No w polsce jest 5 milionpw wzpolmat majatkowych , z minim 7 lokalami ,administratorxxh , te wspolnoty ,maja pełnomonictwa do wszustkich typow reprezentacji prucz jednej , nie ponosza odpowiedzialnosci za zaciagniete wszelakie ,maksymalnie jak najwieksze zadłuzenie , za ktore odpowiiadaja co do udzialow lokatorxy ,. Wspolnota powina przynosic korzysc a nieruchosc z definicji przchod , a nie odwrotnie . Wszystko jest rozdrobnione zamiast zintegrowane , z gminami wspolpracuka jedni i ci sami kominiarze i inni wykonawcy , wystawia sie faktury , nastepnie sie je cofa , i tak sie okrada polkie hospodarstwa , zaliczki na poczet przyszlych rachunkow za wode nie maja prawa bytu , zadatki nie musza byc swracane , kazdy ma w domu licznik ale co do czego to nigdy nie odzyska sie nadplaty , wspolnota gfyny miala jeden licznik 21 3x7 ptqf gaz woda gdzie dochadza zbedne koszty za abonamem , i inne wspolnota mieszkaniowa w polsce dziala na zasadach przwstepczych w zeczywistosci wlasnosc nie istnie , bo nie ma tego, a rzeczywistym wlasdajacym , jest zarzadzca , kto kto uzyykuje , poniewaz z dwfinicji najwieksze dobro jakim sa grunty , nieruchosci gruntowe , budynkowe bylyby wielkim marnotrawstwem , gdzie ten argument jest tylko pretekstem poniewaz moze i lolatorzy nie zarabiali by z wlasnej mieruchomosci ale nie ponosiliby opłat. Prawo ksiag wieczystych , wczesniej hipotecznych do dnia dzisoejszego nie okrasla jasno niczego , opierra sie na zwrotach , powinien , powinno sie , nalezałoby , a z drugiej strony jest zagmatwane ze nie jest fizycznie mozliwe dojscia czegokolwiel , ja to znam bardzo dobrze , moge wyslac moje numery , na moim przykladzie pierw dziadek nabyl prawa do nieruchomosci glownej ziemia i wszystko co nad i pod , nastepnie zamiast prawa pierwokupu gdy dziadek chcial sprzedqc to stosuje sie prawo odkupu , danej nieruchompsci , kiedy w rzeczywistosci to jeste odwrotnie posiadacz sprzedaje a kupujacemu sie oddaje , dolny slask byl pusty . Swidnica w 1945 roku byla pusta , wlascicieli nie bylo a prawo nabywalo sie po przez sasiedzenie , to jedyna droga . Ponaddto oferty wykupu mieszkan za tak zwany procen czy kilka nie jest niczym dobrym , gmina nawet gdy byla rzeczywiscie posiqdala prawa wlasnosci to nie mohlaby tego sprzedawac po zanizonych cenach Te nieruchomosci za ptocent sa pomnoejszone o kwote zadluzenia danej nieruchomosci, no i przedewszystkim wykupic to mozna zone ja porwa , albo cos co sie zastawilo w lombardzie wykup znaczy cos wlasnego wvzesniej posiadanego. Nieruchomosc gruntowa jest ma niesamowity , i wieczny charakter do zadluzania . W polsce do noedawana nie bylo nawet banku hipotevznego , pomo ze jest to najwieksze dobrodziejstwo z ktorego nie wartobylobu nie sk sorzysyac , ale ludzie niraja pojecia co do znaczenia najprostrzych slow kto co komu itp . . Przepraszam ale komentuje na pauzie , nawet kilku sekund nie slyszalem o czym Drogie panoe dyskutuja . Pozdrawiam