4 letnie obligacje indeksowane po skromnych 1,3 % w pierwszym roku, płacą obecnie 16,35%. Przy inflacji 16,1 po odliczeniu podatku nie dogonimy inflacji ale jak na obecną sytuację na rynku ciężko znaleźć coś lepszego nie ponosząc dużego ryzyka.
@dariuszgrocholski54902 жыл бұрын
Polecam!
@serhiy95552 жыл бұрын
Dziękuję za wsparcie PL🤝UA
@Kozilov Жыл бұрын
2137% to bardzo dużo xD
@Naitsabes2811 ай бұрын
papież poleca takie inwestycje
@lukaszadamowicz16082 жыл бұрын
Błędy które wykryłem. Pierwszy - brak informacji o podatku od zysków kapitałowych (belki) 19%. Tzn, że jeśli 100zł pożyczamy na 3% w obligacji to nie otrzymamy 3zł każdego roku tylko 2,43zł. Po drugie to nie jest inwazja Rosji na Ukrainę tylko otwarta wojna która rozpoczęła Rosja przeciwko Ukrainie. Pozdrawiam serdecznie
@PusteNotesy2 жыл бұрын
Co do podatku Belki - oczywiście, to jedna z wielu kwestii, o których można by mówić. Wspominałem o nim w odcinku o akcjach (który polecam) i na pewno będę wracał do tematu - być może podatki w inwestowaniu są w ogóle godne odrębnego odcinka, ale wszystko w swoim czasie :) To jest inwazja i jest wojna, nie widzę tutaj niczego kontrowersyjnego. Rozumiem, że słowa typu „konflikt” albo „kryzys” są niewłaściwe, ale inwazja moim zdaniem jest w porządku, zwłaszcza że pozwala szybko pokazać, kto na kogo napadł (Rosja na Ukrainę). Również pozdrawiam.
@tomekgych27052 жыл бұрын
Nie wiem dlaczego wszyscy zwracają uwagę na podatek belki przy obligacjach skarbowych? Przecież przy prawie każdej inwestycji trzeba zapłacić ten podatek, a co z akcjami? To samo, ale tak nikt nie mówi o tym
@PusteNotesy2 жыл бұрын
@@tomekgych2705 Z perspektywy obligacji skarbowych albo funduszy jest jeszcze o tyle wygodniej, że jest pobierany automatycznie i nie musimy go rozliczać. Ale tak - naliczany jest nawet od lokaty bankowej :) Można zresztą go uniknąć/odroczyć, „opakowując” nasze inwestycje w IKE/IKZE (dla obligacji skarbowych dostępne jest to pierwsze), co też potrafi być dobrą opcją przy długim terminie.
@AdriaGatto2 жыл бұрын
@@PusteNotesy Zaskoczyła mnie Pana troska o bycie "poprawnym mentalnie" a mianowicie używa Pan określeń inwestor/inwestorka. Dla mnie jest wyłącznie "inwestor" albowiem to nazwa zajęcia zarobkowego, które oczywiście może być podejmowane przez mężczyzny i kobiety. Cenię ludzi wiarygodnych i niezależnych a osoby dbające o poprawność mentalną czy też polityczną moim zdaniem tracą na wiarygodności i niezależności. To tak na marginesie.
@PusteNotesy2 жыл бұрын
Nie wiem, co oznacza "poprawny mentalnie", ale kobiety stanowią połowę ludzkości i moim zdaniem język powinien to odzwierciedlać. Rada Języka Polskiego potwierdza poprawność tych form (rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1861:stanowisko-rjp-w-sprawie-zenskich-form-nazw-zawodow-i-tytulow), a samo używanie formy męskiej na oznaczenie kobiet jest w Polsce zjawiskiem stosunkowo nowym, sięgającym mniej więcej lat 60. XX wieku, zresztą pod wpływem rusycyzacji w czasie PRL-u. W II RP i na początku PRL zdecydowanie mówiono np. wyborczyni, lekarka, itd., a używanie form męskich na określenie kobiet wykonujących dany zawód czy funkcję uważano za językową aberrację. Ja też tak uważam. Ostatecznie jednak - nie ma obowiązku mnie słuchać, więc jeśli to Panu przeszkadza to polecam inne kanały. Swoją drogą, jeżeli 99% osób mówiących o finansach nie sięga po formy żeńskie, a ja to robię, to ciekawym jest wniosek, że to akurat mnie brakuje niezależności :)