Ewa Woydyłło-Osiatyńska: Terapie, które zaszkodziły

[@joannajaniec5192]

Zerwałam kontakt z matką. Była to osoba bardzo toksyczna. Poszłam na terapię. To jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Czy wybaczyłam jej ? Oczywiście. Zrobiłam to tylko dla siebie. Wybaczenie nie oznacza, że pozwolimy na powrót do naszego życia. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌹

[@joannaparadowska6768]

Mój mąż po kontakcie z matką chorował, aż któregoś razu dostał mikro udaru. Nie kontaktuje się z nią od 4 lat i jest zdrowy

[@BoBo-je3td]

​​@@joannaparadowska6768Ale to smutne. Czasem matki potrzebują pomocy. Czy zastanawiamy się nad tym. ?. Moja była cudowna , opiekuńcza , do operacji ginekologicznej. W owych czasach nikt nie myślał ,chociaż lekarz sugerował. A właściwie źle mówiło się o hormonach , które dziś są powszechne . Mama zrobiła się drażliwa, obrażała się , wzbudzała poczucie winy. Wszystko tomdzielnie znosiliśmy , bo rodzice chociaż mianowali się inteligencją ciągle dodatkowo pracowali ,jak większość za komuny. Ogólnie żyliśmy stadnie , wspieraliśmy się i chociaż mama była kontrolująca ( nie dotyczyło to swobody życia ) np. nie było mowy żeby brat czy siostra mnie odwiedzili bez obecności stada itp. W każdym razie sytuacja pogorszyła się po śmierci taty. Teraz ma 86 lat jeszcze mieszka sama potrzebuje adrenaliny i sprzeczek mnie wybrała do tych potyczek ( tak lubili przemawiać się z tatą , z którym była bardzo związana) było to potwornie męczące wręcz wykańczające . Wreszcie zdecywowała się wziąć łagodne leki przeciwlękowe . Pomogło , ale jest trudna . I co ? Teraz mam się odciąć i powiedzieć :- radź sobie . Nie potrafię . Wiem ile wysiłku włożyła w tamto życie ,w czasach , gdy nie było tylu udogodnień , nie można tego w ogóle porównać. Rodzice nas wykształcili , niczego w naszym domu nie brakowało . Tato miał samochód z kierowcą, pracował w terenie i były to czasy ,gdy za kołnierz się nie wylewało . Mama trzymał dom za ..... Dziś jest ciężko ,ale kto powiedział że musi być tylko łatwo i przyjemnie . Dziś hołdujemy hedonizmowi. Mama zawsze opiekowała się innymi , babciami ciotkami i obcymi ludźmi. ...... Nauczyli nas pracy , szacunku , wiary . .....Jest okropnie ,ale nie mogłabym się odciąć . Bo co to znaczy? A my mali , nieporadni w kołysce ? ......Nauczyła nas móc na sobie polegać ,dlatego dziś gdy jesteśmy po 60 i każdy bardziej żyje swoim życiem , zawsze możemy na siebie liczyć. Nie kłócimy się mimo że czasem można byłoby się skonfrontować , unikamy . Szczerość i ranienie innych niczemu nie służy. Czasem lepiej mając na względzie dobre relacje ugryźć się w język. Nie myślimy o kasie i spadkach. Nigdy nie wzięłabym 5 zł ,gdyby to miało wpłynąć na moje relacje z rodzeństwem.

[@marszetka8538]

@@BoBo-je3tdi to są mądre słowa❤

[@joannaparadowska6768]

@@BoBo-je3td to miała Pani szczęście. Mój mąż od kołyski słyszał od matki że spieprzył jej karierę i że żałuje że go nie wyskrobała. To jest tylko maleńki wycinek jej zachowań. Dzięki temu że męża wychowała babcia wyrósł na mądrego, ciepłego i rodzinnego człowieka. Także zanim Pani oceni drugiego człowieka proszę pomyśleć, że może ten człowiek jest po ciężkich traumach.

[@Asia1911]

@@BoBo-je3td pierwsze zdania, które u ciebie padły pokazują, że twoja mama nie zawsze była „zła”, wręcz przeciwnie, więc twój przypadek jest trochę inny. Nie napisałaś w jakim wieku byłaś, gdy ta zmiana nastąpiła, ale przypuszczam, że malutkim dzieckiem nie byłas. Weź na to poprawkę. Często osoby, które mają taką sytuację, albo nigdy nie miały takiego problemu, nie potrafią sobie tego wyobrazić, jak podła może być matka, czy ojciec i myślą, że to w dziecku jest większy problem i od dziecka oczekują wspięcia się na wyżyny, kiedy to w danym momencie jest nieosiągalne. Każdy ma swój czas na dojście do czegoś i każdy może potrzebować czegoś innego. Jeśli ktoś musi siebie chronić w ten sposób, że się odcina, to ma do tego pełne prawo.

[@joannaszymanowska8886]

A moze dla tej dziewczyny to byl wlasnie pozytywny efekt terapii. W koncu to nie matki a jej terapia.

[@philina8127]

Dokładnie. A może też być ciągle w procesie i dopiero się uczy stawiania granic, a jak będzie miała siłę i sobie wszystko poukłada, to odnowi relację z rodziną

[@paulinahundowska2723]

Dokładnie tak pomyslalam

[@hannam.7846]

Można też tak interpretować... ale zgoda buduje, "niezgoda" rujnuje... milczenie nie zawsze jest złotem.

[@aleksandrac9335]

​@@hannam.7846 niby co buduje?

[@niebieskiptak4523]

​@@hannam.7846nie zawsze, ale czasami tak. Widocznie był jakiś powód dlaczego córka nie chce rozmawiać z matką

[@joannaparadowska6768]

Mocne uproszczenie. Relacje z innymi osobami wyznacza poziom naszej destrukcji. Dlatego w trosce o swoje zdrowie psychiczne mamy prawo zerwać z kimś kontakt, nawet gdyby to byl sam rodzic

[@BoBo-je3td]

No mówię zerwać kontakt ,bo niewygodnie . Moja przyjaciółka opiekuje się ojcem który pił , bił matkę z którym się rozwiodła , bo nie ma sumienia go opuścić , bezradnego.Sama wychowała 5 dzieci , żyje w dobrobycie na który zapracowała i ogromne serce chociaż nie miała łatwego życia . Podziwiam ją za ciepło , cierpliwość empatię. Zachodnia moda do nas dotarła . Tam każdy sobie żyje . Hedonizm

[@maerxuuu]

​@@BoBo-je3td To nie jest żadna zachodnia moda. Nie wszyscy są na tyle silni psychicznie żeby wybaczyć komuś krzywdy. Dobrze że twojej znajomej się udało, chociaż skoro "nie ma serca go tak zostawiać" też nie jest do końca taką super oznaką - widać, że mimo wszystko uzależnia swoje zdrowie psychiczne i życie pod ojca.

[@kingape7956]

@@maerxuuu w takim celu się chodzi na terapię żeby tę siłę psychiczną odzyskać, a nie żyć w żalu, złości i odcinać się od każdego

[@daxuss]

@@kingape7956 czyli twoim zdaniem na terapię chodzi się, żeby wybaczyć swoim oprawcom ? Co za chora logika, pojęcia nie masz o czym mówisz.

[@EinfachEineKatze]

Córka chciała pokazać matce, że w końcu jej uczucia są ważne i zauważone. Może to jest potrzebne, by ta matka przestała być wobec niej toksyczna.

[@jpopowski]

oczywiscie. gdzie tu antyterapia?od kiedy to terapia jakiejs młodej pani ma słuzyć najpierw jej matce? to co mówi pani Woydyłło-Osiatynska wyglada absurdalnie.

[@basia5680]

Myślę, że tu chodzi o zamrożoną złość " do ciebie się więcej nie odezwę" - nie o to chodzi.

[@EinfachEineKatze]

@@basia5680 zamrożona złość byłaby wtedy, gdyby się z nią spotykała, rozmawiała, „jakby nigdy nic” a w sercu miałaby dużo złości do niej. Dobrze, że wyraziła swoje uczucia i postawiła granice. Żadem potrzeba dystansu od wszystkiego i to może trwać nawet parę lat. Każdy przeżywa to w swoim tempie.

[@basia5680]

@@EinfachEineKatze użyłam niewłaściwego określenia. Złość i obrażenie się jest jak najbardziej w porządku, ale nie powinno być w zamrożeniu. To miałam na myśli 🙂

[@EinfachEineKatze]

@@basia5680 👍🏻

[@TheSenija]

Ciekawe co ta matka nawywijała wcześniej. Żadne dziecko nie osieroci się dobrowolnie jeśli rodzic nie dał mu wcześniej popalić.

[@elzbietaszawowska8884]

Proszę jednak posłuchać odp.Pani Woydyłło :)

[@elwirapawowska8342]

​@@elzbietaszawowska8884 gdzie miżna całosc obejżeć- odsłuchać? Bo nie widzę tego.

[@beataohl1382]

Żebyś się kiedyś nie zdziwiła

[@aniah5944]

Oj znam przypadek że córka tak właśnie się zachowała - bo nie odpowiadało jej jak żyje jej matka ( dodam że też nie pasowały jej poglądy polityczne i życiowe matki ) nagle jak córka zaczęła robić doktorat mamusia stała się be .coreczka nawet postawiła matce warunek by poszła na terapię po to by się zmieniła -

[@premierwielkiegonarodu1901]

@@aniah5944No jak córka doradza matce terapię to prawdopodobnie są do tego wskazania. A jak nie to terapeuta zauważy to już po pierwszej wizycie

[@DorotaIwko]

A skąd ta pani wie,że jej terapię zawsze były super? Brak pokory

[@Rozmaryn1]

Pacjent dał feedback?

[@robertt2022]

Pani Ewa podała chyba odosobniony przykład. Jeśli matka krzywdziła córkę lub syna to taki bunt jest jak najbardziej uzasadniony . I nie jest powiedział że dziecko przestaje się odzywać do konca życia.

[@DanielDaniel-ok3tk]

Antyterapia 😂😂 może córka uświadomiła sobie że matka jest toksyczną osobą i nie chce mieć z nią kontaktu.

[@barbaramariajanota9069]

A może córka była toksyczna skoro zachowywała się jak narcyz karzący ciszą

[@joannaszymanowska8886]

Zaburzenia narcystyczna stanowią względne przeciwwskazanie do terapii gdyż nierzadko osoby narcystyczne przy okazji terapii uczą się skuteczniej manipulować innymi.

[@krystianwichrowski208]

Tak oni udaje na terapii kogoś innego. Nie da się pomóc. Nie będzie szczera

[@AgZb-gt2pi]

Niekoniecznie.To złożony problem a pani psycholog upraszcza

[@idontcare308]

Nie , niestety Ma racje.

[@AgZb-gt2pi]

@idontcare308 Nie zgadzam się z Pani opinią.

[@idontcare308]

@@AgZb-gt2pi na Therapie z dzieckiem chodza rowniez rodzice , SA gdy dziecko jest dorosle - zapraszani do wspolpracy - i to jest prawidlowa terapia . Kiedy terapeuta w " konflikcie rodzinnym " Ma przedstawiona tylko jedna strone - ( a pacjet Ma zaburzenia socjalno emocjonalne) to Taka terapia raczej nie przyniesie skutku.

[@Rozmaryn1]

Powiedziała że na odległość to srednio

Czy Pani rozmawiała także z córką? Czy zna Pani jej wersję wydarzeń? Dla dziecka rodzic jest jak Bóg. Dziecko jest w stanie poświęcić siebie, żeby tylko rodzica zostawić na piedestale, bo od rodzica zależy, czy dziecko przeżyje. Dramat zaczyna się wtedy, gdy córka sobie w końcu uświadomi, jaką krzywdę jej wyrządzono. Zna Pani na pewno toskyczne, narcystyczne matki, które manipulują swoimi dziećmi, żeby zaspokoić własne ambicje, zamiast te dzieci po prostu kochać i wspierać w rozwoju. Mówiąc takie nieprzemyślane słowa Pani Ewa tylko wprowadza niepotrzebny zamęt. Oczywiście wszystkie matki temu przyklasną, bo przecież chciały dobrze i ja wierzę, że chciały, ale wyszło jak wyszło.... Córką się bez powodu nie odetnie nigdy.

[@renatabiakowska2555]

Miałam super relację z córką, aż do momentu, jak zaczęła chodzić do psychologa, po tym, jak rozpadł się jej związek. Teraz jest między nami trudno, a kiedyś wszyscy zazdrościli mi tej relacji.

[@tosiek4226]

moim zdaniem jest mofa na psychologow i nie raz czlowiek idzje, a nje pktrzebuje, a psyvholodzy kase biora i zalezy im na wyszukiwanih problemow( ja nie mowie ze wszyscy, nie chce generaljzowac, ale moja kolezanka tak miala)

[@dzigit4680]

A mi jest lepiej jak soe z matka nie odzywam. Po kazdej rozmowie z nia czuje sie jak najwieksze zero

[@iwonaziokowska5756]

​@@dzigit4680może potrzebna terapia rodzinna?

[@basia5680]

Może się ułoży z czasem

[@themandara108]

Pani Ewo kiedy Pani poczyta komentarze to się Pani przerazi bo dziś idą młodzi do młodych i zaczynają i kończą na złości do rodziców i tyle.

[@natalia4185]

Ale jeżeli terapeuta do tego nie nakłonił to nie jest żadna antyterapia.. po prostu osoba leczona najwyraźniej sama tak sobie przetworzyła myśli z terapii i stwierdziła, że nie chce mieć więcej kontaktu z matką.

[@martadawiczewska6857]

Oj, już slyszałam kilka razy takie historie jak ktoś zaczął chodzić do psychologa albo robić 12 kroków od uzależnień i swoją nagłą otwartością i nową wiedzą zaczął dręczyć rodzinę. Powinno się na to uczulać że praca nad sobą ma być pracą nad sobą a nie ustawianiem ludzi wokół.

[@MsMagda1981]

Bardzo panią szanuje, ale to nie była malpractice. No i wydaje mi się że właśnie dobrze dziewczyna zrobila. Może matka była trudna i nie do życia.

[@MonAniKob]

Myślę, że tutaj powinna być praca po obu stronach relacji. A tutaj słabe jest, że po stronie matki nie było analizy przyczyn zachowania córki - przecież to była reakcja na jakieś zachowanie matki bądź reakcja na łańcuch zachowań. Co więcej - nie tylko córka może przepraszać - a również i matka. Do relacji potrzeba obu osób.

[@tadeuszzietarski6728]

Gdy byłem na terapi i opowiedziałem swój problem , to terapeuta krzyknął i wypowiedział mój problem przed wszystkimi ludźmi którzy tam się znajdowali,terapeuta się śmial ,było mi wstyd , i zamknąłem się jeszcze bardziej...

[@nelylesnevska4677]

Это не негативная терапия. У меня был опыт, когда после посещения психолога дочка повесилась. Вот это негативный результат. А то что дочка решила жить сама , это нормально. Поздравляю

[@robespierrarobespierra4831]

Bez przesady..Nie wiadomo jaka osoba byla mamuska. Terapia zadzialala znakomicie na corke byc moze. Odciela moze gada. Sa dwie strony i zeby powiedziec, ze zle zadzialala terapia to,.najpierw trzeba poznac stronevl corki, ktora te terapie przeszla, a nie osoby trzeciej

[@tosiek4226]

a moze corka nie pktrzebuje psychologa, bo jest silna psychicznie? sa tacy ludzie, mkze ma zlosc za to ze zosfala zmuszona pojsc do psycholiga i teraz bedzie miec zal fo matki do konca zycia? i ma racje, bo matka ja zaeiodla , nie moze uffac matce, bo zmusila ja do czegos, czego nie chciala i wcale nje musialo byc fla niej dobre

[@robespierrarobespierra4831]

@tosiek4226 wszystko mozliwe. corka byla na terapii, wiec jej by trzebabylo sie zapytac, czy chciala terapie, jakie ja stosunki lacza z matka i czy ewentualnie ta terapia zadzialala czy nie. Jednak Pani gosc po opinii matki nie moze nam sugerowac, ze terapia byla nie udana.

[@daxuss]

@@tosiek4226 człowieku, spróbuj użyć autokorekty z przeglądarki, bo wypisujesz tu swoje mądrości, a czytać się tego nie da.

[@atupinjNóżka]

Matka mogła być patologiczna,ale to nadal pozytywny skutek terapii dla tej córki.Może na tyle mama ją krzywdziła że doszła na terapii do tego ze to ta matka jest problemem

[@idontcare308]

Niestety ta pani ma racje . Terapia z dziecmi wymaga rowniez spotkan z rodzicami , jednostka sama sie nie wyleczy , zeby rozwiazac Problem trzeba rowniez wysluchac wszystkich i wtedy mozna rozwiazac "wspolnie" problemy. Wtedy jest to dobra terapia.

[@AleksandraFikus]

Dopóki dziecko jest dzieckiem, to tak. Jeśli jest dorosła osobą ma prawo do samodzielnych wyborów i nie trzeba w to mieszać nikogo innego.

[@daxuss]

@@AleksandraFikus ha i to jest mądry komentarz. W pełni się zgadzam. Od kiedy to dzieck mają poświęcać swoje życie, żeby leczyć swoich pokręconych rodziców ?

[@angee-magha3358]

Nie każda matka jest dobrą i kochającą mamą .

[@barbaraschadowsky3469]

Dobrego psychologa trudno znalesc , Tak jak inych dziedzin lekarzy ,

[@micharola4194]

Znam dwa takie przypadki gdzie bliskie osoby,zyczliwe i nie toksyczne zostaly tak potraktowane w trakcie terapii przez inną osobę .Nałożyły się projekcje, przeniesienia i integrowanie głęboko skumulowanych emocji.Tylko nie w kierunku prawdziwych sprawców a w kierunku ówczesnych osób bliskich.Po prostu miały tego pecha że były kimś bliskim "później" a nie w trakcie wydarzeń do których sięgnieto w terapii. Jedynym wspólnym mianownikiem był status bliskiego. Było to dla nich tak zaskakujące,intensywne i trudne że później same korzystały z terapii aby dojść do siebie.

[@polishpsych]

Jestem psychologiem, terapeutą TSR i nie zgadzam się ze dobrze dobrana terapia przynosi negatywne skutki. Jest wiele różnych terapii w różnych nurtach. Klient wybierając terapię może poczytać o rodzajach terapii i dobrać odpowiednią dla siebie. Jeżeli boli nas ząb to pójdziemy do dentysty a nie do okulisty. Są rodzaje terapii które mogą nie być z nami kompatybilne. Psycholog nie jest terapeutą. To osoba która ukończyła 5-letnie studia na uniwersytecie i która nie zajmuje się terapią tylko opiniowaniem, diagnozowaniem, badaniem psychologicznym i kierowaniem na odpowiednie leczenie. Terapeuta to osoba zajmująca się terapią która nie musi mieć studiów psychologicznych. Najlepiej wybierać psychologów którzy są jednocześnie terapeutami w nurcie terapeutycznym który jest kompatybilny z nami i tym co chcemy osiągnąć.

[@maerxuuu]

To nie jest antyterapia. To jest dbanie o wlasne zdrowie psychiczne. Myślę, ze dziewczyna nie zerwała kontaktu z matką bez powodu.

[@daxuss]

dokładnie ! Życie mamy jedno i nie musimy i nie powinniśmy narażać się na życie z osobami toksycznymi dla nas. Nawet, jeżeli to są rodzice.

[@WsparcieRealizacja]

Jej terapie wszystkie udane. Megalomania...

[@tosiek4226]

ale jak mkzna radzic komus dla dziecka psycholkga, bo dziecko jest na nas zle? a w malzenstwie ciche dni sie nje zdarzają? jak matka przegiela, to ma adekwatna odpowiedz i brak checi kontaktu! nie rozumjem pk co psycholog!

[@magdalenajulga3241]

Kup słownik języka polskiego !

[@malwinajuszczak-duda8822]

Moja stara pozwoliła na wykorzystanie seksualne mnie w dzieciństwie. Bez terapii wiedziałam że póki moja stara nie pójdzie do psychologa i nie nauczy się że nie wolno było jej być biernym obserwatorem - to ja jej nie chce w swoim i swoich dzieci życiu.

[@dede8861]

Gdzie można posłuchać całości?

[@urszulakucharzyk2927]

Oczywiście, pani idealna

[@dominikahar1903]

Znam takie przypadki, że po terapii osoba zaczęła mieć jeszcze większe problemy ze sobą...i teraz wcale nie jest lepszą osobą. Jest jeszcze bardziej dwulicowa i nastawiona na majątek i siebie. Także na pewno są takie przypadki...

[@AleksandraFikus]

Jeśli ta osoba dobrze się z tym czuje, to nie powinno Cię to interesować..nikt nie każe Ci być w jej życiu i na to patrzeć.

[@mewciaaa6000]

To naturalny proces terapii, jak się przerabia dzieciństwo… znawcy internetu po co się wypowiadać jak się tak spłyca problem

[@aneta6446]

Równolegle z leczeniem mojej PTSD, widziałam ile krzywdy zrobiłam swemu dziecku. Zaczęłam więc jednocześnie z nim pracować, ale oczywiście potrzebowałam pomocy psychologa. Bardzo się cieszyłam gdy syn się w końcu zdecydował na terapię. Niestety "psycholog" wszystko zepsuł i teraz chyba już mi się nic nie uda 😢 Trzeba być de*ilem aby na pierwszym spotkaniu, bez zapoznania się z pacjentem, powiedzieć że to tylko wina matki 😢 Psycholog po kupnie dyplomu zniweczył wszystko co udało mi się osiągnąć. A nawet więcej

[@daxuss]

czyli nie weźmiesz na siebie winy, nawet dla swojego dziecka, żeby jemu pomóc, poradzić sobie z tym co mu zrobiłaś.

[@aneta6446]

@@daxuss poczucie winy to bardzo destrukcyjna emocja, w niczym niepomagajaca. Przeciwnie, mnie tez pociagnelaby spowrotem na dno, wiec nie, nie wezme winy na siebie. Zrobilam mu bo mi tez zrobiono, wiec z niewiedzy. To sa konflikty rodowe. Przechodza z pokolenia na pokolenie. Synowi jednak nadal staram sie pomoc, ale juz bez zadnego skutku :(

[@annapastuszka7786]

Terapeuci bardzo często popełniają poważne błędy. Niestety czują się nieomylni i o boskiej mocy. Np. Na siłę przełamują opór pacjenta nawet gdy widzą że pacjent przestaje funkcjonować. Trzeba wiedzieć że nie jest się Bogiem i pacjentowi można wyrządzić więcej złego niż dobrego

[@Emi891we]

Szczerze nie rozumiem terapii która doprowadza do rozerwania więzi. Bardziej bym zrozumiała próbę zaproszenie obu stron. I wiem że nie jest to łatwe. Ale zerwanie więzi poprzez sms jest niedojrzałe i zdecydowanie ta terapia to porażka

[@daxuss]

generalizujesz. Terapia ma służyć pacjentowi. Jak matka była toksyczna i szkodziła swojemu dziecku, dlaczego dziecko ma chcieć z nią utrzymywać kontakt, skoro ze strony matki nie ma chęci spojrzenia na swoją postawę ? Matka wysyła swoje dziecko do psychologa, a sama narzeka na niedobre dziecko. A matka ? Sama poszła na terapię ?

[@zeroground6502]

Oj Pinokio Pinokio, coś za często po nosku przeciągamy paluszkiem.....

[@Olli-bh9hu]

😂😂😂😂prawda

[@malwa8220]

Też to widzę 😄

[@nataliawasko4094]

Matka mówiąca, że sms "Mam prawo do złości" jest niegrzeczny - może oznaczać tyle, że dobrze dla tej córki, że zerwała kontakt. Więc to nadal pozytywny skutek terapii. Matka mogła być toksyczna.

[@chaber535]

Mądre słowa

[@DZIAR]

Moja koleżanka poszła do psychologa to dostała radę: rozwód. Psycholog ma obecnie troje nowych pacjentów. Dzieci bardzo cierpią i buntują się po tym wszystkim. Chcą do ojca a prawo do wychowywania ma mama. Zastanów się jak komuś życie zniszczysz.

[@EinfachEineKatze]

Psycholog nie udziela rad.

[@janaka1244]

@@EinfachEineKatze robią to. Przestańcie robić bogów z tych psychologów . Połowa z nich ma słabe kompetencje. A ci którzy mają dobre też nie pomagają w trudnych przypadkach . Brałam udział w czymś takim przez 1,5 roku. Kasa w błoto . I to jaką Kasa.

[@EinfachEineKatze]

@@janaka1244 nikt z nich nie robi bogów. To że tkwiłeś w czymś, co nie dawało rezultatów, to tylko twoja wina. Trzeba było szukać kogoś, kto jest z tobą kompatybilny. Psycholog nie powie ci jak żyć. On ma ci pomóc żebyś sam siebie odkrył i doszedł do rozwiązania problemu.

[@EinfachEineKatze]

@@janaka1244 dla mnie jest twoja płeć bez różnicy.

[@EinfachEineKatze]

@@janaka1244 to że masz złe doświadczenie, nie znaczy, ze wszystkim nie będzie twoją drogą życiową służyła. Także miej swoje przekonania, ale nie musisz innym tego wyłączać, jako bzdurę.

[@iwonaziokowska5756]

Po terapii dała sobie prawo do złości, ale przy okazji obraziła się na matkę...

[@sofialaska9985]

Niech każdy żyje jak chce. Trzeba jednakże rozpoznać plan duszy i zrealizować te kluczowe punkty, żeby znowu nie wracać do tych spraw. Ustawienia rodowe by się przydały.

[@McKsiedzu]

Tak się zastanawiam od kiedy terapia córki ma być miła dla toksycznej matki.

[@Kaśka-Sau]

U mnie przyniosła odwrotny skutek.

[@anitasosnowska7896]

😊❤

[@dorotasmiechowicz375]

Jeżeli ktoś ma trudnych rodziców to nie uważam żeby całkowite zerwanie kontaktów było dobre. Wystarczy dyplomatycznie się lekko odciąć ale żeby ten kontakt był

[@RMat-lv1fh]

Dla międzynarodowych kołchozów itp miejsce jest , a dla lokalnych społeczności nie ma !!! REGIONALNE MIEJSCA POSTOJOWE przy drogach ekspresowych to otwarcie Polski na siebie i turystów, łatwy dostęp do lokalnych produktów, prawdziwej żywności, informacji ,,co w pobliżu,, tysiące nowych miejsc pracy, zaczyny by zajrzeć głębiej. Wzmocnienie ,,małej,, Polski. Łatwo to zrobić bezpiecznie -- chyba ,że ma się we łbie ,,ŻEBY BYŁO TAK JAK BYŁO,,

[@beatajarczewska3139]

Terapia przyniosła świetny skutek. Córka uwolniła się od toksycznej matki! Brawo dla psychologa.

[@MedycynaPoProstu]

Niektórzy pacjenci po rozpoczęciu lekami przeciwdepresyjnymi są bardziej skłonni do prób ,,s".

[@mikecake7647]

Córka zerwała kontakt, postawiła granice, bo pewnie uświadomiła sobie w trakcie terapii kim jest jej matka w tej relacji. Wycinek, ale wynika z tego, że Pani dr swój ogonek chwali choć tylko jest terapeutą dialektycznym więc jeśli chodzi o psychoterapię to jest przedszkolakiem.

[@ewak6553]

O jakiej książce tu mowa?

[@annaannel6376]

Tych zlozonych problemöw to jest kupa w tych czasach🙄

[@evelka23]

Nie zgodze sie z tym zupelnie. I jak Pnai powiedziala na poczarku nie znala sytuacji wiec nie powinna oceniac tej corki. Miala prawo do zlosci...nie znamy przyczyn ale jesli jej zerwanie kontaktu z matka pomoglo i przynioslo spokoj...to znaczy, ze terapia jej pomogla. Terapia byla dla niej a nie do zadowolenia matki. Niestety wiec to jest rotalna bzdura oskarzajac kogos o "malpractice".

[@milka5902]

Skuteczna terapia polega na tym ,by wilk był sytu a owca cała.

[@AleksandraFikus]

Ta Pani to starsze pokolenie, myślę, że powinna już zejść z zawodowej sceny. Czasy sie zmieniły, ludzie sie zmienili, relacje wyglądają inaczej... Ludzie trochę inaczej myślą i czegoś innego niz kiedyś potrzebują. Nie chciałbym umniejszać jej dorobkowi, jednak twierdzenie, że zerwanie kontaktu z matką na podstawie przesłanego, to antyterapia - to nadużycie. I powinna to wiedzieć jako psycholog.

[@daxuss]

miejmy tylko nadzieję, że ten short zmienia trochę kontekst jej wypowiedzi. Bo jeżeli nie, to ta pani skompromitowała się swoją wypowiedzią.

[@magorzatawieteska7043]

To jakaś plaga ''napuszczania '' dzieci na rodziców, szczególnie na matki. Ogólnie na całość rodzin/ związków . Ich własne relacje z dziećmi to dopiero horror [ dla dzieci], znam takie ''psycholoszki''i ich ''metody'' .Najmodniejsze słowa to narcyz i toksyk. Ludzie miejcie swój rozum !

[@landrynk4]

Ale dobrze zrobiła

[@MedycynaPoProstu]

A może dobrze zrobiła ograniczając kontakt z matką?

[@daxuss]

a zastanawiała się pani pseudo-psycholożka nad tą relacją ? Może matka mocny skrzywdziła córkę i córka postanowiła zawalczyć o siebie ? Od kiedy to terapia ma służyć matce, a nie pacjentce ? Takiego steku bzdur jak w tym materiale to ja nie słyszałem, żenada.

[@olasindy7648]

Takich mamy psychologów

[@gonia24]

Niestety Wojdylo czasami nie mądre rzeczy mówi.

[@dorwk]

Żle to brzmi. Być może dlatego że materiał ucięty

[@sofialaska9985]

Tak, zabrzmiało jakby p. Ewa miała nieogarnięte ego.