Czy zmarłego można uratować przed piekłem?

[@apologetyczna]

Zgodność założeń z wiarą katolicką została skonsultowana z bardzo dobrze wykształconymi kapłanami Kościoła Katolickiego. Proszę się nie obawiać - nie jest to w żadnym wypadku teza heretycka, dodatkowo jest to jedynie opinia teologiczna - można bez mrugnięcia okiem zignorować taką ewentualność. Ale... można także wziąć ją całkiem na poważnie. Ad maiorem Dei gloriam!

[@RatioRustica]

Secreta Mszału Rzymskiego z 6. października potwierdza ponadczasową modlitwę: "Majestátem tuam, Dómine, supplíciter deprecámur: ut hæc sancta, quæ gérimus, et a prætéritis nos delictis éxuant et futúris." Przed Majestat Twój, Panie, zanosimy pokornie błagania nasze, niechaj te święte tajemnice, które dzisiaj sprawujemy, uwolnią nas od grzechów przeszłych i przyszłych.

[@wojtek9402]

Pańskie nagrania są bardzo potrzebne. Ten odcinek daje nadzieję i popycha do działania, proszę kontynuować. Z Panem Bogiem.

[@Danutta]

no z taką interpretacją się jeszcze nie spotkałam, ale brzmi bardzo logicznie i przede wszystkim mobilizuje do modlitwy! Dzięki!

[@joannawyszomirski9269]

Piekne …. Słyszałam już takie wlasnie wyjaśnienie od księdza … serdeczne Bóg zaplac … jest to dla nas bardzo pocieszajace i dajace ogromną nadzieje… któż jak Bóg 🙏

[@animkaanim276]

Bóg zapłać🙏 Genialne Boże rozwiązanie.

[@JurandJS]

To jest demoniczna propaganda, bo nie ma jej w Biblii. (RODZAJU.2:8,9) ,,Bóg zasadził też ogród w Edenie, na wschodzie, i tam umieścił człowieka, którego ukształtował. Jahwe sprawił, że z ziemi wyrosły wszelkiego rodzaju drzewa, które pięknie wyglądały i miały owoce dobre do jedzenia, a także drzewo życia w środku ogrodu oraz drzewo poznania dobra i zła.'' Takie było i jest zamierzenie Boże. A czy po buncie w Edenie, gdy na ludzi spadł grzech i śmierć Bóg zmienił swoje zamierzenia względem człowieka? Gdyby tak było, to znaczyłoby, że Szatan odniósł zwycięstwo: Pokrzyżował plany Bogu. Bóg musiał zmienić swoje zamierzenie, a zamiast (Karą za grzech jest śmierć) Człowiek otrzymał nagrodę ,,życie w niebie z Bogiem.'' Gdyby, ludzie dalej żyli po śmierci, to Jezusowa ofiara okupu i zmartwychwstanie nie miałoby sensu. Jednakże ,,Bóg nie może kłamać'' więc cały czas mówi o swoim zamierzeniu. Tak jakby przewidział, że ludzie będą chcieli wziąć niebo we własne posiadanie, wbrew Jego woli.. (RODZAJU.3:1-6) ,,Bóg powiedział: Jeśli zjecie owoc z drzewa poznania dobra i zła umrzecie.'' Natomiast Szatan zarzucił kłamstwo Bogu mówiąc do Ewy ,,Na pewno nie umrzecie.'' Kto powiedział prawdę na ten temat? Ci ludzie, którzy wierzą w Boga i ufają Jego słowu twierdzą, że w chwili śmierci zamierają wszelkie funkcje życiowe a śmierć jest przeciwieństwem życia. Jak człowiek przed urodzeniem nie istniał, tak po śmierci przestaje istnieć. (RODZAJU.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej z możliwością życia w niebie? To byłaby nagroda za grzeszny stan w jaki człowiek popadł w wyniku buntu Adama. Dlaczego w wyroku wydanego przez Boga nie było takiego obrotu sprawy? Z ziemi powstał i do niej wróci.

[@DorotaSchmidt-e2g]

Serdeczne Bóg zapłać za wyjaśnienie i danie nadziei nam dla naszych bliskich zmarłych, że możemy jeszcze teraz naszymi modlitwami wyprosić łaskę nieba Szczęść Boże !

[@beatasztybrych4767]

Szczęść Boże, dobrze, że wyjaśnił Pan swoj tok rozumowania pod jednym z komentarzy, i przyznanie sie do zagmatwanego jezyka, bo juz myślałam, że bede musiała zrezygnowac ze sluchania a tresci sa naprawde godne uwagi. Gdy modlę sie koronka do Bozego Milosierdzia w nocy to zawsze najpierw mówię Jezu modle sie za wszystkich, którzy umrą w czasie odmawiania tej koronki oraz za tych, ktorych zabawienie jest zagrożone. Panie Jezu stań pomiedzy Ojcem a tymi duszami jako Zbawiciel Milosierny i nie pozwól im zginąć na wieki. Pięknie dziekuje za Pana pracę i życzę błogosławieństwa Bożego na kazdy dzień. Z Panem Bogiem i Maryją.

[@apologetyczna]

Przed nagraniem materiału przygotowuję sobie tekst, potem koryguję, w trakcie nagrywania oczywiście nie da się z pamięci wszystkiego tak powtórzyć jak się napisało i dlatego wiele pozostaje do dopowiedzenia w komentarzach. Szczęść Boże!

[@krzysztofadc2363]

W pełni zgadzam się z tym tokiem rozumowania. To jest oczywista oczywistość i dodam że w świetle tej oczywistości, powątpiewanie w słuszność modlitwy za zmarłych jest skąpieniem im miłosierdzia bliźniego.

[@JurandJS]

Najważniejsze jest to, Czy Bóg się zgadza z takim poglądem. (RZYMIAN.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu''. (RZYMIAN.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana''. A zatem, zmarły nie odpowie drugi raz za swoje grzechy.

[@agnesag7458]

Dziękuję za ten film. Kiedyś rozważałam, czy mogę się modlić za zmarłych przodków - prababcie, pradziadków itd. skoro zmarli oni na długo zanim się urodziłam i w ogóle dowiedziałam się, że można się modlić za kogoś. Ale pomyślałam dokładnie tak samo, jak Pan to przedstawia - przecież jeśli Bóg jest poza czasem, to w momencie życia tych wcześniejszych pokoleń On już wiedział, czy się będę za nich modlić czy nie. Ale nigdy nie słyszałam tego ani nie czytałam sformułowanego w tej formie w żadnym katolickim źródle, więc nie byłam do końca tego pewna.

[@zwyczajnykatolik]

Dobrze Pani myslala. Z Panem Bogiem :)

[@marzenaparzych7971]

Ależ to piękne❤ Miłosierdzie Pana BOGA jest... ❤ aż dech zapiera, że tak bardzo pragnie nas Zabawić❤ Tylko Pan BÓG mógł taki genialny plan wymyśleć❤ Chwała bądź Bożemu Sercu🙏 przez które stało się nam Zbawienie🙏 Jemu cześć i chwała na wieki wieków🙏AMEN

[@lilianaczuk5344]

Co? Jestem w szoku! Takiego wytłumaczenia się nie spodziewałam. Dziękuję. To bardzo pocieszające i motywujące.

[@jandarala]

Dziękuję za te słowa. Tak... tego mi brakowało - jakaś mała pustka została teraz w moim myśleniu zamknięta. Pozostało jeszcze wiele takich pustek. Liczę na Opatrzność Bożą, która kierując mną sprawi, że zanim umrę, poznam wiele. Najwięcej poznam odchodząc z tego świata. Myślę, że Bóg, panujący nad czasem i przestrzenią, nad materią i duchem, może działać tak, jak to opisałeś. Nie wyciąga z piekła, ale panując nad czasem, będą w przeszłości i przyszłości jednocześnie, będzie mógł modlitwy z naszej rzeczywistości wykorzystać dla istnienia człowieka wcześniej żyjącego. Czyż to nie byłoby wspaniałe? Im więcej poznaję takich teorii, tym bardziej poznaję Boga... chylę czoła przed Stwórcą, Jego Wspaniałością, Potęgą i Mądrością. Chwała, chwała Bogu!

[@77holton]

Ps 139:4: "Zanim język mój wypowie słowo, Ty, Jahwe, znasz je już doskonale." Nigdy w ten sposób nie patrzyłem, jednak sam wiersz Psalmu 139 mówi, że nim coś powiemy jest już znane Najwyższemu Bogu. Warto modlić się za zmarłych i konających, od kilkunastu lat należę do Apostolstwa pomocy dusz czyśćcowych i konającym. W tej przestrzeni lat doświadczyłem niesamowitych i zarazem niewiarygodnych sytuacji. Dzięki za bardzo dobry i merytoryczny przekaz.

[@renatamoscicka1032]

Dziękuję za bardzo ważne nauki apologetyczne. Niech Pan błogosławi ❤❤❤

[@sybillascott3293]

Jestem pełna podziwu dla wykonywanej i tak bardzo potrzebnej pracy. Wielu katolików ma nardzo płytką wiedzę na temat swojej wiary. 😢😢😢 Tak,ze Pana kanał to odpowiedz dla niejednego katolika na wiele wątpliwości i pytań. Ja czytam wiele religijnych ksiązek więc mam większą wiedzę i z przyjemnością słucham Pana,bo Pana wypowiedzi potwierdzają to co poznałam dzięki pogłębianiu wiedzy religijnej co zresztą jest OBOWIĄZKIEM osoby wierzącej.

[@krzysztof2320]

Bóg zapłać!

[@annacygan9820]

Ciekawe ..... I logiczne. Nigdy w ten sposób nie patrzałam na tę sprawę . Wielkie Bóg zapłać 🙏🙏🙏

[@wiktorkl4890]

To prawda co Pan twierdzi że po śmierci takiej osobie najbardziej jest potrzebna modlitwa,za żywych też powinniśmy się modlić.❤

[@JurandJS]

Tylko za żywych.

[@ewasztendel4295]

​@@JurandJS modlimy się za zmarłych w Czyśćcu, aby Miłosierny Bóg skracał im męki czyśćcowe.

[@kowalski02v27]

Boga nie ma to po chuj się modlić xD

[@JurandJS]

@@ewasztendel4295 Bóg powiedział, że ,,człowiek umarł'' a Szatan twierdzi, że ,,nie umrze''. Kto powiedział prawdę Bóg czy Szatan? Wybór należy do ciebie. (RODZAJU.2:8,9) ,,Bóg zasadził też ogród w Edenie, na wschodzie, i tam umieścił człowieka, którego ukształtował. Jahwe sprawił, że z ziemi wyrosły wszelkiego rodzaju drzewa, które pięknie wyglądały i miały owoce dobre do jedzenia, a także drzewo życia w środku ogrodu oraz drzewo poznania dobra i zła.'' Takie było i jest zamierzenie Boże. A czy po buncie w Edenie, gdy na ludzi spadł grzech i śmierć Bóg zmienił swoje zamierzenia względem człowieka? Gdyby tak było, to znaczyłoby, że Szatan odniósł zwycięstwo: Pokrzyżował plany Bogu. Bóg musiał zmienić swoje zamierzenie, a zamiast (Karą za grzech jest śmierć) Człowiek otrzymał nagrodę ,,życie w niebie z Bogiem.'' Gdyby, ludzie dalej żyli po śmierci, to Jezusowa ofiara okupu i zmartwychwstanie nie miałoby sensu. Jednakże ,,Bóg nie może kłamać'' więc cały czas mówi o swoim zamierzeniu. Tak jakby przewidział, że ludzie będą chcieli wziąć niebo we własne posiadanie, wbrew Jego woli..

[@ewasztendel4295]

@@JurandJS przeczytałam Twoje wypociny, jednak przyjmuję tylko i wyłącznie odwieczną naukę KK. A Ty kombinuj dalej☺.

[@andrzej4212]

BÓG zapłać za bardzo wartościowy materiał. 💓🌹🇵🇱

[@różaROSE2588]

Bardzo dziękuję za ten niezwykle cenny materiał i jakże dający nadzieję. Cudowna Boska logika i Jego niezgłębione miłosierdzie. Jeszcze raz dziękuję i proszę o więcej filmików.

[@katarzynajanosik8398]

Siła modlitwy...niech i moja Panu Panie Andrzeju pomaga ..

[@RobertoSFX]

Właśnie niedawno o tym myślałem i doszedłem do podobnych wniosków. Gratuluję mądrego i wyważonego materiału na twoim kanale.

[@apologetyczna]

Dziękuję i pozdrawiam!

[@KatarzynaOsypiuk]

Jednak zgadzam sie z toba Ja modlilam sie o dobra smierc dla osoby ktora juz nie zyla i czulam ze robie dobrze bo myslalam podobnie jak ty Bo skoro Bog jest poza czasem no to mozna tak Najwazniejsze zeby sie modlic i ufać Bogu Dziekuje za madry wyklad

[@wql-cu6yc]

Dziękuję. Z Panem Bogiem

[@PC-vb7te]

Jestem w szoku, nigdy nie myślałem w ten sposób , ale jest to wszystko bardzo logiczne .

[@renatapraga3240]

Tak. Kiedyś o tym czytałam. Dziękuję za przypomnienie i motywację o modlitwę nawet w "po ludzku" beznadziejnych sytuacjach.

[@zbyszekchrzaszcz4399]

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Bardzo trafne uwagi. Szczęść Boże!

[@elazywa7905]

Módlmy się nieustannie za siebie nawzajem 🙏 Deo Gratis

[@JanaJadronova]

🙏🙏🙏 Bóg zaplač i za ten odcinek. Jestem ze Slowacji a slucham pana. Ten odcinek, jak i drugie, su bardzo wyjašniajace, godne uwagi i nadzeji. Prosze kontynuowač, jest nam to bardzo potrzebne.

[@ewacwiklinska4011]

Każdego dnia zanurzam w Najświętszej Krwi Pana Jezusa Wszystkich, których Bóg stawia na mojej drodze, o których pomyślę lub w jakikolwiek sposób czegokolwiek o nich się dowiem. Zanurzam moich bliskich, siebie, rządzących państwami, wszystkie osoby przez Boga wybrane i konsekrowane. Codziennie 🙏

[@JurandJS]

Skąd masz tyle krwi Jezusa?

[@KatarzynaOsypiuk]

Jedna kropla tej Boskiej Krwi wystarczy aby zbawić świat tylko że ludzie nie korzystają z jej mocy o oda droga szatana i w którą stronę się chylą przez całe życie to w ta upadną na wieczność Logiczne Szkoda że ludzie nie znają logiki To wartościową nauka

[@KatarzynaOsypiuk]

To piękna modlitwa Jezu zanurzam w Twojej przenajdrozszej

[@JurandJS]

@@KatarzynaOsypiuk Modlitwa to nasza osobista rozmowa z Bogiem. Nie jest to spisany i powtarzamy wierszyk, mantra, lecz proste i szczere słowa. Przykłady można znaleźć w Biblii. Np. Salomon oddaje świątynię do użytku, Jezus prosi swojego Ojca o ochronę dla swoich uczniów, apostołowie proszą Boga o odwagę w głoszeniu. Nikt z prawdziwych uczniów Jezusa nie topił się we krwi Jego, ani też nie całował gwoździ nie posługiwał się przedmiotami kultu, bo takich nie było. Kiedy nastąpiło odstępstwo, wierni okładają się przedmiotami kultu bałwochwalczego, odmawiają długie demoniczne modły do wszystkich i wszystkiego oprócz Boga żywego. Myślą, że Bóg ich wysłucha bo powtarzają bezmyślnie jakieś demoniczne formułki. Nikt nie ma zamiaru postępować zgodnie z radami zapisanymi w Słowie Bożym. Tak wyglada zwiedzenie.

[@ewacwiklinska4011]

Nie. Pan Jezus umarł za wszystkich, ale nie każdy chce z tej drogi do Nieba skorzystać.... Możemy poddawać pod Krew Pana Jezusa innych, także siebie

[@MariaKaznowska]

Bardzo dziękuję za te słowa. To daje wielką nadzieję. Kiedyś sama sobie taki wywód przeprowadziłam opierając się właśnie na pojęciu czasu, o czym mówi Pan na wstępie. Chociaż nigdy nie rozmawiałam na ten temat z kapłanem. Zawsze jednak pamiętam w modlitwach, czy intencjach mszalnych za zmarłych o osobach (szczególnie z tych rodziny), o których można by po ludzku domniemywać, że przepadły na wieki.

[@MariaGrzesiuk]

Bóg zapłać. Dziękuję bardzo za wyjaśnienia. To daje wielką nadzieję , że można uratować wiele dusz od ognia piekielnego. Z Panem Bogiem

[@michalstrozyk1744]

Dziękuję, na podstawie właśnie takiego rozumowania modlę się za bliskich, którzy sami odebrali sobie życie, i tak samo jak Pan, uważam, że modlitwa z 08/12 jest koronnym dowodem słuszności. Pozdrawiam!

[@janveturilo]

Być może żałował przed śmiercią taki samobójca

[@TotustuusJHWH]

Bóg zapłać

[@Katarzyna-x8w]

W ubiegłym roku na rekolekcjach adwentowych to samo tłumaczył ksiądz rekolekcjonista, z o.o. Oblatów z Łeby . Bardzo dobrze, że o tym przypominasz, bo niekiedy ludzie tracą nadzieję.

[@rerum_dauxilium]

Bóg zapłać, modlę się za zmarłych z mojej rodziny i za dusze czyśćcowe. Wie Pan ja tę kwestię rozważałem, ale na to nie wpadłem, myślałem że jeśli im łaski zbawienia nie uproszę to chociaż jakaś dusza w czyśćcu się uratuje, a tutaj jednak nasza nadzieja w Bogu jest poza czasem i przestrzenią to chociażby pokazuje, jak wzniosła i głęboka jest istota pokładania wiary we wszechmoc Bożą.

[@rikak5703]

To prawda, mówił o tym o. Pio, którego całe życie było nieustanną modlitwą za zmarłych. 🙏♥️

[@pawekaminski8008]

Oglądając ten odcinek byłem w wielkim szoku 😮. Pozytywnym, ponieważ Miłosierdzie Boże jest przeogromne. Negatywnym, że nikt wcześniej na lekcjach religii i na kazaniach o tym nie mówił

[@rafawoowski5793]

Szczęść Boże. Bóg zapłać. Amen.

[@Agnicha]

Bóg Zapłać za nadzieję, za pociechę, za przywrócenie sensu walki o tych którzy są najbardziej potrzebujący.

[@mariaelzbieta841]

Dobrze, że Pan powiedział o tym drzewie. Bo jest coś takiego jak zatwardziałość serca. Wtedy człowiek nawet w chwili śmierci, może nie skorzystać z łaski i odrzucić ją, tym samym przypieczętowując swoją wieczność.

[@elzbietawalecka3663]

Wielkie dzięki !

[@milenameller7339]

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus tak to prawda co pan mówi i Bóg zapłać za te filmy.🙏

[@Kateri26]

Ksiądz dawno. dawno temu mi powiedział na wszystkie wątpliwości:"ufajmy Bożemu miłosierdziu! " ❗ 🛐✝️

[@kowalski02v27]

Boga nie ma elo

[@BognaSowik-ll6ks]

Kateri. Nie wystarczy sama ufność, modlić się modlić się i ufać.

[@JurandJS]

A o tym powiedział? (RODZAJU.2:8,9) ,,Bóg zasadził też ogród w Edenie, na wschodzie, i tam umieścił człowieka, którego ukształtował. Jahwe sprawił, że z ziemi wyrosły wszelkiego rodzaju drzewa, które pięknie wyglądały i miały owoce dobre do jedzenia, a także drzewo życia w środku ogrodu oraz drzewo poznania dobra i zła.'' Takie było i jest zamierzenie Boże. A czy po buncie w Edenie, gdy na ludzi spadł grzech i śmierć Bóg zmienił swoje zamierzenia względem człowieka? Gdyby tak było, to znaczyłoby, że Szatan odniósł zwycięstwo: Pokrzyżował plany Bogu. Bóg musiał zmienić swoje zamierzenie, a zamiast (Karą za grzech jest śmierć) Człowiek otrzymał nagrodę ,,życie w niebie z Bogiem.'' Gdyby, ludzie dalej żyli po śmierci, to Jezusowa ofiara okupu i zmartwychwstanie nie miałoby sensu. Jednakże ,,Bóg nie może kłamać'' więc cały czas mówi o swoim zamierzeniu. Tak jakby przewidział, że ludzie będą chcieli wziąć niebo we własne posiadanie, wbrew Jego woli.. (RODZAJU.3:1-6) ,,Bóg powiedział: Jeśli zjecie owoc z drzewa poznania dobra i zła umrzecie.'' Natomiast Szatan zarzucił kłamstwo Bogu mówiąc do Ewy ,,Na pewno nie umrzecie.'' Kto powiedział prawdę na ten temat? Ci ludzie, którzy wierzą w Boga i ufają Jego słowu twierdzą, że w chwili śmierci zamierają wszelkie funkcje życiowe a śmierć jest przeciwieństwem życia. Jak człowiek przed urodzeniem nie istniał, tak po śmierci przestaje istnieć. (RODZAJU.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej z możliwością życia w niebie? To byłaby nagroda za grzeszny stan w jaki człowiek popadł w wyniku buntu Adama. Dlaczego w wyroku wydanego przez Boga nie było takiego obrotu sprawy? Z ziemi powstał i do niej wróci.

[@Julianna-m1f]

@@kowalski02v27 chciałbyś

[@radosawjacewicz6165]

Zgodzę się z Pana hipotezą. Kiedyś rozmyślałem o Ofierze Mszy Św. i czasie. Biorąc pod uwagę słowa św. Augustyna, że Bóg stworzył czas, doszedłem do wniosku, że Bóg jest poza czasem i nie jest nim ograniczony. Dla nas czas jest jak lont, chwila obecna pali się i nieustannie przesuwa do przodu. Przeszłością dla nas jest spalony lont, a przyszłością lont, który dopiero zostanie spalony. Dla Pana Boga lont pali się na całej długości i nieustannie. Dlatego każda Msza Św. jest tym samym co ofiara na Kalwarii. Nasze ograniczenia nie pozwalają nam tego odczuć, to jest poza naszą percepcją, ale dla Boga nie ma w tym nic trudnego. Jeszcze bardziej utwierdził mnie w poprawności mojego myślenia film, do obejrzenia na YT: wyobrażenie 10 wymiarów. Co do Pana hipotezy. Uważam, że logicznie jest słuszna. Przytoczony film też to potwierdza. Nie mamy żadnego narzędzia do weryfikacji, żyjemy tylko w czterech wymiarach. Ale dla łaski Bożej nie ma ograniczeń.

[@avaadonis3720]

Czekam niecierpliwie na kolejny odcinek 🤗👏👏👏

[@apologetyczna]

Zdecydowanie jest to najbardziej kontrowersyjna teza ze wszystkich, które dotychczas postawiłem i którą postaram się gruntownie wybronić. Pozdrawiam

[@jandarala]

@@apologetyczna ciekawa jestem obrony tej tezy. No bo jak...? :) Czekam z niecierpliwością.

[@darkokozi2870]

To ma sens rzeczywiście Bóg jest ponad czasem, od dłuższego czasu modlę się za zmarłych bo w głębi serca czuję że one tego potrzebują, pomyślcie jakie one mogą być wdzięczne że poświęcamy im te chwile. To jest akt miłosierdzia którego my też potrzebujemy, a wiem że świat duchowy naprawdę istnieje.

[@martinesdein3193]

Pięknie powiedziane, Deo gratias ❤!

[@KrzysztofR-e9q]

O tym, że można modlić się za zmarłych w ich godzinę śmierci już po ich śmierci pisywali także święci pańscy. Więc nie jest Pan sam. Sam czytałem o tym przynajmniej dwukrotnie. Dlatego potwierdzam tę argumentację. Nie ma w niej błędów logicznych. Ludzie zupełnie nie pojmują, że czas jest domeną świata materialnego i kończy się na progu śmierci. Kiedyś ta świadomość była większa, mówiono, że żyjemy w czasie, a po śmierci w wieczności, co logicznie znaczyło, że poza czasem. Bóg nie zapomniał o możliwości takiej modlitwy, to raczej my się słabo interesujemy swoją religią i sami ustalamy, co Mu wolno, a co nie, kierując się wiedzą nie rozwijaną, nierzadko od podstawówki. Dziękuję za kanał, za tematy jakie Pan podnosi i odważne i szczere uwagi.

[@Joanna-pw8hr]

Dodam tylko, że jednym z uczynków miłosierdzia względem duszy jest "modlić się za żywych i umarłych"

[@apologetyczna]

Oczywiście Pan Bóg mógł ustanowić granice działania modlitwy także w obrębie czasu - tego nie wiemy. Ale w związku z tym, że nie ma tutaj sprzeczności z wiarą i jej dogmatami można prowadzić taką dyskusję :) Rozumiem też oburzenie niektórych wobec takiej odważnej tezy - obecnie bardzo łatwo przychodzi wśród ludzi Kościoła pomijanie dogmatów - jesteśmy wiec bardzo wyczuleni. Moim zdaniem jedyne co mogłoby nastąpić gdyby wszyscy przyjęli taką tezę za prawdziwą to więcej modlitwy za zmarłych - a jeśli ktoś już z niej nie skorzysta (jest w piekle lub w niebie) to z pewnością zostanie skierowana w odpowiednie miejsce przez Mądrość Bożą. Dziękuję i pozdrawiam!

[@KrzysztofR-e9q]

Z wielu komentarzy wynika, że mnóstwo osób zupełnie nie zrozumiało sedna, a raczej zrozumiało dość topornie. Kwestia czasu, a więc i chronologia jest dla nich nie do przeskoczenia. Nie głosi Pan nic nowego. Niestety wiele komentarzy w domyśle stwierdza coś wręcz przeciwnego. Czy powiedział Pan, że wyrok boży jest nieodwołany i jednoznaczny.: Niebo albo piekło? - TAK. Czy powiedział Pan, że można przenieść zmarłego z piekła do nieba? - NIE. Powiedział Pan jedynie, że Bóg może odpowiedzieć na naszą modlitwę, nawet na lata zanim ją wypowiem. Dlaczego? Bo tego wymaga przedmiot tej modlitwy i jest to jedyny logiczny sposób, by Bóg mógł zadośćuczynić temu błaganiu. Nie ma tu nic sprzeczne go z nauczaniem kościoła, chętnie bym przytoczył świętych, którzy o tym pisali ale niestety nie mam aż tak dobrej pamięci. Dodam tylko, że sam czasami korzystam z możliwości tej modlitwy o dobrą śmierć osoby już zmarłej. Dobrą czyli tylko taką, której końcem, a raczej początkiem jest NIEBO. Czas na zasługiwanie jest dla nas żyjących, a dla tych którzy się za nas modlą, czas nie jest żadną przeszkodą.

[@JurandJS]

@@Joanna-pw8hr To nie jest postanowienie Boga, żeby się modlić za zmarłych. (RZYMIAN.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu''.

[@JurandJS]

Tylko modlitwa za żywych ma sens. (RZYMIAN.5:12) ,,Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech - śmierć i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni.'' (RZYMIAN.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu''. (RZYMIAN.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana''.

[@hania8121]

Bóg Zapłać 🙏❤️🙏

[@aleksandranowak9616]

Podchwytliwy tytuł. Przecież wszystkim wiadomo, że z piekła już nikogo nie da się wyzwolić. "A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać" jak stwierdził Abraham.

[@apologetyczna]

Za bardzo jesteśmy przywiązani (co zrozumiałe) do zbyt wąskiego rozumienia wszechmocy Boga. Bóg nie jest niczym ograniczony. Więcej w materiale. Zapraszam serdecznie

[@MarcelinaMadrowska]

@@apologetyczna ja do teraz mam nadzieję, że tytuł jest tylko dla "kliknięć" :) Bóg oczywiście jest niczym nieograniczony jednak zawsze jest wierny Swojemu Słowu i doskonałości, którą Jest. My z racji naszego ograniczonego rozumienia nie powinniśmy rozpowszechniać racji, które mogłyby zaszkodzić innym i Nauce Kościoła , bo np. ktoś mógłby je błędnie odczytać i sprowadzilibyśmy ich na manowce. Człowiek z wyjątków zwykł robić sobie reguły. Poza tym jaka to zgoda z Wolą Boga, jeżeli nie zgadzamy się z Jego sprawiedliwym i słusznym wyrokiem. Pozdrawiam i czekam na premierę:)

[@apologetyczna]

@@MarcelinaMadrowska zdecydowanie chciałbym aby jak najwięcej osób obejrzało film - wielu zmarłych by skorzystało :) i bez obaw - treść wiary jest i będzie zawsze niepodważalna i niesprzeczna jak sam Bóg

[@jandarala]

Czas... tak wiele Bóg przed nami ukrył, bo nasze umysły nie rozumieją Jego wszechmocy... Nie rozumiemy czasu, więc takie pytania, jak twoje padają.

[@agnesag7458]

Oczywiście, jeśli dusza pomimo naszych wszystkich wysiłków modlitewnych zgodnie ze swoim wolnym wyborem odrzuci łaskę Boga, to będzie potępiona - a wtedy nie ma już ratunku. Jednak w filmie jest mowa o czym innym - o tym, czy nasze modlitwy nawet po latach od śmierci osoby mogą w jakikolwiek sposób wpłynąć na tamto decydujące "teraz" - otóż mogą, bo w momencie śmierci dusza przechodzi do wieczności, i w tamtym momencie Bóg może jej objawić nasze wszystkie wysiłki modlitewne całego naszego życia. To może tamtą duszę w jakiś sposób wzruszyć, skłonić do skruchy, poruszyć jej wrażliwość - i w tym ostatecznym momencie może się ona jeszcze nawrócić.

[@lilianatodea3211]

Jak ja Panu dziekuje za to co chcialam sluchac, jak Pan przestawia konkretnie i merytorycznie to co sie nazywa nadzieja w tym ..co nie mozliwe jest dla czlowieka, ale mozliwe jest u Pana Boga. Mam wujka ktorego nigdy nie poznalam, zmarl prawie dwa lata przed mojgo narodzenia, majac 34 lat. Bardzo go lubilam z opowiesci o jego zyciu, zalowalam ze nigdy go nie poznalam, odwiedzalam jego grob i modlilam.się dla niego. Nie byl wierzacy, ale czlowiek byl niesamowity. Poczucie humoru i wielkie serce,..a w sercu mialam ta milosc do niego i pragnienie modlic sie za niego. 50 lat od jego smierci byla Msza dla niego. Jedyna. Ale mylsalam i wierzylam ze wystarczy. Bo Pan Jezus jest Cudowny, a nie matematyk. Bo Msza Sw ma nieskonczone zaslugi, jak swietnie Pan mowil..poza czasem. To co mialam jakos w sercu i nie osmielalam w to wierzyc bez wiedzy, Pan pomogl pomnozyc moja WIARE w Tym Ktory jest Wspanialy i Niepojety. Modlilam sie za przyjaciele ktore zginęli w wypadkach, zawsze jakos niepewna majac zaciśnięte serce.. Ale tez mowilam ..Panie, nie wiem gdzie sa te dusze, ale ja Ci dziekuje za ich zycie, bo z Miloscila dałeś im zycie... Oby Pan Jezus mial litosc nad nami wszystkimi. Bog zaplac za Pana filmiki. Bardzo sie ciesze ze jest kanal Pana, i ze ma Pan natchnienie zeby przyblizac to co najbardziej istotne ludziom tak spragnieni Prawdy...

[@apologetyczna]

Dziękuję i pozdrawiam!

[@anetamalanowska831]

Z piekła się nie wychodzi, tak mówił Pan Jezus

[@apologetyczna]

W pełni się z tym zgadzam.

[@BognaSowik-ll6ks]

@@apologetyczna zgadza się pan a nam mówi co innego że z piekła można wyrwać przez ciągła modlitwę. Ja proszę Pana Jezusa że Pan Jezus może nawet wejść do piekieł i wyciągnąć dusze, przez żarliwą modlitwe

[@stas5748]

Myślę że jeżeli by tak było, to tak wielcy doktorowi kościoła Jak Święty Augustyn czy Święty Tomasz z Akwinu o tym by nam powiedzieli.

[@apologetyczna]

Oczywiście, może tak być - to, że nie ma tutaj sprzeczności z wiarą świętą nie wyklucza faktu, że Pan Bóg mógł zupełnie inaczej zarządzać łaską w kontekście czasu (On wszak ustala prawa). Po publikacji pojawiło się sporo wpisów słuchaczy, że podobną tezę spotkali w wypowiedziach O. Pio, dodatkowo tematem podobno zajmował się pisarz Charles Williams. Ja po "wpadnięciu" na taki niesprzeczny z wiarą wniosek skonsultowałem tą kwestię z b. dobrze wykształconymi kapłanami (trzema). Pozdrawiam

[@BożenaMrzygłód-z6w]

Jest pan genialny. ❤

[@Emilia-w3r]

Wychodzac z takie samego zalozenia, ze Bóg jest ponad czasem, poswiecam swoje wcześniejsze cierpienia (bardzo volesna choroba)w roznych intecjach, ponieważ wtedy nie mialam takiej świadomośćci, ze moge to uczynic.

[@mariaelzbieta841]

Dziękuję.

[@ewa0104]

Boze jestes WIELKI!!!

[@syru8122]

Odnosząc się lekko tylko do treści, bardzo ciekawa, wyjaśniająca i otwierająca oczy. A jeśli chodzi o sam montaż filmu to zdecydowanie ciekawszy i po prostu lepszy, a tylko krótkie wstawki zostały dodane. Pozdrawiam😄

[@apologetyczna]

Dziękuję i pozdrawiam!

[@magdalenakrolikowska5133]

Potrzeba prosić Boga o dar wiary doskonałej!

[@AmbiguousMotion]

Maria Simma zdaje się mówiła, na podstawie kontaktu z duszami czyśćcowymi, że za dusze już potępione modlić się nie należy. Ale nie przeczę, że może mieć Pan rację i to wszystko brzmi bardzo spójnie i logicznie. I oby prawdziwie.

[@Joanna-pw8hr]

Tak, duszom potępionym nie pomożemy, ale przecież nie wiemy, kto został potępiony, a kto nie. Więc należy się modlić za zmarłych.

[@AmbiguousMotion]

@@Joanna-pw8hr Tak. Dlatego skorzystałem z ostatniego odpustu zupełnego z możliwością ofiarowania za zmarłego i mam nadzieję, że nie na próżno.

[@leszekjaworski3551]

A.M...Maria Simma nie jest dla mnie wiarygodna...sluchalem do momentu kiedy powiedziala,że John Lennon jest już zbawiony,a jesli tak...to po co nam wiara,skoro ateista i narcyz taki jak Lennon jest w niebie...

[@AmbiguousMotion]

@@leszekjaworski3551 A wiesz, że miałem DOKŁADNIE TĘ SAMĄ REFLEKSJĘ? Lennon pisał bluźniercze piosenki, jak może być w niebie? Być może jednak jakimś cudem ktoś gdzieś na świecie wymodlił mu to zbawienie... Pozdrawiam serdecznie.

[@Tomira-i2y]

BÓG JEST MIŁOSCIA I JEST MIŁOSIERNY

[@dominiknycz7912]

Bardzo ciekawy punkt widzenia. Bardzo. Podoba mi się, że Pan myśli, ale zawsze trzyma mózg w cuglach (lejcach) Tradycji (że się tak wyrażę). Pozdrawiam.

[@sluga_Bozy777]

"Łaska Boska do zbawienia jest koniecznie potrzebna." Wynika z tego, że to Bóg zbawia - nikt nie może "się" zbawić. I nikt nikogo, kto trafia do piekła wyciągnąć stamtąd nie może. Kiedy zapadnie wyrok potępiający - światło gaśnie i dusza na wieczność wpada w piekielny ogień. Przypomina mi się zdarzenie z życia bodajże zakonnicy, kiedy ukazała się jej zmarła siostra w zakonie za którą się modliła - powiedziała wtedy - nie módl się już za mnie - jestem potępiona ! Nie ma wyjścia z piekła - jeśli ktoś tak twierdzi jest w poważnym błędzie, jeśli nie herezji i żadne teorie względności nie są wstanie tego wybronić. Ci którzy tam trafiają porzucają wszelką nadzieję. Póki żyją - mają czas. Może, dla zachowania pionu warto przypomnieć o grzechach niewybaczalnych - są to grzechy przeciwko Duchowi Świętemu, spośród których jednym jest: "zuchwała ufność w Miłosierdzie Boże".

[@garyjonston949]

"Przypomina mi się zdarzenie z życia bodajże zakonnicy, kiedy ukazała się jej zmarła siostra w zakonie za którą się modliła - powiedziała wtedy - nie módl się już za mnie - jestem potępiona !" Proszę o źródło.

[@sluga_Bozy777]

@@garyjonston949 Sprawdziłem i słowo "bodajże" było tu na miejscu, bo pewności nie miałem. Okazuje się jednak, że zakonnica grała tu pierwsze skrzypce - w roli osoby modlącej się za koleżankę. Znajdziesz relacje wpisując w wyszukiwarkę: "list z piekła" lub "list z zaświatów" autorstwa s. Klary.

[@JurandJS]

A Jezus był 3 dni w ,,piekle'' i wyszedł z niego. Niestety niektórzy tłumacze Biblii wprowadzają ludzi w błąd, niekiedy tłumacząc greckie słowo ,,Hades'' - Grób na ,,piekło''.

[@agnieszkaszymanskacsni]

Sprawa jest bardzo prosta. Po co tak kluczyć? Nie można żadnej duszy wyciągnąć z piekła, gdy ona już w nim jest, co sugeruje tytuł. Tu czas nic nie zmienia. Można się jednak i trzeba modlić za każdego zmarłego, właśnie daltego, że nie wiemy, gdzie ta dusza jest. Pomagamy modlitwami duszom w czyśccu, ale nie w piekle. Lecz nasza modlitwa zawsze potrzebna i nigdy się nie marnuje, bo jeżeli dana dusza nie potrzebuje naszej modlitwy w niebie) lub nic ona nie zmieni (w piekle) to przechodzi na tą, która potrzebuje.

[@apologetyczna]

Oczywiście, z piekła nie można ale można nikogo wyciągnąć i faktycznie modlimy się nie wiemy gdzie ktoś jest. Uważamy, że modlitwy mogą komuś pomóc gdy jest w czyśćcu - jednak mogą komuś pomóc jeszcze za jego życia, przed jego śmiercią. Pozdrawiam

[@marialapaz7392]

Większość ludzi ma słabe rozumienie tych jednak dość trudnych tematów. Ten filmik niestety wniósł spore zamieszanie. Stanowczo lepiej mówić o tym, że za dusze zmarłych należy się zawsze modlić, bo nigdy nie wiemy jaki spotkał ich los. Gdy jest w niebie, to modlitwa za nią nie będzie niepotrzebna, lecz w jakiś dobry sposób"spożytkowana", gdy w czyśćcu, to możemy wyprosić skrócenie i ulżenie cierpienia tej duszy, a gdy jest w piekle, to nasza modlitwa wynikająca z naszej wiary, choć nie pomoże tej duszy, to będzie nam i tak policzona w niebie. Niestety już sam tytuł wpłynął na umysły ludzi słuchających ten materiał. Rozumiem, że to wpływa na klikalności, ale ważniejsze jest mówienie jasne, nie powodujące zamieszania w umysłach. ​@@apologetyczna

[@libertepatriot9954]

Pan mi wszystko rozjaśnił. niedawno rozMyślałem, że Bóg jest istotnie poza czasem i zna przyszłość każdego. ale nie sądziłem, że z pozycji przyszłej można mieć wpływ na przeszłość.

[@apologetyczna]

To taki mały dowód na to, że człowiek to nie tylko część natury stworzonej, że przekraczamy ten świat - bo potrafimy na poziomie naszego intelektu wyjść ponad czas. Pomimo tego, że dedukujemy chronologicznie. Pozdrawiam

[@adress1100]

Jesli by nasze modły spawiły, że ktoś zamiast do piekła, pójdzie do nieba, to by było jawnie niesprawiedliwe, bo nie za swoje zasługi by poszedł a inny, za którego sie nie modlono nie. A przecież jeden z przymiotów Boga to sprawiedliwość.

[@apologetyczna]

Najpierw zapytam: czy Pan/Pani uznaje możliwość modlitw za osoby żyjące?

[@zenekzuch]

Kluczowym pytaniem jest co to znaczy, że Bóg wszystko wie. Wszystko, a więc jest to, ni mniej, ni więcej, tylko byt. A on składa się z możności i aktu. My wiedzę o bycie uzyskujemy z aktu, rozpoznajemy naturę jego, oraz istotę, czyli możność. Natomiast Bóg ma tę wiedzę wprost, ponieważ sam jest dawcą tej wiedzy, także dla niego istota jest dana bezpośrednio, dlatego też w aspekcie możnościowym wie wszystko. Bóg wie wszystko, ale w możności, nie zaś w akcie, to czy coś się stanie, czy nie, zależy już od nas, natomiast jesteśmy zdeterminowani tylko możnościowo. I to jest istota zachowania wolnej woli, możemy, ale nie musimy. Wszystkie możliwości zostały przewidziane, natomiast od nas zależy, którą opcję wybierzemy. Bóg wie wszystko, czyli wszystko co jest możliwe, przewidział każdą ewentualność, nie ma niczego, czego by nie przewidział, ale zostawił nam decyzję wyboru. Aby ten wybór był jak najbardziej zgodny z Jego wolą, usprawnił nas w dążność do PRAWDY, za pomocą rozumu i objawienia. To wszystko jeszcze nie zwalnia Go z odpowiedzialności, dlatego też gdyby w możności nie istniała opcja dobrego wyboru (obiektywnie), wtedy reaguje, nie pozostawia nas samych. Aby dostąpić zbawienia musi być wolna wola, musimy sami zechcieć Go wybrać. Miłość aby była prawdziwą, musi być wolną, a więc musimy mieć opcję jej odrzucenia. Obrazowo można to przedstawić jako drzewo z mnóstwem odgałęzień decyzyjnych, jest tam wiele mocnych, oraz suchych gałęzi, ale gdyby tak się zdarzyło, że przed nami będą tylko suche gałęzie, wtedy Bóg interweniuje. W innym przypadku interwencja nie jest konieczna, ponieważ mamy możliwość drogi do zbawienia.

[@renata251975]

Ojciec Pio zaskoczył kiedyś jednego z braci mówiąc ; będę się teraz modlił o dobrą śmierć dla mojego dziadka . Tamten zdziwiony zapytał: ale czy ojca dziadek już dawno nie żyje? Tak, odpowiedział O Pio , ale dla Boga czas nie istnieje.

[@jolana8901]

Jeśli nawet ta interpretacja jest prawdziwa, to jest to ratowanie przed piekłem, a nie wyciąganie. Tytuł jest mylący.

[@apologetyczna]

Nie do końca, tytuł został sformułowany w odniesieniu do chronologii - w kontekście czasu można przyjąć sformułowanie "wyciągania" w obiektywnym ujęciu od strony Boga i duszy zmarłego - jest to ratowanie.

[@bridgespost2775]

Z Panem Bogiem

[@faustynabloch2704]

Bardzo ważny temat. Ja mam często problem z myśleniem za którego zmarłego się modlę. Nie wiem czy dla Pana Boga to istotne. Czy wystarczy wieczne odpoczywanie..... "?

[@DonMartin17]

Uważam, że zawsze należy się modlić by jak najwięcej ludzi się zbawiło, a jak Pan Bóg "technicznie" tego dokona to już mniejsza z tym. Spojrzenie jak najbardziej ciekawe, raczej nigdzie nie przeczące katolicyzmowi, który praktycznie nic nie mówi o tym jak nadprzyrodzony świat "technicznie" działa. PS Taki pomysł na odcinek: czym jest wiara w kontekście cudów. Np. Jezus często powiedział do apostołów że gdyby mieli wiarę tak wielką jak ziarnko gorczycy to kazali by drzewu wstać i przesadzić się w morze, a ono by to uczyniło. Albo że nie mogli oni wyrzucić demona bo mieli za małą wiarę. Często mnie to zastanawia, jako dla człowieka dla którego wiara to po prostu przyjęcie założenia (słusznego lub nie ) którego nie mogę bezpośrednio zweryfikować ( np. że istnieje Bóg).

[@apologetyczna]

O! w tym temacie mam od razu wspomnienia z czasu bytności w ruchu charyzmatycznym. Gdzie "posługując" (szkodząc) modlitwą wstawienniczą wiele osób (w tym i ja) miało bardzo wypaczone rozumienie mocy wiary...

[@MarekKaz]

Hehe, wymyslilem żart sytuacyjny na ten materiał. Św. Jan umiera i idzie do nieba, a tam witają go apostołowie. - Cześć Piotr, milo Cie widzieć. Cześć Mateusz, stary draniu! O, Barnaba! Haha, pamietasz jak Tadeusz nazwal Cię kiedys Barabaszem orzez pomyłkę? Kopę lat. Część Tadek. Czesc Judasz! ...Co??! Judasz? Co Ty tu robisz? - Hehe, no nie uwierzysz, paru ortodoksów z 2024 roku się za mnie pomodliło i wymodlili 😂.

[@malgorzatate]

Modlimy się za zmarłych bo oni nic nie mogą zrobić dla siebie Maja tylko nas i jeszcze kościół triumfujący czyli tych którzy są w niebie. Tymczasem oni nieskończenie wdzięczni modna się za nas żywych i ich modlitwy i ich obecność przy nas w momencie naszego przejścia nas "zasili".Modlitwa a zaginanie czasoprzestrzeni ? Bardzo ciekawy punkt widzenia ale malo prawdopodobne aby moja modlitwa za kogoś kto się potępił dotarła do momentu w czasie nim ten ktoś dokonał samosądu. Dla nas jednak czas istnieje i choć jest "uporczywym złudzeniem" jest nam do życia niezbędny i z niego również jesteśmy rozliczani, z tego na co poświęcaliśmy dany nam czas.

[@dariuszh7154]

Dokładnie to samo wydedukowałem. Czy to są Twoje myśli czy też gdzieś to przeczytałeś? Wolę Twoje osobiste wypowiedzi niż audiobooki. Pozdro.

[@apologetyczna]

To moja teza. Skonsultowana z kapłanami. Paradoksalnie audiobooki są znacznie bardziej wartościowe ale widać w statystykach, że większość preferuje vlogi. Pozdrawiam

[@dariuszh7154]

​@@apologetyczna Czy wpłaty kierować z dopiskiem "na wsparcie kanału", czy też można bezpośrednio do Ciebie? Pozdro.

[@apologetyczna]

@@dariuszh7154 Dziękuje za chęć wsparcia utrzymania i rozwoju kanału. W zasadzie na ile wiem to nie ma to znaczenia jak zostanie opisany przelew. Niedawno dowiedziałem się, że podobne rozważania prowadził pisarz współczesny Tolkienowi, niejaki Charles Williams. Pozdrawiam

[@12trzy45]

Fundacja Panteon : ,, Co współczesna nauka wie o Bogu Izraela ,,

[@MarekKaz]

Dokładnie o tym myślałem w ostatnim czasie. Czy zasadnym jest myślenie, że można się modlić o nawrócenie osoby już nieżyjącej. A więc katolik nie ma prawa nigdy stwierdzić z całą pewnością, że ktoś pójdzie do piekła. A Twierdzenie, że wierzę, że wszyscy będą zbawieni (o. Szustak), jednak nie jest heretyckie. Jest mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. I wydaje się, że mamy w tej materii wciąż dużo do zrobienia.

[@apologetyczna]

W kontekście ilości zbawionych Objawienie przedkłada nam naukę o "szerokiej i przestronnej drodze" którą wielu zmierza do potępienia. I "wszyscy" a "wielu" to diametralna różnica, cóż dopiero mówiąc o "niewielu" o czym wiemy z Pisma Świętego.

[@mateuszjagielnik1426]

​@@apologetyczna a ja mam pytanie jaką Biblię by pan polecił do codziennego użytku?

[@apologetyczna]

​@@mateuszjagielnik1426 Słowo Boże zazwyczaj czytuję w opracowaniach tradycyjnych dzieł, lub w kontekście kalendarza liturgicznego z Mszalika Rzymskiego z 1963. Posiadam też "Tysiąclatkę"

[@mateuszjagielnik1426]

@@apologetyczna a co pan sądzi o Biblii Jakuba wujka i Biblii pierwszego kościoła?

[@apologetyczna]

@@mateuszjagielnik1426 o Biblii Jakuba Wujka bardzo dobrze sądzę, a z Bibilą pierwszego Kościoła nie spotkałem się

[@kangur6299]

Dziękuję

[@TB-gy4sc]

gloria in excelsis Deo et in terra pax hominibus bonae voluntatis

[@pawewu4546]

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Znana jest historia księdza Cohena, który przez kilka lat modlił się za swoją matkę, która zmarła nienawrocona z judaizmu. Otrzymał zapewnienie, że została zbawiona w ostatniej chwili, dzięki temu, że syn poświęcał ją wielokrotnie Matce Bożej. To było w XVIIIw. i wiąże się też ze sw. Janem Vianneyem.

[@apologetyczna]

Na wieki wieków. Amen. Bardzo ciekawe - nie słyszałem. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

[@marcin849]

Lubię tradycyjną nauka Kościoła Katolickiego

[@apologetyczna]

I ja również :)

[@adamsiudem9249]

No ale to nie jest wyciąganie z piekła, tylko ratowanie przed piekłem. Tytułowe stwierdzenie jest błędne.

[@apologetyczna]

Paradoksalnie przy założeniu chronologii czasowej jest to wyciąganie - bez uwzględniania czasu - ratowanie...

[@adamsiudem9249]

@@apologetyczna skomplikowane trochę🙂

[@apologetyczna]

@@adamsiudem9249 od strony Boga i duszy zmarłego - nigdy on nie trafił do piekła. Jednak patrząc po kolejności zdarzeń - nasze modlitwy z przyszłości wypraszają łaskę dla zmarłego wcześniej - czyli gdyby do nich nie doszło byłby niejako w piekle. Mam niestety skłonność do zagmatwanego języka. Pracuję nad tym :)

[@marysia7435]

ciekawe........pierwszy raz slyszę....czy to możliwe? może jakiś kaplan zabierze głos w tej sprawie ale za nadzieję-dziękuję

[@apologetyczna]

Proszę konsultować i dawać informacje zwrotne. Uprzedzając - również skonsultowałem się z kapłanem przed nagraniem tego odcinka. Pozdrawiam

[@Katarzyna-x8w]

To samo słyszałam na ubiegłorocznych rekolekcjach. To w zasadzie zupełnie logiczne. Więc módlmy się za zmarłych ile tylko się da. Pozdrawiam.

[@bratJacek]

pachnie dominikańskim zrozumieniem czym jest przeznaczenie ♥

[@ewasztendel4295]

Ja mam wątpliwości co do takiego rozumowania, bo wg takiego myślenia w piekle nikogo nie powinno być. A przecież Matka Boża w Fatimie prosiła o modlitwę za grzeszników, bo wiele dusz idzie do piekła.

[@apologetyczna]

Ależ w żadnym wypadku. Nie mówię tutaj że nasze modlitwy wystarczają aby skutecznie doprowadzić do nawrócenia. To nic a nic nie zmienia w prawdzie znanej nam z Objawienia, że wielu podąża "szeroką drogą" która wiedzie ku potępieniu. Pozdrawiam

[@kryptonimparalela2555]

Szczerze mówiąc to nie wiem jak jest z piekłem. Wiemy, że Bóg jest poza czasem i przestrzenią, widzi wszystkie nasze, ludzkie wydarzenia, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość świata tak jak my film, czyli możemy zobaczyć każdą klatkę filmu i się jej przyjrzeć, w kolejności jakiej chcemy. Biorąc to pod uwagę nie byłoby to sprzeczne z logiką, tak jak Trójca Święta nie jest sprzeczna z logiką, ale daleka od naszego rozumienia.

[@zbigniewc.9530]

... Istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć. W takim wypadku nie polecam, aby się modlono. 1 J 5, 16. Jak modlić się za umarłych na duszy 52. ,,W takim wypadku nie polecam, aby się modlono” (1 J 5, 16) - pisze św. Jan Apostoł. Czy przez to, Apostole, chcesz powiedzieć, że ,,w takim wypadku” należy wątpić? Zaiste, kto kocha, niech płacze. Niech nie ośmiela się modlić, lecz niech nie przestaje żałować. Co to znaczy? Czy pozostaje jeszcze choćby tylko cień nadziei, skoro nie ma miejsca na modlitwę? Posłuchaj, co mówi dusza wierząca i ufająca, chociaż nie modląca się: „Panie, gdybyś tu był, nie umarłby brat mój” (J 11,21). Ileż w tym wiary! Wierzyła, iż Pan mógł powstrzymać śmierć swoją obecnością. Ale cóż teraz? Ona wcale nie wątpi, że Ten, który - jak wierzyła - mógł zachować żywego, może teraz wskrzesić zmarłego. „Lecz i teraz wiem - powiada - że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga” (J 11, 22). Następnie na Jego pytanie: „Gdzie go położyli?” - odpowiada: „Chodź i zobacz”. Dlaczego tylko tyle? Dajesz nam, Marto, dowody swej wielkiej wiary, dlaczego jednak, wierząc mocno, nie ufasz? Mówisz: „Chodź i zobacz”. Jeśli nie masz nadziei, dlaczego, w jakim celu trudzisz Zbawiciela? Czy może wiara niekiedy otrzymuje to, o co nie śmie prosić modlitwa? Wreszcie, Zbawiciela zbliżającego się do trupa powstrzymujesz słowami: „Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni” (J 1 1, 39). Mówisz to, powątpiewając, czy udając, podobnie jak Pan po zmartwychwstaniu, gdy „okazywał, jakby dalej miał iść” (Łk 24, 28), chociaż wolał pozostać z uczniami? O, święte niewiasty, przyjaciółki Chrystusa! Jeśli kochacie swego brata, dlaczego nie odwołujecie się do miłosierdzia Bożego, o potędze którego wątpić nie możecie, podobnie jak nie możecie nie ufać Jego litości. Odpowiadają nam: „Tak lepiej! Prosimy, jakbyśmy nie prosiły. Ufamy, jakbyśmy nie ufały. Okazujemy wiarę, lecz poskramiamy uczucie. On, któremu nie trzeba czegokolwiek przypominać, wie, czego pragniemy. Mocen jest uczynić wszystko, ale ten cud niezwykły, chociaż możliwy dla Jego wszechmocy, przewyższa wszelkie zasługi naszej małości! Co do nas, wystarczy, że poleciłyśmy wszystko Jego wszechmocy i dałyśmy okazję Jego litości; wolimy teraz oczekiwać raczej tego, co chce uczynić, niż natarczywie błagać o to, czego może nie chce. Niech powściągliwość uzupełni braki naszej zasługi”. Oto widzę, jak Piotr po ciężkim upadku płacze, ale modlitwy nie słyszę, mimo to nie wątpię w odpuszczenie grzechu jego (por. Mt 26,69-75). Św. Bernard z Clairvaux “O DWUNASTU STOPNIACH PYCHY”, Dwunasty stopień pychy: nałóg grzechu

[@Katarzyna-x8w]

Pan Bóg istnieje w wieczności, poza czasem. Dla nas coś może być dawno, ale Pan Bóg wie co będzie w przyszłości. Wie, że będziemy się modlić, zamawiać Msze Św. Więc modlimy się ile tylko można. Do końca.

[@JurandJS]

A do czego jest potrzebna msza? Jezus nawet nie wspomniał o czymś takim. Wskazał na coś innego. (JANA.17:3) ,,Żeby mogli żyć wiecznie, muszą poznać Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.'' (ŁUKASZA.6:46) „Czemu zwracacie się do mnie: ‚Panie! Panie!’, a nie robicie tego, co mówię?.'' Łatwo jest ustami a nie czynem zapewniać o swojej wierze. (MARKA.7:8,9) ,,Porzucacie przykazania Boże, a mocno trzymacie się tradycji ludzkiej'. Ponadto powiedział im: ,Sprytnie omijacie przykazania Boże, żeby zachować swoją tradycję''. (MATEUSZA.7:19-23) ,,Każde drzewo, które nie wydaje dobrych owoców, ścina się i wrzuca w ogień. Rzeczywiście więc rozpoznacie tych ludzi po ich owocach „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do Królestwa Niebios, lecz tylko ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Nadejdzie dzień, gdy wielu mi powie: ‚Panie, Panie, czy w twoim imieniu nie prorokowaliśmy? Czy w twoim imieniu nie wypędzaliśmy demonów? I czy w twoim imieniu nie dokonywaliśmy wielu potężnych dzieł? Ale ja im wtedy oświadczę: ‚Nigdy was nie znałem! Odejdźcie ode mnie, wy, którzy postępujecie niegodziwie!''.

[@Katarzyna-x8w]

​@@JurandJS ostatnia Wieczerza. Doucz się i przestań ciągle pajacować na katolickich kanałach. Wrzucam do ignorowanych, więc nie masz po co się wysilać.

[@JurandJS]

@@Katarzyna-x8w Ostatnia wieczerza to nie msza a żydowska Pascha z końcowym akcentem wskazującym na zawarcie przymierza przez Jezusa z apostołami co go Królestwa. (ŁUKASZA.22:29,30) ,,Dlatego ja zawieram z wami przymierze co do Królestwa - tak jak mój Ojciec zawarł przymierze ze mną - byście mogli jeść i pić przy moim stole w moim Królestwie, i zasiadać na tronach, żeby sądzić 12 plemion Izraela.'' (ŁUKASZA.12:32) „Nie bój się, mała trzódko, bo wasz Ojciec uznał za dobre dać wam Królestwo''. Ziemia jest przeznaczona dla ludzi. Douczyłem się.

[@ewacwiklinska4011]

🙏❤️💝

[@kobretti441]

Jakie wyciągnąć z piekła? Skoro człowiek w momencie śmierci odrzuca Boga,świadomie i dobrowolnie,to o czym tu mowa? Pan Bóg powiedział: Że nikt stamtąd nie przyjdzie tutaj,i nikt stąd nie pójdzie tam. Do ostatniej chwili życia, człowiek ma szansę być zbawionym. Chrystus pyta, Czy przyjmujesz moje przebaczenie? Odpowiedz tak Panie,jesteś zbawiony, idziesz do Czyśćca,odpowiesz nie,idziesz do Piekła. Nie ma pobytu tu i przejścia tam ,to chyba każdy powinien wiedzieć? U Boga nie ma trochę szarego, trochę czarnego. Jest albo czarne,albo białe.

[@apologetyczna]

Tak - w ujęciu obiektywnym - od strony Boga i duszy - zmarłby nigdy do piekła nie trafił. To przenośnia, pewien paradoks tej sytuacji w ujęciu chronologicznym.

[@JurandJS]

Na podstawie przypowieści wyciągasz takie wnioski? Na co wskazuje kontekst biblijny? (JANA.5:28,29) „Nie dziwcie się temu, gdyż wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego głos i wyjdą: ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu.” (DZIEJE.24:15) „Mam w Bogu nadzieję, (...) że nastąpi zmartwychwstanie zarówno prawych, jak i nieprawych.” (Zostaną wskrzeszeni zarówno ci, którzy się trzymali prawych zasad Bożych, jak i ci, którzy z powodu niewiedzy dopuszczali się nieprawości. A złoczyńca, czy też miał przebywać z Jezusem w niebie?

[@Barbara-cq1sw]

Oj Pio tez tak mowil,ze moge sie modlic za zbawienie np pradziadka,bo dla Boga czasu nie ma i uwzglednil te aktualne nasze modlitwy

[@JurandJS]

Widać, więcej wie niż Bóg.

[@Barbara-cq1sw]

@@JurandJS mowi prawdę,widzialam tamten świat,wychodzilam z ciała,zmarli prosili mnie w snach o pomoc,mialam NDE omalo co nie umarlam w 2001 r

[@JurandJS]

@@Barbara-cq1sw Więc mamy takie wyjaśnienie. Albo Bóg mówi prawdę, albo Szatan. Jeśli ktoś twierdzi że, po śmierci życie nadal istnieje, to Bóg kłamie. (RODZAJU.3:1-6) ,,Bóg powiedział: Jeśli zjecie owoc z drzewa poznania dobra i zła umrzecie.'' Natomiast Szatan zarzucił kłamstwo Bogu mówiąc do Ewy ,,Na pewno nie umrzecie.'' Kto powiedział prawdę na ten temat? Ci ludzie, którzy wierzą w Boga i ufają Jego słowu twierdzą, że w chwili śmierci zamierają wszelkie funkcje życiowe a śmierć jest przeciwieństwem życia. Jak człowiek przed urodzeniem nie istniał, tak po śmierci przestaje istnieć. Po buncie Bóg ogłosił wyrok na cały rodzaj ludzki. (RODZAJU.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej z możliwością życia w niebie? To byłaby nagroda za grzeszny stan w jaki człowiek popadł w wyniku buntu Adama. Wtedy Bóg oszukałby nas. Dlaczego w wyroku wydanego przez Boga nie było takiego obrotu sprawy? Z ziemi powstał i do niej wróci. Nie przeczę, że ktoś mógł widzieć zmarłych a nawet aniołów czy nawet Jezusa. Tylko czy naprawdę byli tymi kogo ktoś widział? (2KORYNTIAN.11:14,15) ,,I nic dziwnego, bo sam Szatan ciągle podszywa się pod anioła światła. Dlatego nic nadzwyczajnego, że również jego słudzy ciągle się podszywają pod sług prawości. Ale czeka ich koniec odpowiedni do ich uczynków''. Szatan nie ma żadnych trudności z podszyciem się pod kogo tylko zechce. Dlaczego miałby to robić? Aby utwierdzić ludzi w kłamstwie, że ludzie dalej żyją po swojej śmierci. I że to Bóg kłamał w ogrodzie Eden. Bez urazy ale Szatan jest mistrzem zwodzenie, bo przecież zwodzi ludzkość już od kilku tysięcy lat.

[@Barbara-cq1sw]

@@panpunkt5185 nie,nie jestem😁zresztą ja nie MUSZĘ W NIC WIERZYC BO WIEM,w 2001 lekarz chcial mnie wyslac w zaswiaty swoim nieudolnym leczeniem,"dzięki" niemu widzialam tamten świat.Z kolei " dzięki " sobie tj technikom medytacji ktore stosowalam na sobie nie do konca swiadoma efektów wyszlam z ciała,mialam wibracje,widzialam swoje ciało.Zreszta gdyby ktos watpil w istnienuie duszy to jest b.dużo technik wychodzenia z ciala,aczkolwiek bez ochrony modlitwwnej nie polecam,bo niektórzy donoszą o nieprzyjemnych spotkaniach z istotami niezbyt przychylnymi.Bawil sie w TO cale zycie Robert Monroe.Oj Pio mial ten dar,ale chyba sam nie wycwiczyl.Poza tym oj Pio pomogl mi niejednokrotnie,czulam zapach fiolkow.Nie twierdze ze wszystko w KK mi sie podoba,na kazaniach zwykle śpię,niektóre madrosci uwazam ze moga pochodzic od wymyslow ludzkich.Moim zdaniem zasada zdrowego środka i rozsadku jest wszędzie potrzebna.Dla mnie WAZNE JEST 10 Bozych przykazan,a nie jakies wymysly ludzkie.Natomiast oj Pio mądre rzeczy mówił,mial dary od Boga,nie byl jakims uduchowionym nawiedzonym,tylko pogodnym,pelnym poczucia humoru wojownikiem😇

[@achimstudio]

Na potwierdzenie tego mogą być słowa Jezusa z Ewangelii wg św. Marka 11.24. Ten fragment jest źle tłumaczony, należy zajrzeć do greki np. do interlinearnego grecko-polskiego Nowego Testamentu. Tam wyraźnie jest napisane wprost: Dla tego mówię wam, wszystko (o) co modlicie się i prosicie, wierzcie, że OTRZYMALIŚCIE, i będzie wam. Tam jest użyty czasownik w trybie orzekającym w czasie przeszłym dokonanym - "ελαβετε - elabete". Jak dla mnie jest to wprost powiedziane przez Boga, że jest poza czasem i On już dał to co potrzebujemy.

[@izab8256]

Modlitwa za zamarłych nie jest biblijnym nauczaniem. Nasze modlitwy nie mają żadnego wpływu na życie osoby, która już zmarła. W rzeczywistości, z chwilą gdy umiera człowiek, jej wieczne przeznaczenie zostaje zatwierdzone. Albo doświadcza zbawienia poprzez wiarę w Chrystusa i jest w niebie, gdzie doświadcza odpocznienia i radości bycia z Bogiem, albo cierpienia w piekle. Historia bogacza i żebraka Łazarza w jasny sposób ilustruje nam tą prawdę. Jezus wykorzystał tą historię, aby nauczać że życie człowieka nieusprawiedliwionego gdy umrze kończy się wiecznym oddzieleniem od Boga, że przypomni sobie moment w którym odrzucił ewangelię, że pozostaną w cierpieniu i że nic więcej nie można z tym zrobić, by to zmienić (Ew. Łukasza 16.19-31).

[@apologetyczna]

Gdy umiera człowiek to zostaje na wieczność ustalony jego stan - tak też powiedziałem. Bóg przekracza czas. Może wysłuchać modlitw chronologicznie późniejszych. Gdzie więc jest sprzeczność?

[@izab8256]

@@apologetyczna „A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hebrajczyków 9.27). Każdy człowiek za życia ma szansę oddać swoje życie Panu Jezusowi i stać się Jego uczniem. Po śmierci ani on ani nikt z ludzi żyjących już nie może zmienić tego gdzie znajdzie się ten człowiek ( osoba zbawiona idzie do raju a niezbawiona do krainy umarłych gdzie czeka na sąd ostateczny). Łuk 16, 26-I poza tym wszystkim między nami a wami rozciąga się wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd do was przejść, nie mogli, ani też stamtąd do nas nie mogli się przeprawić.

[@FeliksKoneczny1862]

Św. Augustyn w XI księdze "Wyznań" rozważa o tym, czym jest czas. Nie wyciąga wniosków takich jak Pan, ale z tego co on tam napisał można by takie wnioski wyciągnąć. To co on tam pisze koreluje z treścią Pańskiego materiału.

[@mmarshal2457]

Czy może grzesznik w to ufać, że się nawróci przy zgonie żywota? Wcale nie. Grzeszyłby bowiem W nadziei miłosierdzia Bożego, a to byłoby to grzechem przeciw Duchowi Świętemu. Święty Augustyn mówi "Pan Bóg zwykle każe takich zuchwalców w ten sposób, że ostatecznie zapominaja o sobie, ponieważ będąc przy dobrym zdrowiu, zapomnieli poprzednio o Bogu." Sam Pan Bóg mówi (Jer.2,27-28) "Obrócili ku Mnie tył a nie oblicze, a czasu utrapienia swego mówić będą: "Powstań, a wybaw nas." Gdzież są bogowie twoi, którycheś naczynił sobie? Niechaj wstaną a ratują cię czasu utrapienia twego." Mamyć wprawdzie pocieszajacy przykład późnego nawrócenia w owym pokutujacym łotrze; św. Augustyn jednak mówi, że jest to tylko jedyny przykład, aby żaden grzesznik nie zwatpił o sobie. Aleć pamiętajmy o tem, że przykład ten jest jedyny, i że nie należy zuchwale ociągać się z pokutą. Co sądzić o takich, co się nawracają dopiero przed zgonem? Nadziei tracić nie należy, lubo (jak mówi św. Augustyn) na pewne TWIERDZIĆ NIE MOŻNA, że uzyskał przebaczenie, kto sie za późno nawrócił. Św. Hieionim twierdzi, że z tysiaca bezbożnych ledwo jeden się przy śmierci szczerze nawraca i zyskuje odpuszczenie grzechów, a św. Wincenty Ferreryusz pisze: "Dobra śmierć człowieka, który żył bezbożnie, jest wiekszym cudem od wskrzeszenia umarłego." Nie należy się temu zanadto dziwić. Pokuta bowiem na schyłku życia jest wymuszona strachem, obawą śmierci i przyszłego sądu. Nie grzesznik (mówi św. Augustyn) stroni od grzechu, lecz grzech ucieka od grzesznika; konajacy nie przestałby grzeszyć, gdyby nie musiał umierać. Cóż znaczy takie nawrócenie i taka pozorna i powierzchowna pokuta? Kiedy więc należy czynić pokutę? Dopóki jesteśmy zdrowi, w posiadaniu sił ciała i umysłu, gdyż zdaniem św. Augustyna pokuta chorego jest też chora, a pokuta konającego konająca. Doświadczenie uczy, że w czasie choroby dręczą człowieka takie dolegliwości, wyrzuty sumienia, obawa śmierci, pokusy złego ducha, że ledwie zdoła zebrać swe myśli, a tem więcej zabrać się do szczerej pokuty. Jeżelić zdrowemu i nie mającemu żadnej przeszkody trudno czynić pokute, o ileż trudniej przyjdzie mu pokutować, gdy osłabnie na umyśle i całem ciele i wić sie bedzie w boleściach? -- Jeżeliś przeto ciężko zgrzeszył, nie ociągaj się, lecz żałuj za grzech i jak najspiesżniej staraj się przebłagać Boga sakramentalną spowiedzią. Nie odkładaj sprawę z dnia na dzień, bo taka zwłoka utrudni nawrócenie twoje, i przekonasz się, że bez współdziałania nadzwczajnej łaski Bożej trudno sie nawrócić, a tej łaski Pan Bóg ODMAWIA ZUCHWAŁYM i LEKKOMYŚLNYM grzesznikom. Ks. Goffinego Książka do oświecenia i zbudowania duszy 1894r. s.40-41.

[@apologetyczna]

Amen! W pełni zgadzam się z zmieszczoną treścią - mam nadzieję, że oczywistym jest iż zaproponowana hipoteza jest z nią w pełni zgodna. Pozdrawiam

[@patrykcisowski9054]

👍

[@vellvell8371]

Ksiądz powiedział że modlitwa za tych w piekle nie ma sensu ,bo stamtąd nie ma wyjścia, było to w rozmowach w Radiu Maryja... Osobiście myślę że stamtąd wychodzą demony w ludzkich skórach..

[@marialapaz7392]

Tyle, że nikt z nas nie wie, kto poszedł do piekła, kto do nieba, a kto przebywa w czyśćcu. I właśnie dlatego modlitwa za każdą duszę ma sens, choćby za Hitlera czy Stalina. Nikt z nas nie wie, czy trafili do piekła, choć po ludzku im się należało. Jeśli z jakiegoś powodu są w czyśćcu i cierpią straszne katusze, to nasza modlitwa może im ulżyć lub skrócić tą mękę. Jednak worek złota temu, kto chciałby się za nich modlić. Prawdopodobnie nikt nigdy się za nich nie modlił. Przechlapane mają choćby przez to.

[@sambormappers3026]

A może jakiś cytat z Biblii na poparcie swojej wiary? Nie ma? Cóż...

[@smartfonoppo7733]

Nie można uratować zmarłego przed piekłem , a niby jak ,czy myślicie, że człowiek jest kimś iecej niż Bóg, skoro umarłego chce ratować? Ludzie poprzez oddawanie czci zmarłym przodkom czczą demony ,umarli bowiem nie są już na tym świecie, lecz są albo w krainie umarłych ,albo u Pana. Człowiek nic już dla zmarłych uczynić nie może. To co się robi dla umarłych, czyni się złym duchom ,jednakżeto właśnie religie zaślepiają oczy milionom ludzi i wprowadzają ich w totalną niewolę.