Рет қаралды 1,430,396
#danon #fałszywa #miłość
(1)
Każdy poranek, wygląda tak samo, podnoszę się z wyrwa , próbuję wstać,
budzę się kawą, choć mam ochotę, po kilku łykach znowu iść spać.
Nic mnie nie cieszy, nawet weekendy, wtedy odczuwam, dogłębnie ten stan,
uwierz ze czasem, wolałbym nie żyć, ciężkie jest życie, gdy idziesz w nim sam.
Kiedyś marzyłem, i chciałem coś wygrać, miałem potrzeby.
Kiedyś gdy byłaś , jeszcze wierzyłem, i jeszcze wtedy, chciałem coś zmienić.
Odeszłaś tak nagle, po prostu bez słowa - zburzyłaś mój świat.
A kiedyś pamiętam, mówiłaś na zawsze, bo ponoć miłość, to od Boga dar.
Zabrałaś mi wiarę, gdy poszłaś do niego, krzyżyk na drogę.
Nie życzę Ci nawet by karma wróciła, bo wiem że nie wraca do takich kobiet.
Pamiętam jak twoja mama mówiła, że szacunku Ci brak.
Wtedy myślałem że to puste słowa, i że po prostu spotkał mnie fart.
Mogłaś mieć przecież każdego faceta, więc pyta dlaczego, wybrałaś mnie.
Dzisiaj już wiem, że chciałaś przygody i to w tej historii jedyny sens.
Nie wiem jak można igrać z uczuciem, przecież ktoś czuje i nie chce w nic grać
Oddaje Ci życie, martwi o Ciebie, tęskni za Tobą - Ty zawijasz pas.
(2)
Wiem ze słyszenia jesteś z Nim dalej, to już dwa miesiące, gratki za staż.
Wiem też że koleś, rzuca pieniądzem, i takich jak Ty, ma z 5 na raz.
Za jakiś czas pewnie się znudzisz, powie spierdalaj, bo lubi rotacje.
Ty zakochana twój pierwszy raz, poczujesz co znaczy, chwilowe relacje.
Poczujesz jak ja, gdy wtedy odeszłaś, i jaki smak, nastrajał mój dzień.
Zrozumiesz jak gorycz, potrafi niszczyć i jak będzie wyglądał Twój sen
To stało się faktem, zostałaś sama, a on dalej życiem prowadzi grę.
Wyciągasz telefon, szukasz mój numer - mówisz Przepraszam, ale mi źle.
To wiadomość z poczty, nagrałaś na nią, ja nie chce Cie znać.
Wracam do życia sobie pomału, choć został mi w sercu po Tobie ślad.
Dostałaś lekcję od życia, wyciągnij z niej wnioski, i przestań już grać.
Szanuj i kochaj, każde uczucie które w przyszłości, los chce Ci dać.
Wojując mieczem musisz liczyć, że przyjdzie kiedyś ostry zwrot akacji.
Ostatni oddech stanie się pierwszym, pierwszym po życiu dalekim od prawdy.
Może i dobrze, że tak się stało, to może jakąś, przyszłość Ci dać.
Najlepsze lekarstwo to rana, jeżeli zniszczyłaś już kiedyś czyjś świat...
Pozdrawiam Aniu ;)