DUŻE okazy w NIEDUŻYCH cenach i mnóstwo hoi - nowy roślinny drop od Jungle Boogie 🪴

[@Jungle_Boogie]

Cześć! Tradycyjnie przyszedł czas na rozwiązanie naszego konkursu, zwycięża grazka9666, gratulujemy i prosimy o kontakt ze sklepem! Dziękujemy Wam wszystkim za komentarze!

[@martakwiatek8174]

Ja miałam straszną Panią od muzyki , ciągle kazała nam grać na flecie i czegoś nowego się uczyć, co tydzień nowa piosenka , kurcze nie mogłam załapać tego grania, tych dziurek, raz schowałam flet ale mama pomyślała że zgubiłam i kupiła nowy aż dostałam gorączki jak go zobaczyłam mama się zorientowała że coś jej nie tak powiedziałam jej że mam już dosyć tego fletu - mama na to że też nie umie i że od jutra będę mieć wybitego palca , założyła bandarz a ja miałam piękne 3 tygodnie spokoju a rodzice ciszy :) heh teraz też jestem taką mamą wyrozumiałą kiedy trzeba to pokrzyczę a kiedy indziej stanę na głowie żeby pomóc :)

[@ewenementka8766]

Moja zmora z liceum to nauczycielka fizyki. Na pierwszym roku na każdej lekcji kartkówka. Czasem to był tylko jeden wzór na cośtam do napisania. Ocen mieliśmy ponad 40. Darła się na nas niemiłosiernie. Na drugim roku to samo. Aż pewnego dnia w trakcie lekcji tak się na nas wyżywała siedząc na stołku, że ten taboret się rozleciał. Dosłownie każda noga w inną stronę, a ona zniknęła za biurkiem. W klasie cisza jak makiem zasiał. Nikt nawet nie pomyślał żeby się uśmiechnąć. Aż tu nagle jeden kolega podbiegł do niej i pomógł jej wstać. Przynieśliśmy z pokoju nauczycielskiego inny stołek i wypytywaliśmy czy jej nic nie jest. I o cudzie, od następnej lekcji już nie było kartkówek. Nie wiem jak to możliwe, ale kobitka zmieniła do nas nastawienie i uczyła nas fizyki od praktycznego punktu widzenia. Niektórzy nawet na maturze zdawali fizykę dzięki niej i z jej pomocą. ☺️

[@Izabela_Wojtal]

To był chyba dosłownie Palec Boży 😅🤪

[@agnieskabiaa4916]

Paprotki do mnie krzyczą od roku 🙈 kurcze, boję się ich 😅I tyle piękności 🥺🥺

[@grazka9666]

Najbardziej pamiętam swoją wychowawczynię z podstawówki. Ja już wtedy przejawiałam wielką miłość do kwiatków, a ona głównie nienawiść do uczniów. W klasie mieliśmy wielkie i piękne drzewko szczęścia. Kiedy będąc w drugiej klasie, dowiedziałam się, że tak się ono nazywa, postanowiłam trochę tego szczęścia wziąć ze sobą do domu. Na przerwie zerwałam małą gałązkę i zamierzałam spokojnie sobie wyjść. Moja nauczycielka miała jednak inne plany. Zatrzymała mnie i zrobiła karczemną awanturę, wliczając w to wezwanie mojej mamy do szkoły. W latach, gdy nie było komórek, moja mama po telefonie do pracy, że jej córka okrada szkołę, leciała dość szybko na miejsce zbrodni. Woźna skierowała ją do klasy, gdzie poczekać miała na wychowawczynię. Kiedy ta weszła do środka, ujrzała moją mamę podkradającą właśnie szczepkę z drzewka szczęścia...Jak widać niedaleko pada jabłko od jabłoni😁 Drzewko szczęścia szczęścia nam nie przyniosło, bo sprawa trafiła do dyrektorki, ale ta na szczęście była bardziej pobłażliwa dla roślinnych złodziei i nie zostałam wyrzucona ze szkoły, a mama aresztowana. Drzewko szczęścia za to mamy w domu równie piękne i wielkie, ale z legalnego źródła 😁😁😁

[@Skandinavika]

Dziękuję za filmy. Wiedzę i atmosferę.

[@grazynasobieszczanska1982]

Witam, Ania 🌞 bardzo proszę o mniejsze egzemplarze paproci !!🥰 dziękuję i pozdrawiam cieplutko 😊🌞

[@Skandinavika]

Mam nadzieje, że takie duże Global green jeszcze się pojawi. Miałam ostatnie w koszyku, ale na etapie "zapłać" okazało się, że już go zabrakło. Takie Global green w wersji XXL, które już już chciałam przytulić, a nie udało się, to jest dopiero przykre wspomnienie!

[@Jungle_Boogie]

🫣🥲 jak tylko sie pojawi u ogrodnikow, to na pewno zamowimy!

[@ivonab2861]

Ja wszystkie moje rośliny (a mam ich sporo) mam w kokosowej ziemi i rosną jak szalone😁

[@leokadiachomiak3473]

Aniu wszystko pięknie, kwiaty piękne jak zawsze. Pozdrawiam serdecznie i do następnego.❤😊👍👍💚❤️🥰🍁🍂.

[@iwonakunysz516]

Moja wychowawczyni była postrachem wszystkich uczniów. Biła linijką po dłoniach, ciągała za warkocze i krzyczała. Koszmar 😢. Niestety były to czasy gdzie nauczyciel był bogiem a uczeń niewolnikiem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za chwilę relaksu 😊.

[@martakwiatek8174]

przepiękne storczyki ale skusiłam się na kolejne trebie i hoje hauscheliane:) fryzurka nowa bardzo pasuje:)

[@Elaelaelaela]

Pierwszy przyszedł mi na myśl nauczyciel francuskiego. To chyba najczęściej wspominany przeze mnie gość z czasów liceum. Jak się na nas złościł to rzucał książkami o biurko i krzyczał "Tetła! Tetła!". Raz tak się zdenerwował, ze wypadł mu dysk. Bardzo mu współczuję takiej nieznośnej młodzieży jaką byliśmy 😊 W życiu nie chciałabym nas uczyć 😂

[@karolina6500]

Pani od biologi z podstawówki. Do dziś obudzona w środku nocy wyklepie całą definicje czym jest fotosynteza :)

[@danutatobijanska-nowakowsk8086]

W naszej szkole bohaterką koszmarów wszystkich uczniów była pani od historii. Nie dość, że można było oberwać nie tylko po łapach to jeszcze wyrzucała rzeczy przez okno. Nie wolno się było odzywać, każdy ruszony piórnik czy plecak lądowały za oknem. Siała babka terror pełną parą 😂

[@Ancyk82]

U mnie w technikum historyk który zawsze swoją lekcję zaczynał od pytania ,,Anka naumiana ? " zawsze zaczynał od przepytywania mnie na 1 ogień 🔥 . Normalnie śnił mi się po nocach .

[@karolinat.6292]

A ja opowiem miłą historyjkę. Pani od chemii w liceum zaczęła pierwszą lekcję słowami: Nazywam się Lucyna Mądra i taka też jestem. I taka też była. Pozdrawiam serdecznie, jeżeli przypadkiem Pani czyta! ❤

[@joannabednarz3088]

Najbardziej utkwiła mi w pamięci nauczycielka matematyki w szkole podstawowej. Długie paznokcie (jak pędy epi 😅), które tarły po tablicy (o zgrozo).. Wystarczyło się tylko lekko zgarbić i ten sam pazur trafiał wprost w nasz kręgosłup 😂

[@kasiakalarepa8933]

Za moich czasów nauczycielki biły długą linijką i takmi bardzo długim ołówkiem. Zresztą każdy nauczyciel miał ulubione narzędzie tortur.😉

[@angelinapapciak4950]

Źle wspominam całą Szkołę Podstawową i Gimnazjum.Bylam wyśmiewana, poniżana i czułam się okropnie.Żaden nauczyciel nie reagował w tym moja wychowawczyni.Wsztstkie te lata byly dla mnie koszmarem

[@ilonarudny3521]

Jestem w szoku jak szybko schodzą te duże epi global green. . . Już drugi tydzień z rzędu się nie załapałam! Będą za tydzień??

[@Jungle_Boogie]

Na razie niedostepne u ogrodnikow, jak tylko sie pojawia to na pewno domowimy

[@ewalisowska1854]

Ja w podstawówce dostałam "łapy" ciężką drewnianą linijką. Bolało bardzo. Z koleżanką gadałysmy nadal ,ale byłyśmy bardzo ostrożne i już nie dałysmy się złapać.

[@magdalenakos6454]

No ja to miałam pana od muzyki starego starej daty taki był nerwowy o byle co że lał grubą liniją po łapach i ciągnął za uszy za najmniejszy szmer i stale przy tablicy albo fortepianie gamę trzeba było śpiewać jego bali się wszyscy pozdrawiam🙃🙃🙃♥️

[@ewagabryszewska8156]

Moja mama Sabinka chodziła do tego samego LO co ja i obie miałyśmy tego samego nauczyciela z matmy. Za czasów mamy był o 25 lat młodszy. Obie z mamą średnio sobie radziłyśmy sobie z matmą. Wkurzał mnie bo... zaczynał lekcje - no i jak Sabinka rozwiązałaś zadania w domu? No to chodź Sabinka, pokaż co potrafisz😁i tak przez 4 lata. Matura na 5! ku jego zaskoczeniu🤣

[@PatiDucati]

Moja zmora z czasow szkolnych to pani od jez.rosyjskiego. Byla starsza osoba, a na lekcjach zdejmowala ponczochy i je sobie cerowala, pamietam ze nogi miala jak czarownica😂 uczniow wysylala do sklepu po make i cukier i inne zakupy😅

[@kasia4everyoung]

OMG 😮

[@agatabloch739]

Śliczna ta agleonemka Flamingo :)

[@stodwa-bx3vo]

Pani z matematyki. Troszeczkę przy kości. Zawsze ubrania w panterkę. Za gadanie przesiadała do pierwszej ławki tzw. oślej. Jednak zawsze większą karą było patrzenie na jej tluszczyk wydobywający się spod panterki, gdy pisała na tablicy. Pani z niemieckiego, ciągle siedziała w klasie. Zamykała się na przerwach na klucz. Pod biurkiem było dużo pyłu z kredy, więc się nabijalismy, że wciągała krechę na przerwach. Była słynna dzięki nam 😂 mimo swojej ciemnej, depresyjnej i zamkniętej osobowości.

[@elzbietajurgiel1951]

Witam panią, miałam bardzo wrednego nauczyciela matematyki któremu podpiłowałam nóżkę krzesła z którego walnął zadem na podłogę i bardzo ucieszyło to całą klasę 😄

[@wioletaw5027]

Będę polować na ta hoyę❤

[@monikagspontanicznabyskotk1218]

Mam pytanie co może być powodem żółknięcia liści epipremium białe i to zwykle? Nie ma szkodników.

[@magosias.5777]

Pani od historii na oczach całej naszej klasy ... podniosła chłopca za ucho :(

[@claudiapavelczak]

ale Ci fajnie w tych włosach!!!

[@nibysztuka7168]

A wiec w podstawówce nie uczęszczałam na religie.Niestety nie miałam się gdzie podziać wiec musiałam zostawać na zajeciach. Klasa jak to na zajęciach na samym początku się modlili, poszłam na sam koniec klasy i wzięłam sobie książkę .Nagle słyszę jak się za mnie modli i mówi ze może następnym razem nie będę brała książki i siedziała na miejscu,oj momentalnie zamarłam miałam może z 11 lat. Potem na innej lekcji mówi o tym, ze rodzina nie wierząca to nieszczęśliwa rodzina i patrzy się prosto w moje oczy. Eh to było bardzo stresujące i czułam się oceniana. Wcześniej moja siostra chodziła do tek szkoły i ją nękała poprzez namawianie żeby uczęszczała na zajęcia brrr

[@ewelonka2501]

Zanim trafilam do mojego gimnazjum zdążyłam poznać z opowiadań nauczycielkę od wfu, która rzekomo miala rzucać w uczniow swoimi chodakami(chodaki, trepy, buty z drewnianą podeszwą). Po rozpoczeciu roku szkolnego odrazu rozpoznalam ową panią wlasnie po tych chodakach, ktore wieńczyły jej sportowy ubiór. Zaznaczam ze pani byla w srednim wieku i miała tubalny niski głos. Nie była duszą towarzystwa, raczej żandarmem na służbie. I po spokojnym roku, jakie bylo,moje zdziwienie gdy na przerwie, na ktorej owa pani miala dyżur, zamiast podejsc do,dwojga bijących sie uczniów, ta poprostu zdjęła chodaka ze stopy i rzucila nim w nich! But odbił sie od podłogi i trafil jednego z uczniow w głowę 😬 od tej pory,mialam jeszcze wiekszy respekt wobec pani i staralam się miec zawsze buty na zmianę na halę 😉

[@aniakopytko725]

Niestety tez Pani od Niemieckiego :( byłam jej ulubienica do znęcania. w każdej klasie miała osobe na której się znęcała :( Bardzo przeżywałam jej zajęcia ale twardo starałam się uczyć pomimo tego że co lekcje słyszałam że jestem leniwa i że niczego nie rozumiem. Pisała moje błędy na tablicy. Po 7 latach nękania i znęcania, klasa się zbuntowała bo już sama miała tego dość. I doniosła na nią naszej wychowawczyni. Niestety był to moment kiedy to Pani od Niemieckiego przekroczyła granicę i aby się uwolnić od tej przeklętej kobiety przestałam ćwiczyć na instrumencie (bo chodziłam do szkoły muzycznej dziennej) i wystarczylo poprostu niezdac z instrumentu glownego. Więc tak się uratowałam od mojego oprawcy ;) Dzisiaj chodzę na terapię i Pani od Niemieckiego w końcu mi nie zagraża. Aaa pamiętam że babka zawsze miła kefir 0% - na którego do dzisiaj nie mogę patrzeć. Pomimo wszystko bardzo lubiłam słuchać jej historii o tradycjach w innych rejonach europy.

[@martynabala1111]

Najgorzej wspominana przeze mnie nauczycielka uczyła chemii. Były różne historie ale chyba najbardziej pasującą będzie ta w której "nauczycielka" kazała uczniowi rozwiązać zadanie, gdy uczeń powiedział że nie wie jak to zrobić opierniczyła go i sama wzięła się za rozwiązywanie. Po 10 min odeszła od tablicy wpisała zadanie w internet po czym starła tablice i spisała rozwiązanie z komputera. Najbardziej przerażające jest to że uczyła profil biologiczno - chemiczny i ta właśnie "nauczycielka" przygotowywała uczniów do matury. Przez 3 lata jedyne czego się nauczyliśmy to tego że nawet gdy człowiek nic nie potrafi może uczyc innych ludzi, a przynajmniej udawać 😂😂

[@agatabloch739]

Najlepiej wspominam moją Panią od chemii w liceum. Zachęciła mnie do studiowania chemii, ale poza tym była hitem. Kochała kolor niebieski, miała niebieskie stroje, cienie do powiek, torebki, pioro do pisania, pazury, wszystko. Miala strasznie skrzekliwy glos. A jak ktoś na lekcji robił sobie jaja albo gadał specjalnie jakies pierdoly (bo uczniowie uwielbiali jej opowiadać bdzury albo celowo robić na tablicy błędy ortograficzne), mówiła do całej klasy z zaskoczoną i zniesmaczona miną "No idiota..." :D

[@emiLik0]

Miałam kiedyś panią od biologii budzącą grozę i postrach wśród ludzi i zwierząt (!!!). Tak, zwierząt. Nie dość, że bali się jej wszyscy uczniowie, bo chodziła po klasie z cienkim wskaźnikiem i znienacka zadawała pytanie, klepiąc wskaźnikiem ucznia, obok którego akurat przechodziła, oczekując odpowiedzi (kumacie to napięcie, walenie serca, zawał jak w thrillerze na żywo?), to... Uwaga, nie dla wrażliwych... Trzymała wiewiórkę w klatce i wymiarach 30 cmx30 cm 😢 Nooo, nie jest to fajne wspomnienie. No ale cóż. Czarna begonia, czarny nastrój, coraz dłuższe noce, zbliża się Halloween, wszystko do siebie pasuje. Pozdrawiam! 🖤🧡🖤

[@donitansa6153]

😜😝🤪😛🤯🤯🤯Najbardziej nie lubiłam księdza którego moja klasa przezywała "Lorek Chlorek " nikt na religii nie uważał ponieważ twierdził ,że przedmiot jest mało ważny i lajtowy on się wkurzał i zawsze walił dziennikiem w stół, któregoś dnia jak to religia nikt go nie słuchał, po czym znowu zaczął walić dziennikiem w stół [teraz są elektroniczne ale my w latach 2000 mieliśmy papierowy] dziennik rozleciał się na kawałki a ksiądz zbladł a klasa 😂😂😂śmiała się....nigdy nie chciał nas uczyć religii a ksiądz zrezygnował z nauki religii .😊😮 a dziennik sklejono i wyglądał jak po masakrze .Po za tym w klasie co niektórzy mieli nadzieję, że strony ucierpiały i jedynki pójdą do kosza .😂

[@WeronikaMaciej-u2o]

18:29 a propo paprotek, pokaż swoją pierzastkę australijską jak Ci rośnie.

[@izabellabugaj6841]

Oj ja mam takie dwie Panie i nie wiem która była gorsza 😅 w podstawówce, jedna Pani od matematyki, jak ktoś dostał pałę albo nie potrafił rozwiązać zadania przy tablicy musiał zjeść łyżeczkę tranu 🤢😅 przed sprawdzianem z matematyki pod salą prawie każdy mdlał ze stresu. druga Pani od techniki, samo spojrzenie sprawiało, że się człowiek kurczył ze strachu - kiedyś zabrała mi batonika to był chyba Snickers tłumacząc, że dzieci nie mogą jeść czegoś takiego. Oby dwie surowe, bezkompromisowe. Był też Pan od Wosu, który chciałbyć straszny ale im bardziej starał się być surowy tym było zabawniej 😅

[@aaaagggg7708]

Ja miałam StrasznoPanią od chemi. Jak jakś dziewczyna sie pomalował. Brała brudną gobke i wyciera£a pomalowaną twasz

[@wirldsa]

Najgirsza nauczycielka jaka mnie uczyla to nauczycielka od j.polskiego .Dla niej liczyły się tylko,,dobre nazwiska",kochała drogie prezenty i te dzieci się dla niej tylko liczyły,resztę traktowała jak byle co.Dosłownie koszmar

[@annaswo6699]

W moim liceum pedagogicznym był przedmiot Fortepian i Pani ucząca jak ktoś trzymał za sztywno ręce spuszczała mu klapę od fortepianu na ręce. Najgorszy przedmiot zwłaszcza jeśli nie ma się do tego żadnego talentu

[@urszulaszubinska7465]

Były to fajne czasy i wspominam dobrze zarówno podstawówkę jak i ogólniak. Nie było jakoś wielkich stresie chociaż zdarzały się śmieszne sytuacje😊

[@potrzebanieba4193]

Niestety nie ma odcinka i grudniku więc Ania czekamy😊

[@talessin]

Zróbcie proszę zakładkę z kwiatami bezpiecznymi dla zwierząt :)

[@Jungle_Boogie]

www.jungleboogie.pl/tag-produktu/przyjazne-dla-zwierzat/

[@talessin]

@@Jungle_Boogie Cudownie! musiałem przegapić! Dziękuję

[@dindadan5808]

💚🪴

[@donitansa6153]

Kto wygrał

[@emiLik0]

Z tego co pamiętam, wyniki są w piątki, w przypiętym u góry komentarzu 😊

[@Jungle_Boogie]

Zgadza się:)

[@dska285]

Oj Fizyczka, to dopiero była draka. Odgłos jej nadchodzących kaczych obcasów pamiętamy do dzisiaj a ciarki są na same wspomnienie. Na zadania domowe mieliśmy pół książki robić a kartkówka była na dzień dobry przy każdej lekcji. 🙈

[@MilaT-tc9xr]

Kto testował BIOTAD PLUS?💪💪

[@aniasad3613]

Mój syn ma dziś urodziny, także to piękny dzień. Nauczycielki też były ok, czasami tylko trafiała się pani od geografii która się uwzięła i brała mnie do tablicy, a jak byliśmy w terenie i spojrzałam się w kierunku hałasu, to zostałam przepytana i dostałam uwagę. Taka ruda.. złośliwa. 😭Na szczęście potem miałam zupełnie inną Panią.

[@ewalisowska1854]

Najlepsze życzenia dla syna

[@darek89rar]

myślę, że nauczyciel geografii z liceum oraz kartkówki które robił, czyli konturówki, trzeba było nanieść 10 punktów na pustą mapę konturową (tylko zarys kontynentów) w 2 min. Nie pozdrawiam!

[@Tryyyktryk]

Najgorszy nauczyciel jak dla mnie to był z podstawówki... To Pan od muzyki. Ćwicząc nowy element z zeszytu do pięciolinii z cała klasą. Wtedy musiała być absolutna cisza. Nie daj boże ktoś się odezwał... to potrafiła polecieć ekierka w stronę drzwi dla postrachu. A najgorszą przygodą jaką pamiętam z tym panem od muzyki (Bogdanem). W 8 klasie szkoły podst. wziął Marcina, najbardziej hałasującego za ucho i wyciągnął z ławki. Zaciągnął do kantorka, a potem było słychać uderzanie klapą od klawiszy pianina. Oj wyobraźnia, w połączeniu z dźwiękiem robi swoje do dziś. Pozdrawiam

[@magdalenadrysiak3554]

Mieliśmy w liceum taką nauczycielke geografii, panią juz mocno starszą i średnio ogarniającą rzeczywistość (wlasciwie byla juz na emeryturze, ale wciąż przychodziła na te kilka godzin tygodniowo). Pewnego razu, kiedy tematem lekcji byla droga ziemi wokol słońca rozpoczela wykład frazą "Wiecie, co ziemia robi? Ziemia tańczy!" Po czym chwilyciła globus i zaczeła tanczyc z nim walca pod tablicą 😂