Panie Danielu - Szacun za wiedzę i dociekliwość :-)
@rydaPL4 жыл бұрын
Wydaje mi się że powinieneś dawać gwarancja jest na usługę, a nie na całego laptopa.
@michalg.4 жыл бұрын
Dokładnie. Gwarancja powinna być na elementy które zostały naprawiane.
@lis65024 жыл бұрын
ja myślę że wszystko zależy od tego ile ma takich zwrotów. W sumie gdyby nie Daniela polityka to nie byłoby tego odcinka ;)
@lukaszp.38884 жыл бұрын
Klienta to nie interesuje. Przecież oddawał sprzęt sprawny do serwisu. Patologia totalna.
@berius4 жыл бұрын
@@lukaszp.3888 Daniel tez odesłał sprzęt sprawny
@MyWasz4 жыл бұрын
Nie do końca , np: oddajesz auto na wymianę rozrządu po miesiącu zrywa sie pasek uszkadzając 3/4 silnika , kto ponosi koszty naprawy silnika kilent który oddał samochód czy serwis który wymieniał. rozrząd 1500 zł, silnik 10000 zł. odpowiedz sobie sam
@leszekd.12164 жыл бұрын
W 2003 roku pracowałem w serwisie rtv i pamiętam że jeśli gwarancje życzył sobie klient to była wystawiana tylko na naprawiany sektor np układ dźwięku reszta nas nie interesowała jak była reklamacja , proponuje stworzyć ci regulamin serwisu i każdy klient żeby się z nim zapoznawał ( akceptacja regulaminu ) to jest podstawa ! .
@dziabi34 жыл бұрын
Dobry regulamin kosztuje kilka tys zł u prawnika.
@tomaszwolak99264 жыл бұрын
@@dziabi3 w sumie zapłacisz za taki regulamin raz i masz święty spokój
@ADAM-mb9sl4 жыл бұрын
@@dziabi3 Kilka tysięcy? Ogarnięty prawnik zajmujący się takimi rzeczami na co dzień nie weźmie więcej jak 1000 zł.
@dziabi34 жыл бұрын
@@ADAM-mb9sl Podaj namiar na takiego, a będę ci wdzięczny.
@Jano_st4 жыл бұрын
Logika. Motoryzacja. Wymieniam komuś tłumik a za tydzień mam robić silnik bo pękła głowica?
@blackIwaterIpark4 жыл бұрын
Dokładnie. I tak, cwaniak, może się ''bujać'' przez całe życie. ;)
@MyWasz4 жыл бұрын
@@blackIwaterIpark Kuśwa co za przykłady podajecie??? Serwis jak serwisant może rżnąć klienta z każdej strony. Jak sie daje to sie kraje
@drboczek4 жыл бұрын
Znam gościa który po wymianie oleju w silniku przez ucznia odkręcił korek oleju i ruszył na autostradę - w wiadomym celu. Trzeba być czujnym.
@this_is_us24484 жыл бұрын
W sumie to nie ma jednoznacznej odpowiedzi, są nieuczciwi klienci ale tak samo i warsztaty które faktycznie przy wymianie jednej rzeczy mogą uszkodzić inne, coś połamać ,pozrywać gwinty czy też ukraść plastikowe osłony. Chyba jedyne wyjście to odpowiednia dokumentacja , aby w razie takiej konfliktowej sytuacji udowodnić swoją wersję.
@Rafau999v24 жыл бұрын
@@Saito4T Dlatego w tym dzikim kraju trzeba robić protokoły przyjęcia na 20 stron i sesję zdjęciową auta jak do magazynu motoryzacyjnego.
@michal2301894 жыл бұрын
Daniel jak dla mnie sytuacja jest jasna napawiles a właściwie wymieniłeś moduł dźwięku, płyty głównej nie ruszałeś więc GW nie obejmuje tego uszkodzenia. A swoją drogą opowiedz jak zakończyłeś ten problem.
@GatecrasherKO2 жыл бұрын
Wykopuje wątek, też mnie ciekawi jak zakończył się "spór". Pozdrawiam
@Tomecky204 жыл бұрын
Mi się wydaje, że klient doskonale wie co się stało z tym komputerem (a właściwie co narobiła osoba go użytkującą) a że to się stało w bardzo krótkim czasie od poprzedniej naprawy, to zgrywa cwaniaka i próbuje podciągnąć swój problem pod reklamację właśnie tej naprawy.
@vinstrol14 жыл бұрын
Proste sprawdzasz co sie stalo uszkodzenie w innym miejscu dzwonisz do kliena mowisz co jest bedzie kosztowac tyle i tyle i czy chce naprawiac.
@zaaap04 жыл бұрын
I 100 za diagnoze, tak powinno być
@kolodworca4 жыл бұрын
Ja miałem raz taką akcję (mam serwis GSM). Przyszedł klient na wymianę LCD, w telefonie wodoodpornym. Ekran wymieniony, poinformowałem, przed wymianą, że nie mam jak skleić go tak idealnie, aby nadal zachował wodoodporność. Klient mówi, że OK i serwis autoryzowany mówi tak samo. Spoko. Ekran wymieniłem, klient odebrał telefon i przychodzi 10min później z telefonem, z którego leje się woda, celowo poszedł do łazienki i zalał go, aby nowy mieć ;) Przyjąłem, napisałem raport, że telefon zalany celowo gorącą wodą i oddałem. Gość poszedł do sądu, przegrał jako działanie celowe. Niestety ludzie są różni i trzeba uważać, ja daję gwarancję na naprawę, nie na cały sprzęt. Jak ktoś wymienia u mnie gniazdo ładowania a uszkodzi później mikrofon - sorry, to nie gwarancja na mikrofon.
@bartomiejsobieszek4324 жыл бұрын
Z ciekawości - ile czasu z życia zabrała Ci tak błacha sprawa? Nawet jeśli jest ona bardzo błacha to pewnie dzień z życia który mogłeś poświęcić na pracę Ci uciekł, czy klient miał finansowe konsekwencje za niepodstawne zarzuty? Wyobrażam sobie sytuacje, gdzie jeśli stracisz więcej niż 2 dni robocze przez sprawę o jakieś marne 200zł to jest to pyrrusowe zwycięstwo.
@robak_594 жыл бұрын
Uważam, że ogromne znaczenie w tym konkretnym przypadku miało udokumentowanie czynności w postaci nagrania. Zalanie/kondensacja było wyraźnie widoczne i dlatego ewentualne roszczenia klienta o wymianę płyty głównej na nową nie powinno zostać uwzględnione.
@andr274 жыл бұрын
dokładnie. Przyjmowanie drogich zabawek do naprawy to przede wszystkim wysokiej rozdziałki zdjęcia i obudowy i bebechów, wydruk testów i trzymanie u siebie, a potem ktory z wielką pzdą przybiegnie na czworaka. to na spokojnie, ze trzeba zapłacić i hejo.
@MrX-yg7rz4 жыл бұрын
Oczywiscie w 100% masz racje
@wosiu19844 жыл бұрын
To musialbys dokumentowac otwarcie paczki, wyciagniecie, i naprawe.
@pietreksz4 жыл бұрын
Strzał w kolano - Jest dowód na uszkodzenie - brak zabezpieczeń ESD podczas kontaktu z elektroniką i potem są takie skutki.
@MrX-yg7rz4 жыл бұрын
@@wosiu1984 autoryzowane serwisy robia foty tylko plyt glownych jesli stwierdza zle uzytkowanie i nie martwia sie pozwami...Anuluja gwar. i koniec piesni. Oddzwaniaja i podaja koszta naprawy.
@007rekrut00074 жыл бұрын
dobry wieczór - gw. na wykonaną usługę - i Ty unikniesz takich sytuacji / tudzież naciągaczy - pewnie znasz to "miękkie serce ale twardy tyłek"
@zenkowal34784 жыл бұрын
Sytuacja jest niezwykle prosta i klarowna. Sam jestem serwisantem w dużej międzynarodowej firmie i wiem, co mówię. Po naprawie klient otrzymuje gwarancję na wymieniony element, a nie na całość. I niech się obraża na rzeczywistość, ale takie są zasady. Jeśli wymieniony moduł jest w dalszym ciągu sprawny, to nie ma podstaw do reklamacji i brak włączania komputera należy traktować jako nową usterkę.
@pawek70264 жыл бұрын
Ciekawe czy janusz nie podlozyl usmazonej plyty zebys mu za frajer zrobil ?
@ma_ciej4 жыл бұрын
Też o tym pomyślałem. Ale nie można zakładać że wszyscy są oszustami
@gabrielsen26294 жыл бұрын
@@ma_ciej pewnie że można :)
@tristankordek4 жыл бұрын
@@gabrielsen2629 Z moich doświadczeń wynika że trzeba, a jeśli klient będzie ok to tylko pozytywnie się zaskoczysz 🙂
@tristankordek4 жыл бұрын
Niemal zawsze można spisać dane konkretnej sztuki płyty która trafia na serwis tak jak i innych klocków a do tego obecnie można dodawać fotki do takiego zgłoszenia, zajmie to z 5-10min ale w razie problemu takiego jak z tego filmu zaoszczędzi masę kasy.
@matiut24 жыл бұрын
Jak to mówił doktor House - wszyscy kłamią
@serwisantzlublina59374 жыл бұрын
Jeżeli chodzi o cenę usługi z tą samą usterką w laptopie za 2k zł a 20k zł - moim zdaniem należy zwrócić uwagę na czas poświęcony na naprawę, a więc jeżeli np. wymieniam klawiaturę która jest przymocowana na zatrzaski w laptopie za 20k biorę x zł, natomiast jeżeli klawiatura w laptopie za 2k jest ,,zaspawana,, na plastikowe piny wówczas za taką wymianę wezmę 3x zł
@Jur4S4 жыл бұрын
Naprawa nigdy nie będzie tania. Nawet podstawowe rzeczy w komputerach stacjonarnych są często cenione typu 40 zł godzina i od każdej godziny naliczana stawka. Ktoś przyjdzie z uszkodzonym ramem 40 min na diagnozę 10 min montaż 10 min testy koszt nowej pamięci i myk masz jakieś 380 zł do zapłaty. Ale ludzie myślą że wszystko da się za darmo zrobić xD
@xseper4 жыл бұрын
ten odcinek był chyba o wartości ryzyka,a nie pracy.
@Jur4S4 жыл бұрын
@@xseper No ryzyka za które powinien być oddzielny rachunek bo to co Daniel robił wgl nie podchodziło na jaką kolwiek gwarancję. Ostatnio miałem tak że robiłem port ładowania w tablecie. Wszystko śmiga a potem dowiaduję się od klienta że nie działa Wi-Fi tak dobrze jak kiedyś. No to myślę może nie dopiąłem anteny czy coś. Sprawdzam drugi raz całość oczywiście za free i się dopytuję co i jak. I nagle dowiedziałem się że to poprzedni serwis zepsuł a ja miałem być tym który "może naprawi". Ludzie tak robią bo myślą że jak ktoś robił im co kolwiek w kompie to już wszystko co się zepsuje jest pod gwarancje...
@xseper4 жыл бұрын
@@Jur4S A ja miałem naprawianą pralkę.. Naprawa "wiązki" kosztowała mnie 200zł , a jak pralka padła z tym samym błędem za 2 dni to pan naprawca stwierdził, że weźmie kolejne 200 jeśli w jego ocenie "wiązka" będzie inna . Poczułem się lekko mówiąc wykorzystany. Ten medal ma dwie strony.
@AmatorElektronik4 жыл бұрын
@@xseper Pralki sie wyrzuca a nie naprawia gdyz nowa już za 600 700zl jest dostepna. Sa dwie kwestie pierwsza to wiedza a drugie to uczciwość. Jesli naprawial wiazke i byl np urwany 1 przewod ktory naprawil ale inny byl przytarty ale go nie naprawil ani nie zabezpieczyl to naprawa byla nieprofesjonalna lub za tania. Temat jest bardzo trudny bo sam seewisuje i niejednokrotnie wykrwczam poza zakres usterki by nie dopuscic do kolejnej.
@szpaku194 жыл бұрын
Reklamacja moze byc tylko na wykonana usluge czyli naprawa czesci dzwiekowej a nie po tygodniu uzytkowania na caly komputer. Mogles sprawdzic modul dzwiekowy powiedziec ze jest sprawny i ze dalsze czynnosci sa nowa sprawa serwisowa i czy chce ja klient rozpoczynac. Pozdro i do przodu
@xseper4 жыл бұрын
i dostajesz 1 gwiazdkę na każdym portalu z ocenami....
@marcinwidera75154 жыл бұрын
xseper albo przyjmujesz kazde rozszczenie i po krotkim czasie idziesz z torbami
@DonQnei4 жыл бұрын
@@xseper z drugiej strony nigdy nie będzie 5/5 gdyż zawsze coś się znajdzie i taka jedna ocena negatywna to w/e.
@this_is_us24484 жыл бұрын
Właściwie musiałeś przyjmować go na reklamacje ? Naprawiłes w końcu inna usterkę ,karty dźwiękowej . A jak wcześniej wspominałes dajesz na naprawę dosyć długa gwarancje co jednak chyba nie znaczy że można później zwrócić ci sprzęt z jakąkolwiek usterką. Tak pytam z ciekawości , bo faktycznie to jest problem i się zastanawiam jak się zabezpieczyć przed ewentualnymi nieuczciwymi klientami :) .
@0plp04 жыл бұрын
Sądzę robić foty, masę fot przed naprawą i po naprawie, nr seryjne lapka, płyty głównej etc.
@blackIwaterIpark4 жыл бұрын
@@0plp0 : ja tam na przykład, w epoce Photoshopa, do zdjęć podchodzę nieufnie. ;)
@konbiex46844 жыл бұрын
moim zdaniem nie powinien uznać gwarancji bo były ślady po zalaniu a zalanie to nie wina sprzętu tylko użytkownika do tego właściciel upierał się nogami i rękoma że nie zalał a jak widzimy kłamał,ja był mu wysłał wideo z pokazaniem że zalane i nie będzie naprawy w ramach gwarancji
@pp-yu6in4 жыл бұрын
To jest chyba oczywiste, że gwarancja jest tylko na to co się wymieniało. Inaczej to może wyglądać jeżeli usługa jest dla firmy wtedy można uzgodnić inne warunki naprawy. Trzeba znać podstawy prawa i najlepiej przed naprawą dokładnie opisać warunki umowy.
@blackIwaterIpark4 жыл бұрын
@@konbiex4684 : wiesz, jak trafisz na upartego cwaniaka, to będzie Ci wciskał kit, że to ty sam upozorowałeś to zalanie, itd. Ciężka sprawa - wszystko zależy od tego, czy klient jest człowiekiem uczciwym. Inaczej: czy klient jest w tym konkretnym przypadku uzyskać jakąś diagnozę z innego serwisu, która wykaże jednoznacznie, że wymiana modułu I/O spowodowała awarię laptopa po czasie tygodnia? Wątpię w to.
@marianradlin93144 жыл бұрын
Napisz później jak dogadałeś się z gościem jestem ciekaw co Ci odpowie. Szacun za dociekliwość 👍
@kamil82284 жыл бұрын
według mnie powinien pan dawać gwarancje na rzeczy, które pan naprawił, a nie na cały laptop
@xseper4 жыл бұрын
Myślisz, że naprawiając jedną część nie da się uszkodzić innej?
@mieczysawmietki40534 жыл бұрын
@@xseper Obejrzyj jeszcze raz materiał i dowiedz się co było przyczyną uszkodzenia laptopa. Jak dla mnie sprawcą usterki jest właściciel.
@xseper4 жыл бұрын
@@mieczysawmietki4053 Nie potrafię tego stwierdzić... A ty potrafisz?
@mieczysawmietki40534 жыл бұрын
@@xseper Zalanie, gdyby zalanie wystąpiłoby w serwisie, laptop nie byłby sprawny.
@Bunczu4 жыл бұрын
@@xseper Ty tak na poważnie? Ślady zalania to raz. Dwa - takie układy, po zalaniu, bardzo szybko zaczynają korodować, pojawia się na MB specyficzny osad, jakbyś sól wysypał.
@Hax0rexePresents4 жыл бұрын
Ja ze swojej strony mogę jedynie przybić piątkę, bo i mi taka sytuacja się przydarzyła, co prawda nie Apple ale i tak co się wpakowałem w koszta to moje. Nie mniej powodzonka życzę Tobie Danielu i sobie i nigdy więcej takich ciężkich tematów, 5!
@barambasek4 жыл бұрын
Daniel nie daj się robić w wała, wszystko jest na filmie jaśniej już nie można.
@sp1ad4 жыл бұрын
Daniel, szacun dla Ciebie i szacun za cierpliwość do klienta... Nie daj się wciągnąć na jego drzewko. Klient cwaniaczek, to nie jest dobry klient. Jeżeli nie rozumie tego co jemu mówisz jako wysokiej klasy serwisant, to jego problem. Ty jesteś uczciwy, wszystko nagrywasz a więc ma czarne na białym i z czystym sumieniem możesz odesłać jemu ten sprzęt, który notabene ponownie zepsuł on sam a w zasadzie jego Pani z biura. Powinien jeszcze zapłacić za diagnozę usterki. Natomiast kasa za serwis drogiego czy to sprzętu, czy samochodu, czy czegokolwiek innego drogiego zawsze jest (musi być) większa. Piszę to z punktu widzenia klienta i kupując drogi sprzęt automatycznie się z tym godzę ;-)
@Magiczna_flet14 жыл бұрын
Prawie zapomniałem zostawić lajka, przypomniałem sobie pod prysznicem... :D Pozdrawiam!
@m.w.35564 жыл бұрын
Większe ryzyko większe pieniądze, to jest chyba oczywiste.
@m.w.35564 жыл бұрын
@KomputerowaPasjaPL Doliczałbym jakiś procent na taki wypadek, jakieś ubezpieczenie bym wykupił, bardzo drogie sprzęty też wymagają naprawy.Nawet jeżeli jest tania możesz popełnić błąd który będzie więcej kosztował. I mówimy o sytuacji gdy to naprawa spowoduje zniszczenie sprzętu bezpośrednio. Bo jakby mi klient żądał pieniędzy za usterkę nie związaną w żaden sposób z naprawą to pokierowałbym na drogę sądową bo naciągaczy nie brakuje.
@kotekpsotek32244 жыл бұрын
@@daka3327 no, czyli nie podejmowac sie najlepiej napraw drogiego sprzetu bez zabezpieczenia. MI sie podoba takie postawienie sprawy: Kiedys poszedlem z fonem do naprawy bo beznadziejny dzwiek, poglos itp. Gosc w serwisie mowil ze to jakies cos klejone i otwiera sie pod temp. a telefon w tym przypadku strzela z prawdop. 50 procent. I czy chce sprobowac. No to ja ze nie.Zalatwilem sobie drugi a ten z uszkodzeniem sluzy mi do netu. Nie wiem czy da sie ta sytuacje moja przelozyc na ten przypadek. Wg mnie jak sie oddaje cos do serwisu drogi sprzet to jakas wieksza diagnostyka powinna byc niz przy zwyklym przypadku dla unikniecia wdepniecia w g... znaczy sie spieprzenia czegos z nie swojej winy. No i dobra sprawa jest tez nagrywanie napraw zeby w razie podobnego przypadku miec dowod ze zrobilo sie cos tak jak powinno. Nie mowie o jakichs super pierdzieleniu sie z takim nagrywaniem, ale jakis dowod zawsze jest mile widziany.
@zdzichukwiatkowski1144 жыл бұрын
@@somework5696 Nowoczesne auta premium lub te aspirujące do premium bardzo często wymagają poświęcenia im więcej czasu na przeprowadzenie zasadniczo prostych czynności (wymiana oleju i filtrów, żarówki w lampie(częściowy demontaż zderzaka,listwy czy wyciągnięcie całej lampy) i np. wymiana akumulatora schowanego gdzieś w bagażniku w nowych autach wymaga jego zakodowania za pomocą specjalistycznego oprogramowania). Wszystko zajmuje więcej czasu czyli przelicza się roboczogodziny a nie poziom skomplikowania usługi. Im nowsze auto tym bardziej czasochłonny dostęp do podzespołów i osprzętu.
@somework56964 жыл бұрын
@@zdzichukwiatkowski114 O lampach nie pisałem bo to prawda, ale wiem ile czekam czasem na proste czynności i naliczane są tylko roboczo godzny wynikające z rozpiski serwisowej a nie ze stanu faktycznego. Jebią nas jak mogą!
@zdzichukwiatkowski1144 жыл бұрын
@@somework5696 Autoryzowane serwisy dużych marek premium to fakt że przesadzają. Patrzę na to z perspektywy niezależnego warsztatu i tego że ta sama wymiana w różnych autach może kosztować różnie, najczęściej ze względu na dostęp(więcej do demontażu) lub zalecane procedury serwisowe/producenta. A co do obsługi autoryzowanego serwisu to różnie czasem auto wyjeżdża w lepszym stanie niż przyjechało, czyste i pachnące a czasem serwisant zostawi ślady.
@dziabi34 жыл бұрын
Wszędzie jest tak że im sprzęt droższy tym naprawa droższa.
@nevermaind11864 жыл бұрын
Masz zajebi**ie dużo cierpliwości, gratuluje Twojej postawy, ale nie daj się naciągać. Znane mi normalne serwisy udzielają pisemnej gwarancji na daną naprawę, np. oddałem wzmacniacz do serwisu, okazało się, że padł moduł sterujący naprawa szybka i w pełni profesjonalna (na + czyszczenie w cenie) i przy odbiorze dostałem karteczkę „Gwarancja 6 miesięcy na moduł sterujący” według mnie jak najbardziej uczciwie. Gwarancja na rzecz wymienioną. Pech chciał, że po 3 tygodniach padła końcówka mocy i znów wycieczka do serwisu. Właściciel, jako że nie pierwszy raz się ze mną spotykał, udzielił mi zniżki 20% na robociznę. Czy miałem pretensje ? A niby dlaczego mógłbym mieć mam gwarancje na moduł sterujący, a padła końcówka mocy. Tak więc polecam wyszczególniać choćby na pisemnej gwarancji, że ta obejmuje tylko i wyłącznie wymienianą część, a nie cały sprzęt, wyeliminuje to z takich sytuacji każdego, kto potrafi czytać ze zrozumieniem, a tych, którzy wciąż tego nie opanowali, będziesz mógł spokojnie zbywać. Pozdrawiam i dzięki za prowadzenie tego kanału na yt, nawet się nie spodziewasz, jak wiele się dowiedziałem z Twoich filmów.
@Dave-PL4 жыл бұрын
Widać, Januszy nie brakuje. Płyta dojechana na maxa. Ciekawe co ten klient chciał udowodnić? Ja bym tego nie tykał a odesłał po wstępnej diagnozie i grzecznie podziękował bo to jest walenie w uja.
@polska_niegotowa4 жыл бұрын
klient pojawił się w wypowiedziach w innym komentarzu i tak chce udowodnić swoje mądrości :D
@wszystkoinic32464 жыл бұрын
Ja biorę cenę niższa za naprawę ale: gwarancja dotyczy tego co robione i części użytych. Wysyłam kosztorys i regulaminem lub klient bezpośrednio dostaje te dokumenty podpisuje że się zapoznał i akceptuje w tym jest opis sytuacji i zrobienie zdjęć ewentualnych widocznych uszkodzeń. Potem robota. Kiedyś zanim jeszcze zacząłem pracować rozmawiałem z informatykiem który pracował w Niemczech, powiedział że jeśli instaluje system operacyjny klientowi to ma na to papierek że klient dostarczył system z kodem licencyjnym bo gdyby się okazało że nie jest oryginalny to by poszedł siedzieć. Klienci oraz firmy są obecnie tak ogólnie "cwane" mało normalnych ludzi którzy myślą i wiedzą co i jak z drugiej strony mało uczciwych serwisów i koło się zamyka. Przykład klienta który wstawił zarysowane auto do serwisu mojego znajomego. Zawsze jak mówiłem ile papierów i dokumentacji robię śmiał się. Kiedyś przyjechał do niego klient, lepszym autem, miał przerysowany błotnik przedni lekko ale jednak. Przyjął auto do wymiany opon. Klient zostawił auto bo była kolejka i powiedział że przyjedzie następnego dnia. Wymienili opony. Klient przyjechał po odbiór obejrzał auto i mówi " uszkodziliście mi bok w aucie, proszę to naprawić bo ja odstawiłem ok i się zaczęło. Sprawa poszła do sądu a że auto trochę kosztowało to stawka szła w około 10 tys w oryginalnym serwisie. Niestety jego kamery nie wychwyciły tego bo kupił takie za 2000 zł sztuka fhd ale to inna historia. Okazało się że kamera ze stacji obok złapała auto jak jechało do niego i uszkodzenie. Wygrał, klient zapłacił odszkodowanie a ja miałem rok serwisu za free ale bez części tylko robocizna. Taki miecz działa w dwie strony zabezpiecza się firma serwis, ale też bezpieczny jest klient bo jak serwis rzeczywiście coś zrobi to klient jest kryty. Niestety ale z braku czasu, kadry ale też kasy jest jak jest w rożnych serwisach. Generalnie temat rzeka. Dlatego nie ważnie jaka branża papier to podstawa, wszelkie zmiany mają być na piśmie. Kiedyś klient zapytał po co mi to. Jest takie mądre przysłowie: "Chcesz pokoju szykuj się do wojny".
@ShrOniCek4 жыл бұрын
Szanujmy się, to najgorszy typ klienta. Przez tydzień banglało i tylko pani w biurze używała, popijając kawkę... Czarno-biały świat gdzie sam koloruje pod siebie, a sam jest koloru bordowego*. *czyt Burak.
@robskate37854 жыл бұрын
Super klimatyczną muzykę zapodajesz podczas lutowania - uwielbiam, inteligentni ludzie słuchają ambitnych beatów.
@banan132314 жыл бұрын
xD
@robskate37854 жыл бұрын
Artur Mokrosiński dzięki 👌 kzbin.info/www/bejne/aoCcaK2dg9SlqK8
@ukaszukasz79904 жыл бұрын
Witam naprawiam laptopy i z podobnymi sytuacjami mam do czynienia. Jest to ewidentne oszustwo ze strony klienta, który próbuje Cię naciągnąć na naprawę nowej usterki, przekaż klientowi, że jest to próba wymuszenia i nie musisz się z niczego tłumaczyć.
@DiJAndy4 жыл бұрын
Dokładnie!
@prodo_prodo4 жыл бұрын
Tłumaczyć się nie musi do czasu aż dostanie pozew na rozprawę ugodową jako pierwszy etap postępowania cywilnego. Zawsze lepiej spróbować sprawę wyjaśnić i porozmawiać z klientem jako pierwszy etap. Stawanie murem nie jest dobrym rozwiązaniem chyba że opłacasz co miesiąc kancelarię adwokacką za kilka tys i masz opiekę prawną miesieczną mając w nosie wszystko, ale wtedy nie kontaktujesz się nawet z klientem sprawę przejmuje kancelaria.
@Dave-PL4 жыл бұрын
Dokładnie tak. Klient ewidentnie leci w kule. Możliwe, że celowo chce zniszczyć MB żeby udowodnić ubezpieczycielowi, że należy mu się nowy sprzęt. Może kupił ubezpieczenie parę lat temu na sprzęt i chciałby z niego skorzystać.
@r4m4r4ng4 жыл бұрын
Nie można tak traktować klientów i zarzucać im oszustwo. Klient odebrał sprawny, po tygodniu przestało działać, więc odesłał na gwarancję. Okazało się, że przyczyną kolejnej awarii było zalanie, a tego raczej gwarancja nie obejmuje. I to wszystko. Klient mógł nawet nie wiedzieć, że coś się zalało, bo kto inny mógł zalać i mu się nie przyznać.
@prodo_prodo4 жыл бұрын
@@r4m4r4ng Masz rację tylko jak serwis poinformował klienta że uszkodzenie jest przez zalanie klient powinien to przyjąć do wiadomości i zacząć szukać przyczyny u siebie oraz winnego, a widać że nie przyjmuje faktów tylko oskarża serwis o uszkodzenie sprzętu. I co z takim gagatkiem zrobić ?
@Qamino4 жыл бұрын
Siemanko, Danielu. To nie pierwszy filmik który u Ciebie oglądam. Odnosząc się do tej sytuacji w 100% jestem po Twojej stronie i uważam, że masz wystarczające dowody w postaci nagrania, że usterka nie podlega pod te czynności które wykonałeś ostatnio. Gwarancji powinna podlegać tylko i wyłącznie część która została wymieniona. Jedyne co mogę Ci doradzić to na przyszłość, podczas inspekcji nagrywaj filmiki z wstępnych oględzin i tyle, zawsze będziesz miała jakąś podkładkę. Znając Ciebie i tak już to robisz, ale to jedyne co przychodzi mi do głowy. Pozdrawiam również ze Szczecina :)
@michalbacinski67004 жыл бұрын
To jak? Koniec końców uznałeś reklamację, czy odrzuciłeś?
@michawieczorek33894 жыл бұрын
Cześć! Słowem wstępu chciałbym powiedzieć, że bardzo podoba mi się co robisz i Twoje podejście do wykonywanej pracy. Bardzo fajnie ogląda się Twoje materiały i trzymam kciuki za dalszy rozwój kanału oraz Twojej firmy. Jeśli chodzi o tę sytuację, to moim zdaniem kwestia zależy przede wszystkim od tego kiedy i w jaki sposób powstało zalanie. Myślę, że jesteś w stanie takie rzeczy mniej więcej ocenić (chociażby po tym jak wygląda nalot, czy ciecz mogła dostać się w to miejsce przez obudowę czy powinny być jeszcze zacieki w innych miejscach). Jeżeli to zalanie powstało przed Twoją pierwszą naprawą, to moim zdaniem winna leży po Twojej stronie i naprawdę solidny serwis powinien poczuwać się do winy. Przed rozpoczęciem naprawy powinieneś w miarę przejrzeć cały sprzęt czy w ogóle nadaje się on do naprawy i czy klient dobrze zrobi inwestując pieniądze w jego naprawę. Wiadomo, że wielu rzeczy nie da się przewidzieć i nie można być za wszystko odpowiedzialnym, ale to zalanie było (o ile było wcześniej) widoczne. I być może to ono było już przyczyną pierwszej usterki? Należy pamiętać, że ktoś oddaje sprzęt do serwisu po to, aby został on w pełni naprawiony, a nie została wykonana jakaś konkretna usługa. Wiadomo, że klient mniej więcej opisze swój problem, ale raczej rzadko zdarzają się sytuacje, że ktoś powie „proszę mi wymienić konkretny układ na płycie głównej” lecz częściej liczy się na diagnostykę ze strony serwisu. A jeżeli zalanie było wcześniej, to tutaj błąd zostałby popełniony na etapie diagnostyki. Natomiast jeżeli zalanie powstało już po Twojej pierwszej usłudze - to winny jest ewidentnie klient. Ale nie nazywałbym go od razu cwaniakiem i oszustem (choć tak może oczywiście być). Istnieje prawdopodobieństwo, że z laptopa korzystał pracownik i go zalał i nie przyznał się do tego szefowi, tylko powiedział, że przestał on po prostu działać. Należy też pamiętać, że osoba korzystająca z usług serwisu najnormalniej w świecie nie wie co się popsuło przed wysłaniem naprawianego sprzętu na reklamację i że uszkodziło się coś zupełnie innego. A trudno nie podejrzewać, że coś popsuło się podczas wcześniejszych robót, skoro sprzęt tydzień wcześniej był w serwisie, a przed tym normalnie działał. Więc tutaj już to od Ciebie zależy rozwiązanie tej kwestii. Jak cwaniak, to nie ma co wyciągać pomocnej dłoni. Ale jeżeli było wcześniej, to i tak pewnie na częściach z tej płyty głównej i innych usług z niej wyjdziesz na swoje w miarę (choć mogę się mylić) a zawsze może być tak że gość ma 100 takich laptopów w firmie i będzie je serwisował u Ciebie. Z drugiej strony możesz trzymać się wersji, że naprawiałeś coś zupełnie innego i nie musiałeś przejrzeć płyty głównej. Miałem też napisać kilka słów do osób tak ostro komentujących, że nie powinieneś nic w tej kwestii absolutnie robić, ale dałem sobie jednak spokój, bo nie warto. Natomiast wiele osób tak ochoczo przywołuje auta jako przykład, a więc pozwolę sobie nawiązać do pewnej sytuacji z innego kanału (być może teraz mocną ją przekręcę, opowiadając z pamięci, więc traktujmy ją jako czystą teoretyczną). Pewien mechanik dostał na warsztat samochód, w którym miał wymienić olej. Samochód został świeżo kupiony przez klienta. Tydzień po wymianie oleju w samochodzie doszczętnie popsuł się silnik. Okazało się, że w samochodzie bardzo, bardzo długo nie był wymieniany olej i po wlaniu nowego oleju, oba oleje stworzyły taką gęstą i bardzo lepką maź i wszystko się zatarło. Mechanik prowadzący kanał yt oczywiście nie poczuwał się do winy. Ale czy, kurde, na podstawie tego co wypływa w miski olejowej i jak wyglądał stary olej nie powinien stwierdzić, że coś jest nie tak i trzeba by to auto jeszcze przejrzeć przed wymianą oleju? Więc zastanówcie się, moi drodzy, czy chcielibyście mieć wykonywane usługi na zasadzie „operacja się udała, ale pacjent nie przeżył” należy się 1000 złotych, bo usługa została wykonana.
@huxon-4 жыл бұрын
Skoro jakaś pani go używała nawet przez pół dnia, a mówisz że telefon reklamacyjny dostałeś po ok 5 dniach, to jakim cudem miałeś to uszkodzić podczas naprawy, skoro sprzęt chodził przez jakiś tam czas, a nagle umarł, przecież to się logiki nie trzyma. Ta "kropelka" która spowodowała zwarcie spadła z opóźnieniem czasowym i było to zmajstrowane przez Ciebie? Litość. Ciekawy jestem jak przebiegła rozmowa z tym klientem i jak on widzi tą przyczynę awarii :) Moim zdaniem po prostu chce zwalić winę na Twój serwis i tyle. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie problemu :)
@checkthatspace3 жыл бұрын
Wracajac do tematu, droższy sprzęt serwis musi być droższy, właśnie ze względu możliwie sytuacja nieprzewidziane. Co do naprawiania i gwarancji to tu Panie Danielu trzeba dobry regulamin stworzyć, jeśli serwisujemy dany element to tam jest gwarancja na część, jeśli chce klient pełny serwis to wtedy musi zapłacić jak w serwisie autoryzowanych który wymieni cała płytę i wtedy nie ma klopotu. Tak by klient był świadomy ryzyka i kosztów, albo małe koszty ale może coś innego paść, albo duze koszty ale wtedy ryzyko uszkodzenia czegoś innego w określonych ramach spoczywa na serwisie. Ta praktykę stosuje wiele firm i nawet klienci wola w ten sposób bo mają świadomość za co płacą
@Iterael4 жыл бұрын
W macach jest tak, że apple stosuje gąbeczki, które mają oddziela mobo od obudowy, ale... ona świetnie gromadzi wilgoć i ją uwalnia przy ściśnięciu. Niby apple drogie, ale jakość wykonania jakoś nie idą u nich w parze. :) No i... która normalna firma daje linię zasilania podświetlenia matrycy... obok linii danych cpu? Apple to robi.
@kris20444 жыл бұрын
O film w TYGODNIU :) A już się Niedzieli doczekać nie mogłem :) Pozdrawiam ....
@PLKRKNH4 жыл бұрын
To trochę tak jakby mechanik spawał wydech w samochodzie, a po tygodniu klient miał pretensje, że wycieraczki nie działają.
@wasabi10844 жыл бұрын
A mechanik sobie podłączył spawarkę pod łapę wycieraczek i upalił silnik. I co? A wystarczy mieć kamerę w warsztacie i po problemie.
@marconiii184 жыл бұрын
Jest na YT kanał o nazwie Miłośnicy Czterech Kółek - zrób to sam. Na naprawach aut nie znam się kompletnie (ale często oglądam, bo poszerzam wachlarz zainteresowań). Prowadzący ten kanał i właściciel kilku warsztatów samochodowych, w jednym z odcinków, bardzo dobrze opisuje "patologię polskich warsztatów". Do czego dążę. Otóż mówi tam o tym co należy zrobić jako klient i jako serwisujący auta. Mówi o ubezpieczeniu OC, o protokole przyjęcia, protokole zdawczym, dokumentacji, etc. Myślę, że warto się zapoznać z tym materiałem, bo widać, że Michał niejedno przeżył i doświadczył z klientami. Polecam nawet tym, których motoryzacja kompletnie nie interesuje. Miałem kiedyś taki przypadek (właśnie u mechanika samochodowego), oddałem auto na naprawę czegoś w zawieszeniu. Przy odbiorze, po włączeniu nawiewu wentylatory pracowały na pełnych obrotach, czego nie było przed oddaniem auta. Dwie skrajności - przypadek. Nawiew naprawiałem na własny rachunek. Twój przypadek Danielu jest analogiczny. A jakby zbiła się matryca po 5 dniach, to co(?), też na reklamację? Bo laptop był u Państwa na serwisie? Pozdrawiam i powodzenia z klientami (ciężki orzech do zgryzienia)
@Bednar1214 жыл бұрын
Louis Rossman, słysząc słowa "dwa razy wymieniłem SMC...": *Man, fuck this. I'm out!*
@tristankordek4 жыл бұрын
I Louise nie siedział by przy tej płycie więcej niż 15 minut, oddał by ją dalej (wiemy do kogo) lub wstawił inną.
@sebastiansosnowski38594 жыл бұрын
@@tristankordek Paul, not all heroes wear capes
@rkot94614 жыл бұрын
Jako serwisant od 1991 roku dobrze znam problem zgłaszania usterek po wizycie sprzętu w serwisie. Od kilku lat jestem także Agentem ubezpieczeniowym firmy na literę A. Odpowiadając na poruszony temat , można ubezpieczyć serwis w ramach Odpowiedzialności Cywilnej OC "OC za szkody powstałe po przekazaniu pracy lub usługi w użytkowanie odbiorcy wynikłe z ich wadliwego wykonania" Ma to sens w przypadku dużych kwot ponieważ te niewielkie po prostu naprawiamy w ramach gwarancji. W przypadku zainteresowania tematem podam namiary do siebie
@krzysztofmazurkiewicz92714 жыл бұрын
Klient naciągacz, kroić chwasta :) uważam że im droższy laptop tym większe ryzyko więc koszt naprawy powinien być wyższy.
@ElTruez3 жыл бұрын
@cyber cybrin A jak kupisz auto z silnikiem V8, to będziesz miał pretensje do stacji benzynowych, że musisz tankować 2x więcej paliwa od innych klientów? Oczywiście, że droższy laptop, to nieco droższa usługa. Co jakby się okazało, że przelutowany socket w płycie nie pomógł, a problem jest gdzieś indziej? Mógłby trafić ponownie na klienta głąba z roszczeniami, że miało działać a nie działa, to ma wymienić płytę za 5k komuś za darmo? Tak to robi sobie fundusz gwarancyjny na takie przypadki i nie jest w plecy.
@pawekurek40504 жыл бұрын
@Daniel Rakowiecki - Na pewno jest jakaś forma ubezpieczenia. Warsztaty samochodowe np. mają OC na usługę - jeżeli wymienią Ci rozrząd i strzeli pasek, cały silnik pójdzie w proszek, to masz ubezpieczenie i koszt remontu naprawy czy wymiany silnika jest pokryty z tego właśnie ubezpieczenia. Ja jak robię rozrząd w samochodzie to moje pierwsze pytanie brzmi: macie OC na warsztat? I dopiero wtedy oddaję auto. Jak wygląda droga uzyskania kasy z czegoś takiego nie wiem, pewnie łatwo nie jest :P
@PatrykWalken4 жыл бұрын
Im bardziej "egzotyczny" sprzęt czy też droższy = droższa naprawa. Na moje to powinieneś też zakładać plomby gwarancyjne i do tego w środku wskaźniki zalania tak jak to w iphonach np jest. Bo ta akurat sprawa no śmierdzi jak cholera. Miałem podobny przypadek ale ja właśnie z filmem ze składania i instalacji plomb i wskaźników zalania wyszedłem. Ba mało tego plomby były pozrywane xD
@tristankordek4 жыл бұрын
Plomby to raczej zamierzchłe podejście a te lipne wskaźniki zalania potrafią się zabarwiać już w parna pogodę
@maras524 жыл бұрын
@KomputerowaPasjaPL Mi też anulowali gwarancję na telefon - powód zalanie, a dam sobie uciąć rękę nogę, ch... że telefon nie widział wody. Tak więc tak para wodna wystarczy kilka razy w zimie wejść z dworu do sklepu (taki przykład) i może być kaszanka.
@tristankordek4 жыл бұрын
@KomputerowaPasjaPL Właśnie takie podejście zmieniły te wszystkie firmy w bezduszne korporacje olewające swoich klientów
@tristankordek4 жыл бұрын
@@maras52 nawet nie trzeba mieć różnicy temperatur, wystarczy że wilgotność powietrza skoczy
@maras524 жыл бұрын
@@tristankordek też.
@YYXON4 жыл бұрын
Są różne przypadki i do każdego trzeba podchodzić indywidualnie. Jak klient powie , że to Ty rozbierałeś i Ty narobiłeś bałaganu, to jaką klient daje Ci gwarancję , iż ktoś inny w te kilka dni też nie rozebrał sprzętu? (no chyba że nakleiłeś jakieś plomby) Na przykład sam ciekawski klient mógł otworzyć sprzęt, bo chciał zobaczyć czy rzeczywiście wymieniłeś moduł, a nie naprawiłeś i skanowałeś za nowy. W tym momencie spadła kropla jakiejś cieczy i narobiła bałaganu. Nie mniej jednak tak samo i Tobie mogła spaść jaka kol-wiek kropla cieczy. (Pot, kropla śliny itd.) . W takiej sytuacji najlepiej dogadać się z klientem. Zadać kilka pytań krzyżowych, w których się sam pogubi. Dla mnie już podejrzany jest fakt , że sam klient wspomina jakimś zalaniu. No chyba , że to jest odpowiedź na jakieś pytanie z Twojego formularza. Równie dobrze całą ta sytuacja to może być czysty przypadek. Pamiętaj, że Nigdy ale to NIGDY nie zarzucaj na samym początku winy klienta, a broń boże sugerować to w pierwszym pytaniu. Tak jak mówiłeś , albo klient rozumie albo widzi wszystko czarno na biało. Po prostu trzeba wyczuć Klienta, a tutaj jest potrzebne doświadczenie. Co do kasowania więcej za naprawy droższych sprzętów. To jest zależne od tego co naprawiasz i jaką udzielasz gwarancję. Jeżeli naprawiając sprzęt udzielasz gwarancji na ten sprzęt, no to automatycznie cena naprawy powinna być wprost proporcjonalna do wartości rynkowej sprzętu. Jeżeli dajesz gwarancję tylko na wykonaną usługę, to powinieneś mieć stały cennik i z góry informować klienta jakiej udzielasz gwarancji i jakie ma prawa.
@Iscandelt4 жыл бұрын
PM_SLP_S4_L to masakra, już lepiej kupić nową płytę, czasu na to tyle może zejść że szkoda gadać... @Edit Panie Danielu, obejrzałem do końca, że też się Panu chciało sprawdzać wszystkie sygnały do wystawienia S4_L, podziwiam!
@mikoma10024 жыл бұрын
Imho racja, Jak oglądałem to już w momencie nakładania kulek na gridzie zacząłem się zastanawiać, czy jest sens... Zdarzało mi się naprawiać drobnice i czasem lepiej jest kupić uszkodzone urządzenie np. ze sprawną płytą niż bawić się w przekładanie samych ic.
@Jaro-Daniel4 жыл бұрын
@@mikoma1002 Czyżbyś nie oglądał do końca? Płyta to koszt ok 5 tys bo używek praktycznie nie ma czyli co utopić 5k ot tak bo się tobie lutować nie chce? - powodzenia w prowadzeniu serwisu życzę z takim podejściem
@warsztatelektronik4 жыл бұрын
Witam. Gwarancja obejmuje działania w ramach usunięcia usterki. Ważne by odpowiednio naświetlić warunki naprawy przed usługą. Pokazane zalanie mogło być przegapione ale mogło powstać po naprawie. To jest dobry powód do archiwizowania fotografii płyt które się robi. Pozdrawiam.
@tomaszwolak99264 жыл бұрын
+Daniel Rakowiecki poinformuj nas w którymś filmie jak się ta sprawa skończyła.
@adresmichal3 жыл бұрын
Na zachodzie oddając sprzęt do naprawy ty jako właściciel bierzesz w pełni odpowiedzialność za wybór serwisu. Serwis jeśli stwierdzi że sprzętu nie są w stanie naprawić to i tak za ich poświęcony czas musisz zapłacić ( bez względu czy naprawili czy nie). W najlepszym przypadku powiedzą ci kto ewentualnie, może będzie potrafił naprawić twój sprzęt. Pozostaje sąd i nic na to nie poradzisz.
@dziabi34 жыл бұрын
Odnośnie awarii to pewnie pani z biura zapomniał że jej kawka skapnęła na laptopa. Wytarła i o co halo.
@rumcykkrakow4 жыл бұрын
Kompletnie się na tym nie znam ale fajnie się twoją pracę ogląda szczególnie to pod mikroskopem
@sanjyuu22984 жыл бұрын
Stara mądrość ludowa mówi: Każde dobro musi zostać ukarane.
@PiotrJarosawGiza4 жыл бұрын
Oglądałem i czytałem komentarze, bo dość często zdarzają się tacy klienci. Ja robię tak: naprawiam, mam taką ladę dla klienta, klient podłącza sprzęt uruchamia, testuje przy mnie, ja stoję obok i nie dotykam żeby nie było, sprawdza co chce. Przed oddanie oczywiści też pokazuje co jest popsute, czy się włącza czy nie włącza, podczas naprawy przy zalaniach robię zdjęcia, oddaje sprzęt działający, klient jeśli wróci za kilka dni płaci ponownie w taki przypadku jak na filmie. Nie możemy odpowiadać za kropelki cieczy, parę wodną, ukryte usterki czy inne rzeczy które klient wymyśli po odbiorze. Równie dobrze kładzie na wilgotnym stole w kuchni lub jak z telefonami czasami ma nadpotliwość i nosi w ciasnych kieszeniach lub pod ubraniem! Wówczas jeśli wysuszysz sprzęt, przedmuchasz i tak to nic nie da.
@patib6244 жыл бұрын
Żadna reklamacja P.Danielu.moduł audio działa tak jak Pan wcześniej naprawił.Pozdrawiam.
@oek88254 жыл бұрын
@Daniel Rakowiecki Ciekawe jest to co się tu zadziało. W autoryzowanym serwisie pewnej marki telefonów w której pracuję jeśli jest jakaś odpłatna usługa typu wymiana złącza USB to dajemy gwarancję na samo złącze. Z tym,że... Staramy się demontować telefon tzn wyciągnąć pcb i zobaczyć czy np nie ma tam śladu korozji. Na tyle dobrze,że u nas telefony wcześniej trafiają na ekspertyzę i w niej stwierdzamy co jest do wymiany, ale nie zawsze się tak dzieje i wtedy trzymamy się scenariusza pierwszego. To wyklucza praktycznie do 0% takie sytuacje jak u Ciebie. Może też powinieneś wprowadzić coś takiego? I dawać gwarancję na samą usługę. U nas zdarzały się przypadki zalania pcb a wymienialiśmy sam ekran albo płytkę usb, informując wcześniej klienta,że nie dajemy gwarancji na to,że będzie działać dobrze.
@MaestroDJDaniello4 жыл бұрын
Nawiązując do tytułu, bez oglądania - za głupotę (powinno) się płaci, raz klient opowiedział piękna historię na temat karty graficznej i że powinna działać a nie działa, okazało się, że wsadził wtyk oraz gniazdo wtyku, osadzone na pinach na odwrót, a my myślimy, mierzymy, oglądamy, co moglo się stać, skoro teoretycznie, była wymienania tylko pasta (w mocnym skrócie, zamiast oddać do serwisu, wziął sprawę w swoje ręce bez żadnego przygotowania)
@wasabi10844 жыл бұрын
Przecież przy oddawaniu karty graficznej w której przeprowadzano konserwacje układu chłodzenia trzeba wykonać test np. Furmarkiem do ustabilizowania temperatury, następnie po wykonaniu usługi, ponownie wpakować w komputer i klientowi przedstawić już wygrzaną kartę, z ustabilizowanym wykresem temperatury. Potem daje się dokument do podpisania. Tak aby wszyscy byli zadowoleni.
@MaestroDJDaniello4 жыл бұрын
@@wasabi1084 chyba nie zrozumiałeś komentarza - klient sam sobie wszystko rozebrał, wymienił i skręcił, po czym ją przyniósł, bo nie działa
@wasabi10844 жыл бұрын
@@MaestroDJDaniello Ale jak sobie sam wymienił pastę, to już mógł uwalić kartę. Często ludzie kruszą rdzenie przy montowaniu radiatora. Kiedyś, w czasach Duronów i Athlonów wręcz podpisywało się oświadczenie przy kupnie, że rdzeń jest nienaruszony.
@delta110a4 жыл бұрын
Jak to już ktoś napisał wcześniej - sprawdziłbym czy audio było robione i czy przypadkiem płyta nie została "podłożona". Jaki byłby problem kupić identycznego lapka na allegro lub olx za "śmieszne" pieniądze (uszkodzonego oczywiście i przeznaczonego na części) a potem podmienić płytę ? Sprawa gwarancji również jest nie do podważenia - gwarancja tylko i wyłącznie na wykonaną usługę i części (nic więcej). Miałem przypadek po wymianie rozrządu (komplet), że po 10k km padła pompa wody - serwis przyjął to na "gwarancję" z racji gwarancji producenta pompy - 2lata/60k km. Gdyby wysyspał się rozrząd to serwis musiałby ponieść wszystkie koszty związane z naprawą/wymianą silnika w przypadku zaistnienia takiej usterki. Gdybym rozbił auto to co ? - miałbym lecieć do warsztatu i rządać naprawy gwarancyjnej ? Swego czasu (1996-2006) też prowadziłem serwis i nieraz miałem "kwiatki" od klientów. W szczegłoności starsze sprzęty appla (MAC) monitory itd. Pamiętam do dziś monitor MAC-a 28" czy 29" przyjęty do naprawy. Nie dość, że zalany to jeszcze z utrąconym odpowietrzeniem (próżni) kineskopu. Na pytanie o zalanie odpowiedź przecząca, ale po podaniu pewnych szczegółów - zielone/skorodowane ścieżki, uschłe liście jakiejś rośliny doniczkowej - wróciła pamięć właścicielowi. Przyznał się, że zalał a potem rozkręcił monitor aby go wysuszyć ( przy okazji "zabił" lampę). Z podmianą sprzętu również miałem doczynienia ale jako jeden z nielicznych używałem "stempla/pieczątki" widocznej w ultrafiolecie oraz robiłem pełną dokumentację fotograficzną przed przystąpieniem do jakiejkolwiek naprawy. Brak śrubek, porysowane śrubki itd dawały do myślenia od początku. Życzę wytrwałości w walce z nieuczciwym klientem.
@piotrczopor4 жыл бұрын
To już mamy niedzielę? 😍😁
@piotrwolski7454 жыл бұрын
Witam, Świetny filmik :D jak najbardziej ubezpieczenie OC dla firm wykonujących usługi dla klienta jest i warto je mieć. Nie jest to duży wydatek a głowa spokojna. Druga sprawa naprawa tanich sprzętów i podzespołów nie wchodzi w grę taniej i lepiej wymienić cały podzespół i klient i ty zadowolony :D co do drogich sprzętów naprawa musi kosztować, twoje doświadczenie, wiedza i czas kosztują. Pozdrawiam.
@damianborkowskicom4 жыл бұрын
Trzeba robić fotkę płyty :)
@DJ-dl4ne4 жыл бұрын
Oczywiście,że są firmy które ubezpieczają działalność gospodarczą .Co do takich przypadków , według mnie najlepszym rozwiązaniem jest sformułowanie treści naprawy i gwarancji jakiej udzielasz .Tak jak w stanach pińcet pytań czy zgadzasz się na ... czy jesteś świadomy tego ... czy itp itd .Umowa pisemna pomiędzy serwisem i zleceniodawcą jasna i czytelna .
@michal130319864 жыл бұрын
@Daniel Rakowiecki: warto nagrywać film z rozpakowywania paczki by klient później nie mówił, ekran był cały, a w rzeczywistości pęknięty, oraz warto dać kamerkę nad stanowiskiem by nagrywała co robisz, że działa po naprawie. Wtedy masz dowód, że sprzęt zrobiony
@hardwareserwis54874 жыл бұрын
Panelik bez przyczyny się nie uszkodził tak czasami jest trzeba niestety cała płytę przejrzeć , płyta była zalana uszkodził się panel chwile płyta pochodziła i złe napięcie poszło przez rezystory zalane i przetwornica uwaliła cpu.
@marcinwasowicz13254 жыл бұрын
Gwarancje na usługę! Szkoda nerwów mistrzu. Wielki szacun za profeskę!!! 🧐
@artrelief4 жыл бұрын
Jeżeli zepsuje ci się rozrusznik w samochodzie i naprawisz go w warsztacie samochodowym, a za tydzień zatrzesz silnik to jedziesz do tego warsztatu co naprawiał rozrusznik i żądasz remontu silnika w ramach poprzedniej usługi ?
@logistick1264 жыл бұрын
Załóż monitoring, który będzie nagrywał przebieg napraw całodobowo i udzielaj gwarancji tylko na naprawione przez Ciebie elementy.
@XaoonMessiah4 жыл бұрын
Sam pracuję w autoryzowanym serwisie sprzętu audio wizualnego (telewizory, kamery, aparaty audio itd.) i sprawa jest dość prosta. Generalnie co do zasady to dajemy tylko gwarancję na wykonaną naprawę, jeżeli zdechnie coś co ruszaliśmy to ponosimy odpowiedzialność, naprawiamy albo zwracamy koszta. W przypadku np takiego telewizora, jak wymieniamy/naprawiamy płytę główną, to dajemy na nią gwarancję, jak klientowi zdechnie np. matryca to w ramach gwarancji nie kasujemy go za diagnozę, tylko wie co i jak ze sprzętem i może decydować co chce robić dalej, tzn czy naprawiać (o ile panel da się dostać, albo załatwić), czy cokolwiek innego. Inna sprawa oczywiście jak naprawiliśmy komponent a on miał wpływ na dalsze uszkodzenie innych układów, to wtedy bezdyskusyjnie też my ponosimy za to odpowiedzialność. Co do ubezpieczeń to mamy to rozwiązane w formie raczej OC na każdego z pracowników i zakład, w przypadku gdy np. któryś z nas coś zrobi podczas naprawy, no to załatwiamy przez ubezpieczyciela finansowanie wymiany danej części albo całego sprzętu (zależnie od uszkodzeń). Z tego co wiem to sumy są jakieś chore na te ubezpieczenia, jest trochę szarpania się z nimi, ale jakoś to działa także do tej pory chyba tylko raz zdarzyło się że zostaliśmy tzw. na lodzie i wykładaliśmy ze środków serwisu (w ciągu dwóch lat jak tu pracuję to zdarzyło się skorzystać z ubezpieczenia jakieś 3 albo 4 razy, także próba nie jest jakaś duża, ale uratowało nas to od ogromnych kosztów, bo większość sprzętów które naprawiamy są klasy premium)
@BodziuM4 жыл бұрын
przecież to zalanie było zapewne później i generalnie moim zdaniem nie powinieneś uwzględniać gwarancji, tym bardziej że naprawiałeś dźwięk i na to powinna być gwarancja
@rasz4 жыл бұрын
Bylo albo nie bylo, dokumentacji zdjeciowej nie bylo, plyta nawet nie wykrecana
@lucasgtr72564 жыл бұрын
Jak piszą niżej , naprawa płyty głównej powinna być liczona jako odrębna usługa a nie jako naprawa gwarancyjna. Nie wyobrażam sobie reklamacji np padniętej płyty głównej w momencie kiedy ja wymieniałem np. matrycę. A co do golenia klienta to oczywiste że posiadaczy sprzętu z jabłkiem golimy bardziej bo ich stać (a nawet nie tyle że ich stać ale to Apple i do tego sprzętu trzeba podchodzić z pietyzmem a to kosztuje :-) ). Przykłady: Instalacja Windows 110zł , instalacja Mac OS 200zł Konserwacja laptopa :100-150zł Konserwacja Mac: 200-250zł Proste i logiczne...
@TomekC10004 жыл бұрын
Daniel przyznaj się - robiłeś I/O dźwiękówki, kichnąłęś na przetwornice , zostawiłęś gluta i zwarcie :)
@ukaszturon88934 жыл бұрын
1) Co do napraw cena proporcjonalna do dostępności części powiązanych jest moim zdaniem odpowiednia. 2)Ja bym zrobił zdjęcie przesłał klientowi i prowadzł naprawę jako nową. Sury ewidentnie mamy tu zalanie. Zalanie to mogło powstać w paczce podczas transportu jak i u klienta.
@galaxycznygalaxys41174 жыл бұрын
Robic "skan/nagranie" plyty pod mikroskopem na dzien przyjecia. Dzięki na nagranie filmiku do mojego pytania ;)
@franki01mail4 жыл бұрын
I przede wszystkim na dzień wydania
@rgbserviceps4 жыл бұрын
Siema, miałem podobne przypadki. Jednak dotyczyły "grzanek" - lapek trafiał z np uszkodzonym gniazdem (gniazdo nielutowane) podpinane. po 2 tyg klient dzwoni i mówi ze coś z ekranem mu sie dzieje, albo paski albo znaczki $! ... , itp . Przed naprawą zawsze kontaktowałem się klientem i dopytywałem o naprawy ewentualne. Jak klient coś ukrywał odrazu robiłem sesje zdjeciową lub zapraszałem go do serwisu, aby sobie sam to obejrzał. Wiem że w Twoim przypadku serwis wysyłkowy dlatego to trochę inna kwestia.
@kubuspuchatek68384 жыл бұрын
Ja bym nie uznał gwarancji, klient cwaniakuje po zalaniu. Wystawił bym mu rachunek i tyle.
@blackIwaterIpark4 жыл бұрын
Idziesz do dentysty, aby wymienić sobie plombę w zębie, a za tydzień masz zawał serca i lecisz do sądu na skargę na tego stomatologa = taka sama logika. Pozdro. :)
@wasabi10844 жыл бұрын
Tak, są ubezpieczenia, niema z tym problemu. Jest to oczywiste, że ubezpiecza się od błędu pracowników i innych sytuacji, to nie jest takie drogie. Tak, droższe laptopy oczywiście powinny być droższe w naprawie, bo jest większa odpowiedzialność. I przede wszystkim, niezależnie czy klient chce, czy nie, każdy sprzęt powinien podlegać diagnostyce ogólnej i opisowi, gdy jest odbierany. W dobrym tonie, jest powiadomić klienta w dokumentacji, że np. płyta nosi ślady dawnego zalania i zalecane jest mycie, że dysk ma sporo wolnych sektorów, że taśma matrycy jest przetarta, że układ chłodzenia jest zanieczyszczony i wymaga konserwacji, że BIOS jest w starej wersji i producent deklaruje, że aktualizacja naprawia takie to a takie problemy itp. bardzo często pozwala to uniknąć potem niedomówień. Podobnie jak prowadzenie dokumentacji fotograficznej. Gdy klient dostaje zdjęcia, co i jak było robione. Jasne, że to więcej czasu, i wyższe koszty. Ale dzisiaj solidna usługa zaczyna się coraz bardziej liczyć i jest ważniejsza niż jej cena. Czasami widzę np. niepoprawnie zmontowane laptopy, błędnie poprowadzone przewody, wiadomo, że muszą się przetrzeć, albo niepoprawnie wykonaną konserwacje układu chłodzenia itp. ostatnio trafił laptop który był naprawiany na gwarancji z ubezpieczenia RTVAGD. Po wymianie klawiatury, przestał działać dźwięk. Naprawa trwała miesiąc i klient nie chciał już odsyłać, więc przyniósł i postanowił zapłacić. I okazało się, że zwyczajnie wyrwano wtyk od głośniczków. Przypuszczalnie osoba która podnosiła palmrest nie zwróciła uwagi. Dziwne, że nie naprawiono, bo przecież to trywialne. Cóż, widać, że większe firmy biorą czasami przypadkowych podwykonawców.
@pyk20994 жыл бұрын
Ja bym tego nie naprawiał w ramach gwarancji.
@zzzbbb18344 жыл бұрын
Temat rzeka - nie skumałem czy to zalanie (kondensacja) było już podczas pierwszej naprawy czy później , nie mam pojęcia czy w szczególnych złożonych usterkach naprawa jednego niesprawnego elementu nie doprowadzi w późniejszym efekcie do awarii innych elementów, bo coś gdzieś jeszcze nie działało tak jak powinno . W elektronice różnego rodzaju niuansów może być mnóstwo jeszcze więcej niż w motoryzacji. Sam kupiłem sprzęt firmy X, która montowała wadliwe układy firmy Y - przez pewien okres firma X robiła nawet akcję serwisową - tylko jak ktoś użytkował sprzęt rzadziej i układ wytrzymał dłużej to w efekcie nie załapał się na akcję serwisową i teraz sprzęt za grubą kasę może wyrzucić - uczciwe ?. Gdyby wszystko nie było postawione na głowie i producent sprzętu miał obowiązek zapewnić np przez 20 lat dostęp do wszystkich podzespołów to by tematu czy drogi sprzęt ma być drożej serwisowany wogóle by nie było.
@S3lix04 жыл бұрын
Kroić nie mieć litości 😅
@LeszczAmiga4 жыл бұрын
Sprawdziłeś, profilaktycznie, czy płyta główna jest z tym samym numerem seryjnym? Trafiłem raz osobę, która ją podmieniła w Asusie.
@serwisantzlublina59374 жыл бұрын
BARDZO uczciwa cena! Niestety tak się dzieje w naszym fachu. Przecież nie mamy obowiązku sprawdzać wszystkiego.
@bartekszczerbiak14174 жыл бұрын
Czyli jak naprawiasz np. laptop w którym powiedzmy jest do wymiany złącze zasilania i widzisz ślady podlania ale sprzęt pracował bez objawów to mam rozumieć że zostawiasz i czekasz aż skoroduje zamiast doliczyć kilkanaście zł za przeczyszczenie fragmentu płyty.
@andr274 жыл бұрын
ale masz w takim razie obowiązek naprawić to coś spierd.lił przez niefrasobliwość
@serwisantzlublina59374 жыл бұрын
@@bartekszczerbiak1417 Wymieniając gniazdo zasilania nie przeglądam dokładnie płyty pod lupą/ mikroskopem- bo po co? Jeżeli zalanie jest ewidentne i widać je gołym okiem to oczywiście informuję o tym klienta
@stefan-sh7xj4 жыл бұрын
Kiedys pracowalem w serwisach, msi (evr wroclaw) gigabyte... Moim daniem klient celowo uszkodzil plyte, moze calowo zacza z audio, a pozniej spalil plyte, bo liczyl na nową, pomimo ze sygnal feedback byl zalany, nagle na zwarcie nie wchodzi tyle ukladow razem i w tym samym czasie, bo 1 zwrcie wylaczy wszystko. U nas klienci bywali naprawde przebiegli.
@lis65024 жыл бұрын
06:55 HELLO DEMONETYZACJA MY OLD FRIEND ;P
@bartomiejsobieszek4324 жыл бұрын
Zajmuje się pisaniem oprogramowania i zasada ogólna jest taka, że gwarancję daje się na pracę wykonaną w okolicach tego, gdzie usługodawca wkładał ręce. W przypadku, gdyby klient sklepu internetowego złożył zażalenie, że nie działa mu wybieranie koloru produktu to było by ono bezpodstawne ponieważ ja dotykałem się kodu odnośnie generowania faktur co nie ma "części współnej". Inna sytuacja by była, gdyby klient miał jakikolwiek problem, a moja praca polegała by na edycji sposobu generowania dat - data jest niemal wspólna z każdą częścią systemu, każdym dokumentem, każdą rejestrowaną zmianą w edycji produktu / kontrahenta / itd. Pojawiają się tu trzy problemy: udowodnienie "części wspólnej" czy związku przyczyna-skutek, "jakość wykonanej pracy", oraz kto powinien poświęcić swój czas by udowodnić winę / niewinność. Odnośnie ostatniej kwestii w IT jest relatywnie prościej dzięki prowadzeniu logów oraz narzędzi do śledzenia zmian w kodzie, natomiast w innych branżach już tak łatwo raczej nie ma. W tej sytuacji na miejscu klienta odczuwał bym chęć rekompensaty (nawet rozumiejąc rynek IT), ponieważ usługodawca nie potrafił / nie wykonał / nie posiadał testów stabilności swojego rozwiązania. Usługa mogła zostać wykonana poprawnie, ale z gwarancją wyjazdu "za brame". Dla mnie jako laika z elektroniki każde "poprawianie fabryki" w lutowaniu czy przeszczepie elementów wymagało by jednak puszczenia maszyny w jakiś godzinny stress test który potwierdził by stabilność maszyny. W przeciwnym razie w ciągu kolejnego tygodnia klient puści sobie bardziej wymagającą grę lub zacznie edytować jakiś klip wideo i mu cała maszyna ponownie puści zwieracze.
@marcinkustra83454 жыл бұрын
Klient wisi ci za diagnozę i to tyle w tym temacie.
@solo19534 жыл бұрын
Pół życia zawodowego pracowałem w różnego rodzaju serwisach elektroniki. Problemy z materią nieożywioną w większości przypadków były do rozwiązania w przeciwieństwie do problemów z "klienciaszkami". Pozdrawiam i życzę wytrwałości w kontaktach z materią ożywioną.
@SuperGarnus3 жыл бұрын
8:04 XDD
@MateuszDonajski3 жыл бұрын
Bracie kłaniam się nisko, bo to, że wziąłeś na gwarancję powiedziało mi tylko jedno. Ja zawsze będę Twoim klientem, rozumiem Twoje spojrzenie na sytuację, ale powiem szczerze, że nie powinieneś brać tego na gwarancję :) Mimo to czapki z głów i propsy jak zawsze za zasady, którymi się kierujesz.
@InterestingCars194 жыл бұрын
Gwarancja była na dźwięk a nie na całą płytę główną. Nie rozumiem tego gościa, co Ci wysłał go na reklamację. To jest po prostu nowa usterka. Kupił dziadostwo jakim jest apple to się pierdoli co 2 tyg coś. Tak to już jest ze sprzętem apple.
@michaljedrzejek63744 жыл бұрын
A wystarczyłoby pokryć całą płytę lakierem bezbarwnym ale nie lepiej zarabiać na naprawach 😑
@michaljedrzejek63744 жыл бұрын
Oczywiście chodzi o Apple
@Dede_19114 жыл бұрын
@@michaljedrzejek6374 ale wtedy już by nie był innowacyjny bo by więcej ważył
@krzysztofg20254 жыл бұрын
To nowa usterka więc klient płaci bo zalał i basta a jak nie niech pozywa bo ty niczemu nie zawiniłeś pozdro
@jerzys1924 жыл бұрын
@@michaljedrzejek6374 przy takiej miniutaryzacji mógłby się przegrzewać po lakierowaniu
@r4m4r4ng4 жыл бұрын
Uszkodzenia po zalaniu to raczej nie są objęte gwarancją. Płyta główna początkowo została naprawiona, przy okazji przetestowana i wszystko było w porządku. Gdyby później coś się zepsuło, to raczej jakiś drobiazg, groszowe sprawy. Procesor, RAM, mostek też czasem same z siebie padają, ale bardzo rzadko. Jednak w tym przypadku nie padły same z siebie, tylko od przepięcia wskutek zalania.
@vitekdg4 жыл бұрын
Serwisuj klientów Apple drożej bo to jest biznes a nie instytucja charytatywna. Jest ryzyko to powinno być wliczone w cenę usługi.
@tristankordek4 жыл бұрын
Dodam jeszcze że alternatywa jest znacznie droższa i gorsza (autoryzowany serwis apple)
@kecaj5273 Жыл бұрын
Sytuacja jest niezwykle prosta. Bierzesz w kieszeń kilka stówek idziesz do prawnika który przygotuje ci "Umowa wykonania usługi". A teraz tak bardziej szczegułowo. Serwis wykonuje USŁUGĘ (tak jak muraż czy hydraulki) Każdy usługodawca powinien podpisać umowę z klientem. W umowie powinny być wpisane warunki wykonania usługi. jak jak, pomieszczenie jest wentylowane uziemione w tórym wilgotność i temperatura jest dobierana do wygody pracównikó. (to będzie cchroniło przed kondensacją pary i taka dalej) W umowie mozesz opisac warunki gwarancyjne. (Jeżeli uszkodzenie po gwarancyjne nie jest ściśli zwazane zwymienianym elementem, nie podlega wymianie po stronie serwisu). Sytuacja jak mówie jest prosta. każdy większy serwi ma tak a umowę, weź od nich szablon i niech prawnik przerobi ją pod twoje warunki.
@blackIwaterIpark4 жыл бұрын
Skończy się to tak, Danielu, że będziesz odmawiał klientom naprawy drogich sprzętów (które i tak, pewnie, są serwisowane w mniejszości). Nie będziesz miał wyjścia. :/ PS. Niezła szkoła życia...
@MegaKojot1234 жыл бұрын
Pracuję w serwisie i zasadniczo, według mnie to jest inny rodzaj usterki. Mogła go spowodować kropla płynu, nawet z palca, nie mnie to oceniać. Poprzednia usterka była w audio, tym razem problem był całkowicie gdzieś indziej. Z pewnością nie zakwalifikowałbym tej naprawy jako reklamacja. Czasem faktycznie denerwuje mnie to, że klienci są "roszczeniowi", nawet dziś miałem sytuację powrotu laptopa, naprawiana była taśma matrycy (zerwany kabelek), niestety dostępność tego kabelka była zerowa, dlatego podjąłem się naprawy. Po naprawie laptop działał 5 dni i klientka powróciła, z informacją że jest czarny ekran i nic nie działa. Po rozebraniu, okazało się, że jest zalana płyta. Oczywiście kulturalnie poinformowałem, że naprawa nie będzie na "gwarancji", bo to innego rodzaju usterka. Oczywiście nie obeszło się bez straszenia sądem ale mam udokumentowane wszystko na wideo, więc odesłałem klientkę na przysłowiowe "drzewo". Chciałbym być w porządku, wobec klientów ale jeśli bym tak postępował, musiałbym kupować nowego laptopa, co drugiemu klientowi, który pluł by mi w twarz, śmiejąc się jaki to ze mnie naiwniak.
@simonspain19784 жыл бұрын
Serwisy Cię nienawidzą :p przyznaj się
@szymon1051tv4 жыл бұрын
Są takie ubezpieczenia dla firm nazywają się chyba OC od "odpowiedzialności cywilnej". To jest właśnie ubezpieczenie na różny wypadek. Jak dobrze pamiętam to działa w różnych sytuacjach jak np że odda ktoś działający telewizor na strojenie a ten w serwisie spadnie i się stłucze lub pani krawcowa mam mały zakład gdzieś w galerii i zostawi czajnik na gazie i zajmie pobliski sklep z drogimi komputerami. Wysokość składek jest chyba ustalana indywidualnie.
@13Daniello134 жыл бұрын
Szkoda, wierzę, że to nie Pana wina. Pozdrawiam
@andr274 жыл бұрын
"wierzę" XDDD bolek, trzeba ci młotkiem wbić do gara fakty? tu nie ma miejsca na wiarę - Daniel nie ma nic wspólnego z tym, ze płyta padła
@Maramowicz4 жыл бұрын
@@andr27 niby nie ma ale ja osobiście nigdy nie myślę na 0% lub 100%. Zawsze jest coś pomiędzy nawet jeżeli uważasz że Daniel absolutnie tego nie zrobił.
@Stabio_PL4 жыл бұрын
A numer seryjny plyty spisales za pierwszym razem? Moze warto naklejac jakies swoje hologramy czy zaznaczac plyte? Moze koles wymienil plyte i podpial tylko uklad audio od Ciebie?
@zbigniewbielecki86394 жыл бұрын
Przy pierwszej naprawie usunąłeś ślady zalania naprawiłeś, działało, i dostajesz znowu zalany sprzęt, widać to na filmie, kto to zalał? Chyba że nie posprzątałeś. Chyba masz wrogów, to nie wygląda na działanie przeciętnego Kowalskiego tylko ustawionego serwisu. Sprytnie zrobione.
@lis65024 жыл бұрын
W sumie dobra uwaga - dokumentować robotę "po", fotki trzymać przez okres gwarancji a przy reklamacji zacząć od porównania stanu obecnego ze zdjęciem
@serwisantzlublina59374 жыл бұрын
@@lis6502 ciekawostka. Fotki robię po każdej naprawie, część z nich wrzucam na Fanpage i zawsze jest podkładka w razie ewentualnej ,,reklamacji,,
@Kris0725PL4 жыл бұрын
Podswac nazwy nieuczciwej konkurencji...szybko padna :)
@mazikrolwioski46324 жыл бұрын
Daniel. Ja zawsze daję 30 dni gwarancji na usługę, plus pełną gwarancję na dysk czy inny podzespół który jest wymieniany na nowy. Jeśli był używany, lub dostarczony przez klienta. Gwarancji nie ma. Też byłem dobry dla ludzi, dawałem zniżki etc. Skończyło się, bo by mnie puścili z torbami. Zawsze pokazuję klientowi że działa, no i mówię co było robione. Choć Często się zdarza, że można takiemu tłumaczyć, a on i tak swoje. I często pojawia się pytanie. Dlaczego tak drogo. A no odpowiedź jest prosta. Naprawa zajmie ci 30 minut, możesz jakoś zarobić na życie. Jeśli coś ci zajmuje 10 godzin, nie zarobisz, bo jak. Po za tym To ty tracisz na tym. Druga sprawa. Dostępność części, czy manuali etc. Nic nie ma za darmo i musisz zapłacić za to wszystko. Komu by się opłacało pracować cały dzień za 20 zł? Kolejna sprawa. Przyjdzie taki, i poprosi o nowy system. Legalny, z oprogramowaniem. No i mówisz. 1000 zł. Bo klucz do windowsa jakiś office czy nie wiem... Sony Vegas... Załóżmy, że wyjdziesz na tym 100 zł na czysto. No i przychodzi odebrać sprzęt, i on nie zapłaci, bo go chcesz oszukać. Tudzież ludzie są coraz bardziej cwani. Myślą, że jak kupują coś w markecie, to tak samo będzie na wolnym rynku. No albo że oszukają coś. Niestety markety już się przez tym zabezpieczają, i nie przyjmują zwrotów etc. Trzeba tak samo. Tam dają tylko czas na sprawdzenie. Zazwyczaj jest to ten sam dzień, co dzień zakupu, bo każdy by oszukiwał. No albo ci zaczną mówić, bo rodzina bo coś tam. To już jest wymuszenie prezentu. Też nie ma się co szczypać.
@lis65024 жыл бұрын
08:10 gdzie hitler :(
@black.jack.824 жыл бұрын
na szczęście w piachu. nie wywołuj wilka z lasu
@rydaPL4 жыл бұрын
@@black.jack.82 xD
@mussli4 жыл бұрын
Ja nie wiem, z 16 lat na laptopach i mi się jeszcze żaden nie zepsuł ba nawet do dziś działają wszystkie ;)