@Wesolalapka]

Tylko dzisiaj możesz zrobić wspaniały walentynkowy prezent swojemu psu i zakupić kurs online: "Pies, Twój Przyjaciel" aż 50% taniej. Zobacz na stronie: jacek.wesolalapka.pl/courses/pies-twoj-przyjaciel/ Kod rabatowy to: B2U2YE77

[@mariuszj3826]

ja nie jestem behawiorystą i kocham wszystkie pieski bezinteresownie.

[@reginagrobosz8807]

jak ja patrzę na niektóre człowieki, to stwierdzam, że zwierzęta mają więcej życia duchowego niż ten "najbardziej rozwinięty gatunek". serio. pozdrawiam piesełki

[@Lisagera]

Dokładnie! Jak płakałam, to suniuchna przyszła na kolana i zaczęła lizać mój mokry od łez ryj. A że jest ciężka i wielka i się nie mieści na kolana, to mnie tak tym rozbawiła, że zaczęłam się w głos śmiać, więc pomaga pies na smuty. Nawet najgorszy pesymista, zgorzknialec nie wytrzyma na poważnie tego pokazu psiego ratownictwa. Pies zasługuje jak każde dziecko na miłość bezwzględną, bezwarunkową. Nie jestem ideałem, ciężko nad sobą pracuję. Idzie mi jak po gruzie, ale wiem że musze to dla niej robić. Ona jest na mnie skazana do końca życia. Nie oddałabym tego rudzielca za żadne pieniądze, a to jest Kundelka. I uważam, że poznajemy siebie, gdy mamy pod opieką właśnie psiaka. Często słyszę zdziwionych opiekunów, gdy mówię, że moja się uśmiecha. Dużo to mówi o relacjach. Ale dość. Ja po raz setny u Jacka będę dziękować za to, że on jest. Jecek, Twoje książki, Twój cały kanał jest dla mnie pismem świętym. Każdy powinien wysłućhać Ciebie od dechy do dechy. A koszt książki 12 zł jest aż śmiesznie niski, że każdego stać na zakup. Ja mam wszystkie i już do mnie nie wracają, bo pożyczałam i się komuś przydały. Naura gośka

[@katarzynahelinska7602]

witam! w koncu trafiam na poczatek :)

[@miyakoaj7778]

witam. wysłuchałam wiele Pana filmów z zakresu adaptacji szczeniaka z psem dorosłym. Trochę mnie Pan podniósł na duchu ....ale Wczoraj do mojego domu zawitał 11 tyg. szczeniak rasy CHIhuahua. W domu jest pies rezydent mieszaniec -niezbyt duży lat 8. Nigdy nie zdarzało mu się pogryźć innego psa. Do tej pory socjalizował się z innymi zwierzętami w gościach u kogoś i nigdy nie było awantur. A tu problem, gdyż jak postawiliśmy szczenię w domu na podłodze to ten dorosły pies zaczął na niego warczeć i szczeniak z przeraźliwym piskiem chowa się za mnie. jestem trochę pogubiona bo boję się, żeby dorosły pies nie pogryzł mi szczeniaka .....(szczeniak to samiec a dorosły pies też samiec i to wykastrowany). Teraz martwię się czy pozwalać szczeniakowi swobodnie chodzić po domu w obecności dorosłego psa....irracjonalny lęk. Czy dobrym rozwiązaniem bedzie kojec dla malucha by psy były razem ale jednak ,,osobno"? Czy pies dorosły oswoi się ze szczeniakiem? Ile czasu dać im i w jaki sposób? Generalnie super pomysł ze spacerem tylko są mrozy i ze szczeniakiem nie damy rady wychodzic poki co....Będę wdzięczna za jakąkolwiek radę i ,,uspokajacza":) Pozdrawiam serdecznie

[@Wesolalapka]

trochę zrobiliście odwrotnie niż nalezało. mały pies "wtargnął" na teren dorosłego. Jednak - ponieważ to szczeniak - to spodziewałbym się, że szybko się dogadają i zaprzyjaźnią. :)

[@miyakoaj7778]

@@Wesolalapka mija 2 tydzień....Psy puszczamy po domu swobodnie pod,,kontrolą". Pies rezydent mniej warczy na szczeniaka i to w sytuacjach gdy ten próbuje go zaczepiać. W czwartek zaprosiłam do domu behawiorystkę:) Pewnie bardziej behawiorystka jest dla mnie niż dla psiaków ale nadal szukam wsparcia. Starszy pies pozwala maluchowi pić wodę ze swojej miski, ale wspólnej zabawy na razie nie ma.....po prostu młody chce się bawić a rezydent unika z nim kontaktu. Ja jako nadopiekuńcza matka bardzo to przeżywam chociaż pewnie z czasem będzie lepiej - rezydent nie ugryzł malucha tylko warczeniem i nosem go straszy.