Fallout - szczerze o serialu i grach. Gościnnie Adam Antolski i Grzegorz Wątroba

/ @okiemdeva - Kanał Grzegorza
/ @unclemroowa - Kanał Adama
💰Nasz Patronite: patronite.pl/napisykoncowe
Zajrzyj na Discord naszej społeczności: ⁠⁠⁠⁠⁠ / discord
💰Wspieraj Napisy Końcowe: www.paymedia.pl/napisyk
✉Zapytania biznesowe: [e-mail]
🤝Wpadaj na naszą grupę: / 19373. .
Nasz kanał RPG - / @spalmyto
Facebook: / nkoncowe
Oskar Rogowski / orogowski
Radosław Pisula / fullfrontalpisula

[@aliceandthewondercat]

Zawsze lubie jak Adam tak casualowo po bardzo ladnie skomponowanych kilku zdaniach konczy czyms w stylu “i na chuj im to bylo” ❤

[@konradpietrzak3842]

Jest UncleMroowa przy omówieniu Fallouta, jest zabawa.

[@krzysztofkubica1360]

Nie rozumiem troszkę zarzutów wobec części dziejącej się przed wojną. Mamy do czynienia z settingiem wyjątkowym. w popkulturze, mało jest uniwersów osadzonych w atompunku, swiatów z tak ładnie zarysowanym retrofuturyzmem . Sam przedwojenny świat Fallouta, mógłby być megaaaa ciekawym uniwersum w którym można osadzać gry i seriale. Więc skoro liczy się tylko to co po wojnie i nie ma potrzeby pokazywać tego co działo się przed 2077 rokiem, to po co w ogóle kreować lata przedwojenne w ten sposób? Historie z F1 i F2 nadal by się broniły, gdyby było to generic postapo z elementami cyberpunku.

[@raksogajson8321]

Niedawno wpadłem na to że 3 głównych bohaterów serialu to alegoria 3 różnych typów graczy: Ghul-Doświadczony gracz i weteran Falloutów który zna na pamięci każdy quest i ma najbardziej optymalny build postaci, Lucy-Gracz doświadczony w RPGach ale nie znający świata Fallouta dzięki czemu na dobrze rozdane statystyki ale nie wie kiedy i jak ich najlepiej użyć, Maximus-Typ który nigdy nie grał w RPGi i kompletnie skopał build.

[@konradpietrzak3842]

Ja bym powiedział, że każdy z bohaterów to inna postać z Fallouta. Ghoul to Kurier z New Vegas, Lucy to postać z Fallout 3 z mieszanką 1, Z Maximusem jest ciężej, ale może Brotherhood of Steel jednak w to nie grałem więc nie mam pewności.

[@Kafarianin]

No i Norm. Norm to ten ziomek co zbyt poważnie bierze role play w mieszkańca krypty i spędza 60godzin w edytorze krypty w Fallout 4

[@raksogajson8321]

@@konradpietrzak3842 Też miałem taki pomysł ale właśnie na Maximusie mi się to wywaliło i zostałem przy typach graczy.

[@raksogajson8321]

@@Kafarianin No coś w tym jest.

[@superiorvalter]

UNCLEMROOWA!!!

[@PrimalElf]

Powrócił!

[@Necro02]

Adam i Grzegorz powinno coś razem nagrać. Mają niesamowitą energie ze sobą xD

[@Polecjanki]

O raju, ale odświeżające było usłyszeć Adama i Grześka w rozmowie o Falloucie z ich krytyczną opinią. Szczególnie Adam is my spirit animal w tym wypadku i choć zdystansowałem się od marki dość mocno to podzielam jego frustracje.

[@konradpietrzak3842]

Ja mam inną interpretację Pana House W tej scenie, gdy wszyscy mówią o swoich "planach superzłoczyńców", pan House ma wyraz twarzy mówiący „jestem zmęczony tym g@wnem”. House ogółem wydaje się najrozsądniejszy w porównaniu do reszty, był jednak tylko jednym głosem w radzie który by niknął w tłumie.

[@rybanaotro9141]

Ogólnie zdziwił mnei zarzut, że House powinien był wyjść - tak pewnie zrobiłby House którego znamy z gry. W serialu zobaczyliśmy jakby nie było inną osobę.

[@dzbanek6793]

Ja jako nie gracz , wlasnie lubilem te flashbacki z przeszlosci bo dla mnie fabula byla tylko ciekawsza. Gdyby Ghoul byl facetem bez przeszlosci, to juz by mnie tak nie intrygowal jako postac.

[@yazoo69]

Po obejrzeniu Fallouta i zbieraniu szczeki z podłogi po ostatnim odcinku, zobaczyłem juz 3 pełno spoilerowe podcasty i filmy i dochodzę do wniosku że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, Wam nie podobały sie niektóre wątki prosto "w pysk" czy retrospekcje czy zwalniało wam to fabułę natomiast dla kogoś kto kojarzy gry ale nie przeszedł ani jednej itp dopełnia to idealnie pewną całość i historie bardzo fajnie zamkniętą w ostatnim odcinku, czekam z niecierpliwością na 2 sezon.

[@rybanaotro9141]

Dokładnie - a tak naprawdę finał pozostawia od groma pytań. Osoba, która zna dość dobrze ten świat teoretycznie ma odpowiedzi na wszystkie pytania. Ale podejrzewam, że serial nawet takie osoby zaskoczy swoją interpretacją. Fani moim zdaniem też za bardzo czepiają się szczegółów, że coś nie miało prawa mieć miejsca, że coś powinno być w innym miejscu - linia czasu w krypcie nie jest jednoznaczna, do tego zapominamy, że w krypcie mogli uczyć takiej historii jak chcieli :)

[@Vangance]

Soundtrack Ramina Djawadiego też zasługuję na pochwałę! motyw przewodni bractwa stali i Ghoula jest fantastyczny.

[@piotrprzerwa3317]

Nie kumam zarzutów Oskara co do Outer Worldsów bo pada tylko, że jest to gra od której czuć średni budżet. No tak, bo to gra ewidentnie średnio budżetowa co nie zmienia faktu, że pod względem RPGowości zjada każdą grę Bethesdy na śniadanie. Średnie przejście 20-30 h ale przechodziłem 3 razy, za każdym razem w zupełnie inny sposób. Rozwój postaci w stylu New Vegas, fajna kreacja świata pod tytułem Fallout w kosmosie. Moje marzenie by Obsidian dostał opcje od Micro zrobienie kolejnej gry w świecie Fallouta jak skończą pracę nad Outer Worlds 2

[@EvoDeVeau]

1:54:10 to ja się wypowiem na temat enklawy, bo serial Fallout był praktycznie moją pierwszą stycznością z tym uniwersum - i szczerze mówiąc kompletnie nie dałem jebania o ten wątek. Uznałem, że no jest se jakieś laboratorium, nie wiem gdzie, nie wiem do końca po co, a potem serial (a ja razem z nim) po prostu o tym zapomnieliśmy. Jeżeli ktoś mówił o enklawie, to nawet zajarzyłem, że chodzi o to miejsce, nie przywiązałem do tego dużej uwagi, a serial nie zrobił praktycznie nic by mnie nim zaintrygować. PS. po serialu po raz pierwszy odpaliłem New Vegas, jeżeli świat mnie na tyle przy sobie utrzyma, to mam zamiar jeszcze sprawdzić Fallouta 1 i 2 (mam dużą odporność na retrogry). Bethesdoidów nie tknę palcem. Pozdrawiam!

[@MrAnikies]

O wow, ale ekipa, już nie mogę się doczekać przesłuchania dyskusji ❤️

[@superiorvalter]

Ja przed wczoraj obejrzałem ostatni odcinek "Fallouta" i muszę przyznać że jest super serial. Na początku wspomnę że nie grałem w gry więc nie wieidziałem nic o lore tego uniwersum. Największymi zaletami tego serialu jest klimat, scenografia i cała intryga o co tu dokładnie chodzi. Najlepiej wypada tutaj wątek krypty 31 i retrospekcje postaci Coopera przedstawiający czasy przed odpaleniem bomb. Ulubioną postacią tego serialu jest Lucy z którą polubiłem od samego początku i spędziłem miło czas oglądając jak się zmienia na przestrzeni serialu. Tutaj też chciałbym wspomnieć o postaci Siggi Wilzig granego przez Micheala Wilziga który mimo iż jego postacią epizodyczną to aktor dał z siebie sporo. Jeśli chodzi o wady to dałbym chyba postać Maximusa i ugrupowania Bractwa Stali który moim zdaniem. Coś mi nie grała w tej postaci. Rozumiem co chcieli opowiedzieć tej postaci ale coś mi w nim brakowała, możliwe że aktor nie wiedział do końca jak podejść do tej postaci, a jeśli chodzi o tą organizacje militarną to moim zdaniem powinno być ich więcej. Mógłbym jeszcze dodać że gdzie nie gdzie były tam luki fabularne ale i tak jest to super serial. Nie jest lepsze od takiego Silos ale przyznam że jest tak prawie na równi z TLOU. CZEKAM NA 2 SEZON!!!

[@superiorvalter]

To może jeszcze sprostuje że nawiązałem do Silos i TLOU bo to seriale które są najbliższe jeśli chodzi o gatunek i elementy post-apokaliptyczne

[@brandochdaha3042]

Prosto w środek tarczy Adam na temat zbędności świata przedwojennego i przerostu znaczenia tego świata dla narracji serialu, co też swoją drogą można poniekąd rozciągnąć na gry: im nowsze tym bardziej. W F1 i F2 przedwojenne Stany były trochę enigmatycznym miejscem, mocno odrealnionym, nieznanym, ale najważniejsze: innym od prawdziwego świata. Gdzieś te elementy charakterystyczne tego świata przed bombami się wypłukały i jedyne co zostało na etapie F4 i F76 to atompunkowe pastele, googie lekko maźnięte pędzlem jetsonowego retrofuturyzmu stylizowanego na lata pięćdziesiąte. A nawet jeszcze F3 przechowywało trochę z tego jak to było pokazane wcześniej, w F1 i F2: monumentalne, opresyjne, brutalistyczne art déco, dieselpunkowy bród, mechaniczność, cyklopowość i przytłaczające bryły architektoniczne itd. Przedwojenne Stany były społeczeństwem upadłym, zgniłym, absolutnie zdegenerowanym, i zupełnie z innych powodów niż dzisiejsze 'Fallouty' starają się to pokazać: nie chodziło o korporacje tylko o kulturę i politykę. Adam ma rację: nie ma żadnego znaczenia kto rozpętał wojnę, nie ma znaczenia kto zaczął, to nie powinno być istotą 'Falloutów', istotą motywu tej serii jest to, że stary świat zupełnie przeminął, wszelkie jego relikty są niebezpieczne bo dziedziczą ten gen zepsucia, a wszelkie próby powrotu zwiastują zgubę i powtórkę z przeszłości. Dlatego 'New Vegas' jest najlepszym tematycznie 'Falloutem', dlatego 'Old World Blues' jest najlepszym dodatkiem, bo mówi o tym w najpełniejszy sposób. Fiksacja współczesnych 'Falloutów' na przedwojennym świecie i to jak go transformowały w taki dziwny Disneyland korporacyjnego dystopizmu to puszczenie serii w stronę w którą ona pierwotnie nie była w ogóle wycelowana, co tylko dopełnia fakt, na co też Adam zwrócił uwagę, że mimo iż Bethesda przesunęła zegar świata przedstawionego do przodu (F2 toczy się w 2241, F3 w 2277: dla porównania F1 w 2161) to jednocześnie sprawiła, że ten świat wygląda jak pół tygodnia po wojnie atomowej. Ludzkie osiedla zamieszkiwane zapewne od pokoleń wyglądają jak ruiny, ludzie żyją w rozwalonych domach ze szkieletami na strychu, cywilizacja jest w stanie kompletnego rozkładu, a to nie powinno tak wyglądać, co pokazuje dobrze F2. 'Fallouty' to nie post-apo tylko post-post-apo.

[@lewleo999]

Się nie zgodzę. Wielkie przedwojenne i podłe korpo istniały przecież od pierwszego Fallouta. Chociażby uzależniająca nuka cola. W F2 pojawił się temat eksperymentów na ludziach, jakimi były vaulty. Chwalony przez Ciebie Nev Vegas miał przecież House Industries. Sam serial za to fajnie pokazał, jak te korpo wpływały na kulturę i politykę. Nie popsuł lore gier, a jedynie uzupełnił i jednocześnie stał się ważnym komentarzem do tego, co dzieje się dziś w prawdziwym świecie. Mamy korpo zbrojeniowe, z dużym wpływem na rząd USA, którym to korpo opłaca się, aby wojny nigdy się nie kończyły. Kiedy z mediów dowiadujemy się o pomocy w postaci miliardów dolarów dla kraju ogarniętego wojną, to po prostu oznacza transfer pieniędzy od amerykańskiego podatnika do amerykańskiej zbrojeniówki. Dla mnie to najwartościowsze, co ten serial ma do zaoferowania. A co do Nev Vegas - to był westernowy theme park, a nie fallout.

[@brandochdaha3042]

@@lewleo999 'A co do Nev Vegas - to był westernowy theme park, a nie fallout.' - ładnie pokazałeś że nic albo prawie nic nie chwyciłeś z NV z z poprzednich 'Falloutów' też nie bardzo, nie ma co marnować czasu z mojej strony, you do you 👋

[@elvenoormg5919]

@@lewleo999 "A co do Nev Vegas - to był westernowy theme park, a nie fallout." - ojjjj, tak bardzo NIE! To był świetny Fallout, mimo (a może nawet dzięki) tej westernowej otoczce!

[@elvenoormg5919]

Cholernie nie zgodzę się z Adamem w kwestii Fallouta Tactics. Ta gra ma prostą, ale ciekawą fabułę. Nie jest to już RPG, ale też nie musi być, bo jest to taktyczny spin-off, który dziś nadal się dobrze trzyma. I nie mówię tego tylko z nostalgii, bo raz na rok wracam sobie do tej gry i za każdym razem czerpię z niej taką samą frajdę. Ma ona swoje wady (przede wszystkim pewna liniowość), ale nadal sterowanie naszą ekipą (w skład której wchodzą też m. in. supermutanty, ghule i szpony śmierci) potrafi dawać radochę. To naprawdę nie jest zła gra! Jeśli miałbym dać jej jakąś ocenę liczbową (których nienawidzę z całego serca), powiedziałbym, że jest to typowa siódemka-ósemka - niezwykle przyjemna gra, choć jeśli ktoś grał w XComy, to powinien przymknąć oko na fakt, że nie jest ona tak rozbudowana, jak seria XCom.

[@jaqqu7]

Mi się wydaje że po prostu Todd Howard i Emil Pagliarulo są mniej zainteresowani tworzeniem koherentnej historii w tym świecie, a bardziej komponowaniem czegoś bardziej na kształt "wirtualnych parków rozrywki". Gdzie poszczególne elementy mają dawać ci rozrywkę z samego faktu przypominania o tym, że "o patrz to coś co kojarzysz z Falloutem".

[@MCmetaluke]

apropos poznawania tajemnic i pokazywania wielu rzeczy jak wątków przeszłości np. Sam w gry nigdy nie grałem za bardzo i cholernie mnie ciekawiło jak doszło do apokalipsy i bardzo mi sie podobało łączenie współczesności z retrospekcjami kulisów apokalipsy

[@Cycke86]

Adam powiedział coś bardzo znaczącego. Stare Fallouty ukształtowały jego oczekiwania. I to jest tożsame dla większości wielbicieli odskulowych F1 i F2. Niestety też ma skutek uboczny, bo oznacza, że jeśli twój wewnętrzny benchmark wobec tego co stanowi "dobrego Fallouta" albo nawet szerzej dobre RPG to F1 i F2, to niestety szanse na polubienie czegokolwiek z Bethesdy są marginalne. Oczekujesz po prostu nie tej gry. To tak, jakby próbować polubić snookera, kiedy wychowałeś się na bilardzie w barze ze swoim wujkiem z gangu motocyklowego. I jedno i drugie to gry bilardowe i na tym podobieństwa się kończą. I bez względu na otwartość czy dobre intencje graczy tak ukształtowanych, nigdy nie spojrzą na Bethesdowe wytwory korzystnie. Ja się na F1/F2 nie wychowałem, chociaż jestem z pokolenia chłopaków z NK. Dla mnie pierwsze spotkanie z Falloutem to była trójka i powiem szczerze, że gdybym najpierw spotkał F1 czy F2, to wątpię czy jeszcze do owej trójki bym usiadł.

[@przemkococieto5942]

Swiat zwariowal, serial jest mega sukcesem na swiecie, najwiekszym sukcesem w histori Prime, w dwa tygodnie dal zarobic firmie ktore ma piecze nad gra setki milionow dolarow stajac sie najbardziej dochodowym serialem w historii globu. SPrzedaz ile latm ma 9 lat Fallout 4 tej gry pobila wszelkie rekodry na swoj rocznik stala sie hitem sprzedazowym po 9 latach w Europie, jej sprzedaz wzrosla kilka tysiecy procent. Zas w cale universum na swiecie dzien po dniu gracze jednoczesnie bili wszelkie rekordy. To jest fenomen przerastajacy gre o tron i wszystko co bylo dotychczas.

[@mortil788]

Miło widzieć ponownie Adama i Grzegorza na Napisach 😁, Grzegorza chciałbym szczególnie pozdrowić, bo miałem przyjemność być na tym samym seansie Civil War ( w czwartek Imax) :)

[@jorkan_22]

Ło ale się światy i goście przemieszali. Tak licznego crossovera nawet CW nie miało

[@konradpietrzak3842]

Comics Weekly?

[@jorkan_22]

@@konradpietrzak3842 Grzegorz w Comics Weekly nie był xD

[@konradpietrzak3842]

@@jorkan_22 I dlatego crossover jest liczniejszy.

[@jorkan_22]

@@konradpietrzak3842 a, bo nie zrozumialeś sory xD. CW nie było skrótem do Comics Weekly. Tylko do CW wiesz to od Arrow, Flash, Supergirl itd.

[@Noobmaster-uk1xx]

Wiedziałem, że pojawi się największy Sonicolog w Polsce, który zrobił swego czasu Fallouton.

[@supremeoverlordvader5552]

Ja zrozumiałem, że skoro w Tv był puszczany akurat dokument o Mouse Utopia experiment, to ja zrozumiałem, że ta społeczność przeszła do strefy schyłkowej i zaczęło jej po prostu odwalać w tym zamkniętym schronie.

[@_KtBM32]

Ja stawiałem, że management z 31 jest od tego, żeby kontrolować stan populacji w 32 i 33 i zarządzać czystki, gdy populacja zaczyna robić się zbyt duża.

[@lux8045]

Drobna uwaga, prezydent NCR może zginąć również kiedy gramy po stronie NCR/housa/własnej wladzy na Mohave, tylko zamiast misji wyeliminowania go, mamy go ochronić, (co nie wyszlo mi przy pierwszym podejściu tak btw) plus sami go tak na prawde możemy odstrzelic. No, ale niestety właśnie NV ma taką mnogość wyboru, że nie wiem czy mam psyche czekac na drugi sezon, bo obawy mam ogromne. Ogólnie niesamowicie przyjemny materiał, potrzebowałem takiego nerd talku. Jesteście super chłopaki, czekam na więcej

[@TheConradious]

Chciałem tylko powiedzieć, że Adam wygląda świetnie i jak zwykle dobrze go widzieć i słyszeć ❤

[@konradpietrzak3842]

Ja jeśli chodzi o tą kryptę to myślę że wypuścili gaz psychotropowy lub wypomompowali powietrza i dlatego wygląda to jak wygląda.

[@dancingparrot8551]

Już z piąty raz oglądam i ten materiał jest genialny, mocno waib filmiki falloutowe Adama

[@Veeroos]

1:45:36 Też tak zrobiłem :) Pierwsze dotarcie późną nocą do Freeside i przygrywające w tle "Metallic Monks" to był magiczny moment, z jakimś "Big Iron" w uszach byłby cóż... mniej magiczny :P

[@raksogajson8321]

Co do Enklawy to jako osoba która nie znała gier przed obejrzeniem serialu(teraz już znam) to ja zastanawiałem się co to jest i o co z tym chodzi a przede wszystkim jak to się łączy z Bractwem Stali w sensie czy Enklawa to jakiś ich ośrodek badawczy że to oni pierwsi się dowiadują o tym zbiegu?

[@JanNienartowicz]

Uncle Mroowa wrócił!!!!

[@konradpietrzak3842]

1:08:40 właściwie to udało się w przypadku serialowego Wiedźmina. Gdy wyszedł to Wiedźminowi 3 skoczyły numery, dużo bardziej niż nawet ksiazkom.

[@gan2]

Adam

[@1986Lupos]

3 facetów którzy wyglądają jak Twój stary z wąsem :D śmieją się z faceta który wygląda jak Twój stary z wąsem😂.

[@wsumietosuper7216]

Po serialu nareszcie ruszyłem Fallout New Vegas, świetna gra to jest, świetnie się bawię. W tle radyjko gra, a ja idę sobie po pustkowiach, łupieżców zabijam, w jakieś zmutowane owady strzelam. Cezara pod nosem wyzywam, NCR coś tam wspieram, House'a robię w chuja, niepodrabialny klimat.

[@michakaczmarek7100]

Jak już jest Adam to mam pytanie do Radka: kiedy odcinek o Death Note?

[@konradpietrzak3842]

O Anime czy Mandze?

[@michakaczmarek7100]

@@konradpietrzak3842 O filmie live-action Netflixa z Willemem Dafoe w reżyserii Adama Wingarda. Radek mówił że woli to bardziej niż anime

[@konradpietrzak3842]

@@michakaczmarek7100 Pierwsze słyszę żeby ktoś bardziej wolał, zwłaszcza że nawet oryginał nie jest za dobry.

[@michakaczmarek7100]

@@konradpietrzak3842 Ja właśnie też, dlatego czekam na ten materiał

[@vernus3183]

Przyjemny materiał około serialowo, growo o Falloutcie. Z gustów graficznych szkoda że nie byli wyeksponowani 3 bohaterów na samym panelu. Po prostu szkoda że jest Maximus jest na miniaturce a w samym materiale go nie widać.

[@DaWe12]

1:51:05 - 3/4 waszej ekipy dziś tak wygląda :D

[@simekDR]

1:26:01 ja to zrozumiałem tak że jak ona go zabierze to będzie wyrok dla ludzi w krypcie bo sobie nie poradzą bez niego.

[@Qbekk]

kocham serial i siąde chyba 5 raz do fallouta 4

[@tomekm1804]

SIX TIMES THE CANON!

[@captainRogue41]

Najbardziej bym chciał dostać nowego Fallouta w formie gry turn-based isometric RPG.

[@panadekwatny3576]

Kiedy zaczynają mówic o serialu?

[@konradpietrzak3842]

Od zawsze

[@Kafarianin]

Potrzebuje w swoim życiu aktualnie spinoffu Fallouta osadzonego w Japonii zrobionego przez twórców Yakuza Like a Dragon

[@konradpietrzak3842]

Ja tak patrzyłem na media społecznościowe, to niestety (albo jak kto woli stety) to wiele osób to Fallout 3 wspomina jako ulubioną część.

[@mikoajbohrer8284]

Mnie to nie dziwi. Ja w Fallouty 1 i 2 nie grałem przez ich turowość i kamerę. Z czasem staram się do tego przekonać i być może do nich kiedyś zasiądę. Moim pierwszym kontaktem z marką był Fallout 3 którego nie skończyłem podobnie jak 4. Nie przepadam za grami Bethesdy. New Vegas nigdy nie miałem okazji ograć więc przez dłuższy czas swojego życia na Fallout miałem wywalone. Ten serial jest dosłownie pierwszą rzeczą z logiem Fallout która mi się podobała.

[@lewleo999]

Bardzo dobrze, że dodano backstory do powstania eksperymentów w vaultach. Historia przedwojennych, szalonych i potężniejszych od państwa megakorporacji bawiących się w inżynierię społeczną nie tylko ładnie wpisuje się w świat Fallouta, ale jest świetnym komentarzem do tego, co dzieje się dziś w naszym rzeczywistym świecie. To samo tyczy się kwestii użycia atomówki przez vault-tec. Oba wątki windują serial do miana dzieła ważnego.

[@angiegalara]

o jak idealnie, 30 minut temu akurat skonczylam ogladac fallouta hah

[@MrBlackMaska]

Ja miałem dziwne odczucia po tym serialu. Zaczęło się od ciekawości, następnie euforia jak okazało się że ton serialu daje sobie radę, następnie ekscytacja związana z zakończeniem. Następnie minęły 24 godziny, a ja zacząłem czuć niepokój i smutek, gdy w głowie analizowałem co to wszystko oznacza dla przyszłości serii. Poczułem się jakby wszystko co było przed Bethesdą zostało wymazane gumką i nie miało już znaczenia dla historii tego świata. Serial jako adaptacja jest spoko, ale jako cześć lore to mnie autentycznie smuci.

[@labondek78]

Żal mi trochę purystów lorowych. Nie potrafią się cieszyć z tego serialu.

[@lewleo999]

Dokładnie. A wszystko, co nowe, wszystko, co nie jest powielaniem schematu, wszelka wartość dodana jest odrzucana.

[@elvenoormg5919]

@@lewleo999 "A wszystko, co nowe, wszystko, co nie jest powielaniem schematu, wszelka wartość dodana jest odrzucana." - powiedział ten sam gość, dla którego Fallout New Vegas nie jest Falloutem...

[@lewleo999]

@@elvenoormg5919 Lubię NV, a jednak dostrzegam jego dominujący westernowy charakter. Poprzednie części o western jedynie się ocierały. To jak Mandalorian - jego gwiezdnowojenność często kończyła się wyłącznie na rekwizytach. New Vegas to taki właśnie spin-off, a nie pełnoprawny fallout. Nawet jeśli jest lepszą grą, niż fallouty bethesdy.

[@projektphotovisions]

Nie można być "purystą" jeśli mowa o serialu który przedstawia świat znany tylko graczom...

[@elvenoormg5919]

No właśnie nie przedstawia świata tylko graczom. W mojej ocenie, starają się to wypośrodkować.

[@GlazesRaV]

dla mnie szczytem satyry była scena podwójnego pocałunku, zwieńczona naiwną obietnicą odnalezienia siebie nawzajem, jak nastolatkowie na wakacjach 😅

[@ukaszpodolski6410]

Fallout 76 jest dla mnie majlepszy i niedoceniany a gram od fallout 1. Są różne gusta jeden lubi ogórki drugi kapustę itp.

[@lewleo999]

Spoko. Co Ciebie przekonuje do F76?

[@ukaszpodolski6410]

@@lewleo999 Duży świat, który jest cały czas powiększany, dla mnie możliwość spotykania innych graczy jest super. Społeczność jest przyjazna . Klimat Lore, dbałość o szczegóły. Kocham każdego Fallouta, ale tutaj zawsze jest co robić. Po przejściu kilka razy innych części pozostaje tylko fajne wspomnienie a tu można wracać i wracać . Oczywiście systemy musiały zostać zmienione i nie jest to tak intensywne jak w singlach. Dla mnie fajnie że ta gra funkcjonuje przy innych Falloutach i oczywiście problem jest w Bethescie, która nie wydaje kolejnych części, a mogłaby oczywiście lub zlecić innemu studiu. Jak kocha się świat Fallouta i ma się dobrą wyobraźnię to można w 76 dobrze bawić się każdego dnia. Każdy Fallout w którego się gra właśnie jest najlepszy dla mnie. Jestem ciekaw tej nextgenowej wersji Fallout 4. Pozdrawiam i rozumiem, że 2 albo New Vegas mogą być dla kogoś najlepsze też je lubię 🙃

[@lewleo999]

@@ukaszpodolski6410 Oki. Niech każdy znajdzie coś dla siebie. Pozdrowienia.

[@UbysatoShineko]

Nie działa link do discorda ani do grupki fejsbuka? trzeba mieć jakiś dodatkowy dostęp czy jaki pies?

[@ukaszkulak5279]

Dokładnie! Coraz więcej ludzi dostrzega tą analogie do Rey i Finna. Ja też oglądając ten serial miałem wrażenie, że Lucy to Rey a Maximus to Finn. W necie są już ilustracje na ten temat i rozmowy o tym.

[@elvenoormg5919]

Oj nie, nie zgodzę się z tym!

[@I3ladefist]

Dla mnie Maimus to jar jar binx, @1:32 - trochę nie macie racji z tą niebinarnością. 1) w kwestii mięsa armatniego - oczywiście że to nie ma znaczenia, bo z założenia wcześniej czy później zginie. Jedynym kryterium jest tutaj lojaność i przywiązanie to sprawy. 2) z punktu widzenia przetrwania gatunku po wojnie nuklearnej ma to zasadnicze znaczenie jeśli ktoś jest biologicznie kobietą i świadomie nie decyduje się na posiadanie potomstwa (nie będąc motantem) - choć to jest jedynie moje założenie, które nie zostało wypowiedziane w filmie. Zatem zależnie od aspektu - to może mieć znaczenie. Brothrhood of Steel - przypomnijcie sobie pierwszy quest dla BoS w Fallout 1 => idź do glow i przynieś coś na dowód że byłeś tam :D to jest ich forma testu dla rekrutów.

[@Suchar89]

"Koleś robi potem myśli co zrobil no debil" UncleMroowa 2024

[@TheKasperman]

SZYBKI PORADNIK W MOCNYM SKRÓCIE(To za mało), I INNA STRONA ROZGRYWKI NIE WIDOCZNA NA TAKICH FILMIKACH. +300h na fallouta 76 to dopiero początek :D grind jest bardzo mocno wydłużony w czasie. musisz nabić tysiące godzin by odblokować niektóre itemy czy ulepszenia CAMP. jako nowy gracz rozbuduj jak najszybciej CAMP. i rozpocznij sprzedawanie STALI, OŁOWIU , Śrub , amunicji której nie używasz graczom to przyśpieszy nie znacznie progresje bo będzie cię strać na część planów konstrukcyjnych. Tak jak w WoW w falloucie 76 gra zaczyna się od poziomu 50 gdyż dopiero wtedy ma sens składanie jakichkolwiek setów pancerza , broni , oraz kart umiejętności, na 300 poziomie dopiero odblokowujesz ostatnie miejsce na legendarną kartę umiejętności. Nie omijaj żadnego ewentu spalonej ziemi(wybuch atomówki) typu królowa , Erl i mega kret na niskim lvl na tych wydarzeniach skup się na zaatakowaniu jak największej ilości potworów nie dobijaj ich gracze to zrobią ty strzelaj następnego z pełnym hp aby go "oznaczyć" gdy zginie dostaniesz exp. Nie omijaj eventów "radiacyjna rozróba" "nakaz eksmisji" "bimbrowa hulanka" pierwszy daje mnóstwo expa dwa pozostałe nabijają reputację dla jednej z dwóch frakcji. Aktualnie najpotężniejsze buildy to "przeciwpancerny" "zakrwawiony" "ćpuński" "oraz "Vats" w przypadku pancerza wspomaganago tylko elementy obżartego setu lub strażniczy. W camp Wyspanie się , ćwiczenie na siłowni , zagranie na instrumencie i użycie kilku innych maszyn może dać ci czasowego boosta do statystyk (wyspanie się doda ci 5% exp za każdego potwora qesta czy aktywność, ławeczka i hantelki siłę , gra na gitarze czy innym instrumencie przyśpieszy regeneracje PA. Jest pełno itemów "RARE" szczególnie jeśli chodzi o oufity gdzie drop tego sprzętu to 0,05% szansy np. z wydarzenia na mapie. Zapewne było byłoby to bardziej rozbudowane z resztą ciągle coś zmieniają, no problem w tym że tak na prawdę nie ma zdecydowania u graczy czego oni chcą, Np. Było mocne nastawienie na survival , zdobywanie pożywienia , amunicji i ogólnie było "srogo" w wielu lokacjach na niemal każdym zakręcie. Był płacz bo trudno , bo nie ma czym "strzelać" ale te potwory takie "twarde" "ginę" No to teraz zostało to wszystko ułatwione może i aż za bardzo ale to temat na inna dyskusję i graczom DALEJ NIE PASUJE..... Szukajcie discorda Ekipa76 to społeczność blisko związana z rozwojem tej gry. Niestety do tego by tą grę ocenić należy w nią pograć wiele wiele godzin. I co najważniejsze używać mikrofonu pytać i poznawać ludzi :) o to w tym chodzi heheheh. i w tym wszystkim właśnie jest ten słynny wielogodzinny gameplay. No ale żeby wszystko się zgadzało potrzebny po prostu odpowiedni odzew na różnych community typu steam czy bezpośrednio do twórców na odpowiednich forach

[@Dariusz_Tokarczuk]

Bardzo fajna pogadanka. Też jestem fanem Fallout 2 i New Vegas. "Dzieł" Bethesdy już nie tak bardzo. Najbardziej rozczarowuje mnie mnogość pancerzy wspomagających. W starszych grach zdobycie go było czymś niezwykłym i dla mnie donośnym. W Fallout 2 widzieliśmy zagrożenie ze strony Enklawy właśnie po tym, że miał dużą ilość żołnierzy w zbrojach wspomagających. W Falloutach od Bethesdy można je znaleźć w co drugim koszu na śmieci. A w Fallout 76 wszyscy w nich śmigają. dla mnie było to rozczarowujące i zniechęcające. Serial bardzo mi się podoba. Dla mnie Ghoul kradnie cały show. Maiłem wrażenie, że on zapomniał, że jest aktorem i naprawdę został rewolwerowcem ze swoich filmów.

[@Wiktorino1984]

W Falloucie 1 jak nie znałeś się na naprawie lub nie byłeś bardzo rozpoznawalnym w świecie gościem to zdobycie go było wręcz niemożliwe bo nigdzie nie leżał poza bractwem stali a tam albo sobie go musiałeś naprawić albo musiałeś go dostać za tak zwany honor a to też nie było proste. Było to wisienką na torcie, noszenie go oznaczało że jesteś kimś i opanowałeś już tajniki gry. W Falloucie 4 niestety dostajemy go w 1 misji i trzeba go ładować jak jakąś nakręcaną zabawkę. Ten pancerz należał do armii a bractwo stali to dawna armia USA zaś enklawa z F2 to dawny rząd i nikt poza nimi nie powinien tego mieć.

[@PiotrSkladzien]

@26:30 czyli zrobili w falloucie dokładnie to co powinni byli zrobić w rings of power.

[@stachuuchats7801]

Bump

[@kacperprzysiezny3185]

No cóż jak akurat lubię wszystkie części, i 3 i 4 i fallouta 76 po latach . Starfield też. Serial mi się podobał, 3/4. Sceny z przeszłością w większości mi się podobały. No ale ja mam najwięcej problemów z motywem Vault Tec . Jest po prostu głupie. Zniósłbym bym motyw, że Vault Tec chce coś zrobić z wojną, aby się wzbogacić np. by chcieli wysadzić kilka atomówek aby się ludzie przestraszyli, i by mogli więcej kasy zabrać. A tak to spiski wyjęte od Alexa Johnsa, Davida Icke, wielki reset. Gdyby by powiedzieli , ze wszyscy tam w radzie to reptilianie, albo, że są Illuminati i pracują od tego przez setki lat to bym pomrużył oczami, bo nienawidzę motywów po Covidzie, ale przynajmniej bym widział o co chodziło. To by było w duchu Falloutów od 2, czy jak w Arcanum motyw pół gnomów, lub Chinatown w Vampire the masquerade. No i nie wiem jak Enklawa ma być, czy wybrani przez Vaul Tec, czy ludzie od rządu którzy mieli ich dość Ale jak już mówiłem reszta spoko, jak motyw, ze bounty za głowę, a co do Bractwo Stali to z 4 wzięli. Ella jako Lucy i Goggins jako Ghoul super, no ale dla mnie niestety Maximus Aaron Moltena wkurzał.

[@konradpietrzak3842]

Nie no bez przesady, Cyberpunk77 nawet w najgorszym momencie był w Himalaje wyżej niż Fallout 4.

[@Qbekk]

Tak kochacie 1 i 2 bo graliście jako dzieciaki i młodzi ludzie .ja tak mam z 4 i ja kocham.

[@konradpietrzak3842]

Jak 4 to współczuję

[@konradpietrzak3842]

Za każdym razem jak zmianka o Fallout 76 to powinno być taki dźwięk "yeeaaah" jak kiedyś na konferencji Bethesdy.

[@Ype]

Ej dlaczego Moldaver nie wbila sobie po prostu do V 31, rozmrozila byle kogo i zmusila do przekazania kodu ? Dlaczego to musial byc Hank skoro w zamrazarce lezy 100 klientow ?

[@konradpietrzak3842]

Możliwe że tylko on znał kod

[@raecillia4677]

Myślę, że po prostu nienawidziła Hanka i chciała się na nim osobiście zemścić

[@lux8045]

Serial mi się nie podobał, ale warto było poświęcić 8h oglądania, żeby móc ze zrozumieniem słuchać mroowy w tej rozmowie. Jeszcze tylko castlevania do nadrobienia i można się cieszyć kolejną porcją Mroowy

[@mroku85]

Serial zapamietałem jako nudny, ale żeby być uczciwym to obejrzałem go na raz i wszystkie odcinki zlały mi sie w jedną papkę. Niestety przez wypuszczenie wszystkich odcinków na raz serial stracił.

[@Qbekk]

Trochę przykro że poza Oskarem tylko narzekania dla skrajnych fanów 1 i2 lepiej jak by nic nie było już .

[@og9074]

01:53:40 Jako osoba nie znająca gier miałem problem z tym niedopowiedzenie odnośnie Enklawy i traktuje to bardziej jako dziurę fabularną niż coś ciekawego na przyszłość bo zbyt mało wyjaśniono jak na element tak powiązany z większością wątków(Krypty bo zbieg od nich wie o nich wszystko, Bractwo Stali bo to w końcu oni pierwsi dowiadują się o tym zbiegu i wygląda to trochę tak jakby oni pracowali dla Enklawy, Zimna Fuzja co karze nam sądzić że Moldvaer też jest jakoś z nimi powiązana).

[@konradpietrzak3842]

Też miałem takie zdziwienie w 1 odcinku, "Chwila, to teraz Bractwo Stali dla Enklawy robi? Od kiedy?" , może wyjaśnią w kolejnych odcinkach (no niezbyt)

[@Vangance]

2:09:17 kzbin.info/www/bejne/nnfGfax6l5uhn6M&ab_channel=Crowbcat tak apropos todda i tego cytatu XDDD

[@ravenadrian1]

Bethesda pozbyła się niewygodnego dla nich kawałka świata rękami Amazonu. Zaorali go. Patrząc na koniec ostatniego odcinka w New Vegas będzie podobnie. Dzięki temu każda kolejka gra będzie mogła wyglądać podobnie jak 3 i 4. Świat będzie stał w miejscu. 250 lat po wojnie nuklearnej nadal ludzie będą mieszkać w domach wyglądających jakby skończyła się ona tydzień temu. Pośród ciał ludzi którzy zginęli 250 lat temu. I po raz kolejny przeczesując ruiny w których od 250 lat czekają nietknięte przez nikogo zasoby. Ludzie przestaną się zastanawiać czemu tak jest bo przecież wszędzie tak jest. I co najważniejsze ludzie przestaną pytać co z FALLOUT NEW VEGAS 2 bo New Vegas zaraz też przestanie istnieć. :)

[@krzysztofkubica1360]

Ale wiesz, że wszystko co napisałeś powyzej to tylko teoria spiskowa garstki ludzi z neta? Mi ona potwierdza tylko, że ludzie na serio nie potrafią się skupic na tym co oglądają to raz, dwa lecą się tym swoim brakiem skupienia podzielić z innymi i trzy tworzą sobie grupę klepiących się po plechach gości, którzy wzajemnie nakręcają się by pisac głupoty w necie xD

[@ravenadrian1]

@@krzysztofkubica1360 Miło mi, że istnieją ludzie którzy, tak jak ja, zauważają te „teorie spiskowe”. Zapewne jest nas garstka, ponieważ ciężko znaleźć ludzi będących jednocześnie fanatykami Fallout 1 oraz Fallout 2 od Black Isle Studios oraz lubiących gry Bethesdy na tyle, by znać praktycznie wszystkie tytuły z serii Elder Scrolls oraz Fallout od nich. Ponadto oskarżasz mnie o to, że nie potrafię się skupić na tym co oglądam. Nie pomyślałeś, że może skupiam się trochę bardziej bo patrzę na serial jako na część większego uniwersum a nie tylko jako osobne dzieło? W końcu sam Todd Howard stwierdził, że serial jest kanoniczny. Więc jako część kanonu powinno się ten serial oglądać. Mamy serie Fallout. Wszystko jest kanoniczne. Fallout 1 rok 2161. Część ludzi mieszka w ruinach starego świata. Inni odbudowują świat od zera. Ludzie przeczesują ruiny w których od lat czekają nietknięte przez nikogo zasoby. Fallout 2 rok 2241 Świat się odbudowuje. Tylko najbardziej zacofane/zdeprawowane społeczności mieszkają w rozpadających się ruinach starego świata. Państwo NCR już istnieje. Nietknięte przedwojenne zasoby można znaleźć tylko w Kryptach i starych bazach wojskowych. Fallout NV 2281 Świat się odbudowuje. Ludzie mieszkają w ruinach tylko przez to, że Obsidian musiał wykorzystywać assety z Fallout 3. Ludzie przestali zadawać sobie pytania „jak przeżyć” a zaczęli „którą ścieżkę rozwoju wybrać”. Nadszedł czas na Bethesdę. Fallout 3 rok 2277 („2277 Fall of Shady Sands” xD). Świat w ruinach. Ludzie mieszkają w domach wyglądających jakby wojna skończyła się tydzień temu, pośród ciał ludzi którzy zginęli 200 lat temu i nikt ich nie sprzątnął. Oraz przeczesują ruiny w których od lat czekają nietknięte przez nikogo zasoby. Fallout 4 2287 rok, Świat w ruinach. Ludzie mieszkają w domach wyglądających jakby wojna skończyła się tydzień temu, pośród ciał ludzi którzy zginęli 210 lat temu i nikt ich nie sprzątnął. Oraz przeczesują ruiny w których od 210 lat czekają nietknięte przez nikogo zasoby. Fallout 76 rok 2102. Świat w ruinach . Ludzie mieszkają w domach wyglądających jakby wojna skończyła się tydzień temu, pośród ciał ludzi którzy zginęli 25 lat temu i nikt ich nie sprzątnął. Oraz przeczesują ruiny w których od 25 lat czekają nietknięte przez nikogo zasoby. Czy tylko ja widzę wzór? Bethesda chce tworzyć gry w uniwersum "po nuklearnej zagładzie" a nie "250 lat po nuklearnej zagładzie gdy ludzkość praktycznie wróciła do normy". Tylko jak wyjaśnić, że w naszych grach przedstawiamy świat po apokalipsie w którym największe miasta mają po 500 mieszkańców (Największe miasta w Fallout 3 to wrak lotniskowca, Fallout 4 stadion) gdy w innej części tego świata od 50 lat istnieje odbudowane państwo mające minimum 700k mieszkańców (dane z 2241) w którego stolicy mieszka 30k osób? Czemu NPC z poprzednich gier potrafili stworzyć działające państwo a NPC z naszych gier nie zbudują szopy bez pomocy gracza? Czy tak trudno jest uwierzyć, że Bethesda, która zawsze miała najbardziej leniwą odpowiedź w stylu Dragon Break na tego typu pytania, skorzystała z okazji i zrzuciła bombę atomową na problem? Jeśli ktoś nie wie, w świecie Elder Scrolls Bethesdy jeżeli jakieś wydarzenie kolidują ze sobą wyjaśniane jest to przez Dragon Break. Dragon Break jest to tymczasowe rozgałęzienie się linearnego czasu podczas którego w każdej linii czasowej następują różne, często sprzeczne, wydarzenia, po czym wszystkie linie czasowe łączą się w jedną prawidłową. Jednocześnie każda z linii czasowych która powstała podczas Dragon Break jest kanoniczna. Czyli wszystkie sprzeczne ze sobą opisy historii są kanoniczne. Każdy sposób przejścia gry czy też każde zakończenie gier jest kanoniczne. Wszystko jest kanoniczne. Dragon Break w świecie Elder Scrolls jest to ostateczny poziom lenistwa w pisaniu lor świata. Jednocześnie jest to najlepszy wytrych dzięki któremu twórcy mogą pisać historie nie przejmując się kanonem. Właśnie takie podejście przyzwyczaiło Todda Howarda do mówienia że każda z jego gier jest kanoniczna. Przy tym wszystkim świat stoi w miejscu. W grze Elder Scrolls Online, dziejącej się tysiące lat przed innymi tytułami z tej serii, używamy tych samych pancerzy, broni i zaklęć co w Skyrim który jest najdalej na linii czasu. Jest to problem wielu dzieł fantasy a zapoczątkował to Tolkien który brał udział w WW I i nie chciał przenosić nowoczesnej broni do swojego świata eskapizmu Bethesda wyraźnie chce by świat Fallout też stał w miejscu. Tak jak świat Elder Scrolls. Do tego możemy dodać Fallout NV 2. Fallout NV jest najlepszą grą z serii Fallout w 3D. Jest to praktycznie jednogłośna opinia graczy. Stwierdzić, że Todd Howard ma wybujałe ego to jest jak nie powiedzieć nic. Wystarczy obejrzeć kilka wywiadów z nim w roli głównej. Czy taka osoba pozwoli komukolwiek stworzyć grę Fallout NV 2 i zaryzykować, że ponownie będzie to lepsze gra niż wszystkie Fallouty Bethesdy? Albo czy sam zaryzykuje stworzenie NV2 który może być oceniony jako „dużo gorszy niż Fallout NV”? Zniszczenie wszystkiego zawiązanego z NV rozwiązuje ten problem. Nie można tworzyć Fallout NV 2 gdy NV nie istnieje.

[@ciasteczkowypotwor1]

Ech, panowie, przestańcie sobie przerywać;)

[@1986Lupos]

Przeciez tylko 2 postacie były sprzed wojny, ojciec i ghul, nie liczac robota z mozgiem. Laska urodziła sie po wojnie, czarny tez po wojnie. Nie rozumiem zarzutów do fallouta tacticsa, za szybka walka real time, i za wolna w turach? Wtf? Przecież mozna bylo pauze dac na spacji i wydawac rozkaz. Byla to trudna gra w świecie fallouta, i moim zdaniem dalej jest swietna. Idealna do grania multi ze znajomymi, szpony smierci z niewidzialnością i granatami wypas!

[@napisykoncowe8806]

Moldover też jest z przed wojny. Betty też. Steph (która urodziła dziecko) w sumie też, bo jest z 31.

[@forsa2001]

30:20 jakby to nie jest cannon więc imo nie musi być spójne z fabułą "książkową" 39:55 no ja totalnie w gry nie grałem i nie zagram raczej bo nie lubie horrorowych klimatów więc dla mnie ideolo

[@korzeniek78]

Proszę nie słuchać pana na początku. Fallout Tactics to bardzo dobra gra. I nie chodzi w niej o fabułę tylko o taktykę właśnie. Świetna rozmowa. Pozdro

[@krzysztoflasek3332]

Nie wiem kim jest pan Adam, ale to typowy Polak, jęczący, marudzący bez własnego pomysłu na...A co do flashbacków - są potrzebne by pokazać że to alternatywna rzeczywistość. Bez flashy skąd biedny widz ma wiedzieć że to społeczeństwo poszło inną drogą, ma inne wynalazki, dlaczego są takie telewizory, takie samochody itp.? Nie dano innych bohaterów z czasów pomiędzy? A ile ty chcesz upchnąć postaci i zdarzeń w 8 odcinków? Serial jest świetny i mimo miłości do Fallout walą mnie sprawy lore - podstawowe założenia są i to mi wystarczy.

[@konradpietrzak3842]

❤ z Adamem

[@krzysztoflasek3332]

@@konradpietrzak3842 Wygląda jak przedsiębiorca pogrzebowy, dlatego Pan Adam

[@konradpietrzak3842]

UncleMroowa ma głos Brytyjskiego profesora, i nawet czy raczej zwłaszcza jak przeklina robi to z klasą.

[@elvenoormg5919]

Ale Adama to proszę szanować! Ja się z nim w kwestii flashbacków nie zgadzam, a nadal szanuję jego opinię.

[@konradpietrzak3842]

@@elvenoormg5919 Amen w imię Sonic Christusa.

[@korneliusztrojan637]

Rozmawiacie o fikcyjnym świecie a doszukujecie się prawdziwego. Gdzie logika?

[@timemylife]

nie gralem wiec tylko o serialu.... tam sie nic nie dzieje mdle przewlekle powolne TEATRALNE! wilokrotnie glowne postaci zachowuja sie idiotycznie.cos jak reklama odkurzacza w truman show tylko ze tam to nie bylo idiotyczne. tasiemiec . lubie sf choc w predkosc minimum 1.5 . nie uwazam ze mowic ze cos jest dobre bo to jest cos co lubie . cos jest dobre bo jest dobre a ten serial jest sredni.

[@Pec3t]

Pierdololo, jak wolę zdecydowanie F3, niż New Vegas. I nie tylko ja.

[@konradpietrzak3842]

Składam kondolencje.

[@Pec3t]

@@konradpietrzak3842 dziękuję, wzajemnie 😁

[@konradpietrzak3842]

@@Pec3t A wcale nie trzeba z tobie się przyda bardziej. 16 times more bardziej.

[@Pec3t]

@@konradpietrzak3842 nawzajem

[@elvenoormg5919]

Falllout 3 jest spoko, ale nie aż tak jak New Vegas, które jest znacznie lepsze, bardziej erpegowe niż średniaki od Bethesdy.

[@kamilromanowski5382]

Jak dla mnie to mocno sredni serial. Fabuła nie intrygująca i dlabo napisane postacie. Podejzewam ze sukces serialu bierze sie z nostalgii do gier( w ktore nie gralem) bo czulem cos takiego ogladajac tlou.

[@AlZaheirPL]

ale ten mroowa frandzoli kocopoły to aż mi uszy więdną xD

[@tristantristan2289]

Na początku krytykowałem serial, jak chodzi o krypte 33 to nie wiadomo czy ma coś zwiazanie z grą dlatego ze krypta 33 znajdowała się w innym miejscu, chyba ze buły dwie krypty 33.. Bractwo stali z serialu fallout to mroczne bractwo stali którzy pochodza z regionu New Vegas a zachowanie maja jak bandyci-Enklawa, dowódca Enklawy najprawdopodobniej nazywa sie "Elijah" z wyglądu jest podobny lub ktoś podobny myslący.. Dowódca Bractwa stali z serialu fallout podczas rozmowy z Maximus wspomina o tym ze trzeba pustkowie wziąć silą i odbudodowac zachodnie bractwo stali czyli zachodnie bractwo stali zostało pokonane przez Nową Kaliforne.. w Serialu okazuje się ze Nowa Kaliforna to ci dobrze a Bractwo stali to ci zli, a Maximus jak zobaczył kim jest Bractwo stali to widac ze Maximus bedzie musiał zdecydowac czy stoi po stronie Mrocznego Bractwa stali czy po stronie Nowej Kaliforni..Maximus w serialu 2 najprawdopodobniej zdezertuje razem znajomym dezerterują z bractwa stali by razem z Lucy dołaczyć do Nowej Kaliforni..

[@PrzemekRadziwiowicz]

Ale na serio. Teraz juz zawsze i w każdym filmie będzie musiała być postać LGBT i różnorodność kolorowa. Jeśli akcja serialu będzie miała miejsce w purytańskiej średniowiecznej Anglii w szkole dla dziewcząt, to tez z nimi do jednej grupy będzie chodził jeden murzyn, jeden gej i jedna lesbijka? Zawsze i na wieki wieków amen? Wiecie ze te wszystkie zboczence, chodzą wśród nas i sobie żyją, bo mamy cywilizacje. W świecie post-apo, gdzie nie ma policji, sądów, administracji i demokracji jako takiej, taki wynalazek nie przeżyłby pięciu minut. Na Ukraińskim froncie gejów się traktuje gorzej, niż schwytanych do niewoli Rosjan. Taki jest ten świat i nie ma z czym polemizowac. Jak tylko wybuchnie wojna, pojawi się chaos, albo jakaś rewolucja, to pierwsi zginą zboczency. Zawsze tak było, jest i będzie