Dobrze się was słuchało :D lubię jak potraficie się nie zgadzać a nadal szanować
@Patka.12Күн бұрын
Uwielbiam filmy na których jesteście tylko (AŻ!) Wy, i po prostu dyskusja ❤
@MrMice01Күн бұрын
Sam po wielu latach obrzydzenia do dzieł Sienkiewicza jakie wpoiła we mnie szkoła i umiejscowienie jego dzieł w kanonie lektur, wziąłem się za Trylogię i obecnie kończę Potop. Jestem zachwycony tym jak łatwe, przyjemne i wciągające przygodówki historyczne pisał nasz polski mistrz
@cozyaboutbooksКүн бұрын
Historia może nas ulepszyć. Niezależnie od tego, czy jest to książka, film, słuchowisko czy coś jeszcze innego. To przesłanie, które w swojej opowieści zamieszcza (bardziej lub mniej świadomie) autor danego dzieła.
@martaubisz3146Күн бұрын
Czytanie książek, to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła" Wisława Szymborska. Piękny cytat i ja się z tym zgadzam. Ważne, by czytać cokolwiek, bo to rozwija czytanie ze zrozumieniem, logiczne myślenie, ćwiczy wyobraźnię.
@annabarycka994Күн бұрын
Od niedawna oglądam wasz kanał i bardzo pozytywnie was się słucha. Powodzonka 😊👌
@kicunio1Күн бұрын
Ostatnio grałem w Indane Jonesa. Super fabuła. Lepsza od dwóch ostatnich filmów.
@anfrydziakot7094Күн бұрын
Ja się zgadzam z czytaczem! Gdyby nie zmierzch, który o ironio 15 lat później oceniam jako totalny chłam, to nie sięgnęłabym po książki. Bo jako nastolatka nienawidziłam czytać, a przed erą zmierzchu czytanie było dla mnie największą karą. A dzięki zmierzchowi ponad 15 lat później czytam jak na moje możliwości ogromne ilości książek i to z różnych gatunków. A dodatkowo zmierzchem zachęciłam moje przyjaciółki do czytania, które również po wielu latach dalej czytają książki, które ze zmierzchem nie mają dużo wspólnego. To tak apropo dyskusji czy wydawnictwo niezwykłe bardziej szkodzi, czy pomaga.
@pacoziemieКүн бұрын
Super Czytaczowo! Mam podobne odczucia co do lit pięknej i snobizm czytelniczy to coś, co mnie totalnie odrzuca
@magdalenaangerman6654Күн бұрын
Czytam "Noce i dnie", bardzo ciekawa i wciągająca.
@hannaSowinska-cq2meКүн бұрын
Taktyczny komentarz bo nie wiem co napisać, ale chcę wam podbic zasięgi 😅
@elzbietajesionowska1676Күн бұрын
Proszę nie obrażać Dzieci z Bullerbyn! To była jedna z wielu moich ulubionych książek w podstawówce! 😅 mi akurat kanon lektur odpowiadał do czasu Kamieni na szaniec, Latarnika itp zbyt ciężkie to było dla mnie jako dzieciaka i do dziś, a mam 32 lata nie wróciłam do tych książek. Miłość do książek jednak zakorzeniona została we mnie przez rodziców, pomagali mi sięgać po ciekawsze pozycje zgodnie z wiekiem, to dzięki mojemu tarcie sięgnęłam po Harrego i czytaliśmy go razem. Czytanie dla rozrywki - tak jak najbardziej, ale sądzę, że jak nie ma wzorca dla nastolatków od wydawnictwa niezwykłego to często ten przeskok dalej nie nastąpi i zostaną na poziomie książek, w których są błędy ortograficzne, złe wzorce zachowania oraz ogólnie niskie wartości.
@blueberry-dm4ilКүн бұрын
Myślę, że samo czytanie nie czyni nas lepszymi uważam, że zależy od tego co czytamy.Jak właśnie wymienione wydawnictwo niezwykle Tak zgadzam się, że szkoła raczej w większości zniechęca do czytania więc dobrze, żeby samemu szukać takich książek które są dla nas rozrywką,ale dobrze też żeby niosły za sobą coś wartościowego
@mrycha2410Күн бұрын
Nie odnosząc się do tego filmu. Odkąd zaczęłam was oglądać (czyli od nie dawna )to tak mnie zachęciliście mnie do czytania mimo że nie znosiłam czytać to prawie od razu kiedy stwierdziłam że sproboje Harrego Pottera to przeczytam już prawie całego i kupiłam sobie resztę części. Zaczęłam was oglądać ze względu że kocham filmy Harrego Pottera i cały ten świat i aż mi było wstyd że nie przeczytałam książek. (Sr za nieumiętne składanie zdań)
@paulasielska-zegocka4101Күн бұрын
Zgodzę się z Czytaczową, że książka jest bardziej wymagająca niż film. A to z tego względu że "obrazem" czytającego są tylko literki na kartce. Wszelkie twory (obrazy) o tym co czytamy powstają w naszej głowie, w wyobraźni. Każdy, nawet najbardziej szczegółowy opis postaci lub przedmiotu (miejsca, scenerii, wystroju itd.) będzie u każdego czytelnika obrazowany w myślach inaczej, ale to wymaga większego skupienia. Film robi to za nas, pokazuje nam daną postać/przedmiot od razu i od razu wiemy jak wygląda, sugeruje lub wręcz narzuca odbiór. Czytacz też ma rację, że oglądając film można się rozproszyć i stracić wątek - czyli fabułę, reszta obrazu nam nie ucieknie, bo mamy już wszystko wykreowane. A czy czytanie może być rozrywkowe? Jeśli przyjmiemy, że rozrywka to dostarczanie przyjemności, to książka będzie rozrywką głównie dla tych, którzy po prostu lubią czytać, a jaki gatunek będzie rozrywkowy? To już kwestia całkowicie indywidualna. Chociaż nasuwa się stwierdzenie, że powinny to być treści lekkie, rozluźniające, optymistyczne, pozbawione górnolotności, nie wymagające nadmiernego myślenia czy zaangażowania. Dlatego KSIĄŻKA jako lektura, treść na egzamin, poszerzanie wiedzy szkolnej, współpraca której nie do końca się chce, nie będzie rozrywką. Ta sama KSIĄŻKA, którą czyta się z przyjemności, z własnego wyboru, dla rozładowania napięcia albo wypełnienia czasu rozrywką już się stanie.
@grajomarzeniaКүн бұрын
"Romantasy są schematyczne, książki wychodzące na rynek to kopij w klej". Ci sami Czytacze: - "Lubimy to co znamy, nie ma nic w tym złego"- pierwszy, lepszy filmik: Moda niszczy rynek książki? | Strefa Czytacza 1:51 Dopóki są czytelnicy, trzeba się cieszyć, że czytają. Dzięki "Niezwykłemu" zaczęłam czytać i nie żałuję. A to, że są schematy, cóż każdy gatunek ma swoje ramy, kwestia tego jak się to napisze. Miłego dnia!
@DreamCatcher_90Күн бұрын
Uwielbiam oglądać Wasze dyskusje na różne tematy. Bardzo ciekawy film, tym bardziej że od wielu lat Was śledzę i w tych przemianach, nazwijmy to poglądowych, Wam wiernie towarzyszę. 😉 Mam pytanko, a właściwie dwa. Chciałabym odświeżyć sobie wiedzę na temat tego, co mówicie o książkach dla dzieci (jako że jestem już stara i coraz częściej wracam z sentymentem w myślach do czasów, gdzie nie trzeba było myśleć o podatkach, targetach i szalejącej inflacji 🤣). W tym wypadku chodzi mi między innymi o "Dzieci z Bullerbyn". Z perspektywy dziecka wspominam tę lekturę raczej dobrze, fakt faktem jako osoba dorosła nie sięgnęłam po tę pozycję powtórnie, żeby zweryfikować wrażenie. Czy znajdę na Waszym profilu film, który odnosi się do tego tematu? Coś gdzieś mi dzwoni, że Czytacz podnosił kiedyś tę kwestię, ale zupełnie nie wiem, w którym kościele szukać 😂 A drugie pytanie szybkie do Czytaczowej: gdzież, ach gdzież można nabyć drogą kupna tak cudowne "plecki" do telefonu z Vi z Arcane? 😍 Pozdrawiam Was serdecznie! 😊
@meduzka1338Күн бұрын
Szkoda, że nie jestem twórczynią internetową, bo w kilku miejscach pojawiły się w mojej głowie kontry do tego co mówienie, a w komentarzu trudno będzie to skondensować. Czytanie dla rozrywki jest SUPER. Czytanie książek, które mają sprawić, że będziemy mieli super czas, to ważny aspekt czytania. Jednak tak jak mówicie o sobie, tak ja mówię o sobie. Z innym nastawianiem podchodzę do „Szklanego tronu”, a z innym do książek Wirginii Woolf. Wymagają innego poziomu zaangażowania, innego poziomu refleksji nad treścią. A także innych zasobów kulturalnych. Wiedzy. Doświadczenia. Czy w związku z tym są elity? Nie, ale nie są też na każdego. Albo inaczej - JESZCZE nie dla każdego. Do książek Niezwykłego nie trzeba mieć żadnego zaplecza, do dobrej literatury już tak. Co do Niezwykłego, to nie mam problemu z tym, że takie książki wychodzą. Mam za to ogromny problem z tym, że choć treści zdecydowanie powinny być 18+, to kierowane są do nastolatek. Do nieukształtowanych umysłów, chłonnych jak gąbki. Przekazują bardzo słabe wartości. Za moich czasów dziewczyny czytały Greya i wiem (niestety z autopsji), że takie treści kształtują bardzo nierealistyczną wizję świata. Dla młodej dziewczyny, która wchodzi w pierwszy poważny związek, wizja keksu jak w Greya rozwala świat. Jednak za moich czasów dostęp do takich książek był dużo słabszy, co wymuszało sięgnięcie po coś kapkę wyżej i wyżej, aż doszłam do poziomu w którym swobodnie mogę czytać Annie Ernaux czy Nabokova.
@katarzynaskowron3129Күн бұрын
Wydaje mi się, że do czytania niektórych pozycji dla rozrywki trzeba zwyczajnie dorosnąć. Tak jak mówicie, w szkole mamy przymus czytania książek, których nie rozumiemy, bo jako dzieciaki/młodzież mamy za mało doświadczenia, żeby wejść i zrozumieć historię. Dla mnie również Sienkiewicz był złem wcielonym i dopiero dekadę po zakończeniu szkoły z przyjemnością wysłuchałam audiobooka. Podobnie "Chłopi". Dopiero niedawno dotarło do mnie o czym jest ta książka i jaka ona jest dobra! Przeczytałam dla rozrywki, chociaż nastoletnia ja nigdy by w to nie uwierzyła. 😅
@domimika913 сағат бұрын
Przecież Dzieci z Bullerbyn są super, najlepsza lektura wczesnej podstawówki! Ja do tej pory wracam do nich często, nawet teraz sobie czytam, na spokojnie, po jednym rozdziale 😄
@julitastepien8098Күн бұрын
Kocham wasz kanał
@kicunio1Күн бұрын
Mi się podobała książka Stephana Kinga Oczy smoka. Fantasy napisał.
@agataknysz1430Күн бұрын
Tak sie zastanawiam nad piwnicą. Jak myślicie czy jakbyscie w szkole nie poznawali dorobku literatury polskie to w wieku dorosłym w ogóle byście o ich istnieniu wiedzieli? Bylibyście ciekawi np jak pisał Sienkiewicz czy Kochanowski i czy było to takie złe lub niezrozumiałe . Nawet o ich istnieniu byście nie wiedzieli. Poza tym skąd wiecie, że jakaś książka z lektur nie przypadnie dzieciom do gustu? Ja pamietam że dzieci z bulerbyn były dla mnie nie do przejścia, a moja młodsza siostra czytała ja trzy razy w podstawówce tak jej się podobały. Wydaje mi sie że szkoła pokazuje różnorodność (czasami nieporadnie i czesto za pomocą przymusu) , a my spawdzamy co nam odpowiada i zaciekawia. Pozdrawiam
@emiliajarmoowska942419 сағат бұрын
A co z sklepem bo nie mogę znaleźć
@LaPolka13 секунд бұрын
Czytanie książki zdecydowanie bardziej angażuje funkcje poznawcze, niż oglądanie filmu. Jedno i drugie może przyczynić się do rozwoju jednostki, ale czynność czytania wnosi benefit trenowania funkcji poznawczych, za który każdy będzie mógł sobie podziękować na starość.
@iwonajarosik4723Күн бұрын
Film jest wizją/interpretacją narzuconą przez kogoś, książkę my czytamy "przez siebie" w różnych okresach życia możemy wynieść z nich coś innego...
@fantasmaczytaКүн бұрын
Gdybym nie siedziała na wykładzie to już bym zabrała się za oglądanie 😭
@kingakrajewska2518 сағат бұрын
Boski dionizosie, rzeźbiony herosie, oby Twoja poduszka zawsze była zimna, a bateria w telefonie pełna. Spijam słowa wypływające z twych ust niczym ambrozję
@bekitnypomien7657Күн бұрын
Ja nie jestem pewna czy marna książka zachęciłaby mnie do czytania następnych, ale moją opinią się nie sugerujcie, bo ja dorastałam w czasach, kiedy były dwa państwowe wydawnictwa i nic poza tym i nie istniał ten cały chłam, jaki teraz produkują nie tylko vanity, ale i niektóre tradycyjne. Ale powiem wam, że cieszę się, że tak akurat wypadło, bo nie wiem na jakim poziomie byłabym dziś, gdybym zamiast czytać Londona, Konwickiego itp., czytała przedruki tych najbardziej popularnych arcydzieł z wattpada (czy raczej łotpada), pozbawionych elementarnej korekty i redakcji. Tylko ja nie jestem pewna, czy ci czytelnicy niezwykłego kiedyś przerzucą się na normalną literaturę. Bo jeśli nasiąkną takimi treściami i taką jakością, jeśli się do tego przyzwyczają, to nie przełkną później niczego lepszego - bo na dobrą sprawę nawet samo sięgnięcie nie dojdzie do skutku - bo to nie będzie ich temat, nie będzie schematyczne romansidełko itp. Dlatego mam mocne wątpliwości, czy taka literatura jest trampliną i etap w czytelniczym rozwoju. Zobaczcie, ile dorosłych kobiet trzyma się dalej tego, co produkuje niezwykłe, to nie są tylko nastolatki, to są w wielu przypadkach normalne dorosłe za przeproszeniem baby, niejednokrotnie mężate i dzieciate kolokwialnie mówiąc. Jak myślicie, kiedy one przejdą do kolejnego etapu?
@bekitnypomien7657Күн бұрын
W trakcie oglądania dopisuję tu w trybie edycji, zamiast poczekać do końca... Ale ju przepadło.
@herbsonthetable825118 сағат бұрын
Nie mogę słuchać, jak czepiacie się dzieci z Bulerbin. To była akurat jedna z ciekawszych lektur😂. Zbrodnia i kara długa, ale też lepsza. Jestem rocznik 87 i u mnie nie było Hobbita czy Magicznego Krzesła. Sienkiewicza nie lubię, no przepraszam. I Lalka, ją darzę nienawiścią najszczerszą i uważam za najgorszą lekturę. Dlatego ze narracja, sposób prowadzenia historii, ciągnie się jak flaki z olejem. Ja za każdym razem zasypiałam, a lubiłam czytać. Ale najmocniejszym argumentem jest to, że musiałam pewien znamienny fragment zanotować jako bardzo zabawny ( polonista kazał) bo na lekcji nikt, nikt, nawet inteligentne kujony nie zauważyły tego humoru😂. Także no,....Ja uwielbiam czytać i wczesniej byłam wręcz uzależniona od codziennego czytania nawet przy śniadaniu, ale lektur nie cierpię i gardzę nimi całym mym sercem.
@wikawiktoryna406719 сағат бұрын
Czytam dla rozrywki, ale osobiście ciężko mi się rozerwać przy pozycji gorzej napisanej niż moje wypracowanie na polski, gdzie pani sobie wypisała długopis ( hahah ) Czy książki nas ulepszają? Zależy jak to rozumiemy, bo lepszymi ludźmi od wszystkich ludzi świata nie będziemy. Ale jeśli mówimy o rozumieniu tego określenia jako, że nas pewne pozycje ulepszają? To tak tu się wtedy zgadzam. Nawet literatura dziecięca może sprawić, że będziemy lepszymi. Bogatszy zasób słownictwa, nowe emocje, rozumienie tych emocji. Poznajemy siebie, co lubimy czego nie lubimy, możemy włączyć się do wielu dyskusji, możemy dzięki temu do czegoś ciekawego odnieść podczas wypowiedzi, rozmów z bliskimi itd. Dowiadujemy się czegoś o świecie, nawet z belerystyki bo przykładowo akcja ma miejsce w kraju dla nas nie znanym i możliwe, że pojawią się odniesienia do kultury danego kraju, poznajemy świat. Mamy przecież pasje, która nam sprawia radość, czy to nie jest już jakieś ulepszenie? Myślę, że zdecydowanie tak. Oczywiście nie każda książka nauczy nas czegoś nowego, ale zawsze znajdzie się jakaś fajna, edukująca zmieniająca nas lektura!
@wikawiktoryna406718 сағат бұрын
Metafora(? poprawcie jak coś źle napisałam ) czytacza mnie rozwaliła i się zgadzam. Pędzenie z materiałem, brak czasu na podyskutowanie nad pozycjami lub z kolei jest się do tyłu z materiałem bo nie da się nic prowadzić. Szkoła nie zaraziła mnie pasją do czytania, jedynie awersją do lektur. To jak wygląda program nauczania nie jest w stanie zarazić dzieci jakąkolwiek pasją do czegokolwiek
@cahirmawrdyffrynaepceallacКүн бұрын
O co chodzi z tym wydawnictwem niezwykłe bo nie kojarzę żebym czytał jakaś książkę od nich
@grajomarzeniaКүн бұрын
Ludzie mają problem, że polskie autorki osiągają sukcesy- pikantne książki z wątkiem romansu. Nie wstydzę się, że czytam ich książki, czytam też Pizgacza i Rodzinę Monet. Pracuję jako analityczka finansowa i uwielbiam coś przy czym po pracy mogę odpocząć.
@Patrycja_DejaVuКүн бұрын
Gdzie kiedyś były te tłumy co teraz stoją za książkami z wydawnictwa niezwykłe? Czytały harlekiny i inne kurzmaierki 😅 Ps. Dzięki za przypomnienie o istnieniu takiej książki jak Imię Róży - chciałam przeczytać ale odłożyłam i zapomniałam 🙈
@grajomarzeniaКүн бұрын
"Romantasy są schematyczne, książki wychodzące na rynek to kopij w klej". Ci sami Czytacze: - "Lubimy to co znamy, nie ma nic w tym złego"- pierwszy, lepszy filmik: Moda niszczy rynek książki? | Strefa Czytacza 1:51 Dopóki są czytelnicy, trzeba się cieszyć, że czytają. Dzięki "Niezwykłemu" zaczęłam czytać i nie żałuję. A to, że są schematy, cóż każdy gatunek ma swoje ramy, kwestia tego jak się to napisze. Miłego dnia!
@paulinagabrys8874Күн бұрын
Najbardziej "czytanym" filmem jaki widziałam to Tenet. Wyłączysz się na 20 sekund to już nie wiesz o co chodzi
@KlaraKołodziejczyk19 сағат бұрын
Miło się Was słucha, ale na początku filmu mówicie cytuje "...kiedy już coś pyknie to wtedy wszyscy robią to samo... dostaje kopiuj wklej kopiuj wklej..." a na końcu filmu życzycie sobie jako czytelnicy "....wydawnictwa wydającego coś jak Igrzyska Śmierci i Harry Potter..." - czyli z jednej strony oczekujecie "niepowtarzalności" w książkach a z drugiej strony podążania bezpiecznymi schematami. To czego wy w końcu oczekujecie? Chciałabym wiedzieć.
@StrefaCzytacza16 сағат бұрын
Skrót myślowy: chodzi o książki młodzieżowe, które mają drugie dno, które mają głębię. Są inteligentnie napisane, z ciekawie wykreowanym światem, w którym działa więcej rzeczy niż tylko romans głównej bohaterki. Chodzi o książki, które pozostawiają coś po sobie, zachęcają do dyskusji, rozmów. Igrzyska i Potter to idealne przykłady tego typu książek.