A mi się podoba - i chociaż mam szczęście móc jeść co chcę i być zdrowym i szczupłym, to każdy film oglądam z przyjemnością. Ludzie nie łapią, że to nie jest seria dla tych, co sobie wypracowali korzystny dla siebie model żywienia i się go trzymają, tylko dla tych, co sobie nie radzą, czują awersję do skomplikowanych diet, dla zagubionych w oceanie wymyślnych porad i technik, znużonych bezowocnymi próbami schudnięcia. To jest mądry i nie dla wszystkich oczywisty przekaz, sprzedawany w takiej formie, żeby każdy mógł go wdrożyć w prosty sposób. W nim są oczywiście pewne uproszczenia i spłycenia, które w jakimś tam sensie są nawet zniekształceniami, ale właśnie te uproszczenia i spłycenia są kluczowe i korzystne: bo dzięki nim do kogoś to trafi i komuś to pomoże. Imho zresztą Tomek w tym jest najlepszy od dawna, w mówieniu w prosty i przystępny sposób o rzeczach, o których można mówić skomplikowanie (nawet z piwem tak działa w dużej mierze), i dzięki temu trafianiu z tą z zasady skomplikowaną wiedzą do szerokiego grona - przy czym co ważne robiąc to w ten sposób, że strata jest pomijalna, a sedno zostaje zachowane.
@michakoniecko8534 күн бұрын
Liczenie kalorii nie tylko działa, ale i należy to robić zwłaszcza na początku. Po pierwsze żeby nabrać świadomości jaka jest kaloryczność poszczególnych produktów. A to bywa zaskakujące np. w przypadku ziemniaków tak chętnie szkalowanych. Po drugie, po to żeby określić swoje zapotrzebowanie energetyczne w kwestii podtrzymania wagi. Po trzecie po to żeby ustawić sobie zdrowy deficyt kaloryczny w wysokości ok 300 kcal dziennie. Wyższy deficyt powoduje, że organizm dochodzi do wniosku, że próbują go zabić i zaczyna się bronić. Organizm zwalnia różne procesy metaboliczne w efekcie czego zapotrzebowanie kaloryczne spada, my czujemy się kiepsko, a organizm szuka najbliższej chwili żeby sobie odbić. I efekt jojo gwarantowany. Generalnie odchudzając się trzeba tę przysłowiową żabę ugotować. I do tego potrzebna jest świadomość ile potrzebujemy i ile zjadamy aby wejść na zdrowy deficyt.
@bobikyoutubification2 күн бұрын
Przykładem może być moja micha sałatki. Mieszanka chrupiących sałat, pomidory, oliwki, kiełki..... paski marchewki zrobione obieraczką.... surowe chrupiące brokuły i czerwona cebulka pełna kwarcetyny... wszystko pięknie..... do momentu, w którym całość "doprawiam". Zważyłem oliwę z oliwek i sos cezar.... zważyłem również te odrobinę prażonych nasion dyni i słonecznika jako zamiennik kurczaka czy halloumi, no bo przecież chcę lekki posiłek.... całość dosłownie ekplodowała kalorycznie. Coś co wydało mi się posiłkiem doskonałym ma 800 kcal.... wtf... to otwiera oczy na to jak gęste kalorycznie są moje ulubione.. dodatki...
@maciejmiosz66884 күн бұрын
Podaje specjalny odgórny komunikat: jeśli czegoś nie ma w książce doktorka to znaczy że to nie działa lub to spieg koncernów spożywczych xd
@xawerionify4 күн бұрын
Olej lub masło ważyć można tak że stawiasz butelkę z olejem na wadze i tarujesz. Dodajesz ten olej na patelnie i kładziesz na wadze butelkę z olejem. Waga pokazuje np.: -7 g. To znaczy że dodałeś 7 g do dania. Nie musisz brudzić łyżek.
@golinskyy4 күн бұрын
są miarki :
@ukaszwlazo1373 күн бұрын
@@golinskyy są ale dla wielu osób (na przykład dla mnie) wygodniej jest zrobić tak jak kolega pisze, mniej zmywania. Albo używanie oliwy w sprayu czy spryskiwaczy do oliwy.
@macguffin003 күн бұрын
Dokładnie :)
@adsky144 күн бұрын
Liczenie kalorii nie dziala, jak ktos nie umie liczyc. Moj kolega kiedys tez nie umial, a schudl w 3 miesiace 30 kilo. Pytam go czy wszystko w porzadku, bo wyglada jakby mial zaraz zniknac, czy jest na jakiejs diecie, a on: nie, nie jestem, Po prostu biore amfetamine. Ponoc dietetycy go nienawidza
@macsloc45484 күн бұрын
Za to polubili grabarze.
@adsky144 күн бұрын
@@macsloc4548 z tym jest jak z ruskimi wynalazkami, działają wiecznie albo są zjebane od nowości. ćpuny tak samo - to sport tylko dla silnych ludzi, słabi giną od razu. ot, choćby Christiane Felscherinow
@bejobejo23 күн бұрын
W przeszłości amfetamina była używana w środkach farmaceutycznych na odchudzanie.
@adsky143 күн бұрын
@ a heroina na kaszel. no i komu to, kurde, przeszkadzało...
@galesiarudeboy3 күн бұрын
@@adsky14no to akurat nie jest dobry przyklaf 😅
@pawemikoajczak67084 күн бұрын
Liczenie Kcal na Fitatu nie działa. Liczenie alkoholu na DrinkControl gamechenger. 😂 Sposobów na zrzucenie nadwagi jest mnóstwo. Na jednego ważne jest żeby się najadać i wtedy warzywa są super. Dla innego liczenie kalorii i nie pozwalanie sobie na żadne przekroczenie. Jeszcze dla innego eliminacja pewnej grupy spożywczej np wszystkiego co ma mąkę pszenną. Na jeszcze innego będzie działało zjadanie mniejszych porcji albo nie jedzenie całego jednego posiłku. Uczucie głodu nie jest liniowe. To że teraz jesteś głody i nic nie zjesz to nie znaczy że za godzinę będziesz bardziej głodny. Aż w końcu będzie osoba która będzie jadła tak jak je tylko dorzuci ruchu. Trzeba mieć świadomość tylko że jak robię 5000 kroków dziennie i palę w ciągu dnia 2500kcal to nie znaczy że jak zrobię 10 000 kroków to spalę 5000kcal😂 Najlepszy sposób dla Ciebie nie będzie najlepszym dla innych. Życzę każdemu wytrwałości żeby widział upragnioną wagę i co ważniejsze sylwetkę.
@xawerionify4 күн бұрын
Działa. Sam używam tej aplikacji. Ale żeby schudnąć to oprócz liczenia kalorii musisz się jeszcze zacząć ruszać. Np bieganie, rower, lub na siłowni. Ja od Czerwca 2024 schudłem z 85 kg teraz zbliżam się do 76 kg. No ale przy tym dużo się ruszam na rowerze. Około 10 000 km rocznie. No i czy wszystko liczysz? Trzeba liczyć wszystko, szczególnie słodkie napoje.
@mlodyrafi4 күн бұрын
hahahaha z tym drinkcontrol w punkt! 🤣
@HunterMich4 күн бұрын
To tylko odpowiem, że tak, jak licze to liczę wszystko, łącznie z tym olejem (dlatego liczenie daje taką łatwą redukcje ^^)
@spunkyPL3 күн бұрын
bo trzeba liczyć WSZYSTKO. Jak się nie liczy i nie waży wszystkiego, to oszukuje się samego siebie, bo właśnie zwykle te rzeczy co "eeee tego to mi sie nie chce ważyć" dodają najwięcej kalorii. Łyżeczka to przecież nic nie waży. Garść orzeszków to przecież nic - to zdrowe. Paczka słoneczniku - no przecież to lekkie. A to jest tak jak Tomek mówi - nienormalne dla przeciętnego człowieka.
@Vasyl783 күн бұрын
@@spunkyPL umiesz liczyć, licz na siebie ;-)
@WujaszekMateusz4 күн бұрын
Ja osobiście dzięki liczeniu kalorii schudłem dosyć sporo, bo ponad 10 kilo w pół roku i uważam, że jeśli ktoś chcę zacząć swoją przygodę z odchudzaniem, to powinien spróbować liczyć sobie kalorie chociaż przez jeden czy dwa miesiące. Nie po to, żeby schudnąć, tylko żeby wyrobić sobie jakąkolwiek świadomość i żeby chociaż mniej więcej wiedzieć ile co ma kalorii.
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Zgadzam się, że warto przez jakiś czas liczyć kalorie. Zachęcam do tego na tym filmie.
@WujaszekMateusz4 күн бұрын
Znowu popełniłem błąd początkującego, pisząc komentarz po obejrzeniu połowy filmu
@sonioq4 күн бұрын
Lubie czytać komentarze pod filmami kopyra. Mam wrażenie, ze niektórzy czekają na nowy film bo znów będzie można sobie ponarzekać xD
@InTeR-ReTnI4 күн бұрын
Dużo osób nawet nie ogląda. Czyta tytuł i komentuje ;)
@mioushq48074 күн бұрын
Skoro gościu już daje taki clickbait tytuł to co mam ci powiedzieć? Sam tytuł już wprowadza w błąd.
@sonioq4 күн бұрын
@ no to co za problem obejrzeć i ewentualnie napisać "ten tytuł to clickbait" - ale nie, pisać komentarz o długości 3000 znaków, bez obejrzenia filmu. PS 99% filmów na YT ma clickbaitowe tytuły. Rozumiem, że pod każdym odnosicie się do tytułu, zamiast do treści filmu.
@ChuZZZta4 күн бұрын
Też takie wrażenie odniosłem xD
@kubatesluk4 күн бұрын
Ta seria nie powinna się nazywać "Schudnij z Kopyrem" tylko "Sprowadzam rzeczy do absurdu/ekstrapoluję moje wyobrażenia na innych ludzi, bo z obśmianymi tezami łatwiej dyskutować" xD Mówisz o tym, że liczenie kalorii jest sensu i jako argument za Twoją tezą przytaczasz ludzi, którzy tych kalorii nie liczą xD Jeżeli ktoś ma podejście, że nie liczy masła/oleju czy innych tego typu produktów, to raczej trudno powiedzieć, że rzeczywiście liczy kalorie. Bardziej jest fleksliczycielem kalorii :P Liczenie kalorii jest nieprawdopodobnie wręcz uciążliwe (w moim przypadku na dłuższą metę niemożliwe, więc współpracowałem z dietetyczką, której de facto płaciłem za liczenie moich kalorii wprzód). Ale jeśli się do tego podchodzi RZETELNIE, a nie wybiórczo, to działa. Aaa i ważenie oliwy czy masła (albo innych smarowideł) jest wbrew pozorom bardzo łatwe - stawiasz miskę z sałatką na wadze i wlewasz tyle, ile trzeba. Ze smarowidłami jest podobnie. Kładziesz talerz na wadze, odkrajasz kawałek masła (kładziesz łyżeczkę hummusu czy innego smarowidła) i patrzysz, czy waga jest odpowiednia. Jeśli jest git, to tę ilość smarowidła rozsmarowujesz na chlebie. Ale oczywiście można też obśmiać, że „przecież nie ważysz każdego nabrania masła na chleb”. Bo jak się coś sprowadzi do absurdu, to łatwiej z tym polemizować :D
@kuba_hyperliving4 күн бұрын
Dokładnie tak
@Nuk1ee4 күн бұрын
Tomek uwielbia stawiać chochoła, i czytać inne opinie śmiesznym głosem. Albo podać przykład ze swojego życia i komentarz "wszyscy tak robią".
@teloo184 күн бұрын
2:05 jeżeli faktycznie kiedyś spinałeś aktywność fizyczną z zegarka i na tej podstawie wpierdalałeś dodatkowe żarcie "bo przecież spaliłem kalorie, mogę się nawpierdalać jak dzika świnia" to się nie dziw, że liczenie kalorii nie działa. W liczeniu kalorii chodzi o ustaleniu sobie dziennego zapotrzebowania uwzględniającego ilość poszczególnych makroskładników i trzymanie się tej ilości KAŻDEGO DNIA (wyliczone w kalkulatorze zapotrzebowania energetycznego- tak wiem, to jest wartość orientacyjna, aczkolwiek pozwala przyjąć jakiś punkt odniesienia i ustalenie, czy jesteś w deficycie, czy nie na podstawie zmian Twojej wagi), niezależnie czy tego dnia ćwiczyłeś, czy nie, względnie w dni treningowe można dołożyć jakieś drobne ilości weglowodanów lub tłuszczów. co do liczenia kalorii z masła i oleju- przecież to jest dziecinnie proste, koledzy i koleżanki niżej opisali, jak coś takiego robić
@TanecznaKapusta4 күн бұрын
Kurcze nadal będę oglądał tę serię, ale jednak sporo uwag można mieć do tego co mówisz. Największy problem mam chyba z tym, że ekstrapolujesz swoje nieudane próby schudnięcia na wszystkich. Jak pytasz już po raz kolejny "czy wpisujesz do aplikacji łyżkę oliwy, albo masła?", to zapewne większość osób, która liczy kalorie odpowiada sobie w głowie "no oczywiście, że tak", po czym Ty dodajesz "no chyba nie". Zamiast używać takich ogólników i używania jakiegoś bohatera zbiorowego używaj więc raczej stwierdzeń "ja nie liczyłem", "ja nie ćwiczyłem", "ja jadłem...", bo tak to wychodzi na to, że Ty realnie nigdy tych kalorii nie liczyłeś i się nie odchudzałeś, a mówisz o tym, że coś działa, albo nie działa. Przecież nawet jak ktoś robi kanapki, to wystarczy to wpisać raz, a później tylko kopiujesz posiłki, ewentualnie lekko zmieniasz gramaturę i to wszystko się samo liczy. Samo jedzenie warzyw też niczego nie rozwiązuje, bo jak ktoś zamieni w obiedzie kotleta na większy kopiec ziemniaków i dołoży sobie marchewki, to nie jestem przekonany, czy mu to wyjdzie na zdrowie. Aplikacje do liczenia kalorii mają jeden ogromny atut, pozwalają się zorientować z jakiego punktu się startuje. Nawet jeżeli ktoś przejdzie na wege, to i tak polecałbym wpisać sobie kilka dni i zobaczyć jaki jest mniej więcej rozkład mikroskładników i jakie ma się niedobory. Większość osób nie będzie codziennie jadło różnorodnych posiłków z bogactwem warzyw, tylko będzie powtarzało te same potrawy w kółko - zresztą tak samo jak Ty Tomku, gdzie non stop powtarzasz o tofucznicy. Mogę na swoim przykładzie podać, że liczenie kalorii może pokazać zaskakujące rzeczy. Jeszcze ze 2 lata temu byłem skinny fat, mniej więcej tak jak Ty teraz (180cm, 72kg). Chude rączki, lekki brzuszek. Pomimo aktywności fizycznej (długie spacery, treningi w domu i na podwórkowych siłowniach) stałem w miejscu z siłą i sylwetką, bo jak się okazało, cały czas byłem na lekkim deficycie. Efekt był taki, o którym też wspominałeś w którymś filmie, że organizm sobie po prostu oszczędzał energię i np. było mi często zimno, byłem ospały. Liczenie kalorii pozwoliło mi wyregulować to, ile powinienem jeść. Zacząłem jeść więcej, przybrałem 74kg, brzuch zmalał (spodnie z 34 na 32) i ogólnie wyglądam i czuję się dużo lepiej. Nie rozumiem też tej potrzeby jedzenia do syta. Trzeba by spytać ludzi, kiedy się lepiej czują, ale mam wrażenie, że jednak większość czuje większy komfort, gdy jest trochę najedzona, a nie napchana do pełna (niezależnie, czy kanapką drwala, czy błonnikiem). Próbujesz ludzi przekonywać do tego, że schudnięcie jest takie proste, że wystarczy jeść warzywa. Większość osób, która ogląda Twoje filmy widzi pewnie jeszcze lepszą drogą do schudnięcia - wystarczy przestać regularnie pić piwo. Alkohol jest szkodliwy i to dla większości ludzi jest tak samo oczywiste, jak to, że warzywa są zdrowe. Okazuje się jednak, że to co dla wielu ludzi jest proste - odstawić alkohol, dla Ciebie jest trudne, a to co dla innych jest trudne - jedzenie warzyw, dla Ciebie jest proste. Jeżeli ludzie nie wytrzymują z liczeniem kalorii, to prawda jest taka, że tym bardziej nie wytrzymają z jedzeniem dużej ilości warzyw, bo problem jest gdzieś głęboko w nawykach i braku motywacji. W sumie to się zastanawiam się, czy wysyłać ten komentarz, bo może być odebrany jako atak, ale jak już zmarnowałem 20 minut, to klikam enter
@TomaszKopyra4 күн бұрын
No ale to przecież ci, którzy nie piją piwa to będą mieć jeszcze lepsze efekty. Gdzie wady?
@TanecznaKapusta3 күн бұрын
@@TomaszKopyra No myślę, że są wady, nawet nawiązując do mojego własnego przykładu. Załóżmy, że ktoś jest na diecie czysto warzywnej, czy tam fleksi, tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia. Do tego pije sobie piwko co 1-2 dni. Wiadomo, teraz wlatują porterki, latem ddh ipki, od biedy jakiś pils. Czyli raz 400kcal, czasami 300, od święta 200. Do tego czasami do tego wjedzie piwko bezalkoholowe, bo wiadomo upały, grille, albo po prostu do obiadku. Bez alkoholu to wiadomo - zdrowe, można wypić dla smaku 1-2 i nic się nie stanie (dodatkowe 100-300kcal). No i teraz jeżeli ktoś pomimo picia piwa na promowanej przez Ciebie diecie chudnie, to znaczy, że po odstawieniu piwa, codziennie, albo co 2 dzień pojawia mu się dodatkowy deficyt rzędu 300-500kcal. Czym to chcesz wypełnić, skoro już masz deficyt, jesteś napchany po uszy błonnikiem i nie masz miejsca na kolejne warzywa? Ano rozwiązanie jest proste - wystarczy dolewać oliwy do sałatek, albo dodać garść orzechów itp. No a ile tej oliwy? Ile tych orzechów? 1 łyżka? 5 łyżek? Nie wiesz, bo nie liczysz. Jak ktoś jest grubasem, to ok, z dodatkowego deficytu się pewnie ucieszy. Natomiast jeżeli ktoś chce schudnąć te 5-10kg w zdrowy sposób, albo chce zrobić jakąś rekompozycję ciała, to może się okazać, że jest się permanentnie niedożywionym (tak jak ja byłem, a ja jadłem wszystko, łącznie z tym, że codziennie dodawałem sobie coś słodkiego do kawy, typu pasek czekolady, słodka bułka)
@TomaszKopyra3 күн бұрын
Myślę, że to nie jest problem realny dla większości chcących schudnąć. Serio, organizm upomni się o kalorie.
@xxbrtkxx4 күн бұрын
Mi liczenie kalorii na początku redukcji bardzo pomogło. To nie jest laboratorium, nie musi być wszystko co do grama i kilokalorii wyliczone. Jednak podstawa to samodzielne przygotowywanie posiłków opartych na nisko przetworzonych produktach. Nie sposób oszacować kaloryczności burgera czy zupy zamówionej w restauracji. Po kilku tygodniach używania apki do liczenia kalorii miałem już świadomość jak bardzo kaloryczne są różne produkty i posiłki i teraz mogę już bez liczenia rozplanować sobie dietę na każdy dzień. Tak więc liczenie kalorii jak najbardziej działa, ale trzeba to robić świadomie i umiejętnie.
@kuba_hyperliving4 күн бұрын
Kolejne 25 minut Tomka kłócącego się z samym sobą i przekonującym samego siebie do własnych założeń. No odmierzam łyżeczką oliwę i ważę ile masła dodaje do jajecznicy. W 6 tygodni schudłem z 85 do 76 i bylo to rok temu, a od tego czasu forma zycia progresywnie coraz wyższa. Rozumiem, ze marchewki na surowo sa latwe i się od nich nie tyje, ale wykrzykiwanie tego, nie biorac pod uwagę,ze jesli Ty czegoś nie robisz to nikt nie robi jest conajmniej smieszne. Patrz trochę szerzej albo mów “JA BYM NIE DAŁ” bo ogladanie jak drzesz na widza morde “ŻE NICHUJA NIE ZROBISZ TAK” jest boleśnie irytujące. Pozdrawiam, wspierający i kibicujący Kuba, z ktorym kiedyś piłeś piwko w Amsterdamie
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Ale kumasz, że to jest film do tych, którzy chcą schudnąć, a jeszcze nie schudli, a nie do tych co już schudli i u nich np. liczenie kalorii działa.
@kuba_hyperliving4 күн бұрын
Ale zanim ja schudłem to zacząłem liczyć kalorie, łącznie z oliwą i masłem i UWAGA - jest to możliwe 😂 No ale dobra - Twoj kanał, Twoj film, Twoje małpy.
@chuckster00004 күн бұрын
U mnie podobnie. Wszystko liczyłem. Jadłem fast food od czasu do czasu. Waga 86 ---> 73 w jakieś 8 miesięcy. Liczyłem też olej, masło oliwę. Jak czegoś nie byłem pewien, to zaokragalem w górę. Czy był głód i bywało ciężko? Tak. Ale umiałem sobie znaleźć czynności, w której mocno się wkręcałem, jak gry wideo, czy szachy. W pracę też się mocno wkrecam. To pomagało przetrwać momenty głodu, bo jak ja się w coś wkręcę, to autentycznie zapominam o jedzeniu. Ale zgadzam się, że jedząc warzywa można się obejść bez liczenia i pewnie głód jest mniejszy. Ale jedzenie samej "zieleniny" nie jest dla mnie. Zawsze byłem mocno mięsożerny, więc raczej bym się nabawił nerwicy. Ale teraz też jestem na delikatnej redukcji i zainspirowałeś mnie do kupienia sobie kalafiora, którego bardzo lubię i ułatwię sobie tym proces, więc dzięki ;D
@xawerionify4 күн бұрын
W sumie liczę kalorie od Czerwca 2024. I w moim wypadku powinienem chudnąć 0,5 kg na tydzień. A chudnę 0,5 kg na dwa tygodnie. Ale zdarzają mi się dni gdzie zamiast mieć deficyt -500 to ja mam -1000 czy nawet -1500. Ale to w takie dni gdzie według Garmina spalę 3000 kcal w danym dniu na rowerze. No i już się zbliżam do 76 kg. A w Czerwcu 2024 ważyłem 85 kg.
@kinias224 күн бұрын
Wg mnie dużym problemem tego typu podejścia może być mała ilość białka. Samo odchudzanie jest IMO dość proste, schody się zaczynają jak chcesz schudnąć i utrzymać mięśnie :)
@dariusz2102 күн бұрын
Przy tej diecie, jaką Tomek preferuje, tym sportem jaki uprawia, masą mięśniową i siłą jaką ma, albo raczej jakiej nie ma, to droga do utraty zdrowia. Do tego systematyczny alkohol.
@michaantenowski57094 күн бұрын
Liczenie kalorii działa, licze kalorie, utrzymuje deficyt i chudne
@vsky.4 күн бұрын
„Zrobiono badania, jakieś tam badania, no nie wiem jakie, w każdym razie zrobiono“ XD Tomcio, jeżeli nagrywasz film, w którym mówisz przez 30 minut i lejesz wodę, to może wypadałoby sprawdzić takie podstawowe informacje jak nazwa badania czy link? To jest minuta pracy.
@diamentowyrobson12454 күн бұрын
A wystarczylo podlinkowac pubmed i kazdy moze sobie zweryfikowac na czym opiera sie dany material 🎉
@JebacPutina4 күн бұрын
Nagraj lepszy narzekaczu😂
@user-gm9uf9du3q4 күн бұрын
Bo Kopyr, wyraża swoje opinie a nie fakty. Ma taki sposób wypowiadania się, że opowiada to tak jakby to były fakty, ale jako całość to tylko jego opinie, które z czasem sam zweryfikuje. Już wcześniej było: - post przerywany - game changer, - fenomen poranka - game changer, - low carb, high fet - game changer. Teraz game changerem jest fleksitarianimz oparty na weganźmie. Za jakoś czas wpadnie zajawka na coś innego.
@user-gm9uf9du3q4 күн бұрын
@@JebacPutinapo to są komentarze, żeby odnieść się do treści i formy filmu. Nie trzeba nagrywać swojej wersji filmu, żeby móc ocenić jakiś inny. Zgodnie z twoja logiką, zamiast swojego komentarza powinieneś napisać bardziej merytoryczny komentarz, a nie nazywać kogoś "narzekaczem"...
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Nie jest istotne kto i gdzie zrobił te badania. Czytałem o nich. Wydaje mi się to bardzo prawdopodobne. Uważasz, że to nieprawda? Dodatkowo - mówiąc o tym w taki sposób podkreślam, że to nie jest wykład akademicki, tylko moje osobiste opinie.
@lukaszxzxz4 күн бұрын
Dietetyk here 10 lat w zawodzie i pierdolisz glupoty skoncz! jak slysze „jakies tam badania jakies tam jakie nie wiadomo jakie” mimo bzdur obejrzalem dalej ale szkoda mi czasu wyjasniac te bzdury skasuj ten filmik bo wstyd!
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Co za różnica jakie to badania? Uważasz, że to nieprawda, że wartości z etykiety często są zaniżone względem rzeczywistości?
@lukaszxzxz4 күн бұрын
@@TomaszKopyra dokladnie plaskoziemco dieteyczny co za różnica jakie badania:) a czemu nie zawyżane ?
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Bo by klienci nie kupowali.
@MK-vb7ub4 күн бұрын
Ja licząc kalorie i ćwicząc dość intensywnie schudłem 6-7 kg ale przez pare miesięcy nie byłem w stanie ruszyć dalej. Sfrustrowany tym faktem zastosowałem się do rad Tomka, zacząłem czytać Gregera i bez większego wysiłku schudłem kolejne 2 kg przez 3 tygodnie. Mam więcej energii, najadam się, lepiej śpie. Bóg zapłać Tomku za propagande!🎉
@xUnfx4 күн бұрын
Co to za bot :D
@MK-vb7ub4 күн бұрын
@@xUnfx ?
@jedrzejknot51664 күн бұрын
1. Ty nie liczysz kalorii, bo robi to za Ciebie ktoś inny, jeśli np. używasz przepisów Salaterki - oni tam dobierają odpowiednie proporcje. Jak będziesz sam sobie robił przepis, to możesz dodać więcej kaszy, makaronu, więcej orzechów, siemienia lnianego itp a mniej proporcjonalnie warzyw. 2. Sam mówiłeś w filmie, że nie trzeba ciągle jeść roślin, można np. 20% procent jeść tego, co się chce. W takim razie jak policzysz, ile to jest dwadzieścia procent? Jeżeli jesz 5 posiłków i po prostu na jeden zjesz sobie burger drwala, to ciężko będzie z deficytem. 3. W drugą stronę, jeżeli chcesz osiągnąć konkretną wagę, a nie taką, jaka się akurat trafi (bo np. nie chcesz ważyć mniej niż 67kg), to jedzenie w ciemno Ci tego nie ułatwi. Ważenie i liczenie kalorii ma swoje plusy i minusy. Nie mówię, że jest konieczne, może pomóc, ale są też inne metody kontroli. Dlatego dla mnie lepszym tytułem byłoby "dlaczego nie musisz liczyć kalorii". Plus przez dużą część filmu tak naprawdę porównujesz podejścia "jem w większości warzywa i nie liczę kalorii" vs "jem, co chcę, ale liczę" i to jedzenie tego, czego chcesz jest w tym podejściu niedobre, nie liczenie kalorii.
@karolm3004 күн бұрын
Sorry Kopyr, ale to już się staje jakąś szkodliwą odklejką. Ćwiczenia nie działają, liczenie kalorii nie działa.. Wszystko działa bo to czysta fizyka i działać musi tylko ludzie są słabi i nie trzymają się założen
@TomaszKopyra4 күн бұрын
No właśnie i ja do tych słabych ludzi właśnie adresuję moją twórczość.
@jarun1014 күн бұрын
Miliony ludzi: schudło dzięki liczeniu kalorii Kopyr: to nie działa 🙃
@asystent91134 күн бұрын
Czyli nie wysłuchałeś nawet pierwszych 2 minut XD
@jarun1014 күн бұрын
@@asystent9113 Czyli tytuł to clickbait? Skoro autor pozwala sobie na taki tytuł, to ja pozwalam sobie na taki komentarz xd
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Bynajmniej. Po prostu, tytuł "dlaczego liczenie kalorii nie działa" ma więcej niż tylko 1 znaczenie, a miniaturki rządzą się swoimi prawami.
@asystent91134 күн бұрын
@@jarun101 przeczytaj jeszcze raz powoli "dlaczego liczenie kalorii nie działa" moze zrozumiesz. Podpowiem to nie znsczy to samo co "liczenie kalorii nie dziala".
@boxlikehell4 күн бұрын
@@jarun101no. Czyli jesteś przykładem dlaczego clickbait działa. Bo domyślam się, że zdajesz sobie sprawę, że właśnie przez takie komentarze następuje popularyzacja danej treści.
@RenIves4 күн бұрын
Liczenie kalorii działa pod warunkiem, że codziennie jesz w 90% to samo i masz dodane skróty / swoje dania, np "obiad" gdzie masz 150g ryżu, 200g warzyw, 200g mięsa. Jak wbiłeś już sobie danie ze skrótu, możesz sobie później zmienić w apce wagę lub usunąć jeden ze składników. Dobrze też działa przygotowanie żarcia raz tygodniu i odgrzewanie gotowych posiłków, szczególnie dla pracujących w normalnym trybie (8-10h poza domem).
@crazygreg863 күн бұрын
Warzywa wezmą olej między siebie i dotrze on w niezmienionej formie do jelit. Tomku tworzysz nowa naukę, gratuluję.😂
@TomaszKopyra2 күн бұрын
Widziałeś kiedyś pływające gówno w kiblu? To właśnie zasługa tłuszczu.
@wtjasinski4 күн бұрын
Pół godziny gadania o tym co można zawrzeć w jednym zdaniu - jak liczysz kolorie i nie chudniesz to zwieksz deficyt i staraj się jak najdokladniej liczyć. Dodatkowo jeszcze trzymanie co najmniej 2g białka na kilogram masy ciała, 0,5g zdrowych tłuszczy, reszta węgle. Efekt murowany.
@jutublizard4 күн бұрын
no i streściłeś 2 zdaniach, to o czym inni piszą książki :D
@ukaszwlazo1374 күн бұрын
2 gramy białka to już naprawdę mocna dawka, z tego co czytałem to w zależności od trybu życia nawet 1 czy 1.5 grama na kilogram masy ciała już zrobi robotę żeby nie chudnąć z mięśni. Ja nie dobijam tych 2 gramów tylko jem tak 1.2-1.7 i nie gubię mięśni.
@wtjasinski4 күн бұрын
@@ukaszwlazo137 No i bingo, każdy reaguje inaczej. Trzeba poprostu obserwować swój organizm i dostosować to pod siebie 😉
@TheKapiszonn4 күн бұрын
jeżeli kogoś szlag nie trafia przy liczeniu to spoko
@ukaszwlazo1374 күн бұрын
@@wtjasinski Każdy też prowadzi inny styl życia. Ja nie mam jakoś mega ciężkiej fizycznej pracy, ale parę paczek po 20 kg trzeba czasem przenieść. Do tego dwa lekkie treningi na siłowni z kettlami i raz w tygodniu półtorej godzinki piłki nożnej, więc mi ten poziom białka wystarcza. Ale jak ktoś robi 4 ciężkie i intensywne treningi siłowe w tygodniu, do tego może po 12 tysięcy kroków dziennie to jemu będzie potrzebne te 2 gramy białka na kilogram masy ciała. Dlatego tak jak mówisz, trzeba obserwować co robi twój organizm i ewentualnie korygować założenia które podjęliśmy.
@andrzejb80704 күн бұрын
Oglądam jedząc tłuste awokado.
@ferplej6994 күн бұрын
Gejmczendżer
@ChuZZZta4 күн бұрын
Podoba mi się że większość komentujących skomentowała ten filmik nie zapoznawszy się nawet z pierwszymi jego minutami xD
@piotrto23464 күн бұрын
Czekam aż jakiś dietetyk nagra filmik z orką Kopyta
@tomasz84024 күн бұрын
Ale ktoś musi mieć niesamowitego pecha, że wszystkie produkty które jadł to miały więcej kcal niż na opakowaniu. Dosłownie WSZYSTKIE😮 wiadomo to są uśrednione wartości, raz bedzie więcej niż na opakownaiu a raz mniej, a raz tyle samo. Ja liczę wszystko, oprócz warzyw. Warzywa jem ale mają na tyle mało kcal że nie wpisuję w apke. A i nie mam problemu z liczeniem ojeju lub masła. Pozdro
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Z kaloriami na etykiecie jest jak z alkoholem na piwie, tylko na odwrót. Teoretycznie w Van Pur Strong 10%, może być zarówno 11% alkoholu jak 9%. Tak się składa, że w 99 przypadkach na 100 jest dokładnie 9,1%. Dlaczego? Bo tego oczekuje klient i to się opłaca producentowi. Klient chce mieć 10%, prawo zezwala na niedokładność rzędu +/- 1 punkt procentowy, producent tak kalkuluje, żeby jak najtaniej wyprodukować piwo, które będzie miało napisane na etykiecie 10%. Jak myślisz, którego ketchupu, serka, chipsów czy ciastek producent sprzeda więcej - tych z zaniżoną kalorycznością czy z zawyżoną?
@tomasz84023 күн бұрын
Ma to jakiś sens, i pewnie wiesz co piszesz o przemyśle spożywczym. Ale jednak jakimś cudem naturalni kulturyści liczą makro z produktów i udaje im się nabierać masy mięśniowej a później redukować licząc kalorie.
@Vasyl783 күн бұрын
@@TomaszKopyra wcale tak nie jest i doskonale o tym wiesz, próbując snuć "teorie" spiskowe. Etykiety są produkowane dużo wcześniej przed rozlewem i nie do końca wiadomo ile będzie miało piwo alkoholu przy rozlewie
@TomaszKopyra2 күн бұрын
O słodka naiwności. 🤣 Tak jest w browarze wielkości Widawy, ale nie w koncernach.
@miqel23294 күн бұрын
jak nie działa jak działa. zawsze kiedy stosowałem to działało. tylko trzeba się spiąć i rzeczywiście liczyć (chociaż niskokalorycznych warzyw niektorzy mowia ze nie trzeba, tylko ale pewnie co innego weganie jak jedzą tego mega dużo). deficyt na poziomie 500kcal dziennie , w miesiąc strata 2kg, w 3 miesiące 6 kg, ze 3 razy to osiągnąłem. Jak waga stoi to albo skalibrować kalorie albo więcej ćwiczyć i najlepiej troche inaczej (np. wiecej HIIT-a albo jakis inny rodzaj sportu), zrobić cheat meala i idziesz dalej. Pierwszy tydzien, dwa jest cięższe, głód doskwiera troche ale organizm się przyzwyczaja. Ja tam bym nie dał rady liczyć non stop, ale 3 miesiące na rok jest ok. I plus taki że czujesz kontrole a nie jak dziecko we mgle, masz punkt odniesienia
@MK-vb7ub4 күн бұрын
Chodzi o to, żeby się nie spinać.
@miqel23294 күн бұрын
@ lepiej się spiąć przez 3-5 miesięcy niż być na diecie pół życia i o tym myśleć
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Na diecie to trzeba być do końca życia. No chyba, że robisz beach body, a od września sobie tyjesz do grudnia, bo w styczniu zaczynasz cały cykl od początku. Myślenie, że schudnę na diecie, a później wrócę do jedzenia tego co sprawiło, że przytyłem, to jest recepta jedynie na efekt jojo.
@suzarusu4 күн бұрын
Marchewki, brokuły, kalafiory, ogórki to jedna rzecz. Ale na sytość bardzo dobre są ziemniaki.
@StanleyNovak4 күн бұрын
Bo są wręcz samym niemal czystym cukrem, dlatego już w jamie ustnej zamieniają się na glukozę. Duże ilości skrobi to morderstwo, chyba że wcześniej te przygotowane ziemniaki zmrozimy i zjemy je na zimno. Wtedy ok 30-40% zamieni się w skrobię oporną i nie zasili naszej przyszłej insulinooporności ;-)
@Micro-bit4 күн бұрын
ale ziemniaki prawie nie maja innych wartości
@miqel23294 күн бұрын
@@suzarusu ziemniaki są spoko. Mają bdb indeks sytości i jak nie są zdrowe jak są. Witaminy błonnik jest git
@StanleyNovak4 күн бұрын
Odżywianie keto śródziemnomorskie, jem codziennie do syta w tym dużo warzyw naziemnych, chudnę, nadwaga powoli systematycznie spada, śpię jak dziecko, nie potrzebuję obecnie budzika, nadciśnienie i insulinooporność wycofane, tachykardia wycofana, lipidogram wzorcowy, energii w ciągu dnia tony, mogę się znacznie szybciej uczyć niż wcześniej bo wszystko łatwo wchodzi do głowy, wszelkie zmiany skórne pryszcze pypcie poznikały, włosy i paznokcie odrastają jak głupie mocniejsze i silniejsze, mam więcej czasu bo jadam max dwa razy dziennie jako że więcej mój organizm po prostu nie potrzebuje, samopoczucie ogólne +500% niż wcześniej, krzywa insulinowa glukozowa wzorcowa, po przebudzeniu aż chce się wstawać i żyć. Polecam każdemu. Pozdrawiam.
@kainkain75684 күн бұрын
Warto sobie policzyć testowo ile to co jemy na kalorii. Ja po jednym z twoich filmów zważyłem plaster żółtego sera - wyszło że sam plaster ma ok 100 kalorii a "na oko" na 100 kalorii oszacowałbym tosta z serem. I tak, ile kcal na 100 gram można sobie sprawdzić na opakowaniu, ale "na oko" zdecydowanie nie doszacowałem wagi takiego jednego plastra sera.
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Dlatego zachęcam do liczenia kalorii przez jakiś czas.
@szczepanekpawel4 күн бұрын
Czy gdzieś tu była wspomniana jakaś ciekawa strona z przepisami czy mi się przesłyszało? Można linka?
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Salaterka.pl na Facebooku wrzucają darmowe przykładowe przepisy.
@LaseroweGrabie4 күн бұрын
Liczenie kalorii naprawdę nie musi być tak obsesyjne jak w twoim wypadku. Głównym plusem tego zabiegu jest to że patrzysz na kaloryczność produktów na półce i koniec końców sięgasz po te bardziej jakościowe I automatycznie zwiększasz ilość warzyw w proporcji do mięsa, sera czy pieczywa
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Oczywiście, dlatego ja nie liczę kalorii, ale patrzę na kaloryczność.
@strusstrus60594 күн бұрын
Komentarz, który niczego nie wniesie (no może algorytm trochę nakarmi 🤣) w 100% zgadzam się z Kopyrem PS. dr Greger wjechał pod choinkę:)
@spunkyPL3 күн бұрын
Ach te komentarze. Jakie to liczenie kalorii jest łatwe, proste i przyjemne. No nie jest. Jak się przygotowuje posiłek samemu dla samego siebie, to jest w najlepszym wypadku upierdliwe. Jak się nie przygotowuje posiłków samemu dla siebie, tylko je się to, co ktoś ugotował dla całej rodziny, to śmiem twierdzić, że policzenie tego jest niemożliwe. W internetach to zawsze wszystko jest takie proste i przyjemne, a każdy jest taki idealny, na wycieczki do ciepłych krajów jeździ co 2 tygodnie, biega codziennie 20km, crossfit, samo zdrowe jedzenie i każdy liczy kalorie. Niektórzy to tak dobrze liczą, że już 20kg schudli... 8 razy. Potem tylko wychodzę na ulicę i spotykam akurat samych tych, którzy są na początku tego ósmego chudnięcia z nadwagą 20kg.
@mirektomala45194 күн бұрын
Zrobiłem tortille z twojego przepisu na short.Bardzo dobra pomimo że nie dodałem gyrosa roślinnego,bo nigdzie nie mogłem go kupić.Zjadłem trzy, bo tyle miałem przygotowanych warzyw.Więcej bym i tak nie zjadł,bo byłem syty.Zjadłem przed godz.7 i lekko do godz.12-tej nie byłem głodny.
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Problem robią tortille, bo każda ma z te 150 kcal, więc 3x to jakieś 450 kcal.
@mirektomala45193 күн бұрын
@@TomaszKopyra No rozumiem ale jako jeden z posiłków głównych,to myślę że jest ok.Ja zrobiłem jako śniadanie.
@TomaszKopyra3 күн бұрын
Oczywiście. Tylko zwracam uwagę.
@Lvvcassss4 күн бұрын
Badanie kaloryczności kalorymetrem to jakby badać prędkość kompa mierząc hałas wiatraków... Benzyna jest kaloryczna, superfood normalnie ;)
@diamentowyrobson12454 күн бұрын
Jak tam efekty odchudzania. To juz jest ktorys film odnosnie jechenia/chudniecia wiec jakas tam wiedze posiadasz. Co logicznym wydaje sie byc, powinny za tym isc wymierne efekty.
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Z powrotem doszedłem do 83 kg z hakiem. Zatem jestem dobrej myśli.
@DamiaN066604 күн бұрын
@@TomaszKopyrau mnie 75kg przy 196cm. Przebij to.
@TomaszKopyra3 күн бұрын
Będzie ciężko, bo mój "sky is the limit" to 69 kg przy 186 cm.
@Micro-bit4 күн бұрын
I potwierdzam, jedzenie warzyw robi robotę - choć część z nich (buraki, fasolę, cieciorkę, bób, jarmuż, brukselkę). Czasami na obiad opierdalam 500g buraków gotowanych + wkrojone kiwi lub/i pomarańcz - toż to jest jak deser (600g) 300kcal
@Vasyl783 күн бұрын
i się najadasz? jesteś tym nasycony, że już niczego więcej nie zjesz?
@TheKapiszonn4 күн бұрын
i kwestia czy utrzymasz potem tą wagę bez liczenia kalorii, czy skazujesz się na Fitatu do końca życia
@jarekb111Күн бұрын
Tomku z większością sie z tobą oczywiście zgadzam. W wielu aspektach dobrze prawisz . .Ale gdyby to było take proste (mówie o deficycie) to mniej ludzi miało by problem z nadwagą .Nie wiem czy wiesz ale istnieje duze ryzyko ze ddy zbyr długo będzie trwał deficyt (lub będzie za duży)to organizm potrafi sie przestawić z „trybu„ spalania ,na „tryb„oszczędzania energii i cały misternyplan w pizdu........
@Vasyl783 күн бұрын
Już któryś raz Ci mówię, objętość nie wszystkich nasyca, Ciebie tak innych nie, ja 100g mięsa "więcej" się najem niż 3 kilogramami warzyw. Promuj warzywa bo są zdrowe, ale nie mów że dadzą sytość wszystkim. Tak jak zauważyłeś wszystko zależy od wchłaniania przez organizm. Znam co najmniej 4 osoby które chcą przytyć ( więcej znam co chcą się odchudzić, ale nie o tym, nie o tym ...) jedzą tłusto, olbrzymie ilości cukrów, jedzą "raz dziennie" - od rana do wieczora non-stop i nie mogą przytyć choć chcą (bo ich organizm nie wchłania). Większość chce schudnąć jedzą mało, ale organizm wchłania wszystko, nawet tą przysłowiową kukurydzę i orzeszki ( nie ma ich w "dwójce"). Ty przeczytałeś 3 książki na krzyż i wybrałeś co na Ciebie działa i myślisz że jesteś guru dietetyki. Nie. Nie na wszystkich wszystko działa, jeśli chodzi o odchudzanie. Na zdrowy rozsądek pomyśl jak by wszyscy naukowcy doszli do jednej diety która na wszystkich działa to by dawno jedno zalecali wszystkim. A jednak ciągłe zmiany : 5-7małych posiłków, a potem jednak nie 2 wystarczą i post przerywany, raz dieta Kwaśniewskiego, raz dieta cud, rak inna. Ludzie dietetykę studiowali, doktoryzowali się i nie doszli do kompromisu , a Ty odkryłeś objawienie przeczytając 3 książki i 1 z nich zadziałała na Ciebie, to myślisz , że zadziała na wszystkich. Tak nie jest. Oczywiście warzywa są zdrowe i to polecaj, ale nie że Twoja dieta zadziała na wszystkich! Przede wszystkim zajmij się tym na czym się znasz, czyli na piwie. Na dietetyce i bieganiu jest bardzo wielu specjalistów lepszych od Ciebie i niech oni się tymi tematami zajmą, taka moja rada.
@Damian_Materowski4 күн бұрын
Chłopie, naprawdę lubię Cię jako znawcę w temacie piwa, ale skup się na piwie, bo coś tam poczytałeś, posłuchałeś i próbujesz edukować, a dalej naprawdę mało wiesz w temacie o którym się wypowiadasz. Słyszałeś o efekcie Dunninga Krugera? No to właśnie Ty się w niego idealnie wpisujesz. Wydaje Ci się że tyle wiesz ze możesz innych uczyć. No wydaje Ci się. Przestań mieszać w głowie błędnymi informacjami, interpretacjami ludziom nieświadomym, którzy to potem biorą za pewnik i wyznacznik.
@notreallythereanymore4 күн бұрын
Zupełnie poważnie pytam, nie próbuje robić gówno burzy. Rozjaśnij w czym się myli bo nie chce jego błędów powielać.
@Damian_Materowski4 күн бұрын
@@notreallythereanymore chociażby w samym nagłówku - "dlaczego liczenie kalorii nie działa". Działa, działa, tylko trzeba wiedzieć jak to robić, znać różne tego aspekty, wady i zalety stosowania systemu ... Nie można mówić że coś nie działa, bo się nie umie tego robić. Potrafią z tego korzystać trenerzy i dietetycy z długoletnim stażem i doświadczeniem, prowadząc klientów, ale koleś od piwa będzie zaginał rzeczywistość bo wdg niego nie działa. Nie można tu wrzucić a bym pokazał efekty klientów na liczeniu kalorii i aplikacji fitatu. Czy zawsze działa? No nie, tego nie mówię. Czy trzeba liczyć kalorie by schudnąć? Tego też nie mówię (choć czasem, dla niektórych to rzeczywiście jedyne wyjście). Czy korzystanie z aplikacji typu Fitatu plus wyznawanie idei żywieniowej IIFYM (If It Fits Your Makro) to idealne wyjście na redukcję? Absolutnie nie. Bo całkowicie inaczej się to sprawdzi jedząc praktycznie same nieprzetworzone produkty a wbijając w apkę jakieś marketowe i fast foodowe śmieci licząc że trafiliśmy w kalorie (a te mogą się cholernie różnić od tych deklarowanych, nawet i o 100%!!!) Jak chcesz czerpać wiedzę odnośnie treningu, żywienia, to od osób które sie tym od lat zajmują a nie szamanów, którzy coś poczytali. Mogę polecić chociażby Piotrka Tomaszewskiego
@TomaszKopyra2 күн бұрын
Ale ty rozumiesz, że tytuł brzmi "dlaczego liczenie kalorii nie działa" a nie "liczenie kalorii nie działa". Widzisz różnicę? Jeśli nie, to napiszę to inaczej "dlaczego liczenie kalorii nie działa, wtedy kiedy nie działa". Teraz jasne?
@bensontv45014 күн бұрын
Tylko jak na tej warzywnej diecie będziesz chciał dostarczyć odpowiednią ilość białka i tłuszczy to już objętościowo posiłki już nie będą takie duże.Warzywa oczywiście trzeba jeść chociaż te 500gr dziennie.A Tomek schudł pewnie głownie dzięki temu że dużo biega i ograniczył alkohol.
@Jan-sp4eh3 күн бұрын
Wow, czyli jeśli coś jest robione niepoprawnie to nie działa? Wspaniałe odkrycie panie Kopyr.
@bartoszotremba96854 күн бұрын
Kalorie z aplikacji fitnesowych są bardzo zawyzone, szczególnie dla długotrwałego wysiłku. Najwieksza wartość jaką zanotowałem 28 Mcal i nie schudłem wtedy 0,5 kg
@olopajak73524 күн бұрын
Trzeba to robić skrupulatnie nie jest to łatwe ale to działa zajebiście.
@rafabarczynski86864 күн бұрын
IG całej marchewki surowej 16, całej gotowanej 33. Dziękuję.
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Gotowana, ale pokrojona w kostkę już 49.
@rafabarczynski86864 күн бұрын
@TomaszKopyra Zgadza się
@barsliw3 күн бұрын
Niezły mindfuck. Kanał o piwie i wykład o odchudzaniu 😎 Szanuję. Po pierwsze odstawienie alkoholu, po drugie liczenie kalorii a po trzecie trening oporowy. Budowa masy mięśniowej jest kluczem do zdrowego odchudzania. Czym więcej tejże masy, tym więcej organizm wydatkuje energii na utrzymanie tej masy. Szkopuł w tym, że trzeba dostarczać pełnowartościowego białka żeby te masę budować. Warzywa nam tego nie zapewnią. Zbilansowana dieta, poza przypadkami medycznymi, jest niezbędna. Samo chudnięcie na warzywach, z całym szacunkiem Tomku, kończy się sylwetką taką jaką prezentujesz. Oczywiście nie twierdzę, że każdemu musi zależeć na na sylwetce atletycznej. Nie mylić z kulturystyką broń Boże. Przykład mój i mojego otoczenia pokazuje, że trzymanie się Fitatu w perspektywie np pół roku i solidny trening oporowy prowadzi do poprawy sylwetki i redukcji tkanki tłuszczowej. I owszem, liczenie kalori wydaje się obłędem. Ale są osoby, które dzięki temu nabrały nawyków żywieniowych z którymi zostają.
@TomaszKopyra2 күн бұрын
Otóż, to nie jest kanał o piwie. 😬 Po drugie, każdy sobie wybiera co mu pasuje. Mnie pasuje: 🥦🍊🍐🌽🍅 + ⛰️🏃♂️⛰️+ 🍻. Jak ktoś woli 🐷🐔🐮+🏋️+🧮 to jego wybór.
@Oscrees14 күн бұрын
Przeleciałem na fb dwa lata wstecz profil salaterki. Wnioski ? 1. Tak samo jak od liczeniem kalorii można dostać pierd… od odmierzania gramów i % odżywczości produktów. 2. Państwo z salaterki nie umieją wg mnie gotować, tworzą warzywne papy i zmokłe sałatki. Wszytko wygląda na jedno kopyto… sposób smażenia cebuli to jakiś dramat, nawet na „łyżce oliwy” da się to zrobić dużo lepiej. Dostałem mdłości od samego oglądania. Filozofie ograniczenia tłuszczy, cukrów, produktów mącznych i przetworzonych na rzecz warzyw i strączków w pełni popieram. Pomimo że gotuję dla sobie (i innych) od lat to od niedawna coraz rzadziej przygotowuje kaloryczne (moje ulubione) posiłki (risotto - masło ser olej biały ryż, carbonara - tłuszcz ser makaron, pizza - mąka ser oliwa, aglio e olio tłuszcz makaron ser… Nawet zacząłem piec ciasta w mniejszych formach by mniej zjeść… Standardowo robię w małej tortownicy fi16 albo małych keksówkach:p A roboty tyle samo !☝️ Nadal smażę na bardziej 2 niż 1 łyżce oliwy, ale już nie na 5-8 ;)
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Proszę mi tu nie szkalować przepisów z Salaterki. Owszem, to jest kilkanaście dań w kółko, w których zmieniają się tylko składniki, ale z mojego doświadczenia, te przepisy są zaskakująco smaczne. Bardzo często połączenia na które w życiu bym nie wpadł okazują się trafione w punkt.
@plastelyna4 күн бұрын
Zgadza się liczenie SAMYCH kalorii nic nie daje. Bo przede wszstkim trzeba odpowiednio się odżywiać i zwracać uwagę na poziom INSULINY. Przykład jak wyglada przyswajanie 1000 kalorii z produtków o niskim indeksie glikemicznym, a jak z proudktów o wysokim. Jak jesz gówno po którym wywali Ci poziom insuliny to Twój organizm, zaczynie te 1000 kalorii od razu magazynować - w postaci tłuszczu, good luck w spalaniu tego. Co innego jak jesz produkty z niskim IG - energia jest uwalniana stopniowo i magazynowana w mniejszym stopniu. NIe mówiąc o poczuciu sytości po jednym i drugim. Między innym dlatego produktu bogatę w węgle powinno jeść sie na samym końcu - mięsko, warzywka, a na koniec ziemiaczki. Także tego, możesz liczyć kalorie, ale przede wszystkim musisz wiedzieć co jesz.
@Mario-tb6kf4 күн бұрын
Powiem Ci, że jest to i tak zależność której nie kumam. Finalnie i tak organizm potrzebuje energii do funkcjonowania. I nawet gdyby te kalorie poszły w tłuszcz, to przecież ciało nie jedzie na samej wodzie, tylko no... funkcjonuje. Chyba, że wtedy człowiek mniej zje, bo ma większą sytość, no ale to i tak jest wtedy zwyczajnie niższy bilans energetyczny.
@dariusz2104 күн бұрын
Na keto nie ma tych problemów. 😊
@DamiaN066604 күн бұрын
Działa, po prostu Ty nie umiesz spalać tłuszczu. Jak dla Ciebie nie ma różnicy między wysiłkiem na wysokim i na niskim tętnie pod kątem odchudzania, to powodzenia ślepa Gienia.
@TomaszKopyra4 күн бұрын
A to trzeba się nauczyć spalać tłuszcz?
@DamiaN066604 күн бұрын
@@TomaszKopyraTak. Tomku, ja wiem, że biegasz wolno, ale dokładnie, ale weź więcej treningów biegaj na wyższym tętnie. Podczas takiego wysiłku organizm zaczyna sięgać po zapasy tłuszczu i z nich brać energię.W połączeniu z dietą warzywną ani się obejrzysz, a będziesz szczupaczkiem.
@TomaszKopyra3 күн бұрын
Zapraszam na moją Stravę. strava.app.link/vw50QmHzpQb
@EverynyanSan3 күн бұрын
Game changer to warzywa+ roslinne zrodlo bialka, takie tofu ma o polowe mniej kalorii niz kurczak
@Micro-bit4 күн бұрын
Ja chudnę, ale wagi mi nie ubywa :) .. kalorii nie liczę .
@Orzech-76Күн бұрын
Pozdrawiam
@crazygreg863 күн бұрын
Kopyr można mieć nadmiar kalorii w diecie i chudnąć nie ćwicząc. Coś tam wiesz, coś słyszałeś od kogoś i już guru dietetyki.
@TomaszKopyra3 күн бұрын
Kiedy śmieszku powiedziałem, że można schudnąć mając nadwyżkę kaloryczną? Ale wyobraź sobie, że jest taka możliwość, kiedy pojawi się choroba.
@crazygreg863 күн бұрын
@@TomaszKopyrato ja napisalem, ze wlasnie mozna schudnac majac nadwyzke, co nie zgadza sie z Twoim twierdzeniem i tak tu to zostawie...
@crazygreg863 күн бұрын
@@TomaszKopyra... i bez chorowania...
@TomaszKopyra3 күн бұрын
Jak zatem chudnie się z nadwyżką kaloryczną?
@MAQ1233 күн бұрын
Team Koper 🥦
@martika19834 күн бұрын
Ludzie ale weźcie pod uwagę że to jest kanał o Tomka doświadczeniach. On wyraźnie zaznacza że to u niego nie sprawdzało się kilka innych podejść i teraz te warzywa są gamę changerem. Nie ma co się spinać i udowadniac, że się myli bo się nie myli mówiąc że u niego to zadziałało. To tak samo jak niektórzy mają ból o pttk, a w tamtym chodzi o to samo: opinie Tomka, którą on się dzieli. Mi akurat te podejście warzywno owocowe daje do myślenia i pomaga- dawno nie jadłam tyłu owoców i nie sądziłam że będzie mi to tak smakować. I rzeczywiście, miejsca w żołądku zostaje mniej na inne dania.
@blacc28044 күн бұрын
Liczenie kalorii zryło banie
@lucasxxx95404 күн бұрын
Tak panowie działa odchudzanie bez siłowni. Pan waży 70kg, cycyuszki zostały, głowa większa niż ramiona i 30cm bicku. Wygląd jak dziewczynka z problemami hormonalnymi. Oczywiście nie przeszkadza mu to w wypowiadaniu się jak schudnąć. Tragedia.
@kasza000074 күн бұрын
Ten Pan waży 85+ kg, ale racja, bez ćwiczeń oporowych będzie kiepsko (już jest słabo).
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Gapisz mi się na cycuszki? 😳
@MK-vb7ub4 күн бұрын
Po to się chodzi na siłownie, żeby patrzeć się innym panom na cycuszki :) Wystarczy w domu porobić pompki, popracować fizycznie i człowiek już wygląda. Chyba, że celem jest robienie sobie selfiaczków przed lustrem...
@aaabbb-sr8sk4 күн бұрын
jednego ziomek nie bierze pod uwage. jedzenie ma sprawiac przyjemnosc, dieta oparta o warzywa jest dla ludzi z uszkodzonymi kubkami smakowymi, ktorym wszystko jedno co jedza bo i tak wszystko smakuje jak papier.
@TomaszKopyra4 күн бұрын
Też tak to sobie wyobrażałem, że "jedzenie warzyw" równa się "jedzenie gotowanego na parze kalafiora z marchewką, na zmianę z brokułami z wody". Przepisy z salaterka.pl pokazały mi, że niskokaloryczne warzywa z dodatkiem dużej ilości przypraw i niewielkiej ilości tłuszczu mogą smakować świetnie.