Dzwony u Prymasa - Zuzela

[@olaa1177]

Jeszcze wszystko przede mną

[@natanielzawlik]

Piękne są te dzieła Janusza, z moich ulubionych lat tej ludwisarni. Dziwię się, że po latach dalej są napędzane ręcznie. Janusz czasami nieźle kombinował z liczbami wag, czasami sobie pododawał pare (i to mało powiedziane) kilo 😂 Sam byłem świadkiem takiej sytuacji i to nieraz, w Moszczenicy jest dzwon który wg informacji waży 150kg, w rzeczywistości ma cis2 z alikwotami rozwibrowanymi.. Średnica 62cm jak najbardziej wskazuje na tą wagę. Grubości pierścienia odsercowego nie mierzyłem, aczkolwiek zastanawiam się jak to jest możliwe...

[@dzwonykoscielne-churchbells]

Wspaniałe i potężne instrumenty od Janusza, z lat świetności ludwisarni. Szkoda, że późniejsze odlewy straciły na jakości. Zachowana do dzisiaj tradycja ręcznego dzwonienia, w dodatku tak dużymi dzwonami jest zdumiewająca. Mimo wszystko remont byłby mile widziany.

[@xbxb10]

Panie Grzegorzu byłoby extra gdyby te dzwony miały wymienione jarzma wykorbione na proste.

[@olaa1177]

Byłem w Zuzeli i widziałem dzwony ale nie słyszałem

[@AdamUjda]

Dzwony brzmią wspaniale. Szkoda tylko, że są najwidoczniej oszukane na wadze. Ciekawi mnie, co się podziało z polskim ludwisarstwem, że tak dobre brzmieniowo dzwony to teraz rarytas.

[@Jolanta-t8x]

Nagra pan w porąbce dzwony

[@Jolanta-t8x]

Gdzie w małopolsce koło czanca