Czym się kieruję przy zakupie mieszkania - na co warto zwrócić uwagę, a na co niekoniecznie 🏠

[@katarzynakorczak8308]

Super odcinek i jak zwykle super rady :) Ja bym od siebie dodała, że warto zwrócić uwagę na usytuowanie mieszkania w bloku względem potencjalnie uciążliwych punktów: - mieszkanie obok szybu windy, zwłaszcza gdy widna jest starsza i hałaśliwa - mieszkanie nad wjazdem do garażu, zwłaszcza na niższych piętrach to dodatkowy hałas silników + spaliny - mieszkanie nad śmietnikiem - potencjalnie przykre zapachy + hałas od śmieciarek (dźwięk ostrzegawczy przy cofaniu, przesypywanie szkła) - mieszkanie nad lokalem usługowym, w tym przy jego zapleczu - tu dużo zależy od tego, jaki to lokal, ale np. piekarnie mają dostawy wcześnie rano i mogą być hałaśliwe, restauracje typu kebab mogą wydzielać uciążliwe zapachy, przedszkole to głośne dzieci na placu zabaw itp. - liczba mieszkań z którymi sąsiadujemy, bo każdy sąsiad to potencjalny konflikt. Mieszkanie na środkowym piętrze w środku bloku to najczęściej 4 sąsiadów (dwóch z boku, jeden z góry i jeden z dołu). Mieszkanie narożne, obok klatki schodowej, na ostatnim piętrze, to tylko jeden/dwóch sąsiadów (z dołu i ewentualnie z boku).

[@magdadud]

Jeszcze warto sprawdzać: czy mieszkanie sąsiaduje z głośną windą? jeśi jest na ostatnim piętrze - uwzględnić koszt klimatyzacji. mieszkanie nad garażem - chłodniejsza podłoga - większe koszty ogrzewania usytuowanie mieszkania - narożne mieszkanie będzie miało większe koszty ogrzewania, niż mieszkanie pomiędzy dwoma innymi. Czyli sprawdzać koszty eksploatacji:)

[@arle1974]

Z kosztami ogrzewania niekoniecznie. Zależy jak jest liczone. Np jak są podzielniki to jest inny współczynnik brany do wyliczeń.

[@magdadud]

@@arle1974 tak, trochę też zależy jakie budownictwo, stare/nowe etc Pozdrawiam

[@OCEAN_OF_FOXES]

narożne+ostatnie piętro to też może być gorące mieszkanie, zależnie od izolacji budynku. Do nas leci ciepło z dołu i jest piekielnie gorąco, w ogóle nie włączamy kaloryferów. I chyba teraz gdybym robiła mieszkanie, poświęciłabym te 5cm na izolację akustyczną, więc im mniej ścian się styka z sąsiadami, tym taniej. Zwłaszcza, jeśli za ścianą sypialni znajduje się kawalerka. 99% że ktoś to będzie wynajmował i co roku loteria co za element się tam osiedli.

[@katarzynabach3691]

Cenne uwagi :) Ja bym jeszcze dopowiedziała od siebie, że mieszkanie od południa to wcale nie najlepsza opcja. Jest koszmarnie gorąco, dodatkowo światło razi i przeszkadza, więc rolety są niezbędne. Najwięcej światła jest w takim mieszkaniu rano i wczesnym popołudniem kiedy zazwyczaj nas nie ma (bo szkoła, praca itd). Dla mnie lepszym rozwiązaniem było ułożenie zachodnie od salonu i północne w sypialniach. Dla nas też ważne było, by w okolicy była cała infrastruktura - sklepy, przedszkole, przychodnia. W tym względzie najlepsze są starsze osiedla, gdzie to zdążyło już powstać. Deweloperzy często nie dbają o to (bo to dodatkowe koszty). Ja wybrałam nowe mieszkanie od dobrego dewelopera na skraju miasta, przy pętli autobusowej, by łatwo było dojechać do centrum czy dzieciakom później do szkoły. Gdzie 15 min pieszo jest stare osiedle ze wszystkimi potrzebnymi miejscami. A obok jest park. Jednak każdy musi wiedzieć czego potrzebuje i na czym mu zależy. Innego mieszkania będzie potrzebować osoba zaraz po studiach, innego młoda rodzina, a innego ludzie przed emeryturą ;)

[@martaz4452]

Bardzo przydatne, życiowe porady. Faktycznie nadajesz się na pośrednika nieruchomości i szkoda że tego nie kontynuujesz. Do tego nie mogę nie wspomnieć, że pięknie wyglądasz. 😊😀

@@martaz4452 Dziękuję :) Niestety rynek pośrednictwa w Polsce nie wygląda tak, jak bym chciała, by wyglądała moja praca. Chciałabym móc w pełni zaopiekować się klientem, tak od a do z, więc może jako influencerka promując się na takie wsparcie byłabym w stanie to ogarnąć, tak po prostu pracując w agencji już zdecydowanie nie. Randomowi klienci korzystający z usług wielu agencji jednocześnie, to raczej taki wyścig w zbieraniu umów pośrednictwa z trzymaniem kciuków, że coś wpadnie. Nie odnajduję się też w pobieraniu prowizji od dwóch stron - niby większy zarobek, ale absurdem jest dla mnie reprezentowanie dwóch stron jednoczesnie. W dodatku ogólne nastawienie ludzi do pośredników jest fatalne, co bardzo utrudnia pracę w dobrej atmosferze. Ale po znajomości zdarza mi się pomagać w wyszukiwaniu nieruchomości czy przygotowaniu oferty sprzedaży, więc tak zupełnie z rynku nie wypadłam :)

[@elwiramaleszka61]

Cieszę się, że są tacy ludzie jak Ty, myślący o innych❤ wrażliwi, a z drugiej strony silni, umiejący wrazić swoją własną opinię na każdy temat. Myślący samodzielnie. Pozdrawiam.

@@elwiramaleszka61 dziękuję za miłe słowa ❤️

[@meneris763]

Kupowaliśmy od dewelopera. Dla mnie głównie ważna była lokalizacja, nie chciałam wychodzić z miasta ale też nie mieszkać w bardzo ruchliwy miejscu. Szukaliśmy czego z dogodnym wyjazdem i dojazdem do centrum. I co głównie ważne to rozwinięta infrastruktura. Całkowicie odpadało dla mnie mieszkanie gdzie nie mam na wyciągnięcie ręki sklepu lekarza itp. Mieszkanie mamy w środku osiedla w niższym bloku. Jest narożne więc praktycznie każdy kierunek wchodzi do środka. To na czym nam też zależało to osobny pokój na biuro. Więc padło na mieszkanie 4 pokojowe, jestem z niego mega zadowolona.

[@OCEAN_OF_FOXES]

2:48 oglądać mieszkanie w zimie! Kurcze my kupowaliśmy w maju i było ok nasłonecznienie. Przyszła jesień, okazało się, że budynek obok jest zbyt blisko i mimo ekspozycji na zachód, nawet nie widzimy w ciągu dnia słońca (a to ostatnie piętro, mieszkania niżej mają vibe garażu)!

Och, współczuję! Niektóre kwestie naprawdę trudno sprawdzić :(

[@kasiagorska-fingas8349]

Jeszcze dorzucę jeden aspekt, ktory czasem umyka, a jest bardzo wazny w komforcie mieszkania na lata. Wysokość sufitu! Tego żaden remont nie zmieni. Jeśli w blokach z wielkiej płyty mieszkania mają nieraz 2,45 m wysokości, a jeszcze ktoś chce miec np. sufit podwieszany, to bedzie naprawdę nisko. Trzeba rozważyć, czy jesteśmy gotowi na to, by przez kolejne lata sufit nam "siedział" na głowie.

[@sawomirwojnowski6131]

Przy wyborze lokalizacji w moim wypadku zwracałem też uwagę na mapę wyrobisk kopalnianych. Niestety Bytom słynie ze szkód górniczych, poza tym zwłaszcza w obliczu zmian klimatycznych zwracałem też uwagę na to, czy dana lokalizacja nie jest najniższym punktem w okolicy aby uniknąć problemów z podtopieniami.

[@irenawojcik5171]

Zmiany klimatyczne w Bytomiu ? Jestem pod wrażeniem .

[@qubafootbag]

Dzięki Magda za kolejny poradnikowy odcinek, totalnie zgadzam się z informacjami w nim zawartymi!! Gdy kupowałem mieszkanie to obejrzałem chyba z 20 mieszkań i zawsze starałem się oddzielić konkretne, trudne do zmiany cechy mieszkania od tego obecnego stanu, właśnie zobaczyć ten potencjał :) jednocześnie uważam że kupowanie mieszkania to jakaś totalnie yolo jazda bez trzymanki, masz do wyboru mieszkanie od dewelopera patrząc na suche rzuty i naciągane wizualizacje lub rynek wtórny gdzie musisz zdecydować o wydaniu oszczędności życia i jeszcze przyszłych zarobków na coś co możesz obejrzeć raz przez 15 minut xD ja próbowałem jakoś minimalizować ryzyko, pytałem sąsiadów jak się mieszka, byłem o różnych porach dnia a i tak nie udało się wszystkiego przewidzieć. Ostatecznie jednak jestem bardzo zadowolony ale właśnie głównie dzięki tej chłodnej kalkulacji na temat potencjału mieszkania

[@Dark_Aeon]

@@qubafootbag a ja sie zastanawiam, czy odpuszczałeś te wszystkie mieszkania? Bo ja zauważylem, ze wszystkie bardzo szybko znikają... Więc zanim zdążysz obejrzeć piąte, dwa pierwsze już zostaną wykupione. U mnie całe poszukiwania trwały mniej niż 2 tygodnie.

[@qubafootbag]

@@Dark_Aeon spośród tych 20 próbowałem kupić z trzy czy cztery i żadnego się nie udało bo były kupione nawet tego samego dnia godzinę później lub ktoś dawał ofertę wyższa niż w ogłoszeniu i była licytacja w górę (!) dlatego później podejmowałem decyzję od ręki że chce w trakcie oglądania a i tak się to nie udawało i to właśnie było największe szaleństwo. Na szczęście trwało to tak długo że doczekałem wysokich stop procentowych I było mniej chętnychz to mieszkanie które ostatecznie kupiłem to miałem nawet kilka dni na zastanowienie się

[@tintratak391]

Ja patrzyłam na dzielnice miasta, na typ ogrzewania, na to żeby mieszkanie było na parterze (ze względów finansowych w gre wchodziła tylko kamienica, a ajbliższe lata z wózkiem sprawiały że jakiekolwiek wchodzenie po schodach brzmiało źle), no i na metrarz, oraz fakt żeby nie trzeba było natychmiastowego remontu (gorszy standard jest ok, ale ruinka nie była opcją).

[@dariazychowicz6884]

Dokładnie. W Polsce jest obecnie niezrozumiały dle mnie szał na homestaging. Właściciel wydaje na to piejiądze, klient ogląda plastikowe kwiatki i parę mebli i wydaje mu się, że mieszkanie jest wspaniałe, a w ogóle nie na to powinien patrzeć. Zamiast tego wystarczyłaby wizualizacjia online, jeżeli w ogóle. W wielu krajach coś takiego w ogóle nie jest popularne, mieszkania się pokazuje, sprzedaje, wynajmuje puste.

@@dariazychowicz6884 Home staging kojarzy się z dekoracjami, ale przeważnie polega zupełnie na czymś innym. To też drobne naprawy, wyniesienie starych mebli i osobistych rzeczy poprzednich lokatorów czy odmalowanie ścian z różnych kolorów na bardziej uniwersalne barwy, jak na przykład biel. I to często są te kluczowe kwestie, a nie dekoracje. Czasem poprzestawianie mebli, które już są w mieszkaniu, też potrafi zrobić dużą różnicę. Moja koleżanka próbowała sprzedać mieszkanie i tygodniami ludzie oglądali, ale nikt się nie decydował. Przemalowała ciemne ściany na biało i w tydzień się ktoś znalazł. Nie sprawimy, że wszyscy nagle uruchomią wyobraźnię, więc jak najbardziej home staging ma sens, tylko przede wszystkim ten home staging od podstaw, a nie samo stylizowanie dodatkami. Jako kupujący, warto uruchomić wyobraźnię. Jako sprzedający, nie warto wierzyć, że każdy da radę ją uruchomić i wtedy dobrze trochę dopracować przestrzeń, by prezentowała się schludnie i czysto. Home stagingowe rady są jak najbardziej w porządku, a to, czy będziemy chcieli je wykorzystać samodzielnie, czy zatrudnić kogoś do pomocy, to już kwestia indywidualnych preferencji :)

[@ataeb8641]

Przecież ten homestaging przyszedł chyba z zachodu, u nas jeszcze niedawno tego nie było. A poza tym nie bardzo wierzę, że ktoś jest w stanie się na to nabrać. Już nie mówię o plastikowych kwiatkach (totalny bezsens) ale nawet na tandetne umeblowanie czy najtańsze panele itd. itp. A już szczytem głupoty w tej materii wydaje mi się pozornie odnowione mieszkanie i brak umywalki w toalecie!!!!!!!!! (wbrew pozorom często spotykane zjawisko). Nawet fliperzy to robią.

[@dariazychowicz6884]

Malowanie ścian i naprawy robiło się zawsze, także wtedy gdy o homestagingu nikt nie słyszał, także może ktoś sobie to dodaje do tej usługi. Wynajmowałam mieszkanie w trzech innych krajach i nikt tam o tym nie słyszał, a także o meblach w mieszkaniu. Wg mnie to tylko podwyższą i tak już absurdalne ceny.

[@Irena-c2y]

Znakomite i wazne podpowiedzi,pozdrawiam☺

@@Irena-c2y Dziękuję ☺️

[@pannamigotka4670]

To co mówisz jest kluczowe przy decyzji o zakupie mieszkania. Świetne rady.

[@danutadanuta3633]

Faktycznie przy takich zakupach 😁 Warto włączyć analityczne myślenie. Wręcz iść z tabelą czy z listą kontrolną, żeby się nie zapomnieć.

[@Dark_Aeon]

Właśnie kupiłem mieszkanie w niskim PRLowskim bloku. Na jedną z wizyt przed zakupem wziąłem ze sobą pana, który pracuje w budowlance i robi też odbiory. Ocenił stan mieszkania i wskazał na ukryte rzeczy, które ewentualnie są do wymiany. Chciałem też zrobić to, o czym wspomniałaś i sprawdzić sąsiadów, ale ostatecznie gdzieś mi to uciekło.

@@Dark_Aeon Bardzo dobry pomysł! Ja szukając kiedyś mieszkania na Dolnym Śląsku brałam ze sobą wujka, który ma firmę remontowo-budowlaną, by lepiej oszacować koszty remontu i dopytać go, jakie zmiany realnie są możliwe w moim budżecie :) A z tym sprawdzaniem sąsiadów, to na szczęście jest tak, że przy największych patologiach nie trzeba wkładać w temat dodatkowe wysiłku, bo problem przeważnie czuć już na dzień dobry 🫣 Ale oczywiście na przyszłość polecam pogadanie z sąsiadami. Można się serio dużo dowiedzieć, a ściemy sprzedającego czasem szybko wychodzą na jaw 😅

[@laliday]

I co myslisz że sąsiad powie o ściemach? Przecież kiedy widzę fajnych ludzi to myślę "będzie lepiej widzieć tych niż tamtych sąsiadów". Chce żeby wprowadzili się lepsi a nie gorsi ludzie przecież.

[@Dark_Aeon]

@@laliday chyba nie zrozumiałaś- nie chodzi o wywiad dot. Sprzedającego, a wypytanie kilku sąsiadów o to, czy jest cicho, czy nie ma problemów z kimś na klatce albo w klatce obok itd.

@@laliday Nie każdy jest kombinatorem 😉 a też raczej nie jest dobrą strategią wciskanie kitu nowym sąsiadom. A jakie rzeczy wychodzą? Przykładowo, ile czasu dom stoi niezamieszkały. W luźnej pogawędce mogą wyjść kwestie, których nawet się nie spodziewamy. A gdy nagle się okazuje, że tu relacja sąsiadów brzmi inaczej, i tu też, i tam, to nagle wiarygodność właściciela spada na łeb na szyję, nawet jeśli są to kwestie pozornie bez większego znaczenia. Nasza czujność nie zostaje wtedy uśpiona.

[@hazelnut1107]

Koniecznie sprawdźcie sąsiedztwo. W dużych miastach im bliżej centrum, jest mnóstwo mieszkań na wynajem krótkoterminowy, i to jest katastrofa dla mieszkańców - ciągłe imprezy, hałasy, powroty o 3, 4 w nocy, i nigdy nie wiesz co cię spotka następnego dnia, ale z pewnością nie będzie to spokój.

[@agnieszkap-ska5742]

Ja solidnie przygotowałam się do kupienia mojego pierwszego mieszkania, na które harowałam x lat. Mam okna z dwóch stron, osobną kuchnię (co było moim "must have"), osobną sypialnię i balkon. Dodatkowo mam osobną toaletę. Mieszkanie jest w trakcie remontu. Oglądając je miałam o tyle fajnie, że było puste, co było dla mnie plusem, bo mogę je urządzić wg siebie od podstaw. Nie przeszkadza mi 3 piętro, ponieważ jestem zmarźluchem i zimą jest w nim ciepło. Latem na pewno będzie o wiele cieplej, ale w sypialni i mniejszym pokoju słońca już popołudniu nie ma, więc nie będzie źle :) Co mogę od siebie polecić to oglądajcie mieszkania w świetle dziennym. Ja moje mieszkanie oglądałam zimową, wieczorową porą. Światło lamp nie pokazuje mankamentów, które widać w świetle dziennym. Jako tako mieszkanie moje od początku było ok, ale np. wchodząc na balkon nie zauważyłam, że deski na ścianach balkonu (takie zwykłe, białe) wyglądają jak po przejściu poligonu. Dziury jakby ktoś ten balkon ostrzelał. Nie mam pojęcia co tam się stało :D

[@arle1974]

To może dobrze, że nie zauważyłaś tych desek. Wzięłaś istotniejsze rzeczy pod uwagę.

[@agnieszkap-ska5742]

@@arle1974 Tak teraz bede myslec. Lepsze zniszczone deski na balkonie niz cale mieszkanie ;)

[@katch2576]

Mieszkam w UK i tu zmienianie okien na kolorowe czy nawet drzwi wejsciowych jest zabronione przez spoldzielnie. Wszystko ma byc jednakowe, chocby bylo stare, brzydkie i zacofane.

[@GustawJaworski]

Co mogę dodać od siebie, to sąsiedztwo w budynku jest ważne ale sąsiedzi naprzeciwko twoich okien są jeszcze ważniejsi i niestety nie da się tego sprawdzić. Teraz jest zimno i jest święty spokój ale w lecie niestety ale moje sąsiedztwo lubi dać sobie w palnik, puścić jakąś niecenzuralną muzykę do późnych godzin nocnych i z tego co policja mówi, to nic nie da się zrobić. W tym wypadku otwarcie okna albo pójście na balkon są średnio możliwe :/

[@utahdan231]

Sypialnia z oknem lub balkonem na zachód jest koszmarem w upalne lata mimo centralnego ochładzania. Zawsze jest cieplejsza od reszty domu.

[@laliday]

Na wschód gorzej bo od rana świeci i szybko robi się gorąco. Mimo wszystko wolę sypialnie od zachodu lub północy

[@hellohello123hello]

Planować przestrzeń można nawet w The Sims 4, w które można teraz grać za darmo :)

Haha :D ja grałam w starsze wersje, gdzie jednak dokładność wymiarów nie sprzyja planowaniu prawdziwych mieszkań 😅 Ale może w nowszych wersjach jest już lepiej… nie mam pojęcia :)

[@moniata15]

Niestety w moim mieście jest tak mało mieszkań że kupuje się to co jest a co się chce 😢

@@moniata15 Znam ten ból. Wciąż poluję na mieszkanie na Dolnym Śląsku w bardzo konkretnej lokalizacji i na razie końca nie widać 🙈 A jak duże jest Twoje miasto? Ilu ma mieszkańców?

[@moniata15]

60 tyś. mieszkańców. Developerzy budują kilka bloków ale ceny mają jak za dom pod miastem. Dlatego mieszkania z rynku wtórnego tak szybko schodzą. Nadal rynek sprzedającego

[@gosia8024]

Pięknie dziewczyno 💃 wyglądasz w tej fryzurze 👍i sukience 👗🏡🙋

[@fragola1237]

Brawo za uwagę o dopasowaniu okien do wyglądu budynku. Ja 2 mieszkania kupowałam pod presją czasu, ale w obu przypadkach miałam ogromne szczęście. Za 1. razem zależało mi na lokalizacji, układzie mieszkania i kupiłam ruinę do remontu (ale wcale nie było to tak bardzo kosztowne, bo nie było płytek w łazience i kuchni do skucia, na podłogach były wykładziny). Za drugim razem zależało mi, żeby można było od razu zamieszkać (mieszkanie dla starszej osoby). To mieszkanie było przez poprzednich właścicieli wyremontowane po kosztach, ale po 12 latach po zakupie ponad dwukrotnie zwiększyło wartość i nadaje się pod wynajem.

[@MyOwnLollyPop]

Czy tytuł filmu oznacza, że sama obecnie przemierzasz się do zakupu mieszkania? 😊

[@joannawilczek7777]

❤❤❤❤❤❤❤

[@MarzenaMatuszak-t9c]

❤

[@adriang3492]

Jak rozpoznać złych albo dobrych sąsiadów? Ja wprowadziłem się do wynajmowanego mieszkania niedawmo, był spokój przez dwa miesiące, dopiero teraz zaczęły się częste imprezy. Jak niby mam rozpoznać czy sąsiedzi są spoko? Mogę oczywiście iść i zagadać z każdym na klatce schodowej, ale wiadomo, że każdy będzie miły i będzie się uśmiechać. Moich sąsiadów nie było przez dwa miesiące bo pewnie byli na urlopie/wakacjach a teraz ciągle imprezy. Mam przed zakupem mieszkania koczować na klatce schodowej i nasłuchiwać? Wydaje mi się, że kwestia sąsiadów to po prostu kwestia szczęścia, albo nam się trafi dobrze albo źle niestety... :/

[@nfdafds32423]

Wielu ludzi nie kupuje oczami tylko tzw. sercem, czesto popelniajac glupote

[@barbarakraj8219]

❤