Deep Madness - skrót zasad i moja opinia

[@martkazapallo]

Myślę, że recenzja po kilku/kilkunastu rozegranych partiach jest ok, ale fajnie jakbyś po rozegraniu wszystkich wrzucił mały update/rewizję czy nadal będziesz grał, czy zostaje nadal w kolekcji lub co ją wyparło, co się stało że to już nie to. Dzięki za recenzję, czekałam na nią właśnie!

[@LordVader07]

Hej! Dzięki za recenzję! Dorzucę swoje trzy grosze, bo ostatnio siedzę głównie właśnie przy DM. Uważam, że jak najbardziej można robić reckę nie skończywszy całej kampanii, ale po zagraniu kilku, kilkunastu partii, co daje już ogląd na tą grę. Zacznę może od tego, że DM skutecznie wyparło u mnie chęć nabycia Bloodborne`a. Trochę ze względu na miejsce na półce, ale też z tego powodu, że klimat i mechanika DM bardziej do mnie przemawia. Jestem już po kilkunastu partiach i na razie zmagam się z 6. scenariuszem. Bardzo podoba mi się to (co niektórzy mogą uznać za wadę), że właściwie każdy scenariusz to trochę osobna gra opierająca się na wspólnych, ogólnych zasadach. Za każdym razem akcje specjalne są zupełnie inne, co powoduje, że gry uczymy się w pewnym sensie na nowo. A jednocześnie trzon pozostaje ten sam. Właściwie to największym problemem są właśnie te malutkie żetony namnażania/specjalne. Tu na pewno z pomocą przyjdzie najbliższy dodatek, gdzie żetony namnażania zastąpione zostały elementami 3D, co zwiększy czytelność. Nadal jednak przy słabszym świetle trudno odróżnić szczególnie 3 typy: żeton powodujący utratę 1 karty ekwipunku, żeton dodatkowego namnożenia potwora i żeton obniżenia zdolności ucieczki.... Umiejętności i cech potworów można się nauczyć - po kilkunastu rozgrywkach wszystko leci już płynnie. Choć epickich potworów też jeszcze nie ruszałem :) Po pierwszych 3 czy 4 porażkach w pierwszym scenariuszu zdecydowałem się zastosować wariant (polecany przez wydawcę a podpatrzony u Michela z Wojennik TV), który polega na zwiększeniu ilości akcji każdego badacza o 1 - niby mała zmiana, ale zasadniczo zwiększa szansę powodzenia. Do toru czasu już się przyzwyczaiłem, choć faktycznie irytujący jest ten brak dokładnego spasowania elementów. Ja po prostu wciskam okrągłe żetony albo z góry albo z dołu w zależności jak są ukształtowane. Trochę też bolą spinki przy licznikach tlenu. Są za długie/za wąskie/za luźne - nie wiem, w każdym razie liczniki w Aliens Another Glorious....są podobnej wielkości a sprawują się wyśmienicie. Ale jednak jest coś, co przyciąga mnie do DM niesamowicie...Może to sprawa klimatu, mechaniki, całej fabuły, dobrze napisanej instrukcji (szacun dla Michela i Windziarza za tłumaczenie) - w każdym razie jestem w stanie przymknąć oko na setup i inne drobiazgi. A frajda po udanym zakończeniu scenariusza - nieziemska! :) Czekam już na zamówione 2 dodatki i czuję, że jak Czacha wyda resztę, to i tą resztę dokupię :) Pozdrawiam :)

[@abramspl]

Mi by pasowała taka forma. Tego typu (rodzaju) gry recenzujesz po przejściu około połowy (oczywiście pojęcie względne) i dajesz znać jak chętnie chcesz dalej w to brnąć, a po wszystkim chętnie bym wysłuchał finalenj oceny (może być w mini skrócie). Myślę że dawało by to fajny całokształt. Pozdrawiam

[@radekczeczotka4904]

Zagrałem w Deep Madness i BloodBorne i zdecydowanie Deep Madness jest dużo lepsze. Jak dla mnie mniej losowa. BloodBorn jak sie nie ułoży mapa to szanse na wygrania albo zrealizowanie misji pobocznych spadają prawie do zera. Kolejny problem BloodBorne to reaktywacja potworów. Głównemu potworowi zostało 1 życia i mi zostało 1 życia ale umarł inny bohater, tor „czasu” przesuwa się nie czerwone pole i epicki potwór regeneruje sobie życie a ja dalej mam 1. Szanse na jego pokonanie maleją do zera. Akcje potwora jako karty nieszczęśliwe potasowanie, 2 akcje specialne pod rząd i umarłem. Deep Madness nie ma takiego problemu z losowością. Losowość jest ale to nie jest ten poziom doprowadzania rozgrywki do przegranej. Jak zostanie przegrany scenariusz w deep Madness to przeważnie na styku i można sobie próbować opracować strategię na kolejną grę. W BloodBorne 2-3 losowe sytuacje i gra jest przegrana i żadna strategia nie pomoże. I na koniec zróżnicowanie scenariuszy też na korzyść deep maness. TAk jak z oceną DM sie zgadzam tam BloodBorne to dla mnie ….5. Ta gra frustruje przez losowość i kompletnie nie da się z tym nic zrobić.

[@bezimienny1484]

Tomku jak ten typ dungeon crawlerów odniósł byś do serii zombicide? Zwłaszcza teraz kiedy na kickstarterze funduje się znacznie zawyżona cenowo edycja marvel chyba z największymi zmianami w rozgrywce kiedykolwiek.

[@lion2394]

Oglądałem film z nadzieją, że znajdę jakieś odniesienie do Machiny i Bloodborna... A tu wręcz mamy ranking właśnie tych trzech tytułów:) Gambit, czy mógłbym Cię prosić o dosłownie dwa, trzy zdania jakie aspekty zdecydowały, że to Machina pierwsza?

[@GambitTV]

Przepraszam, że dopiero teraz, ale jakimś cudem przegapiłem ten komentarz. Jakie to aspekty? Zmienne plansze dają większą regrywalność Machiny, nawet w obrębie tego samego scenariusza. Ciekawsza "itemizacja" W Machinie. Przygodowość w Machinie stara się być na równi z taktycznością.

[@SPAWN30670]

Świetny materiał miałem nadzieję, że kiedyś się pojawi Deep Madness u Ciebie i jest :). Dzięki. Zgadzam się z nieczytelnymi żetonami i z pakowaniem, ale zdecydowanie zgadzam się z 8.5 oceną, gra jest wyśmienita. W wydaniu KS jest pudło zbiorcze i nowe plastikowe żetony, a Czacha robi świetną robotę z wydawaniem tej gry więc jest jakaś szansa na te dodatkowe elementy, coś wspominali, że temat jest na tapecie z Dimension Games, oby się dogadali.

[@Gojira_73]

Tomku gram w Deepa juz 9 partii rozegranych żadna gra mnie tak nie wciągnęła i gram z epickimi jest mega ciężko czekam na kolejne dodatki które wnoszą dużo dobroci. Dla mnie to 10 klimat i cała strategia jest nie do przebicia. Mam nadzieję że podniesiesz z czasem ocenę :)

[@WojennikTV]

Witamy w Kadath 🐙

[@Under1920]

U mnie też zostaje:) a dodatki już zamówione

[@bartzaczek]

Na to czekałem !!!

[@SebGruch]

Jak nigdy, w 220% się z Tobą zgadzam - dokładnie ten setup, te miniaturowe żetony, niedopasowanie żetonów i ogólna niska czytelność wkurzają niemiłosiernie. Ale ten klimat...

[@dakow9687]

Fajna recenzja. Gra już dawno zakupiona tzw. "półkownik" . Nawet już dawno niebieskawą folię ogrodniczą zakupiłem aby symulować zalane kafelki ;) Może już czas zagrać? Dodatki jeszcze nie kupione bo się waham...

[@Wolcik3000]

sporo dodatków dostępnych, ale ponad 1,5k za wszystko jak wrzuciłem do koszyka co pokazuje jak All-In wersja potrafi robić różnice, ale w sumie to zastanwia mnie jak z tymi wszystkimi dodatkami mieście się do pudełka.

[@michalaskowski3387]

Jak gra wypada w porównaniu do np. Posiadłości Szaleństwa ed2?

[@GambitTV]

Posiadłość jest grą przygodową. Deep Madness to bardziej zabawa taktyczna.

[@maciej8603]

Polecam grę. Razem z Machiną Arcaną zapewniają rozgrywkę na setki godzin

[@rafalkurc1]

Czy w takim przypadku (mała ilość przedmiotów i potworów) dodatek „Niezliczone Horrory” ma status must have?

[@GambitTV]

Dla mnie tak.

[@rafalkurc1]

@@GambitTV dziękuje

[@norfis4450]

Posiadam całego Deep Madnessa oprócz epic monsterów. Im więcej potworów i badaczy tym lepiej ponieważ zawsze jesteś w stanie stworzyć nowe kombinacje i poziomy trudności do danego scenariusza.

[@rafalkurc1]

@@norfis4450 dziękuje

[@krzysiekkowal209]

THX MAN

[@adamchrostowski2596]

Co do oceny przed ukończeniem całej kampanii, to o ile mnie pamięć nie myli, to mówiłeś, że po kilku pierwszych scenariuszach Gloomhaven, miał u Ciebie 10, dopiero późniejsza powtarzalność i schematyczność spowodowała gwałtowny zjazd oceny.

[@damiankomimasa3609]

Hej, dzięki za wnikliwą recenzję. Czułem, że mimo wielu minusów, dasz grze wysoką ocenę, bo jednak te pierdółki, nawet irytujące nie są jak widać w stanie przesłonić plusów i frajdy czerpanej z kolejnych rozgrywek. Jak klimat dobry, gra jest przyjemnie trudna a losowość tylko ją ubogaca, to nie ma co się dziwić, że prawie 9. Chętnie człowiek by zobaczył jak zmieniło się Twoje postrzeganie tej gry po przejściu kampanii, ale to myślę, że wyjdzie w Twojej nowej serii gdzie się podziały tamte gry tak czy inaczej:)

[@ZapS88]

Zadałem to pytanie na stremie, ocena pozostaje 8.5. Pozdrawiam

[@Kraveen666]

Ogólnie zgadzam się w pełni z recenzją i dobrze wymieniłeś jej zalety i wady, ale problem mam taki, że bardzo powierzchownie omówiłeś to co w zasadzie oczywiste i co najczęściej przez recenzentów jest powielane. Przez co czasami mam wrażenie, że recenzenci bardziej budują swoje recenzje na bazie tego co inni napisali/powiedzieli. Nie twierdzę, że ty tak uczyniłeś, ale takie wrażenie że nie dowiedziałem się niczego nowego. Ogólnie grę bardzo polecam i jestem nią zachwycony i "pochłonięty" w całości. Ale uważam, że poniższe niuanse są bardzo rażące i powinny być wymienione (bo to poważne zarzuty, a nie kwestia subietywnego gustu), dlatego uważam że trochę się nie przyłożyłeś do tej recenzji i wymieniłeś takie oczywistości, które każdy wymienia :) Nie wymieniłeś wg mnie bardzo ważnych rzeczy: Plusy --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- + Umiejętności każdych z potworów mocno wpływają na gameplay, przez co ich różna mieszanka wymusza inne podejście do taktyki. Nie są to poprostu pionki do zbicia, których wyłącznie siła ataku jest zagrożeniem - ale właśnie ich umiejętności potrafią sporo namieszać i trzeba dobrze kombinować. + System zamykania, blokowania i unikania potworów, czy zarządzanie tlenem pod wodą - mocno wpływają na klimat i sprawiają że gra jest bardzo taktyczna + Umiejętności bohaterów, które również mają bardzo duże znaczenie dla gry i dobra kombinacja ruchów/akcji potrafi odmienić losy rozgrywki + to co wymieniłeś już Minusy --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- - niesowicie nieczytelna ikonografia, która w dodatku jest ciemna i przysłonięta przez numerki. Bardzo jest to nie intuicyjne i słabo widoczne, przez co trzeba wiecznie sprawdzać jaki żeton leży i co robi. Bardzo frustrujące. - ogólnie zbyt ciemny wydruk powodujący że wiele detali ilustracji jest po prostu słabo widocznych, a przy słabszym świetle ich barwie w ogóle nie widać i trzeba specjalnie karty brać w rękę by zobaczyć co na nich widnieje, - frustrująca mechanika zżerania pomieszczeń, która wymaga odwracania kafelka na drugą stronę, zdejmowania wszystkiego co na niej jest, rozkładania na nowo i kładzenia nowych żetonów. Bardzo spowalnia i frustruje. O wiele lepszym rozwiązaniem były by z drugiej strony ilustracji były wizerunki zalanych pomieszczeń, sprawiło by to że nie trzeba było by tych kafelków odwracać, bo zalane pomieszczenia są od początku do końca gry, a wyłącznie sprowadziło by się to do rozłożenia żetonów pożarcia, które i tak definiują które pomieszczenie jest "Devoured". - Ilustracja kafelka z zalanym pomieszczeniem była by znacznie bardziej klimatyczna, niż po prostu czerwona wariacja "pochłoniętego" pomieszczenia, na którym i tak nie widać detali a z daleka jest to poprostu "czerwony kafelek". W tym żetony zalanych pomieszczeń są mało klimatyczne i dokładają kolejnej żetonografii na planszy, której i tak już pełno - frustrująca ilość żetonów które trzeba rozkładać na planszy, co spowalnia rozgrywkę i podczas setupu i w trakcie gry, a w dodatku zaśmieca całą planszę robiąc wszystko mniej czytelne. W Dodatkach są 3D figurki do zaznaczania rundy, toru aktywacji czy miejsc na spawn - powinno być to w podstawce. - bezsensowne podkładki pod potwory, które służą do wkładania żetonów na życie lub status, a których kompletnie nie ma sensu używać, bo są nie intuicyjne - bardzo podobne ilustracje bohaterów które ciężko rozróżnić, bez jakichś oznaczeń kolorystycznych (np. jak w Nemesis), które można było by powiązać z kolorami podstawek. Ciężko dostrzec, który bohater jest który Przyczepki subiektywne: --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- - bardzo wyskoka cena pojedynczych dodatków z Epickimi Potworami i ogólna mocna monetyzacja projektu z rozmienianiem na drobne za wysoką cenę, która sprawia wrażenie że gra została celowo pocięta na skrawki by sprzedać je jako dodatki i to bardzo czuć. Całe szczęście nie są one potrzebne by cieszyć się grą. - kilka niedoróbek w mechanice, np. brak wyraźnego mechanizmu który by decydował jaką drogą podążają potwory, do którego z graczy najpierw, jak rozkładać spawny - wiele zależy od "gracze decydują" co psuje nieco klimat. - sporo bardzo zbliżonych modeli potworów, których też ciężko rozpoznać na planszy. Później już to robi się z biegu, ale kilka pierwszych rozgrywek jest spowolniona przez to - słabo zaprojektowany insert, w którym ciężko zorientować się gdzie co ułożyć i pomieścić, nie mówiąc o włożeniu zakoszulkowanych kart - źle dopasowane "piny" przy trackerach powietrza, przez co wszystko luźno lata. Ten sam problem co w pierwszej edycji druku, kompletnie nie poprawiony

[@GambitTV]

Dziękuję za potężny komentarz. Teraz kilka odpowiedzi z mojej strony. Nie da się wymienić wszystkiego po kolei. Niektóre elementy przyjmuje się "z dobrodziejstwem inwentarza" i po prostu nie zastanawia nad nimi, stąd brak ich wyszczególnienia w materiale. O taktyczności i nastawieniu na wykonanie konkretnego zadania mówiłem. Nie wspomniałem o zarządzaniu akcjami z uwagi na tlen, czy zdolnościach potworów, bo po prostu tego nie wymieniłem. Swoją drogą potworów jest 9 (nie liczę epickich) i te mieszanki nie były dla nas aż tak różne. O czytelności gry i setupie wspominałem, może nie w takich szczegółach jak Ty, ale jednak (i to w minusach). Nie wspominałem o dodatkach 3D (że powinny być w podstawce), bo jestem świadom tego, że to gra z KS i wiem jak działa ta metoda fundowania gier. Wypasione znaczniki są dodatkiem. Po prostu. Z mechanizmem poruszania się mobów i układania żetonów spawnu nie mieliśmy nigdy problemu i nie czuliśmy, że nasz wybór jest nieklimatyczny - dlatego o tym nie wspominałem. Tak samo piny przy kółkach tlenu. Jest dość luźno, ale nie ma tragedii, o której czułbym, że muszę wspominać. O insercie wspomniałem (nie w ujęciu zakoszulkowanych kart, bo ich nie koszulkowałem). Co do "budowania recenzji na bazie materiałów innych recenzentów" to mam zasadę, że nie oglądam i nie czytam materiałów moich koleżanek i kolegów z gier, które sam mam do zrecenzowania, zanim nie nakręcę własnego materiału. Właśnie po to, żeby się nigdzie nawet nieświadomie nie zasugerować.

[@MarioPL.]

🖐️😁 gra jest wymagająca ale zaje... . Jadę obecnie trzeci scenariusz solo 4 postaciami obija mnie ale wracam 😄 . Niby robisz to samo ale inaczej byle... przetrwać. Dodatki zakupione te mniejsze i czekam na resztę. Czacha w zapowiedziach też planuje Dawn of Madness 💪 a portfel krzyczy 🤯. No mam też problem czy wchodzić w Machina Arkana ? 🤔

[@kamash4462]

Na razie maluję figurki, choć widać już koniec, więc powoli szykuję się na ogrywanie. I stąd pytanie: jak ze skalowalnością? Chyba jeden z niewielu materiałów, w których nie wspomniałeś...

[@Wolcik3000]

w sumie to wiekszosc gier to 7-9 jak patrzec na recenzje... pytanie zawsze po jakim czasie te 8 zmienia sie w 4-5, bo przecierz gramy w cos innego w ramch kultu nowości

[@hultaj2]

Nie jest to przypadkiem Nemesis pod wodą? Ktoś grał w jedną i w drugą grę i mógłby się wypowiedzieć? Bo mam rozterkę pomiędzy tymi dwoma tytułami, a nie powiem, kusi mnie i to i to :)

[@SebGruch]

IMHO totalnie nie. Po pierwsze - tu jest pełny koop, zero negatywnej interakcji. Po drugie - w Nemezis główne skrzypce gra niewiadoma, a tu jednak potwory i wszelkie przeciwności są jasno podane na tacy. Ale i tak potrafią zaskoczyć, fakt. Jak dla mnie, to takie trudniejsze, bardziej klimatyczne i złożone Zombicide ;-P

[@MsRyzu]

Co do trudności, wystarczy dodać żetony dodatkowych akcji i robi się znośniejsza, jak nie chcemy ciągle zbierać łomotu.

[@mayamaya-xw3go]

Tomasz jak tam po portal Conie?

[@GambitTV]

W czwartek będzie live i tam poopowiadam :)

[@mayamaya-xw3go]

@@GambitTV ok czekam

[@iron252]

Hej Gambit, mam takie nietypowe pytanie. Czy w Bloodborne i Depp Madness da się grać bez scenariuszy ? W sensie czy można się bawić na zasadzie alienowego "bug hunt" ?

[@GambitTV]

W Bloodborne rozgrywka jest sterowana w pewien sposób talią scenariusza, więc nie jestem przekonany czy będzie to do zrobienia. W Deep Madness można pewnie wymyślić sobie coś samemu, choć nie patrzyłem na to pod takim kątem.

[@norfis4450]

W Deep Madness możesz zrobić własny scenariusz lub znaleźć na grupie fanowskiej już przygotowane/policzone. Pisze policzone, ponieważ brak tu scenariuszy "Kill them all" tylko zawsze masz zadanie główne, które zostało tak skonstruowane aby dało się to zrobić w tym określonym czasie.

[@uvjackultravelvet7635]

Zasnęłem w połowie, obudziłem się przy ocenie. :)

[@GambitTV]

To normalna reakcja na moich materiałach :D

[@uvjackultravelvet7635]

@@GambitTV Wiem, ale uwielbiam Twoje recenzje. Podobno przez sen też człowiek chłonie wiedze.

[@KoboldZombie]

Ja jak zasypiam przy Gambicie (a zdarza się co jakiś czas), to po przebudzeniu robię rewind i oglądam drugi raz. Tak więc nabijam statystykę wyświetleń ;) Może to celowane działanie autora? :D

[@Tomasz_Rek]

Tomku, tak z ciekawości, skończyłeś kampanię? Bo jestem ciekaw, czy masz takie same pozytywne odczucie co do 7 scenariusza jak Humigraj.

[@GambitTV]

Skończyłem, choć nie było to łatwe. Nie wiem jakie odczucia miał HumiGraj, ale ja na początku byłem bardzo negatywnie nastawiony do tego scenariusza. Mam uraz do misji eskortowych po różnych grach wideo. Ta misja trudna w opór, ale jej skończenie było cholernie satysfakcjonujące.

[@Tomasz_Rek]

@@GambitTV właśnie podobne mial odczucia. Do polowy nuda a potem zwrot akcji i mu sie to podobalo.. No zaczeliście mnie chłopaki, a że czacha miała wczoraj -20%....

[@KniaziuM]

Cieszę się że mam całość z ks, bo połowa narzekania jest dla mnie niezrozumiała - mam świetny storage, dużo rzeczy do wyboru, a i z rzeczami z dodatków jest nieco "łatwiej" i większość scenariuszy z podstawowej kampanii przeszliśmy za pierwszym razem. Dla mnie Deep Madness to takie Nemesis zrobione dobrze (chociaż wolę Bloodborne'a - ale to mój ulubiony dungeoncrawler). Polecam jednak recenzować po całości, bo może wyjść jak z Gloomhaven (miałem podobnie - na początku wow, po kilku miesiącach meh).

[@jakubpiat5331]

"Dla mnie Deep Madness to takie Nemesis zrobione dobrze" - równie dobrze, można by napisać że szachy to dobrze zrobiony chińczyk. Co ma piernik do wiatraka? Zupełnie inne gry już w samych założeniach. Już DM bliżej np do Gloomhaven ( w Bloodborne nie grałem) i obie mi się podobają, choć mają swoje wady :)

[@KniaziuM]

@@jakubpiat5331 oba to dungeon crawlery w podobnych klimatach, tylko moim zdaniem jeden jest dobry a drugi to Nemesis :)

[@jakubpiat5331]

@@KniaziuM No ja bym chciał być odebrany, jako ktoś to ma ci mówić co masz lubić :) jednak grając w te obie gry zupełnie nie jestem w stanie ich zestawić ze sobą ze względu na swój 'core' rozgrywki, bo równie dobrze można by porównać Talizman i Gloomhaven bo są walki, karty i klimat Fantasy :)

[@KniaziuM]

@@jakubpiat5331 no nie bardzo, DM i Nemesis mają wiele elementów wspólnych, chociażby losowość i ciężar rozgrywki też są zbliżone, więc to bardziej jak porównywać Gloomhaven do Sword & Sorcery czy Talizman do Monopoly Lord of the Rings :) Znajdziesz jakąś inna grę do której można porównać Nemesis prędzej niż do Deep Madness? Ja żadnej takiej nie znam. A mocno ograłem obie (chociaż bez dodatków).

[@jakubpiat5331]

@@KniaziuM w samym gameplay'u Nemesis'owi chyba bliżej do planszowego Fallouta czy "The Thing"( w tym roku po PL bedzie)

[@Marca_Z]

Zgadzam sie niemal ze wszytkim 😉 Gre bardzo polecam 😆

[@skoczek010]

szkoda że podstawka już wyszła i nie będzie dodruków

[@krzysiekkowal209]

REC GOD LIKE DEED SPACCE GAM GAMBIT SIU ON TRACC

[@zbawca1]

Może jak skończysz to zrobisz rewizję. 👍

[@burns123]

To ja mam pytanie: Deep Madness czy Machina Arcana?

[@GambitTV]

W sumie obie. Ale jeśli wybrać jedną to Machina Arcana, ale o niedużo :)

[@StolSztabowy]

A mi nie podeszło i mam na sell zestawik jakby ktos chciał

[@endlessphantasy14]

Nadal na sprzedaż?

[@StolSztabowy]

@@endlessphantasy14 juz dawno poszło :)

[@warriorfish1]

Albo tylko podać jedna myśl osobie jednej.. By tylko ona wiedziała i się porozumiała z innymi

[@szymonstachura3792]

Gambit nabyłeś jednak Paxpamir czy nie oddałeś jeszcze koledze? ^^ Bo widzę go na półce.

[@GambitTV]

To już mój własny polski egzemplarz.

[@szymonstachura3792]

@@GambitTV Czyli jednak kupiłeś ;) Też po Twojej recenzji dostałem na urodziny i już przetestowane mamy. Bardzo mi się podoba. Polecam metalowe monety. Dodają klimatu.

[@19Martixx96]

Zgadzam się - wypraska to jest porażka, takiej złej jeszcze nie miałam w swojej kolekcji. Zakoszulkowane karty, te wszystkie żetony i podstawki za cholere nie wchodzą. Musiałam wywalić tą wypraskę i wszystko do woreczków, poza figurkami. Najgorzej że w żadnym sklepie nie ma insertu do tej gry, a byłabym skłonna go kupić

[@piotrmikoajczyk417]

Ja się odbiłem - graliśmy w 6 osób i downtime mnie zabił. Może kiedyś spróbuję jeszcze raz.

[@robertchmielecki2580]

Chyba Gloomhaven jest jedynym dc, w którym pojedyncza postać ma tyle do zrobienia, że nie odczuwa się, że długo się czeka na swój ruch a jak ten już nadchodzi to jest krótki i mało satysfakcjonujący. Z tego powodu z definicji nie polecam grania w dc w pełnym składzie a najbardziej zachęcam do grania więcej niż jedną postacią na gracza by każdy miał więcej do zrobienia.

[@mateuszkiszlo1059]

O, już ruszyła przedsprzedaz polskiej wersji: bit.ly/3uBmsoy

[@ChasingGhosts]

Za bardzo jednak przypomina Zombicide 2 edycję, a jakby nie patrzeć ze trzy i pół stówki trzeba wyciągnąć. Odpada.

[@GambitTV]

Nie grałem w drugą edycję Zombicide. Ostatnie co grałem to Najeźdźca i moim zdaniem Deep Madness jest nieco bardziej taktyczne niż Zombicide.

[@PanKoliber]

Gupia recka, bo mi sie bardziej podoba Bladborn, bo w niego grałem i niego mam. O! :D

[@warriorfish1]

-11 minuta. Sądzę że dobrze by było ugadać z osobą która aktualnie jest w tym samym pomieszczeniu

[@przemekduda9358]

Sory za offtop ale powiedz Tomku ile masz wzrostu ? Zawsze myslalem że jestes niski a na relacji board news z portalconu wyglądasz na wielkoluda.

[@GambitTV]

Zależnie od pory dnia 196-198 cm :)

[@Matt_Wski]

@@GambitTV miło było poznać osobiście na Portalconie, zamienić kilka słów i spojrzeć "prosto" w oczy :) Dzięki za robotę, którą dla nas robisz.

[@przemekduda9358]

@@GambitTV seriooooo? Szok, tym bardziej że oglądam Cie z 10 lat od czasów gildia tv; dałbym Ci 175cm. Na siedząco wyglądasz na dużo mniejszego. To sie nazywa misjudge.