Dobromir Sośnierz o tonących imigrantach

„To nie kryzys, to rezultat” - jak mawiał śp. Stefan Kisielewski.
Rozdają zasiłki, zapowiadają, że będą ratować rozbitków, a później dziwią się dlaczego tylu ludzi z Afryki ryzykuje swoje życie by dostać się do Europy. Jeśli nagradzacie ludzi za to, że są rozbitkami, to otrzymujecie więcej rozbitków. Pytanie posła Renauda Musieliera pokazuje jednak, z jakim trudem umysł zmaga się z konstatacją, że działania polityczne europejskich mędrców mogą mieć również skutki niepożądane i że kolejne problemy, z którymi trzeba się mierzyć są właśnie rezultatami poprzednich pomysłów. Rezultatów, których wcześniej nie przyjmowało się do wiadomości.
____________________
[TEKST WYSTĄPIENIA]: To co obserwujemy, to jest zasłużony skutek wieloletnich działań socjalistów europejskich, którzy zbudowali tutaj system świadczeń socjalnych, przyciągający najbardziej problematycznych imigrantów na ten kontynent. Jak się stawia na stole darmowe jedzenie, to trzeba potem pilnować drzwi, żeby jakieś podejrzane towarzystwo tam nie wchodziło. Gdy ludzie wchodzą do marketu, to wszyscy się cieszą - każdy klient jest mile widziany, bo trzeba swój rachunek zapłacić. A jak się rozdaje różne rzeczy za darmo, to ściąga się ludzi, z którymi następnie są problemy.
Unia Europejska nie graniczy w tej chwili z żadnym krajem, w którym toczy się wojna, oprócz Ukrainy ewentualnie, więc nie ma też powodu, żeby przyjmowała wojennych imigrantów. Nie ma powodu, żebyśmy ratowali ludzi na Morzu Śródziemnym, którzy podejmują jakąś szaloną decyzję. Jeśli ktoś na własne ryzyko chce sobie takie rejsy robić, to też nie może wymagać, żeby inni go obowiązkowo ratowali.
Pytanie od posła Renauda Museliera (EPL) [FRA]
Moje pytanie jest następujące; jak można powiedzieć, że można pozwolić na śmierć na Morzu Śródziemnym, pod pretekstem tego, że mamy opiekę w Europie ? To znaczy co ? Zlikwidować opiekę społeczną, zlikwidować opiekę nad naszymi współobywatelami ? A co my robimy ? Mamy pozwolić umrzeć tysiącom Afrykanów, którzy szukają tylko trochę życia i demokracji ? No co to za argumentacja ? Ta argumentacja oznacza, że rezygnujemy całkowicie z polityki społecznej, która nas chroni. Zacznijmy od tego.
Odpowiedź DS
Dokładnie tak. Oznacza to, że rezygnujemy z polityki społecznej, bo polityka społeczna zachęca ludzi do ryzykownych działań. To właśnie głupie działania i głupie wypowiedzi - takie jak Pana w tej chwili - zachęcają ludzi do wyprawiania się na Morze Śródziemne i ryzykowania życiem, bo wiedzą, że będzie ich Pan ratował. Oni mają nadzieję i często to się źle kończy, no bo każdego uratować nie można. Więc jeśli ktoś podejmuje ryzyko i chce przepłynąć wpław Atlantyk, to oczywiście ma takie prawo, ale nie może wymagać od innych, że będą spieszyli mu zawsze z pomocą. Czasami mogą, ale nie muszą.
-----------------------------------------
Debata na temat szczytu imigracyjnego
Parlament Europejski
Strasburg, 3 VII AD 2018
Ten film można kopiować w całości lub we fragmentach i zamieszczać w serwisach internetowych