Dlaczego mieszkania, złoto i dolary schodzą na pniu? Wolność w Remoncie #62

[@mastakillahmaxiorz]

Mega dobrze słucha się prowadzącego, nie chce się odchodzić od monitora ! dobra robota ! dużo konkretnej i dobrze przekazanej wiedzy !

[@carpediemautomocion6177]

Dykcja mnie meczy to zaciaganie powietrza szeleszczace

[@chillhunter8913]

@@nopopacz oj tam oj tam... przecież nic złego nie napisal nie obraził nikogo...po co to problemu na siłę szukać? To tylko wyraz "Mega" ...🤦‍♂️

[@szwesta71]

Pamiętacie? Komu swego czasu chłopcy z wsi pisali interpelacje poselskie? Jak cała prawda królowała w TVP od rana do wieczora i płaciła po 90 tysięcy za odcinek propagandy? Jak wysyłali służby do redakcji "Wprost"? Jak najwyżsi przedstawiciele tego "niezależnego wymiaru sprawiedliwości" wychodzili wspólnie z politykami z siedziby ich partii? Pamiętacie?...”gdzie te pieniądze są zakopane, najlepsza rodzina dla państwa to bezdzietna rodzina, teraz to benzyna może być i po 7 złotych za litr, ni ma pinindzy i nie będzie, weź kredyt i zmień pracę, niedasię..."? Kto tak twierdził? W całej prawdzie opowiadali o "złotym wieku dla Polski" u Sowy o "kamieni kupie"? Gdzie prawdę mówili? Przed wyborami zapewniali o dobrym stanie finansów publicznych, potem podnosili podatki i wiek emerytalny. Jak zakładali, ze wpływy z mandatów i radarów uratują budżet? Pamiętacie, jak Polacy zapychali na rynku pracy zachodniego pracodawcy za 5 złotych stawki godzinowej i 1400 płacy minimalnej w niedziele i święta do śmierci? Mielibyśmy LOThansę? Jak na 2016 rok zapowiadali, ze będzie krach i katastrofa gospodarcza, ze wszystko się zawali, budżet miał być w strzępach? A żadna zachodnia agencja retingowa nie obniżyła wskaźników gospodarczych dla Polski, o czym to świadczy, jaki jest stan finansów państwa pod rządami PiS?

[@WYDERSONsChannel]

Co robić? Inwestować w siebie. Zwiększać swoją wartość. Czas i umiejętności są bezcenne. Jeśli dzięki umiejętnościom potrafimy "zaoszczędzić" dla kogoś czas, nasza wartość rośnie. Ta zasada dotyczy zarówno lekarza ratującego życie jak i przykładowego hydraulika oszczędzającego ludziom czasu, nerwów i energii.

[@Raperrek]

Cieszy mnie ze kanał tak wartościowy rozwija się ciągle. :)

[@Jackiew91]

To pierwszy Pana film, któy oglądam. Jestem w szoku, rzetelnie przygotowany materiał, kultura wypowiedzi, ogromna wiedza i niesamowita umiejętność absorbowania widza. Prawdziwa rzadkość, pierwsza klasa. Zyskał Pan kolejnego oddanego widza! Życzę sukcesów!

[@grzegorzg1333]

Pierwszy raz oglądałem coś z Waszego kanału. Treści ciekawe, jasne, zwięzłe okraszone dodatkowo informacjami historycznymi. Od razu kliknąłem subskrybuj. Tak trzymać!

[@bartoszdluski9874]

No to dał pan nam radę.... Ogólnie szacunek, infromacje i przekaz 10/10. Pochwalam pana pracę włożoną w ten kanał. Zgadzam się z panem. Rzetelne dziennikarstwo. Pozdrawiam serdecznie!

[@martinskawinski1938]

Bartosz Dluski dobre tak, ale czy rzetelne tego już nie potwierdzę , są błędy

[@adamadam-ys1hy]

@@martinskawinski1938 Zachęcam zatem do polemiki z prezentowanymi tutaj informacjami. Chyba wielu ludzi, w tym i ja, chciałoby doczekać w końcu merytorycznej dyskusji, wypunktowania ewentualnych błędów, ukazania innego spojrzenia na prezentowane problemy itd. Pozdrawiam.

[@martinskawinski1938]

adam adam Panie Adamie, fajna propozycja ale. Czasochłonna , polecam temat pooglądać po angielsku znacznie więcej rzetelnych wiadomości o złocie, rynkach . Generalnie kupuje złoto już od 9 miesięcy i będę kupował nadal, osobiście liczę na 2000 , a byłbym w niebo wzięty jakby osiągnęło 2400. Dopisze tylko , ze taka kwota wcale nie jest odrealniona . Oczywiście czas pokaże.

[@martinskawinski1938]

adam adam co do błędów złoto nie 10% tylko około 25 w ciągu roku, nie jesteśmy na bance tylko przed , coś tam jeszcze było nie pamietam ,

[@bartoszdluski9874]

Trudno okreslic wartość złota w przypadku starty wartości dolara. Jeżeli wartość dolara bedzie dążyła do 0 to cena złota będzie dążyć do nieskończoności. Aż będzie wprowadzony nowy porządek. Złoto zawsze było "coś" warte. W przypadku papierowych pieniedzy bez pokrycia, jest to bezpieczna przystań, jest realna wartość. Osobiście myślę, że punktem zwrotnym będzie czas gdy wszystkie pieniądze papierowe stracą wartość i zaufanie ludzi. Zacznie się ogromny skup, przez zwykłych ludzi, złota i srebra. A jak wiemy ilość tych metali jest ograniczona i nie można ich dodrukowac. Niedługo popyt na fizyczne złoto przegoni spekulacje na papierowym złocie. Wtedy cena złota sie wyswobodzi i pójdzie do góry.

[@annastanco484]

Gdzie Pan był całe moje życie? 😉 a tak poważnie: jedno z większych moich marzeń „dla Polski” obecnie to to, zeby politycy przychodzili do pracy przygotowani równie rzetelnie jak Pan i zeby taki wlasnie był poziom debaty politycznej w tym kraju: fakty, liczby, a dopiero potem - opinie. Podziwiam ogrom i jakość pracy włożonej w każdy z odcinków i bardzo za to dziekuje - tacy ludzie jak Pan sa w tej chwili „towarem deficytowym” w Polsce.

[@patityska3858]

Właśnie trafiłam na Pana kanał i szok lecę z wszystkimi filmami... Merytorycznie i kawał wiedzy dla mnie młodej osoby niezwykle przydatny. Dlaczego nie ma Pana w telewizji???

[@polish_natural_machine8543]

Świetnie się słuchało. Kawał dobrego dziennikarstwa, przystępnego dla każdego. Dziekuje

[@01boxer4]

Zastanawiałem się czego posłuchać wracając z pracy. Już wiem :)

[@mariaostrowska938]

Kapitalne sa Pana filmy! Dziekuje!

[@SpekulacjeTV]

Maria Ostrowska Popieram, przyjemny głos i mądrość.

[@MetricMania]

Świetnie się tego słucha. Ogromna wiedza + kapitalna narracja. Winszuje 👏👏👏 i czekam na kolejne epizody.

[@rafalmietek]

Dziękuję za Pana pracę.

[@marekzastepa3498]

Bardzo dziękuję Panu za włożoną pracę. Ten kanał jest doskonały.

[@TomaszZjawin]

Moje uzależnienie od WEI jest takie, że jak odpalam nowy film to z automatu daję łapkę w górę bo z założenia wiem, że będzie treściwie i nigdy się nie zawiodłem. Polecam ten rodzaj uzależnienia.

[@mlody16ooo]

Miałem napisać coś mądrego, ale tak w skrócie - zajebiste rozumowanie i przekaz ekonomii. Dziękuję i pozdrawiam.

[@arturzet470]

Jedyna rozsądna inwestycja ma czasy wojny-kryzysu to aparatura do bimbru albo wóda: jedyne antidotum na traumę utraty majątku.

[@kotsphinx6983]

Nie całkiem taki dobry bimberek można wymienić na jedzenie jak to robili ludzie podczas okupacji

[@Andrzej2499]

Mądrego to i dobrze posłuchać .

[@rafamierzwa1801]

Zgadza się. I kawałek ogródka ze szklarnią.

[@reginawieladek4881]

@@Kekmit a jak już zgromadzisz odpowiednią ilość fajek i alkoholu to masz niezapowiedzianą wizytę o szóstej rano. Powiesz, że te zapasy to dla rodziny?

[@siemaszmordo421]

Regina Wieladek racja masz zupełnie racje zgromadź zapasy to ci postawią zarzuty

[@olitw7303]

„Przejedlismy zapasy na trudne czasy” - piękne podsumowanie

[@mariuszarkotch]

Wielka szkoda, że mamy tak mało świadomych problemu polityków.

[@efks11]

@@mariuszarkotch politycy przeciez o SIEBIE zadbali czyli sa swiadomi.

[@Brzcastas]

@@efks11 dokładnie, oni wiedzą, ale wyborców mają z tyłu

[@slawomirslyk]

@@shymek cóż, mawiają, że nieznajomość prawa szkodzi. Teraz społeczeństwo przekona się, że ekonomii również.

[@baryka2015]

O jakich zapasach ten pan mówi .Dług za czasów rządu Tuska uròsł do 975 mld z 445 w 2007 roku .Własnie 500 plus to dobry pomysł .Rumunia za Causescu nie miała długu a naròd żył w nędzy i wydał na nim wyrok.Okazuje się , że inflacja na poziomie 3% nie jest groźna .Grożna jest deflacja.Mocny dolar może być przekleństwem dla gospodarki amerykańskuej a niesamowity napływ gotówki do USA z całgo świata możnych chcących się zabezpieczyć może doprowadzić do upadku wielu mniejszych lokalnych bankøw ponieważ spadną stopy procentowe pożyczek .Gospodarkę trzeba pobudzać inwestycjami w infrastrukturę zaciskanie pasa doprowadza do marazmu i zastoju.

[@palka848]

Cieszę się że odkryłem ten kanał. Chcę oglądać następne filmy, żeby jako młody student wiedzieć czy są sposoby na zabezpieczenie przyszłości !

[@tecno2547]

Pan jest zawsze świetnie przygotowany. Dziękuję

[@kawondraszyr1239]

mój dziadek kupił przed wojną obligacje - mam je do dzisiaj - nic nie warty papier

[@didek999]

bo między innymi do tego właśnie służy wojna

[@kotsphinx6983]

Możesz obłożyć je w ramkę i powiesić na ścianie jako dekoracje historyczną ;)

[@johnsmith-nv4sb]

chyba nie amerykańskie

[@Brzcastas]

Mój pradziadek sprzedał pole i kupił obligacjie wojenne CK w czasie I w św. Pałetały się w szafie jeszcze w l 80tych.

[@rafaslki4682]

Szkoda ze nie kupil zlota

[@ArturrKania]

Może zaprosić analityków, Profesorów z Polski lub spoza jej granic i podjąć temat sposobów możliwego najkrótszego spłacenia długu zaciągniętego przez tzw. "Polski rząd". Im dłużej będziemy z tym zwlekać, tym zadłużenie będzie szybciej rosło. Wody mamy dużo, to może produkcja wodoru i pojazdów, które będą nim zasilane, i eksport na cały świat w ramach poszukiwania środków pieniężnych na spłaty długów. Dlaczego posłowie nie zaproponują ustawy zakazującej zadłużania Polski za granicą? Dlaczego nic albo niewiele się w tym kierunku robi? Corocznie mnóstwo środków podatkowych jest transferowanych na spłatę odsetek. Czy tzw. polscy ekonomiści nie mogliby zwrócić się do mózgów świata lub przedsiębiorczych Polaków z prośbą o podsyłanie pomysłów jak z tym długiem można sobie w w jak najkrótszym czasie poradzić?

[@kinesytherapie]

Pozdrawiam Pana serdecznie z granicy francusko-niemieckiej, bardzo lubię Pana program!

[@PolishWoodpecker]

PiotrTrela_PT - i ja z pozdrowieniami z Saarbucken się dołączam... :)

[@kinesytherapie]

@@PolishWoodpecker Pozdrawiam też PolishWoodpecker z Freyming-Morlebach

[@staho9796]

Strasznie ciężko spanikować z jednym dolarem w kieszeni.

[@adriana2567]

Świetny styl komentarza, dużo odniesień do ciekawych książek, wykresy, dane, historia - zaczynam obserwować + powiadomienia :)

[@kluczewskim]

Do jasnej cholery!!!!! Dlaczego Pan tego nie mówi w głównym wydaniu wiadomości w TVP o 19:30!!!!!!

[@andrzejkurowski1575]

TVN nie polecasz?

[@kluczewskim]

@@andrzejkurowski1575 TVN przynajmniej informuje o zagrożeniach a północno koreańska telewizja na której wzoruje się Jacek Kurski pokazuje kraj w samych superlatywach.

[@andrzejkurowski1575]

Mariuszu K., TVP informuje o zagrożeniach dla Polski, m. in. o tym, jakie zagrożenia dla Polski i Polaków niesie głosowanie na totalną opozycji. Co do wzorowania się przez TVP na telewizji północnokoreańskiej, to czy tak mówią w TVN?

[@elas5797]

Tam by pasowało. Nie panikować przed wyborami bo rządowi to nie na rękę.

[@siemaszmordo421]

Mariusz K potrzebujesz telewizor ?

[@adamur2]

W ostatniej minucie pada odpowiedź na pytanie, co robić. Niestety jest to tylko odpowiedź na pytanie, czego nie robić.

[@zbigniew463]

Czas 16:20 Jak taka inflacja wplynie na ceny ziemi i infrastruktury w osrodkach przemyslowuch w Polsce?

[@dawidw.6016]

Kupowanie mieszkań to MANIA, jeszcze nie panika. Panika, się zacznie, kiedy ich ceny zaczną spadać. Zakredytowani właściciele przestaną płacić raty, banki je odbiorą, i rzuca na rynek. Ceny polecą na pysk

[@mastakillahmaxiorz]

Też tak uważam. Jak idą ceny mieszkań do góry to nie jest kryzys ! to jest dobrobyt i rozdawnictwo banków ! jak kolega napisał, kryzys będzie jak mieszkania będą tanieć bo banki nie będą dawać kredytów, a kredytobiorcy nie będą ich spłacać !

[@rybapia7953]

Dokładnie trzeba tylko poczekać

[@MIMALECKIPL]

A niech lecą. Im mniej się zapłaci tym lepiej.

[@greri88]

"Na pysk" czyli ile? 5% czy 25%? Ceny będą(?) spadać latami.

[@abednego4125]

I wtedy se kupie dom !

[@michagiec1648]

To jedyny kanał na yt, który oglądam regularnie odkąd na niego trafiłem. Bardzo merytoryczny. Jakie są Państwa zdaniem opcje dla gromadzonych oszczędności gospodarstw domowych na ten moment? Obligacje indeksowane inflacją? Czy "nie panikować" oznacza w Państwa ocenie: "rób to, co robisz" czy też "nic nie rób i czekaj"?

[@TeresaFurgal]

Dzięki wielkie i pozdrawiam serdecznie 🌞🍀👼

[@marcin.4379]

Bardzo dobrze się Pana słucha. Któryś odcinek z kolei leci. Jedyny kanał, który subskrybuje z "dzwoneczkiem". Czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam

[@Piotr_Szyba]

Kryzys to taki moment gdy spełniają się słowa Chrystusa: kto ma, temu będzie dodane, a kto nie ma, temu zabiorą również i to co ma". A jak się ma, to można kryzys wywołać. Nad politykami są ludzie z funduszami większymi niż gospodarki państw i oni huśtają gospodarką by rozbujać rozbieżność między wartością nominalną a realną pieniądza. Bo nie ważą pieniędzy pieniędzmi, co stanowi pustą kategorię ignotum per ignotum (nieznane przez nieznane), ale ważą pieniądz zasobami źródłowymi (czasem, pracą, ziemią, wiedzą, informacją i narzędziami). Ameryka nie zapadła zię w sobie. Gdyby zapadła się w sobie, nadal miałaby w sobie swoje bogactwo i tak naprawdę niczego by nie straciła. Ameryka zapadła się w kieszeń najbogatszych ludzi świata, bo tam zawsze zapada się wszystko, co przechodzi kryzys. Zawsze. Bo tam ma się właśnie zapaść wg. zamysłu twórców kryzysu.

[@espe489]

Tak wlasnie jest. Bogata Ameryka to 50 Milionow ludzi bez ubezpieczenia zdrowotnego. I pare tysiecy psycholi ktorzy maja wszystko. I te psychole wlacza o totalna wladze i kontrole nad swiatem, bo sa to elity szatanskie. Afera Epsteina to ujawnila ale Epstein juz nie zyje no i po aferze. Wszystko zamiecione pod dywan.

[@prorolnik]

@@espe489 a do czego Ci ubezpieczenia zdrowotne? Czy nie lepiej po prostu leczyć za pieniądze, niż obstawiać czy mi się coś stanie i będę musiał żebrać o wyleczenie czy po prostu mieć na to środki? Socjalizm i teorie spiskowe całkowicie wyprały Ci mózg. Ty się całe życie boisz zachorować, dlatego płacisz całe życie pieniądze, aby się na tę ewentualność zabezpieczyć, po czym pod koniec życia (statystycznie) faktycznie zachorujesz, ale nie masz już sił walczyć o swoje w szpitalu, system jest nastawiony przeciwko Tobie, jesteś już tylko tym "kosztem" i specjalnie się Tobą nikt nie przejmuje, bo... po co ? Skoro i tak niczego nie sfinansujesz, a to co zostało Tobie zabrane już nie zostanie nigdy zabrane bardziej? I niczym szczególnym nie dysponujesz? Ty dzisiaj wchodzisz w zakład z pośrednikami, którzy regularnie sobie wystawne kolacje za Twoje urządzają.

[@quadhelix7749]

to jest prawdziwe dziennikarstwo,a raczej publicystyka.od ponad 20 lat jak pan Tomasz wrócił z USA pokazuje różnej maści funkcjonariuszom frontów ideologicznych,że można inaczej,czyli z honorem uprawiać swój zawód.Pozdro dla pana Tomasza. Czy prowadzący "Kontrapunkt" na początku lat 90tych ,to pańska rodzina?To był świetny program.

[@mariolakrok]

Super wykład, dziękuję bardzo

[@mariuszszczepanik3452]

Odnośnie przyczyn krachu na giełdzie w NY w 1929 to polecam "Wojnę o pieniądz 1" Son Hongbinga.

[@platyna5098]

Dobra książka

[@MrVampirrrLestat]

Wpisz sobie w googla "margin debt" zobacz co od 2014 roku napędza gospodarke USA. Lewarowany dług jakiego nie znala jeszcze historia tego kraju.

[@JacekMielcarek]

@@MrVampirrrLestat Bo dollar ma obecnie pokrycie tylko w US Army i jej siły aby ktoś w tej grze nie odważył się powiedzieć "sprawdzam".

[@platyna5098]

@@JacekMielcarek ogólnie system monetarny całego świata ma pokrycie na słowo to papierki zwykle kupony warte tyle co papier na których je wydrukowano a to i tak więcej niż cyfry na maszynach :) grupa ludzi dawno temu wymyśliła i wprowadziła taki system a ich spadkobiercy rządzą dziś światem za pomocą pieniądza. :) to w wielkim skrócie

[@ewapolus5654]

Teraz jest taka inflacja ,ze emeryci powinni dostac pieniądze natychmiast

[@przemekblaszczyk4622]

Z ekonomią jest chyba trochę tak jak z wróżeniem jaka będzie dokładnie pogoda w przyszłym tygodniu. Uderza mnie w tej nauce to, że mimo prób bardzo bogatego sformalizowania wielu zjawisk i tak ekonomiści są bezsilni w przewidywaniu jakiegokolwiek kryzysu. Raz rację ma jeden, innym razem ktoś zgoła odmienny i tak w kółko - zawsze losowo. Jasne, oczywiście Pan Tomek ma rację mówiąc o panice oraz podając przykłady z przeszłości i argumentuje słusznie, ale.... równie dobrze nic złego nie musi się tym razem wydarzyć. Bo gdzieś jakiś mały bankier, o którym nikt nic nie wie akurat "zatrzepotał swoimi skrzydełkami" i wszystko zmieniło się do góry nogami. Kto wie, gdzie w dzisiejszym świecie jest prawdziwy punkt ciężkości tego całego szaleństwa? Historia lubi się powtarzać, ale nigdy tak samo.

[@tomassonnlgry9108]

Nic nie trzeba przewidywać, zachowania w gospodarce, kryzys to cykliczne zdarzenia

[@maksymiliantkacz9830]

9.04.2021 lecimy dalej z koksem w niepokoju , dobrze pan zgadną

[@MrBujos]

To mój pierwszy obejrzany odcinek i od razu subskrypcja. Swietna robota

[@jarosawsmieszek846]

Michael Bujnik mam tak samo! Świetny materiał !

[@pawezawadzki2155]

Dziękuję Panu za cenne rady. Uważam podobnie. Myślę, że w końcówce 2019 roku będzie szczyt bańki spekulacyjno-kryzysowej. Tak mówi też mój kolega, który ma firmę podwykonawczą dla deweloperki, specjalizuje się w tynkach i elewacjach, zatrudnia obecnie 60 osób, z czego 55 ukraińców. On już zaczyna powoli zwalniać ludzi. Sądzę, że w drugiej połowie 2020 roku ceny zaczną gwałtownie spadać, tak jak to było po 2009 roku. Ja na złocie się nie znam, ale kupiłem 2 mieszkania w 2012 i 2013 roku. Obecnie czekam spokojnie i odkładam pieniądze, za które kupię kolejne 2 mieszkania pewnie w 2021, albo 2022 roku.

[@darekp9172]

I co z nimi zrobisz Ukraina wyjedzie ceny najmu w dół a mieszkań na rynku coraz więcej a chętnych coraz mniej

[@pawezawadzki2155]

@@darekp9172 Nie wiem co będzie dalej, to na razie gdybanie. Mój kolega kupił 3 mieszkania w Hiszpanii nad samym morzem, tam ceny są znacznie niższe niż u nas. Też je wynajmuje, ale może jak przejdzie na emeryturę, to w którymś sam zamieszka. Ciężko powiedzieć jak się sytuacja ułoży, będę działał na bieżąco. Na razie i tak nie mam wystarczającej gotówki, muszę jeszcze ze dwa lata uzbierać.

[@Przyziemni]

Ze zlotem sie nie zgodze, prosze poogladac angielsko jezyczne prognozy, nie ma osoby , ktora by nie zachecala do kupna zlota. Ostrozne przewidywania to 1600 us za uncje. Bardziej realne to 2000, ale sa i wariackie takie jak 3k-6k za uncje. Oczywiscie mowimy to o latach nie miesiacach. Ale kryzys trwa lata. Jak zgadzam sie z kupnem mieszkan (nie kupowac) bo jest banka. Natomiast na kryzys najbezpieczniejsze bylo zawsze zloto. Banki centralne kazdego kraju na maxa je wykupuja wlasnie teraz , duzo by pisac..... Tak na koniec zloto w ciagu roku poszlo do gory o 25% nie o 10...

[@pawelkorzen5272]

Mówimy o fizycznym złocie??

[@adamur2]

Jeśli wszyscy uważają, że trzeba kupić, to znak, że trzeba sprzedać. :)

[@martinskawinski1938]

Pawel Korzen tak

[@martinskawinski1938]

AdamP niby tak, Tyle , ze kryzys idzie, a w czymś trzeba przetrzymac pieniądze, złoto zawsze do tej pory było najlepsze na wszelkiego rodzaju kryzysy...

[@TheGeniusz77]

Wybacz ale jesteś typowym jeleniem. Złoto trzeba było kupować jak wszyscy się śmiali na myśl o inwestycji w ten kruszec. Jeżeli wszyscy do czegoś zachęcają to znak, że trzeba to sprzedać. Ja tak zrobiłem i pozbyłem się złota z +30% kupując bardzo dobre inwestycyjnie mieszkanie (widok z okna od południa, blisko centrum). Co prawda w tym okresie mieszkania wzrosły o 18%, więc to tak jakbym zarobił 12%

[@845722144]

Paul Getty powiedzial, kupujcie jak wszyscy sprzedaja , sprzedajcie jak wszyscy kupuja.

[@AdahoAdamski]

Rynek mieszkaniowy od kilku lat pnie się w górę hossa na całego,skoro jest hossa to musi być i bessa proste 😉

[@justynak1739]

Ktoś już chyba od dłuższego czasu szuka odpowiedniego momentu. Pozdrawiam

[@AdahoAdamski]

@Marcin Berman kiedyś pamiętam kupowałem mieszkanie,żebym to zrobił 2 lata wcześniej byłbym do przodu około 50 tyś w przeciągu kilku lat poszły nieruchomości masakrycznie w górę,rynek jest pompowany od co najmniej 10 lat

[@pawelkorzen5272]

@Marcin Berman teraz kupić mieszkanie pod wynajem naprawdę ??? Szkoda mi ludzi którzy w to idą...

[@Anonymous-PL]

Mieszkam w mieście niecałe 50tys mieszkańców fakt turystyczne ale ceny mieszkań zaczynają się od 7tys za metr w bloku z wielkiej płyty , nowe chodza 8.5-12tys zł za metr , apartamenty przy promenadzie nawet 28tys za metr, kupiłem niecałe 2lata temu swoje 2pokoje za 240tys teraz za 310 sprzedaje w tydzień max dwa. Kawalerki sprzedają się jak woda w 1dzien i to nawet gotówka do ręki bo wszystko na wynajem idzie, kawalerka na wynajem 1.5-2tys zł , 2pokojowe 1.8-2.6k miesięcznie albo na doby 250-300zl w sezonie

[@piotrknapczyk700]

Nie wiem jak mieszkania ale ziemia nie zdrożała i nie ma nabywców. Jeśli są to w większości cwaniaczki które szukają jelenia który da się zaczarować i sprzeda za bezcen. Do mnie kiedyś przyszedł gościu i mówi że chciałby kupić taniej działki bo on weźmie dwie. Odpowiedziałem że hurt to na giełdzie warzywnej a ziemi nie produkują.

[@paco37305]

Polska jest bezpieczna ! Kryzys nie grozi państwu w którym nigdy nie było dobrobytu.

[@leszekstoncel7332]

Co miałem stracić, to już straciłem w 2009roku. Firmę, dom i rodzinę. Teraz nie mam nic i nie boję się nadchodzącego kryzysu.

[@Wedka-zc4pu]

Jeszcze masz życie i godność. Firmy windykacyjne to też są w stanie odbierać :)

[@PatFitYT]

Odkuj sie! Dasz rade! Wal do przodu 👍👍👍👍👍

[@frycz66]

Odkujesz się, jeszcze najlepsze przed Tobą. Moższ teraz się z tego śmiać ale za 13 lat przypomnisz sobie ten wpis...

[@grzegorzfranciszeksklucki3527]

No niewiem... Czeka nas kolejny kryzys znacznie potezniejszy od tego z 2008r

[@bielickanadaje6342]

Życie niesie niespodzianki. Nie jeden jeszcze raz stracisz i zyskasz. Bolesne doświadczenia uczą najwięcej. Pozdrawiam

[@MrSidzior]

Rewelacyjna narracja i stosowna tematyka na dzisiejsze czasy. Gratuluję jakości nagrań i czekam na więcej, a w miedzy czasie nadrobię zaległości. Pozdrawiam!

[@kunoIis]

Żadnego kryzysu nie będzie w najbliższych latach. W 2007 nikt nie mówił że zaraz nastąpi krach. O spadku cen nieruchomości słyszę od 10 lat, mogłem brać kredyt w tamtych czasach, ale czekałem na lepszy moment. Powiedziałem sobie dość, kilka miesięcy temu. Za kilka dni odbieram klucze do własnego mieszkania w nowym budownictwie. 20 lat zleci szybko. Co będzie to będzie.

[@kunoIis]

@Viz12345 dlaczego macie niby spłacać mój kredyt? Nie brałem go w obcej walucie.

[@a.m.735]

No i 10 lat temu mówi że stanie a i stanialy, dołek był w 2013/4 a teraz znów górka. Ile płaciłem z mkw? A ile kosztowały 5 lat temu mieszkania?

[@johnsmith-nv4sb]

Teraz? Gdy najwyższe ceny za m2 w historii i najniższe stopy? Przelicz czy będzie cię stać gdy stopy wzrosną o 1pp

[@espe489]

@@johnsmith-nv4sb To jasne, ze za chwile podniosa stopy oprocentowania a cena za mieszkanie spadnie; tu chodzi jednak o cos wiecej: o zachowanie status quo dla globalnych elit, ktore chca rozszerzyc swoje panowanie na caly swiat: teraz juz szykuja sie do wojny z Iranem. Te elity nigdy Nie oddadza wladzy i wplywow. Doprowadza do wojnyswiatowej i zrobia reset walutowy: wprowadza walute swiatowa, bedac w pelni u sterow wladzy w nowym porzadku swiata. A my bedziemy spekulowac, co zrobic, bo jestesmy dla nich gromadka szczurow laboratoryjnych. Golodupce kredytowe bez rezerw spadna na dupe, straca mieszkania na poczet innych golodupcow, ktorzy po nich kupia tanie mieszkania, aby placic wysokie stopy procentowe. Jeden i ten sam kociokwik. Z kazdej strony po dupie. Jak nie kijem to palka.

[@prorolnik]

​@@espe489 O to to, w końcu ktoś świadomy tego w czym tkwi problem.

[@VotanLoad]

Nastepny dobry edukacyjny program chociaz nie ze wszystkimi tezami zgadzam sie. I dyskusja w komentarzach jest na dobrym poziomie co zawdzieczamy wysokiej klasie tresci prezentacji.

[@siriuslalande1315]

Świetny program

[@juzwa1978]

Duże kryzysy z zasady przychodzą niespodziewanie. Kiedy jest euforia i nikt nawet o kryzysie nie myśli. Obecnie wszyscy mówią o kryzysie i się na niego przygotowują co oznacza że żadnego dużego kryzysu nie będzie. Będzie spowolnienie , być może w dłuższym terminie. Ulica wciąż mówi o kryzysie a ulica nigdy nie ma racji.

[@Labiel7]

Albo ulica w panice doprowadzi do tego kryzysu.

[@espe489]

Kryzys juz jest i bedzie sie poglebial. Na calym swiecie wszystko sie jebie i leci na leb i szyje. Poczekaj jeszcze troche: nastepna susza w rolnictwie w przyszlym roku i jeszcze jedna i jeszcze jedna i wszystko sie zawali jak domek z kart. Dotacje unijne pierdu pierdu : zolta kamizelka z Francji na pewno zadotuje susze w rolnictwie w Polsce...

[@artemisentreri4244]

Panie Tomaszu, prosimy o doprecyzowanie porady, by aktualnie NIE INWESTOWAC w zloto. W kometrzach wielokrotnie przewijaja sie glosy zdziwienia, czasem oburzenia - moze doprecyzuje Pan swoj poglad na tę kwestię? Pozdrawiam.

[@artemisentreri4244]

@@kolboch przyjacielu, nie mam zamiaru Cie obrazac. Odpowiem krótko - ja nie potrzebuje porad i nie szukam ich na yt. Ja prosilem pana Tomasza o UARGUMENTOWANIE opinii, jaka wydal. Pozdrawiam.

[@Anar1989]

Nie wiem o czym Pan do mnie mówi, ale ma Pan super głos radiowy, poza tym przyjemnie się ogląda tak wysoką jakość obrazu i merytoryczną. Jedyne co przeszkadza to używanie bocznej kamery i brak skierowania tam wzroku... ten boczny plan lepiej stosować tylko gdy się coś wyciąga (gazetę) lub zerka Pan do tekstu w dół. Tak to ten boczny plan fajne urozmaicenie ale źle się ogląda gdy nie widać oczu zwróconych we mnie. Pozdrawiam!

[@kakarotto2523]

Ceny mieszkań w dużych miastach Polski, szczególnie w dobrych lokalizacjach, będą rosły! Śmieszy mnie to juz, że niektórzy od 10 lat czekają na kryzys i spadki cen mieszkań hahaha. Polska to rynek niedorozwinięty, do cen Zachodnich nam jeszcze daleko. Czekajcie dalej to inflacja zje wasze oszczędności.

[@kakarotto2523]

@@salamandrabezplamek3982 Nie wiem jak to wykoncypowałeś, ale zupełnie nie to miałem na myśli.

[@TheBlobik]

@@salamandrabezplamek3982 Mial chyba na mysli, ze ludzie w momencie wychodzenia z kryzysu nadal mysleli, ze nieruchomosci beda slabnac, a one jednak odrabialy strate. W praktyce w nieruchomosciach trzeba umiec znalezc okazje, i wtedy mozna w takie cos wejsc. Choc wymaga to umiejetnosci szukania i bycia OK z remontami, to perelki ktore sa mocno ponizej sredniej transakcyjnej sie trafiaja. Inna para butow, ze mieszkanie to raczej nie jest dobro inwestycyjne ktore sie kupuje z zamiarem odsprzedania z zyskiem. Je sie raczej traktuje jako cos w czym zwiazujemy duza ilosc kapitalu na stale (lub na bardzo dlugi czas) zeby nie musiec nim przesadnio zarzadzac. Ew. ja moje traktuje jako dodatkowe ubezpieczenie przed wyjechaniem dzieci z miasta - jak kazde na 18tke dostanie lokum "male, ciasne ale wlasne" to raczej na starosc nie bede musial latac na 4 kontynenty zeby wnuki zobaczyc.

[@polakmay5308]

Bezmyślność i niefrasobliwość można jeszcze politykom jakoś wybaczyć. W Polsce mamy do czynienia z czymś znacznie gorszym - z zaplanowanym działaniem, które ma wywołać katastrofę finansową państwa. Winnych, jak zwykle, nie będzie.

[@bazejdrgas9163]

Dzieki Tomek za to co robisz

[@aztekiumbot5189]

Z tym "Ja tutaj mam takie rzadkie wydanie" to mnie Pan zaskoczył! Nie chcę myśleć, co wyciągnie Pan spod stołu w kolejnych odcinkach! :-)

[@johnsmith-nv4sb]

bogaci już nie mogą doczekać się kryzysu. Spadną akcje, złoto. Znów można będzie coś tanio kupić. Teraz jest ostatnia chwila by coś drogo sprzedać( w dolarach)

[@rafaslki4682]

Zloto wlasnie zdrozeje bo wartosc pieniadza spadnie

[@adamur2]

@@rafaslki4682 Jeśli złoto zdrożeje, to znaczy że należy je kupić, nawet i teraz. Jak to pogodzić z końcową konkluzją?

[@MrVampirrrLestat]

Ja tez sie nie mige doczekac a nie jestem bogaty. Czekam na spadki aby sie tanio obkuoic.

[@pawelnowak9440]

Nie macie pojęcia na co czekają prawdziwi bogaci. Oni czekają na kredyt 0% z banków centralnych żeby kupić wszystko co sie rusza póki nie jest jeszcze droższe. Dzisiaj wywłaszczenie biednych z ich oszczędności dokonuje sie poprzez kreację pustego pieniądza do którego dostęp jako pierwsza ma finansjera i rządy państw. Oni kupują jak leci a biedacy z gołą du.ą czekają na załamanie cen tracąc z każdym rokiem część siły nabywczej

[@gkor75]

@@pawelnowak9440 też się obawiam, że inflacja wyprzedzi spatki i ani złoto ani mieszkania nie spadną.

[@ignacypach9648]

Pan Wróblewski kręci bekę z wykupywaniem na pniu małych mieszkań w Wawie ale to jedyna opcja aby inflacja doszczętnie nie zjadła oszczędności.

[@kotsphinx6983]

Dla tych co chcą kupić złoto dodam że chyba od 2016 r w Polsce kupując trzeba podać swoje szczegółowe dane osobowe w tym PESEL . Po co państwu takie dane osobowe kupującego nie mam żadnego pojęcia ;)

[@Arturjestem]

Już kiedyś przyszli i zabrali. Teraz też chcą wiedzieć żeby nie szukać na ślepo..

[@wrldwcrft]

KotSphinx złoto kupuje się za gotówkę, bez żadnych papierków, na zwykły paragon fiskalny. W każdej większej firmie ze stacjonarnymi oddziałami w większych miastach. Kilka uncji jest dostępne od ręki w miastach 300 tys mieszkańców +. Paragon wyrzucasz, złoto do kieszeni a potem własny sposób na przechowanie/skrytka. Tak przynajmniej robie ja.

[@kotsphinx6983]

To dobrze bo zacząłem się martwic po przeczytaniu tego artykułu www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/sztabki-zlota---chcesz-kupic-musisz-podac,117,0,2126965.html

[@wrldwcrft]

KotSphinx złoto ma się dobrze, zawsze będzie miało się dobrze w perspektywie długoterminowej - bo właśnie tego typu jest to inwestycja. Szczerze uważam ze nigdy nie należy słuchać ludzi którzy nie zachęcają do zakupu złota. Pozdrawiam.

[@djsollar]

Nie podawaj swoich danych pesel instytucjom i parabankom. Spróbuj kupić metal zagranica tam nie ma takich idiotycznych problemów (Niemcy, Anglia nawet Tajlandia)

[@sawomirostrowski1057]

Miło wrócić do starych odcinków i stwierdzić, że te opowieści są gie warte.

[@Yonaszz]

Topowy program w tej tematyce. Chciałoby się powiedzieć bezkonkurencyjny na dana chwile.

[@Blejk_Karington]

Pamiętam ś.p. T. Mosza. W jego programach też złe prognozy były.

[@annastierglitz2329]

Gdyby William Szekspir żył w dzisiejszych czasach, zamiast słynnego "Być albo nie być - oto jest pytanie", napisałby: "Mieć albo nie mieć - oto jest pytanie".

[@kagie58]

Chyba kryzys w USA zaczął się właśnie nie od polityków, tylko braku nadzoru nad pazernością banków, co świetnie pokazał czteroczęściowy film Planete.

[@hubertryciak]

Krzysztof Gozdek Big Short bardzo fajny film ;)

[@tomaszwroblewski9859]

Politycy świadomie rozreguliwali mechanizmy kontrolne, wiedzieli, że to zwiększy ilość kredytów mieszkaniowych i na pędzi rynek. Do decyzja polityczna za Clintona później podtrzymania przez Busha

[@uuuTomiuuu]

zgadzam Się z Panem w 100% tylko w takim razie co robić z nadwyżkami gotówki? w co inwestować?

[@lukaszb2934]

w bron palna

[@iwonaneska6741]

Bank to pierwsze zrodlo wszelkich kryzysow .

[@baryka2015]

W USA renty socjal securyty wzrastają corocznie 28$ i zjadane są przez ubezpieczenie społeczne,czyli nie można już na nie liczyć.Zasiłek pogrzebowy to 250$!!!.Ceny żywności w USA w ciągu ostatnich 4 lat wzrosły o 30 do 40%. Porőwnam cenę chleba jest on 4 krotnie droższy niż w Polsce.Mleko organiczne za 2 litry to wydatek ok 22 pln.Ryba np flądra to 12 do 14 dolarőw za 450 gram.Jedynie ceny energii są stabilne.Podatki od property czyli katastrlne wykańczaja Amerykanów nie wspomnę o ubezpieczeniach zdrowotnych.MAKABRA!.

[@adamkowalski9559]

Rządzącym tym krajem kryzys nie straszny, bo w razie czego zrabują dobra obywateli przy użyciu siły. "Rząd się sam wyżywi", jak mawiali ich protoplaści. A obywatele? Cóż, oni są tylko po to żeby pracowali na rządzących. Mało kto w tym kraju ma np. świadomość, że w nasze słynne 2% PKB wydawane na obronność w ramach NATO, wliczone są emerytury dla byłych wojskowych z czasów "komuny"! Owe emerytury stanowią większość z tej kwoty!

[@bogdankompa6103]

kiedyś w latach 90-tych sprzedawałem fundusze emerytalne dla jednego z oferowanych funduszy i miałem całkiem dobry wynik, bo byłem 7 w Polsce, w ramach wyników tego funduszu. Pamiętam taką sytuację, kiedy na budowie osiedla mieszkaniowego sprzedałem ofertę funduszu emerytalnego wszystkim pracownikom, poza jednym. Był to tzw. chłopo-robotnik. Rówież uprawiał ziemię i cały czas zastanawiał się czy pozostać w KRUS- e czy przystąpić do OFE. Ponieważ był ostatni powiedział, cytuję " A KURWA I TAK OSZUKAJĄ I TAK" i przystąpił do OFE. Po latach dochodzę do wniosku, że wówczas spotkałem proroka, ponieważ niejaki Wincent Rostowski, były minister finansów właściwie zabrał pieniądze obywateli z kont OFE. Czasem myślę o tym człowieku. Nie najlepiej jemu się przysłużyłem i nie wiem jak jemu żyje się obecnie.

[@zbigniewtanski7040]

To że u nas rośnie liczba emerytów biorących świadczenia poniżej minimum socjalnego to skutek długo utrzymującego się bezrobocia od początku lat dziewięćdziesiątych i różnych udogodnień dla byle jakich przedsiębiorców (np. umów śmieciowych), którzy mając jedną z najtańszych sił roboczych w Europie (nawet z tymi narzutami na ZUS i podobno straszne podatki) nie potrafili sprostać konkurencji sprzedając swoje produkty na wolnym, europejskim rynku po cenach europejskich. Czyli ceny europejskie, płace rosyjskie i jeszcze nawet to okazało się za mało.

[@rafarafa.4939]

dobry program mądrze i ciekawie prowadzony

[@jozefoldboy2593]

Potwierdzam mieszkania, złoto - metale szlachetne schodzą na pniu ale USD papier nic nie wart wkrótce zniknie ze wszystkich banków TM 2020 roku !!!! Rozum ludzi roztropnych zwycięży docelowo

[@Dave-PL]

Jestem prze szczęśliwy, że pracuje w Czechach bo w Polsce będzie taki kryzys, że strach będzie chodzić ulicami ciemną porą.

[@maxina7562]

Wbrew pozorom naprawdę dobra rada, tj. w panice nie panikować :) super kanał

[@albertszylar6763]

Taki dziennik to ja rozumiem ! Super kanał. Sub poleciał w pierwszej minucie słuchania :)

[@jannowak5396]

NA JAKIM PNIU???? Moja Ciotka już trzeci miesiąc czeka na kupca, mimo że obniżyła cenę. Dzwonią WYŁĄCZNIE pośrednicy i proponują umowę. KLIENTÓW GOTOWYCH NA ZAKUP - BRAK

[@wawrzyniecstefanski6734]

Lektura obowiązkowa dla polskich polityków.

[@MrGrzmaz]

Jestem podbudowany tym felietonem. Prosto, jasno i ani grama ściemy. Odpowiedź na leninowskie "Szto diełat?" najracjonalniejsza z racjonalnych. Czułem intuicyjnie, że tak właśnie należy się teraz zachowywać i Szanowny Pan mnie, amatora, utwierdził w tych intuicjach. Serdecznie dziękuję, podpinam się do subskrypcji i kciukuję. Do tej pory zaglądałem tu bardzo okazjonalnie. Teraz to się zmieni:)

[@saczisaczi7317]

"Przejedliśmy zapasy na trudne czasy". Dlaczego Polska ciągle jest między młotem, a kowadłem? Jak się bronić przed Niemcami i Rosją? Wobec nich, Polska jest karzełkiem!

[@timetraveller2070]

..zapytaj samego siebie.

[@MrSzyja12]

Dziękuję !

[@stefank677]

Nic nie moźe wiecznie trwać. Jak może gospodarka stale rosnąć? Ps. Przygotuj się ba najgorsze ale miej nadzieję na najlepsze

[@szwesta71]

W trzy lata nie da się nadrobić zaniedbań 45 lat komuny oraz 25 lat postkomuny i grubej krechy! Przy takim ataku zagranicy, mediów, budowniczych państwa teoretycznego. Jeżeli postępowe samorządy dbają i dbały o samorządowe finanse identycznie, jak państwo teoretyczne dbało o finanse Polski za rządów postępowych? Ostatnio te samorządy strasznie zawodzą, ze stracą miliardy w swoich budżetach, bo rząd obniżył PIT dla podatników z 18 na 17 procent? Środki zostaną w kieszeniach Polaków, którzy osobiście zadecydują o sposobie wydawania tych środków. I bardzo dobrze. Pamiętacie te wybory samorządowe za postępowych, gdy było 5 milionów głosów nieważnych. Liczyli i liczyli te głosy. Państwo teoretyczne zdało egzamin. Postępowi tacy zniesmaczeni. Likwidacja Bankowego Funduszu Egzekucyjnego i Ustawa Kominowa była złe? Obniżka CIT z 19 na 9 % i obniżka PIT z 18 na 17 procent są złe? Zerowy PIT dla młodych i wolne niedziele dla rodzin są złe? 500 plus i 13 emerytura są złe? Obniżenie wieku emerytalnego, darmowy posiłek dla dzieci w szkole, wyprawka 300 złotych są złe? Podniesienie stawki godzinowej do 14 złotych i płacy minimalnej do 2200, 500 plus dla niepełnosprawnych są złe? To wszystko powoduje, że polskim rodzinom żyje się gorzej. Kradną, przekupują, rzucają kiełbasę wyborczą, rozdają, zadłużają? Są tacy sami, jak poprzednicy? Rozdawnictwo? Po co dawać na dzieci, lepiej na wielotysięczne emerytury esbeckie, których postępowi tak zajadle bronili - i zapowiedzieli, ze je przywrócą, gdy wrócą do władzy? Lepiej dawać na mafie VAT i paliwowe, na uchodźców, zachodnie korporacje. Bredzą, że rząd daje 500 plus i zabiera 1500, że wszystko drożeje. Lepiej było, gdy rząd podnosił VAT, a na 500 plus nie bylo, królowało: "ni ma pinindzy i niedasię"! To typowe "zagubienie" dla postępowych i rozsądnych. Demonstrują do woli, występują w całej prawdzie non stop, szarpią pod Sejmem i krzyczą o braku demokracji, nienawiści oraz faszyzmie. Jak obstawiano całkowicie TK, sikano na znicze, popychano modlących się ludzi, strzelano do górników i pałowano kupców w Wawa oraz inwigilowano prawicę, to była demokracja. Kto szedł zabić J. Kaczyńskiego do biura PIS, a zabił pracownika tego biura? U Sowy opowiadali o "kamieni kupie", a w całej prawdzie o "złotym wieku dla Polski"? Gdzie prawdę mówili? Komu chłopcy z wsi pisali interpelacje? Gdy sami rozdawali swoim koncesje medialne w okresie transformacji, a cała prawda była głoszona we wszystkich mediach łącznie z TVP, to oczywiście był pluralizm medialny. 90 tysięcy za odcinek propagandy w TVP za III RP im nie przeszkadzało. Dziś wściekli, ze PiS ich goni ze stanowisk uzyskanych w komunie i utrzymanym dzięki grubej kresce, z którą obsadzali wszelkie stanowiska i dziedziny życia po 1989 roku. Desantowali się wszędzie, gdzie tylko mogli, zawłaszczali wszystko. Za Donka im nie przeszkadzał deficyt rzędu 100 miliardów i nowelizacje budżetu, który był łatany środkami z OFE i podwyżkami podatków, teraz im deficyt 20 miliardów przeszkadza. Przed wyborami zapowiadali, ze prawica nie dotrzyma obietnicy wyborczej 500 plus, po wyborach opowiadają o kupowaniu wyborców i kiełbasie wyborczej. 25 lat rządzili bezwzględną większością i z całą prawdą zawzięcie 24 godziny na dobę tropili afery PIS, znaleźli dorsza za 8 złotych, dziś dalej opowiadają o Srebrnej, Telegrafie. Za to latami nie widzieli: przekrętów VAT, AG i czyścicieli kamienic w Wawa, gdy 40 tysięcy ludzi poszło na bruk? Stawiali już raz przed Trybunałem Kaczyńskiego i Ziobrę tylko na głosowanie sobie nie przyszli? Taka jest ich wiarygodność. Raz deklarują, że wyjadą z kraju, jeśli prawica wygra wybory, potem zostają, jakby nic nie deklarowali. Raz mówią, że "ni ma pinindzy i nie będzie", innym razem twierdzą, że dadzą na każde dziecko. Deklarują się jako przeciwnicy 500 plus i wyprawki, przeciwnicy rozdawnictwa, nie przeszkadza im to jednak pobierać te świadczenia. Rozdawnictwo dziurawego budżetu na konto mafii vat i paliwowych im nie przeszkadzało, teraz razi ich wspieranie rodzin i dzieci. Razi ich, ze prawicowy rząd przekierował 40 miliardów złotych do społeczeństwa, na rodziny i dzieci. Raz mówią, że przyjmą uchodźców, potem mówią, że nie przyjmą i znów twierdzą, że przyjmą. Raz mówią, ze "ni ma pinindzy i nie będzie", potem popierają strajki nauczycieli, policji, wojskowych i pracowników sądów o 1000 złotych podwyżki - 8 lat rządzili i tych grup zawodowych nie widzieli. Mało tego, podpuszczają szereg innych grup, których latami nie widzieli, które latami zarabiały haniebne grosze. Latami im nie przeszkadzało wspieranie rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy, polskiego prywaciarza zachwyconego III RP: stawka godzinowa wysokości 5 złotych, płaca minimalna 1400 złotych, emerytura minimalna 800 złotych. Za swoich rządów podnieśli wiek emerytalny i obniżyli wskaźniki naliczania emerytury i po 8 latach rządów, gdy już są w opozycji zgłosili projekt: "emerytura bez podatku"? Bo los emerytów bardzo im leży na sercu? Teraz. Wcześniej zapowiadali, ze pieniędzy nie ma, teraz wiedzą, jak je wydać. Gdyby PiS wprowadził"podatki minus", to pierwsi wrzeszczeliby, ze nie dotrzymał obietnicy 500 plus, i tak non stop. Gdy patrioci leżący w bezimiennych grobach z wapnem na Łączce byli nazywani "bandytami", to ich nie raziło? Gdy z honorami chowano czerwonych zdrajców na Powązkach z asystą wojskową ich nie raziło? Postępowe elity stawiały się w komplecie na te pogrzeby! Na pogrzebie Inki i Olszewskiego ich nie widziałem? Zawzięcie bronili wielotysięcznych emerytur esbeckich, gdy Polacy latami wegetowali za najniższą emeryturę 800 złotych. Raz mówią, że będzie Grecja i krach, potem wspierają słuszne starania niepełnosprawnych i nauczycieli o zdecydowanie większe środki. Bo prawicowy rząd powinien lata ich haniebnych zaniedbań naprawić w 3 lata? Wcześniej na nic nie było, teraz od razu na wszystkich ma być? Pełna logika. Raz mówią, że wolne niedziele od handlu spowodują nieodwracalne straty w gospodarce, która się załamie, innym razem zgłaszają pomysł super święta trwającego 9 dni! Nagrody dla rządu PiS ich rażą, nagrody ustalane u Sowy i na cmentarzach ich nie raziły? Polacy tyrali za grosze na rynku pracy zachodniego pracodawcy i czerwonego oligarchy za 5 złotych stawki godzinowej i 1300 płacy minimalnej w niedziele i święta, a oni brali w europejskich rozmiarach, doradzali u najbogatszego Janka za 50 tysięcy miesięcznie. Zakodowani i cała prawda bardzo skrupulatnie rozliczają PiS, Donka w setnej części tak nie rozliczali z obietnic wyborczych? W 2015 opowiadali, że w 2016 będzie katastrofa gospodarcza i krach, dziś opowiadają, że mamy koniunkturę, a krach będzie za dwa lata? Bredzą o 6 bilionach długu? Nie słyszałem, żeby jakakolwiek zachodnia agencja retingowa obniżyła wskaźniki gospodarki Polski? O czym to świadczy, jaki jest stan finansów publicznych pod rządami PiS? Ciekawe, co powiedzą za dwa lata? Przed wyborami opowiadali, że Antoni i Jarek poprowadzą nas na Moskwę, po wyborach opowiadali, że to agenci Purina? Lamentują nad losem drzew, dzików, karpii, choinek, stadnin i oburzają się, gdy ktoś upomni się o życie nienarodzonych. 20 lat pedagogiki wstydu ich nie raziło, gdzie z Polaków robiło się winnych Holokaustu, Niemcy to byli naziści, gdzie kręciło się filmy zakłamujące rolę Polaków w II WŚ. Gdzie ich autorytet stwierdził, ze "za okupacji bardziej bał się Polaka niż Niemca"? Mówił o ojczyźnie: "brzydka panna na wydaniu..."? Dziś, gdy prawicowy rząd zaczął to zmieniać, są zdziwieni, ze szereg tych stereotypów jest dalej stosowanych w świecie. Pełna logika. Cała prawda i zakodowani na wieki krzyczą ostatnio o składkach na ZUS? Podwyższenie składek na ZUS? Te składki w 2020 roku wzrosną o ok. 120 złotych. Dlaczego? Bo wysokość składek ustala się w ten sam sposób od 20 lat. Składki rosną, gdy rosną płace!!!

[@szwesta71]

A WSZYSTKO W 2016 MIAŁO SIĘ ZAWALIĆ, BUDŻET I FINANSE MIAŁY BYĆ W STRZĘPACH!!!! PiS im zapowiadał koniunkturę, oni twierdzili, ze będzie kryzys i armagedon gospodarczy. Teraz bredzą, ze mamy koniunkturę! Innym razem opowiadają o 6 bilionach długu? Spece od: "niedasię", ni ma pinindzyi na pewno nie będzie, weź kredyt i zmień pracę! Nie słyszałem, żeby jakakolwiek zachodnia agencja retingowa obniżyła wskaźniki dla gospodarki Polski? O czym to świadczy, jaki jest stan finansów publicznych pod rządami PiS? NiewygodneInfo 2.11.2018 Główny ekonomista PO prognozował 100 mld zł deficytu w 2018 roku. Póki co jest 3,2 mld zł nadwyżki. Andrzej Rzońca, uchodzący za głównego ekonomistę Platformy Obywatelskiej, w sierpniu 2016 roku prognozował, że deficyt budżetowy Polski w 2018 roku może wynieść nawet 100 mld zł! Po dziewięciu miesiącach tego roku mamy, póki co, 3,2 mld zł nadwyżki. Czy Rzońca, który w momencie wypowiadania swoich prognoz przewodniczył Radzie Towarzystwa Ekonomistów Polskich, a nieco wcześniej przez 6 lat był członkiem Rady Polityki Pieniężnej, mógł aż tak bardzo się pomylić? Czy też może prognoza na 100 mld zł była policzona na podkręcenie antypisowskiej histerii? Gdy pobieżnie spojrzy się na biogram Andrzeja Rzońcy można dojść do wniosku, że to doświadczony ekonomista i ekspert. W 2001 roku został absolwentem Szkoły Głównej Handlowej (SGH) w Warszawie. Również na tej uczelni w 2005 roku uzyskał stopień doktora nauk ekonomicznych . W 2007 ukończył studia podyplomowe MBA na University of Minnesota w USA. W 2010 Senat powołał go w skład Rady Polityki Pieniężnej (RPP) na sześcioletnią kadencję. W 2015 roku uzyskał na SGH stopień doktora habilitowanego nauk ekonomicznych . W kwietniu 2016 roku został wybrany na przewodniczącego rady Towarzystwa Ekonomistów Polskich . Zatem gdy w sierpniu 2016 roku Rzońca prognozował publicznie, że deficyt budżetowy Polski w 2018 roku może sięgnąć astronomicznej kwoty 100 mld złotych, teoretycznie nie było powodów, aby mu nie wierzyć. Teoretycznie. Gdy jednak spojrzymy głębiej w jego życiorys, to znajdziemy pewne punkty, które mogą podważać jego wiarygodność jako obiektywnego komentatora . Od 1998 do 2000 roku był stażystą, a potem asystentem ówczesnego ministra finansów Leszka Balcerowicza - dziś nieprzejednanego krytyka PiS. Później przez rok pracował w Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych - organizacji współzałożonej m.in. przez Ewę Balcerowicz (żonę Leszka) oraz Jana Vincenta Rostowskiego (późniejszego ministra finansów w rządzie Tuska). Członkiem RPP został dzięki rekomendacji senatorów Platformy Obywatelskiej . W 2017 roku przyjął funkcję głównego ekonomisty tej parti i. Czy Rzońca, ogłaszając w 2016 roku swoją prognozę, mógł się aż tak bardzo pomylić? Dziura budżetowa w 2018 roku na 100 mld zł byłaby największą w historii III RP . Tymczasem po dziewięciu miesiącach tego roku mamy 3,2 mld zł nadwyżki . To efekt rosnących wpływów podatkowych (VAT, CIT, PIT), które od czasu wyborczej przegranej PO w 2015 roku zwiększyły się o 25 - 30 proc. Co prawda, gdy popatrzymy na saldo budżetu przez pryzmat ostatnich 12 raportowych miesięcy (od października 2017 roku do września 2018 roku), to okaże się, że zamiast nadwyżki mamy 26 mld zł deficytu , jednak nadal będzie to kwota blisko 4-krotnie niższa od prognozowanej przez Rzońcę . W mojej ocenie publiczne sugerowanie, że w 2018 roku deficyt może wynieść 100 mld zł miało za cel podkręcenie antypisowskiej histerii . Kalkulacja o charakterze politycznym sprzed dwóch lat dziś najbardziej szkodzi samemu Rzońcy. Tak wielki przestrzał w prognozie powoduje, że mimo swojego doświadczenia i uczelnianego autorytetu, ten znany ekonomista będzie postrzegany już tylko przez pryzmat koneksji z partią Grzegorza Schetyny . Autor: NiewygodneInfo

[@urszulausidus9598]

U Chinczykow moze stale rosnac...bo nie maja UE, socjalu i innych hamulcow.

[@urszulausidus9598]

@@szwesta71 W jakie 3 lata? 30 lat temu Wilczek opracowal plan dzieki ktoremu byl wzrost, a pozniej przyszedl Balcerowicz z Zydami i wszystko zahamowali.

[@szwesta71]

Urszula Usidus Autorem tego tekstu jest Marek Baterowicz: Transformacja 1989! Piewcy sukcesów tzw. transformacji po r.1989 ( a zwłaszcza kibice drużyny Tuska za destrukcyjnych rządów PO-PSL) ukrywali przed społeczeństwem faktyczny stan państwa: „Polacy praktycznie nie mają już suwerenności gospodarczej. Naród, który nie ma własności, najczęściej też nie ma przyszłości, a przecież cały wartościowy majątek narodowy został już wyprzedany w zdecydowanej większości na rzecz kapitału zagranicznego. Praktycznie nie mamy już nie tylko fabryk, ale i własnych banków, za wyjątkiem połowy udziałów w PKO BP, BOŚ i Banku Pocztowego. W obcych rękach są wielkie sieci handlowe, nie mamy stoczni, cementowni, przetwórstwa rolno-spożywczego, znaczących firm zbrojeniowych, a niedługo - jak nic się nie zmieni - nastąpi wyprzedaż kolei i polskiej ziemi w ręce obcokrajowców.” ( str.131). Nieliczne ocalone polskie firmy to nowosądeckie Fakro, Konspol, bydgoska Pesa czy Solaris. Dr Szewczak informuje też, że „około 10 milionów Polaków jest zagrożonycb biedą i wykluczeniem, 2,5 - 3 mln żyje na krawędzi egzystencji biologicznej, często za 400-500 zł miesięcznie, 82% bezrobotnych nie ma żadnego zasiłku, rośnie lista klientów pomocy socjalnej, tysiące dłużników ukrywają się przed komornikiem, a miliony harujących w pocie czoła, często za grosze, nie są w stanie podołać drożyźnie i urzędniczym absurdom. Korupcja, przestępczość, gwałtownie rosnąca liczba samobójstw, na tle ekonomicznym i problemów dnia codziennego, bałagan, marnotrawstwo publicznych pieniędzy to niestety obraz polskiej rzeczywistości mijającego 25-lecia” ( str.130). Powyższe cytaty dotyczą bowiem przemian po r.1989 do roku 2015, obecnie ten proces dekadencji kraju został zahamowany polityką rządu PiS-u, choć „dzika opozycja” robi wszystko, aby utrudnić misję ratowania Polski. Oto np. nieustanne nękanie rządu Beaty Szydło w sprawie uchodźców jest oczywistym nonsensem i przejawem złej woli, bo jeżeli dotąd aż 82% bezrobotnych nie miało zasiłków, to skąd Polska ma wysupłać pieniądze na zasiłki dla azylantów, którzy w dodatku nie zadowolą się ochłapami a spodziewają się sum jak u mamy Merkel! A polski rząd ma przede wszystkim zobowiązania wobec własnych obywateli jak choćby od niedawna 500 plus! Owa „dzika opozycja” ( głównie PO ) domagająca się pomocy dla uchodźców, a nie dla Polaków ( od początku kpiła z zasiłku 500 plus ) jest w takim razie antypolską zgrają i nie chce rozwiązywać problemów kraju. A tych nie brakuje, bo gdy rosły fortuny ludzi służb i nomenklatury, ludzi zaprzedanych obcemu kapitałowi, to „Polska stawała się prawdziwym Eldorado dla międzynarodowej lichwy, zagranicznych banków i koncernów oraz różnego rodzaju cwaniaków i hosztaplerów” ( str.130). I dalej pisze dr Szewczak: „Polska przypomina dziś mocno skolonizowany, duży rynek zbytu, z tanią siłą roboczą, z ciągle dużą masą bezradnych i bezwolnych owieczek, gotowych do dalszego strzyżenia. To równiez kraj prawdziwych absurdów prawnych, ekonomicznych i biurokratycznych” ( str.130). Autor komentuje z ironią, że to „sprawne polskie państwo zdające egzamin” wygląda dziś tak, że człowiek chory psychicznie trafia do więzienia za kradzież batonika za 99 groszy, a prawdziwi wielcy aferzyści szkolą Polaków jak robić biznes. ( str.129). Istotnie, rekiny wielu afer finansowych pozostają bezkarni! Mimo zapewnień polityków, że III RP jest państwem prawa od roku 1989 nigdy nie osądzano, ani nie skazano tych, którzy zdefraudowali publiczne pieniądze lub zbili majątek na przemycie i innych ciemnych kombinacjach, a ten wysyp afer był ogromnym ciosem dla skarbu państwa. Od słynnej afery FOZZ po skandal z aferą hazardową, w której byli zamieszani ministrowie z rządu Tuska, oczywiście nie pociągnięto ich do odpowiedzialności karnej. Dr Szewczak przypomina, że kupujemy najdroższy gaz w Europie i że mamy niemal najdroższy prąd w UE, a podpisaliśmy i zabójczy dla resztek polskiego przemysłu Pakiet Klimatyczny. A zagraniczne firmy i banki co roku transferują z Polski do swych zagranicznych central od 70 do 80 mld zł zysków. Nawet nie będący jeszcze na minusie przedsiębiorcy buntują się, mają dość absurdalnego prawa, preferowania zagranicznej konkurencji, układów i układzików. Autor dopowiada: „Bez własności w rękach Polaków i polskiego państwa niepodległość może się okazać wielce iluzoryczna.” ( str.131/2) Podobnie sądzi prof. A.Sliwiński: „Utrata własności prowadzi do utraty suwrenności”( str.117). Plagą są i długi, a gdy ekipa PO-PSL zaczynała w r.2007 swe urzędowanie, długu było zaledwie 530 mld zł. Tymczasem podczas siedmiu lat, za ministra J.V. Rostowskiego ( PO ściągnęło go z Londynu ) dług urósł o 400 mld zł. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej z zadłużeniem zagranicznym, bo sięga blisko 370 mld dolarów. ( str.132). Zadłużone są też samorządy, na konta niektórych miast już wszedł komornik. ( str.133) Autor kwestionuje też bulwersujący pomysł emisji długu pod postacią euroobligacji na ratowanie polskich kopalń i na dalszą budowę dróg i autostrad. Gdyż ten, kto przejmie długi, wykupi obligacje polskich kopalń i autostrad, stanie się właścicielem tychże kopaln i autostrad! ( str.133). Nowy rząd PiS-u zastał dziurę w budżecie ZUS wysokości od 50 do 60 mld zł, a deficyt budżetowy rzędu 46 mld zł. Dr Szewczak informuje też, że obietnice premier Kopacz o 400 mld zł z UE nie pokrywają się z prawdą i że dostaniemy tylko ok. 200 mld zł, bo 200 mld trzeba będzie w latach 2014-2020 wpłacić do unijnego budżetu w formie obowiązkowych składek. I dodaje, że elity polityczne PO-PSL nie czuły groźby jak i skali potencjalnej niewypłacalności oraz lekceważyły stopień uzależnienia polskiej gospodarki i finansów publicznych od zagranicznych wierzycieli. ( str.134). Tymczasem kolejne 2 miliony młodych Polaków szykują się do opuszczenia Ojczyzny, nadal 5,2 mln Polaków zatrudnionych jest na umowy termninowe, a 1,6 mln na umowy śmieciowe, drżąc każdej godziny czy szefostwo przedłuży im umowę o pracę. I dodaje: „Polacy znów się boją. Mentalność rządzących elit jest jakby żywcem przeniesiona z PRL-u, a medialna, rządowa propaganda coraz bardziej kojarzy się z czasami Jerzego Urbana”. ( str.134). Czy można się więc dziwić, że nowa ustawa medialna była koniecznością i że rząd PiS-u musiał ją przeprowadzić ? Dr Szewczak pisał ten rozdział w latach rządów PO-PSL, stąd często pesymistyczne były jego wnioski jak ten: „Ekonomiczna wojna z własnym narodem i resztkami polskiego przemysłu zmierza coraz wyraźniej w kierunku wygaszanie nierentownego podobno kraju nad Wisłą” ( str.135). I podaje drastyczny przykład sprzedaży Hindusom hut stali wraz z gigantycznymi nieruchomościami za 6 mln zł czyli za równowartość jednej willi w Konstancinie pod Warszawą. I konkluduje: „Przez ostatnie 25 lat polska gospodarka, polski przemysł i polska bankowość zostały skutecznie wygaszone czyli zlikwidowane lub wysprzedane za bezcen, poczynając od przemysłu stoczniowego poprzez cukrowy, cementowy, maszynowy, elektroniczny (...) nawet produkcja wódki, kiełbasy, wafelków, wody mineralnej czy Ptasiego Mleczka była w Polsce nierentowna, lecz gdy oddano ją w obce ręce, jest już bardzo dochodowa”(str.135/6). Za tym wygaszaniem Polski stoją liberałowie różnej maści, zaufani ludzi służb, tzw. Europejszycy oraz tzw. pożyteczni idioci ( str.136). Wiemy, że do tej katastrofy przyczynił się mocno rząd PO-PSL, a wygaszanie przyspieszyło po smoleńskim zamachu i jest niczym rozbiór Polski bez naruszania granic. Oceny i obawy dr Szewczaka podzielają inni eksperci od gospodarki jak prof. Artur Śliwiński, Marek Gróbarczyk, Andrzej Jaworski, prof. Marek Sitarz, prof. Jan Szyszko i Leszek Sosnowski - autorzy równie alarmujących rozdziałów w „Wygaszaniu Polski”. Wrócimy do nich wkrótce.Czy można się więc dziwić, że tak bardzo był potrzebny rząd Dobrej Zmiany ? autorem jest bloger: Marek Baterowicz

[@realworldoftrance]

Panie jest Pan Geniusz Chciałbym mieć takiego Ministra Finansów

[@zibisbiegienius3065]

niskie masz wymagania.

[@michaw6156]

Mam sporo oszczednosci w PLN lepiej tak zostac czy czesci zamienic na inna >? wiem bylo mowione ze za pózno

[@TheBlobik]

Jesli absolutnie wszystko trzymasz w PLN, to najwiekszym ryzykiem jest dla Ciebie: + Hiperinflacja + Ogromne oslabienie zlotego Przed hiperinflacja niezbyt mozna sie obronic inaczej, niz wydajac oszczednosci (sic!). Przed znaczna inflacja teoretycznie zabezpieczaja obligacje indeksowane inflacja, ale wtedy zamieniasz ryzyko inflacji na ryzyko bankructwa panstwa (z natury niewielkie, ale ryzyko hiperinflacji teoretycznie tez). Przed oslabieniem zlotego mozna sie ubezpieczac albo wykupujac kontrakty terminowe, albo waluty za czesc kwoty. Mozna tez wykupic waluty z dzwignia, zeby zmniejszyc ilosc angazowanego kapitalu, ale wtedy wchodzi ryzyko ze jesli zloty sie mocno umocni to pieniadze zaangazowane w ten sposob przepadna w calosci (bez dzwigni tez bylyby na nich straty, ale wtedy nie da sie stracic wszystkiego co wlozylo sie w walute). Mozna tez stosowac posredni 'hedging', z uzyciem opcji, kontraktow terminowych i innych takich. Ogolnie sa rozne formy opcji i kontraktow terminowych. Innymi slowy, jesli chodzi tylko o zabezpieczenie sie przed znacznymi stratami, a nie o zysk z oszczednosci, to nalezy pomyslec jakie sa najwieksze ryzyka dla takich oszczednosci, a potem za czesc oszczednosci kupic cos, co w razie zmaterializowania sie ryzyka "odrobi" strate.

[@coach-piotr]

swietny material

[@krzysztofjanowski4514]

Chyba faktycznie najlepiej nie dać się rozgrywkom spekulantów. Jak zwykle fajny felieton. Pozdrowienia 🙂

[@RobakT]

Cieszmy się że nie rozwiązali tego „problemu" wojną ,z dwojga złego spowolnienie gospodarek z powodu pseldo wirusa jest chyba dla nas lepsze...

[@azazulbaz1077]

cóż .. ekonomia to rozległa dziedzina oj rozległa. Spekulantów i kombinatorów ( tych z wiedzą ) jest naprawdę sporo ale oni nie stracą zbyt wiele a co niektórzy jeszcze zarobią na kryzysie. Przegrani to nowobogackie matołki, łatwowierne szaraki zadłużone po uszy. W Polsce wciąż mamy bardzo liczną grupę obywateli, może i bez oszczędności ale też bez długów i to oni są wygranymi.

[@timetraveller2070]

...otóż to..🙂

[@morrisseykuc9045]

77k wyświetleń za mało. Ludzie chodzą uśpieni. Chyba na tym naj bardziej polegają te kryzysy. Nikt nie wie, nie przejmuje się, nic nie robi, i bam, się powtarza. Dzienkuje za fajny filmik.

[@adamkubasik8920]

Muzyka gra coraz ciszej......, czas na zabawę w "gorące krzesła". ktoś traci ktoś zarabia ( tu od lat b.z. - biedni tracą bogaci się bogacą).

[@Loperenco1]

Zawsze tak jest że ten co ma większe zasoby ten zgarnia najwięcej, świata nie zmienisz. Ale sam możesz zmienić swoje życie i się dorobić, stać się jednym z majętnych. Nie patrz na innych a na siebie, a sam kiedyś będziesz w takich okolicznościach zarabiał, powodzenia :)

[@adamkubasik8920]

@@Loperenco1 ktoś wyczytał coś czego nie napisalem. ja opisuję PRAWIDŁA - piszę o prawach które działają. ktora część mojej wypowiedzi jest nieprawdziwa? Ja zawodowo z tych praw korzystam i zarabiam ( całkiem sporo ) Dziękuję :)

[@TheEryk03]

@@Loperenco1 współczuję tym którzy mają teraz zaczynać od zera, bo to jest w chuj czasochłonne kiedy państwo zabiera tak duży procent zarobionych pieniędzy. Młodzi teraz najlepsze swoje lata to pracują na haracz i dług państwa.

[@Loperenco1]

@@TheEryk03 No to mnie masz, bo ja jestem tym młodym, ciężko pracuję po 9h 6 dni w tygodniu i nic nie mam. Ale nie mam też długów i tyle na plus.

[@TheEryk03]

@@Loperenco1 nie masz długów to już sporo w dzisiejszych czasach. Wielu młodych nabrało kredytów na 30 lat a może, się niedługo okazać, że będą głównie pracować na raty tego kredytu. Żeby nie było, że tylko młodym, biednym współczuję bo w końcu sami ze swoimi rodzinami do tego doprowadzili wybierając wyniszczające ich rządy. Skoro wybierają takich to widocznie lubią być niewolnikami mafiozów. Czemuś biedny? Boś głupi. Czemuś głupi? Boś biedny.

[@bogdanchojnacki6091]

Zawsze Pana słucham uważnie

[@bogdanchojnacki6091]

@@robertciesluk7207 fajne teorie przemyślenia jest na bieżąco z polityką tak wystarczy Ci moja odpowiedź

[@bogdanchojnacki6091]

@@robertciesluk7207 no ok

[@ryszardkrawczyk1225]

świetny materiał

[@darekkaczanowski1966]

2020 rok, to może być rok dużych spadków, ale nie sądzę, aby to był ostateczny dołek. Optuje , że nie ujrzymy żadnych istotnych wzrostów cen mieszkań przed 2030 rokiem. mówię o średnich cenach. Argumenty przedstawionej poniżej, o których notabene nie mówi rząd, tylko jak mantrę powtarza o konieczności wprowadzania coraz to kolejnych programów zachęcających do inwestowania (czytaj: zadłużania się praktycznie na całe życie) w mieszkania i nieruchomości. Wszelki agencje rządowe wręcz zarzekają się że idą wzrosty na rynku nieruchomości i inwestycja w nieruchomości jest najlepsza formą lokowania kapitału . 1) wahania cen dość dobrze pokrywają się z liczebnością populacji 25-26-latków. W 2008 roku było ich najwięcej prawie 700 000. Żaden późniejszy rocznik nie jest tak liczny - co więcej, za 10 lat 25-latków będzie ok. 2x mniej niż w 2008 roku - to oznacza duuużo mniejszy popyt na "pierwsze mieszkanie" - i to nie tylko chodzi o kupno, ale również o najem. 2) wahania cen są odwrotnie proporcjonalne do liczebności populacji 75-latków, bo śmiertelność i związane z tym "zwalnianie mieszkań" wpływa na podaż. w tym wieku umiera najwięcej osób - a pokolenie obecnych 75-latków jest o 15% mniej liczne, niż być powinno (II wojna światowa) - dlatego to pokolenie dotychczas zostawiało po sobie nienaturalnie mało mieszkań, co nie było w stanie zaspokoić nawet połowy potrzeb rynku. Młodzi ludzie bez mieszkań w spadku "po pradziadkach" szli na rynek pierwotny... Tuż po zakończeniu IIWŚ nastąpił potężny wyż demograficzny, ze szczytem w 1955 roku. Obecni 60-latkowie, to bardzo liczna grupa, będąca właścicielami sporej części rynku nieruchomości. To są ludzie dla których mieszkania (2 miliony) budował Gierek, to są też właściciele setek tysięcy PRLowskich "klocków" i willi z początków transformacji ustrojowej. 1) 2) Co będzie za 15 lat? Co się stanie z milionami mieszkań i domów, gdy zacznie umierać 800 000 starszych osób rocznie, a równocześnie będzie tylko 300 000 25-latków wchodzących w danym roku w dorosłość? i tak będzie przez kilka lat, rok po roku - to musi wygenerować potężną nadpodaż, która będzie rosła i rosła - w najbardziej skrajnym scenariuszu, o 250 000 mieszkań rocznie. Czy w takich warunkach ceny będą rosły? Raczej będą spadać dalej... nie wiem, kto te mieszkania kupi - może samorządy, aby zasilić zasób lokali komunalnych, lub na preferecyjny wynajem? Możliwe hipotetyczne scenariusze, optymistyczne :) : Jeżeli przyjmiemy, że Polska jest naczyniem zamkniętym to powyższa sytuacja się po prostu sprawdzi. Pytanie czy Polska jest naczyniem zamkniętym. Faktem jest iż wraz ze starzeniem i bogaceniem się społeczeństwa wzrośnie zapotrzebowanie na pracowników niewykwalifikowanych, fizycznych

[@sebam6059]

Kupiłem mieszkanie 15 lat temu, kończę już je spłacać, mówiono, nie kupuj, ceny mieszkań pójdą w dół gdyż są już za drogie, będzie kryzys (i był który przeżyłem) mówiono że ceny mieszkań to już maksimum. I tak mógłbym czekać do dziś, płacić za wynajem 30% więcej niż za kredyt. Po 15 latach gdybym sprzedał mam 100% zarobku, rynek musiałby bardzo mocno polecieć żeby stracić, ale po co sprzedawać i gdzie mieszkać?...... Teraz hejtujcie, mówcie że jestem nieodpowiedzialny i.t.d ha ha ha. Pozdrawiam.

[@prorolnik]

Seba, gdzie te Twoje 100% zarobku, skoro za podobną klitkę zapłacisz podobne pieniądze? Rynek sam Cię wyregulował, niczego nie zarobiłeś. Jedyne co Ci się udało to doprowadzić transakcję do finału i jesteś 15 lat starszy, płacąc przy tym pośrednikom tej transakcji oraz zostałeś wykorzystany zawodowo na czas 15 lat w zamian za jedzenie/dach nad głową/drobne przyjemności. Bez dalszej potrzeby spłaty kredytu może zaczniesz konsumować na inne sposoby, przybliżając Cię codziennie do nieuniknionego stanu, że Tobie się już nie chce mieć więcej, a potrzeby zaczną wygasać. I to jest systemowi również na rękę, bo wtedy też szacuje się, że zostaniesz uznany przez system jako mało efektywny, zatem wręcz pomijany w najważniejszych jego strukturach (socjale/pakiety/NFZ/ZUS/OFE i przyszłe twory). Jedyne co będziesz miał to czynsz i opłaty regulować, bo jak nie to długi. Dzisiaj jest inna sytuacja, dzisiaj dom kosztuje 1 mln zł w wersji light (z wykończeniem i działką) budowany od podstaw. Dzisiaj masz spekulowane ceny surowców niezbędnych do wybudowania Twojego wymarzonego domu. Kontrakty z firmami zawierane na czas 2 lat do przodu są niemożliwe do prawidłowego oszacowania, jest spore ryzyko zawierania umów. Niestabilne środowisko powoduje adekwatne reakcje w postaci potrzeby szybkiej sprzedaży/szybkiego kupna/odzyskiwania środków i dalsze niepewne operacje. No nie powiesz mi, że dzisiaj rynek jest normalny i chociaż podobny jak w 2004.

[@sebam6059]

@@prorolnik Ok, czyli pracując, wynajmując mieszkanie płacąc najemcy ok. 20-30% więcej niż t.z.w wszystkim pośrednikom transakcji wraz z wierzycielem nie byłbym wykorzystany? Byłbym z niczym, bez dachu nad głową, bądź w warunkach mieszkaniowego socjalu w bloku z obtartymi ścianami z alkocholikami i innymi osobami chcącymi żyć na cudzy koszt. Może komuś system się nie podoba i ma do tego prawo, niech żyje taka osoba jako bezdomna na cudzy koszt z mopsów, każdy ma do tego prawo, ale nie każdy chce tak żyć, i każdy ma prawo wyboru, a w życiu jest tak że trzeba podejmować decyzje i nigdy się nie wie co człowieka może spotkać. Nie mam poczucia że system mnie wykorzystał skoro ja sam świadomie korzystam z tego systemu. Zresztą system to: przedszkole, szkoła, zasadnicza służba wojskowa, praca.... Pracować musi każdy żeby żyć, chyba że jest złodziejem, bezdomnym bądź żyjący na cudzy koszt. Każdy wybiera swoją drogę...

[@timetraveller2070]

......chyba obaj macie rację 🙄

[@multikam]

kto mówił? 2004 to był idealny czas na zakupy, po wejściu do UE ceny poszybowałby do góry, wystarczyło popatrzeć na inne kraje wchodzące do UE wcześniej - np Hiszpanię.... do kryzysu były 4 lata! gdybyś sprzedał swoje mieszkanie w 2007- początek 2008, kiedy schodziło wszystko na pniu podobnie jak dziś, to dziś nie pamiętałbyś, że miałeś jakikolwiek kredyt! Na moim podwórku wyglądało to mniej więcej tak : Mieszkanie kupione za ok 100 000zł przed wejściem do UE można było sprzedać za 350 000zł 2007-8r. (ludzie wieszali ogłoszenia 'kupię' w bramach!) potem można je było odkupić za 250 000zł ;)

[@michaelzet7608]

I facet ma 100% poniewaz moze sprzedac I kupic tansze. Zrobil madrze I racjonalnie poniewaz gdyby trzymal te pieniadze w banku wowczas by stracil na inflacji I wartosci jaka pieniadz by tracil. Jedynym dodatkowym rozwiazaniem bylby fubnusz emerytalny w ktorym panstwo doplaca do wzrostu o inflacje (pieniadz nie Traci I tak jest w UK) Wynajmujac mieszkanie przez 15 I placac 20% wiecej travis plus zmniejszasz iszczednosci bo zjadla Cie inflacja I koszty zycia.

[@MsToshinori]

To co robić? Za 50 tyś mieszkania nie kupi. ewentualnie garaż pod wynajem. Obligacje 1.5? śmiech na sali. Pieniądze powinny zarabiać a wszędzie socjaliści blokują rynek. W latach 90 otworzył by sklepik przy drodze, dzisiaj zjedzą mnie podatki.

[@rafalmielec]

Cieszę się że trafiłem na Pański kanał. Pozdrawiam

[@kaem5110]

"Moglibyśmy dysponować 30 mld rezerw na wypadek tego co za chwile może się zdążyć, jednym słowem przejedliśmy zapasy na trudne czasy". 3 miesiące później rozpoczęła się pandemia koronawirusa, lockdown gospodarki, obniżanie stóp procentowych niemal do zera żeby potem ratować się z inflacji blisko 7%. A wystarczyło myśleć zamiast kultywować socjalizm.

[@pawelnowak9440]

Mieszkania - nie, jest bańka cenowa Waluty są wciąż tanie poza może dolarem Złoto może stanieje przejściowo - kupować następny dołek bo na złocie mamy następny trend wzrostowy, który potrwa z 10 lat

[@opita_opica]

Jak poznać ten dołek w którym opłacało by się już kupić zloto i jak nisko cena mogłaby spaść?

[@pawelnowak9440]

Ostatnio przez 6 lat cena odbijała sie od 1350-1370 dolarów. Powinni tam zawrócić

[@jurijgagarin]

@@opita_opica małe ilości się nie opłacają, np. gramy, moim zdaniem min. uncja

[@Karol33]

Bardzo trzeźwa, mądra rada na koniec odcinka. Po kolei odjeżdżały kolejne pociągi: mieszkania, bitcoin, USD, złoto, CHF, JPY. Teraz zostało w zasadzie tylko srebro i ew. NOK.

[@TheMarlitosos]

Inflacja CPI to bardzo przekłamany wskaźnik. W koszyku są produkty wygodne dla rządu. Właściwy wskaźnik inflacji to Chapwood index a ten poziom inflacji w Polsce szacuje na 10%. Dzisiaj RPP odmówiła podniesienie stop procentowych. Między innymi Gapiński czyli Kaczyński. Brak słów. Ten Socjalistyczna rząd upadnie... oby szybciej niż później

[@maciejnowak5411]

Co masz do niskich stop? I mieszanie jeszcze Kaczyńskiego. Dno. Zawsze polityka i zawsze Kaczyński.

[@Lukasz111xyz]

@@maciejnowak5411 niskie stopy (fałszywe) powodują, że obligacje krajowe są DLA RZĄDU tanie bo frajerzy Polacy kupują. Czyli rząd sprzedaje ci obligacje za 100zł, które z powodu niskich stóp (fałszywych przez Glapińskiego-Kaczyńskiego) są tak naprawdę warte tylko 90zł - i tak cię doją. Kupując je na dzień dobry tracisz 10% kasy. Warto? Nie sądzę.

[@maciejnowak5411]

@@Lukasz111xyz no tak ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, nie każdy kupuje obligacje (traci na niskich stopach) tak samo nie każdy ma PLN kredyt (zyskuje na niskich stopach)

[@MrVampirrrLestat]

@@maciejnowak5411 nie da sie zyskac na niskich stopach długoterminowo. Jezeli wibor wzrosnie do 3.8% to niektorym zaladowanym w 30 letni kredyt rata wzrosnie 2x. Ulica nigdy sie nie nauczy i pompuje banke - gospodarka oparta na dlugu.

[@TheMarlitosos]

maciej nowak piątka Kaczora = Inflacja czyli okradanie wszytkich Polaków

[@piotrm2999]

Mówi Pan o bliskich bankructwa Włochach - dlaczego nikt jednak nie wspomina, że maja oni ogromne oszczędności zdolne do pokrycia całego ich zadłużenia.

[@alia.4307]

"Jednym słowem, przejedliśmy zapasy". Moim zdaniem nie przejedliśmy. My ich po prostu w ogóle nie mieliśmy. Cały rozwój gospodarczy Polski przez ostatnie 15 lat, opierał się tylko i wyłacznie na konsumpcji kredytu i funduszy europejskich. O jakich zapasach można mówić, gdy wzrost gospodarczy opiera się na "5-latce autostradowej", deweloperce mieszkaniowej i "podwykonawstwie" w branży motoryzacyjnej na rzecz niemieckich firm? Przecież w tym kraju nie ma praktycznie żadnej lokalnej firmy z branży high-tech. Największe firmy, to PKP, elektrownie i rafinerie importowanej ropy naftowej zrzeszone w Orlen. Na miłość boską. jaka gospodarka? Jakie zapasy? Kto miał je wygenerować? Zagraniczne koncerny handlowe? Europejskie fundusze inwestycyjne, które zdominowały warszawski rynek nieruchomości komercyjnych i powierzchni handlowej? Przecież nawet prosięta na tucz są sprowadzane z Danii - bo tam są dopłaty do produkcji, i taniej jest kupić, niż zaprosić lochę. Kto miał być tym "twórcą kapitału"? Nasi "liberalni obszarnicy" inkasujący dopłaty z UE do posiadanych hektarów? I to nie jest kwestia PiS-u, który "robi socjalizm" i wprowadza "13-ki, 14-ki, 15-ki, "300+ na krowę" czy co tam jeszcze. Ani emeryci nie są winni "ruiny gospodarczej" z powodu tego, że wezmą emeryturę (z resztą już widzę oczyma wyobraźni, 70 letniego elektryka, który kładzie instalację w budynku. Winni są ludzie, którzy przez 20 lat wyprzedali duże firmy i stworzyli dziurę, której "Misie" nigdy samodzielnie nie zasypią. Co do takiej, a nie innej polityki, to wszyscy wiedzieli, że gdyby nie "państwo na kredyt", to koło 2014-15 byłoby drugie Chile, tyle, że niekoniecznie tak przyjemne, jak zmiany w Ameryce południowej i niekoniecznie z kimś na tyle ogarniętym jak Pinochet.

[@pawegie]

Witam, od kilku lat przebywam za granicą i odkładam na powrot do polski kupno domu w polsce, co roku poprzez wysokie wzrosty mieszkan oraz inflacje stac mnie na takie samo mieszkanie a caly rok musze na to pracowac. Kupowac teraz czy ceny faktycznie spadna i lepiej czekac?