Duma - Piękna Nagroda

[@michalcwiek]

Rozumiem Tadeuszu Twojej rozterki. KZbin zachował się bezczelnie zmieniając regulamin i wprowadzając możliwość dodawania reklam nawet bez zgody twórców. Niemniej jednak mam nadzieję, że zdecydujesz się dalej tworzyć dla nas filmy. Do reklam wszyscy jesteśmy już przyzwyczajeni i po prostu je pomijamy. A to co naprawdę się liczy to wartość, którą wyciąga się z obejrzanego filmu. Mnie Twoje filmy pokazują jak stawać się bardziej świadomym człowiekiem posiadającym zdrowe poczucie własnej wartości. To są bezcenne lekcje.

[@OldDragon]

Pięknie dziękuję Michale za udział w dyskusji. Mam nadzieję, że w przypadku moich filmów będą umieszczali reklamy tylko na początku. Jeśli okaże się, że wpadną na pomysł by przerywać materiał w kilku miejscach by ulokować tam jakiś produkt wtedy będę mocno niepocieszony. Sytuacja jest jaka jest. Póki co będę robił swoje, ale nie wykluczam żadnego wyjścia. Serdecznie Cię pozdrawiam.

[@kasia138]

Cześć Tadeuszu :) miło, że już jesteś. Rozumiem Twoją frustrację nie mniej na wiele sytuacji nie mamy wpływu niestety. Szkodą dla słuchaczy byłoby gdybyś zrezygnował. Wyjaśniłeś wszystko i sprawa jasna dla mnie przynajmniej choć nie miałabym aż tak daleko idących skojarzeń reklam z treścią Twoich filmów bo wiem jak działa YT. Osobiście liczę na to, że będziesz dalej nagrywał. A temat dumy bycia dumnym, dawania sobie uznania za swoje starania i wyniki - jest bardzo cenny. Często nie lubimy mówić o sobie czy swoich staraniach dobrze bo nie umiemy, nie chcemy, boimy się , że ktoś pomyśli, że mamy wybujałe ego. Z doświadczenia wiem, że prośba w brzmieniu "wymień proszę swoje zalety" potrafi wywołać konsternację i często lęk przed odpowiedzią. Ja długo dojrzewałam do doceniania siebie i swoich starań ale w końcu dojrzałam. Wszystkich do tego zachęcam. Świadomość siebie, swoich możliwości oraz dostrzeganie nawet najmniejszych sukcesów to super fundament pod realizację kolejnych celów. Pozdrawiam Cię serdecznie.

[@OldDragon]

Dziękuję Kasiu za komentarz i słowa otuchy oraz rzeczowe argumenty w nim zawarte. Zagadnienie dumy jest jednym z tych na które prawdopodobnie patrzę nieco inaczej niż większość osób interesujących się rozwojem. Dla mnie to jeden ze elementów składających się na własną autentyczność. Jeżeli zrobiłem coś dobrze to jestem z siebie dumny. Ot, co. Bez dopisywania do tego ideologii. Uważam, że znacznie gorszą postawą, która kompletnie nie służy rozwojowi jest fałszywa skromność. Takie umniejszanie swoich dokonań i niecierpliwe doszukiwanie się zaprzeczeń ze strony innych osób moim zdaniem uwłacza ludzkiej godności. Potrafię robić coś dobrze - nie powinienem się tego wstydzić. Naturalnie interesuje mnie jak najbardziej obiektywny osąd, bo jeśli w jakiejś dziedzinie jestem słaby, to nie udaję znawcy i bez skrępowania się do tego przyznaję. Wiem, że otwarte mówienie o swoich zaletach i słabościach nie jest dobrze widziane w niektórych kręgach, ale ja na szczęście potrafię unikać takich środowisk. Zazwyczaj. Widzę nowe zdjęcie profilowe. Świetnie. Czy w związku z tym szykują się zmiany w postaci filmów na Twoim kanale. Chętnie posłucham i obejrzę Twoje produkcje. Z Twoją wiedzą i doświadczeniem możesz zawojować platformę. Dla Ciebie również serdeczne pozdrowienia.

[@kasia138]

@@OldDragon Dziękuję Tadeuszu za odpowiedź i miłe, budujące słowa. Podjęłam kilka prób nagrania filmu i co się okazało? Okazało się, że przed zimnym okiem kamery nie umiem być sobą, autentyczną Kaśką, ekspresyjną, może odrobinę zwariowaną, taką "do ludzi". Kiedy nie ma Człowieka w pobliżu usztywniam się niemiłosiernie, staję się kimś innym, zaczynam odgrywać jakąś kompletnie nie pasującą mi rolę i jak to ma tak wyglądać to odpuszczam - przynajmniej na ten moment. W życiu nic nie robię nic na siłę, oprócz tych rzeczy, które czasami na siłę zrobić muszę :) Jeżeli jednak musu niema, a ja czuję jakąś niewygodę, dyskomfort, podchodzę do tematu po kilka, kilkanaście razy i nie jest tak jak sobie wyobrażam oraz chcę, a przede wszystkim nie jestem autentyczna, to sobie odpuszczam, na dłużej, na krócej, to zależy. Nie mam ambicji "zawojowania platformy". Jeżeli przełamię swoje bariery i pojawię się na YT to przede wszystkim dlatego, że lubię dzielić się z ludźmi tym co wiem, czego się cały czas uczę, jakimś doświadczeniem czy to zawodowym czy życiowym w nadziei, że może się to komuś przydać z naciskiem na może, bo każdy przecież żyje w swoim świecie, kontekście, otoczeniu. Dobrego dnia Tadeuszu, serdeczności i mam nadzieję do niedalekiego, następnego spotkania z Tobą na Twoim kanale.

[@OldDragon]

@@kasia138 aż trudno znaleźć mi odpowiednie słowa, by przekazać jak precyzyjnie Twój komentarz opisuje to co czułem przy pierwszych próbach nagrywania. Jakbyś przy tym była. Najwyraźniej niewygoda odczuwana przed kamerą nie jest li tylko moją domeną. W żadnym razie nie będę naciskał byś jednak próbowała. Jesteś świadomą osobą i wiesz co robisz. Od siebie mogę tylko dodać, że tego można się nauczyć. Można oswoić się z występami przed kamerą na tyle by z piedestału strącić myśl: "mówienie do maszyny jest dziwne, a ja jestem w tym śmieszny" i zastąpić ją: "w porządku, mam do nagrania film i zrobię to nawet jeśli wydam się komuś, czy nawet sobie nienaturalny". Dla mnie w tym momencie nie jest ważne jak się czuję przed kamerą, czy jak oceniają mnie inni. Istotniejsze jest, że kilka osób wyniesie z mojego materiału wartość dla siebie. Są też pewne metody by w roli występującego przed kamerą poczuć się swobodniej. Pani Lidia Buksak napisała o tym świetną książkę z której sporo się nauczyłem. Ale to temat na inne miejsce. Na koniec dodam jedynie, że jestem dziwnie spokojny o to, że możesz okiełznać niechęć do występów przed kamerą. Tutaj dylemat tkwi nie w tym czy potrafisz się tego nauczyć, tylko czy chcesz. Dużo uśmiechu Ci życzę Kasiu.

[@kasia138]

@@OldDragon Tadeuszu ja nie boje się kamery bo prowadzę szkolenia online właśnie przed kamerą:) . Podczas szkoleń mam sporą grupę po drugiej stronie szkiełka. Mam problem z gadaniem samej do siebie kiedy nagrywam film do późniejszego odtwarzania. Problem z autentycznością a nie bycia ocenioną jako śmieszna . Nie mniej dzięki. Tak jestem świadoma i robię to co uważam za słuszne 😊 Pozdrawiam Cię

[@remontysawicki7491]

Do następnego. Nie zamykaj Tadeo kanału, czasami pod nogi rzucają kłody, wystarczy wyżej nogi podnosić by się o nie nie potykać i iść dalej. Powodzenia

[@OldDragon]

Dzięki Robercie za wsparcie. Dobrze wiesz, że nie należę do tych, którzy łatwo się poddają. Jednakże na umieszczanie reklam przy filmach nie mam żadnego wpływu. To coś całkowicie poza moją kontrolą. Przynajmniej w tej chwili. Nie składam jeszcze broni. Cały czas w uszach dźwięczą mi słowa wieszcza "... niech żywi nie tracą nadziei."

[@gogat7]

Tymi reklamami nie trzeba się przejmować. Kto je ogląda? Raczej niewiele osób. Podczas ich trwania ćwiczmy cierpliwość i po kilku sekundach zawsze można je pominąć.

[@OldDragon]

Dziękuję za udział w debacie. Cieszę się, że nie wszyscy robią raban w temacie reklam i mogą oglądać film bez uczucia zniesmaczenia. Ja jednak trochę się przejmuję reklamami. Głównie tym, że są umieszczane bez mojej zgody i bez mojego wpływu na rodzaj promowanego produktu. Gdyby reklamowane były jakieś ciekawe szkolenia, czy np. aktywność fizyczna łatwiej było by mi przełknąć tę gorzką pigułkę. Ale dochodzi do takich kuriozalnych sytuacji, że przed filmem, w którym mówię o swojej abstynencji jest wyświetlana reklama "pyfffka". I śmieszne i straszne zarazem.

[@gogat7]

@@OldDragon Treści przekazywane przez Pana są tak istotne, a dla wielu młodych ludzi - odkrywcze, że szkoda by je było utracić przez reklamy.

[@OldDragon]

@@gogat7 pełen pokory przyjmuję tak pohlebną opinię. Niezmiernie miło mi to czytać. I jeśli nie stanowi to problemu, w przyszłości zwracaj się do mnie po imieniu. Będzie znacznie łatwiej. Czyli np.: "słuchaj Tadeuszu..." itd. Pozdrawiam Cię serdecznie.