Final Fantasy VII: Rebirth - piekielnie dobry, ale gorszy od VII Remake

[@sawo4934]

Rebrith wyciągnęło odemnie 168h ,wole dwójkę i wszystkie jej systemy ❤

[@MocnyBrowarek]

Jestem w stanie to zrozumieć - gra jest wybitna.

[@meganfantombraiderfinafant9398]

a ja obydwie bo to ta sama gra😃 Zresztą pierwsza część dzieje sie w Migdar droga już w otwartym świecie, tak samo jak w orginale. Gra jest świetna, postacie ,fabula itd..Świat żyje, Czekam na kontynuację z niecierpliwością. Jeśli chodzi o zmiany dla mnie na plus..Bo moja gra którą znam w 100% a tak jakby inna. Czeka mnie nieznane..

[@damiankowalski4839]

Na szczęście tylko ty.

[@MocnyBrowarek]

@@damiankowalski4839 No właśnie nie tylko. Boli, co?

[@xen8407]

Od 17:19 obraz przestaje się zgrywać z dźwiękiem

[@PoProst-Eryk]

No kurne myślałem że to mi w aucie zacina a tu jednak "normalnie"

[@HypnosHadesOstrichDriver]

A no faktycznie

[@vesemirbozy1593]

Ok

[@LANCpl]

Gra jest świetna. Wciąga bez reszty, zaś minigierki dają duże urozmaicenie. Ich różnorodność poraża, zaś pod kątem fabularnym ciężko się oderwać. Poza tym gra zaskoczyła mnie nie raz pewnymi rozwiązaniami. Aktualnie mam 150h na liczniku i próbuję wymaksować wszystko włącznie z mini grami. Praktycznie skończyłem pierwsze przejście jestem w 13 chapterze. A na kanał zaprosił mnie YT. Dał mi propozycję odwiedzin kanału. Zawitałem, obejrzałem i suba zostawiłem :)

[@MocnyBrowarek]

Zapraszam, zwłaszcza jak lubisz RPG i jRPG. Polecam recke Lunar 1.

[@farah11111]

Super materiał, w Remake VII i Rebirth jeszcze nie grałem, dla lepszego porównania chciałbym jeszcze raz ograć oryginał i dopiero potem nowe wersje

[@MocnyBrowarek]

Imho trochę szkoda czasu, ale też zrobienie sobie takiego maratonu jak wyjdzie ostatnia część remaku może być ciekawe.

[@meganfantombraiderfinafant9398]

No nie zalomnij o Final Fantasy VII REUNION 😃

[@Marcinek_opex_w_sosie]

Mam pytanie bo ps2 nie czyta mi płyty a poradnik z przed 9 lat nic nie pomaga co mogę zrobić?

[@HypnosHadesOstrichDriver]

Teraz tylko czekać następne 20 lat na następne 7 części które będą adaptować ostatnią część dysku 1 i całą reszta dysków 2 i 3. Nie moge sie też doczekać dlc remake'ujące Dirge Of Cerberus i Before Crisis

[@Son.Mario.the.hedgehog]

Szczerze uwielbiam tą recenzje. Co z tego że i tak kupię rebirth ale według mnie na polskim yt brakuje tzw "prawdziwych recenzji" gdzie nie ma hejtu czy słodzenia. Słysząc całą twoją recenzje jestem w stanie powiedzieć że jesteś dobrym recenzentem gdzie nie wyżywa się na grze bo mu coś nie pykło lub słodzenia dla zasiegów, mówienie swojej opini ma znaczenie a ty bardzo mocno to pokazujesz, brawo🎉 aż dam suba bo recenzja na profesjonalnym poziomie.

[@MocnyBrowarek]

Dziękuję i zapraszam. Jeśli jesteś fanem jRPG to polecam do wysłuchania o Lunar, Chrono Cross, czy może Folklore?

[@kirmarks02]

10:35 E tam równoległe wymiary zawsze są dobrym pomysłem. Czyli gra cierpi na syndrom środkowej części sagi?

[@MocnyBrowarek]

Ej ale przyznaj że to by było lepsze, gdyby równoległy Cloude miał wąsa albo peksy?

[@prezesniczego2391]

Ważne pytanie! Czy pod Dio głos podkłada Koyasu Takehito?

[@MocnyBrowarek]

Trzeba by sprawdzić. W wersji angielskiej jest to I. J. Corlett - raczej znany głos wśród fanów gier oraz animacji.

[@HypnosHadesOstrichDriver]

Tak, głos Dio jest podkładany przez Gorilla Gruda z Ninja Batman, Deadpoola z Młody Avengers, Pandore i Satoriua z Yu-Gi-Oh, głównego bohatera Bobobo-bo Bo-Bobo i Ryosuke z Initial D

[@PanDiegoo]

Miło cię znowu usłyszeć i zobaczyć, Browarku. Mam nadzieję, że wszystkie sprawy z nowym mieszkaniem idą bez większych przeszkód. Cóż, problem kolidowania natraci fabularnej z rozgrywką jest dość powszechny. Chociażby w Gothic II Xsardas ponagla nasz do działania, by czym prędzej zdobyć Oko Innosa, bo wróg rośnie w siłę. Nie przeszkadza nam to jednak w rozwiązywaniu problemów kupców i innych ludzi, nawet wtedy jak Poszukiwacze i orkowie pojawiają się w Khorinins. Chodziarz Gothic II przynajmniej im dalej w grę tym bardziej stopniowo skupia się na zadaniach głównych (nie jak jedynka, która jeszcze w czasie kiedy wydarzenia nie narzucają nam - czyli do momentu 4 rozdział - pospiechu, pozbawia nasz pobocznego kontentu od 2 rozdziału), a ogranicza główne. Chodziarz pod tym względem pozytywnie wybija się (na tle całej branży) modyfikacja Kroniki Myrtany, gdzie jeśli nie wykonujemy zadań pobocznych, a skupiamy się tylko na odnalezieniu brata (co w realu raczej każdy by robił) do dostajemy niekanoniczne, dodatkowe zakończenie i Jorn przezywa. Do następnego materiału.

[@maciejkamil]

Uwielbiam takie zbilansowane, krytyczno-pozytywne recenzje. To zaspokaja oba moje wilki: pragnienie czegoś pozytywnego - i żądzę masakracji.

[@AnimeFairyTailmagda]

Świetny materiał. Cała prawda. Już zaczynałam się martwić że nie ukończysz Rebith.

[@MocnyBrowarek]

Teraz kończę Stellar Blade - kolejny sztos tego roku. W między czasie ograłem porządne retro które będzie tematem najbliższej recki.

[@bartass6877]

Od tej pory będę błagać Browarku ciebie o recke jakiegoś SMT :)

[@MocnyBrowarek]

Sounds good.

[@milioner55]

Rebirth lepsze o wiele niż Remake. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem w ogóle i zdecydowanie najlepsza gra w tym roku.

[@arcade2307]

Rebirth to najlepsza gra na ps5. Jeśli przyczepić się naciągaczy czasu powiem że w ilości tych zadań różnią się w większości. Piękna gra grafika jest niesamowita i te wszystkie bzdury jaki były w sieci wyzssane z palca. Nie ma rzeczy idealnych. Gra generacji!!!

[@ellwidzonero3193]

Kiedy recenzje gier z serii Dragon Quest?

[@darekwielechowski9690]

ja należę do tych graczy dla których final skończył się na X nawet próbowałem się przkonać do remake 7 nie pykło system walki mi nie podchodzi zwykła sieczka

[@MocnyBrowarek]

No zwykła nie - jest w niej sporo taktyki. Ale też rozumiem - FFX był ostatnim klasycznym i takim typowo Squareowym jRPG. Później baaaaardzo starali się na przerobienie tego w zachodni RPG z naciskiem na akcje.

[@froget67]

@@MocnyBrowarek Dla mnie ostatni istatnim starym dobrym Finalem był ten zrobiony jako ostatni w starym składzie w wielkich bólach czyli FFXII - grałem w wersje na PS2 - zodiac age nie miałem okazji ale słyszałem wiele dobrego. Chociaż dało się już zobaczyć pewne nierówności w FFXII choćby w soundtracku, część kawałków wybitna a inne przelatują zupełnie bez pamięci, sumony praktycznie nieprzydatne, ale dla maniaków planowania strategicznego to mokry sen z systemem gambit na czele. Chyba najtrudniejszy z wszystkich FF jeśli weźmiemy pod uwagę tylko główny wątek.

[@MocnyBrowarek]

To teraz czaj to - stary skład od Finali zrobił exa na Xboxa360 - The Last Odyssey. Jest to stary, dobry, klasyczny Final i nawet przez fanów tej marki zwany jest "ostatnim prawdziwym Final Fantasy", a wręcz NAJLEPSZYM klasycznym finalem ;) Polecam. Gra działa na Xbox One i Series.

[@meganfantombraiderfinafant9398]

sieczka🤣 Gra Oprócz tzw sieczki jak twierdzisz, posiada świetna epicka fabułę, świetnie napisane postacie .Mamy humor złość miłość dobro i zło. Mało dziś takich gier. Dla mnie jest świetnie .Twórcy włożyli wiele pracy w ten produkt .Jedyne co jest nimusem 😮 to trzeba czekać znowu 3 lata na zakończenie tej historii.

[@MocnyBrowarek]

Myślę, że teraz pójdzie szybciej - zakładam iż platforma docelowa to ponownie będzie PS5 i pojadą dokładnie na tej samej technologii, korzystając z wielu gotowców... mam kurde nadzieję ;)

[@FlowMustGoOn]

już mnie strigerowałeś tytułem browarku lubie twój kanał ale finala 7 w tym orginał lubie bardziej i bedzie fanbojsko kiedyś toczyłem z tobą bitwe w komentarzach na temat orginału , tak tylko wspominam o tym w takim kontekscie że śmiac mi sie chce kiedy piejesz z zachwytu nad remake'ami a nie widzisz ze remake fabularnie są niemal tym samym czym był orginał są delikatne zmiany momentami ale kregosłup historii jest ORGINALNY gry jeszcze nie przeszedłem , ale brakuje mi raptem dwóch rozdziałów nie spodziewam się zmiany stylu narracjii , juz moge przewidzieć gdzie mniej wiecej zakonczy sie przygoda jakiś twist zapewne bedzie , natomiast to nie zmienia faktu ze to jest niemal ta sama opowiesc , tylko ubrana w dzisiejszą szate graficzną , to co gracze w 97 musieli sobie dopowiadac i troche wyobrazac za pomocą ściany tekstów w dialogach i prosciutkich animacjii teraz mozemy zobaczyc usłyszec i poczuc oczywiscie ciesze sie ze doceniasz Rebirth bo równiez uwazam ze to świetna gra natomiast duzo rozmawiałeś o fabule wątkach , dlatego musze Ci wytknąć że to jest niemal to samo co w orginale , co z jakiegoś powodu jechałeś niezmiernie ,a jezeli sie nie zgadzasz moge zrobic comparison scen i watków z orginału w zestawieniu z rebirth . wspomniałes ze bohaterowie nie mają developmentu i nikt sie nie zmienia poza redem , jest to słuszna uwaga , bo oni są juz napisani i w orginale tez tak było mają swój charakter wygląd , głos , powiedzonka , yuffie wiecznie gadająca o materiach i wyzywająca dziwaków ze są dziwakami , tifa i Aeris są tymi samymi dobrymi kumpelami jakimi były wcześniej Caith Sith jest głupią maskotką wiecznie podejrzewaną przez barreta dla mnie to nie jest zaden minus bo kazda z tych postaci jest wyraźista rózna od siebie i JAKAŚ jakkolwiek by to nie brzmiało jedynie zakuła mnie w uszy własnie przemiana własnie Red'a w Nanakiego....bardzo mi sie podobał głos Reda w moim mniemaniu pasował do postaci i Red mi sie kojarzył z takim Dostojnym mądrym wojownikiem z cosmo canyon bo i takie wrazenie sprawiał w orginale ... a tu zrobili z niego nastolatka ....niewiem czy taki był orginalny zamysł tylko technologia na to nie pozwalała ale moim zdaniem chybiony zabieg . kolejny zabieg kazda z tych postaci moze nie przechodzi przemiany czy jakiejs drogi natomiast ja patrząc na nich czuje ten klimat druzyny który czułem w finalu 15 jest ten motyw drogi i nie są wazne przemiany bohaterów , tylko ich wspólna droga i relacjei to zostało tu osiągniete to jest moim zdaniem bardzo mocny element rebirth którego ludzie nie mający sentymentu do orginału uwielbiam te drobne momenty gdy bohaterowie sie przekomarzają zartują uśmiechają do siebie czy , wspierają sie w ogrszych chwilach , nie poczują moim zdaniem bohaterowie nie przechodzą zmiany dlatego ze mamy tu swego rodzaju archetypy które czesto sie pojawiają w grach square enix z tej serii .fani fajnali robią o tym memy.Sepcio jest tym samym starym dobrym sepciem którego znamy z orginału , tylko teraz Cloud go widzi w pełnej krasie bo w orginale to było ukazane tylko tak ze go zaczynala boleć głowa przez prosciutką animacje wspomniałeś ze wracałeś do remaku parokrotnie mnie to dziwi bo oczywiscie to była fajna przygoda , ale w sam raz na raz , splatynowałem te grę w jakieś dwa tygodnie i zwyczajnie nie było pola do zabawy systemem walki i rozwoju. to była namiastka tego czego bym oczekiwał od finala 7 i brakowało mi tych łaczonych ataków teraz wiadomo dlaczego ich nie było , bo zostawili je na Rebirth i te ataki są super i przywodza mi skojarzenia z chrono trigerem :) bardzo podobnie jest to zrobione oburzyło Cię ze po wyjsciu z midgaru nie mamy tych samych materii i cały progres z pierwszej czesci nie istnieje , powody są dwa nie kazdy musiał grac w remake + skoro system walki został niemal taki sam to biorąc sprzęt który miałes poprzednio i cały ten zestaw skilli prawie bys sie nie rozwijał to by zaburzyło balans wiec to akurat dla mnie całkiem logiczna decyzja devów wspomniałeś o tym ludonarracyjnym czymś ze no niby zagłada wisi nad nami a chodzmy pograc w gierki w gold saucer z jednej strony słuszna uwaga a z drugiej no to teraz zróbmy licznik do ukonczenia gry zanim sepcio pierdolnie meteorytem , no fani pierwszego fallouta byli by zachwyceni takim rozwiązaniem ale ja? watpie i final fantasy 7 to troche bajeczka o ratowaniu świata . o przyjaźni miłosci walce dobra ze złem , walce z korporacjami wyniszczaajacymi planete motyw sephirota który sobie ubzdurał misje bycia bogiem tej planety, wiec trzeba tez rózne japonizmy brac troche z przymruzeniem oka ( tak jak scene w costa del sol jak cloud musiał walczyc parasolem) a co do turksów to oni są takim zespołem R w świecie finala muszą sie z nami poprzekomarzać i potem z nowu błysnąć a teraz co mi sie nie podoba w samej grze - nie mamy tu prawdziwe otwartego świata,świat jest podzielony na regiony , na częsci i szybka podróz działa tylkko w obszarze danego regionu (pewnie miało to związek z optymalizacją gry ) bo szybka podróz jest tu faktycznie szybka praktycznie bez doczytów -wspomniałeś ze czekałeś na watek roscha' marzyło mi sie zeby ten krindzowy oszołom na motocyklu sie nie pojawił nigdy , niestety tu tez sie pojawił i moim zdaniem jest tylko zapychaczem dla ludzi którzy z jakiegos powodu polubili jego postać - etap z caith sithem w nibel heim , to było oczywiste ze w tej grze sie pojawi przynajmniej jeden taki etap ( mam skojarzenia z rozdziałem 13 w ff15 gdzie nie mamy zadnych broni i musimy sie skradać i robic jakis shit ) -CHADLEY to dla mnie jeden z najwiekszych minusów Rebirth bo o ile w remaku było go troche tak tutaj jego telefony za kazdym razem jak cos odkryjemy , z naszej listy kopiuj wklej wiez ubi softu byłoby spoko jakby za kazdym razem nie otwierał mordy przy tym -brak high winda (cida i statku) -brak hodowania chocobosów' -brak mozliwosci walki z weaponami ( zapewne bedą w 3 czesci....) - przemiana reda w nanakiegoy -brak wątku yuffie z wutuai -moim zdaniem przesadzili jednak z iloscią mini gierek pocieszające jest to ze za kazda z tych aktywnosci jest oczywiscie adekwatna do wysiłku nagroda ale te mini gierki w orginale jednak były wpasowane w wydarzenia a tutaj ciągle jestem wyciągany z tej imersjii zeby yuffie polatała na czokobosie niektóre minigierki sa udane inne mniej , ale mysle ze jednak za duzo tego podsumowując ten i tak za długi komentarz ( jezeli dotrwałeś az tutaj to własnie zaczynam napisy koncowe ) bawie sie dobrze jeszcze kawałek fabuły mi został grafika jest piękna , aczkolwiek zastanawiam sie czy nie mozna było wycisnąc wiecej z playstation 5 ? moze ty mi odpowiesz na to pytanie bo lepiej sie znasz na sprzecie jako ciekawostke powiem ze pierw grałem na trybie wydajnosci , ale przerzuciłem sie na tryb graficzny i niewiem jak było na premiere , ale teraz nie robi to takiego zgrzytu bo gra i tak trzyma miedzy 30-45 moze nawet 50 klatek na moje oko i dalej da sie komfortowo walczyc ale podobno był jakis problem z telewizorami 4k , ja mam zwykły telewizorek bez 4k wiec moze nie zauwaze róznicy. -muzyka świetna ale tez wolałbym czesciej słyszeć orginalny soundtrack bo tu jednak są przearanzowane te kawałki , oczywiscie bardzo dobrze ale lubie te surowosc midi + plusik dla Ciebie za wspomnianie o BOW WOW BOW BOW BOW WOW podczas ganiania z piesełami po polanach -Walka jest miodna na cutscenki az miło patrzeć bohaterowie są zrobieni z godnoscią i rozumem człowieka (poza zmasakrowaniem Reda ) jedynie znowu czuje ten niedosyt ze ogrom orginału nie został tu ukazany w pełni nie ma niemniej jest to fajna przygoda na wiele godzin ( mój licznik narazie 75 pokazuje ) ale chciałbym zeby były wszystkie te same summony kóre były w orginale zeby był dostęp do wyspy goblinów i kaktusów zeby były weapony do ubicia i zeby ten świat był naprawdę otwarty troche szkoda , pozostało czekać na zwienczenie historii a teraz wracam dokonczyc główny watek jezeli to wszystko przeczytałeś to przepraszam , dziękuje za trud i pozdrawiam serdecznie bo bardzo czekałem na twoją opinie na temat tej gry

[@MocnyBrowarek]

Polecam się :) Teraz zapraszam do wysłuchania czemu tak jest w mojej opinii.

[@FlowMustGoOn]

@@MocnyBrowarek a i bym był zapomniał postać zaka nierozumiem dlaczego jest tak ważny pozatym ze byl chlopakiem Aeris przyjacielem Clouda i gosciem od ktorego wzial sobie osobowosc i wspomnienia a wszyscy pieją nad talym jaki Zackie jest super no ale pewnie musze zagrac w spin offy...dla mnie to postac ktorej rownie dobrze mogloby nie być no i ja tam go generalnie nie uznaje i dla mnie jest duchem minionych świąt

[@MocnyBrowarek]

Właśnie o to chodzi - Zack jest kluczowy, bo Claud to Zack. Nic więcej, nic mniej. Przynajmniej z tego co sam rozumiem :) Gdyby nie Zack - nie byłoby Clauda, gdyż ten drugi po prostu przejął miejsce, osobowość etc. od pierwszego. Tak czy inaczej Rebirth to fantastyczna gra - w mojej opinii Remake był bardziej "zbity" i lepiej trzymał się tego co powinien, miał ciekawszy system progresji. Temu też uważam go za grę lepszą - ale to jak porównywanie Lamborghini do Ferrari. Niema sensu się o to kłócić. Po prostu przedstawiłem swoje zdanie w potoku komplementów tej świetnej gry. Jako stały widz powinieneś wiedzieć jak działają na mnie open worldy z powtarzalnymi czynnościami, a tego ukończyłem w pełni i z uśmiechem na twarzy :)

[@FlowMustGoOn]

@@MocnyBrowarek fakt byłes wyjątkowo łaskawy nawet dla odhaczania z listy kolejnych wież kolejnych przystankow mobkow do ubicia bo to chyba jest najwiekszy zarzut do tej gry pozatym calym multiversun ale mnie jakos mimo finalowego ortodoksa jakos to specjalnie nie oburza fajnie ze uzyłeś motoryzacyjnego poròwnania cos w tym jest jako ze obie marki są bliskie memu serduszku.sory za tamten za dlugi komentarz ale darze te gre takimi uczuciami ze musialem sie odniesc do wszystkiego co warte wg mnie

[@MocnyBrowarek]

Spoko, ja to rozumiem :) Nie zgadzam się, ale zawsze to rozumiałem.

[@Dulk9]

To najlepsza i najgorsza gra zarazem. Ilość frustrujących rzeczy jest zbyt ogromna, ale wszystko pozostałe to najwyższa półka włącznie z cutscenkami dialogowymi co np. w Wiedźminie jest takie generyczne tu jest zawsze pięknie wyreżyserowane. Remake nie ma podjazdu do Rebirth.

[@p6mkq]

Ma, ma. Remake splatynowałwm w roku 2021 z ogromną przyjemnością.

[@ukaszj2906]

Ciekawe, też jakoś tak odebrałem Rebirtha, że grało się dobrze, ale czegoś brakowało. Remake był zapchany nudnymi questami itd, ale więcej chwil zapamiętam z Remake'a. Tych szczególnych momentów. Sam Rebirth cierpi na to że wszystko zostało podzielone na 3 części, jest rozciągnięte i grasz i grasz i nic w sumie się konkretnego nie dzieje się przez wiele godzin. A jak już się dzieje to mało cię to zaskakuje bo gra ci wszystko tłumaczy. Chyba że to jest motyw innych rzeczywistości to tutaj sza i tajemnica. Jednak jako gra jest dobry, bo go skończyłem, a zazwyczaj już przy 10 godzinach grania mnie coś nudzi i sobie odpuszczam :)

[@pawelryszard8619]

Gra dostala kilka tygodni po premierze patcha , dzieki czemu tryb wydajnosci w koncu nie wyglada jak totalne g. (mam na mysli tekstury otoczenia). Gra jest ogromna ale nie jest to jej zaleta, poniewaz mnostwo aktywnosci pobocznych jest typowym grindem w najgorszym stylu i nie ma w tym nic fajnego. Summony sa biedne w porownaniu do oryginalu, serio. Ogolny klimat jest zbyt wesolkowata mimo, ze oryginal byl duzo bardziej mroczny. Jest zbyt smieszkowo nawet w stosunku do FFVII remake. Gold Saucer mimo, ze ma fajne minigierki jest najbardzeij beznadziejnym elementem gry. Sam wątek główny jest wielkości zbliżonej do FFVII remake. Walki są super. Gra zaskakuje mechanikami do samego końca gry ale żadna z nich nie jest ciekawe rozwinięta. Mam wrażenie, że są zrobione tylko po to, żeby zaskakiwać. FF VII Remake podobala mi sie zdecydowanie bardziej z racji skondensowanej fabuły i liniowości.

[@evotategami7846]

Browarku browarku... czy w przyszłości można spodziewać się recki Finala 16?

[@MocnyBrowarek]

Oczywiście. Jest jednak najpierw kilka innych przedstawicieli gatunku na które chciałbym znaleźć czas na kanale.

[@baribb6579]

Nareszcie recka, idealnie do obiadu

[@TheGrandeCapo]

Aj karamba. Mam vibe z recenzji far cry gdy dla jaj specjalnie dźwięk się rozłaził. Poza tym recenzja jak zwykle bardzo dobra.

[@janlato6167]

Raczej 2 jest lepsza od 1 gdyż jest dłuższa, bardziej rozbudowana i ma otwartą formułę względem korytarzowej 1 która jest rozciągnięta do bólu patrząc ile w oryginale ten etap zajmował.

[@MocnyBrowarek]

Ja patrzę na to od tej strony, że Remake gnał z wszystkim na złamanie karku. Czułeś presję, gra nie marnowała czasu. Tutaj no cóż - więcej siedzisz na graniu w karty etc, niż na pościgu za Sepciem. To jest fajne jeśli chcesz po prostu pograć, a nie obchodzi cię fabuła.

[@wmen48]

Jak dla mnie remake to totalny padding. W oryginalnym ff7 faktycznie gnales a w remaku jakbys mieszkal w slumsach. Remake ma zenujace side questy, wiec to rozciagniecie nie jest przyjemne. Chyba ze ktos chcial walking simulator w ff7. Rebirth jest mechanicznie lepszy i stara sie byc lepsza gra ,ALE gubi to co bylo w oryginale. Ten artyzm laczacy prezentacje, klimat i tempo. Mozna by wyciac polowe mini gier i to by nic nie zmienilo. Te jak to nazywasz "smaczki dla weteranow" zabieraja cala subtelnosc historii. I sa problematyczne. Bo zeby grac w rebirtha powinno sie znac oryginalna historie i remake. Niby nie trzeba ,ale sie traci.

[@MocnyBrowarek]

I tak i nie - Remake ogromnie rozbudowuje wszelkie wątki, temu wydaje się bardziej rozbuchany. Ale to działa, są ku temu powody, to wszystko jest na plus. Dopiero Rebirth w mojej opinii posunął się z tym wszystkim za daleko. Za dużo dziwnych plot twistów, za dużo niemal wszystkiego - jasne to wszystko jest co najmniej bardzo dobre, ale to negatywnie wpływa na wątek główny. Ogólnie kwestia gustu - osobiście wolę krótsze gry, ale te remaki pomimo że długie nie są męczące - a to jest wręcz sztuka. I jak najbardziej - zanim zacznie się grać w remaki należy najpierw ukończyć oryginał - w końcu są to jego sequele.

[@turboskurwolator7014]

Fajna recka, ale od połowy, dzwięk sie nie zgrywa z obrazem

[@sajmonsajmon855]

A ja nie mogę tej gry ukończyć.... mam ponad 50 godzin i zaganiam kurczaki do zagrody to jest jakaś masakra .... Strasznie nie podszedł mi ten final.

[@brotherlouie90210]

Nie bierz się za recenzję. To, że masz za sobą ścianę gier, nie znaczy, że się na nich znasz.

[@MocnyBrowarek]

Hej! Wiem, że znasz się lepiej, ale staram się Tobie dorównać! A jako, że daleko moim wnioskom i opiniom do Twoich, to nadrabiam otoczkę kupując dużo gier. Niestety nigdy nie będę taki super jak Ty :(

[@andrzejkowalski1630]

Super gierka ale wywaliłbym te intele 70% minigierek i wszystkie questy poboczne. To tak spowalnia tempo rozgrywki że psuje przyjemność płynącą od cudownej fabuły, świata i postaci.

[@SkaldandShadows89]

Jaki Klaudiusz?! Toż to Chmurek!

[@MocnyBrowarek]

Pozamiatane. Dziękuję ;)

[@SkaldandShadows89]

@@MocnyBrowarek polecam się na przyszłość 😄

[@kyoji7482]

Dla mnie Rebirth przebił Remake (lub jak kto woli 1 part remake'u FFVII) pod niemalże każdym względem - spędziłem w grze ponad 200h i wbiłem platynę (a ta jest całkiem wymagająca). Przede wszystkim Rebirth remake'uje większość moich ulubionych eventów/momentów z oryginalnej siódemki i większość z nich wypada lepiej, niż w oryginale - zwłaszcza Gold Saucer ! (oczywiście przynajmniej wg mnie). To już samo w sobie sprawia, że Rebirth przebija poprzedniczkę. Co prawda aktywności pobocznych jest trochę za dużo, czy też raczej część z nich jest zbyt powtarzalna, ale ostatecznie nie czułem znużenia maksując ten tytuł. Same zadania poboczne jak na standardy serii FF są niezłe, w zasadzie każde z nich jest skupione wokół któregoś z naszych towarzyszy, co pozwala nam lepiej go poznać i zbudować z nim lepszą relację. Fabularnie mam niewiele zastrzeżeń, głównie w kwestii samego zakończenia - uważam, że TA SCENA nie ma takiego impactu jak w oryginale i liczę, że nabierze ona znacznie więcej sensu w kontekście ostatniej części wieńczącej remake'ową trylogię FFVII. Przed Square trudne zadanie podomykania wszystkich wątków w satysfakcjonujący sposób i zrobienie trzeciej odsłony z jeszcze większym rozmachem, niż Rebirth, które aktualnie jest póki co jest moją grą roku 2024 (no i wgl jedną z najlepszych gier w jaką grałem kiedykolwiek).

[@MocnyBrowarek]

Czyli myślimy praktycznie tak samo :) Tyle że ja wolę jednak bardziej skupioną część pierwszą z jej lepszą mechaniką progresji. Myślę, że część trzecia ma potencjał na bycie jeszcze lepszą, tym bardziej jeśli będą ją robić na tym co gotowe dla Rebirth. Chciałbym jednak przeniesienia chociaż części progresji.

[@LANCpl]

Super Gratulacje. Ja chciałem wymaksować minigierki przed ukończeniem wątku głównego, ale jak się okazało kilka lepiej zrobić na max lvlu. Poza tym póki co pokonał mnie ostatni kawałek na pianinie. Nie ogarniam obu rąk naraz i mi ciężko. Zrobiłem chyba 16100pkt na wymagane 17400 i póki co odpuściłem. Kończę historię i maksuję all. :)

[@MocnyBrowarek]

@@LANCpl Szkoda że tej minigry na pianinie nie przemyśleli trochę lepiej... Hmm może z użyciem touchpada? Była to jedyna która mnie nie porwała.

[@kyoji7482]

@@MocnyBrowarek Mi właśnie z kolei bardziej odpowiada to jak Rebirth w całkiem udany sposób żągluje pomiędzy liniowymi, a otwartymi etapami. Co do części trzeciej, to też liczę, że tym razem pozwolą przenieść chociaż niektóre bronie, materie i przynajmniej parę poziomów.

[@MocnyBrowarek]

@@kyoji7482 Liczę też na epicki wątek z Wutai oraz ciekawą zabawę z linią czasu - może spotkanie aktualnej ekipy z tą z oryginału? Jest potencjał ;)

[@damiankowalski4839]

Przereklamowane i przekombinowane są te rimejki. Na pewno żadna gra roku.

[@meganfantombraiderfinafant9398]

świetna recenzja Ale proszę nie mow Claudiusza..Nie mamy tu zadnego Claudiusza😂😂Nie moge tego słuchać . Jakoś to dziwnie sie slyszy.. o nie.....🙄😬😬😬 😬 plis.Jego imie brzmi Cloud .

[@MocnyBrowarek]

Kanałowy żarcik - Klaudiusz to Klaudiusz, a z kolei w FFX mamy Tadeusza ;)

[@meganfantombraiderfinafant9398]

@@MocnyBrowarek ok a to już inna sprawa😀

[@piotrmatuszewski7417]

Final rebirth znudzil mnie skonczyłem i sie cieszyłem ze to koniec gry 68h lepsza remake 7

[@kaczeniec]

Czy to ta recenzja że ff jest gejowy? Bo nie pamiętam

[@p6mkq]

Nie.

[@HypnosHadesOstrichDriver]

Jak FfVII może być gejowe??? Przecież tam jest Tifa

[@kaczeniec]

@@HypnosHadesOstrichDriver A no . Ale te chłopy się zachowują jakby nie zauważali 👀🌝

[@kaczeniec]

No w każdym bądź razie chyba była jakaś recenzja o gejowym ff. Ale nie pamiętam o co tu chodziło. Bo to było dawno i na żywo.

[@optiorespb]

Remake ograny dwukrotnie. Teraz czekam na wersję sztimową Rebirth 🙂

[@MocnyBrowarek]

Będzie w co grać :) myślę, że wpadnie na sztima wraz z DLC.

[@optiorespb]

@@MocnyBrowarek Tylko ciekawi mnie czy poradzili sobie z mikroprzycięciami. Bo w Remake miałem z nimi problemy 😅. Na szczęście występują one tylko podczas eksploracji, a nie walki

[@MocnyBrowarek]

@@optiorespb Kwestia dysku ?

[@optiorespb]

​@@MocnyBrowarekNie, dużo ludzi narzeka na mikroprzycięcia. I z tego co zauważyłem jest to związane z doczytywaniem się NPCów, bo w slumsach obok domu Aerith w trakcie nocy nie miałem żadnych przycięć, a w trakcie dnia już tak. A jeśli Rebirth się nie odpali na moim złomie, to trzeba się będzie przeprosić z GeForce Now 😅

[@MocnyBrowarek]

@@optiorespb Dziwna sprawa - PS4 PRO ma dość powolny HDD, a tam takiego problemu nie pamiętam.

[@secretmanpl]

Dla mnie Rebirth był lepszy od Remake'u, bo wolę otwarty świat + korytarze niż same korytarze i jeszcze rozciągnięty materiał źródłowy. Zgadzam się natomiast, że Rebirth sprawiał wrażenie gry połączonej z dwóch. Symulatora świata fantasy ze znacznikami i minigierkami przypominającego open-worldy Ubisoftu, Yakuzę... i gry-opowieści o ratowaniu świata. Część symulatorową Rebirth świetnie mi się grało - humor, wyzwania, fajne interakcje w drużynie i poza nią. Natomiast główna fabuła gry tyłka mi nie urwała. W Rebirth, przez całą grę łazimy za Sephirothem, bo może go znajdziemy i jest to przygoda w stylu "co będzie, to będzie". Nie mój ulubiony fragment oryginału i tutaj też, ale życie. Przynajmniej twórcy dość wiernie odzworowali wątki i miejsca z wersji na PS1. Największą obawę miałem z tym, że scenarzyści wprowadzą duże szajsy związane liniami czasowymi i będzie mnie to irytować. Na moje szczęście, wstawki ze Zackiem okazały się na tyle nieinwazyjne, że często o nich zapominałem. Ale niestety, końcówkę przekombinowali na ostro, jakby nie dało się przedstawić tego przystępniej. Szkoda.

[@iRemol]

Podstawka jest bardziej magiczna i kompletna.

[@MocnyBrowarek]

Jest :)

[@akwablog_blog_pl2496]

łapka

[@Wiatr2000]

Napisałem wcześniej po przejściu Remake`a i zdania nie zmienię. Tak jak jeden z komentujących. Prawdziwy FF zakończył się na... 10! A to co widzimy, to nic innego jak żerowanie na Fanach, którzy czekali prawie 30 lat, na nowszą wersję 7. A po drugie, to świadczy o jednym po wydaniu największego BUBLA od nich czyli FF16!! Ta firma jest Wypalona i Skończona, pod kątem swojego charakteru, stylu, dopracowania, pomysłu itd. Jeśli jedynym dobrym produktem od nich jest wypuszczenie odświeżonej wersji tytułu z najlepszego okresu istnienia ich, to naprawdę... Źle się dzieje. To źle świadczy. Firma, która już wypuszcza tylko Remaki a nowe wypuszcza gnioty jest na skraju upadku. Raczej Wymarcia. Tutaj, żaden zachwyt, nawet największego krytyka tej gry, wzbudzi we mnie chęć by w to zagrać. A jak wspominałem, zagrałem w Remake 7 Part 1. I jak pisałem, mam gorsze doświadczenia od oryginału. Od postaci, które są jakby głupsze, w tym Barret, po irytujące bardziej jak Aeris. A sama Tifa jest tylko większą odmianą poprzedniej wersji pod kątem Lala z Balonami. Bo bardziej Sweet Kawai, przyłóż do rany, nic poza tym ciekawego. No sorki. Po FF 8 nic tak naprawdę poprawi FF7 pod każdym względem, ani po FF6. To już wolę FF4 lub FF5 zaraz po 6 i 8, a nawet 9 od różnych wariacji 7, jeśli chodzi o postacie i fabułę. Od samego początku od oryginału po Remake przekombinowana fabuła, postacie sztampowe i bez wyrazu. System, czysta gr akcji. Próbowałem poznać 15 i niestety, ale tutorial mnie odbił od tego tytułu, ale Remake wygląda tylko ciut lepiej od 15. Tylko dlatego, że łączy stary system z oryginału. I to tylko dlatego ten system w odświeżeniu jest zjadliwy. Bez tego, to zwykła napie**nka Devil My Cry. Nienawidzę tego typu gier, bo jest ich za dużo, ten typ walki jest wciskany tak często jak system Soulsowy do prawie każdej gry, tylko dlatego, że Elden Ring osiągnął sukces. Nienawidzę tego typu w grach. Co świadczy o upadku branży. Wciskanie głupich zadań i znaczników. Wciskanie ogromu mapy. Wciskanie piaskownicy. Wciskanie craftingu. Wciskanie ARPG Itd. Itd. Remake Part 1 mnie wymęczył rozciągnięciem. Jeśli coś co zajmuje 3-4 godzinki ma zajmować 40 godzin, a 70% to zapychacze, w tym nawet bieganie po dużych mapach i walka z przeciwnikiem lub nawet motorem jazda, to Part 2 na otwartej mapie jest dla mnie gwoździem do trumny. AC Valhalla się na tym przejechał i sami gracze mieli po prostu dość po każdym wyjściu następnego rozbudowanego DLC. Wolę 4-5 godzinną gierkę pyknąć i dopracowaną od A do Z, niż rozdmuchanego średniaka, bo takie są STANDARDY gierek. Jednak z innego powodu też nie pyknę w Part2. To brak ochoty na kupno Ps5. I mniej chodzi o brak kasy, co o sens. Dla mnie rynek gier obecnych to patologia i rak. Strata kasy na gry w obecnym stanie i trendzie jaki panuje i tym co twórcy robią. A Ubisoft z ruchem cyfrowym i abonamentowym itd jest kolejną firmą po EA, którą powinno się butem rozgnieść, jak karalucha. Jak dobrze, że jeszcze mam stare gierki do ogrania i nawet ponownie z 2 czy 5 raz na Ps4 i robienie platynek. A potem Ps3 kupić. Jednak w obecnej sytuacji wspomnianej, bo powodów jest więcej odnośnie tej patologii growej, wolę kupowanie książek. Mój stosunek to książki vs gry 8 do 1 pod kątem ilości zakupionych produktów przez 4 lata🤷‍♂

[@p6mkq]

Krzycz dalej. I tak to co mówisz nie wezmą pod uwagę.

[@ignacywapno9120]

Gorszy od jedynki? 😂😂😂😂 co za bełkot xD

[@prezesniczego2391]

I Dlatego nie pisze się komentarzy przed obejrzeniem.

[@ignacywapno9120]

@@prezesniczego2391 a wstawiać klikbajtowe tytuly już można?

[@MocnyBrowarek]

Lepszy od jedynki? 😂😂😂😂 co za bełkot xD

[@MocnyBrowarek]

Dokładnie takie jest moje zdanie. Napisałem co myślę i wytłumaczyłem czemu tak myślę w czasie 35 minut. Zawsze tak robiłem i robić będę niezależnie od pękających tyłków, czy hejtu na mnie się wylewającego. Bo jeśli ktoś pomimo obszernego wytłumaczenia nie jest w stanie chociaż zrozumieć (zgadzać się nie trzeba) czemu tak myślę, to świadczy raczej o nim. A pisanie obraźliwych komentarzy to już strzał w kolano :)

[@prezesniczego2391]

@@ignacywapno9120 Ale ty przeczytałeś ten tytuł, czy wyrzuciłeś część z "piekielnie dobry"?

[@razor15593]

Nie ma lepszej gry w ostatnich latach, od wiedzmina 3 wg mnie, japonczycy robia najlepsze gry, niestety zachodnie marki jada poprawnoscia polityczna potrafia wszystko spierdolic ale w grze musi byc czarny nawet w grze o samurajach musi byc jakis homo, trans itd parodia gaming achodzi na psy.

[@MocnyBrowarek]

Ale ta gra też ma to wszystko. Firma bliźniacza do SBI wrzucała tu swoją poprawność. Po prostu gra jest na tyle dobra, że jakoś specjalnie nikogo to nie interere...

[@elektromaniek514]

Czekam wersję PC i spolszczenie od Balamb.

[@MocnyBrowarek]

Pewnie będzie już wraz z DLC.