Dziwne awarie sprzętu i ich przyczyny

[@brokenik]

Wyjścia POE w Mikrotiku od wczesnych wersji np. RB260GSP były zepsute. Nie uchowała mi się chyba żadna sztuka - kupiliśmy tego ze 20 sztuk i wszystkie się popsuły - straszne padło było wtedy. Problemem zawsze jest sekcja odpowiedzialna za wykrywanie obciążenia. One nie działają prawidłowo i przy obciążeniach większych niż 500mA coś się tam uszkadza. W nowych RB5009/NetPower poprawiono tą kwestię ale w wielu wypadkach trzeba koniecznie używać trybu Forced do wyprowadzenia zasilania. To niskie napięcie które pojawia się na POE-Out to właśnie służy do wykrywania obciążenia - w przypadku wzrostu poboru układ ma za zadanie podać prawidłowe napięcie. To oczywiście się psuje i takich uszkodzonych egzemplarzy mamy sporo. W Mikrotikach masowo padały kondensatory zarówno w wymienionym przez Ciebie RB750 i pochodnych jak i w starszych RB4xx - których wymieniliśmy grube setki w swoim czasie. Sprzęt Ubiquiti też masowo się psuł i psuje nadal - wszczególności problemem okazała się cała seria NanoBeam z rewizją oprogramowania XM - w których masowo padała pamięć Flash. Też po około 3-4 latach musieliśmy hurtowo je wymieniać. Zresztą NanoStation M5 Loco jak i NanoBeam M5 były masowo podrabiane (była głośna sprawa) o czym ludzie sobie nie zdają sprawy a wyszło to podczas jakiegoś serwisu gdzie płytki wewnętrzne były wykonane zdecydowanie gorzej ;l) W przypadku SIAE problem z wersjami LOW dla radiolinii 17GHZ to był znany problem - kłopot był z całą partią radiolinii. Sama radiola kosztowała kilkanaście tysięcy złotych (komplet). Mam jeszcze je na stanie magazynowym. Generanie z SIAE nie było problemu - ale tam poza tym psującym się układem - uszkadzały się również gniazda zasilania (fabrycznie były źle poskręcane do obudowy) przez co przy demontażu często kable się ukręcały w środku. Mieliśmy swego czasu spore problemy z AirFiberami 24 - miałem chyba jako pierwszy w Polsce zainstalowane. Wtedy służyły mi za główny dosył łącza na 5.5km i po problemach z zasilaniem zawsze był problem z osiąganiem maksymalnej wydajności. Zawsze pojawiała się dziwna asymetria ale dotyczyła ona tylko Ethernetu i dopiero restart konwerterów optycznych do których były podłączone rozwiązywał problem. Do którejś wersji oprogramowania wewnętrznego ten problem istniał - potem został całkowicie wyeliminowany. Po burzach potrafiły się też palić układy Ethernet ale to zasadniczo dotyczyło każdego sprzętu. Najdziwniejszą awarię jaką miałem to był problem z siłownią Elteka która nam zgłaszała problem z przegrzewającym się prostownikiem. W efekcie odcinało nam ładowanie akumulatorów. Problem był śmieszny - ponieważ po przyjeździe na miejsce okazało się że... muchy zrobiły sobie gniazdo w prostowniku i wentylator który od czasu do czasu chłodził radiator po prostu został zatkany przez owady które zostały masowo "mielone". Much było tak dużo, że pękła aż obudowa prostownika. Po przeczyszczeniu wszystko wrociło do sprawności. Z tzw. "nieprawdopodobnych" awarii jakie miałem i do których przez długi okres nie byliśmy w stanie "dojść" do ładu była miejscówka na jednym z kościołów. Po wymianie starych sprzetów na nowe obserwowaliśmy że po paru godzinach większość urządzeń po Ethernecie nie porafi wynegocjować większych prędkości jak 10Mbit/s. Jeździliśmy tam przez parę dni szukając przyczyny i wymieniając kable na takie czy inne ... i nie rozwiązywało to całkowicie problemu. Dochodziło już do tak kuriozalnych sytuacji że na 10m kablu Mikrotiki wykrywały urządzenie po drugiej stronie (świecił się port Ethernet) mimo że nie było wpiętego urządzenia. Okazało się, że problemem był.... nadajnik FM Radia Maryja który sąsiadował tuż obok. Po zmniejszeniu mocy nadajnika do 5W wszystkie problemu jak rękął odjął. Przy 20W mocy niestety interferowało to z Ethernetem i powodowało problemy. Od tamtego "odkrycia" wszystkie sprzęty dla pewności zasilamy światłowodami poprzez konwertery. Generalnie to mogłbym napisać całą książkę lub nagrać co najmniej godzinny film o historiach z problemami ze sprzętem.

[@dmitrokhomyk]

Co to jest....chmmm też może być to kondensator lub układ przetwornicy.

[@Modrih]

Fajny materiał

[@mikouserx7739]

Bardzo fajny materiał, fajnie się słucha takich historii od ciebie. Trzeba zanotować i pamiętać o tym na przyszłość :)

[@wilkunek]

Mi Ubiquiti airmax nie łączyły, ponieważ częstotliwość im się nie podobała po roku. Nie, to nie była wina lokalizacji, innych sygnałów sąsiadujących, zasilacza, czegokolwiek. Zmiana częstotliwości na inną o ponad 5 kanałów w 5GHz naprawiało sytuację. Dlaczego - nie wiem.

[@soldierkam]

Mi kiedyś padło wyjście PoE w 750UP ale nie pamiętam już szczegółów. Pamiętam tylko tyle że wymieniałem jakiś tranzystor i być może rezystor do pomiar prądu.

[@Atra_Krol]

Cześć. Mam takie pytanko a mianowicie: Czy kiedyś powstanie materiał na temat pihole na mikrotiku? Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

[@TechGlobuz]

Jest w przygotowaniu. Jak wszystko pójdzie bez problemów, to wyjdzie w przyszłym tygodniu.

[@Atra_Krol]

​@@TechGlobuz Czekam z niecierpliwością pozdrawiam

[@marekmajchrzak609]

Woda w białych kablach, skąd to znam. U mnie powodowało to reset do fabryki na ubnt lub totalny brak komunikacji z urządzeniem 🙂

[@TechGlobuz]

Woda robiła dokładnie to co zasilacz UBNT z przyciskiem reset :)

[@mikouserx7739]

@@TechGlobuz mi też się zdarzyło raz, że był problem z działaniem internetu na stacji paliw gdzie komputer i telefon IP był podpięty do przełącznika niezarządzalnego z powodu wody w kablu. Biały kabel był wyprowadzony z szafki rack do AP na dach, po dłuższym czasie i na skutek niskich temperatur izolacja przewodu rozlatywała się w rękach. Na szczęście ostało mi się trochę żelowanego przewodu i wymieniłem ten stary biały kabel i problem został rozwiązany :) Dobrze, że ta woda nie spowodowała jakiegoś zwarcia w tej szafce rack.

[@Krzysztof_Kania]

Mikrotiki to nie jest sprzęt sieciowy tylko śmieciowy.

[@yanek911]

Aż tak źle nie jest połowa infrastruktury u mniejszych operatorów siedzi na Mikrotiku i działają latami.

[@TechGlobuz]

Radiolinie SIAE też? W końcu psuły się dokładnie tak samo jak Mikrotik (walnięty kondensator). Pokaż mi coś to ma taki stosunek cena/możliwość, jaki ma Mikrotik.

[@Piotr_T]

Głupoty gadasz. Miałem RB112, 433, 433G, 435G, 600, 750r3 i wszystko działało bez problemów. A życia nie miały lekkiego.

[@Krzysztof_Kania]

@@TechGlobuz Nieprzestrzeganie standardów. Własne pomysły na implementacje znanych protokołów (o jak ja kiedyś kląłem na OSPFa), sprawiające problemy we współpracy ze sprzętem innych vendorów. Wyważanie otwartych drzwi i odkrywanie koła na nowo. Bugi w sofcie. I tak dalej i tak dalej .... O niektórych problemach sam wspominałeś - co z tego, że router ma wydajny 16-to czy 32 rdzeniowy CPU, jeśli proces routingu działa na ............ jednym rdzeniu. Albo router ma 10 portów Eth ALE w środku są dwa switch chipy połączone przez CPU i komunikacja między ich portami realizowana jest jako process switching. Co więcej, pomijając wydajność tego rozwiązania, potrafią się dziać "dziwne cuda" jeśli się taki router obciąży zbyt dużym ruchem. I tak dalej.

[@marekmajchrzak609]

@@Krzysztof_KaniaPodaj w takim razie przykład urządzenia w podobnym przedziale cenowym, realizującym nie wszystkie, ale większość funkcji MT