Falloutowe teorie - Bractwo Stali z Chicago

Fanpage KryptaTV: / kryptafallout
Encyklopedia: pl.fallout.wiki...

[@damianwozniak3798]

Fallout Tactic to chyba była moje pierwsze zetknięcie ze światem Fallouta i to moja ulubiona część serii mimo że Fabuły tam było niewiele ale klimat był niesamowity. Gdyby zrobili remake FT wraz z nowymi misjami i mocniejszym naciskiem na fabułe i Open world jak w Baldursach to by było. I Power armory z FT to te które uwielbiam najbardziej.

[@Gierrapa]

Pewnie zabijesz mnie za ten komentarz… ale co tam. Ja do końca się nie zgodzę z powyższymi kontrargumentami. Wszystkie one trochę tracą na znaczeniu gdy założymy że ŚW BS weszło w SOJUSZ z placówką ENKLAWY w CHICAGO. Taki to trochę fan fiction, ale why not... 1) Ekspedycja Lyonsa rozpoczęła się w 2254. Choć państwo Cezara już wtedy istniało... to jednak było w powijakach. Nie mogło ono stanowić wielkiej przeciwwagi dla ŚW BS w tym czasie. Bractwo mogło nawet uznać Legion za bandę nic niewartych prymitywnych plemion na których szkoda środków. Albo samo ŚW BS było w powijakach z powodu schizmy albo walk z bandytami (dwa z czterech zakończeń FT) 2) Podczas konfrontacji z Laniusem (gdy wygramy testy retoryki) w finale F:NV, przyznaje on że Legion jest osłabiony na WSCHODZIE i stacjonują tam duże siły które mają powstrzymywać... kogoś. Z tego powodu Lanius był zwolennikiem ataku w kierunku wschodnim, ale Cezar uparł się, by maszerować na zachód w kierunku tamy Hoovera. Reasumując na terenie środkowych stanów istnieją SIŁY które mogą zagrozić bezpośrednio legionowi. 3) Renegat = butownik. Należy pamiętać że BS to państwo ZAKONNE, w którym dyscyplina jest bardzo istotna. Wszelkie przejawy buntu są natychmiast dławione (karne misje ekspedycyjne (FT), egzekucje (F4), zabójstwa (FNV) etc. Jeśli jakaś mniejszość paladynów i rycerzy jawnie się zbuntowała starszyźnie to musieli zostać okrzyknięci renegatami (propaganda). Jeśli Zachodnie BS (w FT) tego by nie zrobiło, to skończyło by jak w przypadku część sił Owena Layonsa (Wygnańcy w F3). 4) Co do PA i placówki enklawy to jeszcze do tego wrócę. Załóżmy że gdy doszło do wypadku sterowców (rok 2197), Bractwo weszło w komitywę z odziałem Enklawy z Chicago? To pytanie nie jest aż tak naiwne. W tym czasie nikt jeszcze nie słyszał o Enklawie. Co więcej rządził nią ojciec prezydenta Richardsona, który miał nieco inne podejście w zarządzaniu niż jego przyszły syn którego zabijamy w F2. ŚW BS prawdopodobnie nie mogło wiedzieć z kim mają do czynienia (Mogli uznać posterunek Enklawy za kolejną kryptę albo zbiorowisko naukowców (coś jak instytut)). Jak dla mnie weszli oni w ścisła i TAJNĄ współpracę. Być może część personelu Enklawy weszła w skład członków starszyzny ŚW BS. Enklawa pomogła zbuntowanej mniejszości z bractwa założyć ŚW BS Argumenty ZA: A) W zamyśle Enklawy ŚW BS miało być między innymi TESTEREM ich nowych broni.(W końcu Enklawa nie była aż tak liczna, a wyżej cenili życie swoich ludzi aniżeli obcych) Pancerz wspomagany ŚW BS to swoista wariacja T51b + wczesnego modelu enklawy LUB X-01. Dopiero po latach testowania powstały standardowe pancerze Enklawy. ŚW BS korzystało z swoistej hybrydy PA bowiem miało DOSTĘP do wysoce zaawansowanych CZĘŚCI… Skąd? Skoro nawet pierwotne bractwo ich nie miało? Ano prezent od Enklawy (wcale nie taki bezinteresowny, gdyż pewnie wielu wojowników zginęło podczas testowania tego prototypu). Tak samo mogło być z bronią klasy Gauss, mutagenami, czy ultra stimpakami. B) Kolejnym argumentem za, jest obecność w FT gadających szponów śmierci (a raczej tylko ich matka była dość rozmowna). Po walkach w Mardin zostały one wcielone do ŚW BS. To one mogły zostać poddane działaniu wirusa FEV który rozwinął ich (mały ale jednak) zalążek intelektualny. Również techniki kontroli nad szponami śmieci, autorstwa Enklawy mogą się wywodzić właśnie z jaskiń Mardin. C) Enklawa za czasów Richarda Seniora, tak samo jak Bractwo obawiała się super mutantów (Wypowiedź Richardsona Juniora w F2). Mogli oni „po cichu” dopomóc ŚW BS w walce z pozostałościami armii mistrza. Ich cele w tym czasie były niezwykle ze sobą zbieżne. Argumenty przeciwko: - ŚW BS było że tak ujmę multikulturowe (Ghule Szpony śmierci Super mutanci w ich szeregach). Na pewno Enklawa nie chciałaby mieć w swoich szeregach takich jednostek. Jednakże być może takie było założenie… lepiej poobserwować i badać mutantów w łonie bractwa niż szlajać się za nimi po pustkowiach. (i ewentualnie kilku z nich po cichu porwać z baraków) - Przecież Starszyzna Bractwa w końcu odkryłaby placówkę Enklawy i dowiedziałby się prawdy… możliwe, ale niekoniecznie. W tamtym czasie ŚW BS bardziej zależało na przetrwaniu i dotarciu do krypty 0 niż walkach z kimś kto ich uratował. - Czemu w takim razie Enklawa nie pozwoliłaby armii kalkulatora wyczyścić i pozabijać populacji pustkowi? To by się OPŁACAŁO Enklawie. - Być może ale należy pamiętać, że nie mieli oni kontroli nad kalkulatorem. Nie UMIELI kontrolować tego tworu, a co więcej pewnie pożądali technologii z krypty 0. Posłużyli się Bractwem, by zając czymś armię kalkulatora i ostatecznie go pokonać. Ostatecznie może nawet technologia sztucznej inteligencji została właśnie stamtąd zaimplementowana (i tak powstały podstawy do budowy super komputera Enklawy - prezydenta EDENA) - To czemu uciekinierzy z Navarro nie zatrzymali się w Chicago? Tylko polecieli do RavenRock? - to bardzo dobre pytanie. Jak dla mnie mogło dojść do jakiegoś buntu w łonie Enklawy po upadku platformy wiertniczej ( do czego potrafiło dojść patrz samobójstwo naukowców w F2 albo bunt Edena w F3)… a może to była również tajna placówka dla większości personelu Enklawy? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Reasumując myślę, że w okolicy Chicago istnieje bractwo które połączyło się z JAKIMIŚ siłami Enklawy. Jednakże choć ten twór był silny, to po wojnie z kalkulatorem, doznało ono dużych strat, a potencjał krypty 0 nie mógł zostać wykorzystany w 100% z powodu zniszczeń. Jak dla mnie kanonicznym jest zakończenie FT, w którym dochodzi do upadku bractwa stali. Być może to swoisty mix zakończenia z generałem barnakey (wtedy też dochodzi do pogromów nieludzi oraz buntowników którzy ich wspierają - bractwo staje się scybernetyzowaną stalową plagą) oraz zakończenia ze zniszczeniem kalkulatora (gdzie bractwo zostaje na osłabione i traci ono niektóre swoje bazy na rzecz bandytów). Dlatego też ŚW BS chociaż istnieje… to nie ma ono aż takiego potencjału. Pielgrzymka Lyonsa udała się do DC, w momencie gdy ŚW BS dopiero odbudowywało się. Oddziały kierujące się do ruin stolicy, zauważyły tylko grupki „renegatów” i nic więcej. Legion Cezara doskonale zdaje sobie sprawę z istnienia tak potężnego wroga i stara się „nie wychylać”. Być może z wolna infiltruje jakieś placówki ŚW BS. Taka organizacja mogłaby być świetnym antagonistą, ale wręcz przeciwnie... Już tyle razy forsowano podział na dobre bractwo i złą Enklawę.... a taki zabieg mógłby niezwykle urozmaicić rozgrywkę w nowej części fallouta. Dziękuje za uwagę!;]

[@bigfloppa8587]

ma sens

[@towarzyszfreeman1163]

Cholera. Stroje skrybów Bractwa przypominają mi te magów z Gothica

[@UncleSheo97]

Pszypadeq? Nie sondze!

[@UncleSheo97]

A co na to sierżant? On twierdzi że jesteś zdrajcą, a w takim przypadku zapomnij o jakichkolwiek pertraktacjach (nie negocjujemy z dezerterami).

[@UncleSheo97]

Załatwcie to między sobą...

[@UncleSheo97]

Wreszcie powiedzieliście coś co nam się podoba, sierżancie. Oby tak dalej, a może nawet znajdzie się dla Was miejsce w Legionie.

[@UncleSheo97]

Ad 1-to ty jesteś cywilem czy wojskowym? Ad 2-pan Sierżant nie ma nawet pojęcia co to jest musztra (a dyscyplina to już w ogóle) Ad 3- bo widocznie wszedłeś w drogę wojsku (a im, bądź co bądź, w drogę się nie wchodzi) Ad 4- xD

[@mikolajdomisch7323]

Mi kanoniczne wydarzenia wcale nie przeszkadzają w niczym. Fallout tactics jest dobrą grą i nie traktuje jej jako normalnego Fallouta więc to po prostu luźny spin-off z super klimatem. A skoro bractwo to miało miejsce na wschodzie to super byłoby jakby Bethesda zrobiła jakiegoś spin-offa i first person shootera z elementami RPG i własnie tematyką na temat tego bractwa. W końcu wschód to tereny gdzie bethesda osadza swoje części.Rozgrywka mogłaby być jak w fallout tactics dowodzilibyśmy ekipą i wykonywali cele misji. Mógłby tez być tam tryb kooperacji jakaś luźna lecz dramatyczna fabuła. To byłoby super. Jak bethesda tak sie nie zna na esencji fallout'a i chce robić shootery to niech robi i robi to dobrze :)

[@boliwijskisprzedawcakapucynek]

3:16 O chuj,fajny ten pancerz...

[@RozrubyMistrz]

Pominąłeś twórco tego filmu jeszcze jeden ważny aspekt. I w sumie była by to anty teza. Gdy by było tak jak na mapie pokazałeś granice Legionu i Bractwa z Chichago to Legion powinien być nękany przez kalkulatora. Legion w starciu z maszynami Kalkulatora był by bardziej bezradny niż Bractwo. Miło by było jak byś zrobił film o kalkulatorze i opcji graniczenia z Legionem.

[@KryptaTV]

Andrzej Szczerbiński Tyle że kwestia Kalkulatora została rozwiązana w Tactics. Został on pokonany przez Bractwo. Legion narodził się 50 lat później.

[@RozrubyMistrz]

Czyli natrafienie na maszyny wynikała by tylko z tego które zakończenie FT było by wybrane.

[@KryptaTV]

Andrzej Szczerbiński Dokładnie. W 2 z 5 zakończeń Tacitcs maszyny przetrwały.

[@Gierrapa]

Myślałem że zakończeń jest 4 (Zła karma, dobra karma, barnakey i zniszczenie kalkulatorra) i w 3 z nich maszyny przetrwają ale ich funkcje są już nieco inne.

[@lenootv]

Więcej takich teorii

[@aesthetichell1639]

MOIM ZDANIEM TACTICS TO KANONICZNA CZĘŚĆ ALE WSZYSCY LECĄ W CHUJA

[@kleszczuretrogamer1019]

Mlim zdaniem Bractwo z Tacticsa istnieje. Jest ono obecnie małą nic nie znaczącą organizacją , żyjącą wspomnieniami jak to kiedyś byli wielcy.Nie zauważyli oni placówki Enklawy w regionie bo byli zajęci swoimi sprawami. Rotchild może myśleć iż to renegaci-bandyci ponieważ oni faktycznie odeszli oni od Zakonu i jego reguł. Lyons pszeszedł przez ich ziemie bo Ci nie chcieli mieć kontaktu z Bractwem z zachodu/ominął ich ziemie/byli zajęci.

[@laikipl1278]

Czikago

[@TheMKBOxide]

Sweet home, Chicago.

[@piotrradek581]

Wincyj tego.

[@zychmikolaj]

Zrób coś jeszcze o broni w serii fallout

[@topol3013]

Prawdopodobnie gdyby Legion miał granice z tym państwem Bractwa spróbował by je przejąć. Chyba, że nawiązali coś w rodzaju sojuszu. W innym przypadku Bractwo musiałoby współpracować z Enklawą, czy inny chuj.

[@UncleSheo97]

Nie współpracujemy z szabrownikami.

[@UncleSheo97]

Za obrazę Syna Marsa będziesz umierał długo i boleśnie. SZYKOWAĆ KRZYŻ NA TEGO PLUGAWCA!

[@hewrah]

Liduh dasz jakiś link do tej mapy?

[@michuumichowski]

Taka ciekawostka, jak wpiszecie Chicago to wyskoczy wam Kim Kardashian jako najważniejszy artykuł na jakimś pudelku.

[@kitten3137]

Gdybym należał do bractwa z Chicago, to bym odstrzelił legion z ich bunkrów

[@UncleSheo97]

And child too!

[@kitten3137]

I looked her from a lot of slaves in legion camp

[@jakubpodles538]

A tak właściwie to dlaczego Tactics jest niekanoniczny?

[@prka9171]

Według wiki jej status jest "sporny". Twórcy nigdy jasno nie powiedzieli, że jest on niekanoniczny (Tak jak w przypadku np Fallout: Brotherhood of Steel). Mimo wszystko Bethesda może zrobić taki wywód... że uzna FT za niekanoniczny, ale wiele jej elementów zaimplementuje do nowej historii, która będzie rozgrywać się na tych terenach (Tak jak zrobili to z NV)

[@r4d2iu]

FT jest 'półkanoniczny'. Idąc za wpisem z falloutowskiej wiki (którą uważam za dobre źródło informacji): Fallout Tactics is considered semi-canon: major events are canon (and are referenced in Fallout 3 and Fallout 4), but some details are not.[1] As part of the Fallout Tactics release, Fallout: Warfare has the same level of canonicity.

[@jakubpodles538]

Aha w takim sensie. A czym jest ten Fallout Warfare?

[@krolmaciek7308]

1:21 Prydwen to pojazd?

[@KryptaTV]

Latający.

[@UncleSheo97]

*Spadający

[@boliwijskisprzedawcakapucynek]

Ok,to byłe świetne...Jak na kundla z Legionu.