Efekty ściółkowania. Rozwiewamy mity.

[@jagodakala31]

dzięki za film. Moje doswiadczenia ze sciołkowania. Latem, pod gruba warstwa trawy, kiedy ziemia już przeschnie i pod ściółka trawa tworzy taki filc, ze zatrzymuje wilgoć z deszczu. po za tym pod ściółka tworza się optymalne warunki do życia dla nornic, ktore póżniej trudno wyprosic z ogrodu.

[@NaSkrajuGaju]

@jagodakala31 o tym faktycznie nie pomyśleliśmy. Nornice, ślimaki, chrabąszcze, chowacze - to wszystko będzie miało pod ściółką idealne warunki. Będziemy obserwować i zdawać relacje.

[@gra-fa369]

Miałam ten sam problem z nornicami po grubym sciółkowaniu, ale znalazłam sposób na ich wyproszenie, uff

[@NaSkrajuGaju]

@@gra-fa369 a pochwalisz się co to za sposob?

[@jagodakala31]

​@@gra-fa369chętnie go poznam 😊

[@joannaeiman8358]

U mnie sciolkowanie skoszona trawa spotęgowało inwazję ślimakow .Wróciłam do starej metody przekopywania grządek przed zimą i trochę płytszego -wiosna ! A miejsca pod kartonami bardzo lubiły mrówki …Takie są moje doświadczenia. Pozdro .

[@gra-fa369]

Podzielam zdanie, w ciągu 1,5 roku z małej działki zebrałam ponad 50 tys ślimaków, zachwaścilam działkę ślimakami, teraz przekopuję ziemię na zimę i wiosną, pielę i cienko ściółkuję. Teraz inwazja ślimaków jest dużo mniejsza, pomagają mi w tym różne ptaszki.

[@NaSkrajuGaju]

@gra-fa369 my się zastanawiamy nad biegusami w przyszłym roku

[@beatakrup6385]

Ile można gadać o ściółce 😂❤ mistrz 😉

[@NaSkrajuGaju]

@beatakrup6385 jak się lubi top można w nieskończoność :)

[@beatakrup6385]

@@NaSkrajuGaju Też jestem fanką ściolkowania. Słoma the Best 👍

[@NaSkrajuGaju]

@@beatakrup6385 heh, słoma rządzi. Jedyne czego mi brakuje to takiej starej maszyny do cięcia trawy czy słomy na krótkie kawałki, bo wtedy łatwiej się ściółkuje. Zapomniałem jak się ta maszyna nazywała, miała takie duże koło zamachowe, wkładało się trawę czy słomę czy zboże do takiego korytka i na końcu chodziły dwa albo trzy skośne noże na wałku. Szukam ale nie umiem znaleźć żeby kupić.

[@norbertnowak3587]

​@@NaSkrajuGajumoże sieczkarnia?

[@norbertnowak3587]

​@@NaSkrajuGajualbo lada do sieczki

[@domowo-i-ogrodowo]

Trawa bardzo szybko się rozkłada i co 3 do 6 tyg max i trzeba uzupełniać międzyczasie plewić

[@NaSkrajuGaju]

@domowo-i-ogrodowo szybka, za szybko, za często trzeba dokładać

[@Proxsimus]

Nic nie uczy lepiej jak własne doświadczenie zdobyte podczas takich eksperymentów. Dziękuję za dzielenie się wiedzą i wynikami prób, to cenna lekcja dla nas.

[@NaSkrajuGaju]

@Proxsimus szkoda tylko, że te wszystkie filmy na YT są często pudrowaniem rzeczywistości, bo wcale nie działa to tak dobrze jak autorzy opisują. Jestem nawet przekonany że wiele filmów jest mocno teoretycznych a autorzy nie robią tego, o czym kręcą filmy. No ale dzięki temu po prostu wszystko sprawdzamy i stosujemy to, co akurat u nas na takiej ziemi działa dobrze.

[@Proxsimus]

@@NaSkrajuGaju Owszem, także to zauważyłem, dlatego tym bardziej się cieszę, że udało się na Państwa trafić. Jak ktoś opisuje, że "zrobiłem tak, wszystko działa to zrób to u siebie" to już czerwona lampka się świeci. Oglądam wiele podobnych kanałów i tylko na dwóch prowadzący mówili, iż ciągle coś wychodzi, natura walczy o każdy skrawek. Oni ściółkują głównie zrębkami, dodatkowo wiele lat walczą o poprawę gleby głównie za sprawą wermikompostu. Tutaj u Państwa wszystko udokumentowane, dokładnie opowiedziane i ci co chcą, wyciągną dla siebie.

[@NaSkrajuGaju]

@@Proxsimus bo nam też chodzi o to, że takich ludzi jak my, co chcą rzucić wszystko i wyprowadzić się na wieś w ramach samowystarczalności jest całkiem spora grupka i zapewne dobrze jest wiedzieć, ile to wymaga pracy. My też się tego nie spodziewaliśmy. Ale to jest też wielka frajda budowanie wszystkiego od zera.

[@Proxsimus]

@@NaSkrajuGaju Powiedzmy, że zdaję sobie z tego sprawę, ale też jestem świadom, że nie raz i nie dwa przytłoczy mnie ogrom pracy. Z małżonką powoli przymierzamy się do poszukiwań takiego domu z polem, który w sporej mierze zapewni nam samowystarczalność i odłączenie się od systemu na tyle, ile jest to możliwe. Póki co wystarczyć mi muszą uprawy balkonowo-parapetowe. Zacząć od zera, pracą własnych sił i obserwacji, jak co rośnie i zdobywanie doświadczenia. Dlatego podziwiam, z wielką ochotą słucham ludzi, którzy już uczynili ten krok i są samowystarczalni.

[@spirit1948]

​@@NaSkrajuGaju nie używajcie kartonów ,w składzie jest cała tablica Mendelejewa,tusz drukarski ,kleje itp. Można sprawdzić u producentów, szczególnie kartony ,które nie są przeznaczone do żywności !

[@brucha2022]

Niestety ja mam inne doswiadczenia z trawa, pod kazdym wzgledem pozytywne, bledem jest myslec ze nic juz nie trzeba bedzie robic z chwastami, one sa ale w takim bardzo minimalnym stopniu ze nawet frajda jest je obciac. Nigdy chwatow nie wyrywam z korzeniami tylko obcinam i przysypuje mokra trawa i ubijam. Pozdrawiam

[@NaSkrajuGaju]

@brucha2022 i to też pewnie dobrze działa. U nas po prostu ziemia była bardzo mocno zachwaszczona, więc trzeba zapewne dwóch trzech sezonów, żeby wygrać z chwastami

[@JanuszWanat]

kto spróbuje tego wynalazku jakim jest sciółkowanie...więcej go nie powtórzy. dajcie spokój z tą sciemą !

[@NaSkrajuGaju]

@JanuszWanat stosowałem wcześniej na małą skalę, teraz stosuję na dużo większą i wiem już na pewno, że będę stosował wszędzie, gdzie się da, bo doskonale działa, ale akurat nie działa doskonale przeciw chwastom. Ale już trzymanie wilgoci to jest to.

[@JanuszWanat]

@@NaSkrajuGaju ok, jak nie masz mrówek i ślimaków.

[@janusztaler6528]

Bez dostępu do deszczu ziemia pod kartonami będzie jak beton . Dżdżownice też pewnie się wyniosą.

[@NaSkrajuGaju]

@janusztaler6528 też się trochę tego balem. I tak jest, jeśli na kartonie nie ma nic, wtedy cała wilgoć odparowuje przez karton i pod spodem jest sucho. Chwasty nie rosną, bo nie mają światła, ale wilgoć ucieka. Ale jak się karton przykryje ściółką to już pod spodem jest mokro.

[@krystynakarpinska7540]

Ja ściółkuje trawą, dosyć grubo i mam przez wakacje spokój ale pózniej wiadomo ściółka zamieni się w kompost no i chwasty wyłażą, tylko niektóre warzywa nie lubią świeżego kompostu więc tych nie ściółkuję,

[@NaSkrajuGaju]

@krystynakarpinska7540 świeżego w sensie nieprzerobionego?

[@krystynakarpinska7540]

@@NaSkrajuGaju po jakimś czasie ta trawa pod spodem gnije i to źle wpływa np na bób, fasolkę

[@NaSkrajuGaju]

@@krystynakarpinska7540 nie gnije, trzeba ją wcześniej trochę podsuszyć (jest o tym film "jak przygotować trawę do ściółkowania) i można nawet 30cm, warstwę położyć na raz. Sprawdziłem :) Nic nie gnije.

[@krystynakarpinska7540]

@@NaSkrajuGaju no właśnie zieloną kładłam i tak miałam

[@JustynaPado-bh3hn]

Sciolkowanie najgorsza metoda , lepiej posluchac rad starszych ludzi ...zadna pelmakultura

[@NaSkrajuGaju]

@JustynaPado-bh3hn moim zdaniem to metoda doskonała, tylko trzeba się jej nauczyć. Pewnie będzie kolejny film o tym, ale jesienią jak będziemy mieli więcej efektów do porównania po jednym sezonie ściółkowania. Permakultura też jest niezła, choć nie wszędzie się nadaje, to już wiemy. Wiemy też że wiele elementów permakultury doskonale się sprawdzi, choć też zależnie od rodzaju gleby i niekoniecznie w pierwszym roku.

[@JustynaPado-bh3hn]

@@NaSkrajuGaju po co ja wolę pielic mnie to wycisza , po 2 dobry obornik i wsio pięknie kwitnie , my mamy 1 kl ziemi.i nie bawimy się w nic . Pozdrawiam

[@NaSkrajuGaju]

@@JustynaPado-bh3hn my akurat też lubimy pielenie, bo to i czas na pogaduchy przy tym, ale jak przychodzi wypielić 10 arów to już to ma inny wydźwięk. Obornik i zbudowanie ziemi to minimum 2-3 lata. No i jest najważniejszy aspekt - utrzymanie wody i brak konieczności częstego podlewania, choć i to się da załatwić nawadnianiem kropelkowym.

[@inkaziolowa]

Sciolkowanie pomaga moim sadzonkom przetrwac okresy zaklimatyzowania sie po posadzeniu. Moge sobie wyjechac na kilka dni, a roslinki nie padną, tylko fajnie sie przystosowuja do nowego miejsca. Nie musze latac i podlewac , bo maja wilgoc. A potem to juz raczej nie sciolkuje z lenistwa 😊 czasem wyrwe jakiegos chwasta, z ktorego zreszta czesto mozna zrobic sobie herbatke. Np z babki, krwawnika, podagrycznika, mniszka czy pokrzywy... Tak wiec na starcie popieram.

[@NaSkrajuGaju]

@inkaziolowa podagrycznik jest doskonały, podgryzałem sobie na spacerach z psem, ale tutaj po przeprowadzce go nie ma. Ale za to jest szczaw. Też lubię.

[@inkaziolowa]

@@NaSkrajuGaju kiedyś ukisiłam podagrycznik i ugotowałam z nim zupkę. Fajna wyszła.

[@aleksandragorska147]

Nigdy więcej trawy do ściółkowania pod truskawki. Poprzyklejały się źdzbła do owoców i nawet mycie słabo pomagało. Słoma jes super, nie przykleja się i szybko obsycha.

[@NaSkrajuGaju]

@aleksandragorska147 nam też wyszło, że słoma jest zdecydowanie lepsza, tylko warto ją rozdrobnić. Nam się trawa nie poprzyklejała, bo zdążyła wyschnąć i zrobił się filc.

[@tadeuszw2581]

Bo trawę trzeba wysuszyć i dopiero ściółkować! Najlepiej w tunelu lub szklarni...

[@NaSkrajuGaju]

@tadeuszw2581 tak, był nawet o tym film "jak przygotować trawę do ściółkowania"

[@BarbaraSkiba-qo9yu]

Bez jaj, w pierwszym roku po sciolkowaniu czym kolwiek nie bedziesz lezal na hamaku. Z resztą po co??? No chyba ze lecisz na Karaiby na 2 miesiace, to wyściółkuj dywanem😅. Ta ilosc chwastów jest śmieszna, u mnie bez ściółki moglabym codzień latać i wyrywac, kopać, grzebać. Po co? To jest no dig, i daje zycie. A te kilka chwastów to tylko przyjemność 😊

[@NaSkrajuGaju]

@BarbaraSkiba-qo9yu powoli się do chwastów przyzwyczajamy, A z tymi dywanami to Ci powiem, że to jest całkiem niezły pomysł, bo ludzie to wyrzucają a można użyć jako ściółki :)

[@renatazywicka3738]

Nie wiem co chce Pan udowodnić tym filmem. Pana ogrod jest zaniedbany i ma Pan slabej jakosci glebę. Kompletnie nie przygotowaną do siewów. Nie ma idealnych metod zwalczania chwastów. Dobrze przygotowana ziemia jesienią- kartony, obornik i kompost nie będzie zachaszczona mocno wiosną. Ja stosuję sciółkowanie trawą od kilku lat. Trzeba trawę uzupełniać. A ze ślimakami i nornicami mozna sobie poradzić

[@NaSkrajuGaju]

@renatazywicka3738 powtarza Pani to co mówię w filmach więc żadnym odkryciem nie jest. O tym co będziemy robić jesienią też mówiłem w innym filie więc zrobimy dokładnie to, o czym Pani pisze z przygotowaniem jesiennym, plus jeszcze posiejemy poplon. Ogród ma 3 miesiące i powstał z chwastownika. Wprowadziliśmy się w styczniu. Ze ślimakami i nornicami problemów nie mam. Udowadniać nic nie muszę, a stary jestem na udowadnianie komukolwiek czegokolwiek. Tak, ma Pani rację, trawę trzeba uzupełniać i ściółkować oraz plewić chwasty a okrągło, ale nikt o tym głośno nie mówi, bo to niepopularne. A my próbując korzystać z rad doświadczonych ogrodników na YT często łapiemy się na tym, że to są filmy kręcone pod publikę i często kolorują albo przekłamują rzeczywistość. U nas jest tak, jak jest w rzeczywistości. Pokazuję jak powstaje gospodarstwo od zera, po przeprowadzce z miasta. Żeby osoby, które chcą zrobić to samo co my wiedziały, co ich czeka. I że zupełnie inna jest skala, jak się ma 50m2 grządek, a inna jak się przygotowuje 50 arów grządek. A na koniec dodam, ze ja również nie wiem co chce Pani udowodnić swoim komentarzem?

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383]

Ściółkując trawą często wprowadza się sporo nasion chwastów (trawa jednak nie wyjaławia gleby). Ściółkując słomą wyjaławia się z azotu wierzchnią warstwę gleby (ale, o ile głębiej jest azot to przynosi więcej korzyści niż wad). Jeśli jednak chce się przykryć na jesień słomę glebą, to wtedy koniecznie trzeba dać azot). Kartonów nie próbowałem, ale gdybym chciał sadzić warzywa na trawniku, to bym je zastosował.

[@NaSkrajuGaju]

@@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383 jeśli trawę na ściółkę kosi się regularnie nie pozwalając kwitnąc i wytworzyć nasion to takiego zagrożenia nie ma. A tą z nasionami na kompost czy to zimny czy gorący. Gorący spowoduje, że nie wykiełkują, w zimnym wykiełkują i po przerzuceniu zgniją.

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383]

@@NaSkrajuGaju Tyle teoria. W praktyce w pewnym momencie rozwoju trawy i chwasty chcą na wyścigi zakwitnąć i wydać nasiona. Może kosząc co drugi dzień jest można temu zapobiec. W praktyce w czasie suszy, jeśli regularnie się nie podlewa, to kosi się czasami raz na 3-4 tygodnie. Wtedy rośliny mogą wydać nasiona.

[@NaSkrajuGaju]

@@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383 zgadza się, ściółkowanie trawą z nasionami sensu nie ma. My od przyszłego roku trawy prawie mieć nie będziemy bo zamaist kosić nastawiamy się na kwietną łąkę. Więc będzie słoma (ta też potrafi mieć ziarna z kłosów) i zrębka (tą trzeba kompostować i nasączać gnojówką). No ale i tak będziemy ściółkować, bo korzyści są ogromne z punktu widzenia wilgoci w ziemi.

[@ewasaw5191]

Trawą sciolkuje sie po wypieleniy chwastów i wtedy to dziala.

[@NaSkrajuGaju]

Działa dopiero po co najmniej dwukrotnym pieleniu i trzeba mniej więcej co miesiąc do maksymalnie trzech uzupełniać ściółkowanie.

[@mariuszsobolewski7783]

Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich oglądających i komentujących

[@oleander9628]

Dziękuję również pozdrawiam 😊

[@sława-g7b]

Cenna lekcja ,dziękujemy.Czy w następnym roku znowu trzeba kłasć kartony?. A drugie pyt.czy 10 cm warstwa trawy nie "ugotuje"wschodzących roślinek? Ja też używałam kartonow , ale coraz więcej się słyszy że są one szkodliwymi klejami traktowane, już zgłupialam . Ale dzięki kartonom mam mnustwo dżdżownic😊 Pozdrawiam serdecznie

[@NaSkrajuGaju]

@sawakosowska4205 kartony kładę tylko raz i to wystarczało, potem już tylko ściółka, zazwyczaj z kompostu, jeśli mamy, a jak nie to trawa czy zrębki. Można położyć i 30cm, ale trawę trzeba przygotować, trochę ją podsuszyć (jest na kanale film jak przygotować trawę do ściółkowania), aby nie zaczęła gnić i mocno nie podniosła się temperatura, bo może rośliny wypalić. Drzewkom nie szkodzi.

[@sława-g7b]

Dziękuję za odpowiedź😊

[@NaSkrajuGaju]

@@sława-g7b cała przyjemność po mojej stronie :)

[@boguslawabogiparis2529]

Jednym słowwem należy ściôłkować,nie widzę sensu wałkowania tematu

[@NaSkrajuGaju]

@boguslawabogiparis2529 no niby proste, ale do tej pory nie wiem czym, niby wałkować nie trzeba, ale warto wiedzieć co daje najlepsze efekty przy najmniejszym nakładzie pracy.

[@dorotawilczynska6285]

Witam ściółkowanie uważam, że jest bardzo dobrą metodą. Ja ściółkuje grubą przeschniętą lub nie warstwą trawy, ale nie przeoranej grządki wtedy chwasty nie wychodzą a ziemia pod spodem oprócz wilgoci nie jest zbita. Gdy przejeżdżasz glebogryzarką to wyciągasz na górę mnóstwo pokrojonych korzeni chwastów które mają świetne warunki aby rosnąć. Jeśli chodzi o słomę, to jeśli masz czystą bez ziaren to ok. Ale często jest tak , że ta słoma ma ziarna i po 4 tygodniach dobrej pogody masz pole ze zbożem. Pozdrawiam

[@NaSkrajuGaju]

@dorotawilczynska6285 prorok, normalnie prorok :) Tak właśnie jest jak mówisz. I te nasze pierwsze filmy z kanału wymagają poprawek i szerszego komentarza i uderzenia się w pierś, co będę niebawem czynił. Bo efekty są jakby zgoła inne niż zaplanowane i oczekiwane :(

[@tomashhz]

U mnie na południu od miesiąca non stop pada i niestety ściółka z trawy jest cały czas mokra i okazała się idealną kryjówka dla ślimaków , które z pod niej wychodzą wieczorem i w nocy i zjadają dosłownie wszystko🙁 nawet duże, kilkunasto centymetrowe dynie, cukinie i ogórki całe poobgryzane, albo zjedzone. Gdy usunąłem całą ściółkę i wypełniłem wszystko wokół grządek żeby nie miały sie gdzie chować, to był spokój dwa dni, ale potem dotarły z dalszych rejonów działki. Niestety wg mnie gdy jest wilgotno, dużo deszczu, to ściółkowanie dodatkowo pogarsza sprawe, bo chwasty i tak wyrosną, a dodatkowo ślimaki mają komfortowe warunki do rozwoju

[@NaSkrajuGaju]

@tomashhz u nas nareszcie spadło trochę deszczu. Na razie w ściółce szkodników nie ma, choć żona zauważyła jakieś ślady i coś zaczęło obskubywać liścienie fasoli. Ale pod ściółką nie ma nic, poza małymi otworkami i nie wiem co z nich wyłazi.

[@wiolettaj8051]

Dla mnie bardzo cenna wiedza. Staram się ściółkować. Czasami przestalam jużwierzyc w tę metodę. Teraz już wiem.😊 Pozdrawiam.

[@NaSkrajuGaju]

@wiolettaj8051 no właśnie wyszło na to, że za dużą wiarę pokładałem w to, że szybko i łatwo pozbędziemy się chwastów. Jak widać ani szybko, ani łatwo, ani doszczętnie.

[@urszularewers]

Wydaje mi się, ..że ściółkowanie zaduszą te właściwe rośliny , na których nam zależy. Lepiej przejść z motyczką co jakiś czas ,kiedy chwasty są nie za duże i oczyścić z nich ziemię i jednocześnie napowietrzyć.Podzielę się moim doświadczeniem ze zrębkami z drzew liściastych, którymi grubo wyścieliłam maliny ciągle zarastające zielskiem. Okazało się,że zielsko stłumiłam ale maliny też. Zrębki nie były przekompostowane i zabrały malinom cały potrzebny im azot.Nie owocowały przez dwa lata.Poźniej porozgarniałam co się dało i myślę, że w tym roku będzie lepiej. Podsumowując: motyczkowanie i podlewanie to roślinom najlepiej służy .Pozdrawiam wszystkich ogrodników amatorów

[@NaSkrajuGaju]

@urszularewers zgadza się, świeża zrębka to przecież podsuszone drewno. A ono w kontakcie z wilgocią wyciąga wszystko (podobnie działa węgiel drzewny). Więc albo zrębka musi być przekompostowana albo... do beczki i zalana gnojówką, najlepiej z pokrzywy, aby wciągnęła tyle wody ile może. I dopiero potem na grządkę - wtedy nie ma problemy wyciągania azotu z ziemi.

[@ewaa-stanek4633]

Ja też ściółkuje maliny swieza zrebka ale klade karton, obowiązkowo! Maliny rosną super

[@NaSkrajuGaju]

@@ewaa-stanek4633 ja też już teraz w większości przypadków będę kładł kartony, nawet pod te drzewka owocowe, a na to trawę i chwasty, a docelowo zrębkę, bo ona jednak daje super efekt estetyczny,

[@katecy9201]

Nie ściółkuje i nie mam tych obrzydliwych ślimaków ziemia pod uprawami jest sucha i tam im sie nie podoba. Rosliny sadzę wokół butelki i tak je nawadniam

[@NaSkrajuGaju]

@katecy9201 nawadnianie butelkowe jest super, choć oczywiście znów pojawia się kwestia skali. Jedna grządka jest ok, ale już kilkanaście to problem. A ślimaków jak się okazuje pod ściółką nie mamy. Jakoś w ogóle w miarę udaje się nam ich unikać, choć nie wiemy dlaczego.

[@annakowalska4366]

Podstawa uprawy to dobrej jakości i dobrze zaostrzona gracka.

[@dorota-si1gw]

To jakiej gracki Pani używa? Bo muszę kupić.. I czy ją się ostrzy?

[@annakowalska4366]

@@dorota-si1gw niestety nie mogę polecić żadnej firmy, ja mam grackę po babci. Z sieczkarni robiona. Te dzisieje to badziewie totalne.

[@NaSkrajuGaju]

@annakowalska4366 prawda, to chyba najlepsze narzędzie ogrodnicze.

[@hannakowalska7675]

Też kiedyś taką z ostrza sieczkarni miałam... Rewelacyjna była... Teraz to na rynku sam badziew...​@@annakowalska4366

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383]

@@dorota-si1gw Oczywiście. Niektórzy nawet ostrzą przed każdym odchwaszczaniem.

[@sieciobywatel]

Poglądowy materiał "jak nie ściółkować". Glebogryzarka, tylko 10% powierzchni fotosyntetyzuje, gleba twarda jak kamień pod kartonami (jedna warstwa)... Ściółkowanie to nie jest "magic bullet", to tylko użyteczne narzędzie, ale do użycia w kontekście i jako część systemu.

[@NaSkrajuGaju]

@sieciobywatel gleba pod kartonami jest miękka, już widzę któryś z rzędu komentarz, że jest twarda. I pewnie tak jest jak się zostawi sam karton, bo od też odparowuje wilgoć spod niego. My zawsze karton ściółkujemy z wierzchu i wtedy nie ma problemu zbitej ziemi pod kartonem. I zawsze przed położeniem kartonu solidnie podlewamy ziemię. Ale nawet jak zrobiliśmy błąd i nie podlaliśmy ziemi to i tak pod kartonem było mokro, bo wilgoć z ziemi jest transmitowana na wierz nawet z głębokości kilku metrów, pod warunkiem że nie ma podeszwy płużnej albo warstwy nieprzepuszczalnej (rolnicy po to robią głęboszowanie)

[@elzbietakrystyjan4163]

Własne obserwacje są najważniejsze. Ja sciolkuje na przemian trawa i słomą,.Jak ściółki ubywa zaraz dokładam następną.Z moich doświadczeń to sciolkuje mała warstwę ale za to często . Powodzenia ❤

[@NaSkrajuGaju]

@elzbietakrystyjan4163 i wygląda na to, że to jest najlepsze podejście, ale niestety najbardziej pracochłonne

[@annakowalska4366]

Powiem szczerze jak widzę Pana grzędy to ręce opadają. Zachęcam do spaceru po wsi i przyjrzenia się jak gospodynie grzędy prowadzą. Nie ma możliwości jesć piękne warzywa bez pracy

[@dorota-si1gw]

Niestety dziś na takich spacerach po wsi , trudno dopatrzyć grządki z warzywami a raczej tuje i skoszoną równo trawę lub kostkę brukową... Uważam, że poszukując nowych metod aby zatrzymać wodę w glebie , ściółkowanie to obiecujący kierunek a film z Pana doświadczeniami jest tu przydatny. Pozdrawiam wszystkich ogrodników z doświadczeniem i początkujących🤗🌹🌹🌹☘☘☘

[@NaSkrajuGaju]

@annakowalska4366 a niech tam sobie opadają :) Robimy dla siebie jak najmniejszym wysiłkiem. A w tym roku robimy w sumie byle szybko, bo priorytetem jest wykończenie domu i jego najbliższej okolicy, żeby nie taplać się w błocie i żeby wszystko działało. W przyszłym roku już będzie jakiś plan, to i ładniej będzie wyglądać, chociaż kapuście i cebuli wszystko jedno, czy rośnie pod sznurek czy w byle jakim zagonie

[@wandaherbus5648]

Nie wiem w czym problem. Chy chciałby Pan aby nic kompletnie nie rosło?

[@NaSkrajuGaju]

@wandaherbus5648 problemów jest wiele, głównie chwasty i tak, chciałbym, aby nie rosły na grządkach. I nawet próbowałem z nimi gadać, ale to jak pies do jeża, ja dziad do obrazu, nie chcą słuchać :)

[@annak6390]

Dziękuję za ten eksperyment 😃👍

[@NaSkrajuGaju]

@annak6390 nie ma za co :) Będziemy testować różne rozwiązania, bo chwasty i pielenie to coś, czego się nam robić za bardzo nie chce więc będziemy szukać czegoś co w końcu sprawdzi się na zachwaszczonej ziemi.

[@Małgosia-p4i]

ściółkowanie trawą drzewek jest ok, ale myślę, że jak trawa opiera się o korę, to może to wywołać choroby grzybowe drzewek, więc proponuję odsunąć trawę od samego pnia.

[@NaSkrajuGaju]

@user-pq5bz9oo4n już kilka osób zwróciło nam na to uwagę i poodsuwaliśmy trawę od pnia. Dziękuję.

[@bernadetasynowiec128]

Mega pouczające wskazówki

[@NaSkrajuGaju]

@@bernadetasynowiec128 dzięki, cały czas robimy wszystko to, co teoretycznie powinno działać i sprawdzamy w praktyce. Jesienią będzie pewnie sporo podsumowań o błędach, jakie popełniliśmy i jak im zapobiegac.

[@ElaG57]

Proszę zapoznać się z czego są zrobione kartony ,ile chemii w sobie zawierają,zwlaszcza metali cięzkich i dioksyn. Kartony mają inne przeznaczenie,nie są przeznaczone do ściółkowania.Ten temat zostal poruszony na kanale " ogrodnik news tv".Nie jest to reklama i nie znam osobiscie twórcy filmiku ,(uprzedzam hejt ) i też pod nim zostawilam komentarz .Widzialam produkcję kartonów i wiem z czego powstają. Jest to poważny problem (np. dodawanie też kartonów do produkcji kompostu)i każdego ogrodnika wolna wola ,czy wyciągnie odpowiednie wnioski zapoznajac się tym tematem. Pozdrawiam.

[@NaSkrajuGaju]

@ElaG57 wiem z czego się składają kartony, pracowałem w papierni. Akurat ten film ze wspomnianego kanału jest zrobiony moim zdaniem pod publikę, a cytowane w filmie ilości metali ciężkich to nie badania autora a strona z maksymalnych dopuszczalnych ilości. Tak szczerze to jest tego więcej w grzybach rosnących przy drodze niż w tekturze. Tak na marginesie wszedłem w polemikę z autorem filmu i skończyło się na braku argumentów z jego strony i zwyzywania od nieuków, ponieważ zapytałem autora o poparcie swojej tezy wynikami badań dowolnej próbki, bo chwalił się że takowe posiada. Oczywiście nic nie pokazał. Badanie takie kosztuje około 1000zł i może je kiedyś zrobię. Póki co każdy wybiera to, co uważa za stosowne. Ja jestem wielkim zwolennikiem kartonu, bo jego jednokrotne zastosowania choć z pewnością wprowadza do ziemi jakieś szkodliwe substancje to jest ich mniej niż wszelkiej chemii stosowanej czy to w uprawach przemysłowych czy w domowych ogródkach. A nawet w oborniku "przemysłowym" czy słomie może być tychże szkodliwych substancji więcej niż w tekturze. Oczywiście każdy stosuje ją na własną odpowiedzialność, dla mnie ilość korzyści w stosunku do zagrożeń jest minimalna i akceptowalna. Choć i tak stosuję ją tylko raz w jednym miejscu, bo potem już resztę załatwia ściółka z trawy czy zrębki. P.S. W agrowłókninach czy folii jest chyba nawet więcej substancji szkodliwych niż w tekturze i nie słyszałem, alby ktoś miał obiekcje co do ich stosowania.

[@ElaG57]

​​@@NaSkrajuGajuPan sobie sam zaprzecza .Pracował Pan przy produkcji kartonów czy w papierni?Bo przy produkcji i mając tę wiedzę nie chciałby Pan spożywać jak to Pan nazwal "znikomej chemii" z truskawkami.Obiekcji do ich stosowania nie mają na pewno producenci kartonów,poniewaz wzrosła produkcja odkąd zainteresowala ogrodników (tajemnica poliszynela).Zamykam temat.

[@inkaziolowa]

Nie należy traktować wszystkich filmików z Yt jako niepodważalne źródło wszelkich informacji. To już się robi chore, że ktoś z empirycznym doświadczeniem i wiedzą jest traktowany jako niewiarygodny w porównaniu do gości z filmików YT. Coraz bardziej oddalam się od domorosłych ekspertów siejących popłoch a nawet głupotę.

[@ElaG57]

@@inkaziolowa Empiryczme doświadczenie nie polega tylko na doświadczeniach ale też na dostępnej wiedzy naukowej.Poszukiwanie ì zdobywanie wiedzy wiadomo rozwija.Kazdą wątpliwość na dany temat warto zgłębić i wtedy podjąć decyzję. Pozdrawia z zamiłowania i wykształcenia chemik na emeryturze.

[@NaSkrajuGaju]

@@inkaziolowa sęk w tym, że nawet ten domorosły ekspert jak ma gadane to potrafi dobrze wypaść. Ja się już nauczyłem tego, że jak mówisz że coś robisz dobrze to mi to pokaż. To działa.

[@beatachciuk5466]

Bardzo przdatne eksperymenty😊. Ja też wyściółkam marchew, buraczki i truskawki chwastów było tylko trochę ale w majowe upały zatrzymały wilgoć i nie musiałam niczego podlewać. Pozdrawiam będę śledzić ten kanał 😄

[@NaSkrajuGaju]

@beatachciuk5466 głównie zatrzymanie wilgoci widzę jako najważniejsze ze ściółkowania.

[@jestemok]

Tyle, że u mnie co rok wprowadza się nowa ekipa nornic, i gdy jest ściółka to nie widać ich nowych korytarzy, nie widać wybrzuszenia, bo duża warstwa ściółki to kryje, a pod nią jest cieplej tym małym gryzoniom. Pod wilgotną ściółką i grubą warstwą gromadzą się też wszędobylskie ślimaki. ...... więc zaglądam pod spód często.... Ściółkowanie pomaga na wiosnę, gdy są skoki temperatury dzień-noc, bo po zmoczeniu jej paruje i trzyma wyższą temperaturę.

[@NaSkrajuGaju]

@jestemok nornice, ślimaki, faktycznie, nie pomyśleliśmy, na razie nic nam nie wlazło, ale zobaczymy.

[@annakowalska4366]

Ludzie to myślą, że rolnikowi samo w polu rośnie.

[@NaSkrajuGaju]

@annakowalska4366 rośnie, ale dobremu. A my to na razie takie grzebki miastowe, trzeba się trochę wszystkiego nauczyć i będzie rosło. Ale też pokazujemy jak jest naprawdę, bo jeśli ktoś liczy od razu na wielkie warzywa i pełne kosze to się mocno przeliczy.

[@annakowalska4366]

Dokładnie jak chce się jeść dorodne warzywa to trzeba się napracować. Z czasem przyjdzie doświadczenie.

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383]

@@NaSkrajuGaju Owszem rośnie, ale nie bez pracy i wiedzy, a jeśli ktoś chce ekologicznie to potrzeba jeszcze więcej pracy i wiedzy i najlepiej tylko na własny użytek.

[@NaSkrajuGaju]

@@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383 no trochę się trzeba pomęczyć. Ale to przyjemne jest.

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383]

Jak dla mnie największym minusem ściółek i nieprzekopywania grządek są ślimaki, nornice a z czasem pędraki, drutowce i krety. Plusem ściółkowania jest zwiększenie ilości próchnicy i zwiększona wilgoć gleby.

[@NaSkrajuGaju]

@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383, jak na razie nie mamy ani nornic, ani ślimaków, ale faktycznie jakieś pędraki zaczynają wyłazić z ziemi i podgryzać fasolkę

[@annakowalska4366]

Trzeba gracować grzędy , gracowanie dodatkowo spulchnia ziemię

[@NaSkrajuGaju]

@annakowalska4366 dokładnie tak, trzeba, właśnie szukam takiej małej gracki, bo ta duża nie pozwala operować między rzędami. To też nauka na przyszłość, że albo znajdziemy mniejszą, albo po prostu odstępy będą większe między rzędami. Nie pomyślałbym, że nieprzemyślany obsiew powoduje potem dużo dodatkowej pracy

[@danutagabryel2220]

Moim zdaniem pojedyńcze chwasty nawet są wskazane i wzajemnie na siebie wpływają, a ściółkę ja uzupełniam co i raz z trawy,bo daje mikroelementy i tak jak mówisz utrzymuje dłużej wilgoć...u mnie glina ,więc przy suszy ziemia jak beton bez ściólki, a pod ściółką jest lekko wilgotna...wiecej używam słomy ,bo trawy mam niewiele z posesji...pozdrawiam👍

[@NaSkrajuGaju]

@danutagabryel2220 też będziemy używać sporo słomy, bo najłatwiejsza i najtańsza do zdobycia w praktycznie nieograniczonych ilościach.

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383]

Bardziej chodzi o azot i odpowiedni stosunek C do N. Zbyt duża jednorazowo położona warstwa trawy zbyt blisko roślin uprawnych może jednak prowadzić do ich gnicia. Lepiej częściej dawać cieńszą warstwę, lub dawać trawę lekko podsuszoną.

[@NaSkrajuGaju]

@@grzegorzbrzeczyszczykiewic7383 nadmiar azotu może doprowadzić do gnicia, ale często do przerastania roślin na wysokość i słabego owocowania.

[@helenamoj1472]

Ja ściółkujące już 3 Ci rok ale pomiędzy grządki ścieżki i to co rośnie w grzadkach zużywa tą ściółkę

[@NaSkrajuGaju]

@helenamoj1472 moim zdaniem ściółkowanie to podstawa, natomiast mitem jest to, że za jego pomocą pozbedziemy się chwastów. Na szczęście nie to jest najważniejsze.

[@beatapoznan7]

Warstwa trawy musi być odpowiednio cienka i warto ściółkować. Jeszcze zrębki i kora. Metoda warto stosowania.

[@NaSkrajuGaju]

@beatapoznan7 warstwa trawy może być dowolnie gruba, jeśli się ą wcześniej przygotuje (jest o tym film "Jak przygotować trawę do ściółkowania". Mokrą trawą można ściółkować nawet 30cm i więcej, jeśli chce się na przykład, aby pod trawą szybko wygniło i wypaliło wszystką roślinność. Gnije wtedy i trawa i wszystko pod nią. Tak można ściółkować drzewa i krzewy na trawniku żeby nie męczyć się z wycinaniem darni. A najlepsza jest faktycznie zrębka.

[@kochamogrod7345]

W tym roku ściółkowanie nie sprzyja bo zwabia ślimaki u mrówki na potęgę ;/

[@NaSkrajuGaju]

@kochamogrod7345 my na razie nie mamy ślimaków, choć w okolicy jest ich pełno. Nie wiem czemu nie przychodzą na grządki, ale w sumie jakoś nas to nie martwi :)

[@BarbaraSkiba-qo9yu]

Czaridziej żeby tylko obejzec, chwyt marketingowy😅. Znaczy się scioikowanie działa😊 👉👍cokolwiek dasz bwdxie git

[@NaSkrajuGaju]

@BarbaraSkiba-qo9yu no właśnie nie działa tak, jak to wszyscy opisują, tylko jakby trochę inaczej, a w filmie pokazuję dokładne efekty tego, co jest tak ładnie zachwalane a nie do końca prawdziwe.

[@naturawhodowligoebi.905]

Tyle pracy a w ogrodzie nic ..... Czemu na początek obornika nie daliście .... szybko użyźnienie ziemię robimy i też wilgoć zatrzymać można ..

[@NaSkrajuGaju]

@naturawhodowligoebi.905 bo nie mamy żadnego przekompostowanego, nawet ze świeżym jest tu kłopot, bo rolnicy wszystko ładują na pola ze względu na cenę nawozów, a jak ktoś ma na odsprzedaż to ceny lądują w naszej okolicy nawet po 1000zł za tonę. No i ogródek w tym roku jest jakby przy okazji, bo sporo rzeczy w domu jeszcze wymaga poprawek i to zajmuje najwięcej czasu, choć tego nie pokazujemy. No i na świeżym oborniku nic nie urośnie. Ten rok traktujemy bardzo eksperymentalnie, bo do tej pory mieliśmy łącznie z 50m2 grządek, a tutaj skala inna i okazuje się, że to co było tanie na 3m2 (na przykład mała grządka na zioła) gdzie wystarczyło za stówkę kupić parę worków ziemi to tu nabiera skali idącej w tysiące :) Ale masz absolutnie rację - obornik to podstawa. Dużo obornika. I zrębka. I tu na jesień organizujemy jakaś przyczepę jednego i drugiego.

[@naturawhodowligoebi.905]

@@NaSkrajuGaju Bardzo dobry jest od gołębi a też Gołębiarze chętnie odają taki obornik ...Sam też u siebie daję ... Tylko że jesienią żeby gleba przerobiła go ... Wszystko rośnie jak szalone ....Wasza gleba jest bardzo uboga i trzeba wyładować towaru bardzo ale to bardzo dużo ... Wiadomo że pracy dużo ale zadowolenie z pięknych warzyw będzie ..

[@NaSkrajuGaju]

@@naturawhodowligoebi.905 i to jest doskonały pomysł, bo mam we wsi gołębiarz z ogromnym gołębnikiem. Pójdę i zapytam co robi, mogę mu nawet ten gołębnik posprzątać w zamian za nawóz. Wiem tylko, że tak jak z kurzakiem trzeba ostrożnia, bo potrafi wypalić do korzenia.

[@naturawhodowligoebi.905]

@@NaSkrajuGaju Od gołębi jest słabszy niż kurzak i można więcej dać ... Myślę że gołębiarz zgodzi się i całym rok można do kompostu jeszcze dawać ... Uprawy będą rosły jak szalone a też zadowolenie będzie z pracy w przydomowych ogródku .

[@starasowa320]

Witam. A dokładnie , który mit był obalony w filmiku dotyczący ściółkowania ?

[@NaSkrajuGaju]

@starasowa320 dokładnie ten, że możesz raz wyściółkować i zapomnieć o chwastach, albo w ogóle ten, że ściółkowaniem zwalczysz chwasty na amen. Czasem jest więcej roboty ze ściółkowaniem niż pieleniem, i gdyby nie aspekt nawozowy i trzymania wilgoci to walka z chwastami przez ściółkowanie nie miałaby zbytniego sensu ze względu na nakład pracy.

[@starasowa320]

@@NaSkrajuGaju To nie zwracaj już uwagi na takie porady ponieważ są nieprawdziwe. Ściółkowanie zawsze tylko i wyłącznie będzie ograniczać wzrost chwastów do pewnego czasu. Pomyśl jak ściółkujesz trawą lub słomą to tam już mogą być nasiona chwastów. Nawet jak dasz agrowłókninę i posypiesz otoczakami lub innymi kamieniami to tam też wyrosną prędzej czy później chwasty. Tak więc żadnego mitu nie obaliłeś.

[@NaSkrajuGaju]

@@starasowa320 tak jak mówisz, można tylko ograniczać, no ale jak oglądam porady doświadczonych ogrodników to trudno im nie wierzyć. No a żeby zobaczyć jak to działa trzeba się samemu przekonać.

[@starasowa320]

@@NaSkrajuGaju Niby rzucenie starej trawy na ziemię :) a jednak temat dość rozległy. Najlepiej cienką warstwę trawy uzupełniać regularnie na ściółce. Wtedy nie wejdą ślimaki , trawa się przekompostuje tak jak na Twoim filmiku i chwasty zadusisz. Oczywiście jak ściółkujesz warzywa to ważne po czym są kartony i czym trawa jest nawożona.

[@NaSkrajuGaju]

@@starasowa320 ano dokładnie tak. Niby logiczne, a jednak trzeba czasem do tego dojść przez praktykę :)

[@annaturcza25]

Dziękuję

[@beatapoznan7]

Nie umiesz ściółkować

[@NaSkrajuGaju]

@beatapoznan7 i co mi doradzisz?

[@gosia8024]

Prawda ,a nie farmazony 👏🌾🙋

[@NaSkrajuGaju]

@gosia8024 farmazonów tu nigdy nie będzie :)

[@paweprzyrowski6582]

Ściółkuję zrębkami. Dokładnie otaczają roślinkę. Świetnie blokuje rośliny niepożądane, ale przede wszystkim długo utrzymują wilgoć.

[@NaSkrajuGaju]

@paweprzyrowski6582 zrębka jest zdecydowanie numer jeden. Jak tylko jej będziemy trochę mieli to chcę zrobić tak, że wypielam najpierw wszystko do gołej ziemi, zostawiam na dwa-trzy tygodnie aż zmobilizują się wszystkie chwasty, wypielam drugi raz i sypię zrębkę, ale już wiem na pewno że musi jej być grubo. Właśnie szukam po okolicy jakiejś możliwości dostawy całociężarówkowej.

[@plutusiek]

przez zrębkę grubości 15cm położoną na kartonach po roku już i tak zaczną pojawiać się chwasty a po 3 zarośnie całkowicie. Co mocniejsze przebiją się przez tę warstwę a te rozsiewane z nasion ukorzenią się w kompoście powstałym z rozkładającej się zrębki. Jak się nie będzie na bieżąco regulować chwastów to zarosną wszystko poza folią :)

[@NaSkrajuGaju]

@@plutusiek nawet do foliaka wiatr nawieje nasiona, bo wszak wietrzyć trzeba

[@telesforka5044]

Moim zdaniem ściółkowanie najbardziej pomaga w zatrzymywaniu wilgoci.

[@NaSkrajuGaju]

@telesforka5044 zdecydowanie, i to jest moim zdaniem najważniejsza zaleta ściółkowania

[@iwonalasak-hughes5814]

Ja sciókuje juz 3 rok trawa np pod porzeczkami efekty sa rewelacyjne krzewy sa olbrzymie owocow bardzo duzo . Sciokuje gdzie moge i dla mnie rewelacja . Chwasty sa pod sciolka ale mozna ich wyciagac latwo . Trawe trzeba dokladac warstwami przez caly sezon poniewaz trawa szybko znika . Naprawde scioka z trawy kest rewelacyjna poniewaz dostarcza azot takze . Wiec poczekaj dluzej dokladaj trawy .

[@NaSkrajuGaju]

@iwonalasak-hughes5814 dokładnie tak. Najtrudniejsze jest dokładania trawy, bo jak widać szybko się rozkłada i po dwóch-trzech miesiącach prawie jej już nie ma.

[@atinaka1838]

Faktycznie, dokładanie trawy jest najtrudniejsze 😅

[@NaSkrajuGaju]

@@atinaka1838 no i trzeba jej mieć bardzo dużo

[@rozalka2898]

Nie znosze sciolkowac ,bo te chwasciory wyrastaja spod sciolki ,co.mnie doprpwadza do szewskiej pasji

[@NaSkrajuGaju]

@rozalka2898 na nas też :) Zwłaszcza, ze jak już takie chwaścisko wyjdzie na zewnątrz to w ściółce rośnie kilka razy szybciej niż bez :(

[@rozalka2898]

@@NaSkrajuGaju właśnie, wolę plewic grzadki 5 razy w sezonie niż pattzyc jak spod tej ściółki wykażą chwasty

[@NaSkrajuGaju]

@@rozalka2898 właśnie wyplewiliśmy po tym filmie wszystkie grządki. Robota po byku, ale spod ściółki bardzo łatwo się je wyrywa. Tylko teraz warto byłoby znowu przykryć, i tak za którymś razem chwastów będzie już tyle co kot napłakał. Albo... po prostu pielić.

[@rozalka2898]

@@NaSkrajuGaju 😄no bo co pozostaje innego ja raz sciolkowalam truskawki słoma i ostatni raz