witaj 👍najważniejsza satysfakcja nie oceniona ,ani nie przeliczona na żadne pieniądze -pozdrawiam
@jacekm4 ай бұрын
Dokładnie. Przecież zanim to by się zwróciło to....lata, lata...
@Tab7.6.Tab7.64 ай бұрын
Jeśli chodzi o pracę cykliczną akumulatorów z płynnym elektrolitem to przykładowo Yuasa dla serii Active Leisure & Marine podaje w zależności od typu do 160 cykli dla zwykłych i do 200 cykli dla EFB i jest to liczba rozładowań akumulatora do 50%, a następnie jego pełne naładowanie. Producent twierdzi przy tym, że po przekroczeniu wskazanej ilości cykli akumulator powinien mieć jeszcze połowę swoich parametrów nominalnych. Trudno powiedzieć jak to się kształtuje w przypadku akumulatorów typowo rozruchowych. Li-Ion jako alternatywa rzeczywiście niekoniecznie i zgadza się, ładowanie w dodatnich temperaturach. Tak samo LiFePO4, więc jeśli na balkonie to faktycznie zabudowane, no i w wersji z matami grzewczymi. Tylko pytanie czy ma to ekonomiczny sens. Natomiast nie do końca zgodzę się z tym, że z kwasiakami pod maską nic się latem nie dzieje. Dzieje się, tylko nie od razu są skutki, oczywiście dużo zależy też jak dany akumulator jest zabudowany. Gdy jakiś czas temu odbierałem w punkcie stacjonarnym zamówiony akumulator (był to sierpień) zagadnąłem sprzedawcę, że pewnie martwy sezon. W odpowiedzi usłyszałem, że wręcz przeciwnie - żniwa. Wysokie temperatury w upalne dni mocno dają się we znaki akumulatorom pod maską, efekty tego często występują z opóźnieniem, czyli zimą. Wiadomo, że sama temperatura to nie wszystko, liczy się też przede wszystkim czas z jakim ona działa. Ta deklaracja „do 30% mniej strat wody” też jest generalnie orientacyjna niż stała, wynika bardziej z technologii Ca/Ca, mniej z konstrukcji wieczka.
@jacekm4 ай бұрын
Źle ująłem, z tą maską. Racja. Dzieje się, ale skutki później widoczne. Pozdrawiam.
@Tab7.6.Tab7.64 ай бұрын
@@jacekm Nie nie, wszystko ok. Jeżeli normalnie użytkujemy akumulator, bez dociekania co tam ewentualnie dzieje się pod maską, to rzeczywiście wrażenie jest takie, że wszystko jest w porządku i wysoka temperatura nie ma większego wpływu. I faktycznie, jak ktoś w ciągu dnia robi mało kilometrów czy jeździ na dłuższych trasach, to ta termiczna degradacja postępuje wolno. Ale wystarczy sporo jeździć po mieście, stać dużo w korkach i od razu sytuacja się zmienia. Szczególnie w nowszych pojazdach z systemami start&stop, gdzie dodatkowo dochodzi czynnik większej ilości rozruchów. U siebie w aucie mam zamontowany na stałe Battery Monitor BM6 który pokazuje temperaturę w bezpośrednim sąsiedztwie akumulatora. Najwyższa zanotowana wartość w ubiegłym roku to 68*C, na szczęście taki lub podobny poziom występuje tylko w czasie bardzo upalnego lata i na określonym odcinku trasy, po jego pokonaniu temperatura spada z racji większej płynności przemieszczania się. Więc jak najbardziej może obyć się bez większych konsekwencji, dużo zależy od warunków eksploatacji.
@jacekm4 ай бұрын
@@Tab7.6.Tab7.6 nawet o tej temperaturze ktoś niedawno na YT wspominał, że Zima nie niszczy tak jak Lato, a przede wszystkim Zimą to wszystko wychodzi choćby z racji tego, że od mrozu akumulatory troszkę tracą pojemności chyba, w dodatku silnik zimny, olej bardziej gęsty itd itd więc jeszcze troszkę prąd rozruchowy jest większy niż latem.
@Tab7.6.Tab7.64 ай бұрын
@@jacekm Tak jest, wszystko się zgadza 👍
@jacekm4 ай бұрын
@@Tab7.6.Tab7.6 nie wspominając już nawet o tym, że Latem mimo dobrego i poprawnego ładowania akumulatora woda mimo wszystko bardziej paruje i zostaje zbyt gęsty kwas siarkowy H2SO4 co powoduje szybsze niszczenie płyt - korozję tak jakby . Później przychodzi Zima, gęstość zbyt duża, płyty zżarte i klops. Dlatego uzupełniane wody destylowanej co roku po okresie letnim to wana sprawa raczej. Tak mi się wydaje.