DENKO UBRANIA! Koniec trzymania z sentymentu.

Witajcie kochani!
Dzisiejszy film to zdecydowanie trudniejsze wyrzucanie niż zazwyczaj. Nie wchodzimy w etap 'chodziłam w tym rok temu' na wyłączność; jednak będzie tego z czasem zdecydowanie więcej.Dziś pozbywam się ubrań, które nawet mogłabym próbować sprzedać; jednak zdecydowanie patrzę na to realniej niż kilka lat emu i już nie chce mi się 'bawić'. Wreszcie - z czego jestem dumna ;)- zaczynam robić czystki w butach. Dziś wyrzucamy kurtki, buty, spodnie, spodenki i zupełnie inne, wyjątkowe produkty ;). Zachęcam również Was do oczyszczania swoich szaf :), zdecydowanie warto dać rzeczą drugie życie, a jeżeli się nie da; to chociaż zrobić miejsce w szafkach.
[e-mail]
pozdrawiam
#denkoubrania #minimalizowanie #oczyszczanieszafy

[@martautratna9206]

Słodka ta Twoja psina :) Ja od jakiegoś czasu mam fazę wystawiania na Vinted. Wystawiam wszystko czego nie używam i zmniejszam cenę co tydzień. I wiem, że w dużej mierze to dzięki Tobie się zmotywowałam - Dziękuję.

[@MaMiWorld]

Ja również dziękuję, że jesteś, oglądasz i komentujesz :). Dziękuje bardzo!

[@mrtkz]

Super że wyrzucasz, warto się pożegnać z TAKIMI okazami :) Ja teraz borykam się z najnowszymi nietrafionymi zakupami na Vinted - rzeczami, które wpasowują się w obecne gusta, ale na mnie źle wyglądają i trudno mi. A co do okazów to miałam podobną kurtkę tylko grantową z zary, mnóstwo osób chodziło w takich. Żal się było pozbywać, ale tak trzeba, więc rozumiem

[@MaMiWorld]

Super, że ktoś WIE, że ciężko się pozbyć :)! Wydaje się to łatwe, mi ułatwiają filmy, bo jak już pokazałam, że się pozbywam to chcę być szczera. :) Jednak w 8/10 przypadków zawsze trochę szkoda. Ja z vinted może mam aktualnie 4 wpadki, staram się sprzedać dalej.

[@perfekcjonalistkaa]

To takie słodkie jak pies Ci towarzyszy w mierzeniu 😁

[@MaMiWorld]

Pies towarzyszy mi praktycznie zawsze jak jestem w domu, czasami jest to odrobinę męczące ;).

[@perfekcjonalistkaa]

Czy mam takie sentymentalnej ubrania? No jasne, ciągle je przekładam i nie wiem czy kiedyś uda mi się ich pozbyć tak jak Tobie

[@lucyna5397]

Miałam lata temu bardzo podobne koturny tylko beżowe 😅, kochałam je, były bardzo wygodne.

[@Orithia]

Ale śliczny psiunia :) Ja przejrzałam skarpetki. Nosze tylko szare albo czarne więc białe i kolorowe postanowiłam oddać siostrze :) Od czegoś trzeba zacząć :) Miłego dnia! :)

[@MaMiWorld]

Ja czarne kupowałam lata temu tej samej długości. Chodzę w nich cały czas, bez patrzenia czy to faktyczny komplet. Duże ułatwienie :D. No i nie trzeba wyrzucać tych bez pary :D. Skarpetek faktycznie już ponad rok nie kupuję :). kiedyś robiłam to pewnie minimum raz na 2 miesiące ;/.

[@Orithia]

@@MaMiWorld dokładnie! Wszystkie do siebie pasują. Ja po prostu nie lubie białych i jasnych i nie pasuje mi to, a trzymam by mieć. Czas się rozstać :) To widzę że obie miałyśmy\mamy ogromną kolekcje skarpetek :) Pozdrawiam cieplutko :)

[@karolinalenartowicz2982]

Też mam dobre zdanie o jakości H&M. Ludzie twierdzą, że to fast fashion, więc jakość jest kiepska, ale uważam, że H&M bije na głowę Sinsay czy nawet Zarę. Też noszę te rzeczy po kilka lat, trzymają fason, mało tego, to samo dotyczy ubranek dla dzieci. Byłoby idealnie, gdyby jeszcze zadbali o środowisko.

[@MaMiWorld]

Zare lubię z drugiej ręki, jak jest już po jakiś praniu... Sama kupiłam w ubiegłym roku sweterek, sama wiskoza, a po praniu wygląda jakbym miała go już 4 lata ;/. Miałam nawet odsyłać na reklamację, ale odpuściłam. Sinsay już omijam, ze względu na to, że kilka już afer z nimi było (np. płatność fabryką), i słabą jakość szycia (trafiały mi się krzywo uszyte ubrania, nawet różna długość rękawów ;/). Nie narzekam, ale sama już nie kupuję :).

[@siwka1095]

Piesio 😍

[@os190791]

Weź mami każdy z nas miał coś z tych rzeczy albo nawet nadal ma Ja ci prawda już nic takiego nie mam ale tez miałam Tak ze nie jesteś jedyna Dzięki za film❤

[@martakaarz3933]

Ja mam nową metodę pozbywania się ubrań. Odkładam na półkę ubrania, które noszę w pierwszej kolejności, te które są pierwszym wyborem. Pozostałe są do przemyślenia.

[@MaMiWorld]

Ja robiłam tak z koszulami... nie dokładnie tak :).. przekładałam to co ostatnio było noszone do tyłu na wieszakach i wracałam dopiero jak 'przeszłam' przez całość. Jak coś dochodziło do przodu, a ja, cały czas pomijałam to się pozbywałam ;).

[@joannad4190]

❤

[@NatNowak]

Ja wyrzuciłam ostatnio uszkodzone szpilki. Też trzymane 'bo je lubię'. Szkoda, że kombinezon zamały, ale fakt mało praktyczny ;)

[@MaMiWorld]

Potraktuję to jako motywację, bo sama też mam takie jedne, które powinny iść do naprawy;/.

[@AngeLLa92]

Ja porządki w szafie robię jakoś raz na tydzień "wyrzucam" (oddaje, sprzedaję). Mam zbyt mało miejsca na trzymanie niekochanych rzeczy

[@MaMiWorld]

O tak, zdecydowanie jak się ma dużą szafę, ba (!) nawet garderobę, to o wiele łatwiej chomikować. ;/

[@agnieszkaka5544]

A ja przyznam że po domu się "nie szanuje" jak to mówisz bo chodzę w ciuchach których nie lubię, nie wyjde w nich nigdzie, ale to mi ułatwia ich wyrzucenie, zużycie na tyle że bez sentymentu się pozbęde i to są np kolorowe skarpetki, których niewiadomo czemu zrobiłam niezły zapas

[@MaMiWorld]

Ja tu bym rozróżniała ' nie szanowanie się' i ubieranie rzeczy, w których się źle czuje. Nawet wielokrotnie są jakieś podniszczone rzeczy, w których czuję się dobrze a są takie idealne stanem, które dosłownie psują mi humor. Ja uwielbiam nosić czarne stopki ;p, nawet nie muszę się dokładnie przyglądać czy to na 100% para ;D. Pozdrawiam!

[@annafilipiak5785]

Ciekawy film, ALE : drogie yuoutuberki, zdecydowanie nadużywacie zwrotu "GDZIEŚ TAM", często zupełnie bez potrzeby bez związku. Taki kaleczący uszy przerywnik 😵po co? Pseudowzbogacacz treści wypowiedzi😄