Eleven przez 30 minut nie może zamknąć się mówiąc o filmie "Pięć Koszmarnych Nocy"

[@XxSaamxX]

Film od Elevena na który wszyscy czekaliśmy.

[@Corka_26]

Rel

[@urban527]

prawda

[@Tigaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa]

Kazdy czekal, kazdy chcial, kazdy potrzebowal

[@Kamilos-op6oe]

Oo ziom polecasz 2 sezon jjk ?

[@jelenski69]

rell

[@popsi6289]

Jak poleciało The Living Tombstone to autentycznie miałem ciarki i flashbacki z całego lore gry

[@damilinot]

TEŻ BOŻE, CHCIAŁO MI SIĘ PŁAKAĆ Z JAKIEGOŚ POWODU. NIE SĄDZIŁAM, ŻE ACTUALLY DADZĄ ICH PIOSENKĘ

[@K4ROO]

zgodzę się!

[@thenoir581]

Same here

[@williammaesse6219]

@@damilinotmi tez sie chcialo plakac! hahah

[@Djaiizh]

Mordo ja też, stałem jak słup i przed oczami przewijały mi się wszystkie wspomnienia z fnafa

[@PineappleDealer37]

"Szokującej sceny nie czyni ilość krwi tylko to co się tam faktycznie dzieje" Man, chciałbym żeby więcej horrorów się o tym nauczyło.

[@tymonkra3]

No właśnie, a nie taki american psycho gdzie jest więcej krwi niż ma dziesięć ludzi w ciele

[@kubapytka5704]

szokujace sceny tworzy plot twist

[@zjebzueb1878]

Udiota

[@zjebzueb1878]

@@tymonkra3morda psie

[@MasterMasterra]

@@zjebzueb1878 nazwa się zgadza

[@no_i_co_10]

gdy zaczeło lecieć thelivingtombstone zaczęłam płakać ze szczęścia, osiem lat czekania się opłaciło

[@nyxiedotwav]

też mnie mega podjarał fakt że serio dali tą piosenkę pod koniec hahah

[@PaulinaMazur-gs7tb]

Fr ja się popłakałam i nagrywałam jak ludzie do tego śpiewali

[@parodiazycia9451]

tez

[@G10NTH01]

BOZE REL

[@fredzia-zgedziaxd]

Sameee, też się popłakałam

[@HupsoniX]

Przed obejrzeniem powiem tylko, że moment, w którym wleciały napisy z piosenką TLT w tle to zdecydowanie jedna z top chwil mojego życia. Cała sala klaskała (ok. 350 osób). Cieszę się, że mogłem klaskać razem z nimi.

[@damiank9219]

ta a wszyscy stali i zaczeli klaskac

[@andrzejus8522]

A ja miałem reklame ze wszytkimi książkami z serii

[@HupsoniX]

@@andrzejus8522 Ej ja też xD

[@karolucherek8538]

u nas wszyscy klaskali kilka razy podczas filmu :D nigdy nie widziałem tak aktywnej publiczności

[@Kamilos-op6oe]

​@@andrzejus8522Warszawa Bemowo ?

[@WeroniTV]

Oj Ele, gdyby nie Ty, to jestem pewna, że o wiele mniej ludzi by na niego poszło. Mega wpłynąłeś na popularność tej gry w Polsce ❤ Cieszę się że tak pozytywny experience miałeś z oglądania go razem z pozostałymi fanami. To teraz pozostało czekać nam na part 2.

[@your_local_goose]

part 2 - wszystko przez tego dzieciaka

[@drantech238]

Podczas oglądania filmu najbardziej podobała mi się około 10 minutowa scena zbliżenia między Fryderykiem Fazniedźwiedziem a Markiem Graczem

[@jaszczurkao]

nie wybaczę sobie jako fan fnaf'a że nie udało mi się pójść na peremierę... zazdroszczę wam którzy mogli poczuć razem te wszystkie emocje i przeżywać, jedyne co to u mnie na sali było 3 typów którzy nie mogli się zamknąć i cały czas między sobą gadali (widać było po ludziach wokół mnie że mieli tego dość). Na drugi film już musze pójść premierowo. Pozdrawiam was wszystkich

[@williammaesse6219]

ja tez nie poszlam na premiere.. dopiero w halloween bylam ale to nie bylo to samo :C

[@Manglethefoxy123]

@@williammaesse6219 ja np byłam jeszcze później bo 3 listopada :v

[@quadimosho]

ja byłam dopiero dzisiaj bo nie chciałam iść sama na premierę i czekałam do dziś na kompana w postaci przyjaciółki, szczerze mi tego szkoda i też na premierę idę nawet gdyby miało się to odbyć samotnie

[@SenseiBlue823]

Ja byłem dzisaj niestety. Ale przynajmniej prawie nikogo nie było na sali

[@fynchan11]

nie zazdrość, ten film to gówno

[@OnlySomeone]

Osobiście uważam, że absolutnie nie powinieneś dyskredytować tego, iż bardzo duża część osób w Polsce poznała FNaF'a dzięki Tobie. Jako 11-letni szczyl zaczęłam oglądać u Ciebie tę serię z ogromnym uśmiechem na ustach, często siedząc po nocach i tłumiąc śmiech, żeby mama nie usłyszała. W późniejszych latach zaczęłam łapać się na tym, że oglądałam Twoje filmy po kilka razy, kiedy życie nie głaskało mnie po głowie. Byłeś dla mnie (i pewnie wielu innych tutaj zebranych) odskocznią od wielu problemów dnia codziennego, po części zbudowałeś mój charakter i najzwyczajniej w świecie mnie wychowałeś. Teraz, jako prawie 21-letnia baba dalej wracam do Twoich starych materiałów jak i oglądam te nowe z zacieszem w środku, czując w sobie tę cząstkę siebie sprzed prawie dekady. Ten film jeszcze bardziej udowodnił mi jak wdzięczna jestem za to, że włączyłam wtedy Twój kanał i dołączyłam do community skurczysynów i skurczycórek; Pomimo dzielącego ekranu zawsze będziesz dla mnie niesamowitym człowiekiem, pocieszycielem, wsparciem psychicznym - po prostu przyjacielem, który nawet nie wie kim jestem, o ironio XD Dzięki, Elek. Za wszystko

[@paulina5607]

Ogólnie oglądając film, po raz pierwszy czułam się częścią tak wielkiej i wspaniałej społeczności... Dosłownie czułam się jak wśród znajomych. Na sali wszyscy w podobnych momentach śmialiśmy się, krzyczeliśmy, i zszokowani przeżywaliśmy kolejne sceny. Podczas intro i napisów końcowych cała sala super się bawiła i klaskał. Jestem tego samego zdania co ty - to był najlepszy film na którym byłam w kinie 💜

[@Alison-mh5ni]

Totalnie się zgadzam, bo siedziałam obok ciebie hahaha

[@zjebzueb1878]

Widać że nie masz gustu

[@filipfilmowy4505]

Ciesz się ja zza sobą miałem jakieś 13latki które ciula znały historie itp.. Ból był niemiłosierny. A ja oceniam film 9na10 nigdy nie daje 10na10. Pozdrawiam

[@stinkyrat4117]

​@@zjebzueb1878 Widać że nie masz suk

[@filipfilmowy4505]

@@zjebzueb1878to niemożliwe KtOŚ ma INNy GuST nIż JA

[@Dauntrawaifu]

Jako pracownik kina, w którym leci film fnaf - u nas nikt nie mówił nic o ludziach, którzy emocjonowali się na salach. U nas prawdopodobnie wszyscy są fnafiarzamiXDD

[@Wismol]

jako żołnierz na ukrainie potwierdzam byłem tam

[@Gachomir]

​@@Wismol im dead xD

[@JoJo-cg8mn]

12:44 spoiler alert Ta scena była chyba wzorowana na książkach, w trylogii srebrnych oczu był opis zatrzaśnięcia w stroju cytując: "Będziesz próbował krzyczeć ale nie będziesz w stanie. Twoje struny głosowe będą przecięte, a płuca wypełnią się krwią, aż się w niej nie utopisz" -Srebrne oczy

[@damianwasik9176]

28:05, dziękuję za zawał Eleven nie zmieniaj sie

[@Kitty.UwU.]

Zawał na miejscu dosłownie

[@marrox013]

dosłownie zacząłem oglądać ten film, zatrzymałem przed spojlerami, szybko kupiłem bilet i pojechałem obejrzeć, teraz wróciłem i oglądam dalej xD

[@thenox6081]

tez

[@mariantofik1760]

ja tak samo XD

[@jezSonic]

Prawie same... Ja niestety pominąłem ten fragment z biletami... Ale po tym co zobaczyłem + reakcja Elevena, to chyba jednak obejrzę drugi raz, tym razem w kinie

[@eureka2015]

Poryczałam się strasznie pod koniec gdy zaczęła lecieć ukochana i znana raczej przez nas wszystkich piosenka, a potem realizacja że 27.10.2023 skończyło się moje dzieciństwo, 9 lat czekania, thank you Scott, you raised me well, idę jeszcze raz

[@morel666]

REAL

[@mikanuv]

Nigdy nie spotkałam tyle osób, które interesują się fnaf-em w jednym miejscu. Jeszcze jak zobaczyłam że było kilka ludzi przebranych za jakieś postacie to moja ekscytacja się prawie podwoiła. Przez prawie cały film uśmiech nie schodził mi z twarzy, uważam że experience w kinie jest zdecydowanie niezapomniany, plus to że rzadko chodzę w takie miejsca sprawiło że było to coś niesamowitego. Uważam że jako taka osoba, która rozszerzyła popularność tej gry w Polsce i przez fanów jest raczej bardzo rozpoznawalna zachowałeś się naprawdę spoko, jakbym cię spotkała na premierze filmu to chyba popłakałabym się że szczęścia. Teraz zostaję tylko czekać na sequel :)))

[@rencist]

ja się legitnie prawie rozpłakałam jak była scena ze springlock failure, nawet nie była jakaś straszna czy krwawa ale czekałam na to większość mojego dzieciństwa 🥹 dawno chyba nie byłam taka szczęśliwa, żartowałam z wszystkimi obcymi dzieciakami wokół mnie w kinie i każdy miał taki zaciesz i wszyscy piszczeli pod koniec

[@alexmountain5526]

W zasadzie to wbicie np.noża działa jak korek na krwawiącą ranę.Więc w sumie to utopił się we własnej krwi a nie wykrwawił.

[@peterpl9949]

Szacun że w Krakowie byłeś skłonny robić foty z widzami 💪

[@2LisaLena3]

Ele,może i nie mam z tobą zdjęcia ale gdy widzę ciebie takiego full of joy to aż mi serce się rozpływa.Pamiętam dzień gdy miałam 5 lat i moja siostra pokazywała mi jak grasz w fnaf 2.Jestem jej za to wdzięczna.Ogładam twoje filmy prawie codziennie i ciężko mi jest uwierzyć,że oglądam kogoś od prawie 8 lat.Zawsze jak przyjeżdżał do mnie mój kuzyn to w 3 oglądaliśmy fnafa.Nie jestem bardzo emocjonalną osobą ale tak totalnie szczerze, popłakałam się na tym filmie.Widzę swojego idola,który zasiał we mnie ziarenko jednej gry,który rośnie we mnie od 8 lat i nke jestem w stanie opisać mojego szczęścia w tym filmie.Dziękuję Ci Ele za zbudowanie dzieciństwa,moja 5 letnia ja bylaby dumna❤

[@SuperNinjaTV]

Super historia ja poznałem elevena tak że mój starszy brat oglądał jak gra w cat Mario i jak przegrał je cytrynę XDD i mój brat dał mi drugą słuchawke i potem poprostu zacząłem go oglądać na swoim telefonie

[@Maciejowy]

też moja siostra go oglądała i przez to oglądam jego kanał wiem że 9 miesięcy

[@bula_uwu]

Przysięgam, że przez CAŁY film fnafa siedziałam z bananem na mordzie 😙 Do dzisiaj nie mogą ze mnie zejść emocje XDDD

[@fredek6116]

Już zeszły może? xD

[@bula_uwu]

@@fredek6116 Nie XD

[@fredek6116]

@@bula_uwu No i super xDDDD

[@bula_uwu]

@@fredek6116 :DDD

[@albix_pl]

​@@bula_uwu a teraz ?

[@samotnykij]

Osobiście byłam lekko zawiedziona. Ta fabuła mi po prostu nie siadła, ale przez moją słabość do fnafa film i tak mi się podobał xD Za to moja mama (zupelnie nie zna sie na fnafie) dobrze wspomina oglądanie i nie miała żadnych uwag co do fabuły czy czegokolwiek innego ^^

[@markhui]

gdyby to nie byl fnaf film bylby sredni

[@elvenoormg5919]

Film jest dość średni, mimo tego że FNAF. Ale animatroniki dalej zaje8iste @@markhui

[@pagyxi6772]

Miłego Oglądania widzowie! A Poniedziałek z Elevenem jest jeszcze lepszy

[@Corka_26]

Miłego oglądania

[@skoda5287]

Dobrego dnia

[@mrahfl3s]

DOKŁADNIE

[@PulsarBlitz]

Ojciec Mika jest podobny do osoby, która składała animatronika w filmie instruktarzowym. To by wytłumaczyło dlaczego William zabił Garetta, że to właśnie ten gościu jest takim Henrym dla Williama i coś przeskrobał, bo dlaczego miałby zabić losowego dzieciaka jeszcze się fatygując i go szukać w nebrasce. Warto napomnieć że podjechał czarnym samochodem, może to być nawiązanie do zabicia córki Henrego w mini gierkach, która jak wiadomo została marionetką tak jak jest to podejrzewane z Garettem.

[@olxpremium5355]

ciekawe

[@czipsek1763]

myślę że to może być właśnie henry

[@kawajasminmaliny]

Jedna z lepszych teorii tbh

[@LukiKruki]

Jest tak po to, by zrobić podobieństwa z grami. W grach G. i Elizabeth zginęli nieintencjonalnie z maszyn, które William współtworzył i stworzył. We filmie Garrett i Abby zginęli intencjonalnie przez Williama.

[@Werteux]

Gareth może być w kolejnej części jako inny animatronik

[@szymon2109]

U mnie oglądanie fnaf movie skończyło się na co chwilowym "o cholera czy to fredi fazber" i bananem na mordzie jak była scena z springlockami. Takiego momentu sie nie zapomina jak fioleciak cierpi, a ty z uśmiechem wcinasz sobie popcorn. top tier experience 🐰👍

[@koperek820]

Od samego początku starałam się nie dostać jakiegoś pierdolca, z każdym kolejnym easter eggiem wewnętrznie darłam się coraz bardziej. I TAK. USŁYSZAŁAM LEGENDARNĄ POZYTYWKĘ PO THE LIVING TOMBSTONE I ZACZĘŁAM NUCIĆ JĄ RAZEM Z MUZYKĄ.

[@antoniolejniczak5181]

28:08 Wiedziałem, że coś się stanie byłem ciekawy i poczekałem i pożałowałem ciekawość to pierwszy stopień do piekła ała

[@Bogumilka625]

Wziąłem na Pięć nocy u Fryderyka ogólnie moją babcie, ona coś tam wie o samej serii (tak, opowiadałem 70 letniej kobiecie fabułę FNaF(cały czas twierdzi, że jestem chory)) ii jej się film podobał szkoda tylko trochę że w filmie było mało Williama. Tak ogólnie to dość solidnie❤

[@wawelrodrigez]

pozdrawiam babcie

[@nekkubik2005]

Pozdrawiamy babunię

[@Prinzu]

Ten film to był absolutny banger. Nigdy w życiu nie mogłem się doczekać żeby pójść do kina, było to też mój pierwszy seans obejrzany w kinie lol. Jako że oglądam filmy Elka od dawna czułem jeszcze większą chęć żeby obejrzeć ten film, dziękuję Ele, że byłeś częścią mojego dzieciństwa i że dalej jesteś

[@Szarlotkaka]

Experience w kinie na tym filmie jest faktycznie nie zapomniany, jak bylam na premierze, bylo duzo klaskania i krzyków. Mimo, ze nikt sie nie znał na sali, to ludzie potrafili do ciebie podbić i zacząć rozmawiać z tobą na temat tego filmu i ogl calego lore, atmosfera byla tak zajebista. Spotykanie ludzi, którzy przeżywają to samo co ty jest nie do zapomnienia. A co do filmu, byl zajebisty, warto było tyle czekac, nmg juz słuchać narzekań, ludzi, że to nie jest horror itp. Lecz moim zdaniem, film spełnił oczekiwania większości fanów i nie tylko. Było FAKTYCZNIE pokazane to, że duszę w animatronikach są fabrycznie dziećmi, wiec nie rozumiem czemu ludzie sie czepiają tego, ze zbudowali fort, przeciez to mordercy, ale to tez dzieci według fabuły. Podsumowując, nie widze sensu by narzekac na film, jest zajebisty i wszystko jest przestawione tak jak powinno być. Długo na niego czekaliśmy i powinniśmy byc wdzięczni za pracę Scotta.

[@SeenIlyi]

[SPOILERY] Osobiście byłam razem z przyjaciółmi również znającymi fnaf na premierze. Widząc krytyki i opinie ludzi którzy mieli dostęp wcześniej nieco się przeraziłam. Obawiałam się głównie sceny "we are FNAF" o której ludzie tak memowali. Scena budowania fortu na początku mnie zawiodła ale jeszcze podczas niej zdałam sobie sprawę że to w końcu dzieci. Najbardziej zawiodłam się jednak na braku ,takiej ilości w jakiej się spodziewałam, Williama Aftona w jakiejkolwiek postaci, a sama scena walki z nim wydawała mi się być robiona w pośpiechu. Jednak bycie w kinie, jeszcze na premierze, gdzie niemal nikt nie wiedział czego się spodziewać polepszyło to o wiele. Bałam się że podczas seansu ludzie będą coś niemal cały czas do siebie gadać, przez co nie będzie się dało oglądnąć filmu na spokojnie, ale nie zawiodłam się. Tyle oklasków i darcia ryja i to TYLKO w momentach gdzie robił to dosłownie każdy było naprawdę świetnym przeżyciem. Szczerze byłam tak skupiona na napisach końcowych że nie wiedziałabym nawet że jestem na sali z Elkiem gdyby nie ludzie zbierający się nieco niżej. Dziękuje za tak niesamowitą salę i za zdjęcia ofc Niesamowite przeżycie i mam nadzieję że na następnej premierze będzie tak samo

[@LukiKruki]

Podchodzisz z Małopolski?

[@SeenIlyi]

​@@LukiKrukiowszem

[@LukiKruki]

@@SeenIlyi To wyjaśnia oglądnąć.

[@D4rk_Li9ht]

24:57 tak naprawdę wszyscy oglądaliśmy ten film razem ❤ dziękuję wszystkim fanom Fryderyka którzy poszli na ten film do kina. Miło było z wami wszystkimi doświadczyć tego seansu ❤

[@pokemonekx1002]

To co ty doświadczyłeś to dosłownie to samo, normalnie...byłem pod wrażeniem i tyle gasp's miałem, ciary i jumpscary, william afton który zostaje zabity w springlockach i ten legendarny tekst to dosłownie to co mnie mocno uderzyły emocjonalnie ale tak wesoło. Po prostu tyle lat czekania i normalnie jestem dumny...;w;

[@Lucky_alex99]

Musze ci to napisać bo naprawdę cieszy mnie to że dosłownie każdy miał te same doświadczenia będąc w różnych kinach na tym samym filmie ale chce abyś wiedział że zanim zaczoł się film jedna osoba w kinie włączyła właśnie twój filmik z fnafa 1 przed seansem i wszyscy wspólnie oglądaliśmy ciebie dopuki nie zaczoł się film fnaf. I odnosze wrażenie że to ty nas wszystkich tak dobrze wychowałeś, że wszyscy tak potrafiliśmy się cieszyć tym filmem i wszyscy czuliśmy ogromną wspulnotę. Ja na przykład nigdzie nie czułam się tak pasująca do otoczenia jak na tym filmie i wszyscy zachowywaliśmy się jak jedna wielka rodzina a pokazuje to fakt że jak jedna osoba na seansie kichnęła dosłownie cała sala nie zważając na nic tłumem powiedziała ,,na zdrowie" łzy mi napływały do oczu z każdą sekundą kiedy byłam coraz bliżej końca filmu. Ludzie mówią że ten film kończy ich dzieciństwo jednak ja uważam że on je przedłuży ponieważ wiem że ci wszyscy ludzie którzy skandowali i krzyczeli po zobaczeniu springtrapa nie pozwolą nigdy tej serii umrzeć i na długo zostanie ona w kolejnych pokoleniach.

[@Nightfer]

Patrząc jak Abby bawi się z animatronikami to jej po prostu zazdrościłem. Ukradła mi marzenie xD

[@xmod]

Szczere wydaje mi się, że następny film będzie się opierał na FnaF 3, bo słowa "Come find me" moim zdaniem są nawiązaniem do słów "I'm going to come find you" wymawianych przez Mike'a w cutscence z Sister Location po ukończeniu custom night. Myślę, że główny bohater (najpewniej ktoś z rodziny Aftona) będzie chciał znaleźć Williama i znajdzie się w atrakcji z FnaFa 3.

[@esperadyl]

Wszystko na to wskazuje. Nawet niekoniecznie ktoś od Aftona. Po prostu ktoś się będzie za jakiś czas chciał zająć starą opuszczoną pizzerią i go tam znajdzie. Może nawet te pizzerie przerobią w tą atrakcje.

[@katarynkaowo4521]

Mi osobiście czegoś w filmie brakowało. Ciężko mi nawet określić co było nie tak, ale spodziewałam się większego impactu. Mam nadzieję że sequel mnie bardziej poruszy :))

[@Ch1ckensandwich]

Ja nigdy w życiu się nie czułem tak dobrze siedziąc w kinie. Te wydzieranie mordy i emocje były po prostu jak z snów❤️

[@user-pr2bo2eh3o]

Ngl gówniany był ten film

[@neke5517]

REL

[@Chilly_1]

@@user-pr2bo2eh3o 💀

[@misxa__]

ok @@user-pr2bo2eh3o

[@burakkartoflany7613]

właśnie przez takie osoby jak ty co nie mogły zamknąć mordy ten film w moich oczach zleciał z 5/10 na 3/10

[@Blackstorm787]

Obejrzenie filmu FNAF było idealnym powrotem do dzieciństwa. Dla mnie przynajmniej.

[@Ciastekvalorant]

ja go kupiłem (nie byłęm w kinie ) ale by powrót do dziecinstwa

[@ImJulf]

Fun Fact.: Mam kolegę na studiach, z którym też szłam na film, co ma tak samo na imię i nazwisko co ty Elevenie. Jak wychodziliśmy z galerii (gdzie było kino) To rozmawiamy sobie. On stwierdza, że nie ma nic. Ja przebrana na Williama, dwie dziewczyny co też z nami były miały w sumie nawiązanie do Puppet. Ja mu po prostu odpowiadam. "Jak to nie masz nic? Jesteś Eleven Junior. Wystarczy" Po tym się zaczeliśmy się śmiać. (+ siedzieliśmy w 11 rzędzie. Przypadek? Nie sądzę) Opinie: Oh boy... Drugiej rozprawki nie chce mi się pisać. Jednak praktycznie 90% twoich odczuć są takie same co ja. Nawet ocena filmu 9/10. Ja która czytała książki. Trylogię (W formie książek i komiksów) jak i Fazbear Frights 1-7 (8 czeka na przeczytanie, reszty jeszcze nie mam) siedziałam i wyłapywałam nawiązania jak szalona. Również jak Sparky się pojawił ja miałam takie "SPARKY... FETCH?! SPARKY!? .... KTÓRY?!" Czy scena jak Animatrony ciągną Williama, czy ta lalka, gdzie Vannessa pokazywała jak działają Spronglocki. Mogłam nie zauważyć wielu rzeczy również więc rewatch będzie o to nie jeden (MatPada nie zauważyłam osobiście. Dopiero jak koleżanka zaczęła wołać, że to on). Ale jest jedna rzecz co mi nie pasuje... Te oczy u rudego dzieciaka. Wyglądały lekko tandetnie jak dla mnie. Opinie v2: BALLON... KURNA... BOY On chyba 95% widzów jako jedyny straszył... Mnie tak za każdym razem. Cupcake Chicki ma miano Chihuahua'y co idealnie pasuje. I oczywiście... The Living Tombstone FNaF song... Jak to puścili to cholera poszły łzy radości. Część ludzi wychodzi. Inna stoi i tańczy. A ja płacze. Ale piękne było jak ostatnia scena z Baloon Boy'em w teksówce się pojawiła. To wszyscy zatrzymali się i zamilkli. No i brawa na początku, jak film ledwo co się zaczął no i na końcu. Czy też wiele razy słyszałam stłumione okrzyki radości. Ja sama się cholernie powtrzymałam od wydarcia się np. "IT"S HIM!!!!!" czy "HE SAID THE THING! HE SAID IT" A jednak jestem głośną osobą. Oj i to bardzo. Final conclusion: Najlepiej wydany pieniądz w moim życiu. Nic więcej nie trzeba dodawać.

[@MasterMasterra]

Dla mnie ten Balloon Boy to taki niepotrzebny dodatek. Chciałbyć straszny a znienawidziłem go jeszcze bardziej

[@Shitposting_IHMN]

Jak dobrze, że twoje opinie są błędne, bo ja nie chce kolejnego morbiusa jak to

[@OkBooner]

Dosłownie będąc na tym filmie z przyjaciółmi nie widziałam nigdy jak żyję tak pełnej sali kinowej. Absolutnie bawiłam się świetnie i mam nadzieję że przyszłe części o ile wyjdą będą równie enjoyable. Podczas seansu miałam ze sobą pluszaka nightmare foxyego {który jest bardzo mały i uroczy} i za każdym razem jak zobaczyłam foxyego to tak podnosiłam pluszaka jak dziecko i mówiłam cicho "Patrz to ty". Ale japierdziele nie czułam takich emocji podczas oglądania czegokolwiek. Absolutnie kocham i cieszę się że ten film powstał

[@Domelele]

Rzadko chodzę do kina, ale na to było warto. Dopiero po chwili zorientowałem się co gra na napisach końcowych i była to dla mnie pozytywna niespodzianka Jedynie nie do końca mi się podobała scena z "I always come back". W moim odczuciu była przedstawiona na siłę, na szybko Ale tak to cudo 9/10

[@softgirl00_]

CO TAM BYLO BO JA NIE WIEM PROSZE WYTLUMACZ MI

[@matiz1287]

@@softgirl00_ale co? scena po napisach?

[@Domelele]

@@softgirl00_ jeśli chodzi o napisy to dopiero po chwili się zorientowałem, że to Living Tombstone, a jeśli chodzi o "I always come back" to wydało mi się takie na siłę założenie maski i powiedzenie tych legendarnych słów "aby tylko było w filmie"

[@chrisskubisz764]

Dla mnie osobiście było to niezapomniane przeżycie. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem taką zarąbistą atmosferę w kinie (no może jeszcze jak byłem na Mario Movie to też było nieźle ale ludzie byli tam spokojniejsi). Wszyscy na seansie byli tacy happy, że szok, i jeszcze ten moment gdzie wszedł Wiliam i powiedział ''I ALWAYS COME BACK!''. Wtedy to wstałem z siedzenia jak inni i mieli takie LETTSSSS GOOOO i wogule. Podsumowując, film mega mi się podobał i wiem, że mój komentarz nie brzmi zbyt ''profesjonalnie'' ale chciałem po prostu podzielić się swoją opinią jak inni w komentarzach. Btw jeżeli ktoś to przeczytał to życzę wogule miłego wieczorku, a ja się żegnam.

[@apppexuhc]

Szkoda ze w moim kinie było mniej fanów fnafa i nikt wsumie nie krzyczał czy coś takiego, tylko jak była scena z corym to pare osób cos tam zrobiło

[@fairycore515]

this is actually crazy, bo siedząc w sali, co chwile słyszałam jak ktoś mówił o tobie i to również był jeden z lepszych dni w moim życiu, bo wychowując się na twoich filmach i tej grze, kiedy jesteś w takim środowisku i każdy cię rozumie, to jest to absolutnie magiczne. byłam tak ogromnie szczęśliwa. dziękuję ci, że przez twoje filmy mogłam coś takiego przeżyć i mam takie piękne, komfortowe miejsce. no oglądam cię już od 7 lat i to jest tak szalone. jestem ogromnie wdzięczna, że narywasz. IM SO HAPPY! niestety też nie potrafię być obiektywna XD ale nie uważam, żeby ten film był niezrozumiały dla niewtajemniczonych. te animatroniki były S Z A L O N E, that was so cool

[@frossteax3086]

Why pierdolisz pół Polish half angielski.

[@Glamdringgg]

Ty tak always pierdolisz pół english pół polish?

[@fairycore515]

@@Glamdringgg tak, bo jest lepiej

[@Glamdringgg]

@@fairycore515 nie jest lepiej, głupio to wygląda i pokazuje mały zasób słownictwa u ciebie

[@quadimosho]

​@@Glamdringgga ty zawsze musisz płakać o czyjś sposób mówienia? koleżanka po prostu mówi w podobny sposób do jej idola co nie jest niczym złym i wyjątkowym szczególnie pod filmem właśnie jedenastka, więc czy mógłbyś ogarnąć się, ruszyć zad i łaskawie dotknąć trawy?

[@olka28dwa]

Siedziałam bez ruchu cały film, bo byłam tak zszokowana realizacją i jak to wszystko spójnie i fajnie wygląda. (DZIĘKI ZA BALONA NA KOŃCU)

[@mikimikoajczak7900]

Tak szczerze to w filmie w kinie nie spodziewałem się balon śmiecia

[@LAVCIAK]

19:35 w trakcie taśmy dla pracowników które oglądał mike było widać w tle henrego który grzebał coś przy endoszkielecie

[@bbygigii]

Ja byłam przeszczęśliwa na tym filmie. Animatroniki, scenografia i muzyka to spełnienie marzeń. Fabuła była trochę goofy, ale nadal świetna. No i Josh 🥵🥵

[@julieta1380]

Byłam 27 w kinie na tym. Pamiętam te krzyki radości jak wbił Afton. Ten film był tak wspaniały. Wszyscy na końcu klaskali po seansie dosłownie wszyscy. Dawno nie byłam na tak dobrym filmie. Według mnie jest bardzo zrozumiały i jasny jak nie fabuła fnafa XD. Mam wrażenie, że łączył też on dużo starych teori nieaktualnych z lat 2015. W każdym razie no ja polecam, choć chce sobie jeszcze popatrzeć na szczegóły. Typu jeden z rysunków przedstawia dziecko z fanfa 4 jedzący golden frediego XD autentycznie to wypatrzysz tylko jak zbliżysz sobie film taki szczególik a tak cieszy.

[@user-bx3rv1jj4h]

Najlepszy moment w kinie gdzie ja i mój kolega w napisach końcowych zaczęliśmy śpiewać piosenkę po napisach a potem cała sala zaczęła razem z nami

[@Zigsiy]

Najbliższe kino , które miałem i , w którym grali FNaF movie mam 1h stąd. Nie powstrzymało mnie to , żeby tam pojechać i o Panie , to były moje literally najlepiej spędzone 2h życia

[@superpb1532]

Dla mnie najlepsze było to że tak naprawdę zrobili ten film z starych teorii które były na początku fnafa

[@bubu8709]

Ale mnie teraz naszło na wspominki.... Dopiero co oglądałem u ciebie FNAF 2 jak się pociłeś przy wszystkich challenge'ach a teraz coś takiego, aż ciężko uwierzyć. Naprawdę wielki moment dla gatunku ludzkiego.

[@starhalv2427]

Moje wrażenia z filmu to było "Główny bohater jest idiotą który pozwala żeby trauma całkowicie kontrolowała jego życie do tego stopnia, że mimo: - wiedzy o tym, że animatroniki się ruszają i mogą być niebezpieczne - Licznych ostrzeżeń od Vanny - Rany jaką otrzymał w rękę drugiej nocy - Krwi jaką zauważył na drzwiach - Możliwości utraty pracy jeśli spieprzy Dalej poszedł sobie spać. ... A to nawet nie była najbardziej idiotyczna rzecz jaką zrobił. Za wyjątkiem chyba dwóch, może trzech scen, on robił SAME głupie decyzje. To już nie jest "Fallable main character", to jest "Idiota który powinien już od połowy filmu nie żyć ale ma plot armor i kontynuuje robić idiotyzmy" Animatroniki świetne, muzyka świetna, intro świetne. Plot filmu kiepsko napisany ale nie najgorszy. Mike tak chujowo napisany, że praktycznie nie da się wytrzymać. Spoiler z finału: Gdy dzieci powiedziały "Możesz być z rodziną, musisz tylko dać nam swoją siostrę", bylem jak "Dobra Mike, robiłeś błędy przez cały film, ale to jest ten moment, pokaż nam. Pokaż że jesteś dobrym człowiekiem i dzielnym bratem". A tymczasem Mike: Ok, bierzcie moją siostrę. Gdy później ten swój kolejny idiotyczny błąd próbował backpedalować, nie wiedziałem w ogóle czy śmiać się czy płakać. Cały film oceniam 4/10, ale rozumiem ocenianie na 9/10 bo myślę że hardcorowym fanom to ile jest fanservice'u zakolorowuje wady takie jak główny boharer czy wątek poboczny ciotki urywający się tak nagle, że nie wiemy nawet czy umarła czy tylko ogłuszona została, ani nie wiemy czy Mike zamierzał oddać siostrę pod jej opiekę czy tylko zadzwonił żeby ta przez jedną noc niańkowała.

[@Wojak.]

Prosiłeś o opinię od widzów, to takową dostaniesz **Inni którzy to czytają, uwaga na spoilery** FNaF movie to naprawdę jeden z lepszych filmów które obejrzałem. Nie wiem czy powiedziałbym to samo, gdybym dopiero wchodził w całe to uniwersum, ale przez to że siedzę już w tym parę lat, to wszystko co działo się na filmie uderzyło mnie ze zdwojoną mocą. Zobaczenie animatroników w kinie było czymś niesamowitym. Masz rację, zabrakło tam trochę czasu ekranowego z Williamem. Miejmy nadzieję, że może w sequealu dostanie go więcej. Sam film, przynajmniej z tego co mówisz w filmie, przeżywałem podobnie co ty, skacząc na krześle jak poyebany, robiąc głośne *gasp* na niektórych scenach i mocno przeżywając to, co dzieje się na ekranie. Wiesz co jest najlepsze? Że to twoja zasługa, Elek. Nie chodzi mi tu teraz o przysłowiowe "lizanie dupy", tylko o prawdzie. Jakby, poważnie. Gdyby nie twoje filmy, możliwe że nie wszedłbym do uniwersum FNaFa. Podejrzewam, że tak samo jak co najmniej ⅓ oglądających fnaf movie w Polsce. Twój gameplay, komentarz przy tym, humor i emocje które pokazywałeś podczas grania w każdą część FNaFa zachęciły mnie bardzo do zagłębienia się do świata Fredzia. Jak większość dziękowała Scottowi, to też muszę podziękować jednej osobie i zrobię to teraz. Eleven, dziękuję

[@Lubelak.]

Ten film moim zdaniem jest ciekawy. Sam film na ogół był dobry, dla osób o innych oczekiwaniach był średni, ale na pewno nie był on zły. Mi osobiście oglądało się bardzo miło, to był najprzyjemniejszy seans na ktorym kiedykolwiek byłem. Od razu uwierzyłem w to, że jest to prawdziwa restauracja, zbudowali ją fenomenalnie, podobnie moge mówić o animatronikach, które zrobione są bosko. Fabuła jest prosta, trzymająca sie wszędzie kupy, zrozumiała dla ludzi z pamięcią lepszą od tej złotej rybki. Tak jak teraz myślę, to była ona naprawdę realistyczna, podobnie z zachowaniami postaci. Czułem w tym wszystkim pewien styl wyczuwalny w serii gier Scotta, całość z pewnością jest godna podpisywać się jako Fnaf. Na koniec tylko przyznam Elevenowi rację w kwestii zbyt szybkiego przebiegu ostatniego aktu, mogli to troszkę rozbudować Edit: Fabuła trzyma się kupy, ale pewna część wątków jest bardzo mało wyjaśniona i rozumiem tu niezadowolenie części ludzi. Podejrzewam jednak i wydaje mi się, że te wątki zostaną w sequelach rozwinięte i póki co została nam dana przestrzeń na fnafowe teorie

[@youkamisakuro9213]

Z trzymaniem się kupy - no niezbyt. UWAGA SPOILERY. Skąd Afton wiedział, że to brata akurat Mikea porwał? Czemu dzieci nawiedzały Abby zanim ten tam jeszcze pracować zaczął? Czemu Vanessa od razu Mike'owi nie powiedziała, co się dzieje? I parę innych rzeczy. Z dupy wzięte tak naprawdę Nie mówiąc o tym, co zupełnie było z dupy względem fabuły na podstawie gier, to pomińmy.

[@Lubelak.]

@@youkamisakuro9213 z tym pierwszym to Afton w trakcie porwania mógł nawet zapytać się małego jak się nazywa. Z tym drugim to nie do końca wiadomo, ale podejrzewam, że było tak z powodu bliskiego pokrewieństwa z Garretem, może dowiemy się w sequelu. Co do trzeciego to Vanessa była straumatyzowana oraz pomagała Aftonowi

[@youkamisakuro9213]

@@Lubelak. Z pierwszym to wciąż nie wyjaśnia, że wiedział, że to był brat strażnika. Z drugim - ale te dzieci nic wspólnego z Gerrettem nie miały poza tym samym mordercą, nic a nic. Trzecie może ma trochę sensu, ale wtedy po kij w ogóle się tam pojawiała? Animatroniki same by swoją robotę zrobiły

[@Lubelak.]

@@youkamisakuro9213 co do pierwszego, to jest szansa, że Afton znał rodzinę Mike'a, ale do tego musimy wiedzieć w jakim stanie USA odbywa się akcja filmu. Co do drugiego no to zgadzam się, że powiązanie jest słabe, ale jednak jakieś jest oraz w późniejszych filmach pewnie to będzie dalej wytłumaczone. Nie wiadomo co William zrobił z małym. Trzecie to Afton kazał jej pilnować ochroniarzy, zapewne również dowiedzieć się czegoś o nich, a jeśli akurat przyjdzie i znajdzie zabitego, to posprzątać jego zwłoki (tak samo, jak zrobiła to z ciałami włamywaczy). Z dwoma pierwszymi punktami to owszem, nie ma dużo informacji, ale moim zdaniem jest wystarczająco, żeby się połapać oraz tworzyć teorie, a one są już stałym elementem fnafa

[@Lubelak.]

@@youkamisakuro9213 w skrócie w kilku miejsach jest wystarczająco informacji, by się połapać, za mało, by wiedzieć coś więcej, ale znowu wystarczająco, by robić typowo fnafowe teorie

[@blown-brainzz]

pójście na film fnafa w dzień premiery to było najlepsze przeżycie w moim życiu; ci wszyscy ludzie poprzebierani, w tym ja i moi znajomi, ludzie klaszczący w kinie, czuć było tą niewyobrażalną ekscytację, widząc te wszystkie nawiązania i tlt w napisach końcowych. po prostu niesamowite, dalej nie jestem w stanie przyjąć do wiadomości, że po tylu latach w końcu zobaczyliśmy ten film

[@MerrStudio]

Mam bardzo mieszane uczucia jeśli chodzi o ten film, bo mimo wszystko zgadzam się że ten film jest niesamowitym tributem jeśli chodzi o fanów serii i jako ogromny fan twórczości Scotta nie mogłem usiedzieć na fotelu widząc animatroniki, Matpat jako kelner wywołał ogromnego banana na mojej buzi, reveal Aftona w stroju dał mi ciary (i było mi go za mało), naprawdę fenomalna robota. Bardzo dużo smaczków dla fanów. Natomiast ten film jest też tak naprawdę rebootem fabuły i był pierwszą szansą dla wielu osób żeby zapoznać się z tym uniwersum, i uważam że te osoby słusznie krytycznie wypowiadają się o tym filmie, bo on sam w sobie jest taki sobie. Nie możemy mówić, że jakaś rzecz jest tylko dla danego fanbasu więc może być słaba dla innych, dzieło powinno być również istotne samo w sobie i może być krytykowane samodzielnie i ten film w takim kontekście nie broni się najlepiej. Uważam, że fabuła filmu jest zdecydowanie lepsza niż cokolwiek co się dzieje w Help Wanted & Security Breach, i widać że fabuła jest napisana zwięźle w przeciwieństwie do scenopisarstwa Scotta, ale ten urok pierwszego FNAF'a został już kompletnie pogrzebany. Moment kiedy oni nagle robili sobie dom z tymi animatronikami był dla mnie niesamowicie absurdalny, SZCZEGÓLNIE jako fan serii. To nigdy nie byli twoi przyjaciele, jakikolwiek horror jaki był w tym filmie po tej scenie kompletnie zanikł. Wiadomo, we FNAF'ie nigdy nie chodziło o realizm, ale jednak te pierwsze części były chociaż "plausible", owiane tajemnicą o opętaniach, jakkolwiek by to nie brzmiało 99% uniwersum FNAF'a było bardzo przyziemne w pierwszych kilku grach. Tutaj w filmie morderstwa ilu, 5 różnych osób? I żadna policja się nie zainteresowała gdzie te osoby mogą być i czemu zaginęły/nie żyją? Do tego dziewczynka z supermocami która widzi duchy i kontroluje ich wole rysunkami, duchy które pojawiają się i znikają kiedy chcą i jednocześnie kontrolują animatroniki, z jakiegoś powodu Afton na nich również potrafił wpływać w dowolnym momencie, jakaś maska Freddiego z piłami w środku niczym pułapka z Piły, wszystkie te zabiegi były dla mnie co najmniej.. dziwne. Przez to wszystko wyszedłem z kina w sumie taki jaki spodziewałem się, że wyjdę, czyli że nie będzie szczęki na podłodze ale też nie będzie to totalny fajans. Uważam, że mimo wszystko coś zostało stracone przez kierunek w filmie i bardzo mi będzie tego brakować, a jednocześnie siedzę tutaj i napisałem komentarz na kilka paragrafów więc efektywnie na mnie wpłynął. W każdym razie uważam, że nazywanie tego arcydziełem jest lekkomyślne i myślę, że jak emocje opadną to wiele osób to dostrzeże, ale nie był to też zły film i był na tyle dobry że czekam na sequel. EDIT: Czytając inne komentarze stwierdziłem że warto dodać, że jestem starym dziadem i mam 26 lat, więc do FNAF'a pawam aż nostalgią, natomiast przez mój wiek wymagam troszkę więcej od twórczości i troszkę krytyczniej patrzę na pewne sprawy, jednakże cieszę się że młodej widowni się podobało. Byłem na tym filmie z moim 14 letnim bratankiem i był zachwycony.

[@Dictator_Crow]

Zgadzam się. O ile przyznaję, że oglądanie niektórych momentów sprawiło mi ogrom radości, to ogólnie rzecz biorąc, strasznie nie podoba mi się to, w jaki kierunek poszli z tą fabułą. Nie tylko wydawała mi się napisana na szybko, ale też w bardzo niezręczny sposób "inspirowana" fnafem bardziej niż "o" fnafie. Znajome z którymi byłem na seansie tłumaczyły mi, że to dlatego, że wydarzenia w filmie bazowane są na książkach, nie na grach, czego nie mogę zweryfikować, bo przyznaję się bez bicia, że nigdy nie miałem z nimi styczności. Mimo to, nadal mogę stwierdzić, że jeśli to prawda, to podjęto tu po prostu złą decyzję. Choć zapowiadało się dobrze, w momencie pojawienia się Vanessy byłem pewien, że to pójdzie w jakąś dziwaczną stronę i moje obawy okazały się słuszne. Film nie był oczywiście totalną klapą. Nie żałuję że na niego poszedłem i powiedziałbym nawet, że ogólnie było to raczej enjoyable doświadczenie, ale patrząc na to, jak niektórzy zachwalają ten film, zastanawiam się czy na pewno obejrzeliśmy to samo.

[@kitek.mowi.nie.]

ciesze sie ze jako fani serii moglismy poczuc sie jak wspolnij znajomi to trch jak fandom ktory powinien byc a na niego nieslugujemy, 1 film na ktorym wszyscy wspolnie zaczeli klaskac i nawet 1 chlopowi co w sali kichnal na calej sali zostalo powiedziane na zdrowie jedyny moment kiedy fani serii potrafia pokazac ze mozna na nich liczyc😊

[@typowypiese3209]

Dla tych co opóścili salę kinową kiedy pojawiły się napisy to była ukryta wiadomość "COME FIND ME" taka ciekawostka

[@star.bvn.]

Nie jestem obiektywna - lubię FnaF od dziecka. Od dziecka również oglądam ciebie i twoje gameplay'e, zawsze umiałeś mnie rozbawić i poprawić mi humor. Funfact, w pewnym sensie wykształciłeś moje poczucie humoru, sposób w jaki do dzisiaj gram w gry i do nich podchodzę a także czasami "kradnę" twój charakter jaki widzimy na filmikach w prawdziwym życiu nawet nie zawsze świadomie. FnaF sam w sobie jest wielką rzeczą w moim życiu i teraz, kiedy znam go ponad połowę mojego życia wiem, że już tak pozostanie. A pójście na niego do kina? Krzyczenie, klaskanie, śmianie się i adrenalina jaką przeżyłam? Wow. Powiem ci, że słabo u mnie z payowaniem uwagi a tutaj, na tym filmie wyszło mi całkiem nieźle. Jedyna rzecz jakiej żałuję to to, że w kinie nie usłyszałam marionetki i prawie wszyscy na sali niemal ominęli "come find me" message na creditach bo każdy był zajarany rozmawianiem o tym co się właśnie wydarzyło (dopiero jakiś bohater krzyknął co tam było mówione). Na szczęście później weszłam na tiktoka i wszystkie easter eggi jakich nie zauważyłam zostały nadrobione :DDD Niedługo zamierzam obejrzeć film jeszcze raz bo był świetny. Ale odbiegam od tematu - ten film był cudowny. Zgadzam się w 100% ze wszystkim co powiedziałeś i'm not even kidding rn. Podoba mi się wszystko na temat tego filmu i oglądałam go z bijącym sercem i głupim uśmiechem już od pierwszej sceny. A piosenka z intro jest na spotify i słucham jej w zapętleniu od piątku :3 Dodatkowo w intrze była scena z minigierki z fnaf 4, ta jak sprite Purple Guya zakłada ten strój Springbonniego i to był mój pierwszy gasp ngl. Ten komentarz jest cholernie chaotyczny ale mam za dużo do powiedzenia na ten temat, w dodatku nie chce straight up powtarzać tego co ty więc może odpowiem na pytanie - bardzo średnio obiektywnie uważam, że ten film jest po prostu genialny. Szczególnie dla fanów fnaf. A najlepsze jest to, że Mathew Lillard czyli aktor Williama podpisał kontrakt na trzy fnaf filmy - możemy się więc spodziewać, że będziemy mieć jeszcze dwa filmy! Nie mogę się doczekać szczerze mówiąc i zazdroszcze każdemu, kto mógł dzielić dzień oglądania filmu na jednej sali kinowej razem z tobą :DD Miłego wieczoru, dnia lub nocy każdemu kto to czyta! ^^

[@arbuzz111]

Przyszedłem tu 2 miesiące po opublikowaniu. Film widziałem dużo wcześniej ale wszedłem dopiero teraz. W międzyczasie widziałem każdy twój film z fnaf albo około fnaf (fangame czy inny shit)a także teorie od game theory i ciesze się że nie ja jeden w kinie odpierdalalem z radości i lowkey niedowierzania że oglądam faktyczny film fnaf od scotta. Jeszcze bardziej satysfakcjonował mnie fakt że w sumie ja jeden jarałem się fnafem ale zabrałem znajomych zielonych w temacie i mogłem im tłumaczyć o co chodzi gdzie jest nawiązanie albo kto jest kim. Bardzo chciałbym cię zobaczyć w kinie podczas oglądania tego i podejrzewam że mielibyśmy bardzo podobne reakcje :D

[@ghostie_cirice]

Szczerze uważam, że film był świetny sam w sobie. Myślę, że spodobałby się nie tylko fanom fnafa. Nostalgia która mnie uderzyła podczas seansu, o matko, wspaniałe uczucie zobaczyć nasze ulubione animatroniki na szerokim ekranie, łezka mi poleciała muszę przyznać. Niestety dość mało osób było na sali gdy ja byłam na filmie ale i tak klimacik był, zachęcam do pójścia z osobą towarzyszącą, najlepiej z grona fnafowych fanów, bo można sobie pośmieszkować w trakcie filmu. 9/10 jak najbardziej adekwatna ocenka.

[@sosenka_na_szpilkach2789]

Szczerze? Jak zaczęły się napisy końcowe to zaczęłam ryczeć ze szczęścia. Byłam taka szczęśliwa że to wyszło że na prawdę śmiałam się i płakałam. Tak samo jak składali fort z animatronikami 😍😍😍😍. Cały finał i to jak Afton wypowiedział te słowa... AAAAAAAAA Wgl to Elek dzięki tobie w Polsce fnafa mogło obejrzeć tyle ludzi. Gdybyś nie nagrał fnafa to prawdopodobnie nie miałby takiej frekwencji na sali kinowej. Powinni cię umieścić w napisach końcowych hah❤

[@kretez]

[⚠KOMENTARZ ZAWIERA SPOJLERY DO FILMU!!!!!!⚠] @Eleven też byłem w kinie w dniu premiery i również oglądałem go poza kinem (aby wyłapać easer eggi i zobaczyć wszystko co pominąłem w kinie) i faktycznie doświadczenie jest nie do opisania. Ludzie na filmie byli świetni te po prostu uczucie i podjadanie nie do opisania, pełno cosplayerów (przynajmniej gdy ja byłem) oraz pełno fanów. Gdy film się zaczął a stróża dopadł foxy cała sala piszczała z szczęścia gdy zaczął lisiasty zaczął nucić. Gdy po raz pierwszy pojawiły się animatrony w całej okazałości wdech po prostu wstrzymany i serce biło jak powalone i to szczęście, a gdy Afton w stroju wszedł na ekran cała sala wybuchła, krzyki, oklaski wszystko! I już do końca filmu byłem u otwartą buzią i bananem na twarzy, no nie byłem w stanie się pohamować, gdy williamowi springlocki strzeliły cała sala wstała i obserwowała co się dzieje! po prostu super uczucie nie do opisania. I to ostatnie "I ALLWAYS COMEBACK" no krude lepiej być nie mogło, film miał błędy ale przez sentyment nie mogę o nim źle mówić, to co zrobili było fajne i dobre, szkoda że pominęli tak wątek Aftona i nie było go tak dużo ale i tak, warto było. Dziecko we mnie jakie pamięta fnafa jest już pełne i zadowolone z tego filmu. :D

[@zlewdlamew]

ale sie rozpisales

[@Fajny-87]

Mogę streszczenie streszczenia tego komentarza?

[@kretez]

@@zlewdlamew XDD ta sorry po prostu ciężko w skrócie opisać to wszystko

[@kretez]

@@Fajny-87 film był fajny. koniec streszczenia streszczenia

[@davider94]

Byłem na tym filmie z moją siostrą (how ironic) i oboje chcieliśmy, żeby ten film nie był do kitu, żeby to nie był kolejny cashpull bazowany na IP gry wideo. Byliśmy niezwykle pozytywnie zaskoczeni. Oboje zaczeliśmy interesować się FNaFem w tym samym okresie czasu, między innymi przez pewną blond gęś i oboje łapaliśmy poszczególne smaczki. Główna różnica jest taka, że moja siostra (jeśli chodzi o gry) odpadła trochę przy Help Wanted i Security Breach, przez co nie do końca rozumiała czemu robiłem pogchampa przy większości scen z Vannessą. Poszliśmy do kina na ostatni dostępny termin u nas w okolicy i na sali było około 15-20 osób, przez co nie było oklasków, krzyków ani nic. To w sumie dobrze, bo była mniejsza szansa, że ktoś by nam przeszkadzał podczas oglądania. Jedyne co, to jak pojawił się kelner w Sparky's, to większość sali prychnęła śmiechem. Dzięki temu filmowi znowu poczuliśmy się jak nastolatkowie i wracając do domu rozkminialiśmy jeszcze małe nawiązania, smaczki i dbałość o szczegóły (chociażby to, że ten film dzieje się na przestrzeni pięciu nocy), przeplatając to słowami : "ale to było dobre." Moja siostra porównała ten film do Into the Spiderverse. Chodzi o to, że ten film został stworzony przez kogoś, kto włożył w ten projekt całe serce, kogoś, kto zna się na rzeczy i jest tak bardzo twórcą, częścią, jak i fanem tej serii. I ten film naszym zdaniem nawet obiektywnie był dobrze zrobionym filmem, w którym nie ma elementów wziętych z dupy; wszystko ma swoją przyczynę i swój skutek. Możliwe, że bez ciebie Elek i twojego zacnego contentu nie poszlibyśmy na film, który był tak wyśmienity, że dalej mnie ten Baloon Boy prześladuje (dzięki za reminder). Dzięki wielkie i powodzenia w zagraniu jakiejś dziesięcioplanowej roli w następnych filmach FNaF (jakiś "Random Polish Dude" czy coś).

[@suchytoster4977]

Mój seans na którym bylem dzisiaj, wyglądał dokladnie tak samo (poza elkiem w sali). Ludzie klaskali i darli mordy dokladnie w tych samych momentach o których mówił elek. To piękne jak jedna seria może wzbudzić tyle emocji w tak dużej grupie ludzi.

[@PolskiDrift]

Powiem ci Elek że w pewnym momencie gdy Max została przegryziona w pół, to w sali kinowej ktoś krzyknął "It's That a bite of 87?" a kolega już chciał się zamienić w Williama Aftona xD Ale poza tym 8/10 bo ta Cassy jak by była lekko ( no po prostu nie doświadczona jeśli chodzi o Aktorstwo)

[@Zxzanma]

Od 10 roku życia czekałam na ten film, w czwartek ide na ten film. Moje wewnętrzne dziecko jest super szczęśliwe ❤

[@monciaa1247]

Zazdroszczę ci Eleven klimatu w kinie i reakcji ludzi, którzy to z tobą oglądali. Miałam wrazenie, że tylko ja wiem o co chodzi na sali, przez cały film próbowałam byc cicho, żeby nie przeszkadzać. Na końcu nie wytrzymałam i kiedy zaczęła się piosenka na napisach końcowych wstałam zaczęłam tańczyć i śpiewać bo wszystkie emocje ze mnie uleciały i czułam się jak idiotka. Ale nie żałuję emocje, które mi towarzyszyły przy oglądaniu tego filmu sa tego warte.

[@melvef]

Jedyne co marzyło się obejrzeć po fnaf movie to właśnie twoją recenzję. Całe 30 minut szczerzyłam mordę do ekranu. Widząc cię absolutnie zadowolonego heart melting af. Ludzie którzy byli tam z tobą mieli podwójny fun tymbardziej, że oglądaliście to w tak miłej atmosferze. Ja niestety nie miałam takiego szczęścia, ale o tak było super. Mimo wszystko nie musiałam tam być żeby cieszyć się jak głupia z twojego szczęścia i fascynacji z filmu. Jedno z najlepszych wydarzeń w moim życiu to właśnie dzień, w którym mój brat pokazał mi twój kanał. Nie udzielam się tutaj, ale oglądam każdy odcinek i dzień staje się lepszy kiedy widzę że wrzuciłeś nowy film. Do tej pory od tak długiego czasu uwielbiam od nowa oglądać serie na twoim kanale. Twój uśmiech jest jedną z najbardziej potrzebnych mi rzeczy. Totally twoja cała osoba jest cudowna i potrzebna temu światu 🛐🩵

[@kubsonzielson4071]

Nie no Elek, poprawiłeś mi nastrój. Byłem na tym filmie wczoraj z 7. kolegów i byłem jedyną osobą która miała dobrą opinię na temat tego filmu. Dziękuje ci bardzo za twoje filmy i szczerze czekam z wielkim bólem tyłka na drugą część.

[@ninjaxo4568]

"nauczył" nas o fnafie od samego początku i obejrzał z nami jeden z ostatecznych już projektów Scotta ❤

[@blaze80233]

Myślę, że kązdy fan FnaFa musiał obejrzeć ten film. Moja sala nie była może tak zaangażowana jak przytaczane przez innych historie, ale byłem sporo po premierze (choć akurat spojlery mnie nie dotknęły). Uderzenia nostalgii przy intrze i napisach końcowych były tak ogromne, nie wiem czy kiedykolwiek czułem coś takiego. The Living Tombstone...nie ma słów by to wytłumaczyć. Jeszcze przez jakieś 40 minut po seansie nie mogłem uwierzyć co właśnie obejrzałem, tyle lat czekania... Nie da się opisac tego filmu w komentarzu, którego i tak pewnie nikt nie zobaczy. Mimo wszystkich jego zalet, nawiązań, o których można mówić godzinami, nie podobały mi się dwie rzeczy. Po pierwsze, bardzo mocne odejście od fabuły, w niektórych kwestiach, chociażby moment, gdy ci wynajęci wandale wchodzą, tego nie było. Dodatkowo nie przypominam sobie, chociaż może mnie ktoś z błędu wyprowadzić, żeby bohaterowie byli zabijani maską z piłami. Ale oprócz fabuły, wg mnie ten film nie trzymał bardzo w napięciu, nie przestraszył. Pierwsza scena była niesamowita, tak mógłby cały ten film wyglądać. W tym momencie nie nazwałbym go horrorem. Oczywiście, może ktoś spróbować zmienić moje zdanie o nim. Może za dużo oczekiwałem by to wszystko było 1:1 do gier. Ciężko zadowolić człowieka z sentymentem.

[@0skodaoctavia0]

Film jest osobnym uniwersum. Tak samo jak książki różnią się od gier i dzieją we własnych uniwersach, ale mają elementy wspólne i wskazówki które można wykorzystywać do rozwiązywania 'oficjalnej' fabuły, tak oto ten film robi to samo. To nie adaptacja Fnafa, a luźna ekranizacja - w dodatku od samego początku w zapowiedziach ustalana jako własne uniwersum. Tak więc no, nie powiem fajnie by było zobaczyć taką prawdziwą adaptachę, najbliższą głównej historii Aftonów almost 1:1, ale to że film nią nie jest, to nie jego wada. Prosta analogia: jak mamy sklep z lodami, a Ty lubisz powiedzmy czekoladowe, i wchodzisz do sklepu a tam tylko truskawkowe. To to nie jest wina truskawkowych, że nie są czekoladowe tak jak chciałeś

[@Aerocunt]

ja z moimi kolegami podczas seansu cały czas robiliśmy żarty w stylu "was that the bite of 87?" albo "o cholera czy to freddy fazbear" całe kino klaskało, smiało się i krzyczało, szczególnie wtedy kiedy sie poraz pierwszy Spring trup pojawił. Naprawdę cudowny cinema experience i zgadzam się całkowicie z Elevenem :DD. Też jeszcze jak zgasły swiatła w kinie to pusciłem toreadora na full na telefonie XD

[@vicia8874]

Byłam na filmie z mamcią i ojczymem i pomimo ich nie znajomości fabuły plus tego, że mój ojczym nie często ogląda filmy obojgu ten film bardzo się podobał. Zrozumieli całą fabułę bez większego problemu (przy okazji śmiejąc się z moich hype reakcji podczas seansu gdzie tak jak ele wsspomina hype na morderce). Słyszałam bardzo mieszane opinie głównie związane z tym że pg13 albo tym, że czemu niby animatrony są good. Jednak pomimo wielu osób które pytałam tylko jedna z nich jest bardzo nie zadowolona filemm a reszzta cieszyła się po prostu, że zobaczyli Freddiego Fazbera na dużym ekranie imo same mocne 9/10

[@deathrimentall]

Powiem szczerze - KOCHAM. ten. film. Byłem na nim w Warszawie z moją przyjaciółką (oboje absolutnie uwielbiamy fnafa) - i przez cały runtime miałem wrażenie że zaraz popłaczę się ze szczęścia. Już od samego intra czułem się częścią community, wyłapywanie nawiązań do książek było cudowne

[@Jachuu_]

Tam jest come find me 🤦‍♀️

[@stykuciov6829]

Byłem na pszed premierze we francji film idealny przerósł moje oczekiwania,a w kinie pełna sala tak darła morde że musieli zatrzymać film XD😂😂

[@mariusz3387]

Miłego oglądania 😊

[@Corka_26]

Dziękuję I Nawzajem

[@D3XU.]

Npc

[@Fillinanimations]

Tytuł powinien brzmieć: Zobaczyłem po raz pierwszy seks. A na miniaturce powinien być Freddie i matpat przytulający się. A na pierwszym planie twoja reakcja.

[@muno8503]

Zazdroszczę tego uczucia, ogladanie filmu wspólnie ze swoim community. Musiało być to magiczne uczucie. I poprostu jest mi wholesome

[@ameliakasinska3034]

Ogólnie takie małe info (niestety nie pamiętam skąd się tego dowiedziałam, ale jeśli się nie mylę to potwierdzone jest) Gościu grający Mike'a dostał kontrakt na 3 filmy o Fazmisiu, wliczając ten, który już wyszedł I byłam w piątek na premierze, sama jestem mega szczęśliwa z tego powodu ❤

[@lulus1410]

Wczoraj byłam na filmie i jezu z ludźmi którzy obok mnie siedzieli mieliśmy taką odkleje, te wkurzanie się na figurkę Ballon boya i te krzyczenie pod koniec kiedy poleciała ta ikoniczna muzyczka było poprostu cudownie (draliśmy się śpiewając tą piosenkę) Teraz pójdę na to jeszcze raz z znajomymi (i rodzicami jeśli oni pójdą) na 100% A i to moje prawie krzyknięcie ja William powiedział "i always come back" było cudowne

[@lipox5960]

Mówiąc szczerze, byłem na premierze filmu i vibe był niesamowity (uwaga spoiler) zobaczenie na ekranie Williama i sceny ze springlockami to było coś, usłyszeć na sali kinowej jak wypowiada legendarne słowa ,,i always come back", ogólnie cała postać Aftona była świetnie zagrana i napisana, byłem na filmie 2 razy i niewykluczone że udam się jeszcze raz ponieważ film był super dla mnie jako dla kogoś kto jest w temacie od paru lat i tak jak wspomniałem zobaczenie tego wszystkiego w kinie to było coś, no i Five Night's at Freddys song na napisach to coś co mnie pozytywnie zaskoczyło. Serio uważam że film warto obejrzeć po prostu

[@Reddops]

mam mieszane uczucia po filmie, ale zadowoliły mnie nawiązania do starych teorii i sparkyego 😌

[@urban527]

najlepszy film nie zawiodłem się oceniam 10/10😊 koledzy z którymi byłem sie zawiedli 😮

[@pierogi_najlepsze9091]

27:38 szczerze? Zawsze jak z kuzynem gadam o naszym dzieciństwie MUSIMY wręcz przetoczyć twój wątek, jako gówniaki oglądaliśmy twoje filmy chowając się pod kocem, piękne czasy

[@kustiishere]

Czekałem na ten film ok. 6-7 lat odkąd się dowiedziałem, ze ma taki powstać i razem z napisami końcowymi, zakończył się pewien etap mojego dzieciństwa. Do tej pory pamiętam jak trafiłem na twój kanał i jak wyczekiwałem na każdy kolejny twój film. Wielokrotnie twoje filmiki umilały mi np. powroty do domu ze szkoły, czy też jak miałem gorszy dzień. Generalnie dziękuje ci ele za wciągnięcie mnie we fnafa i jednocześnie za zbudowanie części mojego dzieciństwa. Thank you so much bro 💜👊

[@michalek2004]

elek na tym filmie wyjaśnił wszystkie sezonówki, które mówią że film był za mało straszny i nie trzymał się fabuły.

[@Jester-xy9ob]

Doslownie wchodząc na ten film w kinie bylo tyle pozytywnych i egzcytujących sie ludzi że nigdy nie czulem sie tak komfortowo wokół obcych😂

[@cremza4174]

Dla mnie osobiście ten film był amazing, nawet jeśli nie był straszny jakoś specjalnie. Czekałam na niego tyle czasu -kurde to będzie chyba z 9 lat mojego życia at this point?- i matko bosko nie zawiodłam się. Obejrzenie tego w kinie to też jest kompletnie inny experience, zwłaszcza że akurat zdarzyło mi się go oglądać poza Polską i aż nie chciało mi się wierzyć, że sala cała była zapełniona gdzie film był puszczany z oryginalnym dźwiękiem bez napisów a nie dubbingiem jak na przykład w innych salach. I w ogóle imagine trafić za granicą na siedzenie *obok* dwójki Polaków, z którymi można było rozmawiać, teoretyzować i cytować różne osoby, w tym również ciebie. To było totalnie experience, przez które dalej chodzę po ścianach. Jeszcze cała sala klaskała, darła się i przeżywała ten film w równie mocnym stopniu co ja. Nie ważne co ludzie mówią, dla mnie był o jezus maryjo amazing. Jak wleciały napisy końcowe to skakałam po suficie a jeszcze dorzucili TLT, Jezu, wszyscy łącznie ze mną zaczęli śpiewać to niczym hymn państwowy. Ten dzień na pewno zapamiętam do końca życia. Jeszcze jak teraz słyszałam twoją recenzję to moja głowa chyba jeszcze nigdy szybciej nie kiwała na zgodę.

[@matoyelpl298]

Nie no jak william wszedł na scene w kostiumnie to moje krzesło w kinie stało sie całe mokre 😳😳😳

[@Kanamydear]

18:24 ktoś wytłumaczy o co chodzi, te napisy końcówe. Będę wdzięczna.

[@natisia1679]

Byłam na filmie i właśnie jestem wychowana na Tobie i na Fnaf'ie, którego nagrywałeś. Czekając na ten film od miesięcy nie mogłam wierzyć, że to już jest 27 października i właśnie idę na film na, który czekałam około 7 lat. Bałam się, że jak pójdę na ten film to się zawiodę, że odwalą taki film na odwal się i tyle, a był super nagrany i miał sens, jest parę zmian fabularnych na, które nie byłam gotowa i na początku byłam na to na nie, ale po obejrzeniu całego filmu byłam totalnie na tak. Siedząc na fotelu jarałam się każdą minutę filmu i obiektywnie patrząc na film to bym go oceniła na 9,5/10. Kocham fnaf'a i to się nie zmieniło po filmie.

[@2OeMt1O]

Film był mocnym 9,5/10 szczegóły i easteregi były mega dopracowane, to The Living Tombstone super po prostu się prawie rozryczałam a najlepsza to właśnie była atmosfera na tej sali kinowej, tak jak mówiłeś coś co zdecydowanie trzeba obejrzeć w kinie :)

[@4PTG7]

Zazdroszczę wszystkim co oglądali z tobą film TwT Film jest GENIALNY, a dla ogółu na pewno nie jest zły, może być średni, ale nie jest zły. Przeszkadzały mi reakcje ludzi w kinie, ale jak teraz o tym myślę, to było na prawdę zajebiste. Film 11/10 dla mnie, dla ogółu 7/10. Also co to ma kurwa być na końcu filmu zeszczałem się pisząc ten komentarz

[@jelanm6681]

Propozycja: Wiliam Afton mógłby się pojawiać na początku każdej nocy jako Phone Guy (Wtedy mógłby mówić to swoje Hello! Hello, Hello!) i mógłby dawać Mike'owi jakieś wskazówki co ma robić. Wtedy ten twist na końcu byłby lepszy, bo ludzie mogliby się zacząć domyślać, że ten gość będzie jeszcze miał jakieś znaczenie pod koniec. Taka propozycja.

[@esperadyl]

Też miałem nadzieje, że tak będzie i się tego spodziewałem. Wielka szkoda, że tego nie wykorzystali.

[@LOLek801]

giga szacunek za recenzje bez spoilerową bo idę dopiero w piątek na freddy fnafffff a nie chciałem unikać twojej recenzji na temat freddy fnaffffff

[@egg0534]

Batman umiera w 10 minucie filmu 😔

[@aaaaaaaaaaaaa1528]

@@egg0534😢😢😢😢

[@haksooo]

Niestety Superman umiera przez abby

[@aaaaaaaaaaaaa1528]

@@egg0534serio?!

[@LOLek801]

@@egg0534 NIEEEEEEEEEEEEEE WHY

[@_foxyquake_137]

ja mam bardzo podobną opinię o filmie co ty Elek, William Afton według mnie był super zagrany oraz same animatroniki dawały duże wrażenie po samym wyglądzie. Jest wiele na wiązań do oryginalnych gier, co jest bardzo super. jedynie czego za bardzo nie pojmuje to Vannesy, w kwestii dokładnie jaką role grała/ miała grać według Williama. Jednak sam film tak naprawdę jest dobrze wykonany i nie mogę doczekać się następnej części. Również nie mogłam się doczekać twojej recenzji, Elek. :)

[@WiktorTorpeda]

Najbardziej spokojny moment w filmie 28:07 👍

[@Mogu100yt]

Japierdole obsrałem zbroje przez tego baloon śmiecia (mam traumę)

[@Ponguj]

Nie wiem jak to miałoby konkretnie wyglądać, ale jakby Night 4 się Springtrap pojawił i potem jakośby to rozciągnęli w czasie (idk jak ale no) że Mike tam wrócić musi dopiero to wydaje mi się że byłoby giga, wincyj Williama.

[@MU.22]

Jedyne co mi brakowało w tym filmie to, że William nie był fioletowy.

[@ICantWoofWoof]

Matthew Lillard jako Wiluś Afton/Steve Raglan to najlepiej wykreowany aktor/postać.

[@zer0szysc06]

Jedyne czego żałuję to tego że nie miałem możliwości pójść do kina bo nigdzi w mojej okolicy go nie puszczali i musiałem go obejrzeć online "arr" i żałuje tego że nie mogłem spotkać Elka na żywo. Ogólnikowo mówiąc, film zajefajny, rewatcha nie będzie bo to nie będzie to samo, mój nowy cel w życiu to spotkać elka w irl. (introwertycy trzymają się razem ele :D)

[@Rachel_Burnett]

Ja nadal nie dowierzam, że zapowiedzieli ten film jak miałam 12 lat, a teraz mam 20 i czuję, jakby to był taki idealny finał jednego wielkiego etapu w moim życiu, którego wielką częścią jesteś ofc Ty Elek. To jest naprawdę kawał mojego życia i w chu mi się podobał ten film, bawiłam się świetnie z zacieszem na mordzie przez 2h literally. Trzymałam moje oczekiwania dosłownie przy ziemi, żeby się nie zawieść i OH BOY jak mnie pozytywnie ten film zaskoczył. Kończąc, dziękuję Elevenie za tę piękną dekadę (prawie) mojego życia, cieszę się, że Cię kiedyś na tym YT znalazłam, życzę Ci wszystkiego najlepszego