Dlaczego ENDING w Gothic: Kroniki Myrtany: Archolos NIE DZIAŁA?

[@pizqator5475]

Uwaga, mogą pojawiać się spojlery. Według mnie dziwna interpretacja gry. Grając w Gothica kilkanaście lat i przechodząc go czy to pierwszą czy drugą czy nawet trzecią część gry nauczyłem się, że twórcy tych gier "znajdźki" potrafili ukrywać w najmniej spodziewanych miejscach. Znalazłem Kurta bez pomocy internetu, gdyż gra podsunęła mi myśl, że mogę go już nie spotkać żywego, dlatego zacząłem szukać, najpierw cały port, dzielnicę biedoty, wróciłem do Silbach i dopiero przeszukałem kanały, dla mnie nic w tym złego. A jeśli chodzi o przemianę Marvina - jak dla mnie była widoczna, a może bardziej odczuwalna przez samego mnie, przez co moje decyzje także były kierowane zimnym sercem. Przez całą fabułę i wątki poboczne natykamy się na wiele nieprzyjemności, twórcy moim zdaniem tak nakierowywali przeciwności losu i postacie, które spotkaliśmy, abyśmy mogli w końcu reagować inaczej, tym bardziej, że byliśmy z czasem już silniejsi i pewni siebie, a bycie popychadłem i chłopcem na posyłki po jakimś czasie się nudzi lub po prostu działa na nerwy gdy słyszymy w jaki sposób inni się do nas odzywają. Marvin doświadczył niejednej zdrady, czy to przez Volkera, przytaczanego przez innych jako poczciwego człowieka, Ivy, która okazała się zdradliwą su... A nawet gdy jej wybaczymy w endingu mamy informację o tym po prostu zostawia naszego bohatera, czy Kurta, który jest rodziną Marvina, a jednak w notatkach możemy naczytać się niezbyt ciepłych słów na temat protagonisty i jego brata. No i na koniec dochodzi fakt, że został zdradzony przez ludzi, którym pomagał i których uratował. Nie było powiedziane tak jak to Ty dziwnie interpretujesz, że znalazł się jeden szlachcic, jak dla mnie idealnie twórcy oddali zachowania ludności w Gothicu, tak w tym świecie działają, oczerniają i oskarżają, bo boją się o własne życie, bo "skoro współpracował z mordercami naszych rodzin, to on też może być niebezpieczny". A co do Rodericha i jego bezradności, to też jestem w stanie zrozumieć, bo gdyby połowa miasta sfrustrowana tym, że uniewinnisz domniemanego zbrodniarza zaczęła się buntować to mogłoby to doprowadzić do rozłamu miasta, zwiększenia przestępczości gdyż ludzie czuliby bezkarność i kryzysu, bo każdy robiłby co chciał. Marvin ucieka od wojny z orkami, porywają mu brata, traktują go na zimno, pracuje dla wielu ludzi, ginie mu brat, zostaje wplątany w intrygi, zostaje zdradzony, zaczyna czuć coś do dziewczyny, która go wykorzystuje i próbuje zabić, umiera mu wujek, który okazuje się sam spowodował śmierć Jorna, nikt nie chce go słuchać, zaprzyjaźnia się w końcu z kilkudziesięcioma osobami, ratuje miasto, a wszystko po to by być zesłanym do koloni karnej? Dodatkowo dochodzi fakt bariery, a Marvin łebski chłop, który nie chciał już być gdzieś na dole wolał znaleźć się na górze łańcucha pokarmowego i żyć jak chce, a nie jak karzą mu inni, dlatego też myślę, że zaprzyjaźnienie się z Gomezem i wzięcie pod siebie wszystkich innych słabych ludzi jest dla niego dobrym rozwiązaniem, od początku był charakterny. Zmiana jak najbardziej pasująca do świata Gothic. Na koniec chce dodać, że naszym kochanym twórcom KM dziękuję z całego serca, osobiście dałem radę przywiązać się do niektórych osobistości i łezka popłynęła mi na endingu. Ending był tym czego się nie spodziewałem, a i byłem miło zaskoczony. 120h gry za pierwszym razem to był wspaniale spędzony czas.

[@weles3953]

Może właśnie ta zdrada mieszkańców Archolos spowodowała że Blizna stał się zły. W końcu wszystkim pomógł, a oni zachowali się tak niewdzięcznie. Coś takiego może zmienić charakter o 180°.

[@blacq7970]

ej w sumie to nie taki zły pomysł :D

[@Pulchny]

No oczywiście, że mogłoby, nie podważam, ale uważam, że sama zdrada mieszkańców Archolos nie ma sensu, bo Marwin na luzie mógł zostać od tego zesłania albo uratowany, albo mógł sam po prostu odpłynąć jak pierwsze dymy w jego stronę szły, Roderich mógł go przenieść jeszcze zanim domagali się kary dla Marwina. Poza tym ci "mieszkańcy Archolos" to jakiś taki ukryty demon zbiorowy. W grze nie ma ani jednej przesłanki mówiącej za tym, by ci mieszkańcy mityczni tacy byli rzeczywiście, nie ma nawet najmniejszego hinta, że coś takiego może się stać. To tak jakbyś dobiegł do mety, a tam czekałby na ciebie nagi mężczyzna z koroną na głowie, grający na flecie - no nie spodziewasz się tego i może jest to zaskoczenie, ale jaki w tym sens? Na mecie raczej spodziewasz się...cóż mety, trybun, ludzi po bokach, oglądających wszystko i takie tam :D Przemiana Marwina byłaby bardziej realna, gdyby w dialogach pokazywał, że w nim ten blizna siedzi, a jeśli gramy pod Gud Gaja to jest czysty i naiwny jak łza

[@andrij6704]

@@Pulchny władze miasta skazują jednak niewinnego człowieka na śmierć wskutek zamachu na Volkera, byleby zapsokoić tłum w trudnych czasach, w grze jak najbardziej są przesłanki wskazujące na problemy społeczeństwa i jego krwiożerczość.

[@Pulchny]

@@andrij6704 zrobił to moris i volker, obaj nie żyją. Musielibyśmy założyć, że jest jeszcze ktoś kogo nie znamy i tu jest problem xd p

[@andrij6704]

@@Pulchny to tak, u władz faktycznie nie było żadnej kanalii zdolnej/chętniej skazać Marvina, pisałem jedynie w kontekście tłumu.

[@tobyoprowoterazlecejakpdsh1131]

Warto uwzględnić, że między końcówką KM a dotarciem Beziego do Górniczej Doliny mija X czasu, Marvin aka Blizna wtedy mógł przebyć cała wewnętrzną metamorfozę.

[@ser3k22]

Dokładnie najprawdopodobniej ponad 10 lat bo w endingu jest pokazane ze riordian został wysłany do myrtany żeby uczestniczyc w jakimś wielkim projekcie czyli stworzeniu bariery a bariera jak wiadomo stworzona została właśnie około 10 lat przed wydarzeniami z g1

[@valutiri389]

Tak czy inaczej szkoda że nie poruszyli wcale tematu jego metamorfozy :/ Miałam nadzieję na ciekawy zwrot akcji :D

[@Pulchny]

No mógł, ale to by równie dobrze znaczyło, że w zasadzie rozwój jego postaci na Archolos nie ma znaczenia, bo jakby tam trafił bezpośrednio z Londram to w te 10 lat też by został Blizną, więc co mu zostało po Archolos? Mieczyk ukryty w tyłku jak legendarny zegarek z Pulp Fiction i sama Blizna? :D Jakoś nie chce mi się wierzyć, że zapomniałby ile dobrego Riordian dla niego zrobił albo jakim ciulem był Volker, by nagle stać się taki jak on. (przy założeniu, że gramy go najlepszego jak się da)

[@marcelinanowak8736]

@@Pulchny Mógł zawsze jedynie przybrać pozę kompletnego dupka by przetrwać wśród samych drani. Równie dobrze wpływ mógł mieć na niego sam Gomez bo się bezpośrednio poznali.

[@jelen1649]

@@Pulchny zakonczenie jest bezsensu opuszczony osamotniony marvin ukarany za to ze byl dobra morda. zakonczenie pokroju gry o tron. Ale czy takie nie jest zycie? niesprawiedliwe? najgorsze w tym sensie jest zniszczenie postaci bo owszem marvin zaczynal jako zwykly niczym nie wyrozniajacy sie chlop ale doszedl bardzo daleko praktycznie stal sie bohaterem i tym powinien zostac na archolos i zostac jakims bardzo silnym wojownikiem w zakonczeniu czy magnatem np. A nawet jak juz zeslac go do gorniczej doliny to jeszcze zrobic z niego Blizne? jakas 5 planowa postac ktora wiekszosc graczy gothica nawet przy przechodzeniu gry nie zapamietuje? Takiego noname? nie chodzi mi o to zeby zrobic z marvina rozdupczacza swiatow jak bezimienny czy xardas ale chlop mial duzy potencjal co udowodnil w KM

[@giuseppemarotta2329]

0:58 tu się nie zgodzę. Ending w G1 jest wręcz kultowy i bije na głowę zakończenie z G2. Wygnanie Śniącego, było czymś nieoczekiwanym przez dłuższą część gry. Samo przedstawienie głównego antagonisty, jako Boga i zbawiciela Obozu na bagnie nie wskazuje na nic (przynajmniej nie mówi tego wprost), że bohater będzie się z nim mierzyć. Fabuła z biegiem czasu została wywrócona do góry nogami, co prowadzi do intrygi i ciekawości gracza, czym i jak wygląda ten demon. Rozgrywka i to, jak się pokonuje Śniącego pozostawia wiele do życzenia, ale Ending jest kosmiczny i kończy się nie mówiąc nam NIC zostawiając dobrą furtkę na kolejną część, a graczom jeszcze wiecej pytań, co dalej. Natomiast w G2 Xardas od samego początku mówi nam, jaki jest nasz główny cel w tej grze, a w rozdziale 4 dowiadujemy się, że kolejnym bossem będzie najprawdopodobniej kolejny SMOK i to psuje klimat dwójki moim zdaniem. Mimo, że Gothic 2 jest grą bardziej dopracowaną, to zakończenie jest mocno, mocno średnie, Jeśli chodzi o G3 i Riseny, to jestem w stanie się zgodzić. G3 moim zdaniem zapoczątkował upadek PB z wielu powodów. Żałuję, tylko, że G1 został niedokończony, bo pozostałe tytuły z części na część były coraz gorsze, jeśli chodzi o przedstawienie historii. Oczywiście, to jest wyłącznie moje zdanie. PS: Dzięki za serię z Kronik

[@elvenoormg5919]

No...Nie. Ending z G1 jest tak ciulowy jak ending z Risena 1, bo de facto nie walczymy ze Śniącym. Pokonujemy Cor Kaloma, wyznawców Śniącego, kilka demonów i wsadzamy pięć patyków do pięciu gniazdek [bez skojarzeń!]. Ze Smokiem Ożywieńcem w G2 przynajmniej toczymy pojedynek. Jasne, nie jest to skomplikowany przeciwnik, ale pokonujemy go na normalnych zasadach, a nie przez, np. QTE albo szybkie użycie specjalnego przedmiotu, którego szukaliśmy całą grę, a który eliminuje go na pstryknięcie.

[@Pulchny]

Z endingiem w G1 są dwa ogromne problemy - pierwszy to walka ze Śniącym, której...nie ma. Last bossem jest Cor Kalom, śniącego bezi bierze na hita w cutscence, co mega zabija build up do jakiegoś mini starcia z bogiem, ale nawet pomijając ten pojedynek, to trzeba pamiętać o jednym - w czasach, w których Gothic 1 wyszedł nikt nie wiedział, że będzie Gothic 2, tu nie było żadnej furtki zostawionej dalej, bo ending G1 mówi, że bezi umarł. W g2 wymyślili, że jednak przeżył, to nie było zaplanowane od razu. Oryginalni twórcy Gothica, nie planowali nigdy cześci drugiej, po prostu zostawili ten projekt innym. Więc wyobraź sobie, że grasz w Gothica po raz pierwszy, nie wiesz, że istnieje druga część. Spędzasz z grą dziesiątki godzin i na końcu dostajesz krótkiego one shota w śniącego i tekst "Bezimieny wygrał, ale umarł, a bariera upadła, koniec"

[@jacekkrukowski3086]

@@Pulchny Przecież w endingu Gothica 1 nic nie ma o śmierci Beziego. Sam bohater mówi że jego przygoda ma się właśnie rozpocząć. Więc twórcy raczej mieli zamiar stworzyć 2 część. Popraw mnie jeśli się mylę :)

[@elvenoormg5919]

@@jacekkrukowski3086 niestety, ale Jacek ma rację. W cutscence jest tylko pokonanie Śniącego, kamera oddala się jak Bezi klęczy przed portalem, oparty o miecz. Potem czarny ekran i tekst, że "Śniący został pokonany, a magiczna bariera runęła, ale moja przygoda miała się dopiero zacząć". To Gothic 2 w intro dopowiada, że świątynia się zapadła i zabiła Beziego, ale Xardas go wskrzesił, kosztem jego lekkiej amnezji i utraty czegokolwiek, co posiadał. Tym niemniej, i tak ending jest słaby, bo ze Śniącym nie walczymy.

[@EpicGamer-fl7fn]

A moim zdaniem to oba Gotiki od zawsze strasznie cierpiały na niedopracowanie późniejszych rozdziałów, przez co w obu te endingi są takie sobie. -W Gothic 1 pierwsze trzy rozdziały mają w sumie sporo kontentu i są mocno rozbudowane...ale potem? Potem to już w zasadzie tylko latasz w te i z powrotem z miejsca na miejsce prowadząc 10 tysięcy rozmów. Choć rozdział 4 się ciekawie zaczyna no to potem już jest w sumie dennie i nudno. Osobiście mnie również wkurwia świątynia śniącego, mam do niej mocny uraz i nienawidzę tego etapu gry. -W Gothic 2 jest odrobinę lepiej, w sensie rozdział 4 jeszcze jest bardzo dobry. ale potem rozdział 5 to już w zasadzie jedna godzina latania po mapie i ponowengo przeklikiwania się przez dialogi. Całe przygotowania statku i wyprawy na Irdorath też wydają się być dość zrushowane bo we wszystkich ścieżkach statek dostajemy...tak poprostu, Mimo że całą grę widzieliśmy jak bardzo wręcz niemożliwe wydawałoby się przejęcie tego statku. Dwór irdorath nawet okej choć też szału nie ma. Dlatego tak uwielbiam Kroniki za to. Już byłem gotowy na kolejną powtórkę z dwójki i jedynki jak doszedłem do czwartego rozdziału. tymczasem kontentu nie brakowało, zadań tylko coraz bardziej przybywało no i generalnie było cholernie przyjemnie. Motyw bitwy o miasto był cholernie podobny do bitwy o Wyzime z pierwszego Wiedźmina, moim zdaniem trochę nawet za bardzo. Ale cóż ending mi się nawet podobał.

[@filipgawronski4364]

Moim zdaniem działa, pragnę zauważyć, że główną cechą Marvina jako bohatera jest lojalność czy to wobec brata czy Kurta (o którego pochówek zadbał) czy nawet względem gildii, które nie pomagają w szukaniu Jorna a jednak Marvin jest lojalny. Ani trochę nie dziwi mnie więc, że był również lojalny wobec Gomeza, który de facto był jego pierwszym przyjacielem w podróży do tego piekła na ziemi jakim była kolonia karna. Kiedy nadarzyła się okazja stanął po jego stronie, a Blizna w kolonii w końcu może korzystać z zasłużonego sobie luksusu no i w kolonii i tak robił rzeczy dużo mniej ekstremalne niż na archolos, gdzie miał dosłownie setki ludzi na sumieniu. (oczywiście jeśli chodzi o samą postać Marvina) Jeśli chodzi o Kurta to może trochę racji, że samemu też bym na to nie wpadł, ale nie uważam tego za minus to bardzo gothicowe, że gra nie mówi takiej rzeczy, mówi tylko nikt nie wie gdzie jest Kurt i ty jako gracz nie traktowany jak głupiec możesz próbować go szukać. (a no i jeszcze dodam a propos Marvina, że świadomość tego, że mimo czynienia tylko dobra dla Archolos zostaje skazany na dożywotnią pracę katorżniczą też mogła wywołać w nim poczucie zdrady, zgorzknienia i ostatecznie zrobić z niego zimnego sukinkota)

[@elvenoormg5919]

Coś jest w tym, co napisałeś o Marvinie, ale nie zgadzam się, by wątek z Kurtem był czymś "gothicowym", ani z tym, że to jest dobre, by nagradzać graczy czymś w postaci innego endingu, gdy się znajdzie Kurta tam, gdzie nikt i nic nie prowadzi. Uważam, że to jest błąd ze strony twórców, bo RPG nie działa na zasadzie "sam się domyśl, gdzie on jest i czy w ogóle go jeszcze znajdziesz". To jest sukinsyństwo i bardzo nieczyste zagranie, gracze powinni dostawać wskazówki. Nie chodzi mi o wielki czerwony wykrzyknik, ale o subtelne sugestie podczas gry, np. gdy ktoś wspomni, że Kurt był kiedyś przewodnikiem i szmuglerem, albo że często. lubił spotykać się z interesantami poza widokiem ludzi. Takim samym przypadkiem jest pies, którego możemy przygarnąć - kto by wpadł na to, że można dać go Viktorowi, który ani razu nie wspomina nawet, że kocha zwierzęta, że zawsze chciał mieć psa itd? Kto by to rozkminił, skoro nawet Marvinowi nie przychodzi do głowy myśl, że psem ktoś się musi zająć na czas jego niebytności w Archolos? To jest głupota, w mojej ocenie.

[@filipgawronski4364]

@@elvenoormg5919 Nie mówię, że nie masz racji, mówię jedynie, że ja nie uważam tego wątku z Kurtem za problem a co do psa to ja go oddałem bo tak było napisane w dzienniku.

[@grzybolevsky]

@@filipgawronski4364 zgadzam się z kolegą wyżej,gothicowe było to że nie dawał prostych wskazówek ale nie kazał domyślać się połowy rzeczy.

[@jelen1649]

@@elvenoormg5919 Z tym kurtem to troche wszyscy przesadzacie cholernie łatwo go znaleźć chociazby przypadkiem przechadzajac sie po kanalach i chyba w grze byly tez jakies wskazowki list od kurta albo jakas postac cos wspominala ze kurt poszedl jakies sprawy zalatwiac nie pamietam bo juz dawno przechodzilem. Kroniki myrtany przeszedlem z 2 miesiace temu i nie przeczytalem zadnego spojlera jak znalezc Kurta na youtubie czy cos bo wtedy jeszcze zbyt wiele ludzi nie przeszlo gry. Nie przechodzilem tez tak zeby milion razy kazda lokacje zwiedzac. Tak samo latwo trafilem na gadajacego szkieleta itp.

[@Pulchny]

Znaczy z tym Kurtem, to kompletnie na tym etapie nic nie wysyła do kanałów, nie ma żadnej wzmianki że tam jest, nic. Jedyna droga, by go odnaleźć to zejście tam pomimo oczyszczenia tej lokacji. Jak ktoś oczyszcza lokacje w późniejszych rozdziałach, to go znajdzie, jeśli nie - to nie znajdzie i tyle

[@leiziru9642]

Co do Rodericha to się zgadzam, sam grałem milusińskim Marvinem pod straż i zesłanie na koniec było trochę znikąd.

[@MrSuchacz]

Według mnie przemiana Marvina w Blizne jest jak najbardziej prawdopodobna. Jak już większość osób w komentarzach zauważyło oraz Ty sam Niedźwiedziu, Marvin jako młody chłopaczek jest do rany przyłóż. Uciekł przed wojną z ostatnią bliską osobą którą miał, po zrobieniu strasznych rzeczy na Londram (przyczynienie się do śmierci ojca, zbezczeszczenie grobu matki), pragnął tylko spokojnego życia, co wspomina w alternatywnym zakończeniu z Riodrianem przy wieży sygnałowej. Zamiast tego na wstępie spotyka się z niechęcią mieszkańców wobec imigrantów, jego brat znika, nikt mu nie chce pomóc w jego odnalezieniu, a jeżeli już ktoś się deklaruje, to w zamian za załatwienie przez Marvina istotnych dla tej osoby spraw (Roderich). Po byciu na każdym kroku wykorzystywanym i okłamywanym (Kurt i Ivy), po walce o Archolos z orkami, Volkerem i Wilczymi Synami, Marvin zżywa się z miastem jak i z jego mieszkańcami, tymi samymi którzy chcą później jego zesłania do kolonii. Naprawdę jestem w stanie uwierzyć, że po takich przeżyciach i po takiej ilości zawodów, psychika ludzka jest w stanie w pewnym momencie nie wytrzymać i zauważamy że bycie dobrym i pomaganie innym tak naprawdę nie ma sensu, a jedyne co się liczy to troska o własny tyłek i dla własnych korzyści, i tu przechodzimy do momentu transformacji Marvina w Blizne i pomocy Gomezowi w podbiciu Starego Obozu. Sama geneza zesłanie Marvina do Górniczej Doliny, według mnie też jest bardzo prawdopodobna. Zauważmy że chodzi o polityke, a polityka jest brudna i bezwzględna. Marvin po raz kolejny został ofiarą spisków i działań, mających na celu polepszenie bytu kogoś innego. Szeroko rozumianej szlachcie nie podobała się jego osoba jako ,,bohatera'' i wyzwoliciela Archolos, oraz prawdopodobnie przez swoje kontakty i przejścia stanowił zagrożenie dla snutych planów (tak wiem, w dalszym ciągu nie poznajemy celów szlachty, w których pozbycie się Marvina mogło by pomóc), aczkolwiek w dalszym ciągu jestem w stanie uwierzyć że grupa ludzi, jest zdolna ,,sprzedać'' Bogu ducha winnego chłopaka, tylko dla własnych korzyści. Roderich z kolei miał ,,związane ręce'' przez przepisy. Jakby nie patrząc Marvin współpracował i z Synami i z Volkerem. Nikogo nie obchodzi powód, czy nawet to że działo to się wszystko dość długo przed bitwą o miasto. Roderich nie mógł sobie pozwolić na bunt mieszkańców, czy zamieszki. Wyobraźcie sobie, są dowody że chłopak ma powiązania z Synami i Lichwiarzem, prawo jest jednakowe dla każdego, po czym wychodzi Roderich i mówi ,,No tak, pracował dla obydwu, ale to dobra mordka jest no i po co w ogóle odgrzebywać takie starocie.'' Z kolei, jakby Roderich próbował pomóc w ucieczce Marvina, czy też ukryciu go przed transportem do Doliny, co prędzej czy później by się rozniosły, gdyż życzliwych osób nie brakuje, to z automatu razem z nim by tam popłynął, a jak wiadomo każdy w Archolos (poza główną postacią) martwi się o siebie. Ludzie jak chcą Ci dokopać i Cie upokorzyć, to są w stanie odkopać bardzo głębokie brudy i rozdrapać zaschnięte rany, byle by tylko osiągnąć swoje korzyści (których oczywiście w dalszym ciągu nie znamy i też uważam to za niedopatrzenie ze strony twórców).

[@silver1672]

Wydaje mi się że zakończenie z zesłaniem to właśnie idealny fundament żeby Marvin stał się blizną

[@jarosawpsikuta7768]

Z bronią od rodericha, zanim powstała bariera? Kto skazańcowi daje miecz? to tak jakby roderich chciał aby marvin wszczął bunt w więzieniu.

[@ArtogTV]

W sumie dało się zrobić 4 endingi. 1. Ukryty. Z uratowaniem Brata. 2. Zły. Dokonujemy przestępstw i zab!jamy kogo popadnie, ale przez zasługi darują nam życie lub nie. Wystarczyło dodać kilka opcji pod koniec lub bardziej zaznaczyć konsekwencje wyborów. 3. Neutralny / słodko gorzki. Marvin postępuje w miarę dobrze. Jednak zostaje wrobiony / myślą, że jest zły. Roderich wysyła ludzi aby po cichu go uwolnili. Jednak w trakcie ucieczki łapią go inni strażnicy. Dzięki swoim umiejętnością staje się magnatem. Albo go nie łapią i żyje gdzieś spokojnie. 4. Dobry. Greyson zostaje zdegradowany ale udaje mu się przekonać osoby decyzyjne i Marvin jest gwardzistą. Zostaje wysłany z tajną misją aby przeniknąć do struktur więziennych gdyż władze obawiają się buntu po stworzeniu bariery. Dlatego ma swój miecz, który jest ukryty gdzieś na zamku. Buntu jednak nie udaje się powstrzymać, a Marvin jest uwięziony i 'doradza' dobrze Gomezowi. W każdej z opcji Marvin trafia do kolonii, a nasze postrzeganie go jest za każdym razem inne w zależności od zakończeń w Kronikach

[@abmarislive3950]

Pod którymś filmem opisałem o podatkach itp jako powód zesłania. Ale w sumie mam dobry pomysł. "Wyprawa do podziemi po miecz". Marvin wraca i zaczyna się bitwa o miasto w trakcie bitwy nikt nie zadaje pytań co się stało. Ale po bitwie wychodzi, że zginęło tam prawie 10 chłopa i to wina Marvina i Kessela (Mamy powód wylądowania w górniczej dolinie). Rordian dostaje tą misję z barierą i badaniem rudy za kare w dolinie a Marvin trafia tam jako więzień. Dzięki cichemu wsparciu Rordiana żyje trochę lepiej w obozie i dzięki temu mają okazje planować razem z Gomezem. Po wymordowaniu strażników Rordian nie zgadza się z Marvinem, mówi mu, że go nie poznaje i ich drogi się rozchodzą.

[@Nikifor_92]

No to już bardziej sensownym motywem byłoby, że Marvin udał się na wyprawę do Vardhal gdzie w tym samym czasie zostało najechane miasto i ludzie przyjęliby motyw, że Marvin wiedział o planie Ulryka i Volkera i chciał na ten czas opuścić miasto, jednocześnie ukrywając przed zwierzchnikami, że odbędzie się najazd. Z racji na to, że wcześniej współpracował z Lichwiarzem i Wilczymi Synami to przemilczenie tego faktu nabrałoby mocy. Ale to tylko luźna dywagacja.

[@abmarislive3950]

@@Nikifor_92 W sumie zauważ, że wyprawa zakończyła się przekazaniem miecza Urlykowi. Dlaczego Marvin stał się Blizną? Bo robił to dlatego, że chciał pozbyć się lichwiarza , a ostatecznie wszyscy go zostawili. Magowie wody, wodny krąg, Roderik. Przestał ufać ludziom, stwierdził, że liczy się siła.

[@Nikifor_92]

@@abmarislive3950 Dlaczego Marvin stał się Blizną to konkretnie nie dowiedzieliśmy się, tylko można snuć domysły, że dostał taki przydomek od Gomeza albo sam chciał by tak na niego mówiono. Ale te motywy siłowe i zdrady bliskich niczego nie wnoszą, bo w fabule nic nie było o tym tylko jedynie wspomniane o jakiś oskarżeniach ze strony mieszkańców i oskarżenia o wcześniejszą współpracę z Volkerem i Ulrykiem. Nic nie było też o kryzysie Marvina, zmianie nastawienia i przejściu na mroczną stronę. Reszta to już zwykłe bajdurzenie.

[@abmarislive3950]

@@Nikifor_92 Hej ale chyba nie zrozumiałeś. Ja daje mój pomysł na zakończenie. Nie odnoszę się tu do faktycznego zakończenia tylko luźna dywagacja jak moim zdaniem mogło się skończyć lepiej.

[@Nikifor_92]

@@abmarislive3950 a, ok, luz

[@dugoszyjec6894]

6:53 - to Liam, to jego sprawka. Jak można na to nie wpaść. A tak poważniej, to dla mnie zakończenie nie jest takie straszne, jasne mogło by być lepiej, głównie przez to że na Marvina wypina sie Roderich(jeśli gramy po stronie gildii araxos ma to sens) ale tacy magowie ognia, którzy zostali przez Marvina uratowani, nawet palcem nie kiwnęli, żeby mu pomóc. Co do Kurta to racja, gdyby nie to, że zlecenia z kanałów robiłem na samym końcu, to nigdy bym go nie znalazł.

[@grzybolevsky]

Nawet jak grasz po stronie araxos to w końcu ty ratujesz rodericha przed Ulrykiem.

[@Asalios.]

Mi się wydawał ending bardzo logiczny, zwykły chłopek roztropek, dzieciak z jakiegoś zadupia, ciężką pracą staje się wielką szychą w mieście i można powiedzieć że zajmuje miejsce Volkera jako ten najbardziej wpływowy człowiek w mieście, gdyż praktycznie ma kontakty w każdej większej organizacji, posłuch u ludzi i magów. Problem w tym że gdy ktoś wybija się ponad szereg, tak bardzo często staje się obiektem zawiści, dlatego ludzie z czasem po prostu od niego się odwrócili, Ci szlachcice którzy go wrabiali, podejrzewam że wraz z czasem to przybyli z Myrtany lub innych części królestwa zamożni kupcy itp. którzy mieli w sumie gdzieś zasługi Marina, a on sam był im tylko płotkiem do pozbycia. Łapówkami, oszczerstwami i tak dalej podkopywali opinię Marvina, aż w końcu doprowadzili do tego endingu. Marvin natomiast widząc że koniec końców wszyscy go sprzedali, Roderick wypiął się na niego ze względu na utrzymanie stabilności miasta i nie dopuszczenia do zamieszek, poświęcił jednego człowieka (przypominam że czego byśmy nie zrobili i jakich domysłów byśmy nie przedstawiali, tak w zadaniu o zamachu na volkera, jakaś głowa musi się potoczyć, by rozładować napięcie ludzi). Po tym gdy Marvin wydymany przez wszystkich widział do czego doprowadziła jego chęć pomocy i wierność innym, koniec końców zaczął pracować nie dla innych, a dla samego siebie. Wspierając Gomeza który miał dość charyzmy, by porwać więźniów do buntu, tak naprawdę ustabilizował własną pozycję, przecież jako magnatowi niczego mu nie brakowało, tak więc mógł być sobie tym strażnikiem Gomeza niźli komplikować wszystko wewnętrzą walką o władzę. Natomiast ta cała zmiana charakteru to coś dziwnego? Jeśli w życiu dziecka zostanie zdradzony przez wszystkich bliskich i utraci wiele kochanych przez siebie osób, to wyrośnie na buca lub gbura tak to już jest, przecież wielokrotnie w Kronikach podkreślane było że Marvin to jeszcze młodzik praktycznie, tak więc Kroniki opisują jego dorastanie i jeśli patrzymy na to z tej strony, tak jego przemiana w Bliznę podyktowana tym co przeżył, nie była niczym dziwnym.

[@Pulchny]

Problem w tym, że to co napisałeś to tylko przypuszczenia. "poddejrzewam, zę wraz z czasem przybyli z Myrtany", to tak jakby powiedzieć "Podejrzewam, że wraz z czasem Bezi po wydarzeniach Gothic 3 znalazł inną krainę pełną ludzimuch". Różnica polega, że w przypadku beziego to ma jeszcze sens, bo jego historia kończy się w momencie przejścia z Xardasem przez portal w G3, a to co dostaliśmy w endingu Kronik to streszczenie dokładne wydarzeń z jego dalszego życia, które ignorują to co zrobił gracz i jakie miał powiązania. Jeszcze bym zrozumiał, gdyby Marvin jakkolwiek pokazywał, że jest upośledzony czy coś na przestrzeni gry, ale wręcz przeciwnie, on się nie dawał tentegować w tyłek, a Roderich nie pozwalał, by jego ludzie ot tak byli skazywani za byle co.

[@GothicowoAndrzeja]

@@Pulchny Dawał się tentegować w tyłek, bo latał jako chłoptaś na posyłki i dopiero sam znalazł martwego brata. Dla Rodericha zawsze ważniejsze były problemy ogółu wyspy od dobra jednostki.

[@kobz2862]

Dlaczego? Bo Kolonia go zniszczyła. Przez lata był otoczony mordercami i złodziejami. Choćbyś nie wiem jak próbował, w końcu choć w małej części wnikniesz w to środowisko. Marvin się zwyczajnie zgubił, a nie został mu na ziemi już nikt. Więc dostosował się do tego piekła pod gołym niebem i przyjął to co mu dano. Zdradzono go na wszystkie sposoby, więc opluł dobroć, nigdzie go nie zaprowadziła na Archolos i nigdzie by go nie poprowadziła w Kolonii

[@michaljagielo7448]

Blizna nalezal do Wodnego Kregu i gral zlego magnata. Zginal przypadkiem zabity przez jakiegos leszcza, ktory okazal sie pozniej byc wybrancem innosa.

[@RafaelMarston]

Dlatego myślałem, że zajebistą kontynuacją byłoby pokazanie jak blizna i gomez zostali zesłani, zawładneli kolonią, zostali magnatami i wstrzeli bunt wykorzystując moment z barierą

[@g_Makot]

Zajebiście że przeglądam sobie jak zainstalować dx11 a tu twój film w polecanych z spojlerem endingu.

[@wortas2604]

9:52 Szanowny Obywatel Volker był JAKI!? TO SĄ JAWNE KŁAMSTWA I MISTYFIKACJE!

[@Pulchny]

Oczywiscie, że nie wiedział

[@Surykatkazkosmosu]

Ending to jakby co "zakończenie" po polsku, pozdro

[@willprince643]

Dziś przeszedłem po raz pierwszy Kroniki i nadrabiam wreszcie filmy ze spoilerami (zresztą ten plot twist też sobie zaspoilerowałem już w drugim rozdziale chyba). Wiele mógłbym powiedzieć, ale żeby iść do rzeczy - świetny jest ten Twój pomysł z agentem gwardii w kolonii, zważmy też uwagę na to, że całe zakończenie jest jakby opowiadane przez Marvina jego współwięźniowi (Gomezowi) na statku, a więc logiczne jest, że nie zdradziłby swojego prawdziwego celu pojawienia się w kolonii. To teoryrycznie niewiele zmienia, ale otwiera furtkę do ewentaulnej kontynuacji, gdzie zostaje to ujawnione jako plot twist. Weźmy też pod uwagę, że gdy Marvin był zsyłany to nikt nie zdawał sobie z tego sprawy, że bariera wymknie się spod kontroli, nastąpi bunt i wszyscy spędzą tam czas uwięzieni przez 10 lat.

[@bruno8896]

Na temat endingu w KM spokojnie można napisać nie małą rozprawkę uwzględniając wszelakie argumenty dlaczego tak i dlaczego nie. Osobiście uważam, że zakończenie jest naprawdę dobre a co więcej, nasz Pan M mógł bez problemu zmienić się w postać Blizny z Gothica. Należy dostrzec, iż nie znamy historii oraz postępowań jak i wewnętrznych rozwarzań Marvina jakie towarzyszyły mu podczas zesłania jak i pobytu w Koloni Karnej ale na pewno możemy wywnioskować, że było to nie lada zdziwnie kiedy z pomocnego, prawego człowieka zostaje zrobiony przestępca. Ponadto nie znamy do końca historii z Londram gdzie się wychował i z którego to miejsca uciekł przed wojną. Dodatkowo czy nikt nie zauważył, że Marvin miał skłonności dążenia do celu po trupach? Wspomnieć w tym wszystkim trzeba o wszystkich przykrościach jakie spotkały go na rodzinnej wyspie jak i Archolos. Podmiot zbiorowy - obywatele Archolos, powinni oni być wdzięczni naszemu bohaterowi, jednakże odwracają się od niego a co więcej w myśl zasady „wskażcie człowieka a znajdzie się paragraf", zostaje skazany. Jak bardzo może się zmienić człowiek, który wyznawał prawo, dobroć jak i nadrzędne wartości którymi się kierował np. lojalność czy honorowość w momencie kiedy to został zdradzony, wykorzystany a nawet stracił swoją rodzinę.

[@rockmetalfan7885]

Mam zupełnie inne zdanie aniżeli ty na temat endingu, który uważam za niezwykle spójny i uzasadniony, aczkolwiek szanuję opinię. Łapka w górę zostawiona.

[@ainsooalgown6712]

kzbin.info/www/bejne/f5yQapSmi8mgosU Tak samo

[@zeroconda]

Możliwe, że Marvin w momencie zesłania do Górniczej Doliny zrozumiał, że staranie się o bycie dobrym człowiekiem nie ma sensu. W trakcie gry Marvin miał czasami dość bycia popychadłem, ale jedyne czego pragnął to odnaleźć brata i w spokoju mieszkać na wyspie, dopiero, gdy ludzie (którzy pewnie go osobiście nie znali) zwrócili się przeciwko niemu po tym jak uratował miasto to doszło do niego, że musi w końcu zadbać o siebie, a pomaganie komuś bez zadbania o siebie sprawiać mu wciąż będzie ten sam ból. Owszem jest wiele nieścisłości związanych z wyborami, z postawą poszczególnych postaci, ale tak jak Ulryk wspomniał, że Myrtańczycy utracili swoje poczucie bezpieczeństwa, nawet jeśli Roderich chciał pomóc Marvinowi to nie mógł ryzykować kolejnych buntów w nowo odbudowanym mieście. Na Archolos w większości ludzie szukali szansy tylko i wyłącznie dla siebie, byli oportunistami i niestety był to jedyny sposób życia, jeżeli chciało się coś osiągnąć. Marvin po zesłaniu do kolonii karnej zrozumiał, że tak działa świat i gdy tylko nadarzy się okazja będzie musiał z niej skorzystać. Okazja nadeszła kilka lat później po stworzeniu bariery, Blizna w końcu dostał szansę by złapać ludzi za mordę i mieć gdzieś co o nim myślą, stał się kimś ważnym bez zgrywania bohatera i to mu wystarczyło. Nie musiał nikomu nic udowadniać, mógł być po prostu sobą.

[@Pulchny]

Niby tak, ale to wszystko co opisałeś to w zasadzie historia jeszcze jednego rozdziału, to wszystko niedopowiedzenia i to dość konkretne, które niestety zmuszają do tworzenia teorii, które można podsumowac tak, że wydarzenia na archolos w zasadzie nie mają znaczenia dla marwina. Równie dobrze mógłby zostać zesłany do Kolonii jeszcze na Londram, a i tak stałby się Blizną. Co do rodericha, wcale nie musiał robić wojny domowej, wystarczyło go nocą ze statku zabrać i tyle, nikt by nigdy nie wiedział że tam Marvin nie dotarł

[@redleo4734]

@@Pulchny Wybacz ale Roderich miał by się w coś takiego bawić, największy służbista na całej wyspie miałby odstawić jakąś szopkę i uwolnić człowieka którego publicznie skazał, no niestety to raczej nie w jego stylu, poza tym należy pamiętać że w czasie tych wydarzeń nie było bariery i skazańcy dostawali wyrok na konkretny czas więc mógł skazać Marvina myśląc że odpracuje swoje w koloni i go zwolnią. Próby jakiegoś uwolnienia Marvina prędzej bym się spodziewał ze strony Magów wody gdyby wodny krąg by funkcjonował (no bo oficjalnie zadeklarowali neutralność)

[@Pulchny]

W czasach Archolos praca w Górniczej Dolinie była na stałe, a nie na czas nieokreślony. I to wcale nie jest takie niesamowite co do Rodericha, bo właśnie w questach udowadnia, że potrafi zrobić łamańce myślowe, byleby swoich ludzi ratować przykład - vengardzkie sukienki. Poza tym - gdzie trzymali Marvina na czas przesłuchań? W jakimś tajnym więzieniu Azkabanu, czy może w lochach straży. Mam rozumieć, że żaden ze strażników nawet nie próbował ratować Marvina potajemnie wieczorem? Nawet ten, którego ratujemy pod koniec? Arwid z wysokim stopniem? Nikt? Gra nie odpowiada na te pytania. To jest dokładnie jak w Gears of War, gdy ginie jakaś postać na cutscence. Podczas gry ta sama postać eksterminuje 300000000 przeciwników, ale w cutscence pojawia się ich 100 i już jest zgon. Jaki w tym sens? Żaden, po prostu historia napisana tego wymagała, podobnie jak ta historia wymagała, by Marvin do Doliny trafił i miał ten miecz, który ukrył najprawdopodobniej między pośladkami, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. No bo co, rozumiem, że paradował z tym mieczem przez 10 lat w Górniczej Dolinie w towarzystwie strażników i machał kilofem? xd

[@Nikifor_92]

Przyjmuję Niedźwiedziowy punkt widzenia. Są niedopowiedzenia i, jak sami widzicie, musicie dorabiać teorie, które notabene słabo trzymają się logiki. Marvin był tak wychwalany na Archolos, co to nie on i w ogóle a na koniec nikt nie próbował upozorować jego skazania i zesłania, by go potem odbić. Roderich nie musiałby wcale robić tego bezpośrednio. Na przykład za pośrednictwem Araxos. Byłoby to bardziej sensowne ale nielorowe. Odnoszę wrażenie, że twórcy moda tak skupili się na kreacji świata i przede wszystkim miasta, że zaniedbali końcówkę opowieści i nie pomyśleli konkretnie jak skutecznie wsadzić Marvina do Kolonii by zamknąć ludziom mordy xd. Nie mówiąc już o przemianie bohatera, o której mówił Niedźwiedź. Nie hejtuję Kronik, bo to super gra ale maksymalne oceny są według mnie przesadzone. Właśnie ze względu na to co jest w materiale i z czym się zresztą zgadzam.

[@redleo4734]

@@Pulchny s tymi strażnikami to może i racja ale wracając do zesłania do koloni przecież nawet na placu targowym gość od "ogłoszeń parafialnych Archolos" wspomina że karę więzienia można skrócić w zamian za wydobywanie rudy w górniczej dolinie więc wydaje mi się że w tedy zesłanie tam raczej było na konkretny czas

[@perez8520]

@Pulchny Niedźwiedź - z uwagi na różne sytuacje rodzinne, mimo bycia zagorzałym fanem, dopiero wczoraj udało mi się zakończyć kroniki w ok. 120h rozgrywki. Grałem wariantem Straż - Wodny Krąg. Akurat jestem na świeżo po ujrzeniu zakończenia (mimo że różne spoilery do mnie docierały, udało mi się 'nie wiedzieć' jak dokładnie gra się skończy) i podzielę się swoimi wrażeniami w odniesieniu do tego, co powiedziałeś. Ogólnie w tym co mówisz jest dużo racji - sam nie znalazłem Kurta i po zakończeniu gry zastanawiałem się dlaczego w sumie Jorn został porwany i jaka była w tym rola Kurta - tutaj pełna zgoda, że powinno to być bardziej uwypuklone dla ogólnego domknięcia fabuły. Tym niemniej - zakończenie odebrałem jak najbardziej pozytywnie, mimo że grałem raczej jako 'good guy' niż 'bad guy'. Oczywiście, można by się doszukiwać niuansów, gdzie faktycznie Roderich mógł coś zrobić 'na ledwo' by Marvina uwolnić, ale z drugiej strony, pokazał też niejednokrotnie podczas rozgrywki, że jest zafiksowany wyłącznie na sprawach straży i miasta, mając jednocześnie Marvina wyłącznie za chłopca na posyłki i nic więcej. To że Marvin przyczynił się do uratowania miasta wiele w postawie Rodericha zapewne nie zmienia. Nie zmienia to faktu, że kwestię zesłania odczytałem jako uzasadnioną w tym sensie, że gra po drodze dawała nam odczuć mocno klimat ukrytych spisków, zakulisowej walki o władzę, bezwzględnego ogłupionego i żądnego krwi tłumu itp. To zesłanie po prostu wpasowało się w tą brudną, gothicową stylistykę nieprzyjaznego i pełnego zdrady świata, który to świat znamy doskonale z G1, a jednocześnie bardzo dobrze odwzorowały go Kroniki. Ogólnie więc zgadzam się ze kilkoma niuansami na które zwróciłeś uwagę, ale uważam mimo wszystko zakończenie za uzasadnione, a rozkminki typu 'skazaniec nie mógł mieć takiego miecza' mimo wszystko to już chyba zbyt głębokie szukanie dziury w całym. Daj znać co myślisz po przeczytaniu moich wypocin ;)

[@DamiaN06660]

Bez przesady z tą przemianą w czarny charakter. Co Marvin miał niby zrobić po przybyciu do Kolonii jako tak potężna postać? Grzecznie kopać rudę i dostawać wpierdol? Znalazł się w odpowiednim czasie i miejscu i wykorzystał to, by razem z Gomezem i innymi zyskać swoją pozycję.

[@ninonishere4017]

Grając w Kroniki bardzo się wczułem w postać Marvina (w każdej grze staram się wczuć w postać i odczuwać jej emocje). Odczułem zmianę, przez pierwsze pół gry byłem miły uczynny a od połowy coraz bardziej obojętny na los innych. Wpłynęło na mnie to że każdy wykorzystywał mnie na każdym kroku, odnalezienie martwego brata było zapalnikiem. Pod koniec gry byłem zimny, nie pomagałem już nikomu liczyła się tylko zemsta na lichwiarzu za wszelką cenę, usunął bym każdego kto by stanął pomiędzy mną a lichwiarzem.

[@ninonishere4017]

Ogólnie ending mi pasował, jedynie ten powód zesłania do górniczej doliny.. zgadzam się śmieszny i kiepski.

[@avenn8625]

Uważam że ending jest w porządku. Marvin po wszystkim co osiągną na archolos został zesłany do górniczej doliny przez głupi powód. Według mnie na początku miał żal do Rodericha i reszty że mu nie pomogli ale z czasem jako więzień stał się zimny, bezlitosny a także zaczyna gardzić ludźmi w służbie króla i nie tylko gdyż powracają wspomnienia z archolos gdzie uczynił tyle dobrego, pomógł większości mieszkańcom a oni z niego zrobili na koniec kozła ofiarnego.

[@Pulchny]

Niby tak, ale to są niestety tylko domysły, Kroniki niestety w żaden sposób nam nie pokazują nigdzie, że Marwin, którym gramy ma taką mroczną stronę (jeżeli gramy go pod good guya), więc musimy zakładać w takim wypadku, że po zesłaniu mu się to uruchomiło, ale to czyste gdybanie

[@wia3ra]

@@Pulchny przydałaby się kontynuacja opisująca przewrót i formowanie się górniczej doliny jaka znana jest z G1

[@Elldar111]

Od biedy mogli zrobić jak w przypadku Stone'a, że Marvin zwariował od wydarzeń w Vardhal i zaczął mordować za co został skazany

[@gandzialfstary]

Ahh spaniała muzyka Boża ze Spellforca

[@Flypho726]

Te uczucie, gdy skończyłeś Kroniki, oglądasz sobie ten film i dowiadujesz się o Kurcie w kanałach xD. Kurde przypał.

[@Kamilkadze2000]

Jak dla mnie zabrakło jeszcze jednego rozdziału w tej grze. Epilogu. Bardzo krótkiego, osadzonego kilka lat potem już w Górniczej Dolinie. Tłumaczącego co odmieniło Bliznę lub może nawet, że w sumie aż tak bardzo się nie zmienił tylko nie dane nam to było zobaczyć w Gothicu 1. Dysproporcja między Marvinem, a Blizną jest zbyt duża by wystarczył opis wydarzeń który dostaliśmy. Jeśli chodzi o kwestie miecza to jest wspomniane, że to był jakiś stary zwyczaj. Ja to osobiście kupuje, wczesna nowożytność w której mniej więcej osadzony jest Gothic to okres w którym zaczyna się w Europie problem z prawem. Często stare dalej funkcjonuje obok nowego i stwarza takie nielogiczne sytuacje.

[@Pulchny]

Super by było, gdyby po napisach końcowych była taka jedna krótka sekwencja w Starym Obozie jak chodzimy jako Blizna i gadamy z kimś :D Taki smaczek ot co

[@Kamilkadze2000]

@@Pulchny myślę też, że coś takiego pomogłoby samej grze. Aby gra nie kończyła się w stanie dużych emocji. Byłoby coś podobnego jak w Wiedźminie 3, jak w filmowych LOTRze. Następuje taki moment uspokojenia. Już nie walczysz, nie ma budowanej coraz większej presji czasu odnośnie osiągnięcia kulminacyjnego momentu wątku. Idziesz, rozmawiasz i w spokoju chłoniesz te ostatnie informacje, smaczki, konsekwencje. Masz okazje pożegnać się tak emocjonalnie z grą, a nie zostajesz od niej oderwany trochę na siłę.

[@Jess444X]

@@Pulchny W jednej z książek w grze było opisane, że w dawnych czasach szlachetnie urodzeni będący oskarżeni o przestępstwa, mogli zażądać prawa pojedynku jako rozstrzygnięcia swojej winy. Przez to, że dobrzy szermierze byli praktycznie bezkarni, prawo to zniesiono. Żeby nie zrównywać szlachty całkowicie z plebsem, skazany mógł otrzymać swój miecz i mieć go w podróży oraz więzieniu, jako oznaka, że reszta szlachty mu ufa i mimo skazania nie stracił godności i swoich tytułów. Na tę tradycję powołał się Roderich wręczając Marvinowi miecz.

[@MachinimaGothic]

Mnie boli że nie ważne co zrobimy gra kończy się tak samo, przeczekasz idziesz do kolonii, uciekniesz idziesz do kolonii, pomożesz mieszkańcom idziesz do kolonii, zemścisz się na volkerze idziesz do koloni. Śmieszne było że gdy nie interweniujemy wydarzenia toczą się tak samo. Nie rozumiem czemu nie mogli zrobić różnych zakończeń i jedno uznać za kanoniczne. W ogóle ciekawie by było gdybyśmy fabularnie nieświadomie dalej pracowali dla Volkera albo dołączyli do Wilczych Synów swoją drogą bezsensu że w szóstym rozdziale zostaliśmy potraktowani jak random pomimo zdobycia ich pancerza w uznaniu za nasze zasługi.

[@maghnib2806]

Zawsze możesz postąpić logicznie i uratować jorna;d

[@MachinimaGothic]

@@maghnib2806 to jest ukryte niekanoniczne zakończenie, ale tak w tej sytuacji jest zdecydowanie najlepsze i będzie to dobry powód by zagrać jeszcze raz.

[@maghnib2806]

@@MachinimaGothic jeśli chcesz mieć kilka różnych zakończeń to tylko jedno może być kanoniczne;d Ale Fakt, zgodzę się ze mogliby dać więcej bardziej różnych zakończeń, skoro i tak przedstawiają je w formie slajdów.

[@MachinimaGothic]

@@maghnib2806 Wiadomo ale bezsensu robić wszystkie takie same jak może być kilka różnych i jedno kanoniczne :P

[@TomCrizzas]

Komentarz nie będzie poruszał kwestii treści - skupiam się tutaj na samym formacie: moim zdaniem format, który tutaj występuje (mówienie do kamery; tak jak w przypadku filmów z WoW) jest bardzo ciekawy i pozwala na wprowadzenie wielu, samych w sobie ciekawych, rozwiązań. Kibicuję i oby kibiców przybywało. Chylę czoła!

[@ruster2230]

Ja generalnie jeszcze nie wiedząc że zostanie Blizną odczułem że rośnie w nim wkurzenie, ale nie wiem na ile to wynikało z mojej interpretacji i roleplayowania a na ile z dialogów. W każdym razie rzeczy takie jak rzeź w mieście kolejnych znajomych twarzy, zdrada ze strony Ramsay'a czy tego brata którego poparliśmy w sporze o winnicę, otrucie Dużego Bena i pozwolenie mu umrzeć (tak wiem to kwestia decyzji) mogły go ukształtować na Bliznę, prowadząc go standardową ścieżka upadłego bohatera No i jeszcze jedno: Stone oszalał po wyjściu z Vardhal. Jak to przeklęte miejsce wpłynęło na Marvina to tez ciekawa kwestia

[@damian1101]

Dzień dobry. Wczoraj skończyłem KM. Zgadzam się z Tobą w 100%. A w ogóle najgorsze że nie można stanąć po stronie Ulryka!

[@Rrkeiel]

Czemu uważamy że bohater może się rozwinąć i zmienić tylko jak mu gramy? Marvin miał czas na zmianę około 10 lat odkąd trafił do więzienia z najgorszymi ludźmi w królestwie. Jeśli trafisz między wrony musisz krakać tak jak one. A Marvin bardzo łatwo ulegał wpływom zewnętrznym. Świat żyje nie tylko jak mamy włączone gothica.

[@Rrkeiel]

Plus o to w tym wszystkim chodziło. Nie ważne co zrobisz. Komu nie pomożesz. Zazdrość ludzi obojętnie czy im pomogłeś czy nie wzięła górę i zesłali Cię. Nie wiemy czy to jakiś nasz "przyjaciel" czy ktoś randomowy. I ta zdrada mogła być początkiem zmiany nawet bohaterskiego Marvina.

[@KOBIX-hq2pg]

miejmy nadzieje że powstanie kontynuacja moda opisująca co sie stało z Marvinem w górniczej dolinie

[@papapinek5669]

Czekałem na taki filmik, sam nie moge w to uwierzyć.

[@ArtogTV]

Tutaj się bardzo zgadzam. Brakowało rozwoju postaci. Zakończenie było kilawe

[@sensitivity7207]

Skończyłem właśnie gierkę i moim zdaniem zakończenie jest idealnym podsumowaniem całej rozgrywki. Marvin chcąc odnaleźć brata pomaga wszystkim dookoła, a nikt nawet nie chce kiwnąć palcem, żeby mu się odwadzieczyc. Roderich daje mu co chwilę nowe zadania, ale jest dokładnie taki jak przedstawiają go inni, czyli obie ręce ma zajęte, bo trzeba stołek trzymać. Zesłanie do górniczej doliny to morał całej opowieści, który mówi o tym, że każdy kieruje się własnym interesem i możesz pomagać wszystkim dookoła, a jak sam będziesz tej pomocy potrzebował, to wszyscy się na Ciebie wypną. Sam pobyt w Górniczej dolinie trwał bardzo długo i pierwszym kogo Marvin tam poznał był właśnie Gomez. We dwóch dotarli tam jako nic nieznaczący więźniowie i z czasem nauczyli się żyć wg zasad, które tam obowiązywały. Marvin nie popełnił drugi raz tego samego błędu i nie stał się chłopcem na posyłki, tylko jednym z tych, którzy żyli w dostatku i rozdawali karty.

[@zasipxm7112]

najbardziej bolesna śmierć w kronikach to definitywnie nasz [insert imię], kochany pies

[@Anclev_doom_occulta]

Roderich mógł stawić się za Marvinem. Ciekawe było by to ja by Rodericha też wypierdzielili do górniczej doliny

[@Dzikens2137]

Wybuchly by zamoeszki

[@chanelowelove]

Myślę że Twoje podejrzenia co do Rodericha mogą okazać się prawdą w sequelu (o którym na razie nic nie wiadomo). Wyobrażam sobie hipotetyczny scenariusz, w którym statek przewożący Marvina do Kolonii zostaje "przypadkiem" rozładowany nieopodal Kolonii na jakimś pustkowiu, gdzie zostaje on puszczony wolno. Kolonia dostaje sygnał że część wiezniow uciekła a historia Marvina może sie rozwijac do momentu zostania oficjalnie "Blizną".

[@fancytracy]

xd sequelu

[@sebogothic]

Akurat nie należę do osób, które płaczą, że coś im zaspojlerowano, ale jednak części graczy, którzy jeszcze nie ukończyli Kronik mogłeś popsuć niespodziankę. Na miniaturce trzeba było zastosować czarny obrys Blizny. Gdyby nie ten film to dopiero po skończeniu Kronik Myrtany dowiedziałbym się, że Marvin to Blizna, bo nie była to oczywista informacja. Wiele lat temu proponowałem głównemu koordynatorowi projektu Dziejów Khorinis - Darkowi by główny bohater Lars został Laresem. Wg mnie byłby to fajny mindfuck na koniec porównywalny ze słynnym zwrotem akcji z KotORa. Dobrze, że Kronikach Myrtany mamy ten zabieg, bo Dzieje może wyjdą, może nie. Poza tym historia Dziejów miała być niby podzielona na dwie części: wyspę Vaduz i Khorinis. Jak pierwsza część wyjdzie to będzie cud. Pamiętajmy, że akcję Dziejów Khorinis czy Kronik Myrtany od akcji Gothica 1 dzieli jakieś 20 lat, więc ci bohaterowie mieliby czas przejść metamorfozę. W końcu 20 lat życia w brutalnym więzieniu musi zmienić człowieka. Sam patent by taki nieopierzony Marvin stał się Blizną z Górniczej Doliny uważam za świetny. Przemiana nie nastąpiła całkowicie w trakcie gry tylko w ciągu tych 20 lat, choć pod koniec widać już pewne zmiany w charakterze głównego bohatera, o stopniu tej przemiany decydujemy też sami wybierając kwestie dialogowe. Można grać Marvinem, któremu zależy już tylko na zemście na Lichwiarzu. Utrata brata, wuja, zdrada Ivy (w moim przypadku) mogła na niego wpłynąć w znacznym stopniu. Nie zgodzę się też z przykładem bitwy o Minas Tirith i Frodem wrzucającym pierścień. To autor danej historii decyduje o tym co chce pokazać, a co nie. Gdyby Tolkien uznał, że pomiędzy bitwą o Minas Tirith i wrzuceniem pierścienia do ognia nie miał nic więcej ciekawego do opowiedzenia to ten patent by zastosował. Zresztą w książkach Tolkiena (Hobbit czy Władca Pierścieni) powroty hobbitów z wyprawy są opowiedziane w sposób już bardzo skrótowy. Konkretny rozdział historii Marvina na Archolos dobiegł końca (poszukiwania brata, zemsta na Volkerze), a jego dalsze losy poznajemy już w formie skrótowej. Równie dobrze mógłbyś Wiedźminowi 2 zarzucić, że nie opowiada ze szczegółami co robił Geralt w ciągu tego pół roku między akcją W1 a W2. Nie miałem też problemów z tym, że nie wiemy kto konkretnie wrobił Marvina. Wiemy jedynie, że jakaś grupka szlachciców i ważnych osobistości, którym nie podobał się jakiś przybłęda z Londram i to mi wystarcza. Gorzej by było gdyby twórcy Kronik wyciągnęli z pupy jakieś imiona, które graczowi nic nie powiedzą. Zresztą nie tylko Lee został wrobiony, Diego również. Generalnie cały film uważam za zbytnie czepialstwo jakoby zakończenie nie oddawało w pełni charakteru naszej postaci. W dwóch pierwszych Gothicach wszystkie zakończenia były jednakowe, różniły się tylko pancerzem Beziego na cut-scence (w G2). Mało który erpeg uwzględnia coś takiego jak charakter bohatera. Robi to Disco Elysium chociażby, ale tam cała gra się na tym opiera. Poza tym widząc zakończenie Disco Elysium czułem się jakbym czytał wyniki testu poglądów politycznych z myPolitics. Mało emocjonujące. Długości końcowych slajdów Kronik nie powstydziłyby się nawet dwa pierwsze Fallouty. Twórcy wzięli pod uwagę nawet losy psa! W Falloutach przecież też na końcowych slajdach wspomniane były miejsca i postacie, które gracz mógł pominąć. I losy takiego miejsca/postaci wynikają zatem z tego, że im nie pomogliśmy, więc życie potoczyło się swoim torem. Można było chociażby nie wykonywać misji w Cienistych Piaskach i nie ratować Tandi. Wspomnienie o pozornie mało istotnych kwestiach to też nagroda dla uważnych graczy.

[@CL9TypeS]

Co za bzdura że Marvin mógłbyć agentem. Przeczy temu to, że płynie razem z Gomezem, to że bariery jeszcze nie ma (przeczy temu intro z Gothic I( bunt w momencie tworzenia bariery z Gomezem na pierwszym planie).

[@Pulchny]

Ty oglądałes czy nie oglądałes filmu? Bo przecież odnoszę się dokładnie do kwestii filmiku z G1 xd

[@MachinimaGothic]

@@Pulchny chodziło pewnie o to że przed powstaniem bariery nie było potrzeby posiadania jakiegokolwiek agenta bo przecież kolonią rządził król, i nie było wiadomo że Gomez podniesie bunt wtedy był randomowym skazańcem

[@Pulchny]

@@MachinimaGothic dlatego wystarczyło go tam zesłać po powstaniu bariery i założyć że ten typ na cutscence z G1 to nie Blizna

[@elvenoormg5919]

Co do wątku Blizny, przydałby się dodatek do moda albo nowy mod, opowiadający o przemianie Marvina. Coś tam się ewidentnie musiało stać, że stał się zimnym sukinsynem.

[@Pulchny]

Dokładnie, gdyby coś tam dalej się stało to spoczko i podejrzewam, że początkowo taki był plan, gdy teamy dziejów i kronik były jednym, bo z tego co pamiętam dzieje miały mieć dwa akty jeden na vaduz (z którego zrodziło się archolos) i jeden w khorinis.

[@xHARDOLx]

To, że dostał miecz jest jedną z tradycji, z której raczej nie korzystano już, ale dla Blizny za zasługi znowu Roderich z niej skorzystał. Ten zwyczaj jest opisany w jednej z książek

[@Pulchny]

No ale zastanówmy się, jaki jest sens dawania więźniowi skazańcowi broni xd ja się nie dziwię że jest w jednej z książek opisany, no mogli sobie twórcy napisać tam cokolwiek, ale dlaczego dali mu to do więzienia, żeby przypadkiem za łatwo nie było go tam trzymać? xD

[@SuperKokssssss]

@@Pulchny mjr Henryk Sucharski (dowódca obrony Westerplatte) otrzymał w obozie jenieckim swoją szablę na znak jego męstwa oraz dowodzonej przez niego jednostki. Myślę, że oprócz kwestii upodobnienia Marvina do Blizny, twórcy w bardzo fajny sposób uzasadnili występowanie tego miecza w obu produkcjach. BTW. Czy jakiś fanatyk sprawdził wartości obrażeń i wymaganą siłę Miecza Lichwiarza oraz Miecza Blizny?

[@Simonidesss]

@@SuperKokssssss Tak, ja sprawdziłem,Miecz blizny ma staty-85 dmgu na 70 siły. Lichwiarza 130 siły na 130 dmgu. Więc niestety szkoda,że nie dali mu takich samych statów w ramach easter egga.

[@SuperKokssssss]

@@Simonidesss po prostu przez te 10 lat które dzieli KM od G1, Marvin (Blizna) nie dbał o swój oręż i ten stracił statystyki xD Z racji tego, że był magnatem nie zależało mu na broni, bo cały stary obóz był na jego (i Gomeza) skinięcie palca.

[@GoblinZGwiezdnychWojen]

Widzę inspiracje od TV gry xD

[@RandomPerson-zy5pr]

Funfact: w Gothicu 1 jest Riordian. I to chyba ten sam Riordian co z Kronik. On i Marvin stworzyli już pewną relację na Archolos. A w Gothicu pozostaje zagadką, czy bohaterowie pod barierą się jakoś kontaktują jakoś pozafabularnie. Czy nie wiedzą że obaj są w jednym miejscu (w końcu Magowie Wody jedynie gońców wysyłali, a nie przychodzili osobiście do Starego Obozu)

[@Anevlo]

fajnie jakby w nadchodzacym remaku ten temat zostal poruszony

[@anj000]

Tak naprawdę najlepszym wyjściem z punktu widzenia budowania świata byłoby zesłanie Marvina do Khorinis tylko przy JEDNYM konkretnym zakończeniu. A wszystkie inne wybory sprawiłby, że powstałaby równoległa historia w której Marvin nie został zesłany i nie stał się Blizną. Typu Roderich umiera w walce z Ulrykiem, Marvin od razu po walce o miasto zostaje oskarżony o współudział, jako były współpracownik Ulryka i Lichwiarza i zostaje zesłany do Górniczej Doliny. A Roderich nie żyje, więc nie jest w stanie go wybronić. Marvin z goryczy staje się tym złym mordercą jakiego znamy z G1. A wątek z mieczem jest naciągany i go nie powinno być w ogóle. Z kolei w innych przypadkach, kiedy Roderich przeżył walkę, zapobiega zsyłce Mariva i mamy alternatywną rzeczywistość w której Marvin nie staje się Blizną.

[@anj000]

Takie zakończenie ma ten duży plus, że w ten sposób ustalamy jedyny kanoniczny przebieg wydarzeń i w innych produkcjach można się odnosić do tego jedynego możliwego scenariusza. Teraz jakiekolwiek odniesienie do wydarzeń na Archolos jest niemożliwe, bo tak naprawdę nie mamy jednej kanonicznej wersji. Poza tym, że Marvin jest zesłany, a Ulryk i Lichwiarz zaatakowali miasto wszystko jest możliwe.

[@redleo4734]

Osobiście poczułem duży żal do twórców za takie zakończenie, pomimo że już wcześniej dotarły do mnie teoria kim staje się Marvin w przyszłości to podchodziłem do tego z niedowierzaniem aż nie przeszedłem gry poraz pierwszy no i to uczucie gdy przedstawiona historia była w 90% identyczna z losem jaki spotkał Lee to mi szczęka opadła na ziemię a jak zobaczyłem na koniec Gomeza to musiałem szczękę szukać na podłodze. Raczej niczego bym w zakończeniu nie zmieniał a jedynie przebudował bym V rozdział gry (który jeśli nie podejmiemy się zadań pobocznych można skończyć w mniej więcej godzinę) rozwinął bym wątek wodnego kręgu albo nawet sprawił bym że w IV rozdziale musimy odejść lub zostajemy wywaleni z gildii (co jest opcjonalne) w momencie gdy zdobywamy trop odnośnie lokalizacji naszego brata a tu szefostwo chce byśmy znów latali na posyłki dla jakiegoś królewskiego ciecia. Cały V rozdział powinien być swego rodzaju śledztwem/intrygą wymierzoną w Volkera która dopiero nakieruje nas na ruiny i znajdujące się tam skarby to moim zdaniem było by znacznie leprze a i można by dodać jakieś wątki działania poza prawem za co można by nas w przyszłości skazać a Marvin wiedząc że oskarżenia są prawdziwe mógł się pogodzić z wyrokiem.

[@ainsooalgown6712]

kzbin.info/www/bejne/f5yQapSmi8mgosU

[@lordjakubek]

W rozdziale VI możemy dokonać wyboru czy zabić wszystkich po drodze do Lichwiarza, czy oszczędzić. Wtedy Marvin stał się Blizną.

[@Vilissimus]

Dzięki za spojler tym durnym thumbnailem

[@OstatniejSzansy]

tycznie motyw z mieczem to suchar, bo całkowicie nierealne jest to, żeby go mógł posiadać jako skazaniec. Jednak rozumiem, że jest to jedna ze wskazówek, która ma opornym podpowiedzieć kim tak naprawdę grał cała grę... Co do samego zesłania nawet jeśli gramy dobrym chłopcem - mi się to klei i robi jeszcze większe wrażenie i dodaje większej wiarygodności późniejszej przemianie. Jak bardzo rozgoryczony musiałby obrońca całego Archolos kiedy dobrze usytuowani kolejny raz robią go w **** i to tak bardzo. Nakładając to na traumę utraty brata, eskapady w Vardal i wojny domowej? Mi się to klei idealnie. Najlepsze zakończenie to takie które daje do myślenia, każe ci dopowiedzieć sobie pewne rzeczy. to zdecydowanie lepsze niż wyłożenie wszystkiego jak krowie na rowie... =.='.

[@Tuhar0able]

Spoko się grało historie w pewnym momencie już rushowałem (80h+) skilla tyle co kot napłakał to pod koniec i tak największym problemem łucznicy byli. Wracając nie wydaje mi się żeby blizna jakkolwiek bardziej rozwinięty był w samym gothicu, budując mu backstory mieli duże pole do popisu, zrobili po łebkach bo widziałbym w tym kolejne z 20h. Chodziło tylko o to by dać znać, że Wylądował w koloni i nie jest popychadłem nie lata za problemem gomeza, a zostaje w starym obozie jedyny szkopuł to pilnowanie Stona którego znał???.

[@Mlekoszz]

Rozumiem twój tok rozumowania i po części się zgadzam. Zamiana Marvina w Bliznę jest nie zrozumiała, to bardziej tutaj kryje się jakaś niedopowiedziana historia, sam plottwist jest moim zdaniem fajny, ale mogło to zostać lepiej wykonane. Głupi jest też sam fakt zesłania do górniczej doliny naszego Marcinka. Sama forma ukazania zakończeń (ten pokaz slajdów) dla mnie jest tutaj spoko, fajnie pokazuje losy postaci, lepiej niż w gothicu 3. Ja lubię jak, aby odkryć jakieś zakończenie trzeba trochę poszukać, ale jak są jakieś wskazówki, ten Kurt w kanałach to trochę wygląda randomowo, jakby były jakieś poszlaki, quest to byłoby lepiej. Wracając do blizny to ciężko mi jest sobie wyobrazić Marvina który tak o zgadza się na atak na nowy obóz gdzie jest Riordian, którego musiał spotkać w kolonii, gdyż magowie wody swego czasu mieszkali w starym obozie.

[@Pulchny]

Otóż to, sam pomysł z Blizną super, tylko jakoś przemiany w bliznę brak

[@szymonbiaek4113]

Poza tym szkoda, że Marvin już po wszystkie mógł po prostu pójść do klasztoru Innosa, albo Adanosa, przecież jeśli chcieliśmy wybrać ścieżkę magii, to teraz gdy nie mieliśmy jasno określonego celu moglibyśmy zostac magiem.

[@didntaskyou7884]

Ja tez sie spodziewalem, ze jak bede gral najbardziej uczciwie jak sie da i pomagal kazdemu to ze inne zakonczenie bede mial, a tu zonk bo nie.

[@pierrenietzsche8882]

Świetny materiał. Oby było więcej w takim lekko publicystycznym stylu

[@KsiążęChorwacji]

Miałem headcanon, że Marvin po bitwie na Archolos dbał o równowagę jako członek Wodnego Kręgu, aby zapobiec powstaniu "kolejnego Volkera" wśród bogatej szlachty i za to się na niego wkurzyli i go zesłali, niestety wszystko runęło, kiedy zobaczyłem planszę, w której Marvin mówi, że porzucił drogę Wodnego Kręgu. 😓

[@wiktorg2879]

Ja mam zupełnie inne odczucia niż Ty. Blizna to bardzo ciekawa i enigmatyczna postać z G1, tak naprawdę nie wiemy do końca jaki był, możemy się tylko domyślać. To co widzieliśmy z perspektywy bezimiennego może być tylko pewnym wyobrażeniem, może to była tylko maska blizny żeby się dostosować do sytuacji w której się znalazł. Historia w grze toczy się bardzo szybko i dynamicznie, tak naprawdę Marvin nie miał czasu, żeby chwilę usiąść i zastanowić się nad tym co się dzieje wokół niego. Po akcji w grze miał kilka miesięcy, żeby przemyśleć wszystko to co go spotkało. Na końcu mimo tego co zrobił dla archolos i tak go zdradzono. Ja osobiście miałem wrażenie, że Marvin o tym wszystkim opowiada całkowicie obojętnie, bez żalu co do tego, że znowu go zdradzono. Może się przyzwyczaił ? Może był już zmęczony ? Tego nie wiemy. Możemy się jednak domyślać, że na khoronis również spotkało go wiele złego, ja bardzo bym chciał, żeby ten wątek został pociągnięty w jakimś modzie, gdzie np. w górniczej dolinie tworzy się system, w którym skazani mają szansę zostać strażnikiem i pilnować innych skazanych, a potem mają szansę awansować na gwardziste, po czym Marvin np. w obliczu buntu staje przed decyzją czy walczyć razem z braćmi w niedoli, żeby odzyskać wolność, albo pozostać gwardzistą i być nadal zdradzany i wykorzystanym ? Pewnie też duży wpływ miał na niego Gomez, który jak wiemy z G1 miał bardzo silną osobowość. W każdym bądź razie twórcy dali podkładkę do tego, aby dalsze losy Marvina mogły doprowadzić do takich a nie innych decyzji i zmian w jego postępowaniu. Należy też pamiętać, że Marvin to raczej liść na wietrze, bardziej się przyglądał historii niż miał na nią wpływ, nie był on wybrańcem jak bezimienny a po prostu nieszczęśnikiem, który trafił w wir niefortunnych wydarzeń. Jest bardzo dużo niedopowiedzeń, które działają na wyobraźnię i dają możliwość różnej interpretacji, co moim zdaniem jest dużo lepsze niż gotowe zakończenie. Czy roderich mógł coś zrobić ? Może uznał, że kilka lat w górniczej dolinie to lepsze niż bycie poszukiwanym w całym królestwie. Czy to, że skazano Marvina było naciągane ? Moim zdaniem nie, Marvin mówił, że wszyscy zapomnieli o jego dokonaniach i po prostu dbając o własny interes chcąc pozbyć się konkurencji i znaleźć kozła ofiarnego chcieli wyeliminować Marvina z życia politycznego, całkiem to ludzkie że tak powiem. Dużo bym mógł jeszcze pisac i dyskutować, ale kończąc powiem tylko, że moim zdaniem zakończenie było bardzo dobre (nie idealne).

[@Infix96]

2:12 nie zgodzę się, prawda normalnie też jest ukryta i trzeba ruszyć dupsko żeby ją odkryć i wtedy daje o wiele więcej satysfakcji niż normalnie podana na tacy. 2:29 właśnie znalezienie kurta w kanałach dało mi prze ogrom satysfakcji W sumie to racja brakowało różnych opcji zakończenia i konsekwencji naszych wyborów

[@Pulchny]

Znaczy oczywiście, że ukrycie czegoś, jakiegoś drugiego dna do wszystkiego jest super. Wiesz co by sie nadawało na ukrycie? Np. list, w którym koleś z Myrtany pisze, że z żalem zawiadamia o tym, że syn Volkera zmarł na froncie. W ten sposób, gracz który by to znalazł dostałby drugie dno odnośnie postaci Volkera dajmy na to. Moment, w którym ukrywa się za znajdźką motywacje głównego złego, to moment, w którym wycinasz na własne życzenie z gry narrację. To tak jakby z Władcy Pierścieni wyciąć fakt, że Sauron musi mieć pierścień, by rządzić światem i ukryć tę informację dla tych, którzy podczas scen w Morii zatrzymaliby obraz na 38 klatce sceny i przyjrzeli się kolumnom po prawej stronie, by zobaczyć tam napis "Pierścień pozwoli rządzić światem". No tak po prostu się nie robi. Co do kurta - nic, ale to kompletnie nic na tym etapie nie wysyła do kanałów. Nie ma żadnego hinta, niczego. Znaleźć mogą go tylko osoby, które nie oczyszczały regularnie kanałów ze zleceń lub co rozdział wchodzą tam po nowe mobki do questa. Nie ma nawet rozmowy z Helgą, która sugeruje, by w kanałach był. Kurt mógłby się tam znaleźć bez jakichkolwiek poszlak, gdyby dla fabuły był jedynie dobrym wujkiem i tyle. Ale wraz ze znalezieniem go dowiadujemy się, że to on stał w sumie po części za porwaniem Jorna i był ogólnie niezbyt spoko typkiem. Ten wątek z przyjemnością wymieniłbym za wątek w Klasztorze Magów. Wolałbym szukać Kurta niż siedzieć w klasztorze ;D

[@jacek7097]

Fajny filmik, ale co do tego wszystkiego to wystarczy spojrzeć jak to jest w naszym pięknym kochanym życiu. Ile razy się słyszy że ktoś został bezpodstawnie skazany do więzienia i tak wlansie tutaj też może być.

[@marcelinanowak8736]

Według mnie przy graniu tym dobrym mogłoby być takie zakończenie, że jako zastępca Rodericha Marvin mógł potem prowadzić śledztwo w sprawie jakiś machlojek przeciwko komuś wysoko postawionemu. Mogli by wtedy wprowadzić wcześniej jakiegoś złego szlachcica czy kogoś w tym stylu i jakoś go powiązać z fabułą. Na przykład, że wspierał Volkera potajemnie i nie dało się nic mu udowodnić bo po wszystkim bo zatarł wszystkie ślady. A gdy Marvin by dalej szedł jego tropem mimo wszystko to by właśnie go wrobił w korupcje czy morderstwo. Marvin by się załamał i potem trudne warunki w górniczej dolinie wymusiłyby na nim zmianę charakteru.

[@Pulchny]

Niestety, to wciąż dodawałoby całąąąą dłuuugą historię o tym, co stało się po pokonaniu last bossa, a w podsumowaniu chodzi o to, by podsumować grę, a nie opowiadać wydarzenia kolejnych miesięcy. Dlatego to co napisałaś musiałoby stać się częścią pełnoprawnego wątku, questa, który by hintował, że coś może takiego się wydarzyć

[@gregorius713]

W zasadzie myślę tak samo. Myślę, że końcówka byłą już pisana w pośpiechu i na kolanie przez pośpiech spowodowany przez fanów. Zwłaszcza że miało być w planach stanięcie po stronie Ulryka :v Tak czy siak rozmach KM jest niesamowity, gra zajęła mi prawie 100h i był to najlepszy czas od dawna

[@ArtogTV]

Bez kitu. Najlepszy czas od dawna

[@raziel6418]

Mi się podobał ending. Znalazł brata i uciekli z wyspy bo przekonali się, że ludzie mogą być prawdziwymi monstrami.

[@Pulchny]

No ale to jest easter egg a nie pełnoprawny ending. To ending dla tych co rushuja i wiedzą, gdzie szukać xd

[@raziel6418]

@@Pulchny Tak jest Niedźwiedziu. Podobał mi się bardziej niż ten jak go nazwałeś pełnoprawny, mimo że też zostawili w nim pewną lukę. Przez całą grę jest nam tłuczone do głowy, że statki zostały zarekwirowane przez władze miasta-wyspy, a tu nagle Marvin (pozostańmy przy Marvinie, jakoś nie mogę przełknąć tego, że z tak fajnej postaci zrobili "poskramiacza kobiet") z Jornem wskakują na statek który akurat to wypływał z portu. Jak do tego doszło? Nie wiem. Pozdrawiam. 😀

[@Samurai-35232]

Marvin sam stwierdza że Vardhal zmieniło każdego więc i na nim mogło to się po czasie odbić + mimo uratowania miasta skazanie na Kolonie Karną. Nie wspominając nawet o wpływie towarzystwa jakim był Gomez i krwawy bunt. To wszystko przez 10 lat mogło na spokojnie zmienić go w skurwola.

[@magogniaparlax]

Zgadzam się, też uważam, że ending jest trochę naciągany, ale sam pomysł, że Marvin staję się blizną mi się podoba

[@RPG_Powerlift]

Ale nieodłączną częścią gothica jest eksploracja i szukanie znajdziek, a znalezienie kurta martwego nie jest znajdźką tylko częścią "ukrytej" fabuły, może nic szczególnego ale jednak. Wraz z rozwojem fabuły widać też zmianę w zachowaniu głównego bohatera, może nie jest to jakaś spektakularna zmiana, ale też po części zależy od naszych decyzji, a finalną formę przybiera dopiero po zakończeniu gry, czyli podczas wysyłania go do kolonii, gdzie został zdradzony przez mieszkańców wyspy, więc ma to sens i pokazuje jak można wykorzystać panujące prawo. Ludzie się go bali bo miał lep na karku i zyskał wysoką pozycję i próbował żyć dobrze, co mogło mieć negatywny wpływ na szemrane interesy owych "szlachciców" i zagrażał im jakby samym byciem blisko tego wszystkiego, a do tego dochodzi to, że rozwiązał wiele spraw jak piraci i przemytnicy więc co to dla niego jakieś machloje bogaczy, tylko pytanie czy ich obawy były zasadne, bo Marvin raczej nie był już zainteresowany ratowaniem wyspy czy innych, bo koniec końców mógł liczyć tylko sam na siebie. Roderich musiał wybrać, spokój na wyspie, czy jeden przybysz, który co prawda pomógł wyspie, ale jednak poświęcenie jednostki na poczet dziesiątek, a do tego nie była to łatwa decyzja, a zesłanie do doliny, a pozwolenie zatrzymania więźniowi miecza to dwie różne rzeczy. Doszukujesz się mechaniki dobra i zła i do tego na koniec, a może, a gdyby, co jeśli, to on, to nie on, doszukujesz się dziury w całym i tak można zrobić praktycznie z każą grą i modem, ale czy ma to sens? Weź też pod uwagę to, że podczas prac studio podzieliło się na 2 i tak mamy kroniki myrtany, a nie mamy dziejów khorinis z głosami aktorów znanych z całej serii gothic. Może gra nie jest rozbudowana na tyle na ile by mogła być i można się natknąć na rzeczy niedokończone, ale jestem zdania, żeby się cieszyć grą jeśli się nam podoba niż na siłę szukać złych rzeczy. Oczywiście jeśli nam się coś nie podoba to mówmy o tym, ale nie dodawajmy do tego rzeczy w stylu "niech to będzie przestroga dla twórców"

[@maksmon222]

Czytając komentarze to ja dodam od siebie tylko tyle żeby zwrócić na pewien smaczek, podczas zakończenia Marvin mówi że nikt z Vardhal nie wrócił taki sam. Idąc tym tokiem skoro Stone zabił człowieka, to Marvinowi też stopniowo zwłaszcza po takiej zdradzie jaka go spotkała zaczął się zmieniać w skurczysyna.

[@maksmon222]

TEORIA: Dodam od siebie że choć wiem że to sie nie stanie... to w Remaku G1 (zwłaszcza że dostali na twórcy Kronik dostali błogosławieństwo THQ, a ostatnio jeden z twórców kroniczek został zatrudniony w Alkimii(Ludzie odpowiedzialni za remake G1)) byłoby super jakby rozbudowali postać blizny i zostałby wysoko postawionym tajnym szpiegiem magów wody, którego zadaniem jako zaufanego człowieka Gomeza byłoby chamowanie go w swoich zapędach, moglibyśmy mieć też dzięki temu ciekawą scene gdzie Wchodzimy w 4 rozdziale do zamku, i mamy cutscenke walki Gomez vs Blizna gdzie blizna by przegrał my wbijamy Bezim na czas i walczymy z osłabionym Gomezem dzięki czemu ciężka walka z osłabionym Gomezem byłaby jeszcze ciekawsza, i by była fajnym motywem że Bezio nie koniecznie tak daleko w grze jest najsilniejszym wojownikiem Takie tam marzenia xd

[@maksmon222]

Wracając typowo do kronik to dodam że mnie też boli brak większej pomocy od Rodericha w sensie mogło by być więcej zakończeń typu: mieliśmy dobre relacje z Roderichem i innymi Strażnikami to np zorganizowali nam ucieczke ze statku albo coś takiego

[@zul_jin]

Z tym Kurtem w kanałach - chyba chodziło o to, żeby nikt nie mógł tego tak prosto znaleźć, taki sekret, tak samo jak prawdziwa bestia z Archolos. Jedyna rzecz która "pomaga" w znalezieniu jego ciała to to, że w 4 czy 5 rozdziale są aż 3 zlecenia w kanałach, więc pewnie twórcy mieli taki zamysł, że szukając kanalarzy czy bestii w kanałach, natrafimy przypadkiem na to ciało

[@elvenoormg5919]

Tylko że to dość istotna rzecz jeśli chodzi o fabułę, która zmienia ci jedno z podsumowań, więc wypadałoby, żeby twórcy dawali jakieś hinty, nieoczywiste wskazówki, prowadzące do kanałów. A szczurów i kanalarzy nie szukamy, bo są one w poprzednich rozdziałach, z kolei Kurt pojawia się w kanałach w rozdziale nr 5.

[@rycerzdramy7663]

Przyjmując że Marvin zostaje zdradzony przez mieszkańców i chcą go skazać. Roderich mógłby postarać się i zesłać go do górniczej doliny jako strażnika, i w momencie buntu nie było by go ani w obozie ani w kopalni więc przetrwał by pierwszy etap, i mógłby dołączyć do Gomeza który stwierdził że lepiej mieć go po swojej stronie

[@otherside9796]

Zmiana swojego postępowania trwa. Większość procesy myślowe trwają w głowie. Dlatego jak większość ludzi dostanie niezbity dowód na zdradę swojego partnera nie od razu uzna go a jeszcze więcej mija czasu do zmiany postępowania. Z psychologicznego punktu widzenia bardziej nieprawdopodobne jest to by odrazu po śmierci stał się zły.

[@slonuke6140]

Jeszcze z 2 odc z podsumowania kronik i styknie XD

[@HT-hj5jp]

Największa luka fabularna w tym wszystkim to niezdolność Blizny w Gothic 1 do użycia Marvin mode. Bo przecież mówi "Taaak, to ja!" XD

[@Rybakk]

Ending jest słaby i tyle, zesłanie do górniczej doliny grając dobrego Marvina nie ma sensu, powiązanie z Blizną też nie ma sensu, odnalezienie Kurta w 5 rozdziale jest przypadkiem, ze wszystkim się zgadzam co powiedziałeś. Zesłanie do górniczej doliny nie powinno być wykonane przez Rodericha, bo gdy gramy w straży to słabo to wygląda. Lepiej byłoby wykonać ending gdzie Marvin nie idzie do górniczej doliny, oraz taki gdzie idzie, zależnie od tego jak gramy, a nawiązania do Blizny w ogóle usunąć i wtedy miałoby to chociaż ręce i nogi. Ogólnie mod sam w sobie bardzo dobry, ale ending jest rozczarowujący.

[@adamkaczmarek4751]

Właśnie coś w tym stylu by było git, dobry ziomek Marvin zostaje jednak w gwardii królewskiej (przyjeżdżają po niego) za zasługi dla Myrtany i Archolos, mianuje go sam Robak a koleś staje się oficerem u generała Lee, i druga opcja gdzie evil Marvin leci do Kolonii i niech nawet tym blizną będzie

[@swistak117]

Nie ma dowodów na to że wolker wiedział o lichfiarzu

[@sharpclaw24]

Po tym, jak Marvin załatwia większość spraw na Archolos a na koniec staje się random npc w Gothicu 1 do dla mnie echhhh no mogło być lepiej x

[@Lambda264]

Faktycznie, dla mnie było to zaskoczenie kiedy się okazało na końcu, że Marvin jest Blizną oraz zachowanie Rodericha było dziwne. Byłem zadowolony z tego że gra podsumowała wiele co zrobiliśmy, ale ten zabieg że Marvin jest Blizną był niepotrzebny. Owszem, zakończenie jest dobre, ale nie świetne przez to, że w nim nieco spaprano. Chyba że w Gothic Remake uwzględniliby to, bo nie ukrywajmy że oryginał jest stary i wiele postaci w tej grze wydawało się nijakich pod niektórymi względami, a Remake może być lepszy jeśli chodzi o napisane postacie. Oczywiście, mogę się mylić.

[@thelastone8561]

Jeśli chodzi o tą "przemianę" Marvina po zesłaniu do GD, to można porównać do "symetrii" gdzie główny bohater zmienia się pod wpływem więzienia i ludzi odsiadujących wyrok...

[@Pulchny]

Oczywiście, że można, ale to oznacza, że jego historia na Archolos i to jak go wykreowaliśmy nie mają znaczenia, bo i tak wszystko idzie do piachu wraz z zesłaniem do GD. To tak jakby skasować wszystkie te wydarzenia, a jedyne co z nich zostało, to miecz blizny ukryty między jego pośladkami

[@lammenco7898]

Wniosek jeden, w górniczej dolinie był źle traktowany itp itd i dlatego stał się Blizną

[@Silcy6501]

Nie rozumiem odniesień do Marvina w gothic 1, gdzie on się pojawia w kolonii? A poza tym, gdzie blizne znajdujemy w Archolos i jaki jest? Nie przeszedłem jeszcze całości, a na gameplayach nie udało mi się zauważyć

[@szymonbiaek4113]

Moim zdaniem zatrzymanie Marvina mogło by wyglądać jak próba zatrzymania Dumbledora, to znaczy za pomocą magii by uciekł. Marvin poprosił by o możliwość pomodlenia się w kapliczce Innosa, lub Adanosa i wtedy teleportował by się gdzieś na wyspę i przy najbliższej okazji wkradł by się na najbliższy statek i uciekł z wyspy.

[@ErevaNeK]

Pamiętajmy że Blizna w G1 jest pusty głównie przez brak czasu i może dopiero Remake Gothica weźmie jego postać pod warsztat i będzie bliższy Marvinowi albo przynajmniej zrobiony bardziej w ciekawszy sposób a nie zwykły badass morderca

[@Pulchny]

Fajnie by było, gdyby Remake Gothic nawiazał Blizną do Kronik Myrtany! To byłby miły gest ze strony twórców :D

[@ErevaNeK]

@@Pulchny Totalnie się zgadzam z tym :D

[@jakub1196]

Tylko że to kroniki musieli zrobić z Marcina Blizny a nie Gothic z Blizny Marvina. Wina (jeśli w ogóle jest) leży tylko i wyłącznie po stronie Twórców moda.

[@skorpionGF]

@@jakub1196 Dlatego jeśli twórcy solidnie teraz tego nie udźwigną to mod będzie w pewnym sensie bezwartościowy względem lore i materiału źródłowego, a już na pewno jego końcówki. Trochę nawarzyli piwa tym zakończeniem i jedyne co mogą zrobić to kontynuację, która przedstawiałaby to jak Marvin zamienił się w Bliznę.

[@Nikifor_92]

Niedźwiedź włożył kij w mrowisko. Odważył się skrytykować wątki fabularne i zakończenie xd. Ale trudno nie zgodzić się z tym, co zawarłeś w materiale. Pozdro. Bajdełej, sam myślałem przez większość gry, że Marvin trafi do Kolonii przez zabójstwo ojca, ale potem jak wykosił tylu zacnych, szanowanych i lubianych obywateli, to zaciukanie starego uznałem za zbyt błachy powód xd. No ale hinty były.

[@janwadek4330]

co sie stało z fabio jak go wysłałem na bagna, czemu zniknął?

[@Pulchny]

Zginał na bagnach i powraca jako Zombie

[@bonus4574]

Proste rozwiązanie marvin bez wpływu gracza zabija volkera i trafia za to do kolonii :)

[@LokoTM]

Moim zdaniem jak najbardziej Marvin mógł dopiero w kolonii więziennej się zmienić do momentu aż poznał go bezi gdyż minęło wiele czasu . Marvin trafił tam jeszcze przed utworzeniem bariery czyli zanim spotkał bezia minęło przynajmniej 10 lat a mogło być i więcej . Kolonia przed zrzuceniem bezia istniała 20 lat a po około 10 została stworzona bariera , można założyć jako że Marvin był młody doszło mu od 10 do 13 wiosen zanim się spotkali z bezim . Przez taki długi czas w więzieniu można by zwariować czy też zmienić się tak jak widać . Pozdrawiam

[@patryczeeek]

Czy to muzyka ze spellforce w tle? :D

[@rutkovzky]

9:05 dał mu miecz i zostało to dobrze wytłumaczone. taka była tradycja, że skazany mógł zatrzymać swój miecz. Łotasiet?

[@Kulfonio]

Ok ale pamiętaj że w GD było w luj strażników, poza tym po drodze na khorinis ktoś by mu mógł wziąść siłą miecz, pamiętaj gdy wrogów kupa nawet bezi dupa 😉 A i jeszcze jak pamiętasz G1, było tam sporo ludzi którzy za kawałek rudy zabijali, a co dopiero za złoty miecz... Chociaż miecz blizny w G1 był zwyczajny, lecz z nietypowym wyglądem, nie był złoty itd. Nawet staty się nie zgadzają więc dodatkowo. A same kroniki jeśli chodzi o fabułę to do pewnego momentu spoko, a później jak rush robisz to mi się udało w 19 h przejść całość. Teraz z zadaniami pobocznymi idę do wardhal po ok 30h więc serio sam wątek powinien być trochę bardziej rozbudowany, ale to odwieczny problem gier z serii Gothic, mało czasu, dużo pomysłów, nie idzie to w parze niestety, przez to mamy obiad ale taki nie do końca skończony.

[@Silveryyyy]

Przydałaby się kontynuacja Kronik i tego żeby tam ewentualnie była widoczna ta przemiana

[@LiviaLivka]

Wszystko dziala, procesy psychologiczne sie zgadzaja, motywacje i umiejetnosci adaptacyjne Marvina pasuja. Takie czepianie sie dla zasady mam wrazenie. I nie, nie jestem crazy fangirlem gry, ma swoje niedociagniecia ale wlasnie Blizna jest dopieszczonym kawalkiem Edit: plus polityczne niesnaski wewnątrz wyspy w kontekście całego królestwa, gdy ludzie trafiali do kolonii za byle co (przejdź sie po polach ryżowych) to fakt że wsadzili najbogatszego kolesia który pracowal dla Volkera ma sens. Czemu? "ALE JA NIE WIEDZIALEM ZE ON JEST ZLY". No raczej to nie działa. Nara do kolonii.

[@maciejn.3033]

E tam . 10 lat , z wilczymi synami i samym Ulrykiem . Pewnie go lubili , trza było znaleźć kupli do pilnowania pleców. Miecz zgarnął nadzorca straży.( Dopiero po buncie odzyskał). parę lat walki o życie w kolonii i zjawia się Rodian : o część , jak się kopię , ja nie do ciebie, przybyłem z innymi magami upewnić się że żaden z was nigdy nie ucieknie .

[@Pulchny]

No w ten sposób możemy wszystko wytłumaczyć, równie dobrze możemy powiedzieć, że ukrył miecz głęboko między pośladkami i potem jak robił kupę w GD, to zabił nim Ulryka, bo na niego krzywo spojrzał czy coś xd

[@michakoniecpolski5677]

Kiedy do końca rozprawki zabrakło ci 100 słów a jesteś w ostatnim argumencie i musisz lać wodę:

[@halyna8557]

Piekna Muzyka z Szarogorza OJJ

[@elitistcentral7596]

Kanoniczny ending to ten gdzie marvin sie nie opierdala i robi tylko questy główne

[@gandorq7421]

Szacun za muzyke z spellforce

[@nal2881]

Zacznijmy od tego że dobry Marvin to ten który odnajduje żywego Jorna więc cały twój opis jego rozwoju mieści sie w jedynym dobrym zakończeniu które jest nie bez powodu ukryte bo wg. twórców jest nie kanoniczne. Dodajmy jeszcze jedna bardzo wazna informacje. W ukrytym zakonczeniu gdzie udaje sie znalesc Jorna zywego Marvin nie ma blizny! Co jest symbolem ze nie ma pewnej skazy w jego zyciu. Dwa - ludzie na Archolos byli na skraju wyczerpania ponieważ: 1. Widmo napaści i faktyczna inwazja orków na wyspe 2. Wczesniejsze niz planowano przybycie Graysona 3. Król przegrywa wojne z orkami 4. Volker i Ulryk = wojna domowa na wyspie Wszystko sie to wydarzyło. Naprawde trzeba być slepym żeby nie zrozumieć tego co Marvin mówi w epilogu. "Mieszkancy Archolos potrzebowali kozła ofiarnego" oraz że "Faktycznie kiedyś pracowałem dla Ulryka i Volkera". Tłuszczy to nie interesuje czy ty kiedyś coś dobrego zrobiłeś. Jeden zły uczynek, jedno potknięcie i klapa. Tak było z Blizną. Miecz nie schował mu sie w odbytnicy tylko pewnie Roderich mu go dał ale Straż królewska go zabrała na statek i pewnie po dotarciu do Zamku w Górniczej Dolinie go schowali w zbrojowni. Sam miecz Volkera pewnie po Wielkim Buncie odzyskal. Trzy - więzienie zmienia ludzi! Przecież faceta zesłali po tym wszystkim do koloni. Miał charować do końca zycia dla króla. Powstała Bariera. Dodajmy fakt że Gomez na poczatku przed Wielkim Buntem musiał być innym Gomezem niż w G1 ponieważ musiał sie chłop troche postarać zeby go inni skazańcy słuchali. Był charyzmatyczny. Fakt że jest pokazane że to właśnie z Marvinem\Blizną przybywa do koloni musi znaczyć że go polubił ze wzgledu na historie z Archolos i widzi w chlopaku potencjał. A Blizna dobrze wie że wóz albo przewóz i dołacza do Gomeza. A po Buncie mimo że w wiezieniu to ustawia sie lepiej niz na Archolos. Luksus, panienki i wino tak samo smakuja. Na pewno sie spotkał z Riordanem pod Bariera mimo ze tego nie widzielismy ale mysle ze juz Riordan go nie zmieni bo raz ze jest lojalny wobec Gomeza i nie wierzy ze Bariera upadnie a dwa ze Riordan to przeszlosc - Archolos a to juz nie wroci a sam Blizna nie chce zeby wrocilo bo po co jak siedzi pod magiczna kopula. To jest drogi panie jego rozwoj. Jest to bardzo dobrze napisana postac. Szkoda tylko ze Bezi go zabija w G1 bo chcialbym zobaczyc Marvina ktory powraca po 10 latach w koloni na Archolos i mine Rodericha o ile zyje. Ale bardziej chcialbym zobaczyc poczatki Marvina jako Blizna w koloni juz pod bariera.

[@michaszafran233]

Jak dla mnie wszystko jest strasznie naciągane albo błędne, przytoczę tylko kilka kontrargumentów bo nie mam całego dnia: -ciekawe że przytoczyłeś dzieło tolkiena bo np. w hobbicie zrobił dokładnie to samo, czyli streścił ogromną bitwę i skutki tejże w kilku stronach i działało to świetnie, tak samo jak streszczenie dalszych dziejów marwina (oczywiście w mojej opinii, pomijając fakt że to porównanie jest nie tyle co z dupy co nietrafione. - jeżeli myślisz że wątek wrobienia marvina w zdradę nie ma sensu to ewidentnie za mało ci życie dopiekło, bo ja to uznałem za bardzo typowe a porównanie do generała lee jest zdecydowanie trafione bo obydwaj nic nie zrobili, poprostu stali się niewygodni. Z resztą po prostu się nie zgadzam, jest to po prostu moje osobiste odczucie, albo uważam że szukasz dziury w całym. Pozdrowienia :)

[@Kainer777]

Słysząc podkład muzyczny pod filmik, myślałem gdzie to słyszałem i już wiem, spellforce. ;) trafiłem?

[@alien997]

szukałem recenzji przed pobraniem, dzięki za spoiler w miniaturce...