Ekspozycja na zimno - fakty, mity i jak robić to bezpiecznie? (morsowanie, krioterapia) #15

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Jeśli podobał Ci się ten odcinek i chcesz więcej treści o zdrowiu, efektywności i życiu na Twoich zasadach: 👉 Kliknij „Subskrybuj” - to dla mnie ogromna motywacja do tworzenia kolejnych materiałów! 🔔 Włącz dzwoneczek, żeby być na bieżąco z nowymi odcinkami. ✍ Daj znać w komentarzu, co najbardziej Cię zainteresowało. ➡ Więcej treści znajdziesz też na moich profilach społecznościowych - linki czekają w opisie.

[@konradderlatkaderkon]

Świetna rozmowa 💪🎯

[@raffi4749]

Profesjonalne podejście do tematu 🔥🔥

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Dzięki bardzo 🙏

[@ATu-en7gu]

Najbardziej podoba mi się porada, która mówi o tym, że zimno pomaga w adaptacji organizmu do trudnych warunków oraz wspiera praktyki mindfulness, zmuszając do skupienia na „tu i teraz” 🧘

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

To prawda, ciężko być myślami gdzieś indziej, gdy jesteś zanurzony w lodowatej wodzie ;)

[@szymonpioro6172]

Świetny odcinek. Dużo faktów, statystyk i praktycznej wiedzy. Często ktoś mnie pyta jak to jest z tym morsowaniem? Teraz mam gotową odpowiedź😊 z mojej strony taka obserwacja, że osoby które mówią o sobie ciepłolubni i oni nigdy czegoś takiego nie zrobią to jak już to zrobią to mają fajniejsze doznania i lepiej znoszą zimno.

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Dzięki bardzo! Cieszę się, jeżeli był użyteczny ✌

[@AnnaWiniczeńko-s3h]

Morsowanie To moje niespełnione marzenie ☺️

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

@@AnnaWiniczeńko-s3h to już teraz w razie potrzeby masz wszystkie potrzebne informacje, by zrobić to bezpiecznie i z głową 😉 fingers crossed 🤞

[@Marta_natura]

Bardzo ciezko bylo znalezc ten odcinek! Ale tresc wszystko inne mega! 🩷😎

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Dzięki! Wyjaśnisz co było ciężkie? Wyszukanie po nazwie, odcinku, linkowanie? Postaramy się to poprawić i ułatwić! 🙂

[@arturbiedron2971]

Chłopaki, zapewne wielu zaskoczyliście z tym czasem morsowania 1-2 minuty. Ja w pierwszym sezonie bardzo tego nie lubiłem, wręcz się balem, ale za każdym razem dopiero po 3 - 4 min przestawałem czuć ból i robiło się lepiej ;). Teraz wchodzę juz ochoczo i czerpię wielką radość po, ale... wciąż siedzę 6-7 min w wodzie ok 1°C bo wciąż dopiero po pierwszych 2-3 minutach ciało się przyzwyczaja i dużo łatwiej można spędzić w tej wodzie kilka przyjemnych minut dłużej 😊

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Cześć! Dzięki za komentarz 😊 To super, że mimo początkowych obaw teraz czerpiesz radość z morsowania. Te 1-2 minuty, o których wspomnieliśmy, to bardziej ogólna wskazówka, szczególnie dla osób zaczynających - chodzi o bezpieczeństwo. Jeśli u Ciebie ciało potrzebuje tych pierwszych 2-3 minut na adaptację i potem możesz spokojnie zostać dłużej, to świetnie! Każdy ma trochę inne odczucia, więc najważniejsze, żeby słuchać swojego organizmu. Trzymaj się 💪

[@Artur_K]

1:43:23 Mam nadciśnienie i powiększoną lewa komorę serca. To znaczy że nie mogę morsować ?🤔 Lekarz wzruszył ramionami gdy się zapytałem.

[@MaciejSzyszka]

Wszystko jest możliwe jeżeli robisz to z głową 😊

[@Artur_K]

30:18 Skoro nie musi być woda 8 nie musi być to lodowata woda to czy jak zima wyjdę przed dom na 5 minut na golasa to też mogę powiedzieć że morsuje i efekt prozdrowotny będzie taki sam? 🤔

[@MaciejSzyszka]

Woda odbiera ciepło 25 razy szybciej niż powietrza więc to będzie za krótko.

[@Artur_K]

Dobra 👍. Czyli 2min w wodzie to jak godzina na powietrzu. Musiał bym coś robić bo na stojaka to z nudów bym zamarzł🤔 ale jak będę się ruszać to z kolei będę się grzać... Eeee czyli jednak woda 😎

[@chmielpccp]

Każda aktywność fizyczna jest zdrowa ale każde ciało ma swoje granice. Jeśli się non stop "katuje" się swój organizm do granicy możliwości to efekt jest odwrotny od zamierzonego. Co do placebo to czasami pomaga przez siłę wiary, przekonania bo myśli też są jak lek.

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Masz absolutną rację! Każda aktywność fizyczna powinna być dostosowana do możliwości naszego organizmu. Przeciążanie się i ignorowanie granic może faktycznie prowadzić do efektów odwrotnych od zamierzonych, zamiast zdrowia - wyczerpanie. Słuchanie swojego ciała to podstawa :)

[@joannakakolewska6748]

Klasyczny sposób wzmocnienie odporności od tzw zawsze jest takie, że po umyciu się ciepłą wodą polewać się zimnym prysznicem -ale są organizmy, które od tego zawsze dostaną właśnie przeziębienia. Można chodzić po śniegu boso roku prosto z łóżka. Myć się zimną wodą z głową włącznie ale gdy zrobi się ten klasyczny sposób czyli po umyciu się ciepłą wodą zimny prysznic - przeziębienie murowane.

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Dużo zależy od organizmu, tego czy jest wypoczęty, zregenerowany. Maciej zaznacza też jakie to odgrywa znaczenie w odporności, ale też zauważa, że ekspozycja na zimno szczególnie w początkowych fazach, może zwiększać poddatność na zachorowanie, dlatego warto robić to z głową ;)

[@rafaz6101]

Mam pytanie odnośnie posiłków. Ale najpierw najważniejsze, dzięki wielkie za mega ciekawą rozmowę i ogrom informacji. Dodam że praktykuje morsowanie od 3 lat, i spacery w zimnie od tego sezonu. Zajefajne uczucie :) Teraz pytanie: w jakich odstępach czasowych morsować? ile nie jeść przed i ile po? tak oriantacyjnie. Jeszcze raz wielkie dzięki.

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Cześć! Dzięki za miłe słowa, super, że morsowanie i spacery w zimnie sprawiają Ci tyle frajdy - to rzeczywiście świetne uczucie! 😊 Co do Twojego pytania: najlepiej morsować w odstępach 2-3 dni, żeby organizm miał czas na regenerację, ale jeśli czujesz się dobrze, możesz dostosować to do siebie. Jeśli chodzi o jedzenie, to przed wejściem do zimnej wody warto nie jeść przez 1,5-2 godziny, szczególnie ciężkich posiłków. Po morsowaniu fajnie jest odczekać, aż ciało wróci do równowagi, i wtedy zjeść coś lekkiego i odżywczego - np. owoc czy jogurt. Dzięki temu organizm szybko się zregeneruje. Trzymam kciuki!

[@WebAmigos]

Dziki za ten odcinek! Czy po ekspozycji na zimno zawsze wystąpi efekt „after drop”?

[@MaciejSzyszka]

Nie zawsze jest to zależne od czasu ekspozycji i stanu organizmu, poziomu zmęczenia 😊

[@si15mon1]

Można iść dalej w tym temacie po przeprowadzić rozmowę z Valerjanem Romanovskim

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

Dzięki, super sugestia! Bardzo fajne konto, warto przemyśleć :)

[@AnnaPRO]

Morsowałam 2 razy w życiu - na dwóch edycjach Life Work Campu, na który mnie zaprosiłeś. Czy było zimno? No raczej :D Czy było warto? Oczywiście! 💪🙂

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

@@AnnaPRO tak to właśnie bywa - to co trudne i niekomfortowe, często daje nam satysfakcje 😉

[@merybb6274]

A co jeśli pojawia się po morsowaniu pokrzywka która bardzo osłabia (obrzęk skory, pieczenie, ból) i czy można wejść do zimnej wody z powiększonymi węzłami?

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

W takich przypadkach warto skonsultować się z lekarzem, żeby upewnić się, czy morsowanie jest bezpieczne dla Ciebie i czy nie ma przeciwwskazań. Co do powiększonych węzłów chłonnych - to może być sygnał, że organizm walczy z infekcją. W takim stanie raczej unikałbym ekspozycji na zimno, bo może to dodatkowo obciążyć organizm. Lepiej poczekać, aż węzły wrócą do normy. Zdrowie jest najważniejsze! 😊

[@MaciejSzyszka]

Jest to histaminowa reakcja na zimno spowodowana rozpadem mastocytów

[@natanariehwojnaross6223]

Robią 3 razy w tygodniu po 10 do 12 minut i wszystko Ok . Wszystko w głowie . Nigdy się nie rozgrzewam , żadnych rękawiczek i butów . Robię też resety zanurzenia pod wodę . Wzoruje się na ludziach z Rosji i Ukrainy czy Białorusi . Skąd przyszło morsowanie do Polski w czasach PRL😉

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

😊 Fajnie, że masz swój sposób i wszystko działa - to najważniejsze. Wschodnie inspiracje, o których wspominasz, faktycznie miały duży wpływ na morsowanie w Polsce, bo w czasach PRL ten zwyczaj trafił do nas głównie z Rosji i okolic. Tam hartowanie organizmu zimnem to była norma, więc nic dziwnego, że złapaliśmy bakcyla. A reset przez zanurzenie pod wodę? Szacunek, to już wyższa szkoła jazdy! Trzymaj się!

[@joannakakolewska6748]

Nie było żadnego morsowania po prostu po dojciu ok 8 km po śniegu w ok 10 minus W źródełku oblewawalismy sie wodą i ona z nas parowała tak, że natychmiast byliśmy wyschnięcie można było się ubrać i powrót te 8 km mróz się zwiększał A my szliśmy w odpiętych futrach. To było od początku lat 70 - gdy były bardzo ostre zimy.

[@weronikakorczynska7140]

Morsowanie? Brrr. 🥶

[@SztukaZdrowejWydajnosci]

@@weronikakorczynska7140 spokojnie są inne protokoły które dają podobne benefity 💪 ale może i z ❄️ warto spróbować 😉