Do trzech rójek sztuka, czyli jak nie zbierać roi pszczelich

Pojechałem na pasiekę zupełnie w innym celu. Nie spodziewałem się, że będę musiał ganiać rójkę po drzewach. W końcu jest 1 maja :). Okazało się, że podkarmianie wiosenne w połączeniu z eksplozją kwitnienia wielu roślin skończyło się ... rójką. Nadstawka w rodzinie, z której wyszła rójka była już zalana.

[@lorddaniel1704]

Ja mam fajne transportówki na pasku. Można z nią wejśc na drzewo ;) przydaj się też siatka do wyciągania ryb :)

[@tomaszgora3076]

Witam. Osobiście uważam że złapane roje to coś niesamowitego i bardzo ekonomicznego dla młodych pszczelarzy tylko z czystą węzą, jedną uwaga, jeśli wrzucisz rój do ula odstaw go na bok (kilka matrów) a miejsce uwiązania kłębu mocno odymiaj, szybciej przejdą do ula, dobra rzeczą też jak wspomniałeś jest wstawić ramkę z czerwiem odkrytym. W tamtym roku złapałem dwie rójki, świetne rodziny, jedną nie odstepuje w tym roku matkom hodowlanym a drugą używam do od budowania węzy. Pszczelarze drugi rok. Pozdrawiam PS. Oczywiście trzeba taka rodzinę poddać kwarantannie leczniczej, jeśli jest taka potrzeba lub zapobiegawczo, jeśli używamy apivarolu lub innego środka o długiej karencji rodzina jest wyłączona z pożytków.

[@PasiekaDionizos]

Rójka została już w ulu. Dzisiaj były już jajeczka na jednym z plastrów.

[@SuperKontoKonto]

ja już dennice i wlotki przed ochłodzeniem otworzyłem, bo to takie ochłodzenie, że one spokojnie sobie radę dadzą, a przynajmniej jest szansa, że nastroju rojowego nie będzie, choć nie zawsze. dodatkowo i tak dostały po węzie. teraz po kilku dniach wszystko odbudowane i znów po 2 ramki węzy i tak mamy maj, a przy akacji będę miał wymienione 100% gniazda. taka sytuacja:)

[@PasiekaDionizos]

Rodzina z której wyszła rójka dostała węzę w czwartek, miała nadstawke, niestety zdążyły zalać i ją. U nas wszystko kwitnie niemalże na raz, tydzień czasu to się okazuje za duży odstęp pomiędzy przegądami

[@PasiekaDionizos]

Problemem jest brak trutni, inaczej już byłyby z tego odkłady. Pierwsze matki zamówione są na połowę maja i do tego momentu muszę sobie radzić przekładając czerw pomiędzy rodzinami

[@SuperKontoKonto]

@@PasiekaDionizos żeby nie było problemu, to albo zostaw sobie słabszą rodzinę po zimie, którą w takiej sytuacji będziesz mógł zasilić z tych najsilniejszych, nie dopuszczając do nastroju, albo zrób odkład. jeśli nawet nie mam matek, to wychowają sobie samą, jeśli nie ma trutni, to potem taką matkę wymienisz na lepszą.

[@ArturZagaj-Izraelita]

A ciekawe jakbyś rozstawił że dwa ule, czy by sam rój się nie zasiedlił? Trzeba może po czekać że dwa dni?

[@PasiekaDionizos]

Kiedyś pewnie tak spróbuję ale na razie ciągle brak korpusów, ciągle gdzieś potrzebne

[@eduardjanusch7745]

Pownieneś się uczyć od Artura Borubara jak postępować z rojami.

[@eduardjanusch7745]

Pierwszy błąd to brak odpowiedniej i bezpiecznej drabiny.......Pozdrawiam.

[@PasiekaDionizos]

To prawda. Od dawna planuję zakup składane do auta ale wczoraj znajomy podsunął mi pomysł wiadra i tyczki składanej.

[@eduardjanusch7745]

Drugi błąd to brak rojołapki . Roju nie łapie się do korpusów.Pozdrawiam.

[@PasiekaDionizos]

Tu nie było nic innego pod ręką, abo korpusy albo fruuuu w nieznane. Łapałem w transportówkę i faktycznie różnica spora. Od dzisiaj do auta na sezon trafia: woda, rojnica, drabinka, jak znajdę to tyczka i wiadro

[@danielokamfer272]

@@PasiekaDionizos Śmiało można łapać w korpusy -jeszcze poliuretanowe (dobre bo lekkie). Zainwestuj sobie tylko w paski transportowe, które posłużą do spinania korpusów (chociaż jeden ale ja bym polecił dwie sztuki po 3-4 metry tak byś spiął sobie dwie przeciwległe ściany. Bo jak jeden pasek to po środku spinasz, tylko jak po środku to musisz mieć kijek rozporowy byś nie uszkodził korpusów podczas spinania bo mogą pęknąć). Twoje korpusy mają wręgi więc to sprawi że Ci się nierozpadanie jak będziesz zrzucał rój. Zainwestuj przede wszystkim w sekator teleskopowy i zwykły oraz małą piłkę do drzewa składaną (te na promocji z biedronki wystarczają ) Zdarzy mi się zbierać rójki dosłownie z biegu bez sprzętu więc wiem co mówię. Dla mnie zwykły karton, worek jutowy i kawałek drutu oraz taśma robią za rojnice ale to kwestia wprawy i podejścia. Poniżej masz mądra rade od @Artur Borubar o rojnicy i to prawda wygodnie jest ją posiadać aby tak było proponuję zrobi sobie takie coś i w nim trzymać wszystkie narzędzia pasieczne jak podkurzacz dłuta, paliwo, fajkę, klipsy, kołpaki itd. Można też kupić większą skrzynkę narzędziową i też do niej to władować oraz po opróżnieniu łapać w nią roje. Wszystkim tych co mnie tu chcą hejtować niech sobie dadzą spokój. Sposobów jest wiele więc powodzenia, fajny filmik! Powodzenia

[@roki12341000]

sierota