Elektrośmieci: wszystko, co chcesz wiedzieć, zanim je wyrzucisz ♻️

[@tomekdudzic]

Problem by się zmniejszył, gdyby sprzęty wolniej się psuły/zużywały.

[@rubbers3]

I tak i nie. Szybkie zużywanie sprzętów w sporej części polega na cięciach kosztów materiałowych tak, by sprzęt wytrzymał minimum okres gwarancyjny, zazwyczaj z minumum 10-20% zapasem. W erze projektowania komputerowego i symulacji, a także coraz lepszej technologii materiałowej możliwości uzyskania coraz większych oszczędności na użytych materiałach wzrastają, w związku z czym (między innymi) maleją ceny sprzętów i/lub zwiększają się ich możliwości. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że sprzęty zużywają się wolniej, ale używają proporcjonalnie mniej materiałów, w związku z czym by zużywały się wolniej, trzeba by użyć ich więcej. A to oznacza większe wydobycie i szybszą eksploatację złóż, skoro odzysk z recyclingu to w dalszym ciągu niewielki procent. Albo, mówiąc inaczej, jeśli nie chcesz, by rzeczy ci się szybko psuły, to nie kupuj taniego badziewia, a szukaj rzeczy z jak najdłuższą gwarancją. Choć niestety dla wielu łatwo narzekać na to, że "hurr, robią tak, by tylko gwarancję wytrzymały", ale mało kto jest chętny, by wydawać więcej pieniędzy na sprzęt lepszej jakości...

[@adamb6588]

Jak się kupuje byle jaką i tanią drukarkę to może tak jest.

[@Ganimex73]

@@rubbers3 a czy są takie sprzęty w dzisiejszych czasach z przedłużoną gwarancją? Cały szajs w dzisiejszych sklepach to produkty na parę lat. Może 3 może 5 ale nie ma znaczenia czy zapłaciłeś za to 300 zł czy 3000.

[@rubbers3]

@@Ganimex73 A próbowałeś szukać? Jest całe mnóstwo sprzętów z gwarancją dłuższą, niż 5 lat, nierzadko dożywotnią. Ot, choćby niektóre sprzęty AGD od LG mają po ponad 20 lat gwarancji. Jak się chce, to się znajdzie. I zapłaci znacznie więcej.

[@TheNikusia1]

Problem jest tez z ludźmi. Ojej, przestało działać? No to nowe. Aktualnie mam odkurzacz, drukarkę i telewizor, które po prostu wzięliśmy sobie że śmieci, a ich naprawa kosztowała mojego męża tylko chwilę pracy i ewentualnie kilkadziesiąt złotych na jakąś część. Ja sama od 9 lat używam jednego laptopa, a przez 10 jednej drukarki (nadal działa u szwagierki :D), podczas gdy większość znajomych co 2 lata kupuje smartfona, bo wyszedł nowszy model.

[@buennoo]

Tylko czemu tego nie uczą w szkołach? ;)

[@majkelanowy9874]

Bo znajomość wszystkich dorzeczy Nilu i budowy pantofelka bardziej przyda się w dorosłym życiu ;)

[@sehmo4591]

Zależy od szkoły

[@Krzysztof-Wasik]

uczą ja to miałem

[@1987kacyk]

@@majkelanowy9874 przecież Nil ma jak każda rzeka tylko jedno dorzecze... dorzecze Nilu

[@yggy6750]

Chcieliby, ale nie ma już miejsca, bo są 2 godziny religi.

[@martabogusz4827]

Film super 🌎 Tam gdzie pracuję, co roku odbywa się zbiórka elektrośmieci. W zamian dostajemy sadzonki kwiatów rabatkowych.

[@nataliarybinska4371]

Fajny, potrzebny film! U mnie w domu od dawna mamy osobne miejsce na elektrośmieci i oddajemy je raz na jakiś czas do PSZOKu :D

[@KasiaGandor]

uuu, szacuneczek :)

[@TheHuncyk]

no no ... 2 telewizory mikrofalówka frytkownica piekarnik pralka kurwa ...toster,15 telefonów 50 ŚWIETLÓWEK ... masz pod zlewem w kuchni i zamawiacie ŻUK-a co miesiąc z sąsiadami i jedziecie na PSZOK . Też tak robię ...

[@MartwyJedi]

Mieszkam 2 km od miasta, ale to już inna gmina. Do PSZOKu miejskiego nie mogę oddać elektrośmieci, bo nie jestem mieszkańcem gminy miejskiej. Jako, że z mojej gminy odbiera śmieci firma z sąsiedniego miasta(bo wygrała przetarg) to i mój PSZOK jest w tym właśnie sąsiednim mieście i mam do niego zaledwie 25km. Tak wygląda ekologia w polsce.

[@acteone]

Masz jakiegoś znajomego w tym pobliskim mieście? Ewentualnie orientowałeś się jak szczelna jest w praktyce kontrola tego zameldowania? 😏

[@MartwyJedi]

@@acteone Nie mam tam znajomych. Nie wiem jak szczelna jest kontrola. Jak otwarcie powiedziałem że jestem z sąsiedniej gminy to mnie odprawili. Jakbym skłamał to może by nie prosili o potwierdzenie miejsca zamieszkania, ale w ochrona środowiska nie powinna zależeć od kłamstwa.

[@tekla5487]

​@@MartwyJedi Ok, ale ochrona środowiska powinna być ważniejsza. Rozumiem, że Cię wkurza taka sytuacja, ale myślę, że trzeba umieć oceniać korzyści i straty - lepiej skłamać i oddać pół-legalnie do pszoku niż stwierdzić "system jest zły, nie da się" i siedzieć z założonymi rękami.

[@MartwyJedi]

@@tekla5487 Sporo sobie dopowiedziałaś. Ja tylko zwróciłem uwagę na zły system. Nie twierdzę, że usprawiedliwia on niedbanie o środowisko, czy że ja z tego powodu"siedzę z założonymi rękoma"

[@aleksandra3933]

@@MartwyJedi ale przecież można zgłosić i zabiorą je za darmo. Więc nie widzę problemu żeby zadzwonić i wystawić przed dom

[@eslee_alien]

U nas spora część "elektryki" jest w obrocie. Czasami się wydaje, że wieloletni monitor z porysowaną podstawą już "do niczego się nie nadaje", więc tylko wyrzucić, bo potrzebowałeś/potrzebowałaś zrobić upgrade herców (co nie jest niczym złym samo w sobie). A potem się okazuje, że znajdują się chętni, aby z takiego urządzenia jeszcze skorzystać. Jeżeli jakiś sprzęt jest nadal sprawny, i może spokojnie spełniać swoją funkcję (tylko po prostu dla nas już jest np. za słaby), warto pomyśleć nad jego ewentualną odsprzedażą, lub nawet po prostu oddaniem. Urządzenie jeszcze komuś może posłużyć, a nie każdy ma fundusze na nawet najtańszy telefon w pełnej cenie, czy z wyprzedaży, albo "za złotówkę w abonamencie". Niektórzy kupują w ten sposób monitory, pecety, czy laptopy, np. dla Babci czy Dziadka, aby móc być w kontakcie. Starszym osobom, raczej 144Hz czy Nvidia nie są specjalnie potrzebne (ale mogą być i tacy, którzy nie pogardzą XD). To nic złego w tym, że jeżeli ma się rosnące potrzeby, mimo, że poprzednie urządzenia jeszcze działają, aby sprawić sobie nowszy model. Kwestia, co zrobimy z tym starym. :D Pomyślałam, że to kolejna opcja, o której warto wspomnieć, bo czasami to co dla nas już jest śmieciem, dla kogoś może być jeszcze przyzwoitą alternatywą.

[@mzflighter6905]

Czym jest Nvidia w monitorze? xD

[@eslee_alien]

@@mzflighter6905 wydawało mi się, że to oczywiste, że karta nie siedzi fizycznie w monitorze. :P (no chyba, że mówimy o all in one) Na upartego można stwierdzić, że źródłem obrazu, gdy podłączysz monitor do karty. Może skrót myślowy był za duży. :P

[@mzflighter6905]

@@eslee_alien Mogło też chodzić o G-Sync czy inne cuda :P

[@eslee_alien]

@@mzflighter6905 mogło, bardziej po prostu miałam na myśli, że niektórym wystarczy działający laptop obsługujący Skype, czy przeglądarkę, zamiast "grubego sprzętu", a najlepiej z RGB. :D

[@lonelysoldier17]

Zgadzam się tak właśnie robię :) Zanim cokolwiek wyrzucę (no chyba że to naprawdę jakiś grat typu 30 letnia zamrażarka :P ) daję ogłoszenie w internecie czy ktoś nie chce za darmo - i często ktoś chce! Np. telefonu jeszcze nigdy nie musiałem wyrzucać, żadnego, za darmo miałem kilku chętnych na każdy egzemplarz, nawet poważnie uszkodzony i starszy :) I jeszcze płacili za przesyłkę (jestem z małego miasta, praktycznie wszystko oddaję z przesyłką).

[@milymaj]

17kg na rok 😱 Proszę o więcej materiałów o tej tematyce, np. w jaki sposób odzyskujemy pierwiastki lub elementy z tych elektrosmieci, które są poddawane obecnie recyklingowi. Pozdrawiam 💋

[@KasiaGandor]

podejmuję próby, żeby dostać wbitę w takie miejsce, może coś z tego wyjdzie :)

[@marekjakimowicz]

@@KasiaGandor Dobry pomysł. Coś mi się nie chce wierzyć w te 17kg.

[@rubbers3]

W gruncie rzeczy 17kg na rok to zadziwiająco mało. Ot, taka pralka waży ok. 50-70kg. By uzyskać te 17kg na rok, jedna osoba wyrzucająca pralkę o wadze 51kg, może "wyrobić normę" za 3 osoby (51/17=3). A to w sumie lekka pralka o ładowności 5kg! Oczywiście, sama elektronika (płytki drukowane, kontrolery, okablowanie) waży mniej, ale używając podanej w źródłach i filmie definicji, liczy się cała pralka. Oczywiście elektrośmieci lekkich jest znacznie więcej, na przykład jedna taka pralka to 333 żarówki, ale sama waga w odniesieniu do problemu z elektrośmieciami tak naprawdę niewiele mówi.

[@michasparchas6193]

@@marekjakimowicz za mało ?

[@KrolPawi]

@@rubbers3 w sumie by się zgadzało. Ja przykładowo nie pamiętam kiedy ostatni raz było u mnie wyrzucone cokolwiek co można nazwać elektrośmieciem( No może poza zgubionym mi fitem).chyba ostatnia to była ps2 10 lat temu i naprawdę stara lodówka z 8 lat temu. Wręcz powiedziałbym że te 17kg to ogromna ilość. Kto wyrzuca tyle elektroniki. Tosz większość elektroniki żyje przeca latami (Tak włącznie ze smartfonami które bez problemu teraz wytrzymają po 4 lata minimum) jak nie czasem i dekadami (drukarki laserowe). No chyba że samochody liczą się jako elektrośmieci Edit: A no chyba że baterie do elektronicznych zniczy. Tam jednak niestety akumulatorków nie użyjesz

[@PanBiceps]

W moim mieście raz do roku jest zbiórka elektrośmieci, można je oddać w zamian za drzewko które można sobie zasadzić w ogrodzie :)

[@PanBiceps]

@Karolek Gejmer Jak nie chcesz to nie bierzesz drzewka, zawsze możesz komuś je dać po prostu

[@PanBiceps]

@Karolek Gejmer Oho, ktoś ma CI płacić za to że śmieci oddasz?

[@PanBiceps]

@Karolek Gejmer To jest akcja organizowana przez miasto, ma zachęcić ludzi do segregowania śmieci i zainteresowania się dbaniem o planete. Do tego ułatwia to pozbywanie się elektrośmieci ludziom żyjącym na terenie miasta. Nie muszą jechać do specjalnego punktu na skraju miasta.

[@PanBiceps]

@Karolek Gejmer Tak po części masz racje, nawet w dużej mierze masz racje. Ale jednak to człowiek portfelem decyduje co kupuje. Masz wybór kupić drożej coś dobrego lub tanio jakiś badziew który chwile poużywasz i wyrzucisz. Do tego troche bawi mnie fakt że marudzisz bo Tobie drzewko jest zbędne i chcesz kase za de facto śmieci xD Jak tak Ci zależy to byś wziął drzewko i sprzedał i miałbyś te pieniążki.

[@PanBiceps]

@Karolek Gejmer Aaaaaa że tak myślisz. Że musisz kupować jakby działke, teren który przecież był tam od zawsze

[@dupakropkaosiem]

No tak. Nie mogę sobie kulturalnie rozkręcić starego telewizora, wyciągnąć np. całkiem dobrych przydatnych głośników, silnika z pralki (albo bębna na grill), magnesów z dysku. Musimy jednym głosem udawać, że jesteśmy eko, bo robimy recykling. U nas jak przyjechali kiedyś elektrośmieci przyjmować, to potem leżały telewizory i inne rzeczy w kawałkach po rowach i lasach, bo powiedzieli, że niekompletnych sprzętów nie przyjmują. O ile da się jeszcze zrozumieć, że np. współczesny telewizor albo telefon to monolit i ciężko z niego coś użytecznego pozyskać, to już np. jakiś odkurzacz, suszarka, zabawki będą zawierać jakieś silniki, wyłączniki, czujniki, parę elementów elektronicznych, a z niektórych rzeczy da się odzyskać mikrokontrolery, wyświetlacze, akumulatory i wiele innych ciekawych rzeczy, z których można coś jeszcze złożyć. Tylko że... właśnie. Pozostałości nie przyjmie ani sklep ani PSZOK, więc albo trzeba wyjebać skarby na przemiał, albo składować do czasu aż ktoś na górze dostanie rozumu, albo szukać rowu, lasu albo otwartego śmietnika na osiedlu, który je przyjmie. A zamiast zrobić sobie śmieszną lampkę, którą będę umiał naprawić lub przekonfigurować i będę ją trzymał 30 lat bo jest moja, to wezmę od małego żółtego przyjaciela, a po roku wywalę do elektrośmieci i będę udawał, że wierzę w to, że zostanie poddana recyklingowi uczciwie, a nie że rozpakują z plastiku, wyciągną miedź i złoto a resztę spuszczą do ścieków.

[@qwertyasdfghjkl9604]

To jest właśnie chamstwo i ściema "ekologii". Jak ma być "eko", to powinni brać wszystko jak leci i nie pytać, czy kompletne, albo skąd ja jestem (czy z rejonu). A tak na marginesie, to przecież istnieją jeszcze punkty skupu złomu, gdzie właśnie możesz sprzedać posegregowane urządzenia (na metal, przewody, silniki, płytki drukowane z elektroniką - RTV i komputerowe mają osobne stawki za kilogram). Poszukaj w swej okolicy.

[@andrzejmowmi5119]

Szkoda ze nie poruszylas w filmie tego, ze to producenci zgotowali taki los, celowym postarzaniem sprzetu... w koncu ue powoli za to sie wziela.

[@KasiaGandor]

Wezmę się za ten temat w przyszłości:)

[@krewetkaaaa]

@@KasiaGandor byloby super :)

[@piotrwrzeciono8374]

@@KasiaGandor A co z produkcją nienaprawialnych urządzeń? Generalnie wielu producentów utrudnia lub uniemożliwia naprawę sprzętu, którego uszkodzenia są minimalne. Na przykład na płycie głównej laptopa spali się rezystor zabezpieczający. Jego naprawa to przyrost masy śmieci o około może 1-2 gramy. A praktyka zalecana przez producenta to wymiana całej płyty głównej (czyli np. 400 gramów elektrośmieci). Pomimo tego, że obecnie wielu elektroników potrafi takie rzeczy naprawiać, to i tak spotykają się co najmniej z ostracyzmem ze strony producentów. Oprócz problemów z dostępem do dokumentacji (nie można kupić), to jeszcze dochodzi do tego komunikat przedstawiany klientowi: "tego nie da się naprawić".

[@qwertyasdfghjkl9604]

@@piotrwrzeciono8374 Kanał "Louis Rossmann" jest między innymi o tym. Polecam.

[@TechPriest1873]

Jak masz elektrośmieci do wyrzucenia to sprawdź najpierw czy nie masz w okolicy jakiegoś pasjonata elektroniki, on takie rzeczy przygarnie rozmontuje i coś z nich zrobi. często jest tak że jakaś rzecz jest już niedziałająca ale pewne elementy takie jak silnik czy zasilacz są jeszcze sprawne i można je wyciągnąć.

[@zofiabochenska1240]

Skoro to jest wartościowe, to dlaczego nie istnieją skupy? Od razu byłaby większa motywacja. Ja staram się odnosić do sklepów, ale często kończy się tak, że najpierw leży w przedpokoju "żeby kiedyś wziąć", potem z jakiegoś powodu ląduje z tyłu szafy i przypominam sobie o nich rok później...

[@kulczi]

Puściłam rodzicom, mam nadzieję że przestaną trzymać stary tv na strychu i rozbierać sami lodówkę i składować jej resztki za garażem 🤦‍♀️

[@mzflighter6905]

W czym problem? Dopóki nie wyrzucają tego do lasu, niech robią co chcą. Z lodówki na ten przykład można wykorzystać kompresor, albo wywieźć ją na złom i dostać za to trochę pieniędzy

[@optymistycznalili6511]

Można w tv uwalić cewkę i taki kabel który siedzi wokół kineskopu a resztę na zbiórkę . Jak duży tv to 12-30 zł a jak mały to ok 2 - 11 zł . I to też zależy od marki (Sony ma najwięcej miedzi) ja już na takich telewizorach zarobiłem 1000 zł a to tylko 5 min roboty

[@MejbelRaisa]

Zabrakło jeszcze dwóch sposobów na pozbycie się elektrośmieci... 1.Elektrośmieci można sprzedać. Kable, płytki elektroniczne, akumulatory, telefony, komputery itd... np. Przy kupieckiej w Warszawie. 2. Można również oddać za darmo firmie, która zajmuje się elektroodpadami, np. Remondisowi

[@qwertyasdfghjkl9604]

Dokładnie, są takie skupy (mało, ale istnieją). Tylko ładnie posegregowane wszystko ma być.

[@dawidaugustyn9804]

Wazny i potrzebny film. Dzieki!

[@dromeozaur]

Po wizycie u znajomych dochodzę do wniosku, że połowa smartfonów czy laptopów mogłaby być używana nadal, gdyby poświęcić im chwilę. Jeśli telefon zamula lub bateria jest słaba, zwykle można wyczyścić/zaktualizować w nim system, baterię za grosze wymienić, a w laptopie zmienić dysk z talerzowego na SSD (inwestycja rzędu 70-200 zł i 10 minut pracy). W ten sposób sprzęt mający do 10 lat wziąć nadaje się do wielu zastosowań.

[@animeholiczka]

szkoda, że nie ma kontenerów na elektrośmieci, chociażby w dużych miastach na osiedlach czy w drobnych miejscowościach gdzieś przy sklepach itd. Nie zawsze kiedy zepsuje mi się radio, żarówka czy przedłużacz to potrzebuję nowego. Natomiast mało kto będzie jeździć do PSZOKu na drugim końcu miasta z parą słuchawek. Szczególnie, jeśli wymaga to kilku przesiadek w zbiorkomie :x

[@TheJoanneczka]

a w mniejszych miejscowościach wyprawa ze starym radiem to podróż czasami na pół dnia.

[@MagdalenaCza]

W Media Markt i Castoramie są pojemniki na takie drobne elektrosmieci. Nie trzeba nawet nic kupować, żeby móc to tam zostawić

[@MrJuhss]

A właśnie, że są. Znalazłam taki w Białymstoku zupełnym przypadkiem. Może warto poszukać gdzieś w Internecie informacji o takich pojemnikach w swojej okolicy? Niektóre z nich są podobne do kontenerów PCK, może po prostu nie zwracamy na nie uwagi

[@minifixu]

Małe elektro śmieci w Biedronce można wyrzucić

[@KrzysPalacz]

Kasia mam ogromną prośbę, zrób proszę film o zaletach i wadach zwrotnych butelek (system kaucyjny na plastiki) ! Temat 2: czy recykling na świecie na prawdę działa? Co dzieje się z nadmiarem śmieci? (Słyszałem że segregacja no w ue jest na wysokim poziomie, ale nie wiadomo co dalej dzieje się z nadmiarem śmieci, mówi się sporo o przywożeniu śmieci do krajów biedniejszych, które później się spala, ale nie wiem ile w tym prawdy bo ciężko mi znaleźć dane na temat.)

[@kleczarka]

Nie wiem jak w innych, ale w Media Markcie w Olsztynie jest taki specjalny kosz na elektrośmieci, które nie spełniają tych wymiarów do tych ogólnodostępnych pojemników. Można tam wrzucić odkurzacz, drukarkę, jakiś mniejszy monitor itd, nawet jeśli się niczego nie kupuje. I nie trzeba jechać do Pszoku do dzielnicy przemysłowej, bo MM jest prawie przy "sypialniach" - osiedlach bloków.

[@mikolajpowojski7523]

Fajny materiał, duży problem mają także zakłady produkcyjne. Sam jak taki odwiedzałem to zobaczyłem tony silników elektrycznych, starych maszyn, lodówek i wiele wiele innych rzeczy, które mogłyby dać początek czemuś nowemu

[@shura9876]

Dziękuję, dobry temat

[@Kulei666]

Należy oczywiście pamiętać, że recykling to nie jest rozwiązanie problemu, to jest ostatnia deska ratunku aby naprawić problem kupowania bezmyślnie produktów oraz produkowania przy niskiej jakości, ważnym elementem jest też to, że trzeba ścigać się tylko i wyłącznie bezmyślnie z innymi państwami w ekonomii, co doprowadza do absurdów

[@qwertyasdfghjkl9604]

Ludzkość w tej kwestii jest niedojrzała. Jak rozwydrzone bachory "muszą" mieć wszystko najnowsze, najładniejsze, kolorowe, modne itp., itd.

[@klamotnica]

Chciałabym, żeby było o wiele więcej miejsc do wyrzucania elektrośmieci. W moim mieście funkcjonuje kilka ekoportów, gdzie jest przyjmowana zużyta elektronika, ale tego typu miejsca są zazwyczaj na obrzeżach miasta i są czynne np. 9-16. Coraz więcej supermarketów ma pojemniki na zużyte baterie - teraz czekam na pojemniki na małą elektronikę. Na przykład zalega mi od dłuższego czasu zepsuty silnik od blendera kielichowego, a nie chcę robić specjalnie wycieczki na drugi koniec miasta, żeby się go pozbyć.

[@nihilistycznyateista]

Z elektrośmieciami, nazwijmy to gabarytowymi - jest jeszcze inny poziom recyklingu, dużo mniej szczegółowy, że tak powiem. Otóż są to sprzętu złożone z wielu części i w takiej pralce może nie działać grzałka, ale silnik nadaje się do ponownego wykorzystania, w lodówce sądzie sprężarka, ale system odszraniania będzie w porządku. Nawet ze starych komputerów czy laptopów można odzyskać nie tylko jakieś silniki z dysków, czy wentylatorów, ale też same podzespoły elektroniczne, czy układy scalone. Bo o ile taki procesor ze starego laptopa nie nada się do nowej jednostki, to jego ograniczona moc obliczeniowa spokojnie wystarczy na sterownik odkurzacza, czy automatyki bramy garażowej. Sam miałem okazję w liceum (około 2004 rok) korzystać z kalkulatorów graficznych na bazie procesorów z 20 letnich wtedy komputerów commodore c64.

[@sawekkozio6280]

Kiedyś mogłeś samodzielnie wymienić łożyska w pralce(rozbieralny zbiornik),teraz są sklejone na cacy-chyba że rozetniesz.

[@fiffok]

Skoro elektrosmieci są takie cenne, powinny istnieć skupy elektrosmieci.

[@qwertyasdfghjkl9604]

Przecież istnieją! Niektóre (tylko nieliczne) punkty skupu złomu również zajmują się elektroniką, ale tam raczej masz przynieść posegregowane, rozmontowane. Metale, przewody, elektronika (płytki PCB, procesory itp.), silniki - na wszystko osobna stawka za kilogram. Niestety bez tworzyw (chociaż to też surowiec do przemielenia i też jest skupowany, ale tylko na skalę przemysłową). Poszukaj w swej okolicy "skup elektroniki {miejscowość}" i zobacz na stronie internetowej ofertę/cennik. Uwaga, nie chodzi o pseudo skupy sprzętu wyłącznie komputerowego, bo tacy też są.

[@monio612]

Wystarczy zobaczyć ile jest punktów odbioru, by stwierdzić, ze się nie uda odzyskiwać aż takich wartości jak chce unia. Ja musiałbym jechać ponad godzinę, a wiele ludzi 4-6 aby dostać się do jakiegoś punktu odbioru. W wielu województwach nawet takiego nie ma - zgodnie z tą stronką w opisie.

[@qwertyasdfghjkl9604]

Jak w innych komentarzach - wystarczyłyby dodatkowe kontenery na takie śmieci, obok już istniejących (na papier, tworzywa, szkło, zmieszane/komunalne). Komuś zależy, aby tak nie było. Oczywiste rozwiązanie nie są wprowadzane. Ta głupia "cywilizacja" (zachodnia, czy jak ją zwą) zasługuje na upadek.

[@sekitan9487]

Warto też zapytać swojego pracodawcę. W wielu biurach i tak zbiera się elektrozłom i często nie ma problemu, żeby oddać jakąś prywatną popsutą myszkę itp. W Biedronkach są kosze na żarówki i baterie. Sklepy budowlane i duże markety elektroniczne czasem organizują zbiórki elektrośmieci. W Leroy dostawało się sadzonki za oddanie starej elektroniki.

[@staszekpawelski1351]

Wszystko ładnie i pięknie, tylko że w Poznaniu na osiedlach nikt nie stawia kubłów na elektrośmieci, a PSZOK znajduje się na biegunowo odległym krańcu miasta. Wywiezienie tam elektrośmiecia jest nieopłacalne ekonomicznie (nawet zakładając, że pojadę tam tramwajem). Wymiana 1:1 sprzętu AGD jest dobra w wypadku lodówek, pralek, tv; czyli rzeczy, które są nam dostarczane do domu. Nikt raczej nie biega po markecie AGD z zepsutą maszynką do mielenia mięsa lub odkurzaczem w nadziei, że kupi nowy produkt i będzie mógł oddać stary. :-) Jestem ogromnym zwolennikiem zbierania elektrośmieci. Widziałem w Kołobrzegu punkty zbiórki, które pokazałaś w filmie i mam zamiar namówić szefostwo mojego PPNT, by i w Poznaniu coś takiego we współpracy z UM wprowadzić. Oby wypaliło! :-)

[@Ganimex73]

Za produkcję elektrośmieci odpowiedzialni są producenci sprzętu elektronicznego. Produkują rzeczy które się psują zazwyczaj zaraz po gwarancji i są to produkty nienaprawialne. Dlatego wmawia się nam że 2 letni smartfon to przeżytek i trzeba kupić nowy. A można by zrobić smartfon bardziej niezawodny o parametrach na 10 lat. Zamiast leczyć lepiej zapobiegać ale to nie ma znaczenia dla producentów. Produkcja musi iść całą parą, a kogo to obchodzi że za 60 lat przyszłe pokolenia będą miały kosmiczny problem z naszymi odpadami. Może tylko ekologów.

[@adamb6588]

Tak tak, wszystko się niszczy zaraz po gwarancji xD Na palcach jednej ręki można policzyć sprzęt, który tak szybko mi się zepsuł. Telefonów nikt nikomu nie każe wymieniać, to ludzie są za bogaci zeby kupować co chwilę nowego flagowca, muszą poszpanować między znajomymi. To samo z samochodami. A na wymianę pieca juz nie ma. Btw, jeśli zrobienie niezawodnego smartfona na 10 lat jest możliwe, to sam taki zrób. Gdyby tak się dało, to by to dawno zrobiono. Ale co parę lat pojawiają się nowinki techniczne które można w nich zastosować, więc tak czy siak trzeba będzie wypuścic nowy model bo jak nie my, to zrobi to konkurencja. Era starej noki 3310 gdy technika stała w miejscu juz minęła.

[@Ganimex73]

@@adamb6588 takiego smartfona nie wykonam bo nie jestem ani projektantem ani producentem, tylko zwykłym konsumentem. Ale taki niezawodny smartfon mógłby wykonać przemysł elektroniczny Chin czy USA czy gdziekolwiek indziej ale to nie jest w ich interesie. Jeżeli powstałby taki sprzęt na 10 czy więcej lat to co by zrobili producenci jakby wszyscy to kupili i byli zadowoleni. A czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego, jeżeli jest taki postęp i co parę lat nowinki techniczne, ludzie już latali na księżyc itp, dlaczego silniki samochodów już od ponad 100 lat napędza benzyna? Dlaczego nie ma i nie wymyślono jakiś bardziej ekologicznych i wydajnych silników tylko spalinowe?

[@adamb6588]

@@Ganimex73 odpowiedź jest prosta, bo do tej pory nie znaleziono lepszego paliwa niż ropa i jej pochodne.

[@Ganimex73]

@@adamb6588 a to akurat nie jest tak. Pod ziemią są bogate złoża ropy, ich właścicielami są Państwa i molochy przemysłowe i tę ropę trzeba wydobyć, rafinować i sprzedać jako benzynę. To są złoża na kilkadziesiąt lat, kilkadziesiąt lat utrzymania dla tego przemysłu i myślisz że jak się skończą to przemysł transportowy się skończy i wrócimy do koni? Wtedy ci sami co teraz sprzedają benzynę hucznie ogłoszą nowe silniki na siano, wodę lub cokolwiek, nie wiem. Tę ropę trzeba wydobyć i sprzedać a nie zmarnować i zostawić w ziemi. To są gigantyczne pieniądze dla przemysłu, a że miliardy samochodów emitują miliardy ton co2 do atmosfery to już niewielu obchodzi. Kasia robiła film o emisji co2, tylko jedni mówią że ważny jest klimat czy ekologia, a inni mówią że nie zmienią swojego przemysłu bo to przyniesie duże straty dla ich gospodarek. Lepiej poświęcić przyszłe pokolenia niż Rosja, USA czy Chiny miały by stracić przewagę gospodarczą. W tym cały szkopuł.

[@adamb6588]

@@Ganimex73 prędzej czy później i tak będą musieli się przestawić, co z resztą już się dzieje. Jak pandemia pokazuje, gdy zdarzy się kataklizm ludzkość zadziwiająco szybko potrafi zrobić coś, co zwykle trwa długie lata.

[@golebiewska90]

Jeśli chodzi o małe gabaryty to super, bez problemu. Problem zaczyna się z dużymi - miałam lodówkę i piekarnik - podczas kupna nowego nie zabrali bo jeszcze z nich korzystałam do końca remontu. Oddać samemu do punktu… super! Tylko sama na plecy nie wezmę i nie zawiozę. Firmy są ale 150 zł za sztukę i tez po długiej rozmowie bo „nie opłaca się”. Gdyby raz w miesiącu jeżdżono i zbierano lub „na telefon” wtedy więcej osób by prawidłowo oddawało elektrosmieci.

[@tatraaaaa]

"Nauczyliśmy się co robić z plastikiem", a szkoda, że producenci nie muszą się tego uczyć.

[@mtaus7337]

pewnie. przecież to przeciętny kowalski generuje tony foliowych torebek, nie że nawet nikt nie próbuje stworzyć jakiejś sieci dystrybucji pojemników i toreb na kaucję czy coś, bo więcej się zarobi na sprzedaży siatek z grubszej folii za 1zł.

[@mzflighter6905]

Ciekawe czy ty byś używał gorszego i droższego surowca, gdybyś mógł za niższą cenę robić przedmioty z nowego plastiku

[@tatraaaaa]

@@mzflighter6905 widzę, że nie zrozumiałeś przekazu.

[@patrycja342]

Kasia z papierem i plastikiem w cale nie jest sprawa taka prosta. Ja ostatnio dowiedziałam się, że całej masy plastików w mojej gminie się nie odzyska i powinny trafić do zmieszanych :(. Super byłoby, jakbyś trafiła do punktów recyklingu i pokazała, jak wygląda proces (i dlaczego odpady powinny trafić w odpowiednim stanie do pojemników - np. co trzeba, a czego nie trzeba przemywać). Warto też wskazać, od czego zależy proces w poszczególnych gminach. Ostatnio mojemu dziadkowi w Poznaniu powiedział pan odbierający śmieci, że bez sensu selekcjonuje śmieci, bo wszystko trafia w jedno miejsce.... (sic!). I zastanawiam się, czy to nierozeznanie Pana z Ukrainy pracującego na tym stanowisku, czy też kwestia spalarni, która jest w Poznaniu od jakiegoś czasu. Jak byłam na stażu w Niemczech mówiono mi, że tam skuteczność recyclingu zależy od tego, czy dany "land" ma spalarnie, czy idzie bardziej np. w biogaz i podobne rozwiązania. Jeśli jest spalarnia, to w zasadzie wszystko idzie na spalenie, by utrzymać jej maksymalną wydajność... zachęcam Cie Kasiu, pogrzeb w tych śmieciach trochę więcej. Temat niewdzięczny i smród się unosi potem za człowiekiem, ale myślę, że jeszcze wiele nie zostało powiedziane opinii publicznej, wiele nie wiemy, wiele mitów ciągle krąży, i ciągle robimy to źle.

[@sunwire]

6:08 To mówisz, że jak z jednego uszkodzonego urządzenia wymontuje sprawny element np. w celu naprawy innego urządzenia to PSZOK może to rozebrane urządzenie nie przyjąć? To zgadnij co ludzie z nim zrobią? Recykling działa tylko wtedy, gdy jest jest ekonomicznie uzasadniony (również dla konsumenta). Jeżeli taniej jest wyrzucić urządzenie do śmieci, niż wydać na dojazd do PSZOKu to większość ludzi po prostu wyrzuci je do śmieć (w najlepszym przypadku). Jak by płacili za zwrot urządzenia, problem by właściwie nie istniał. Kary, proszę Cię nie znalazłem nawet jednego przypadku osoby ukaranej. Dlaczego ciągle u nas wybuchają pożary na składowiskach? Bo recykling jest nie opłacalny. Opłacalne jest za to kupno odpadów a potem ich porzucenie lub spalenie. Opakowania, które stanowią większość odpadów, jeżeli są trudne lub kosztowne w recyklingu (np plastikowe) powinne być obłożone opłatą tak aby wspierać opakowania łatwe w recyklingu (szklane, metalowe). To samo powinno być z producentami elektro, nie udostępniasz schematów serwisowych, oprogramowania serwisowego lub sprzedajesz części w cenie nowego urządzenia, płacisz dodatkową opłatę. Skończyłoby się wyrzucanie urządzeń bo naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona lub niemożliwa.

[@jackofallcomputergames5564]

Zgadzam się

[@GreWest1]

U mnie przyjęli rozkręconą suszarkę. Więc może nie jest tak źle.

[@KasiaGandor]

Paweł, piszesz tak, jakby to było moją winą, że system jest wadliwy. Nie odpowiadam niestety za to, że ludzie nie są karani za wyrzucanie elektrośmieci do zwykłych kubłów i również boli mnie to, że recycling pod wieloma względami kuleje. Między innymi dlatego nakręciłam ten film xd Dokładnie takie rozwiązania, o jakich piszesz (mające na celu wydłużenie żywotności sprzętów) są powoli wprowadzane w UE, tutaj możesz przeczytać więcej: www.dw.com/pl/komisja-europejska-wydaje-walkę-elektrośmieciom/a-51269712 - póki co to małe kroki, ale w dobrą stronę.

[@marekd.955]

Najgorzej, jak PSZOK nie chce przyjąć jakiegoś sprzętu typu lodówka, bo mówią, że jest "niepełny", bo brakuje jakiejś części. Co wtedy z tym sprzętem zrobić?

[@mzflighter6905]

Co za pszoki wy macie pojebane? Ja ze swojego zabieram śmieci, wyciągam co mi się przyda, a odpady oddaje spowrotem. Ale pewnie u was firmy odbierające elektrozłom sprzedają wszystko co dostaną jak leci, dlatego nie chcą się bawić ze zdekompletowanymi

[@zuziaw9165]

Świetny film, może nagrałabyś też taki o nie etycznej produkcji telefonów i czy jest taka firma, która produkuje komórki w etyczny sposób? Uważam, że ten temat jest zbyt rzadko poruszany, a na pewno zainteresował by twoich obserwatorów 😀

[@hupson5893]

Wątpię, żeby istniała taka firmą. Chociażby przez sposób, w jaki pozyskiwany jest kobalt.

[@5kgxistiouvockzit7r94]

Podoba mi się, że jako plus podaje się, że punkty przyjmą nasze elektrośmieci za darmo xd Skoro są tak wartościowe to można mi zapłacić. Dowóz do punktu też kosztuje, a zajmowanie miejsca w piwnicy już nie.

[@qwertyasdfghjkl9604]

Jak masz coś większego, co się da rozmontować i posegregować na metale, przewody, silniki, płytki z elektroniką, to są przecież punkty skupu złomu, które też biorą elektronikę.

[@tatraaaaa]

Dlaczego przy zakupie nowej pralki mogę oddać starą pralkę skoro opłatę recyklingowa płaci się przy zakupie? Nie można oddać starej w dowolnym momencie?

[@Koyo.07]

Możesz, przecież się da

[@MikeSmith-gn5ub]

Where have you been all my KZbin life? Jestem w PSZOKU, że dopiero kilka dni temu odkryłem ten kanał :D

[@szymonwodarczyk8541]

Kasiu, mam pytanie czy gmina ma prawo ograniczenia wywozu elektrosmieci oraz odpadów wielkogabarytowych? Mam aktualnie problem z gminą Starogard gdański która ograniczyła wywóz odpadów wielkogabarytowych do 200kg. Niby wydaje się to dość sporo ale jest nie wystarczające

[@natalicekravitz]

Dlatego nie wymieniłam telefonu po 2 latach wraz z końcem umowy, tylko zostawiłam poprzedni. Mam wrażenie, że ludzie są przyzwyczajeni do tego, że co 2 lata MUSZĄ wziąć nowy telefon, a stary wyrzucają, nawet jeśli nadal działa.

[@zino7945]

Stary się sprzedaje a nie wyrzuca 😂

[@katarzynazawolik6903]

Daję łapkę w górę i komentuję, bo film świetny, potrzebny i super gdyby trafił do jak największej liczby osób. :)

[@kamilaannapiech]

A jak wygląda dalsza droga takich odzyskanych materiałów? Czy są "własnością państwową" czy są odsprzedawane dużym koncernom (i np wracają z powrotem do Samsunga) czy po prostu traktowane jako własność tychże koncernów i oddawane za darmo?

[@sawekkozio6280]

Tak jak akcja Caritasu we Wrocławiu.Czyścili kontenery,a ciuchy szły na handel.

[@GabrielOzga]

Wszystko fajnie, ale jeśli postanowisz naprawić zepsuty sprzęt zamiast go wyrzucić to pojawia się problem. Swego czasu mieliśmy pralkę i dziadkowie mieli taką samą pralkę. Po ponad 10 latach u nas coś się zepsuło, więc dziadkowie oddali nam swoją pralkę w której inny element nie działał i tato użył części z tej pralki do naprawy naszej. Frankenstein działał jeszcze kilka lat. Części tej drugiej leżały w kartonie jako zapas, a odbudowa pojechała na złom żeby nie zagracać garażu (betony że środka wypełniły dziury w drodze przed domem). Gdy kilka lat później pralkowy Frankenstein Również umarł pojawił się problem, bo o ile kompletną pralkę przyjęli, to już części zamiennych do niej nie i tym sposobem te "najcenniejsze" elementy elektrośmieci trafiły do niesortu razem ze styropianem po nowej pralce którego też nigdzie nie przyjmują 😒

[@jacekzawadzki7894]

Fajne było by pokazać firmę która w sposób profesjonalny i bezpieczny odzyskuje metale oraz surowce z tych smartfonów i innej elektroniki. Czy znasz przykład takiej firmy ? Ile ich funkcjonuje w Polsce i Europie ? Tego mi brakuje w twoim materiale. Warto było by pokazać mechanizm nielegalnego transportu elektro odpadów z Europy, jak to się dzieje ?

[@michazega2574]

Może to nie będzie na 100% związane z tematem ale naszło mnie na takie przemyślenie... Problem zabawy bez alkoholu leży w znalezieniu odpowiedniego towarzystwa. Bo widzisz Kasiu ja spędzam sylwestra w domu trzeźwy jak świnia ale z Tobą Kasiu😅 i przednio się bawię 👌🏻

[@jackie4546]

Ale skoro produkujemy tyle elektrośmieci to czemu nie można postawić kontenera na tego typu odpady? Kto będzie to zbierał i woził po punktach odbioru... może 30% świadomych osób a myślę, że to i tak optymistyczny wariant.

[@qwertyasdfghjkl9604]

Bo to jest koszerna polityka, działania pozorowane. Niby jesteśmy "eko"...ale na prawdę nie jesteśmy. Wszystko sztucznie (celowo) skomplikowane i utrudnione.

[@nomtbg]

Ja nie wyrzucam, ale naprawiam. A elektronika, która nie jest naprawialna służy mi jako dawca części zamiennych. Siostrze naprawiłem pralkę elektroluksa, gdzie serwisant chciał 500zł za elektronikę, ja wymontował cała płytkę sprawna ze starej pralki zezłomowanej, pralka dział już 4 lata. Dużo rzeczy da się przywrócić do życia, ale ludzie wolą to wyrzucić, pies gnata nie zje nikomu nie da...

[@ChicagoAnonima]

Kasia - edukuje i uświadamia. Świetny materiał : D

[@Szkielet]

Dzięki:)

[@kagaminek]

no bardzo fajnie, tylko szkoda, że PSZOKi są często bardzo daleko poza miastem. wycieczka ponad 2h tylko po to żeby oddać sprzęt (na dodatek transportem publicznym jak ktoś nie ma auta) to koszmar. nie polecam. przydałyby się punkty zbiórki dużych sprzętów w samych miastach a nie na obrzeżach. A jak PSZOK odmówi przyjęcia to co ludzie mają z tym zrobić? zjeść? xD

[@XXXXD227]

Mogę zabrać jakiś grad z śmieci w śmietniku?

[@adamkrenc7601]

Wszystko ładne, fajne i ekologiczne, ale zużyty sprzęt musi być kompletny. Jeśli mam w zwyczaju wykorzystywać części uszkodzonych urządzeń (bo umiem i mam takie techniczne możliwości), to już reszty części oddać nie mogę, bo nie przyjmują tego ani sklepy (co ma pewien sens), ani mój lokalny PSZOK. I to tyle z ekologii.

[@qwertyasdfghjkl9604]

Bo to jest właśnie ściema. Działania pozorowane dla motłochu (niby jesteśmy "eko", ale na prawdę to nie działa, słuszne pomysły celowo są blokowane).

[@katarzynafraczyk8896]

Idealnie się wstrzeliłam w film- po mieszkaniu walają się baterie, żarówki... Sklepy wielkopowierzchniowe ale jakie konkretnie?

[@pako120276]

Pani Kasiu. Mam pytanie dotyczące dostępnych szczepionek. Czy wszystkie szczepionki chronią przed ewentualną chorobą covid 19, czy przed zakażeniem, czy przed jednym i drugim(ewentualnie w jakim procencie) ?

[@mtaus7337]

Trzeba zdać sobie sprawę z jednego - ektrośmieci produkuje bosh, apple, samsung itp firmy. Konsument nie produkuje nic. może jedynie dokonać wyboru spośród produktów dostępnych na rynku. Dziś produkowane przedmioty są nastawione na psucie się po 2-3 latach. (czajniki, tostery itp syf potrafi się zepsuć po 3 miesiącach - co z tego, że wymienią na gwarancję, jak stary bubel ląduje od razu w śmietniku.) Co więcej, często 100% sprawne zwroty lądują w śmietniku bo taniej je wywalić, niż przewieść z powrotem na magazyn! (tak np robi amazon) Chętnie kupiłabym produkt, który przetrwa 20 lat i będzie ciągle działał,a ja nie będę musiała co chwilę wydawać na niego pieniędzy. Chciałabym produkt, który można tanio naprawić lub kupując nowy, oddać potrzebującej osobie, która z niego skorzysta. Na rynku nie ma produktów działających dekady, a planowane postarzanie to taktyka korporacji, a nie użytkowników. Wcale nie chcę wymieniać telefonu co 2 - 3 lata, co z tego, skoro każda aktualizacja powoduje wzmożone zużycie baterii, których dodatkowo teraz nie da się już wymienić. To korporacje wmawiają nam, że to MY mamy z tym coś zrobić. Dlaczego to kraje mają sobie radzić z odzyskiem tych śmieci na koszt podatników? To producenci są odpowiedzialni, za generowanie tony szajsu, psującego się po paru miesiącach i łańcuchów dystrybucji, gdzie taniej jest wywalić zwrócony towar, niż sprzedać go ponownie. Więc to producenci powinni płacić cenę, jaka wiąże się z odzyskaniem, segregacją i tzw. kosztem środowiskowym. Korporacje chcą całą winą za ten syf obarczyć nas - tak samo jak o produkcję plastiku. Szczerze, to w życiu nie wyprodukowałam ani jednej foliowej torebki, ani opakowania - dosłownie wszystko jest w ten plastik pakowane i foliowe torebki nadal są wszędzie dostępne w sklepie - tyle że droższe i mniejsze (więc jak zapomni się materiałowej torby, to trzeba tych toreb kupić więcej). Za utylizację płacimy z podatków, tymczasem korporacje nie płacą nic. Uciekają do rajów podatkowych i mają w dupie zatrute środowisko swoimi produktami pakowanymi w tony folii i elektrosyf. Żeby cokolwiek w tej kwestii się zmieniło, trzeba realnymi kosztami środowiskowymi w głównym stopniu obarczać producentów poprzez regulacje prawne, a nie liczyć na świadomość konsumencką pojedynczego użytkownika.

[@wiktorialewandowska4307]

Jeśli producent poniesie koszty, o których piszesz. Produkt będzie droższy. Nie ma też magicznych rozwiązań taniej naprawy i tanich części. Chociażby dlatego, że kosztuje ludzka praca. Ja mam swojego smartfona 5 lat i nadal działa dobrze, a jak przestanie to wymienię części w autoryzowanym serwisie i spodziewam się, że będzie działał jeszcze 2 lata. To może nie jest 20 lat, ale myśle, że wciąż dobry rezultat.

[@mtaus7337]

@@wiktorialewandowska4307 Ludzka praca jest najtańszym ogniwem w całym tym cyrku. główną składową końcowej ceny jest skomplikowany łańcuch dystrybucji i marże. zarówno surowiec, jak i produkcja to najmniejsze składowe końcowej ceny produktu. Po drugie, teraz nadal płącimy drogo za produkty. bo jak co 3 lata płacisz raty za nową pralkę, która się psuje i nie idzie jej naprawić w żadnym serwisie, to w okresie 10 lat płacić równowartość 3.3 takich pralek, a do tego podatki do państwa są przeznaczane na utylizację tego szmelcu zamiast np na drogi, czy szkoły. Ludzie pracujący w korpo są bardzo kreatywni w wynajdowaniu fajnych rozwiązań jeśli chodzi o minimalizację kosztów produkcji więc zaraz po takich regulacjach znalazłby się sposób na to, by ceny i jakość takich produków były mniejsze od tych konkurencji. Nikt, prócz korpo nie zyskuje na masowej produkcji tosterów, czy czajników psujących się po pół roku

[@kacper_patch9050]

No spoko tylko rzeczywistość wygląda trochę inaczej. Skoro np. w smartfonach jest tyle złota, to po co mam oddać smartfona zamiast samemu odzyskać z niego to złoto (jeśli będę posiadał wiedzę i możliwości jak to zrobić)? Co do oddawania elektrośmieci. Oddawanie 1:1 nie działa, wielokrotnie jak kupowałem nowe sprzęty, sprzedawca powiedział że owszem może je ode mnie odebrać ALE muszę je sam dostarczyć do sklepu, nawet jeżeli oni dostarczają nowy sprzęt, a jeśli nie to mogę zapłacić za transport sprzętu z domu do sprzedawcy który de facto kosztował tyle co oddanie do firmy która utylizuje takie sprzęty...

[@qwertyasdfghjkl9604]

Ale ktoś jest zdziwiony? Takie "mózgi" pchają się do władz na świecie.

[@ernebeb5170]

Na dzień dzisiejszy, informacja o punktach odbioru elektrośmieci mocno nieaktualna. W dużych miastach ze względu na epidemie, punkty odbioru należące do gmin zostały zamknięte, a firmy zajmujące się odbiorem dużych elektrośmieci z domów i mieszkań, finansowane z funduszy unijnych nie działają. Obecnie nie ma co zrobić z elektrośmieciami, więc wyrzucane są gdziekolwiek. Tak wygląda rzeczywistość i nie ma systemowego rozwiązania tego problemu na obecną chwilę.

[@qwertyasdfghjkl9604]

Bo tacy "wybrańcy" rządzą światem. Dobre rozwiązania są blokowane. Głupie promowane.

[@gokurotfl]

Niestety PSZOKów jest mało, a wywóz elektrośmieci jest dość problematyczny, gdy mieszka się od nich daleko, a nie ma się samochodu (z centrum Łodzi do najbliższego punktu jechałbym MPK prawie godzinę). Trochę nie dziwię się, że ludzie tego nie robią. Staram się zbierać małe elektrośmieci i wyrzucać przy okazji wizyt w jednym z łódzkich sklepów wielkopowierzchniowych, niestety zawsze zastaję ten sam obraz - kosz na małe elektrośmieci jest pełen wszelkich innych śmieci i mimo, że wyrzucam je poprawnie, nie jestem pewien, co się z nimi później stanie. Nie rozumiem, czemu takich koszy nie ma po prostu na osiedlach obok koszy na plastik czy szkło, a duże elektrośmieci nie są cyklicznie wywożone jak odpady wielkogabarytowe.

[@mirkas47]

Mam drukarkę która często wciąga papier. Z pewnością nie jest to wina elektroniki tylko jednego zużytego wałka który łatwo wymienić. I kosztuje grosze. Ale oczywiście nikomu to się nie opłaca. Tego się nie naprawia. Taka jest polityka producentów. Lepiej kupić nową, bo są tanie. I tak kawał plastiku, metalu, elektroniki wyląduje gdzieś i będzie zalegać. Jak widać nie jest to wina tylko konsumentów.

[@bartalbus]

17kg rocznie to nie jest wcale dużo - kuchenka żyje ~10lat i waży 45kg, czyli się przykłada na 4,5kg rocznie, lodówka podobnie i już jest 9kg, do tego pralka 55kg żyje od około 4 lat w przypadku pralek bez wymiennych łożysk do 7-12lat w przypadku modeli naprawialnych, uznajmy 6 lat czyli prawie 10kg/rok i tak otrzymujemy 19kg elektrośmieci/rok na gospodarstwo domowe z samych podstawowych urządzeń które ma każdy

[@wioleeSag]

Super filmik.

[@ewelinakrawczyk3325]

A co ze starymi kablami np USB które się nie nadają do użytku? Zalegają u mnie w osobnym pudełku obok elektrośmieci i nie wiem co z nimi zrobić 🤷‍♀️

[@MagdalenaCza]

W Media Markt i Castoramie są pojemniki na takie drobne elektrosmieci. Nie trzeba nawet nic kupować, żeby móc to tam zostawić

[@ewelinakrawczyk3325]

@@MagdalenaCza dzięki! Mam Castoramę po drodze więc w końcu się tego pozbędę.

[@zeszorocznysnieg6653]

Kasia uczy mnie życia, odcinek 2137

[@LadySyntia]

Bardzo ważny temat Kasiu! Ja mam do wyrzucenia starą żarówkę i nie wiem gdzie ją wyrzucić. Pomyślałam właśnie o biedronce bo mają tam takie kosze. :D

[@istcoolpl]

Super przydatne informacje, dzięki:) Często coś co dla nas jest elektrośmieciem ma jeszcze wartość dla kogoś innego. Myślę, że obrót używaną elektroniką to też może zmniejszyć ilość odpadów.

[@pawzubr]

Żeby te pszoki robili jeszcze w jakichś sensownych miejscach, a nie na obrzeżach miast :-|

[@MagdalenaCza]

Są jeszcze objazdowe zbiórki tych odpadów

[@pawzubr]

@@MagdalenaCza kilka godzin w sobotę w lepszej lokalizacji niewiele poprawia :-|

[@Dude-sh5wc]

ha 17kg to ja miesięcznie przynoszę z lokalnej zbiórki elektro-śmieci i muszę przyznać, że 90% tych rzeczy nadaje się do dalszego użytku lub wymaga prostej naprawy, działające laptopy, dyski, karty graficzne, telewizory. Jedynym ograniczeniem są twoje umiejętności. Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°).

[@rubbers3]

17kg na rok... Sprzęty AGD, ważące zwykle dużo ponad to, zapewne mają spory wpływ na te statystyki, ale zakładam, że stanowią większą część tych 20%, które jest poddawane recyclingowi (wydaje mi się, że większość ludzi wie o bezpłatnym oddawaniu starych sprzętów przy zakupie nowych, i to w gruncie rzeczy najłatwiejszy do recyclingu elektrośmieć, zaraz obok żarówek i baterii, na które łatwo znaleźć pojemniki). Ciekawi mnie udział sprzętów ważących 1-10kg zarówno wśród rozkładu wagowego jak i współczynnika recyclingu (tutaj to sprzęty takie jak stare radia, telewizory, monitory komputerowe, drukarki etc., czyli coś, co nie zawsze kupujemy nowe dopiero jak się zepsuje stare, więc ciężko oddać na wymianę przy zakupie, a i wyrzucić do większości pojemników się nie da).

[@magdalena6999]

Dzięki!

[@Reziner]

Super!

[@idzikpiotr2405]

Miło widzieć Pozdrawiam

[@PatekGagatek]

Dziekuje za ten film! Kilka miesiecy temu szukalam informacji na ten temat i generalnie w internetach duzo nie bylo. Super robota!

[@alvertosguzoskulos8773]

Nie ma szans, że 17kg. Wszystko naprawiam, 17 to ma lat mój odkurzacz 😆

[@freedivert]

Stary rzęch z nieekologicznym silnikiem który wciąga w siebie całe dywany i parkiet a wyrzuca czyste co2 z siebie? :P oczywiście żartuję. Uwielbiam rzeczy które działają tyle lat. Kiedyś to było... Teraz takich nie robią. ;)

[@alvertosguzoskulos8773]

@@freedivert No działają tyle lat to dużo powiedziane, sporo trzeba było się nakombinować żeby działał😂

[@Leviores]

Zbawienie, właśnie wymieniłam monitor i nie wiedziałam za bardzo co z nim zrobić.

[@monikarajca2924]

Super, że poruszasz takie ważne tematy!!! 💪🏻

[@zuzannabober3815]

Fantastyczny film, cieszę się, że mogłam się dowiedzieć czegoś czego nie wiedziałam. Chętnie poczytam więcej. 😉

[@MementoMori2207]

👍💪

[@marekkalich8336]

Warto wspomnieć że elektrośmieci to też obecnie nowy sprzęt. Niektórzy producenci tak tworzą swoje produkty aby możliwie jak najszybciej się popsuły, najlepiej po gwarancji. Zresztą gwarancja to przeważnie ściema a naprawiać sprzętu nie zawsze się opłaca. Jakość spadła niesamowicie. Wszystko jest robione po kosztach możliwie jak najtaniej.

[@stark1998]

Skoro w tych śmieciach jest tak dużo wartościowych materiałów to dlaczego istnieją punkty w których się je oddaje a nie sprzedaje? Może to być powód dla którego prościej nam wyrzucić takie odpady razem z innymi do kosza na osiedlu gdzie awykonalne jest skontrolowanie i ukaranie osoby która nie segreguje elektrośmieci.

[@qwik2922]

Najwięksi producenci elektroniki i nie tylko ,powinni zostać zobowiązani, do tego aby sprzątać i reprodukować śmieci. Nie na temat ale co z tego,że np:na McDonald nałoży się podatek od zanieczyszczeń, jeśli na moim rowie będą cały czas ladować śmieci z tego fastfooda,które ja muszę posprzątać i które z automatu są moimi śmieciami.

[@slimokot]

super materiał

[@memepomarancza8080]

bardzo doceniam twój kanał

[@izabela6271]

Wow, kompletnie nie miałam pojęcia, że takie elektrośmieci mogą być tak przydatne! Zdecydowanie przydatny i potrzebny film :)

[@ewelinamajorkiewicz1898]

Dzięki Kasia ❤️

[@dorotawilczynska-sztyma6104]

Niestety pszoki nie przyjmują wszystkiego - nie mówię akurat o elektrośmieciach. Problem jest z styropianem, wełną mineralną, azbestem, pokryciami bitumicznymi i papą - może zrobiłabyś materiał na ten temat - odpadów budowlanych - budów ekologicznych.

[@Ukiya44]

Dlatego lubię kupować używane rzeczy, bo dzięki temu dany przedmiot jeszcze trochę pozostaje w obiegu zanim zostanie ostatecznie wyrzucony, a gdybym kupował nowe, to do "obiegu" trafia kolejny element

[@juliajulia9106]

Zastanawiające, dlaczego nie ma jakichś skupów elektrośmieci, skoro są ona takie cenne. I nie chcę tutaj podważać słów Kasi, zastanawiam się tylko dlaczego właśnie nie za bardzo słyszy się o takich miejscach.

[@mzflighter6905]

Bo jednak większość elektrośmieci to śmieci. To co jest faktycznie wartościowe można sprzedać na skupach. Na ten przykład stare procesory chodzą po setki złotych za kilogram

[@qwertyasdfghjkl9604]

Sporo urządzeń da się (jak się chce) rozebrać na części, posegregować i sprzedać (jak w komentarzu poprzednika).

[@adrianbikeproduction2077]

W tonie elektro śmieci jest 100 razy więcej złota niż w tonie rudy złota wow

[@nihilistycznyateista]

Zadam 3 pytania, które być może i wielu innym osobom cisną się na usta: 1. Co ze sprzętem muzycznym typu jakieś słuchawki, mikrofony czy głośniki? Z reguły to nie zawiera elektroniki, baterii, ani własnego zasilania, a jest jedynie podłączane do odpowiedniego sorzetu czy wzmacniacza. I tu myślę można też dopisać jakieś modemy USB, czy inne pendruve'y - które z kolei mają elektronikę, ale nie zasilanie. 2. Co z wszelkiego rodzaju okablowaniem? Prosty przewód można sprzedać na niektórych skupach złomu, a na wszystkich samą miedź po obraniu przewodów z izolacji, która leci do kontenera na tworzywa sztuczne, ale wtyczki są często powlekane złotem. Co z nimi? 3. Czy wymiana 1 do 1 oznacza koniecznie ten sam sprzęt, czy tylko podobny rozmiarem? Bo potrzebuję zakupić monitor oraz pozbyć się starego laptopa. Przyjmie mi sklep taką wymianę?

[@MagdalenaCza]

W Media Markt i Castoramie są pojemniki na drobne elektrosmieci tymu kable, baterie itp. Nie trzeba nawet nic kupować, żeby móc to tam zostawić

[@nihilistycznyateista]

@@MagdalenaCza a telefony można tam wrzucić?

[@KasiaGandor]

co do telefonu - tak, wszystko co jest mniejsze niż 25cm możesz zostawić w sklepach takich jak Media Markt za friko. Co do pytań: 1. to też są elektrośmieci 2. kable również łapią się do tej kategorii. 3. ciekawe pytanie, myślę, że do uzgodnienia z samym sprzedającym. Monitor co do swojej istoty nie jest tą samą kategorią sprzętu, co laptop, ale pewnie przy dobrej woli sklepu, z uwagi na podobne rozmiary, można byłoby to podciągnąć. W razie czego zawsze zostaje też pszok :)

[@nihilistycznyateista]

@@KasiaGandor no rozmiar daleki jest od podobnego. Monitor 27 cali, laptop zaledwie 10,5 ;-) bo niestety mieszkam w mniejszym mieście i ten punkt zbiórki (pszok) jest mobilny i przyjeżdża raz na dwa tygodnie, z reguły w weekendy, kiedy to niby ludzie mają wolne, ale ja z koli mam zazwyczaj wolne wtorki, nie soboty ;-) to ciężko mi na nich trafić. Bo z racji na COVID-19 biuro, żeby się umówić na zaniesienie elektrośmieciami tam - jest nieczynne... Ale chociaż wiem, że w Castoramie (znaczy w PS B, bo akurat Castoramy u mnie nie ma, ale zakładam, że działa to tak samo) pozbędę się zepsutych słuchawek i kabli. Dzięki za pomoc:-)

[@zino7945]

Nie to producenci je produkuja a zwykli ludzie sa zmuszeni wyrzucac jak po gwarancji sie psuja a naprawa nieoplacalna

[@monikahenriksson955]

Kasieńku, uwielbiam Cię słuchać, dużo mądrych treści ale proszę, gdy mówisz, ze czegoś jest „około” to odmieniaj np. około dwudziestu procent nie dwadzieścia procent, około stu dolarów, nie sto dolarów. Z serdecznościami ❤️

[@agatakirchniawy1975]

👍

[@Concorde_BA]

Ja zawsze zostawiam elektrosmieci i je rozbieram tak joz pozyskałem treche tych surowców

[@lukas911116]

Fajna koszula :D

[@linxfeather8927]

Bardzo lubię twoje filmy

[@sebastianpietrasz2711]

Apropo PSZOKOw mnie osobiscie przeraża że mimo ze można za darmo oddawać śmieci (nie mowie tylko o elektro) to i tak znajdują się ludzie co biorą i wywożą na lasu albo nad rzek. No ludzie serio???

[@koliber_cb]

Dziękuję 😉

[@jaceksiebor7410]

Dlaczego więc elektrośmieci nie podlegają recyklingowi ? Zapewne dlatego że mimo wszystko jest to mniej opłacalne niż wydobycie z ziemi nowych surowców. Pewnie problem leży w braku wydajnych technologi odzysku, inaczej ten rynek byłby dawno zdominowany przez zachodnie giganty.

[@qwertyasdfghjkl9604]

Podlegają, ale w małej skali. Są przecież skupy złomu elektronicznego, elektrycznego. Gdzieś to dalej muszą "opychać".

[@sebastiangosz6335]

Ważne

[@adamthx6681]

I dlatecho chodze na psoki zeby zdobyć sprzety z pod nazwy unitra naprawić i podzialają kolejne 40lat a nie te dziszejsze badzierlwa 2lata i do elektrosmieci Pozdrawiam fanów unitry Ja ze sprzetu unitry mam sporo