Czy Yamaha P-525 to rewolucja w świecie muzyki? Sprawdź!

[@ciekaweify]

Z stage Yamahy dobrym Pianem był P-255 ( super klawiatura, dobre sterowanie, rozsądna waga ). Ten nowy model P 525 ubogi w dobre barwy , kilka barw fortepianów, smyczki z plastiku, organy to kpina, bank GM niczym z 25 letniego keyboardu psr 410. Max cena za ten sprzęt to 1000 euro.

[@PedroGometz]

Hi! Thanks for the video. I’ve enjoyed listening to your playing, but I don’t speak the language, so wondered: Could you enable automatic captioning in the video settings? Thanks!

[@JustxxxRaV]

Wielki dylemat na przyszłość. Yamaha p-525 czy motif xf8 ?

[@SupersoundPl]

To faktycznie trudny wybór, ale postaram się chociaż częściowo pomóc w podejściu do tematu! 🎹 Yamaha P-525 i Motif XF8 to dwa zupełnie różne światy, jeśli chodzi o instrumenty. P-525 to pianino cyfrowe, które stawia na realizm gry, autentyczne brzmienie fortepianu i wygodę w ćwiczeniach. Idealne, jeśli priorytetem jest klasyczne granie i potrzeba czegoś, co jest bliżej akustycznego fortepianu, ale z dodatkową funkcjonalnością. Motif XF8 to z kolei prawdziwa bestia do produkcji muzycznej. Ma niesamowitą bibliotekę brzmień, sekwencer i jest świetnym narzędziem do tworzenia muzyki w różnych stylach. Jeśli myślisz o komponowaniu, aranżowaniu i chcesz mieć ogromne możliwości brzmieniowe, Motif to strzał w dziesiątkę. Podsumowując, jeśli chcesz bardziej realistyczne pianino do gry, idź w stronę P-525. Jeśli jednak widzisz siebie w roli producenta muzycznego, Motif XF8 to sprzęt, który da Ci mnóstwo frajdy i możliwości! :)

[@krzysztofobolewicz351]

Witam Fajnie porzedstawiles instrument- dzieki. A czy mogl bys zrobic porownanie do Yamahy p515? Miedzy P525 a P515 jest spora roznica w cenie na chwile obecna i zastanawiam sie co zrobic - dolozyc do P525 czy isc w P515 Pozdrawiam Krzysztof

[@SupersoundPl]

Witam! Yamaha P515 i P525 to znakomite instrumenty, ale różnią się kilkoma kluczowymi aspektami, które mogą wpłynąć na decyzję. Klawiatura: P515 posiada klawiaturę NWX (Natural Wood X) z drewnianymi klawiszami, co zapewnia bardziej autentyczne i naturalne doznania pianistyczne, podobne do grania na klasycznym pianinie. Dodatkowo P515 wykorzystuje zaawansowane technologie próbkowania dźwięku, w tym próbki z flagowych pianin koncertowych Yamaha CFX i Bösendorfer Imperial, co zapewnia wyjątkowo bogate i ekspresyjne brzmienie. Biorąc pod uwagę powyższe, jeśli zależy Ci na najwyższej jakości klawiatury, brzmieniu oraz zaawansowanych funkcjach, warto rozważyć dołożenie do P515. Jeśli jednak różnice te nie są dla Ciebie kluczowe, P525 może okazać się wystarczający dla Twoich potrzeb i pozwoli zaoszczędzić część budżetu :)

[@southpark4151]

Yes indeed. This is a great piano.

[@erlon1506]

Chciałbym wiedzieć jak wypada w porównaniu z ES920 i Roland FP-90X. Nie mogę zdecydować między tymi 3.

[@OrganistaAndrzej]

Jakie piano od yamahy to poziom wyżej od yamahy p125 jeśli chodzi o akcję klawiatury? Poszukuję następcy mojej yamahy, ale chciałbym, żeby akcja klawiatury jeszcze bliżej imitowała klasyczne pianino. Interesują mnie tylko przenośne piana. Co mogę kupić, żeby nie podwoić ceny, a mieć wyraźnie lepszą klawiaturę?

[@SupersoundPl]

Jeśli szukasz pianina od Yamahy z lepszą akcją klawiatury niż P-125, rozważ model P-515. Oferuje on ulepszoną klawiaturę NWX (Natural Wood X), która lepiej imituje odczucie grania na klasycznym pianinie, nie podwajając przy tym ceny. Jest to świetna opcja dla kogoś szukającego przenośnego pianina z wyższej półki :)

[@krkreta6981]

Jak ta Yamaha wypada przy Kawai MP 11 SE? Zastanawiam się czy nie wymienić. Kawai wybrałam z uwagi na klawiaturę. Jak się mają te klawiatury do siebie?

[@SupersoundPl]

Ostrzegam przed ścianą tekstu! :) Kawai MP 11 SE jest uważane za jedno z najlepszych cyfrowych pianin scenicznych dostępnych na rynku, szczególnie pod względem mechaniki klawiatury i realistycznego uczucia gry. Yamaha P-525 to bardziej przystępna cenowo opcja, która nadal oferuje doskonałą jakość dźwięku i realistyczne uczucie gry dzięki swojej technologii klawiatury Graded Hammer 3 (GH3). Jest to bardziej kompaktowe i przenośne pianino, idealne dla średnio zaawansowanych użytkowników i hobbystów, którzy szukają wysokiej jakości dźwięku fortepianu Yamaha w domu lub na małych scenach. Klawiatura i uczucie gry: Kawai MP 11 SE oferuje bardziej zaawansowaną i realistyczną mechanikę klawiatury w porównaniu z Yamahą P-525, co może być kluczowe dla bardziej wymagających pianistów. W przypadku modułu brzmieniowego Kawai może oferować bardziej ciepły i głęboki ton, podczas gdy Yamaha jest znana ze swojego jasnego i krystalicznego brzmienia fortepianu. Podsumowując, jeśli szukasz wysokiej jakości pianina cyfrowego w bardziej przystępnej cenie i cenisz sobie przenośność, Yamaha P-525 będzie dobrym wyborem. Jeśli jesteś zaawansowanym pianistą szukającym instrumentu, który jak najwierniej odwzorowuje prawdziwy fortepian, Kawai MP 11 SE będzie lepszym wyborem.

[@JustxxxRaV]

I ilość brzmień, jak ktoś lubi rozmaitość to ta yamaha wygrywa 500 a 40 brzmień to wielka różnica.

[@user-sz7ul7vi4n]

Graded Hammer 3???

[@MrAdamWojcik]

Sprawdziłem wagę 22 Kg więc mimo innych niewątpliwie zalet jak dla mnie waga eliminuje to piano z jobów w terenie, a szkoda.

[@wojciechkleszczynski7041]

Miałem model 515 który różni się jedynie klawiatura. Brzmienia bardzo cyfrowe, plastikowe nieinspirujace. Wbudowane głośniki porażka. Sprzedałem i nie tęsknię w ogóle.

[@OrganistaAndrzej]

co wybrałeś po niej?

[@wojciechkleszczynski7041]

Zbudowałem sobie własne pianino: mechanika langer 100, elektronika Yamaha SC2, statyw z pedałami zostawiłem z p515. Koszt około 10tys.

[@RafałPilc-w3i]

Może zbyt szybko sprzedałeś ??? Mówią, że najlepszy instrument to taki, który się dobrze zna. Ja mam Rolanda FP-30 i jak kiedyś za dużo namieszałem, to też wydawało mi się, że jedna wielka lipa. Nie chce się zbytnio wypowiadać, bo musiałbym słyszeć na żywo, ale na KZbin przez denne głośniki telefonu ten instrument brzmi całkiem przyzwoicie a ja też jestem wymagający jeżeli chodzi o dźwięk. Szkoda mi trochę tego Rolanda, ale być może wymienię na tą Yamahę, bo ma to czego nie mam w Rolandzie, czyli fortepiany a tego mnie tam brakuje jedynie. Najpierw jednak muszę mieć możliwość usiąść i potestować tą Yamaszkę.