Głośność - [Reduktor Szumu] Odc.124

Drugi, wakacyjny felieton opowiada o problemie głośności.
Jeśli spodobał Wam się odcinek, zapraszamy do subskrybowania kanału:
kzbin.info...
oraz polubienia naszej strony na facebook'u:
/ reduktorszumu
Jeśli macie jakieś pytania dotyczące tematyki videobloga lub sugestie w sprawie tematów kolejnych odcinków, kierujcie je na:
[e-mail]
Zapraszamy na stronę reduktorszumu.cupsell.pl do zakupu koszulek i gadżetów z logiem Reduktora Szumu. W ten sposób możecie przyczynić się do rozwoju naszego kanału.

[@piotr.trzcinski]

Czasem wracam do sobie do tych starszych odcinków też, żeby sobie przypomnieć, no i ogółem bardzo dobrze się ich słucha ☺️

[@user-hw9uk7dk9s]

Jak dla mnie najlepsze odczucia mam w słuchawkach

[@ziompaul]

super, teraz juz wiem dlaczego zawsze powtarzam, że muzyki trzeba słuchać głośno i podoba sie bardziej.

[@filipog4]

Odcinek rewelacyjny! Czekałem na to od dobrych wielu miesięcy, zdecydowanie jeden z najlepszych odcinków, bardzo ciekawy temat jak i odcinek, przygotowany bardzo rzetelnie i wyczerpująco :)

[@daffsrem]

W ciemno klikam kciuk do góry, bo wiem, że czeka mnie kolejne ciekawe 11 minut filmu.

[@rp1234567890rp]

Super, czekam na odcinki RS jak kiedyś na Sondę ( tą prawdziwą ). Gratuluję wiedzy i umiejętności jej przekazania, chyba to drugie jest niestety trudniejsze. Pozdrawiam.

[@akardzisko]

Drugie zdecydowanie trudniejsze :)

[@repoz7864]

Dobre porównanie - do Sondy

[@kristomen]

Te same myśli mam.

[@Krajann]

Fakt dobre techno zawsze lepiej brzmi na dyskotece niz w domu.

[@akardzisko]

Trzeba by dodać jeszcze przy tych obliczeniach z 70dB i dwoma głośnikami. Jeżeli głośniki są blisko siebie i działają z jednakową fazą, to sygnał z sumy będzie mieć blisko 76dB, zamiast 73. Dzieje się tak dlatego, że dodanie drugiego takiego samego źródła, poprawia rezystancje akustyczną całego zestawu, czyli jego sprawność wzrasta. Wystarczy jak zapamiętacie po prostu, że dołożenie drugiego źródła nie zawsze daje wzrost 3dB, a w szczególnie sprzyjających warunkach może dać 6dB.

[@martinsmithtimes637]

no wlasnie widze pare ciekawych komentarzy... percepcja dźwięku i jego glownosci jest nieliniowa i ma na nia wplyw wiele czynnikow np. cisnienie atmosferyczne,temperatura i wilgotnosc... ale opisane w tym odcinku krzywe (fletcher munson) dobrze ilustruja problem nieliniowosci... do tego ludzki aparat slucjowy dostosuje sie do poziomu dzwieku dzieki mqlutkimi mięśniami wluknami pomiedzy kosteczkami slucjowymi tak wiec glosniej bedzie slyszany dzwiek 'z nienacka' niz stały program o wysokim natężeniu.. wiec o ubytek zdrowia nimartwilbym sie do natężeń 105db. Natomiast wzrost rezystancji akustycznej a co za tym idzie efektywnosci kolumny ma miejsce na skali niskiej czestotliwosci, warto dodać ze mierzenie poziomu dziwku mikrofonem to jak czerpanie wody sitkiem.. miarodajne rezultaty osiaga sie stisujac grupe mikrofonow tkzw. array o wielsci zaleznej od pomieszczenia... w ten sposob wyjasnic mozna.ewenement wiekszwj głośności głośników planarnych (plaskich) pomimo ich mniejszej sprawnosci podawanych w katalogach.

[@fi89298]

Świetny odcinek :D Pozdrawiam

[@traj87]

4:22 - troszkę nieprecyzyjnie sformułowana myśl - jeżeli słyszymy coś na poziomie 10 fonów, to słyszymy tak samo, niezależnie od częstotliwości. Chodziło o słuchanie przy jednakowym poziomie natężenia. Poza tym świetny odcinek!

[@zodiak865]

Bardzo dobry odcinek . Dziękuje

[@Gaberus90]

Na odczuwalną głośność dźwięku oraz jego jakość, oprócz wielkości przetworników (Głośników) ma też wpływ odległość jego źródła od naszych uszu. Najlepiej to słychać w przypadku słuchawek. Niby o wiele mniejsze od tradycyjnych głośników a, mimo to dają taki sam lub wyższy poziom głośności i jakości dźwięku, bo są bardzo obok naszych uszów.

[@JarosJaroslaw]

Kolejny świetny odcinek.

[@xfilesfoxisdead7979]

Nigdy nie odczuwałem konieczności słuchania głośno. Może dlatego że nie jestem zwolennikiem wiejskich dyskotek i puszczania gównianego dance czy innego techno. Mam sprzęt z miernikiem UV i słuchając muzyki potrzebuje ok 0.5 W max do 1W. Tymczasem super są wpisy pewnych kolesi na forach którzy zadają pytania typu " gdy słucham muzyki odkręcam wzmacniacz na maxa i wtedy wzmacniacz się wyłącza. Dlaczego?" Hahaha. Ciekawe czy tacy cokolwiek będą słyszeć za kilka lat

[@slawomirkujawa4500]

Problem jest bardzo słyszalny przy bardzo dobrej jakosci słuchawek ( Shure , Sennheiser , Dennon mowa oczywiście o najwyzszych modelach.) gdzie pasmo przenoszenia jest zbliżone do linii prostej. Do poprawnego odsłuchu potrzebny jest dobry korektor parametryczny Jego poprawne ustawienie to temat na osobny odcinek :) ale wlasnie należy użyć różnych ustawień, innej dla każdego poziomu głośności aby uzyskać wręcz idealny dźwięk :) Jeśli ktoś ma dobre ucho to taka czynność mimo że skomplikowana daje dużą frajdę. Zrozumienie zależności między charakterystyka częstotliwościową słuchawek czy głośników ,wykresami charakterystyki czestotliwosciowej głośności o której pięknie dziś opowiedział Redektor szumu a wlasnosciami odsłuchowymi pomieszczenia ( w słuchawkach oczywiście ostatnie jest nieistotne ) pozwola wykrzesać z wydawalby się gorszego jakościowo sprzętu lepszą jego jakosc. Korektor parametryczny ( nie mylić oczywiscie z korektorem graficznym )w rękach osoby niedoświadczonej jest niszczycielem dobrej jakości dźwięku jednak w rękach pasjonata powoduje prawdziwe czary…

[@jakwit10]

Dużo mi Pan wyjaśnił w tych dwóch odcinkach o decybelach i głośności. Dodam, że jestem laikiem i nadal mam pewien problem. Ja mierzę się co jakiś czas z klientami na dziale w markecie budowlanym, w którym pracuję i jest pewna kwestia czy to przy okapach czy stelażach podtynkowych. A mianowicie jeden z producentów stelaży zapewnia cichą pracę poniżej 20dB... Na to klienci potrafią przy innym produkcie wytknąć, że ma dajmy na to 23dB i jest dwa razy głośniejszy w związku z tym. Dwa razy głośniejszy niż szept, czy nadal szept tylko głośniejszy? Przy okapach jest jeszcze zabawniej, no bo tam zakresy wahają się od 30-60dB i silniki pewnie pracują z różną częstotliwością... Jak to można wytłumaczyć w prosty sposób? Czy warto sugerować się w ogóle informacjami producenta o dB?

[@hihtitmamnan]

Czy wiadomo jak wyglądają podobne charakterystyki słuchu zwierząt, np. psów i kotów? :)

[@djRURA]

Mam pytanie Zrobicie serię o Końcówkach mocy Elmuz bo bardzo mnie ciekawi

[@slavkofgeorg970]

Pytanko. Wtedy jak jest z głuchnięciem?!!! Wyższe i niższe częstotliwości muszę pogłośnić i to bardzo dużo. Ciekawe jak to działa na nasze bębenki w uszach.

[@marcin-_]

Może nakręcisz film o muzyce strojonej do 432Hz vs 440Hz.

[@_xano]

jako kolejną część audiovoodoo? to by było nawet ok :)

[@marcin-_]

Jako audiovoodoo to można to: www.antyradio.pl/Technologia/Duperele/Japonczycy-maja-audiofilskie-slupy-energetyczne-10344

[@_xano]

o, takie słupy się będą świetnie komponowały z moimi platynowymi podstawkami pod kable głośnikowe :D

[@marcinkustra8345]

Aha zrozumiałem:)

[@grzegorzsalata]

70dB + 70dB = 76dB SPL w tym przypadku bo głośniki podłączone do tego samego wzmacniacza są źródłami koherentnymi. A dwa źródła niekoherentne 70db dają w sumie 73dB.

[@_xano]

albo 0 dB :D

[@mrkojiro]

Co Pan sądzi o wzmacniaczu Onkyo A-8850? Ma bardzo pochlebne opinie i wydaje się najlepszym wyborem do 800zł. Czy faktycznie tak jest? Chętnie zobaczyłbym odcinek warsztatowy tego właśnie wzmacniacza, albo chociaż połowę tańszej Yamahy AX-500. Pozdrawiam.

[@ghost_rid4r12]

7:09 szkoda że tak nie ma myślę że gdyby tak było to problemy każdego prawdziwego audiofila by zniknęły :)

[@filozof71]

Zastanawim się, że w studiu muszą jakoś podbić bas. Czy można jakoś określić poziom identyczny jak w studio? Jeśli mikrofon zarejestrowałby orkiestrę to dałby o wiele mniej basu niż potrzebuje człowiek. Czy to się koryguje podczas produkcji płyty?

[@Marine475]

tzw. Mastering.

[@andrzejki1110]

czyli wychodzi na to, że muzyki należy słuchać od 70dB, ale powyżej 85dB to nie za długo, bo to już poziom nieobojętny dla zdrowia