CZYTAMY WASZE OPINIE W PANELU KLIENTA!

Jak często zdarza się Wam oceniać posiłki w naszym Panelu Klienta? 😎
👨‍🍳To nieoceniona pomoc dla naszych Kucharzy, którzy kierują się nimi przy ustalaniu menu na kolejne dni 👩‍🍳
W dzisiejszym filmie czytamy Wasze opinie - będą te zabawne, te krytyczne i te szokujące 🥦
dietyodbrokula...
Link w komentarzu 👇

[@adrianbiernacki8412]

Osobiście nie przepadam za plackami, strogonowem, bigosami itp. Najlepsze są śniadania, obiady, ciasta i oczywiście koktajle. Zawsze smaczne i nie ma nudy 😁

[@dietyodbrokula]

Dziękujemy!💚 Mamy nadzieję, że uda się „odczarować” placki i strogonow💪🏻😎

[@adrianbiernacki8412]

@@dietyodbrokula poproszę o jakiś super kodzik rabatowy, za kilka dni kończy mi się dieta 😂

[@dietyodbrokula]

Właśnie trwa promocja💚 Szczegóły na Facebooku😎

[@adrianbiernacki8412]

@@dietyodbrokula nalata? 😎

[@adrianbiernacki8412]

@@dietyodbrokula dzisiejsze placki ziemniaczane palce lizać 😉

[@Batonn94]

Super, że zwracacie uwage na opinie ale z tą energetycznością posiłku niezawsze jest prawda. Niektóre posiłki są tak skonstruowane (specjały brokuła), że wychodzi danie bogate energetycznie, ale nie do końca sycące. A to jest podstawa w dietach, gdzie klient ma cel: redukcja masy, żeby były sycące posiłki. Państwo zawsze gotujecie smacznie, natomiast czasami smakowitość nie powinna być obranajako największy priorytet, przez to obiady nie są sycące. Warto troszkę zmodyfikować niektóre przepisy, aby np. zmniejszyć ilość tłuszczu na korzyść węglowodanów. Np. Dania z Puree w specjałach brokuła są najczęściej w zbyt małych ilościach w stosunku do ogólnej energetyczności posiłku. Mówię tu z punktu widzenia osoby, która studiowała dietetykę, a nie perspektywy przeciętnego konsumenta. Zawsze wystawiam Państwu konstruktywną ocenę, nie zdarzyło mi się ocenić posiłków na mniej niż 3 brokuły. Większość obiadów na 5 i gorąco polecam. Napisałem, ten komentarz, żeby też Państwo zwrócili uwagę na niektóre posiłki, które mają nie do końca zbilansowane proporcje B:T:W. (najczęsciej są to posiłki bogatotłuszczowe, które "zajmują" za dużo miejsca w składzie. Pozdrawiam

[@dietyodbrokula]

Panie Mateuszu, bardzo dziękujemy za komentarz! Taką konstruktywną krytykę bardzo lubimy! 😀 Specjały Brokuła nie są z założenia posiłkami dietetycznymi. To dodatkowe produkty, które można zamówić dla pozostałych domowników lub jako dodatek do własnej diety. Właśnie dlatego mają inny rozkład makroskładników, niż pakiety, Cieszmy się, że nasze dania Panu smakują! Mamy nadzieję, że zostanie tak na dłużej! Życzymy wspaniałego dnia!

[@nanuszka6]

Dopóki piątka będzie zatytułowana "Genialne", dopóty nie będę jej wystawiać. Nie, to jedzenie nie jest genialne. Może być smaczne, bardzo smaczne, ale genialne do tej pory było dla mnie tylko jedno danie.

[@dietyodbrokula]

Pani Natalio, dziękujemy za sugestię! Jakie danie było dla Pani genialne?

[@monikapatoka]

Ja też byłam w tej kategorii osób "czy ktoś to w ogóle czyta?" No to w takim razie już wiem....jeszcze więcej opisów w szczególności gdy coś mi nie pasuje.

[@dietyodbrokula]

Jak widać, czyta i to całkiem sporo osób🥦💪🏻

[@xxmetin7172]

Też mnie denerwuje w diecie Sport 300kcal jak jest np, 3 placuszki a sosu jak do 10ciu, lub kilka naleśników a sosu jak dla całej wioski a mogliby dać więcej placuszków i odpowiednio sosów

[@dietyodbrokula]

Dziękujemy za sugestię!💪🏻

[@ukaszandruszkiewicz7742]

Jestttt i Adiiiiiiiii ;-)

[@brzezmic8318]

Osobiście nie przepadam za pikantnymi rzeczami, ale trzeba zrozumieć, że poziom pikantności nie jest jeden. Jeżeli klient da komentarz, że coś pikantnego jest zbyt pikantne, to nie oznacza, że ta osoba oczekiwała dania łagodnego. Pikantnych przypraw jest masa, a sama pikantność ma swoją skalę, więc dziwi zdziwienie prowadzących. Poza tym fajny film i widać, że dużo klientów to jednak dzbany.

[@monikapatoka]

A mnie nie dziwi. Przedstawiono rzecz z kategorii "domowionej" wiec ta osoba wiedziała, że kanapka jest pikantna. Ludzie nauczcie się czytać także składy potraw będzie "Wam lżej" .

[@brzezmic8318]

@@monikapatoka właśnie o tym napisałem wyżej... rozumiem, że wg. Ciebie istnieją rzeczy pikantne i tyle? Nie ma opcji żeby coś było bardzo pikantne albo mniej pikantne? Jak tak, to Cię zdziwię. Rzecz pikantna może być taka, że ją zjesz bez problemu, a druga tak pikantna, że po małym kęsie będziesz biegła po mleko żeby chociaż trochę sobie pomóc. Można więc powiedzieć o czymś pikantnym, że jest zbyt pikantne. Jak napisałem, jest nawet skala pikantności (Skala Scoville’a). Z tego powodu wiele firm daje przy potrawach/ produktach skalę pokazywaną w ilościach papryczek. Tak jak produkt wegański można oznaczyć jednym symbolem, a ten z glutenem, innym, też jednym, tak pikantności nie można stwierdzić, ze po prostu jest i dać jedną papryczkę, żeby to pokazać.

[@dietyodbrokula]

Zgodzimy się, że ile osób, tyle poziomów pikantności! Wystarczy jednak wejść w skład, aby zobaczysz papryczki jalapeno, które dla przeciętnej osoby mogą być zdecydowanie za bardzo pikantne. Stąd apel o czytanie składów😀🥦

[@brzezmic8318]

@@dietyodbrokula jasne. Myślę jednak, że lepszym rozwiązaniem byłoby stopniowanie na stronie poziomu ostrości np. w 3 poziomach. Można lubić ostre, ale aż tak się nie znać na papryczkach. Teraz klient musi iść do sklepu i kupić ostre składniki, których używacie, zrobić test i będzie wiedział, które danie, mniej więcej, jaki ma stopień ostrości. Innymi słowy, prościej to zmienić na stronie, niż zwracać klientom uwagę "czytajcie składy". Szczególnie że danie z mniej ostrą papryczką, może być bardziej ostre od tego z bardziej pikantnym dodatkiem. Kwestia ile dodano jednego, a ile drugiego, a tego po samym składzie nie idzie zgadnąć.

[@dietyodbrokula]

Bardzo dziękujemy za sugestię! 😀

[@xxmetin7172]

Dieta sport 3000kcal, prawie zawsze 5ty posiłek leci do kosza, tak jakby inny dietetyk to robił

[@SkyElana1]

Ja mam sport 2000 i nie mam powodów do narzekań 😀

[@dietyodbrokula]

I właśnie dlatego zawsze prosimy o pozostawienie opinii, aby wyciągnąć wnioski💪🏻 Kucharze i dietetycy są Ci sami🥦💚