Dlaczego młodzi nie powinni mieszkać razem przed ślubem? | ks. Piotr Pawlukiewicz

[@dominikakaminska9235]

Nie mogą zamieszkać razem,bo za bardzo poznają się przed ślubem i do ślubu nie dojdzie.😂

[@marianmaluchnik7214]

I kasy ksiądz nie będzie miał im nie chodzi o grzech czy coś tam jeszcze tylko wiadomo ślub chrzest komunia chodzenie do kościoła taca i koło się kręci i jeszcze spowiedź chcą wiedzieć co ludzie robią a spowiedź powinna być przed Bogiem a nie przed człowiekiem

[@patrykjamrozek1052]

@@marianmaluchnik7214 Zgadzam sie, tez mogę powiedziec ze mam kontakt z Bogiem, tylko ze mi nikt nie uwierzy bo niemam czarnej kiecki.

[@mariakubasiak3892]

I ksiądz nie dostanie kasy

[@yorghshprave1964]

@@patrykjamrozek1052 chodzi o przysięgę czyli sprzedanie duszy

[@killforme1]

gdyby ludzie obowiązkowo ze sobą mieszkali przed ślubem to do wielu nieszczęść by nie doszło.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Ksiądz Maliński był przyjacielem opiekunem duchowym pewnego mojego znajomego, (święć Panie nad jego duszą) był, jest duchowo w rodzinie Osedowskich, tego, który podróżował po CCCP opisał te wojaże. Bardzo cenię tego kapłana, dobre myśli i wiersze poddawał do czytań, pieśni czy ewangelii. Cierpliwości wam życzę zaraz skończę. Bóg w nim był - a on teraz jest u Boga już za piecem, gdyż nikt nic do niego nie ma - ani nie mial, w przeciwieństwie do Ojca Świętego Jana Pawła II, temu oberwało się tylko dlatego, że bronił i był za rodzinami - a tam, gdzie jest walka - bitwa o dobro to i zło musi się wpakować

[@klswatchingyoutubeguy9139]

Nikt: Zupełnie nikt: YT: Wjebmy to na główną

[@ragnier]

KOLOS-TheGamer ten ksiądz ma bardzo fajne i dające do myślenia kazania :) oglądałem je swego czasu.. a teraz dają je na główna niestety, ale z powodu śmierci księdza która była pare dni temu :/ R.I.P

[@klswatchingyoutubeguy9139]

@@ragnier fajnie to on pierze ludziom mózgi, jak każdy klecha z resztą

[@eclipsesaw]

To sam mozna powiedziec o Twoim poście:)

[@monia88855]

To nie są bzdury. Są po prostu osoby, dla których ślub jest wielkim symbolem. Tak wielkim, że chcą go w ten sposób uczcić - żyć ze sobą jak mąż i żona KIEDY BĘDĄ mężem i żoną. Takie mają podejście do tego, to dla nich ważne, nadają w ten sposób ich relacji, ich małżeństwu większej wartości, takiej jakby chwały - tak to czują. Jeśli Ty nie czujesz, nic w tym złego. Ani Ty nie jesteś gorszy ani oni. Nie ma żadnego problemu, jeśli oni w ten sposób czują większe szczęście, super. Ty nie? Ok to nie. Banalne. Problem zaczyna się jeśli ktoś narzuca komuś swoje zdanie i nie toleruje innego. Ale przecież zawsze wtedy możesz odwrócić się i nie słuchać, prawda? Rób tak żeby było dobrze Tobie, w tym przypadku Wam. Możesz żyć jak tylko chcesz, tak długo jak nie robisz innemu krzywdy.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Dzieci bawią się w zabawę jak to dzieci, niedorosłe jeszcze. A kto jest na to gotowy? Bo ja nie bawię się w te klocki. Dziecku należy dać wędkę a o rybę niech sobie złowi, to dzisiejsze zasłyszane zdanie i zgadzam się na nie pod tymże. Jeśli dostałaś już rybę to nie potrzebujesz się martwić o resztę, gdyż wszystko dostajesz pod nosem, o nic nie starasz się zdobyć we właściwym czasie, ale masz od razu tu i teraz...?

[@fabianfirlus1178]

​@@magosiasobierska-oi3pm człowiek raz miał męża nie było idyli ale wspomnienia są chociaż jak się rozpada to zawsze boli .znie trzeba od razu wyrzucić 1 meza do śmietnika i już pchać się w kolejny ślub.Trzeba sobie dać czas na zapomnienie a nie pchać się w kolejne małżeństwo jak rany po byłym nie wyleczone.Papierek nie daje gwarancji na szczęście w życiu a jak mu się odwodzi a ty2 rozwód i baniak zryty.Lepiem uważać i nic na siłę

[@fabianfirlus1178]

​@@magosiasobierska-oi3pmmożna mieszkać razem szanować się zachowywać się jak małżeństwo a mimo to nie współżyć.Czy miłość to tylko sex?większe znaczenie ma szacunek

[@Channel1Pzn]

Co kto lubi 😅

[@Abcd-nl7mo]

Tak jak zgadzam się z księdzem w bardzo wielu sprawach, tak w tej nie mogę się zgodzić, bo życie pokazuje zupełnie coś innego. Związek małżeński i bycie z kimś przez całe życie, jest najtrudniejszym zadaniem . 2 różne charaktery, mentalność, temperamenty, zapatrywania, potrzeby itd. Jeżeli dwoje ludzi będą się ograniczać tylko do spotkań w weekend czy 2 razy w tygodniu, żeby iść do kina, koncert czy na kolacje, to się nigdy nie poznają. Znam setki takich przypadkow, które zakończyły się rozwodami, bo " ON" się ukrywał ze swoim problemem alkoholowym, a po ślubie doszła jeszcze przemoc fizyczna, gdzie ofiarami były także dzieci. To taki klasyczny przykład. A, przecież spotykali się kilka lat. Ten czas niestety nie wystarczył aby się poznali. Kiedy ona chciała unieważnić ślub kościelny, to usłyszała, że nie ma takiej możliwości, bo alkoholika to można leczyć 🤦‍♀️ I jak się zakończyło? A, tak że rozwiodła się z nim i siedzi na cywilnym z drugim, tym razem szczęśliwa. Żeby podjąć decyzję na całe życie, trzeba się poznac, a zeby to się stało, trzeba przebywać ze sobą ciągle przynajmniej 3 lata i obserwować jak partner czy partnerka się zachowują. Kiedy pojawiają się problemy, kiedy pojawi się np jakaś choroba, wspólne opłaty, obowiązki, musza sprawdzić, czy mogą liczyć na siebie wzajemnie w ciężkich sytuacjach. Jak zdadzą egzamin, to mogą myśleć o ślubie. Znam przypadek, kiedy ON zachorował, a ONA mu powiedziała, że jest zmęczona jego choroba i dojazdami do niego do szpitala i niech zdrowieje szybciej. Oczywiście po takim tekście on ja zostawił, bo przekonał się, że w przyszłości nie będzie mógł na nią liczyć. Miłość jest wtedy, kiedy druga osoba będzie blisko w momencie, kiedy ta pierwsza będzie potrzebowała pomocy. Dobrze, że oni nie byli jeszcze po ślubie. Kolejny przypadek, gdzie ON udawał wielkiego za radnego, a po ślubie nie dość, że pracować nie chciał, to bil żonę, znęcał się, pil, aż musiała od niego uciekać. Potem ożenił się ponownie i zrobił dokładnie to samo, czyli bil żonę i dzieci i po latach gehenny uciekła od niego. Takich przypadków w Polsce są miliony, czyli w efekcie końcowym rozbite rodziny, cierpiące dzieci i śluby w kościele nie pomogły. Są inne ukryte wady charakteru czy choroby psychiczne, o których sam chory nawet nie wiedział, bo nigdy nie był zdiagnozowany, a dopiero w określonych sytuacjach już w stałym związku się odkrył i pokazał swoje prawdziwe oblicze. I wcale nie musi to być znęcanie się fizyczne. Znam taką parę osobiście, oboje wykształceni, z dobrymi zawodami. Kiedy pojawiło się dziecko na świecie, on powiedział, żeby ona zajęła się domem, a on będzie pracował. Poniżał ja ciągle, że źle wygląda, że nie dba o siebie, że brzydka fryzura, że przytyła itd. Doprowadził ja do takiego stanu, że zaczęła się leczyć psychiatrycznie i po kilku latach usłyszała od lekarza, że nie pomogą jej żadne leki. Jedynym lekarstwem będzie zmiana męża. Oczywiście nie była w stanie tego zrobić, bo była od niego uzależniona pod każdym względem. Efekt końcowy? On ja zostawił dla innej, młodszej, syn wyjechał do Stanow na studia i nie wrócił do Polski, a ona wylądowała w ośrodku zamkniętym i będzie przebywać tam do końca życia. Jej brat od czasu do czasu ja odwiedza i pokrywa cześć kosztow za jej pobyt. A byli taka piękna para po ślubie kościelnym. I tak mozemy dawać takie przykłady aż do jutra. Jak toś mówi, że kocha, to niech to pokazuje, bo pięknymi słowami to pieklo jest wybrakowane. Sprawy związane z seksem, też odgrywają kluczowa rolę. Jest mnóstwo takich par, które do siebie nie pasowały, bo każde miało zupełnie inne oczekiwania i się rozwiedli. Kiedyś nie było rozwodów, więc kobieta musiała znosić wszystko, siedzieć cicho, bo była uzależniona od męża finansowo. Dziś kobieta studiuje i ma możliwość decydowania o sobie, na szczęście.

[@mattreggie4481]

No i właśnie dlatego większość ludzi nie powinna brać ślubu kościelnego. Bo "tak" przed Bogiem oznacza, że bierzesz drugą osobę za małżonka ze wszystkim, co Cię w niej "kręci", ale i z wszystkimi numerami, jakie może Ci w przyszłości wywinąć. Także ze zdradą, po której nie można godzić się na rozwód od razu, tylko czekać na powrót. Jeśli to dla kogoś zbyt wiele, to...patrz pierwsze zdanie.

[@JanWnogu]

Też znam taki przypadek. Oboje och, ach, kościół, och, ach Bóg, itp. a po ślubie się okazało, że on to przemocowy gnój i ona musiała od niego uciekać z dzieckiem (tak, oczywiście, dziecko jej zdążył zrobić, zanim pokazał co potrafi).

[@mattreggie4481]

@@JanWnogu I w ten sposób osoba, o której piszesz, nigdy się od niego nie uwolni. Bo nawet uzyskując stwierdzenie nieważności pierwszego ślubu i zawierając sakramentalne małżeństwo z kimś innym, nigdy nie zapomni o swojej złej decyzji, bo tamten będzie regularnie sprawdzał, czy jego dziecku nie dzieje się krzywda z "gachem" matki.

[@Swawol]

Proponuję odcinek "dlaczego ksiądz nie powinien się mieszać w związek ludzi nie mając doświadczenia" 😉

[@katarzynamarszal5752]

Zainteresuj się teologią, filozofią i etyką to może zrozumiesz.

[@mariolamalczyk1414]

Trzeba zrozumieć przykłady. Bardzo fajne przykłady. Wspaniały ksiądz Anna Agata

[@mariolamalczyk1414]

Dziękuję bardzo Anna Agata

[@jmajewska1998]

O nie! Zamieszkaliśmy razem z chłopakiem a dzięki temu jesteśmy szczęśliwi i chcemy wziąć ślub trzeba to cofnąć bo nie można tak przed ślubem

[@tomasz8753]

Oczywiście możesz, zrobisz co będziesz chciała, ale kiedyś przyjdą konsekwencje

[@daydream1268]

@Tomasz C O XDDD

[@magosiasobierska-oi3pm]

Rozdwojenie jaźni, zastanów się czy do ślubu dorośliście, a może tylko do kontraktu przed ołtarzem, a nie sobie przed Bogiem?

[@jmajewska1998]

@@magosiasobierska-oi3pm Nie wierzymy oboje 😂😂 ślub jest dwóch osób i nawet Bogu nic do tego. Ale jak zobaczyłam "rozdwojenie jaźni" to wiedziałam że twój komentarz będzie mocny i się nie zawiodłam 😂

[@magosiasobierska-oi3pm]

@@jmajewska1998 Bóg i tak cię plus jego kocha i tęskni za wami jakimi jesteście, a jesteście - twardy to komentarz? - dziećmi Jego utęskniony mi i umiłowanymi. Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w wieczności.

[@TomekSw]

kochajaca sie para mieszkajaca od wielu lat razem = rozbieranie sie w przedziale GENIUSZ!!!

[@przebieglabrukiew]

Powinien iść do polityki. Odpowiedzi na pytanie nie zarejestrowałam pomimo potoku słów. W sumie się nie dziwię, bo rozsądnego wyjaśnienia na ten niedorzeczny zakaz nie ma. Chyba że kogoś przekonuje "nie bo nie"

[@kornelkornello7153]

Jesteś głupia jak but i strasznie tępa. Jak ktoś jest pusty w środku to tego nie zrozumie. Proste!

[@pawelluszczak2572]

To naucz się słuchać ze zrozumieniem! Przy okazji również czytać, bo zakładam, że tam też mogą pojawić się problemy.

[@czesawbabiarz2062]

Twoje subiektywne zdanie sa inni którzy myślą inaczej

[@RafikeCsGo]

@@kornelkornello7153 Piękna odpowiedź kogoś wierzącego, na pewno takimi słowami kogoś przekonasz

[@iksigrekzet00]

@@kornelkornello7153 dziękujemy za diagnozę! dziś już po modlitwie, czy trzeba jeszcze wyrobić normę obrażania innych, hipokryto? ;)

[@littlelidia8513]

Ślub to bardzo ważna deklaracja i nie mozna podjąć jej nie widząc jak dana zachowuje sie w domu ponieważ wtedy sie ja tak naprawde poznaje.Pozniej dochodzi do tego ze żona bądź mąż żyją jak wrak człowieka przez druga osobę będąc kompletnie nie usatysfakcjonowanym z zycia bo przeciez wzięli ślub.Pozwalanie na to jest brakiem miłości do samego siebie a kiedy nie bd potrafił kochać siebie nie pokochasz drugiej osoby.

[@kacperch6225]

Little Lidia a może po prostu warto być sprytnym i dowiedzieć się takich rzeczy nie- mieszkając ze sobą? ;) zorganizowane wyjazdy gdzie robi się takie wspólne zwykłe czynności mieszkaniowe podczas wyjazdów jak kolonia czy choćby wyjazd Oazowy? bardzo łatwo przez przypadek zobaczyć jak ktoś prasuje czy składa ubrania czy zmywa naczynia :D

[@hfyughfyuh2981]

Who gives A shit?

[@ryszardsmyczek416]

@@kacperch6225 Nie rozsmieszaj mnie. Mialem kolege ktory mial przyjemnosc uczestniczyc w takim wyjezdzie oazowym.Wiesz jakie kurewstwo tam sie szerzy?W pobliskim ruchu zabraklo prezerwaryw. W Czestochowie tez,kiedy dziennikarka po zlocie mlodziezy spytala sie kioskarza jaki towar mial najlepszy zbyt?odpowiedzial krotko-prezerwatywy.

[@kacperch6225]

@@ryszardsmyczek416 to nie poznales w takim razie duszpasterstwa z krwi i kości gdzie grupowo ludzie trzymają się konsekwentnie pewnych zasad ;) to o czym mówisz to sytuacja skrajnie patologiczna - takie sytacje się zdarzają jasne ale jest to margines który Ty próbujesz dopisać do całej reszty ;) pozdrawiam serdecznie :)

[@yeomanricsei5829]

Ryszard Smyczek poznales fałszywcow. Tacy ludzie nie sa zadnymi katolikami

[@michalrusin3132]

Miłość to zobaczenie siebie w drugim. Więc jest to coś głębszego niż małżeństwo. Nie mylmy tych 2 rzeczy.

[@partyzantak4723]

Po części tak, ale nie całkowicie

[@magosiasobierska-oi3pm]

@@partyzantak4723 Nie ma PO CZĘŚCI jest TAK i NIE. Albo jedno albo drugie nie ma Że To To i To Tamto!!!

[@szatanowska]

dlaczego tylko zawsze wszystko co złe itd, jest tytułowane adresowane i mówione zrzucane na młodych- starych co mieszkaja razem bez slubu jest jeszcze wiecej bo po jednym rozwodzie juz nikt ślubu drugiego brac nie chce a siedzieć sami nie chca tez, siedzą sami? nie! pozattym starych kawalerow i panien jest tyle że taki ksiądz to by sie zdziwił ile starych zle zyje- zło nie dotyczy tlko młodych moim zdaniem zły przykład to idzie z góry od starych

[@DaivaDarpana]

bo co wolno wojewodzie to .... : )))))

[@asdfg9531]

Polish & Beautiful No może dlatego, ze tu akurat rekolekcje były prowadzone z młodzieżą wiec oczywiste ze ksiądz mówił do młodzieży o ich problemach teraźniejszych i przyszłych... podejrzewam ze gdyby mówił do dorosłych to jego argumenty tez dotyczyły by dorosłych ludzi...

[@monikab2342]

Błąd logiczny. Porównajmy parę która czeka do ślubu że wspolzyciem ale razem mieszka i to jest zle wg wywodu księdza.A co z mieszkaniem z teściami pod jednym dachem, ze wspólna kuchnia i wspólnymi opłatami? Przecież to też jest intymność bez wspolzycia. Morał: nie mieszkać z teściami/ dziadkami bo to grzech.

[@mi.li.5387]

Kazanie, petarda !!!! gratulacje i Bóg zapłać księże Piotrze ♥️🙏♥️

[@adamostrowski9592]

To jest kapłan powołany do nauczania grzeszników , ja raz go słyszałem w kościele w Warszawie jak miał kazanie cisza a łzy same leciały .To jest apostoł z darem i przesłaniem od Boga .Niech Pan mu da dużo zdrowia i siły

[@magosiasobierska-oi3pm]

Już jest u Pana Boga za piecem. Ave Maria gracia plena dominus tecum benedictum in mulerbus fructus Jezus...

[@Annaea123]

Ślubu udzielają sobie nawzajem narzeczeni, a ksiądz błogosławi.

[@adamfigiel3124]

"Czemu Ty leczysz ludzi skoro nie jesteś lekarzem?" Czemu Ty dajesz "rady" małżeńskie nie będąc żonaty?

[@paulagol9635]

Niestety ksiądz nie żyje

[@Eliza-gn1ij]

@@paulagol9635 co to zmienia?

[@paulagol9635]

@@Eliza-gn1ij nic

[@darialesiak2149]

Bo jak widać, Ksiądz się na tym zna :D

[@Eliza-gn1ij]

@@darialesiak2149 jak widać się na tym NIE zna 😘😘

[@kanyenkekanyenke1419]

Każdy żyje tak jak mu wygodnie :) Nie lubię jak ktoś mi się wtrąca w życie prywatne ze swoją ideologią, zwłaszcza gdy nikogo nie krzywdzę.

[@dannypower501]

Później są rozwody i życie bez wartości.Widocznie niczego nie rozumiesz.Tragedia

[@dannypower501]

Krzywdzisz siebie bo żyjesz bez wartości.To jest najważniejszy argument

[@kanyenkekanyenke1419]

@@dannypower501 dokładnie muszę żyć zgodnie z Twoim swiatopogladem bo inaczej nic nie rozumiem. Bardzo dziękuję.

[@dannypower501]

Poza określeniem wygodnie możesz coś mądrzejszego przekazać?

[@kanyenkekanyenke1419]

@@dannypower501 według Ciebie żyje bez wartości. Wyobraź sobie, ze potrafię być wiernym, kochać drugiego człowieka i być dla niego oparciem. Nie potrzebuję do tego księdza czy sakramentu.

[@White1x]

Ostatnio mnie mama poprosiła żebym naprawił kran w łazience. Ja jej rzekłem na to, że nie mogę ponieważ nie jestem hydraulikiem, więc nie będę robił tego co hydraulik. Nie jestem nim więc nie żyje jak on...

[@KhbgDabel]

Piękne podsumowanie!! 😁😁

[@magorzatafedorczak4636]

👍👍👍🕊️🕊️🕊️

[@kazdylubitocolubi6419]

A to takie proste

[@pgor9281]

gdyby moja mama mieszkala z tata przrd slubem, nigdy by za niego nie wyszla. Udalo sie mu zataic jego schizofrenie paranoidalna.

[@mochereksplesniay1265]

Akurat to byłaby podstawa do unieważnienia małżeństwa. Chyba jednak mama kocha ojca jeśli z nim jest. Szacun dla niej bo to trudne. Zwłaszcza jeśli oszukał ją na starcie.

[@pgor9281]

@@mochereksplesniay1265 niedlugo z nim wytrzymala, niemniej jednak to pokazuje mi jak pochopnie i lekkomyslnie ludzie czasami wchodza w malzenstwo i jakie dramaty sie dzieja potem w ludzkich sercach

[@kubaacocieto4433]

Jak udało mu się zataić schizofrenię? To przypadkiem nie jest choroba przez którą chory nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie? Nie zauważyła pewnych odstępstw od normalnych zachowań? Jeżeli jest to dla ciebie drażliwy temat i wolisz nie odpowiadać, to nie naciskam.

[@pgor9281]

@@kubaacocieto4433 nie wiem, jak widac milosc zaslepia, gorzej jak pozniej przeradza sie w nienawisc

[@E_w_a]

@@pgor9281 rozwiodła się z ojcem?

[@TCBytom]

Ksiądz ma gadane, ale w tym całym kazaniu, jedna rzecz umknęła. Być może celowo została pominięta. W chrześcijaństwie do XVI wieku kościół powszechny (wschód, zachód i Afryka) respektował jeszcze jedną, obok małżeństwa tzw. sakramentalnego formę pożycia - konkubinat. Poza tym akceptował też małzeństwa tzw. klandestyńskie, czyli nie zawarte w kościele. Współcześnie natomiast również konkubinat występuje w społeczeństwie złożonym z wierzących i niewierzących. Niektóre podane przykłady są nietrafione, np. ten z mieszkaniem razem bez pożycia. Przyrównanie tego do przebierania majtek w przedziale pociągu jest nadużyciem, podobnie jak o żonie idącej spać do innego faceta. To są wadliwe analogie.

[@patmarek1222]

akurat co do przebierania majtek w pociagu... Pomijajac caly ten bezsens nie zapominajmy, ze od tego sa w pociagach toalety... :)

[@TCBytom]

@@patmarek1222 są, ale myślę że księdzu chodziło o publiczne "kino"

[@MCbyGracjan]

*W skrócie 0 przykładów konkretnych*

[@olafedorowicz9596]

Przykłady zupełnie nietrafione. Uprawnienia do wykonywania zawodów poparte są czasem wieloletnią praktyką. Nie teorią. Nikt nie zaufa lekarzowi, kosmetyczce czy innemu zawodowi, który najpierw nabywa uprawnienia a później się uczy.

[@asiamonka3159]

według mnie każdy ma prawo podejmować własne decyzje dotyczące mieszkania czy współżycia przed ślubem (ponieważ każdy będzie sądzony osobno z nas), najważniejsze to rozmawiać na ten temat z partnerem. Uważam również, że księża pomimo braku możliwości zakładania rodziny mogą wiedzieć na jej temat dużo chociażby z czystego zainteresowania ludzkimi relacjami czy z rozmów z wiernymi, którzy opowiadają o swoich historiach. sądzę,że mieszkanie przed ślubem nie jest czynnikiem bez którego małżeństwo nie ma prawa się udać, bo tak na prawdę to czy małżeństwo wyjdzie zależy tylko od zaangażowania obu stron w relacje, zrozumienia siebie i wzajemnej szczerość, jeśli tego nie ma to wspólne mieszkanie przed, nie wiele pomoże.

[@kubaacocieto4433]

Poprawię. Jeżeli tego nie ma, to wszystko niewiele pomoże. Niestety dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek widzimy sensowność tradycyjnych wartości w badaniach i coraz mniej chcemy się nią posiłkować. Zamiast tłumaczyć dlaczego rozwiązłość seksualna to ogromny problem powołując się na rzetelne fakty, to większość księży mówi: seks przed ślubem nie, bo tak nie wolno. Oczywistym jest, że wielu ludzi to nie przekona. Mamy ogromny problem autorytetów głównie dlatego, że wiele autorytetów ma trudność z przyznaniem swojej nieomylności. I nawet jak ktoś sprawia wrażenie człowieka skromnego, widzącego wszędzie vanitas, to często może być arogancki zamknięty na opozycyjny światopogląd człowiek. A problem autorytetów to też problem np. małżeństw. Jak ktoś nie słucha jednostek wyspecjalizowanych w danej dziedzinie, a uważa, że tylko on jest w stanie w pełni zbadać problemy swojego związku, to w rzeczy samej naturalną konsekwencją jest dostrzeganie tylko tego, co sam chce zobaczyć.

[@devou9335]

Katolicyzm to jest niewolnictwo światopoglądowe. Ty nie możesz tam żyć tak jak chcesz i być taki jak chcesz. Mężczyzna katolik ma być ojcem, uczciwie pracujący, ma być silny, a kobieta ma rodzić dzieci i zajmować się domem i być miła i ciepła, a spróbuj tylko jako mężczyzna być fryzjerem czy projektantem mody, albo kobieta mechanikiem czy inżynierem to Cię wyklną na ambonie, że jesteś nie taki jak trzeba.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Kapłani z ludu zostali wzięci, z rodziny, to te relacje jakie mieli ich Rodzice to nie mają żadnego odbicia? Z ludu i dla ludu zostali posłani, świadczą tym, co sami dostrzegli w swoich rodzicach. Jeśli nie było jednego z nich, to też mogą świadczyć o tymże braku i jaki to miało na ich przyszłe losy wpływ. Kocham Boga jak siebie samego. Bóg zapłać

[@magosiasobierska-oi3pm]

@@devou9335w chrześcijaństwie MASZ wolność, możesz dokonać jakiego zechcesz wyboru, nikt cię do niczego nie zmusza, tylko niewolnicy są zmuszani. A zmuszany () nie potrafi po-kochać. Kocham Boga jak siebie samego. Bóg zapłać

[@magosiasobierska-oi3pm]

@@kubaacocieto4433 seks to nie miłość to pomyłka WIELKA, bo to godzi co do odpowiedzialności za tego, którym druga jednym i na odwrót zamanipuluje.

[@Ann-mj3gi]

Mnie sie jednak wydaje, ze te wspólne zamieszkanie przed slubem jest dobre. Ja dzieki temu poznalam mojego juz bylego faceta jaki jest i jakie ma przyzwyczajenia, ktore chytrze ukrywal, kiedy spotykalismy sie tylko na pare godzin co kilka dni :)

[@yeomanricsei5829]

Ann mozna codziennie z kims siedziec przez kilka godzin a na noc isc do domu

[@Plutos_Child69]

@@yeomanricsei5829 🤣🤣🤣🤣

[@iirekm]

I właśnie o to chodzi w mieszkaniu przed ślubem. Niektórzy mają dobre znajomości aktorskie, i przez te kilka godzin spędzonych na randkach nie da się człowieka poznać, ale już mieszkając ze sobą 24h/dobę, prędzej czy później pojawi się sytuacja stresowa (praca, finanse, choroba, itp), a wtedy z ludzi wychodzą najgorsze demony (podły charakter, nerwice, zaburzenia osobowości, nałogi), i naprawdę widać jaki ktoś jest. Daleko nie szukając, moi rodzice żyli w takim toksycznym związku, przed ślubem wydawało się wszystko idealnie, po ślubie okazało się że ojciec jest alkoholikiem, w dodatku agresywnym i domowy złodziejaszek

[@patmarek1222]

​@@yeomanricsei5829 nie zyjemy w czasach, gdzie ludzie mieszkaja obok siebie na jednej wsi . Pomijam juz, ze kilka godzin to nie caly czas kiedy jestesmy w domu. Nie mylmy tych dwoch pojec.

[@magosiasobierska-oi3pm]

To co czarne mówisz białym - czyli na zło mówisz Dobro A co białe mówisz czarne - Czyli na dobro mówisz zło. POPLĄTANIE z POMIESZANIEM nie wiem co ma być TAK a co NIE - seks a miłość nie wiąże się od razu z małżeństwem, to tak jak wyżej już pisałam, tu po krótce: 1)wykorzystanie, a później rozczarowanie... 2) odpowiedzialność jednego za drugiego i na odwrót. Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w wieczności 🌹❤️🌹☀️🌹😊🌹 (👍)?🌹☘️🌹☘️ 🌹☘️🌹☘️🌹☘️🌹

[@werkaxx738]

Ja żyje se swoim chłopkiem już 2 lata, mieszkamy razem i się kochamy... ktoś mi powie ale zaraz przecież to tak mało ty jesteś jeszcze młoda i tak dalej... chodze do kościoła, ufam Panu Bogu, Kocham go i tak planuje kiedyś wziaść z nim ślub bo go kocham... jednak by wziaść ślub trzeba się bliżej poznać... nie trzeba współżyć ale wg kościoła to spanie w jednym łóżku i nic nie robienie jest grzechem... ciagle słysze od rodziny no kiedy ślub kiedy dzieci kiedy to kiedy tamto... ja nie chce być tymi co biora ślub i zaraz sie rozwodza... ja nie chce być ta co najpierw robi dzieci a potem zostaje z nimi sama... ja chce być pewna 100% tej decyzji, chce poznawać każdego dnia wady mojego chłopaka i rozumieć lub doskonalić je... chce znać jego zalety, jego słabości, czego się boi, co czuje... a przez spotykanie się raz na kilka godzin nie zrozumie... dopiero kiedy z nim zamieszkałam zrozumiałam jaki jest i jaki chce by był... nie chce nikogo innego, jest idealnie... i wiem że i z czasem Bóg da że i ślub bedzie... ale błagam was przestańcie ingerować w życie innych... tylko Bóg będzie osadzał osobno każdego z nas...

[@p.r.e.m.k.e.r.7344]

1. Wziąć* nie wziąść. 2. Śpicie w jednym łóżku, ale nie uprawiacie seksu?

[@jakubrus2984]

P.R.E.M.K.E.R. Co do punktu 2, to co w tym dziwnego? Wystarczy trochę silnej woli, spanie w jednym łóżku nie zobowiązuje do stosunku płciowego.

[@BJJSeba]

@@jakubrus2984 jak w nowym związku facet śpiąc, czy w ogóle leżąc przy swojej kobiecie nie chce seksu, to już sobie wyobrażam ich pożycie małżeńskie, raz w miesiącu, wedle kalendarza, 3 ruchy i wór suchy, fajnie, nie ma co.

[@jakubrus2984]

​@@BJJSeba Pociąg seksualny jest naturalny, to prawda, ale jednak od innych zwierząt odróżnia nas to, że umiemy nad nim panować. I uwierz mi, znajdziesz mnóstwo osób, które mieszka i śpi wspólnie przed ślubem, ale czekają ze stosunkiem do małżeństwa. I to wcale nie znaczy że ich pożycie małżeńskie nie będzie udane. Śmiem nawet twierdzić, że dzięki temu ich seks będzie lepszy, bo nie będzie tylko i wyłącznie czynnością fizyczną (seks to nie tylko pieszczenie nawzajem swoich miejsc intymnych), ale zachowa on swoją wyjątkowość, będzie on bardziej obfity w uczucia, co ma ogromne znaczenie przy budowaniu zdrowych relacji i więzi małżeńskich.

[@lishan4657]

Sebbmedic a nawet jeśli, to gówno ci do tego, nie każdy czuje potrzebę kopulowania niczym króliki, codziennie wszędzie, na wszytskie sposoby 😂

[@ludwika5539]

A co ze wspolokatorami, tez be? Nie każdy ma kase na kawalerkę

[@wojti1234mistrz]

W piśmie świętym jest powiedziane, że mężem i żoną zostaje się od momentu współżycia, a nie od momentu ślubu który nie ma nic wspólnego z Bogiem. Jaki ślub mieli Adam i Ewa? Żaden. Kto im udzielił błogosławieństwa? Nikt. A pomimo tego jest powiedziane, że byli mężem i żoną.

[@michabozy807]

dej cytat

[@jadwigabob5052]

Mi bardzo się podoba. Chwała Bogu za Ks.Piotra

[@WojciechDyrkacz-hd3vr]

Fajne kazanie, tylko nie przystaje do naszych czasów. Ludzie nie chcą brać ślubów bo czas się zmienia i model rodziny i wszystko niż te dawne czasu..... Jest MASE LUDZI którzy nie chcą żyć wedle tych wskazać i trzeba to pojąć

[@LongLiveTrueFreedom]

Mam się dobrze, dziękuję :) Świetny argument, bardzo logiczny i świetnie ilustruje twoj punkt widzenia. Życzę miłego dnia i życia.

[@mariolusiam7019]

Księże Piotrze niech Pan Bóg Tobie wynagrodzi wszystkie dobre czyny...🙏💔

[@mniemanologia]

Ja tylko chciałam zaznaczyć, że to nie kościelny udziela ślubu. Ani nawet nie ksiądz udziela ślubu. Ślub jest takim sakramentem, którego udzielają sobie małżonkowie. I ksiądz powinien o tym wiedzieć...

[@onamk8761]

... ślubu udzielają sobie małżonkowie w obecności Boga zapraszając go do swojego wspólnego życia , a ksiądz jest świadkiem .

[@karolinakot3498]

Nie da się kogoś poznać ,nie mieszkając z nim .Nie wiemy jak ktoś reaguje na niektóre sytuacje ,a tak idziemy do ołtarza znając kogoś od podszewki .Mieszkając z nim ja wiem doskonale jaki jest mój partner ,jak się zachowuje ,co robi gdy się zdenerwuje ,gdy mu przykro lub gdy ma gorszy dzień .I o to właśnie chodzi żeby nie łudzić się ze partner jest idealny i oczekiwać ze po ślubie nasza miłość wzrośnie 10razy bardziej ...nie tak nie jest ..życie to nie jest bajka ,a ja kocham mojego partnera bez względu na ślub .Ślub to potwierdzenie ze ja myśle o tobie poważnie i chce przejść z tobą przez resztę życia ale czy dorośli ludzie wchodząc w dojrzałe związki nie maja takiego zamiaru? oczywiście szanuje zdanie księdza ale skąd on może wiedzieć jak to jest ?Nie żyje złudzeniami ,wiem ze rzuca skarpetki po całym pokoju ,ze jest kiepskim kucharzem i jest tak zakręcamy ze jak nie zrobię mu śniadania on zapomni go zjeść ,ze nie umie robić prania i nie lubi prasować .Ale za to lubi odkurzać i myć podłogę .To jest właśnie miłość i dopełnianie się .A czy coś się zmieni po ślubie ?NIE ..nie będę skarżyć się mamie czy przyjaciółkom ze wybrałam takiego faceta co nie umie gotować czy prasować ,ze rozrzuca skarpetki .Wiele młodych nie poznaje się przed ślubem i stad są właśnie rozwody albo duszenie się w małżeństwie bo się kogoś nie poznało .Wiec ksiądz tak naprawdę niech nie żyje złudzeniami ,bo nie ma żadnego doświadczenia w tej kwestii .Zycie to nie jest chodzenia za rączkę i przytulanie się ...ludzie nie żyjcie złudzeniami ...

[@bezacat]

Każdy facet chciałby mieć taką partnerkę. Jesteś jedną z niewielu kobiet, które nie są roszczeniowe i nie szukają ideału który wymyśliły sobie w głowie.

[@karolinakot3498]

XxBezacatxX myśle ,że ten ideał narzucają po prostu mass media ,instagram jest pełen pięknych ,zakochanych par .Wiele młodych osób myśli ze naparwde życie tak wyglada ...Tez nie myślałam zbyt poważnie ,lecz grunt do dojrzeć .Wtedy jak pozna się odpowiednia osobę ,kocha się za to jaka jest .Nie oczekując ze będzie zabierał nas co miesiąc na wakacje ,czy codziennie przynosił kwiaty .Wiec wszystkie młode dziewczyny na instagramie nie modne jest myć smutnym ,a związki mało „idealne „nie są zbyt chętnie obserwowane -taki wniosek

[@kasiakredecka2451]

​@@karolinakot3498 To jak partner zachowuje się w trudnych sytuacjach ,czy liczy się z naszym zdaniem ,czy jest uważny, ugodowy , cierpliwy czy jest skory do pomocy można wywnioskować w trakcie trwania związku bez konieczność wspólnego mieszkania.. Żyjąc pod jednym dachem z mężczyzna kobieta oddaje mu całą Siebie , roztacza ciepło domowego ogniska ,prowadzi wspólne gospodarstwo jednocześnie nie mając żądnej deklaracji zobowiązań z jego strony. Nie będąc żoną jest postawiona w gorszej pozycji a to nie jedną kobietę pozbawiłby godność. Takie kobiety zwykle kończą wykorzystane ,porzucone po iluś tam latach ,czasem jako samotna matka z dzieckiem. Nie będąc małżeństwem jednocześnie żyją jak małżeństwo Znamy kobiety które już z 3 mężczyznami mieszkały i nadal nie mają obroczki. Mężczyźni w takiej sytuacji bardzo często w ogóle nie biorą pod uwagę małżeństwa a kobiety zaś zawsze myślą że to tylko sytuacja przejściowa .

[@magorzatafedorczak4636]

@@kasiakredecka2451 Uwazam tak samo jak Pani. Jak to jest, ze kiedyś nie mieszkając razem przed ślubem, małżeństwa były o wiele trwalsze, niz teraz, kiedy zdecydowana większość mieszka jak malzenstwo bez ślubu.....Gdzie podziała się niewinność, wstyd??? Chłopak, jezeli kocha naprawdę, to napewno poczeka do ślubu.... Jak wiele dzieci z takich związków jest skazywane na życie w "poplątanych" rodzinach?? Człowiekowi wydaje się, ze jest TAK mądry, mądrzejszy od Pana Boga, moze układać życie po swojemu..... Jesteśmy z mężem już prawie 33 lata po ślubie,nie mieszkaliśmy razem przed... Oczywiście parą byliśmy dobrych parę lat....

[@magosiasobierska-oi3pm]

'Dziecku należy dać wędkę, a rybę niech sobie złowi samo' I jak w ulu jest jakaś matka, która jest tylko dla siebie samej tak będzie dla innych, wykorzystywała to co jest tylko dobre dla niej, a nie dla pożytku całego ula.

[@sonyxperias3924]

Lubię tego gościa, mówi z sensem, jednak czasem właśnie warto zamieszkać przed ślubem bo wychodzą różne cenne rzeczy

[@alicjaciepielowska887]

Sony XperiaS dokładnie jestem tego samego zdania. Mieszkałam z mężem 3 lata przed ślubem dzięki temu się dotarliśmy i teraz jesteśmy 4 lata po ślubie i jesteśmy szczęśliwi

[@zbigniewzbigniew4314]

@@alicjaciepielowska887 Bardzo dobrze powiedziane nie po to mieszka się przed ślubem żeby zrywać małżeństwo bo ktoś zgrywa innego na randkach niż jest na co dzień.

[@grazynaradziul4494]

A jak dopiero po ślubie wyjdą?

[@sonyxperias3924]

@@grazynaradziul4494 to trudno

[@magosiasobierska-oi3pm]

@@grazynaradziul4494 to trzeba przyjąć swego małżonka jak siebie samego - nie poznanego jeszcze tak jak siebie samego. Bierzesz odpowiedzialność za niego - albo nie bierzesz, to do ciebie należy wybór. Kocham Boga jak siebie samego. Odpowiadam za swoje czyny nie oczekując od "swego", ale od siebie, wymagaj od siebie, choćby i od was nikt nie wymagał". Bóg zapłać

[@karolina5269]

Ohydne porównanie zmieniania bielizny w pociągu czy gdzieś tam publicznie przez kobiety. To straszne w jaki sposób ingeruje się w intymność szczególnie młodych kobiet, które dopiero uczą się swojej seksualności. Jakby tak pozwolić to wmówiono by nam, że kobiety podczas krwawienia są nieczyste i inne tego typu bzdury... Jeszcze raz nauka, edukacja !!! Człowiek drogą kościoła a nie kościół drogą człowieka.

[@okazja3830]

Co racja to racja

[@martynapedziwiak8597]

Masz racje!! Robią nam pranie mózgu. Ci wielce pobożni będą tylko przytakiwać

[@agnieszkak.5402]

Widać, że nie zrozumiałaś tego porównania...

[@marcin.b3802]

@@martynapedziwiak8597 Najbardziej mnie śmieszy jak ludzie myślą że za 50 lat Europa będzie laicka. Życie nie uznaje próżni. Jedna religia zastąpi inna. Ciekaw jestem czy wtedy kobiety beda zadowolone.

[@user-vf2lz7eg3u]

czemu ten ksiądz seksualizuje całą relację między dwoma osobami? myślałam, że oprze się na jakichś konkretnych przykładach, a on generalnie skupił się na tym, że jak już zamieszkają ze sobą to będą się pewnie całe dnie parzyć jak króliki. przecież, po pierwsze, jeśli chcą to mogą to robić we własnych domach, hotelach, gdziekolwiek. nie trzeba do tego wspólnego gniazdka, więc nie sądzę, żeby to akurat kogokolwiek powstrzymywało. po drugie, zamieszkanie razem przed ślubem może uchronić przed ogromnym życiowym błędem, czyli ślubem z osobą, której tak naprawdę nie znamy tak dobrze, jak nam się wydaje, która zachowuje się zupełnie inaczej, gdy nie jest w swoim domu. lepiej chyba, żeby wtedy pójść po rozum do głowy niż obudzić się z ręką w nocniku już po ślubie? chyba że dla księży to sytuacja niewygodna, bo kaska ze ślubu przepada :)

[@agnieszkak.5402]

S zeby nie popełnić największego życiowego błędu ludzie musza się poznać. Rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Co zmieni mieszkanie? Mieszkanie zmieni to, ze będziesz wiedział czy Twoja partnerka pierze kolorowe ubrania i białe oddzielnie? Czy dowiesz sie czy je sniadanie o 6:30 zamiast 7:00? Jezeli dwoje ludzi sie kocha, lubi i szanuje to nie widze najmniejszego problemu zeby małżeństwo nie miało sie udać. I owszem, masz racje, żeby uprawiać seks nie trzeba od razu mieszkać ze sobą. Ale nie o to pytany był Ksiądz.

[@user-vf2lz7eg3u]

@@agnieszkak.5402 nie o to był pytany, ale dziwnym trafem tej tematyki dotyczyła cała jego odpowiedź. nie wiem czy te przykłady o praniu czy jedzeniu śniadania są z autopsji, ale jeśli tak, to naprawdę masz szczęście. niektórzy dopiero po zamieszkaniu z kimś pokazują swoją prawdziwą twarz, ciężko w końcu udawać kogoś innego 24 h na dobę. Osoba, z którą zamieszkujemy może okazać się nieodpowiedzialnym, nieudolnym, niedojrzałym dupkiem wysługującym się naszą obecnością, zrzucającym całą odpowiedzialność za utrzymanie domu i generalnie życia na nas. Wtedy zadajemy sobie pytanie - czy naprawdę mam spędzić z takim kimś całe życie? Pewnie, gadało się super, zabawa była przednia, można z nim było konie kraść, wspierał mnie w trudnych momentach. Ale może na przyjaźni powinniśmy byli poprzestać.

[@ortsac1255]

Użyłem tych samych argumentów na spotkaniu wspólnoty akademickiej, tylko dodałem jeszcze, że finansowo wychodzi taniej mieszkać razem. O to szambo wyjebało poza korek, nazwali mnie adwokatem diabła, heh 😉

[@przemo6059]

Bo księża generalnie, jakoś tak zafiksowani są akurat na d*pie i jej okolicach. Tak jakby na świecie nie było innych, ważniejszych problemów do rozwiązania.

[@aleksanderzelski3652]

Dokładnie tak jest jak mówisz, poznanie kogoś i decyzja o zamieszaniu razem by zobaczyć czy do siebie pasujemy, nie działamy na siebie drażniąco jest kluczowa by nie zniszczyć sobie życia. To w końcu najważniejsza decyzja w naszym życiu i na podstawie czego mamy ją podjąć? Wyobrażeń, marzeń? Czy prawdy o tej osobie jakąkolwiek by ona nie była. W ogóle dlaczego małżeństwo ma być takie ważne? Czy nie można być ze sobą, mieszkać i być szczęśliwym z drugim człowiekiem bez jakichś przysięg, ślubów etc?

[@kubaacocieto4433]

Problem w tym, że małżeństwo nie jest żadnym gwarantem niczego. I nie mówię, że zawsze. Są ludzie, którzy to rozumieją i faktycznie przysięga małżeńska jest dla nich jasna. Jednak wydaje mi się, że większość nawet nie wie co to znaczy małżeństwo, a co dopiero miłość. Ponadto sama instytucja małżeństwa przez wiele wieków z miłością miała nic wspólnego, a szczególnie dzisiaj pasowałoby spojrzeć na nią jeszcze raz. A co do samego kazania. Są w nim błędy. Np. bycie księdzem i spełnianie jego powinności wynika z samych założeń. Tymczasem "małżeństwo" interpretowane jako monogamiczny związek kobiety i mężczyzny nie może być reprezentowany tylko przez katolików z prostej przyczyny - jest on starszy niż jakakolwiek monoteistyczna religia. Mimo, lub z powodu, że sam jestem osobą wierzącą to staram się podchodzić krytycznie do zasad panujących w religiach, gdyż warto pamiętać, że nawet w chrześcijaństwie były one skierowane do konkretnych ludzi w konkretnych czasach.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Nie ma takiej INSTYTUCJI małżeńskiej, a to jest wynik manipulacji, które zostało to nam w mózgach, kiedy to nam wpychano na siłę i stąd te wszystkie i podobne komentarze (nie odnosi się do każdego, tylko do niektórych) A jest ślub JEST PRZYRZECZENIEM sobie wierności obojga, którzy po zaślubinach stają się jedno, tworzą WSPÓLNOTĘ: gdzie po złączeniu się utworzą już RODZINĘ i chwała Panu Bogu, jeśli będą i że są w dalszych działaniach otwarci na nowe życie. To tyle co do Instytucji, inne mogą być finansowe, a to już nie o to chodzi. Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w wieczności

[@marcin.b3802]

@@kubaacocieto4433 D Dopóty mamy państwo opiekuńcze. A państwo zastępuje mężczyznę I męża to nic się nie zmieni.

[@aleksandraanioek3537]

Jak to właściwie jest, mieszkanie razem by poznać zwykłą wspólną codzieność, a nie wypachnione randki w kawiarni czy kinie, jest grzechem. Taka para gdy (w skrócie) coś nie pasuje, zwyczajnie rozstanie się i później modląc się i spowiadając dostanie rozgrzeszenie i może iść do ślubu z innym partnerem, tak? Natomiast para która żyła w czystości do ślubu, a z czasem okazało się, że żyć dalej razem nie mogą (różne są tego powody) i musi się rozwieść (załóżmy- nie tylko dla dobra własnego, ale i dziecka) i co wtedy się dzieje, - a mianowicie po rozwodzie już nigdy z nikim te osoby nie mogą się związać (wykluczając śmierć któregoś z nich). I w pierwszym - "grzesznym" przypadku dostają rozgrzeszenie i jest im udzielamy ślub kościelny z innymi partnerami, a w drugim - "czystym" po koniecznym rozstaniu, już zawsze muszą żyć bez innego partnera, ponieważ inaczej tego rozgrzeszenia nie dostaną.

[@mariusz1386]

Witam. Kościół nas do niczego nie zmusza i niczego nie zabrania. On szanuje naszą wolną wolę tak jak Bóg i to nawet po naszej śmierci. Mieszkanie razem przed ślubem jest grzechem, ponieważ konsekwencje takiego życia niszczą miłość w ludziach. Przed ślubem wariują hormony ( proces biochemiczny w mózgu, który może trwać do 3 lat ), a wtedy nie jesteśmy prawdziwymi "ja". Dopiero po ślubie odkrywamy swoje wady przed drugą osobą, i miłość polega na tym, żeby zaakceptować tę osobę ,nawet z jego wadami ( tak kocha nas Bóg ), a nie porzucić i znaleźć wg. nas lepszy model. A ślub to przysięga, czyli zobowiązanie, a więc pewność że w dobrych i złych chwilach nie opuszczę drugiego człowieka. Sam jestem mężem i zgadzam się że słowami tego kapłana. Pozdrawiam

[@annamaziarska2393]

​@@mariusz1386😅

[@DonEsteban3D]

Wspaniały ksiądz! Nie dziwcie się ludzie że po jego kazaniach macie dysonans i pałacie do niego wrogością. Z czasem to stopnieje i zrozumiecie że on ma racje :) Jak nie ma małżeństwa to nie będzie stabilności, znudzicie się kiedyś sobą i się znienawidzicie. Poza tym skoro żyje się jak mąż i żona to co szkodzi wziąć ten ślub? Przecież nie trzeba od razu robić maga wesela.

[@wojti1234mistrz]

Od momentu pierwszego współżycia już jest się małżeństwem, dlatego nie ma czegoś takiego jak seks przedmałżeński. Jeżeli zaczynasz współżyć z drugą osobą już jesteś jej mężem/żoną.

[@gabrielnn6135]

@@wojti1234mistrz co to za głupoty?

[@GrabowskiMaciej]

Lepiej nie brac slubu, niz wziac go pochopnie z niewlasciwa osoba, wiec w mojej opinii asekuracja i brak pospiech i czystosc intencji jest najwazniejsza.

[@JanWnogu]

Tak, tak, jak słucham płaskoziemców, to też mam "dysonans". Dysonans sensowne myślenie, vs. ich bredzenie 🤣🤣🤣

[@ewaplewinska7999]

Jestem katechetką i szukam mądrych, sugestywnych wypowiedzi , którymi mogłabym podzielić się z młodymi ludžmi. Temat niełatwy a jednak Ksiądz poradził sobie z nim świetnie !

[@marcinp5664]

Ewa Plewińska Jesteś akwizytorką i słuchasz szkolenia jak wydymac frajerów.

[@thatwasnotfunny9786]

On jest jak każdy polityk. Odpowiada na pytania jednak nigdy nie odpowie wprost tylko będzie zmieniał treść pytania i pierdolił głupoty, jak skończy to nikt nie będzie wiedział czy jest na tak czy na nie

[@magdalena1966]

Mimo, że się nie zgadzam, to niesamowicie przyjemnie mi się słucha. Dar przemawiania jak nic

[@magosiasobierska-oi3pm]

Bóg i tak cię kocha i to pomimo tego, co masz w swym sercu, na sumieniu, czeka na twój powrót, synu marnotrawny . 🌹 ❤️ 🌹

[@Aga-uv6ce]

popadając w kłamstwo, całe życie potem to jedno wielkie kłamstwo

[@MrsMagdalenaKamila]

To jest takie piękne jak się tego słucha w teorii. Niestety, w praktyce to różnie wychodzi

[@floyd4472]

Więc zastosuj teorię w praktyce.Chyba trudniej jest kogoś wpuścić do swego domu,czy się do kogoś wprowadzić niż powiedzieć nie.Ktoś kto kocha,a nie pożąda,nawet nie będzie nalegał.A jeśli będzie to świadczy o jego/jej egoizmie...

[@Chiro3C6]

@@floyd4472 no ok. A więc odnosząc się do tego co mówi ksiądz o mieszkaniu przed ślubem 0:52-1:02 - co jeśli te punkty zostały spełnione, a najbliższy wolny termin ślubu jest za 2 lata? Może ślub cywilny? Ale wtedy się rozlegnie "ale jak to? ślub bez Boga? Tak być nie może"

[@floyd4472]

@@Chiro3C6 A kogo kochasz bardziej,Boga czy osobę która będzie ci towarzyszyć tylko tu na ziemi?Czy ważniejsza jest,nawet najwspanialsza, miłość ziemska czy miłość przedwieczna?Przeczytaj drugi list do Koryntian św.Pawła apostoła.Tam jest "definicja" miłości. Kocham żonę nad źycie,ale nigdy mi do głowy nie przyszło bym żył z nią przed ślubem.Tak też wychowałem swe dzieci.Jedna córka jest zamężna,i odmówiła swemu chłopakowi wspólnego zamieszkania.Oświadczył się i ożenił.Druga córka też jest już zaręczona,i również odmówiła wspólnego zamieszkania.I też wychodzi za mąż. Czasem powiedzenie NIE powoduje powiedzenie TAK!

[@Chiro3C6]

Krzysztof Wolyniec a co jeśli córunia nie będzie dopasowana seksualnie ze swoim przyszłym mężem?

[@MrsMagdalenaKamila]

@Anyany to chyba ojciec Szustak tak mówił

[@PevRox]

Jeżdżę na rowerze, a nie jestem kolarzem, naprawiam samochody, a nie jestem mechanikiem, gdy maluje sciany nie uważam sie za malarza

[@aleksanderzelski3652]

Hm z obserwacji wiem że ślub nie gwarantuje wcale szczęśliwego związku. Za dużo już widziałem i słyszałem przypadków gdzie ktoś z powodów religijnych lub presji takowej rodzinki bez poznania w wcześniejszego spróbowania mieszkania razem ze sobą brał ślub. A potem okazywało się że był z osobą całkowicie do siebie nie pasującą, miał dzieci które były tylko powodem jeszcze większego nieszczęścia i depresji. To zbyt wyraźnie pokazuje że w tym wypadku powinniśmy kierować się rozsądkiem, spróbowaniem mieszkania razem, poznania się tak naprawdę a nie religijnymi nakazami 😃

[@okazja3830]

Wg mnie np. Jeżeli spodoba mi się jakaś gra to w nią gram wg. Zasad jakie twórca gry wymyślił. I wydaje mi się że, ogólnie religie mają podobne zasady, dlatego uczciwie grający katolik gra w grę pod tytułem ''Chrześcijaństwo'', godzi się z jej warunkami I je przestrzega, ponieważ sam ją wybrał i świadomie w niej uczestniczy. Użytkownik nie może zmieniać zasad gry, tym filmie aktu małżeństwa. Albo w coś grasz albo kończysz, wyłączacz, zmieniasz grę.

[@fabianfirlus1178]

Ja rozmawialam z księdzem na ten temat i można mieszkać razem o ile nie ma współżycia seksualnego.Czyli można mieszkać tak na bazie trochę relacji platonicznych i to nie jest grzech o ile nie współzyjemy seksualnie ze sobą.Seks przed ślubem to grzech.Najoiere trzeba wziąć ślub a potem współżyć.Jezeli chcemy wieść dobre relacje z Bogiem i nie grzeszyć to trzeba zapomnieć o seksie bo to nie po katolicku.Ja jestem w takiej sytuacji i ksiądz udzielił mi rozgrzeszenia i powiedział że można iść do Komuni i mieszkać z tym chłopakiem ale proszę się wstrzymać od współżycia bo nie macie ślubu i to nie jest po katolicki.Powiedzialem że nie współzyjemy i ksiądz powiedział ok udzielam rozgrzeszenia można iść do Komuni .Jeżeli kobietę jest po rozwodzie to nie powinna brać kolejnego ślubu dopóki nie unieważni poprzedniego małżeństwa.Trzeba o tym pamiętać jeżeli chce się żyć po katolicku.Zycie wg wiary jest ważne bo Jezus nas osądzi potem z naszych czynów także można mieszkać razem ale bez współżycia

[@1982klaudi]

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Jak zwykle porusza bardzo ważny dla nas temat, pomijany w dzisiejszych czasach. W czasach pozornej przyzwoitości gdzie katolik łamie przykazania argumentując, że to przecież mamy XXI wiek a nie średniowiecze. Niestety dużo kapłanów charyzmatyków z dużych zakonów zachęcając młodych do współżycie podając banalny argument "no bo przecież to się zdarza" albo "kto dziś nie współżył". Szokujące jest nawet to stwierdzenie, że "przecież mamy XXI wiek i są różne metody antykoncepcji" argumentując przy tym, że żeby współżyć i przecież nie zmagać się z nie chcianą ciążą to należy się zabezpieczyć. Takie rzeczy wypływają z ust niektórych kontrowersyjnych kapłanów choćby z zakonu Kapucynów.

[@zarzycznan1426]

Jestem wierzącą. Aczkolwiek idę swoją drogą. Nie muszę się zgadzać że wszystkim co mówi kościoł. W wieku 14 lst zaczęłam chodzić z chłopakiem, współżylismy 3 lata później i co? Na studiach zamieszkaliśmy razem. Dopiero w wieku 24 lat po 10 latach bycia razem pobraliśmy się i nasze życie jest piękne. Mimo, że mocno wyznajemy Boga mamy swoją poglądy. Jednym z nich ejstm 'wtrącajcie się gdzie chcecie, ale moją pościel zostawcie w spokoju' 😂. Współżyłam kiedy stwierdziłam, że to odpowiedni moment, słuchaliśmy siebie nawzajem, i wyszło to nam na lepsze. Co ja kobieta nie będzie dziewica podczas ślubu to jakaś gorsza?! O co to, to nie 🙅

[@brodaty777]

Trochę smutno czytać ze w wieku 17 dziewczynka jeszcze nie dorosła współżyła i się tym chwali, jaka to wiara wybiórczo co mi pasuje, a co mi nie pasuje to nie wierzę że to źle

[@zarzycznan1426]

A przepraszam bardzo zaszkodziło to komuś? 😂 Skąd masz pewność, że w wieku 17 lat nie miałam oleju w głowie. Zaskoczę Cię na tym świecie jest duuzo dziewczyn, które w wieku 15 lat są mądrzejsze i bardziej rozwinięte niż niektórzy dorośli. Kochany/Kochana nie patrzy się przez pryzmat wieku, tak się nie robi po prostu. Uważam, że skoro w wieku 14 lat zamieszałam się w poważny związek już było to odważną i dorosłą decyzją. Ja za dzieciaka wychowywałam się tylko u taty więc miłości mnie nigdy nikt nie uczył. Ocenianie mnie przez to co pisze w internecie nie jest okey. Jeszcze, że w wieku 17 lat to niby takie dziecko... Legalnie jest już od 15, jest sporo dziewczyn, które jeszcze wcześniej współżyły. NIGDY NIKOGO NIE OCENIAJ TYLKO I WYŁĄCZNIE PO TYM CZY SPAŁ Z KIMŚ PRZED ŚLUBEM CZY NIE. Przykre to jest to, że mówisz to dorosłej kobiecie studiującej ostatni rok psychologię. W mojej przyszłej pracy nie będę mogła patrzeć na to, czy ktoś jest wierzący czy nie, czy ktoś stracił dziewictwo w wieku 14 czy 30 lat. Będę pracowała z gejami, lesbijkami itd. i nie zamierzam im narzucać mojej wiary, a tymbardziej nie oceniać ich przez to. Czy się to innym podoba czy nie 🙅 i tak uważam, że nikt nie ma prawa wkładać mi nosa pod kołdrę 😂. A czy to było chwalanie? Nie nazwałabym tego tak, bardziej pokazanie, jeśli jakaś dziewczyna wcześnie współżyła ma prawo do bycia szanowanym i nie jest ani odrobinę gorsza od innych. Za dzieciaka jeździłam ze swoim wtedy jeszcze chłopakiem na różnego rodzaju oazy. Na jednej z nich trafiliśmy na cudownego księdza, który powiedział w prost, że prawdziwy chrześcijan nie będzie oceniał nikogo! Może się za tą ososba modlić, ale nigdy nic oceniac, Seks przed ślubem nie jest taki zły i tylko ludzie patrzą na to z pogardą, uwierz jeśli był z miłości z jedyną tą ukochana osobą to jest okey 😊. Tylko trzeba mieć ten olej w głowie 😅 decydując się na seks. Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia 😊

[@brodaty777]

@@zarzycznan1426 nie chce mi się czytać bo dla mnie to komedia sam fakt twojego nastawienia do grzechów, aż szczypie w oczy że uważasz że jak dziewczynki sa mądre to mogą się walic na lewo i prawo, pamiętam jeszcze ze szkoły średniej, że większość szonów które chwaliły się swoimi doświadczeniami miały dobre oceny w szkole, ale to chyba nie ma nic wspólnego z mizernym pojęciem bycia dorosłym.

[@brodaty777]

@Matt Mic Stary testament jest dla nas ważny, ale ważniejszy jest dla nas nowy, stary jest dla żydów, w nowym masz zapisane że wystarczy że spojrzysz na kobietę pożądliwie i już masz grzech, więc co dopiero współżyć nie ze swoją żoną hahaXD, ja bardziej już szanuję ateistów, niż osoby co mówią że są katolikami a pierdolą głupoty i wymyślają swoje teorie co mogą a co nie, bo są dojrzali XDDDDDDD, a co do koleżanki co taka wczesno dojrzała, to są dzieci które w wieku 16 lat już muszą pracować i żyją bez rodziny, i są dojrzałe , ale to nie argument że mogą sobie grzeszyć przed ślubem

[@zarzycznan1426]

@@brodaty777 Życzę miłego dnia ☺️. I zmiany nastawienia do ludzi. Pozdrawiam

[@ukaszsieczkowski9523]

Bardzo prosto mówi i mądrze. tak trzymać!!

[@anka9188]

Znam bardzo wiele par mieszkających ze sobą przed ślubem. Uważam, że są świetni. Zazdroszczę im.

[@peterman1028]

Nie jestes z nimi ja sa sam na sam

[@zofiaposadowska7985]

Ciekawie czyta się te komentarze. Ostatnio właśnie rozmawiałam na temat mieszkania z chłopakiem przed ślubem. Moim zdaniem, mieszkanie z chłopakiem faktycznie może pomóc lepiej go poznać, jego zachowanie i czy jest chętny do pracy, czy raczej jest leniem. Trudno byłoby bez tego dowiedzieć się jaka jest prawda. Jednakże mieszkanie z chłopakiem, tak jak powiedział ks. Pawlukiewicz, dostarcza okazję do grzechu, nagości i intymności. Seks bardzo wiąże ludzi. A co jeśli chłopak, z którym uprawia się seks, potem zerwie ze swoją dziewczyną? Jak ona potem bedzie cierpiała? Przecież on jej nie ślubował wierności. Oczywiście sytuacja też może być odrotna. Dlatego też nie chciałabym mieszkać z moim chłopakiem przed ślubem, żeby nie grzeszyć współżyciem pozamałżeńskim. Chłopaka można i trzeba bacznie obserwować. A taki seks przed ślubem bardzo zaślepia i nie pozwala prawidłowo ocenić, jaki jest chłopak. Żeby dowiedzieć się, jaki chłopak jest naprawdę, wystarczy np. wybrać się z nim na jakiś wyjazd i zobaczyć czy potrafi coś ugotować, czy jest chętny do pracy. Trzeba zobaczyć jak zachowuje się w swojej rodzinie, jak zachowuje się przy znajomych. Jacek Pulikowski mówił, że żeby odkryć, czy chłopak nadaje się na męża, to warto sobie zadać pytanie: ,,Czy chciałabym mieć takiego syna jaki jest mój chłopak?". Jeżeli nie, to nie warto sobie zaprzątać głowy tym chłopakiem. Chyba, że ma chęć zmiany i widać poprawę w jego zachowaniu. I przede wszystkim myślę, że nie trzeba się śpieszyć z wchodzeniem w związek małżeński. To jest decyzja, której potem skutki odczuwa się przez całe życie. Dlatego trzeba rozważnie podejmować decyzje, żeby potem nie żałować.

[@magorzatafedorczak4636]

Święta Prawda ❤️❤️🕊️🕊️🕊️👍👍👍

[@magosiasobierska-oi3pm]

JAKA święta PRAWDA!? - TO PO TYM NASTĘPUJE rozczarowanie, GDYŻ PRZED STARA SIĘ BYĆ IDEAŁEM - A PÓŹNIEJ TO JAK PRZYJDZIE... Nie łudźcie się jakąkolwiek nadzieją! bo kochać można tylko jednego i to na przepadłe. 🌹 ❤️ 🌹

[@krzysztofpawe7733]

Ciekawe jak to jest mówić 4 minuty że świadomością że nie powiedziało się nic

[@cherryblossom-iv1pq]

Krzysztof Paweł co nie

[@2011Rush]

Czemu oni muszą wszystkim manipulować. Mają taką chorą ideologię w imię czego. Przekładanie w chory sposób swoich argumentów by tylko mieć władze nad człowiekiem wywołując w nim poczucie winy. Potem ludzie, którzy wierzą to żyją w stresie, i z poczuciem winy, że kogoś skrzywdzili. Kiedy ktoś zaczyna widzieć, że to wszystko na tym polega to wpada w depresje bo ciężko wydostać się z takiego środowiska jak te wszystkie oazy itp.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Jeśli liznęłam słowa jakieś to te są dla mnie nie jakimiś słowami z łaciny ale ja tymi słowami żyję radzę ci zatem zajrzeć do słownika języka łacińskiego to wtedy zorientujesz się, co które znaczą. Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w wieczności

[@marthasamir169]

Ja pierdole, to jest jeden z powodów dla których wzięłam ślub cywilny 😂😂

[@magosiasobierska-oi3pm]

Tyle miałam do napisania A tu bateria mi siadła. Nie rozumiem tego słowa jest to znak matematyczny: #$@&, oczyma teraz napisałam? Znalazłam: π/dolne!!! Kocham Boga, tak jak siebie samego. Odpowiedzialność za drugiego, to nie mieć dla siebie wyrozumiałości, ale "wymagać od siebie choćby inni od nas nie wymagali". Bóg zapłać

[@oliwiafrac1314]

słyszałam o księdzu dość niepochlebne opinie, ale jestem miło zaskoczona ❤️

[@kingahorsztynska8428]

Niepochlebne, czyli jakie ? Bo pochlebne opinie to może mają być takie, które pani pasują, tak ? Jeśli by np. śp. Ksiądz powiedział, źe aborcja jest okay , to wtedy by pani pasował, a skoro mówi, że aborcja jest zabójstwem niewinnego CZŁOWIEKA , to już pani nie pasuje , czyż nie tak ? W tym filmiku nie mówi o aborcji, ale to jest dobry przykład , jeśli chodzi o akceptację bądź jej brak w stosunku do wypowiedzi danego księdza.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Plotka rodzi plotkę

[@Alti787]

Fajnie że o sprawach rodzinnych mówi osoba która nawet nie może współżyć

[@damesayo4656]

To jest fajnie powiedziane, ale trochę to brzmi, z tą intymnością, jakbym miała się zakochać w mężu DOPIERO po ślubie. I musiała się upewnić, że wychodzę za mąż za obcą osobę, jak w średniowieczu. Dlatego, że dla mnie od, np. chodzenia w szlafroczku czy dzielenia się kasą bardziej intymne mogą być pewne rozmowy, gesty, spojrzenia. Przygody, które się razem przeżywa, czasem wspólne piekło najprawdziwsze, a przecież intymność może być tylko gdy zdecyduję się oddać komuś swoje wszystkie dni. To jest dużo bardziej płynne, nie oddzielone jakąś grubą krechą. Człowiek powinien brać ślub z kimś, kogo szczerze kocha,nawet według Kościoła, żeby nie było potem unieważnień, że ktoś niedojrzały etc, żeby to było na poważnie. Samo zakochiwanie się, popadanie w miłość, to jest właśnie stworzenie bardzo bliskiej więzi z kimś,a to przecież nie jest grzech.

[@mariamaskotka9564]

Dame Sayo możesz się zakochać przed ślubem.nie zakochujesz się w seksie z tym kimś tylko w osobie charakterze itp. Gdy jest sam jak gimnastyka artystyczną to siecwszystko szybko kończy. Fakt że brak dopasowania seksualnego też szczęścia w związku nie przyniesie.

[@damesayo4656]

@@mariamaskotka9564 ale przeciez ja nic o seksie tutaj, ani w ogole, dls mnie to nie ma czegos takiego nawet jak fopasowanie swksualne, choc pewnie dla większosci tak. Posłuchaj, czy tylko ja słyszę jak daleko to idzie? Co ksiądz mówi? Prawie każda intymność, każda zażyłość jest imitowaniem związku małzeńskiego.

[@jestemolek7882]

Uwielbiam kiedy Księża nauczają o miłości, szkoda tylko że doznali ją tylko od rodziny.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Jaka szkoda? A to żadna szkoda, nie chcesz to nie wierz, człowieku małej wiary nadziei i miłości do bliźniego swego jak siebie samego, a także za małego dziecka, jeszcze nie było tego złego, co by na dobre nie wyszło. Ksiądz jak ksiądz jest też grzesznikiem i to są słowa jego z życia ziemskiego i opowiada o konkretnych przykładach. O, my lubimy się wtrącać w nie swoje sprawy, nie znamy - znając nawet sobie samych. A któż nam prawdę powie jak nie inny człowiek, świadcząc o sobie samym. Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w wieczności.

[@domingames3931]

a najlepsze jest to, że takich rad udziela ksiądz, który nigdy nie miał i nigdy nie będzie miał żony 😂

[@Stormclaud]

Ale pieprzenie XD mieszkanie przed ślubem jest naturalną konsekwencją zmian społecznych w kierunku zawierania małżeństw z miłości i potrzeby, a nie konieczności z racji najczęściej aranżacji. Nie ma też już potrzeby małżeństwa jako kryterium wskazującego na ojcostwo, ponieważ dysponujemy testami genetycznymi, które mogą to w każdej chwili potwierdzić. Także argumenty kościelne są już reliktami starej i nie najlepszej epoki dziejowej.

[@LadyOfNovember-yz6zm]

A to bez mieszkania razem nie da się zawrzeć małżeństwa z miłości?

[@marcin.b3802]

@@Stormclaud Z miłości? Ile masz lat 19? No tak mądrość przychodzi przez zrozumienie albo przez cierpienie.

[@marcin.b3802]

@@Stormclaud Przypominam że we Francji za zrobienie takiego testu grozi kara więzienia. Hahahahaha

[@katarzynasmolen2003]

Bardzo mądry człowiek [*] 🥺

[@ukaszdomanski4107]

A po roku rozwód?! .. Lepiej pomieszkać chociaż kilka miesięcy niż zmarnować sobie całe życie.. Ale kto wie lepiej niż ksiądz dla którego związek to tylko sex..

[@adambrzezinski7833]

Że w tych czasach ktoś ma takie rozkminy jeszcze... 😒

[@paulvangogh9125]

Nie zgadzam się. Ślub z kimś kogo dokładnie się nie poznało, a zasadnicznym elementem poznawania się jest zamieszkanie razem i prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego, jest nieodpowiedzialne i zwiększa ryzyko rozwodu lub bycia w nieszczęśliwym małżeństwie.

[@windylue6206]

Na pewno nie zwiększa ryzyka rozwodu. Statystyki wyraźnie pokazują, że pary, które nie mieszkały razem przed ślubem, rozwodzą się rzadziej.

[@paulvangogh9125]

@@windylue6206 Czy te statystyki uwzględniają podejście par do rozwodu? Bo podejrzewam, że pary, które czekają z zamieszkaniem ze sobą do ślubu częściej są parami "głęboko wierzącymi", a co za tym idzie nie biorą nawet pod uwagę możliwości rozwodu, przez co mogą zaniżać ilość rozwodów w grupie par czekających ze wspólnym zamieszkaniem do ślubu.

[@windylue6206]

@@paulvangogh9125 Dane, na które teraz patrzę, pokazują ciekawą zależność. Pary, które nie mieszkały razem przed ślubem rozwodzą się częściej podczas pierwszego roku małżeństwa, lecz w kolejnych latach jest odwrotnie. Natomiast jest to przez cały czas różnica rzędu 0,5-1,5% w każdym roku. Nie na tyle duża, żeby sądzić, że większość par czekających to osoby głęboko wierzące. Może tak być, że ten 1 punkt procentowy, który się nie rozwodzi (w porównaniu do par mieszkających ze sobą przed ślubem), wynika z głębokiej wiary. Inne badania biorą jednak pod uwagę czynnik satysfakcji z małżeństwa, który również jest wyższy w przypadku par, które czekały do ślubu ze wspólnym mieszkaniem. Czasami pisze się także o niższym współczynniku przemocy domowej, ale na ten temat nie widzę w tej chwili nic konkretnego. Przyczyny takiej sytuacji mogą być różne - być może wspólne wartości chrześcijańskie pomagają akceptować wady partnera i to zwiększa satysfakcję ze związku. Tego nie wiem.

[@paulvangogh9125]

@@windylue6206 No właśnie problem w tym, że tego typu badania to zwykle proste obserwacje, nie wykluczające wpływu różnych innych czynników, którymi pary z obu grup mogą się różnić. Ja jednak mimo tych "badań" wolę pozostać przy swoim zdaniu, które wydaje mi się bardziej logiczne i zdroworozsądkowe, dlatego tym kieruję się w życiu prywatnym.

[@windylue6206]

@@paulvangogh9125 W porządku, chciałam tylko sprostować niepotwierdzoną informację :) Oczywiście, że trzeba patrzeć z pewną dozą niepewności i nawet, jeśli badacze uwzględnili różne czynniki, to nie znaczy, że dla każdej pary wspólne mieszkanie skończy się źle.

[@pasiastyhiphop8030]

"Jak ma uczyć życia człowiek który nie stworzył rodziny" takie mącenie człowiekowi w głowie, do tego jesteście szkoleni? Nagle zamieszkuje Pan z własną żona, i okazuje się że jednak przebywanie razem dłużej to nie jest to , wychodzą sekrety, złe nawyki ,wniosek o rozwód, milion dokumentów, setki dodatkowo straconych godzin, według mnie księża manipulują ludźmi , łatwo manipuluje się ludzmi kiedy mają do was zaufanie, nabyte poprzez ciągłe wmawianie jednego i tego samego poprzez pokolenia, to się nazywa pranie mózgu, ale co ja tam wiem? Już chyba wolałbym słuchać Pana Zenka spod sklepu on bynajmniej coś przeżył , i mówi na podstawie autopsji.

[@thatwasnotfunny9786]

Pan Zenek przeżył bardzo wiele, ale wracając do tematu to wszystkie religie bazują na tym żeby zarobić i rozwalić ludziom życie nakłaniając do siedzenie cały dzień w kościele i dawaniu rocznej wypłaty na tace

[@Gangster9988]

Niby mądre słowa ale ślub nie jest gwarantem na życie razem do końca życia. Kawałek papierka nie jest magiczną barierą na otaczający nas świat i nie tworzy bańki ochronnej. Jak ktoś chce zdradzić to ślub go/jej nie powstrzyma (jakaś niewidzialna siła), tylko niepotrzebnie pózniej są problemy by od takiej osoby uciec. Można być wiernym/ną (w każdym znaczeniu tego słowa) lub niewiernym/mą zawrówno po ślubie jak i bez ślubu trzeba tylko tego chcieć.

[@classictr35ma74]

H4wki owszem ślub może uchronić przez zdradą. Biorąc ślub wszystko powierzasz Bogu. Po slubie chodzicie do Kosciola, modlicie sie o siebie nawzajem. Żona za męza aby jej nie zdradzil i odwrotnie. Wolny zwiazek to zawsze postawa strachu, bo zamieszkujac z kims bez slubu bierzesz od razu pod uwage ze druga polowka moze cie wykorzystac i zdradzic dlatego zostawiasz sobie furtke do ucieczki. to nie jest milosc tylko egoizm

[@ryszardsmyczek416]

@@classictr35ma74 A co wtedy kiedy on czy ona niechodzi do Kosciola i nie modli sie?W malzenstwie wazna jest milosc i oddanie siebie a nie klepanie zdrowasiek.

[@classictr35ma74]

@@ryszardsmyczek416 Obydwoje sie nie modlą? To po brali slub koscielny? A jak nie modli się jedno i nie chodzi do kosciola to drugie sie modli o jego/jej nawrocenie.

[@Chiro3C6]

@@classictr35ma74 ktoś tu próbuje manipulować... Ślub kościelny bierze się po to, żeby żyć w pobłogosławionym związku. Zdrowaśki nie mają tu nic do rzeczy. W każdym razie jak czytałem Pismo Święte to nic takiego nie znalazłem

[@pawegzu6316]

@@classictr35ma74 modlić się aby nie zdradziła gratuluje rozumienia istytucji ślubu,

[@czacha28]

I małolaty tego słuchajcie bo śp Ksiądz dobrze mówi, ale pamiętajcie - Ewangelii Ewangelia św. Łukasza podaje, że „Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo.” W aż dwóch miejscach, bo w Ewangeliach św. Marka i św. Mateusza znajdują się słowa

[@angelikahaze7104]

Ja zamieszkałam ze swoim i zrobiło się beznadziejnie, tak mnie wkoooorwial że nie dało rady a ja jego ;D w końcu zdecydowaliśmy że będziemy mieszkać oddzielnie i znowu jest git, a nawet lepiej. Z tego wniosek że lepiej nam ze sobą jak mieszamy oddzielnie a spotkamy się raz na jakiś czas i każdy żyje po swojemu. A gdybym nie spróbowała zamieszkać z nim to być może popełnianym najgorszy błąd swojego życia wychodząc za niego. On mimo wszystko dalej chce się żenić ale ja przynajmniej mam argument że to nie jest dobry pomysł haha. Małżeństwo nie dla wszystkich takie dobre rozwiązanie.

[@666marq]

No właśnie, najlepszy jest partner "dochodzący" (dosłownie i w przenośni:)

[@zygmaszel8376]

respektuje wszystko co ksiądz powiedział o przykazaniach Bożych , i wierzę tylko w małżeństwo błogosławione przez samego Pana Boga . znam siebie że jak bym współmieszkał z kimś o tej samej płci czyli z drugim chłopakiem , to albo tak przyjaźn byłaby mocna że razem by trzeba było brać prysznic . albo zawsze by były okazje do sprzeczek , co zazwyczaj dzieje się między chłopakami że biją się aż do pierwszej krwi . jeżeli mam wybrać mniejsze zło to wolałbym dzielić mieszkanie czy dom z kimś o przeciwnej płci , zwłaszcza że nigdy nie miałem siostrzyczki .

[@sanchibeatbox]

To tak jakby szewc prowadził wykład o spawaniu statków

[@marysiakarolak5860]

2:50 bo mogą

[@agnieszka2436]

Mądre słowa.

[@iwonajanczyszyn6918]

Mimo, iż jestem osobą wierzącą i szanuję wypowiedź księdza, to jednak osobiście mam zupełnie inne zdanie na te temat. Sama zamieszkałam z chłopakiem przed ślubem i od niczego nie stroniliśmy :-) Były to cudowne chwile, które pozwoliły nam zbudować bardzo silną więź zarówno fizyczną jak i psychiczną. Po dwóch latach wspólnego mieszkania wzielismy ślub kościelny i do dziś jesteśmy szczęśliwą rodzinką z małym dzieckiem. Nasi znajomi, którzy w tym samym roku co my brali ślub kościelny, z tą różnicą, że czekali ze wspólnym zamieszkaniem i seksem do ślubu, właśnie są w trakcie rozwodu, bo niestety okazało się, że zupełnie do siebie nie pasują i z seksem też rewelacji nie ma.

[@ewaprzestrzelska1160]

A nie da się tego omówić przed ślubem? Porozmawiać o swoich preferencjach, potrzebach, przyzwyczajeniach?

[@bazejdrgas9163]

@@ewaprzestrzelska1160 ty tak serio?

[@adamolejniczak9331]

Moi czekali i mają się rewelacyjnie. Skończ namawiać do grzechu

[@666marq]

@@ewaprzestrzelska1160 Tego się nie da "na sucho".

[@ewaprzestrzelska1160]

@@666marq To szukaj takiej, która chce "na mokro". Ale nikomu nie narzucaj swojego zdania.

[@maciejw9901]

Kolejny przykład religijnej dewiacji i ogłupienia. Mam koleżankę - zamieszkała z chłopakiem. Ale że pochodzi z bogobojnej rodziny, co tydzień lata do kościoła i do spowiedzi. Pytam ją i co dostajesz rozgrzeszenie? Odpowiedziała: no czasami tak a czasami nie. A ja pytam od czego to zależy - no to mówi: bo ksiądz czasami nie zapyta czy mieszka z chłopakiem i wtedy dostaje rozgrzeszenie a jak zapyta to ona się przyznaje i nie dostaje rozgrzeszenia. To jej tłumaczę, że takie zatajenie tzn, że odbyła nieważną spowiedź i przystępuje do świętokrackiej komuni i czy jest tego świadoma? I że jeśli idzie do spowiedzi i nie ma woli poprawy to spowiedź jest nieważna... Jeśli idzie do spowiedzi i wie że będzie dalej uprawiać sex - to taka spowiedź jest nieważna... I że wg katechizmu kościoła katolickiego, jeśli idzie do spowiedzi i nie chce się poprawić - to popełnia najcięższy grzech przeciwko Duchowi Świętemu i czy jest tego świadoma.... Obraziła się... No cóż wiara wybiórcza to nie wiara... Albo żyjesz i postępujesz tak jak nakazuje Ci religia albo się z nią nie zgadzasz i żyjesz wg własnych zasad i przekonań!!!

[@rytugyrif2652]

siema boomerzy

[@Matejson1123]

Siema zoomer ❤️

[@serewyn]

nie trzeba być boomer żeby wierzyć w Boga

[@kacper1181]

Będzie nauczał ktoś kto nigdy nie miał większej praktyki ;) czasy sie zmieniają i nie wszystko jest takie jakie byś chciał książe ;)

[@marioliwujawmynie9721]

To są takie bzdury, ja pierdole.

[@marcelandreasik9156]

Marioli Wuja w Młynie totalnie co gość pierdoli to ja nie wiem, chłop co nie ma styczności z kobieta przez całe życie a pierdoli jakiś farmazon pedofil

[@Veyroth]

Mhm, jak zwykle zupełnie oderwane od rzeczywistości myślenie. Mieszkanie ze sobą to nie tylko łóżko. Jak ktoś bardzo chce to sobie pójdzie do łóżka gdziekolwiek… W mieszkaniu ze sobą chodzi o poznanie sowich przyzwyczajeń, nawyków itp. A to może się czasem okazać nie do zniesienia - i co wtedy? Rozwód? Nie ma, nie da się. Więc z całym szacunkiem ale w tym wypadku to akurat to jest bzdura co ten ksiądz mówi. Życie ze sobą nie sprowadza się do łóżka…

[@toja3232]

@Ks. Piotr Pawlukiewicz - Dopóki Walczysz Oj PANIE PANIE PANIE. To jest tak prawdziwe, jak chrzest nieświadomy. Wierzysz czy nie i tak Cię chrzcimy :) Miłość to miłość, bez względu na to czy masz papier czy nie. Wielu moich znajomych żyje razem i ma dzieci i nie potrzebuje tego papierka ślubu, bo miłość to Miłość.

[@devou9335]

@@toja3232 Poza tym małżeństwo pod względem prawnym jest skrajnie niekorzystne dla mężczyzny. Nie żyjemy w XX wieku, żeby po rozwodzie facet musiał oddawać kobiecie pół majątku, bo ona nie pracowała tylko zajmowała się domem i dziećmi i teraz została na lodzie bez doświadczenia zawodowego. Kobiety i mężczyźni zarabiają podobnie, prawo musi zostać zmienione na pasujące do obecnych czasów. Przecież jest wiele kobiet, które małżeństwo traktują jako biznes. Wezmę ślub z bogatym, żeby za 2 lata się z nim rozejść.

[@magosiasobierska-oi3pm]

A pociągi - ciągotki idą sobie same? Zanim bym takie coś pisała to bym się zastanowiła nad tym komentarzem. Czym KARMISZ się to tym samym WYDALASZ - manipulacja to inaczej wymyślanie tego, co nie jest prawdą. Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w wieczności. Ave Maria, gracia plena, dominus tecum, benedictum in mulerbus, fructus Jezus....

[@monikal6144]

TO JEST PRAWDA!NIE JESTEM ŻONĄ I NIE BĘDĘ ŻYŁA JAK ŻONA PROSTE

[@wannabeanactress8096]

XD

[@mariapankiewicz422]

Żeby mieszkać razem nie trzeba mieć ślubu xd

[@mariapankiewicz422]

@@tomaszjaworski2346 właśnie że mieszkam razem bez ślubu i jakoś żyję i jestem szczęśliwa

[@marianmaluchnik7214]

A po co ksiądz nie jest mężem a żyje jak mąż

[@magosiasobierska-oi3pm]

To twój wybór

[@saviola44vip]

Mnie w domu zawsze wychowywano w wartościach takich jakie przekazuje ten ksiądz. Bedac teraz na studiach az sobie nie moge wyobrazic dlaczego tak wiele kobiet się nie szanuje. Ale nie mam tutaj pretensji tylko do kobiet, bo faceci to juz wogóle zadnych oporów nie maja.

[@szatanowska]

dobrze że chociaż to widzisz - ze faceci sa o wiele gorsi , ale te szanujace sie też istnieją i dobrze ze jest ich mało to przynajmniej jak ja spotkasz to bedzie zasługiwala na to by o nią walczyć i szanować - a te co daja dupy to co? te laski nikogo nie obchodza bo nimi nikt sie nie ożeni nimi nikt sie nie przejmuje bo co łatwo przyszło łątwo pojdzie ci faceci chca sie tylko bawic pobawi sie chwile zabaweczka znudzi sie i wyrzuci znajdzie inna zabaweczke i tak w kóło

[@Peter-hh5bl]

dlaczego uważasz że kobieta mieszakjąca z facetem się nie szanuje. No normalnie brak słów

[@izabelaponiatowska8782]

Ogólnie zasady w Kościele są takie : - mieszkanie razem przed ślubem ( grzech nieczystości i brak rozgrzeszenia) - pożycie małżeńskie bez chęci posiadania dziecka ( grzech nieczystości i w dużej mierze brak rozgrzeszenia ) . Jeśli jest to cały czas . - pożycie małżeńskie z antykoncepcja ( grzech nieczystości i brak rozgrzeszenia ) - dwie osoby żyjące w związku bez ślubu kościelnego ( bez względu na orientacje ) ( grzech nieczystości i brak rozgrzeszenia ) - życie w związku z rozwodnikiem ( grzech ciężki , brak rozgrzeszenia ) . - pożycie małżeńskie gdzie seks jest „tylko” dla przyjemności i nie kończy się chęcią zajście w ciąże ( grzech nieczystości i często brak rozgrzeszenia )

[@ewaprzestrzelska1160]

To ostatnie to nie grzech. Pożycie małżeńskie nie musi być tylko w celu prokreacji.

[@izabelaponiatowska8782]

@@ewaprzestrzelska1160 Czyli obalamy mit, że każdy stosunek powinien = dziecko? W takim razie bardzo poszkodowane przez KK są np związki osób homoseksualnych ponieważ głównym argumentem KK na uznanie ich przez Kościół jest właśnie brak możliwości spłodzenia potomstwa i dlatego powinny żyć we wstrzemięźliwości i czystości. Rozumiem, że osób żyjących w małżeństwie i niekoniecznie chcący posiadać potomstwo już to nie dotyczy? Czy czasem nie jest to trochę hipokryzja lub manipulacja?

[@ewaprzestrzelska1160]

@@izabelaponiatowska8782 Żadna "manipulacja". To oficjalna nauka Kościoła. Seks w małżeństwie ma służyć miłości i przekazywaniu życia. To rodzice decydują, ile dzieci chcieliby urodzić i wychować. Ale gdy współżyją tylko w celu budowania więzi między sobą (gdy już mają np. jedno dziecko), nie grzeszą.

[@izabelaponiatowska8782]

@@ewaprzestrzelska1160 Czyli wg Boga, który jest naszym stwórcą każdy człowiek jest godny miłości, ale miłości opartej na czystości, szczerej, oddanej i do końca życia. Nie ma dla Boga podziału na miłość lepszą i gorszą. Godną czy mniej godną. Nie ma znaczenia czy miłość jest kobiety do kobiety czy mężczyzny do mężczyzny czy tez mężczyzny do kobiety. Tak jak Pani pisała - ogólna nauką Kościoła jest to, że małżeństwo, to kobieta i mężczyzna bo właśnie powołują nowe życie. Z tym się zgadzam. Jednak nie zgadzam się z tym, że jedyną i słuszną miłością jest miłość czy związki heteroseksualne. Są także piękne związki między osobami tej samej płci. Mówię tutaj o miłości i trwałych, wieloletnich związkach, a nie o krótkotrwałych relacjach opartych tyko na seksie. To trzeba umieć rozróżnić. Myśle, że Kościół powoli zaczyna zmieniać swoje nauczenie, np wobec osób po rozwodzie czy właśnie par homoseksualnych. Argumentem Kościoła, że nie chcą dać błogosławieństwa takim parom( nie ślub ) jest właśnie brak możliwości powołania dziecka na świat. Nie ma innego argumentu. Skoro zatem są pary/małżeństwa , które nie chcą lub nie mogą mieć dzieci, to także nie powinny dostawać „zgody” na ślub Kościelny”? W czym dla Boga tacy ludzie są lepsi? I tutaj właśnie tkwi szczegół oraz sedno sprawy. Proszę się nad tym głębiej zastanowić. Każdy jest powołany do czystości. Jednak my jesteśmy i zawsze będziemy ludźmi słabymi i grzesznymi do końca życia. Bóg o tym wie. Skoro tak łatwo lubimy oceniać i umoralniać innych, to trzeba też się przyjrzeć własnemu życiu i nie starać się usprawiedliwiać rzeczy w imię tego, że jesteśmy małżeństwem i mamy dziecko, to już wszystko nam wolno. Tak nie jest. Bóg patrzy bardzo sprawiedliwie. My ludzie lubimy wybierać to co dla nas wygodne. Seks w małżeństwie też może być grzechem, ale o tym już ciężej się mówi bo to niewygodny temat. A tak na koniec cytat z Biblii odnoście tych, którzy nigdy nie będą mieć ślubu ( męża czy żony ). To sam Jezus powiedział : „ Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są także bezżenni, którzy ze względu na królestwo niebieskie sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje! (Mt 19, 11-12) Proszę zwrócić na tajemnice słowa Jezusa : „ Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki się takimi urodzili” Interpretacji jest dużo. Wiadomo. Jednak skąd pewność, że Jezus nie mówił tutaj o osobach homoseksualnych? Czasami aby zrozumieć rzeczy niezrozumiałe długo się modlę i pytam Boga o rożne sprawy. Przychodzi moment ( często jest to zaskoczenie), że nagle dostaje odpowiedzi na pewne pytania oraz umiejętności zrozumienia czym jest Jego miłość do nas ludzi i powiem Pani, że jest tak ogromna i akceptująca nas takimi jacy jesteśmy, że my sami takiej nie posiadamy jako ludzie.

[@dziewczynamb8814]

Nie ma nic głupszego jak pytać drugiego człowieka jak żyć,szczególnie księdza który zna tylko teorie.Każdy ma swoją drogę za którą będzie płacić po drugiej stronie.Sam przed sobą.I nie na pewno za to czy brał ślub czy nie,a raczej czy był dobrym człowiekiem i co zrobił dla innych.

[@lenagron4676]

potem tyle rozwodów,ja ludzie maja takie wyidealizowane podejście do małżeństwa

[@magdawegrowska2039]

No wlasnie, poglebianie tylko w ten sposob zludzen. A i bez tego malzenstwo jest trudem. Moim zdaniem lepiej wczesniej ze soba zamieszkac, szybciej wyjdzie czy byc ze soba czy nie byc

[@JanWnogu]

@@magdawegrowska2039 Z dobrym człowiekiem to i trudy można znosić. Ze złym nie ma sensu się męczyć. Dlatego lepiej się dobrze poznać najpierw.

[@andrzejbanas7261]

To jest kwintesencja prawdy o tym temacie.

[@DawiTzu]

Wole mieszkać z kimś przed ślubem niż potem się rozwodzić jak coś będzie nie pasować. Życie mamy jedno, a człowiek nie jest jasnowidzem żeby przewidzieć jak będzie się zachowywać ktoś po ślubie.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Oj, nie zawiedź się człowieku, nie słuchałeś dobrze tego co ksiądz mówił!? Kocham Boga jak siebie samego. Odpowiadam za niego tak jak za siebie samego. Bóg ci za to zapłaci, odpłaci swoim miłosierdziem, tylko zechciej przyjść do Niego. Zwierz się ze swojego problemu, Jezu - ufam Tobie! Jezu - Ty się tym zajmij!

[@666marq]

@@magosiasobierska-oi3pm Co ma to co piszesz wspólnego z tym co napisał DawiTzu?

[@agatasiedlecka617]

Ja jestem bez slubu, mieszkam razem z chłopakiem. I co? Mieszkamy kilka lat. Dla nas ślub nic nie zmienia bo od początku nie wstydzimy się sobie, jesteśmy w stanie za siebie życie oddać jak przyjdzie potrzeba. Ja swojemu kochanemu serce bym oddala jakby potrzebował. Dlaczego? Bo go kocham. Kocham ponad własne życie.. Dla niego wszystko i wiem że on dla mnie też. Czy to naprawdę coś złego że młodzi ludzie się docierają? Że przeżywają pierwsze kłótnie poważne jeszcze przed małżeństwem? Ślub kościelny to dla mnie wyznanie miłości przed Bogiem. Bóg jest wszędzie i Bóg widzi że się kochamy, szczerze, bez tajemnic. Bo Bóg zna swoje dzieci. Dla mnie różnicy nie ma czy ja wyznam miłość w kościele, czy na kanapie w domu. Bóg widzi i się raduje moim szczęściem.

[@magosiasobierska-oi3pm]

Tak kocha, ale zapomina grzechy dopiero wtedy, gdy do nich się przyznasz. A teraz boleje nad twym losem, chociaż nie pozostawia cię samej/go, przyśle jeszcze dla ciebie i twojego chłopaka łódkę aby was uratować przed zalewem kłamstw w jakich topicie się. Pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w wieczności.

[@Maczi123]

0:15 niezły gest... przynajmniej mi osobiście jednoznacznie się skojarzył. Najwidoczniej Adolf lubił wszystkich. „Cześć/Siema” zwyczajowo chyba trochę niżej pokazujemy?

[@ryszardkowalski3950]

Fajny gość.

[@dziewczynamb8814]

A po co brać ślub...? W domu przed Stwórcą można wypowiedzieć słowa jeśli ma się taką wolę...jeśli ludzie się kochają i chcą być razem to są.Kasę płacić na Kościół,na Komunie i na co jeszcze....jakby Chrystus był na Ziemi znów to szybko by pogonił te instytucje kościelne co z miłością mają mało wspólnego.Jezus chyba ślubu z Marią Magdaleną nie brał a jednak się kochali.

[@TheSarna8]

to samo zycze tobie !longlive trueFreedom !

[@magosiasobierska-oi3pm]

Kocham Boga jak siebie samego. Bóg zapłać

[@lukaszp191]

Puste gadanie bez ładu i składu. Porównania nie przemyślane kompletnie bez sensu. Daje ksiądz takie rady a nigdy nie byk żonaty

[@bazej2004]

Łukasz Łukasz Chirurg operuje a sam mógł nigdy nie mieć operacji

[@tenno1981]

Ale może sam bez ślubu działa u sąsiadów. Może się znać. Tylko przykłady mógłby dopracować, zaktualizować na bardziej soczyste. Nieźle mu ta nawijka idzie ale mógłby się lepiej przygotowywać. Wtedy miałby większy sukces propagandowy. Na miejscu biskupa posłałbym go na jakiś kurs czy studia PR.

[@zbigniewzbigniew4314]

Typowe wymieszanie jednej sfery z drugim. 1) Po co zrywać małżeństwo bo ktoś ukrywał siebie na randkach w życiu na co dzień jest kimś innym? Nie lepiej było za wczasu mieszkać z kimś by sprawdzić kim jest na prawdę? 2) Żeby żyć z kimś potrzebne jest zgranie/dotarcie/dopasowanie się sprawdzenie czy działa relacja, a nie jakiś świstek/obrząd który magicznie sprawi że wszystko będzie magicznie dobrze Ludzie są różni i domator nie da rady żyć z ciągłym podróżnikiem itd Więc po co ryzykować zerwanie małżeństwa skoro ktoś może jednak nie chcieć zmienić swoje przyzwyczajenia? 3) Seks jest wiążący tzn może spowodować przywiązanie do ludzi do siebie więc nie należy go traktować jak zabawkę bo utraci się zdolność do przywiązywania emocjonalnego do drugiego człowieka z jego pomocą...Więc jest wyrazem uczucia wynikającego z chęci bliskości Odróżniajcie wiarę od uczucia 4) Można zawrzeć małżeństwo bez uczucia tak samo seks może być bez uczucia, ale małżeństwo nie tworzy magicznie dobrego, trwałego związku tylko wiedza umiejętności związkowe i dopasowanie partnerów Małżeństwo jest przypieczętowaniem trwałości relacji a nie czarodziejską różdżką "która zrobi wszystko dobrze", 5) większość spraw rozwodowych jakieś 90%(co jest bardzo podejrzane, większość sądów rodzinnych to sędziny) kończy się przyznaniem kobietom opieki nad dziećmi i powszechnym utrudnianiem widzeń z nimi więc dlaczego faceci mają chcieć żenić się, jeśli wystarczy nawet pomówienie o gwałt czy przestępstwo seksualne do skazania faceta? 6) Niech kościół nie stawia kobiety jako wieżę do rozpakowywania, bo potem skutkiem tego podejścia jest "ale on miał się bardziej starać a nie odchodzić" Ty kobieto wyjdź z inicjatywą jeśli chcesz więcej, żeby facet wiedział że Tobie zależy, a jak nie on to następny 7) To czy stres przenosi się na dziecko zależy w gruncie rzeczy od poukładania emocjonalnego/dobrych relacji wokół a nie od małżeństwa/jego braku 8) Kościół w PL niech zajmie się oczyszczaniem z pedofilii i innych przestępstw bo zostanie z niego to co w Irlandii czyli nic. 9) W ilu związkach małżeństwach byli księża że wiedzę lepiej od wszystkich innych? Kursy przedmałżeńskie prędzej mogliby prowadzić wieloletni małżonkowie którzy wiedzą wszystko z życia nie a z teorii jak księża.

[@ambivalent1760]

Ten ostatni argument był najlepszy według mnie :)

[@magosiasobierska-oi3pm]

Młodzi młodym próbują zaszkodzić, popieram także i to co jest istotne dla nas i dla świata całego.

[@Karolina-nd5pb]

TO PRAWDA CO KSIĄDZ MÓWI , POWOŁANIE DO MAŁŻEŃSTWA TEŻ MOSI BYĆ I TRZEBA PROSIĆ BOGA OJCA O TO NA KOLANACH ... 🌳🌴

[@adamluczynski2203]

Niech sie pisior w czarnej kiedce nie wpiepsza

[@magosiasobierska-oi3pm]

@@adamluczynski2203 kto tu jest w jakiej i z kakiej opcji, ❤️ serce miej - a nie pusty mózg! Jeśli tak, to ci mogę odpisać, że to nie jest fer, nie mieszaj tej sprawy do wyznawania, gdyż i PIS schodzi nieraz na manowce na lewo. A tobie bardzo blisko na te tory. Pozdrawiam serdecznie

[@dorotayp2031]

Powinni zamieszkać razem! Inaczej po ślubie mogą się gorzko rozczarować i mieć korowody z rozwodem!

[@Grazyna643]

Żeby kogoś dokładnie pokochać i poznać to trzeba mieszkać razem i bacznie obserwować wzajemnie Niestety inaczej się nie da Nie ma reguły na udane życie małżeńskie Pan ksiądz mówi ,co go nauczyli i czego musi się trzymać Bzdury i nijak ma się to do życia Jeśli ludzie się kochają to chcą być ze sobą , chyba ze maja jakieś mankamenty w tej dziedzinie Zdrowi ludzie współżyją ze sobą i tak ma być I napewno nie ma już w zasobach gminy ofermy który by się pytał czy pan ksiądz pozwoli Taki mamy całe szczęście klimat .....

[@nomtbg]

Seks jest zbyt fajny, żeby uprawiać go przed ślubem...